Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Attitude Wrestling Awards 2010 - Głosowanie


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

Jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę, więc szybciutko.

 

1. Wrestler Roku- The Miz (USx2, tag team, mr money in the bank i w koncu WWE Champ)

2. Najgorszy Wrestler Roku- Raven (najbardziej zamulał w stajni ECW)

3. Najlepszy Babyface - Randy Orton (taki cheer, al typa, który jeszcze przed chwilą był Legend Killerem)

4. Najlepszy Heel- Michael Cole (żaden wrestler tak nie wku***ał jak ten komentator)

5. Feud Roku - Nexus vs Cena (oczywistym głosem byłoby MCMG vs Beer Money za najlepsze walki roku, ale to, jak grupa rookies rozruszała WWE jest niewiarygodne i zasługuje na wygraną)

6. Najgorszy Feud Roku - Nash&Sting(&Pope) vs Jerret (?) i ktoś jeszzce chyba (potrafi ktoś wytłumaczyć o co tu chodziło?)

7. Tag Team Roku - Motor City Machineguns (po prostu the best)

8. Najgorszy Tag Team - Mark Henry i jego dowolny partner (zaczeło się od MVP, potem Bourne, teraz Tatsu, a wszystko to bez składu i ładu)

9. Największy Postęp - Cody Rhoeds (z bezbarwnego członka Legacy na pana Dashing, który wygrywa z Big Showem+ da się go słuchać (z jego ryjem :) ))

10. Najlepsze Mic Skillsy - The Miz (jeden z nielicznych, których chce się słuchać)

11. Największa Charyzma - Edge (jak tylko słyszy się jego muzykę wiemy, że idzie ktoś ciekawy, ma to coś, co w moim odczuciu stracił nawet Triple H)

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer)- Kaz (chciałem dać głos na Reda, ale za mała w tym roku osiągnął; Kaza najlepszy rok w karierze, pas X-division (na krótko i przez pomyłkę, ale zawsze) i świetna rola w Fortune)

13. Najbardziej Przereklamowany- Abyss (nie dało się na niego patrzeć jako Monster of the Ring, nie da się patrzeć, jak na zwykłego Monstera)

14. Najbardziej Niedoceniony - Desmond Wolfe (jedyna walka jaką wygrał w tym roku to walka tag team! taki zawodnik! a teraz dodatkowo zniknął)

15. Najlepsza Gala TV - RAW (głownie za sprawą Nexus)

16. Najgorsza Gala TV - NXT (gorsze od Superstars, bo tych nawet nie zaczynałem oglądać, a NXT zacząłem, zawiodłem się i skończyłem; poza tym koncepcja programu bez sensu skoro zwycięzcy drugiej edycji już nie ma, podczas, gdy taki Railey szaleje u boku Miza)

17. Walka Roku (podać galę) MCMG vs Beer Money best of 5 series- na Impactach i ostatnia na którymś PPV (nie mam już czasu, żeby sprawdzić na której, bo się 10. stycznia kończy :P, tutaj wszystkie to 5 star+, więc głosuje na całą serie)

18. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Abyss vs AJ o WHC Destination X podajże (kontynuacja żenady Abyssa z pierścieniem i upokorzenie dobrego ówczesnego mistrza)

19. Odkrycie Roku - Wade Barrett (z rookie na pretendenta do WWE Champa)

20. Rozczarowanie Roku - Ted DiBiase (Milion Dolar Champ, Maryse u boku i wszystko o kant dupy potłuc, gorzej nawalić się nie dało, tym bardziej patrząc na to, gdzie są teraz jego partnerzy z Legacy)

21. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) Michael Cole (taki wkurzający, że bardziej się nie dało- to był jego rok za stołkiem)

22. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager)- Horncwogle (tradycyjnie)

23. Najlepszy Komentator - Taz (uratował komentarz w TNA, bo Westa nie dało się słuchać+ bardzo kreatywny- "ooo there comes the Pope" tak się wryło, że momentami myślałem, że to element entrance themu)

24. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) WWE TLC

25. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) Over the Limit (tu w dwóch punktach nie pamiętam dokładnie, a nie mam czasu sobie przypomnieć, więc patrzyłem na głosy innych)

26. Najlepszy Finisher - RKO (powrót do świetności, bo rok temu to być może, że i Santino by się z niego wybił)

27. Najgłupszy Storyline - pierścień Abyssa (aż się nie chce komentować)

28. Najlepszy Entrance - Beautiful People (nikt inny :D )

29. Kobieta Roku - Layla (wszyscy głosują na McCool, ale wg mnie to Layla ciągneła ten dobry team, Michael była za drętwa)

