Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

DDW #5: Dzień Sądu - Gala 15 stycznia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.04.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ja już oglądałem DVD. Jakość jest po prostu tragiczna, wygląda jakby było nagrywane telefonem komórkowym. Dźwięk też do niczego. Ja mam problemy nawet, żeby zrozumieć co np. pan Pawłowski mówi w swoim promo. Płytę (a w zasadzie 2 płyty) ratują dodatki, które trzymają poziom, ale chyba wszystkie można już było zobaczyć na stronie DDW. Dodam jeszcze, że DVD zostało zrobione w Windows Movie Maker...

Na szczęście gala była całkiem ciekawa. Wprawdzie dramatycznie zabookowany Batlle Royal mógł zanudzać, lecz reszta wypadła pozytywnie. Niezły pojedynek Legend`a z OMEN`em i dla mnie najlepsza walka Roid vs. Cage rozgrzały publiczność. Szkoda tylko, że dużo ludzi przyszło na galę, żeby pożartować sobie z wrestlingu, ale trudno. Wielkim plusem było też podejście wrestlerów do fanów w przerwie gali. Od tej strony wypadło to naprawdę świetnie. Jak już pisał Estevez stoliki dla VIP-ów były nieźle przecenione, lecz galę i tak trzeba uznać za udaną.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217425
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • misteriofan

    10

  • Koper

    8

  • N!KO

    5

  • Natan

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  357
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  07.10.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Sobie przypomniałem sytuację polewkową podczas przerwy, gdzie Cage'owi marker nie pisał chyba i do Roida: "Give me your pen", zaś Dan odpowiedział mu środkowym palcem. :lol:

 

Jak wspomniał edgehardy10 (nie wiem, czy ci o to chodziło) interakcja z wrestlerami dobra była. Nawet pożyczałem swojego markera wcześniej wspomnianemu Rob'owi i jak dobrze pamiętam Roidowi także. :P

 

W radiu mówili o nas i o gali.

 

Piwko we Wrocku było? ;-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217433
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Z ciekawości spytam o liczbę widzów :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217441
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 199
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh
  • Styl:  Jasny

4.Ktoś z Attitude wyłapał od niego z tego co widziałem, i nie wyglądało to na zaplanowaną akcje

 

To był Przemk0 i nie, nie było to zaplanowane, ale fajnie wyszło. Częste inicjowanie chantów przez P0 w kierunku Cage'a przyniosło swój efekt :).

 

(+ dodawaliście do tego jakieś sterydy z Szwarzkopfu xD

 

To nie sterydy, nie jedz tego! ;). Guma Chaotic do stylizacji włosów od naszego sponsora Got2b.

 

zmienionym logiem DDW i chciał by podobną lub taką samą proszę pisać jakoś się dogadamy

 

Ciekawe co DDW na to, które ma swoje oficjalne koszulki ;)

 

Żałosne było również przygotowanie sektorów VIP - wyglądało to jak na weselu - dookoła ringu stoły z obrusami i poczęstunkiem...

 

Wrestling to też biznes, jezeli można zarobić na osobach które wolą wydać więcej za dodatkowe "udogodnienia" to czemu nie. Może było to oderwane od klimatu wrestlingu, ale należy wziąć pod uwagę że wrestling dla wielu może być odbierany jako ciekawostka, której wcześniej nie znali. Dopóki nie przychodzi 1000 osoób, z czego kilkadziesiąt osób zapłaci więcej za miejsca w pierwszych rzędach, jest to całkiem dorby sposób na dodatkową kasę.

 

 

Pod względem organizacyjnym gala wypadła naprawdę świetnie. Trudno by było się do czegoś doczepić. Ring był dobrze oświetlony, nagłośnienie też ok. Sektor Attitude tuż przy ringu, mam nadzieję że osobom które skorzystały z tej możliwości podobało się.

 

Frekwencja naprawdę dobra, na moje oko 300 osób, może nawet lepiej. Mam nadzieję że organizator poda nam oficjalną liczbę. Zdecydowania wyższa frekwencja niż w karuzeli powinna zamknąć usta krytykom, którzy prorokowali kompletną klapę pod tym względem. Teraz nalezy postawić pytanie, czy DDW ma robić gale dla dodatkowych 10 "kumatych" osób, którzy będą mieli łatwiejszy dojazd do Wawy, czy może lepiej zapełnić halę w mniejszej miejscowości? Nie oszukujmy się, ale kilkadziesiąt osób które owszem zapewnie świetny klimat na gali ale nie zapewni bytu i rozwoju federacji. Tym samym potwierdzają się moje pierwotne przypuszczenia iż w mniejszej miejscowości ławtiej jest wypromowac takie wydarzenie. Jeżeli komuś zależy to i tak przyjedzie. Poprzez jeżdzenie po Polsce DDW moze budować fanbase, który stałby się podstawą do stworzenia dużej gali np. w Stodole w Warszawie.