30. Najlepszy Theme - Drew McIntyre (tak bez zastanowienia- jedyny fajny spokojny theme w WWE)

31. Wydarzenie Roku- koniec kariery Shawna Michaelsa (i to ten prawdziwy, nie tak jak u Flaira; niczego bardziej wpływającego na wrestling się nie wydziało)

 

No i zdążyłem. Sorry za chaos wypowiedzi i pomyłki ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23175-attitude-wrestling-awards-2010-g%C5%82osowanie/page/11/#findComment-216764
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 150
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    2

  • Brutal44

    2

  • Wrstler

    2

  • Ghostwriter

    2

Top użytkownicy w tym temacie

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      To akurat zależne jest w AEW raczej od fanów na trybunach jak jest dużo lub są dobrze rozmieszczeni to są zawsze oświetleni. Duża hala mało ludzi z reguły ciemno, ale mała hala ta sama liczba ludzi już jest jasno.  
    • Jeffrey Nero
      Wiesz, że Cash ma 37 lat a Dax 40 to chyba Randy Orton 44 lata to już chodząca śmierć czy Aj Styles 47 lat, Kewin Owens kolejny emeryt 40 lat, Sami Zayn 40 lat, Roman Reigns 39 lat to tylko kilka przykładów.
    • Pioro86
      Tak, ale wieku nie oszukasz, to co dla Adama może być "wykrzesaniem" wszystkich sił, dla innego zawodnika może być normalnym wyczynem, z czysto wrestlingowego punktu widzenia. Nie lubię oglądać starszych wrestlerów, wole postawić na młodość  
    • Pioro86
      Pierwsze Dynamite w tym roku, pierwsze na Maxie, nie urwało jaj. Spodziewałem się więcej akcji, soczystych prom, trochę wulgarnego języka (coś co odróżnia AEW od WWE). Było kilka momentów, w których łapałem się za głowę: -Jeff Jerret i jego chęć zdobycia głównego pasa. Serio? Wspominkowy speech, zieeeeeew, wiadomo było, że to nie koniec kariery. Sory, ale nie w ten sposób. Może niech jeszcze wskrzeszą Flaira i pójda po mistrzostwo tag team. Po co? Emeryci out. -squash Hobbsa, po co takie starcia? Hoobs tego potrzebuje? Nowicjusz? Zajmuje niepotrzebnie czas antenowy. -skakanie po wątkach, momentami było tego za dużo, co chwilę jakiś krótkie promo, wywiady. Za dużo.  -Rated FTR nie zdzierżę takich tworów, emeryt plus przedemerytalni. Lubiłem ich, ale kilka ładnych lat temu. To co nie lubie, to pchanie dziadków do ME. -Adam, MJF, White, Jerret, Hangman, Orange  - kto jeszcze po pas? -3 Punche w kierunku Hangmana, jeden Buckshot Lariat i koniec Pomarańczowego (wyszedł na niezlego pizdeusza). -Hayter vs Hart - podkładanie Hayter (która swego czasu była na topie) nowicjuszce Hart? Czemu? Nie mogli dać jej Atheny, Aminaty, czy innej gwiazdeczki z drugiego szeregu?   Na plus: -hell turn RIcocheta, to było cudowne, tylko błagam, błagam, błagam, niech od razu nie dają walki z Swerve na jakimś Dynamite, niech przeciągną rywalizację do Revolution. Ten Feud ma potencjał na top 3 2025. -budowanie pozycji Hangmana, czyściutka wygrana z Pomarańczowym + demolka. Takiego Page'a to ja lubię oglądać, tylko w takiej formie -main event - spodziewałem się sleepera, ale końcówka uratowała starcie. Operatorzy trochę nie dawali radę, i speera na barierki nie było widać. Szkoda. Jay White z jego szybkim blade runnerem to materiał na mistrza, coraz więcej czasu dostaje, w pełni to wykorzystuje. Mam mieszane uczucia co do ostatniego show, konkurencja nie śpi, obawiam się, że Raw na Netflix może być lepsze. Niestety,
    • DarthVader
      Corbin by mógł mieć niezły run w TNA. To akurat takie miejsce dla outcastów z AEW i WWE. Ogółem TNA czeka dużo zmian w tym roku. Wiele wrestlerów odeszło lub odejdzie, a mają dosyć duże plany na 2025. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...