 

 

Pod względem wrestlingowym właściwie wszystko było już opisane. Opener adeptów nie zachwycił i chłopaki muszą jeszcze sporo trenować aby stworzyć widowiskowy pojedynek. Następnie najlepsza walka Cage vs Roid z kolejnymymi heelowymi popisamie Anglika. Jędruś vs Williams dzięki brawlowi wśród publiczności dawało radę, choć DQ w grudge matchu nie jest do końca przekonujące. Kiepski booking w pierwszej połowie Battle Royalu wpływa na negatywny obraz całej walki mimo lepszej końcówki. W main evencie OMEN zdecydowanie pozytywnie zaskoczył i z Joe stworzyli dobrą walkę, z wieloma elementami: komediowy początek (skierowane raczej do młodszych fanów) walka wśród publiczności, "przegonienie" fanów w celu uderzenia o stojące krzesła co wywowało paniczny płacz 5 letniej dziewczynki :), dive poza ring i fireball na końcu ze świetną timingiem przy kontrze Legenda.

 

Ogólnie całość oceniam jak najbardziej pozytywnie. Mam jednak nadzieję że na kolejnej gali ujrzymy jakieś przynajmniej 2 ciekawe nazwiska ze sceny indy, dzięki którym poziom wrestlingowy zdecydowanie wzrośnie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217468
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 053
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Teraz nalezy postawić pytanie, czy DDW ma robić gale dla dodatkowych 10 "kumatych" osób, którzy będą mieli łatwiejszy dojazd do Wawy, czy może lepiej zapełnić halę w mniejszej miejscowości?

 

A może jak DDW "zaatakowało" zachód, to może uderzyć teraz na wschód ? :D Okolice Lubelszczyzny ? Wiem, wiem, Warszawa jest blisko, ale mimo wszystko była Warszawa, był Rzeszów ( treningi ), były Kąty Wrocławskie, może dobra okazja by podbić Lubelszczyznę ?

_________________

G: Mm Sebastian pyszna bazylia !

R: Naprawdę !

G: Prawda ?!

R: Podeślę Ci więcej 200TON !

G: Nigdy takiej nie jadłem.

S: Ja też.

R: Ja nigdy nie jadłem bazylii .

5478249054e0729101720a.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217489
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

typerson napisał/a:

4.Ktoś z Attitude wyłapał od niego z tego co widziałem, i nie wyglądało to na zaplanowaną akcje

 

 

To był Przemk0 i nie, nie było to zaplanowane, ale fajnie wyszło. Częste inicjowanie chantów przez P0 w kierunku Cage'a przyniosło swój efekt :) .

 

Coś nie chce mi się wierzyć, że to nie był work 8) Gdyby nie był, to Streetovs pewnie by zaraz tego Semitę Cage'a okopał (albo mu przynajmniej gazem pociągnął :lol: ) :twisted:

 

Napiszcie lepiej, czy był jakiś biforek i afterek, oraz do której żeście balowali po wrestlingowym show :wink:

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217524
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 911
  • Reputacja:   25
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Cage mnie nieco zaskoczył, sądziłem iż nie posunie się tak daleko z odgrywaniem swojej roli. Następnym razem będę przygotowany :twisted:

 

W przerwie przy stoisku mieliśmy też mają pogawędkę. Poznał mnie... zapytałem się czy mi podpisze DVD... on już nieco zapomniał o naszym "feudzie" i powiedział że spoko tylko dostanie pisak.. wtedy odpowiedziałem że tylko żartowałem i nie chce.. i nazwałem go "fucker" (na polski to chyba będzie pierdolec).. później umówiliśmy się na pojedynek na drugi dzień o 12stej :D ... a później pokutował za to Luki bo nie dostał autografu od Cage'a bo ten myślał że to moje DVD i Luki bierze autograf dla mnie :D :-)

 

Co do gali to mam podobne odczucia do Kopra więc nie będę powtarzał tego co pisał.

 

Co do biforka to go nie było... Afterek też nie był wielce okazały.. Piwko w Spiżu a później jeszcze ze dwa w hotelu przy mało wyrafinowanych rozmowach :-) Na afterku była jedynie ekipa śpiąca w Hotelu we Wrocku (Ja, Koper, Luki, Street, Maxi4, Nathan). Co do reszty to spierdzielili do domu. Majonez z ekipą starali się pojechać z nami ale samochód im padł.. później go naprawili ... my czekaliśmy ale chłopaki pojechali do domu jednak (why? Majonez... why?).

 

Polscy adepci jak zwykle nas olali, to chyba ostatni raz kiedy proponujemy im browar po gali.

 

Co do DVD to tak jak ktoś już pisał... chujowa jakość obrazu i tyle zdarzyłem zobaczyć.

_________________

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217536
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Przejrzałem jeszcze raz DVD i z dźwiękiem jest wszystko OK. Słuchałem na słuchawkach i speech Pawłowskiego, Legenda i Grima był bardzo wyraźny i zrozumiały. Co do jakości to Karuzela miała bardzo słabe oświetlenie i głównie przez to obraz nie jest najlepszy. Przejrzałem trailer gali

i jak się ustawi na 720 to jakość będzie podobna jak na DVD.

 

Przechodząc do gali Dzień Sądu. Zabrałem po drodze na nią Nathana i o 16.30 byłem z nim pod halą. Był już tam Majonez z dwoma kolegami. Później dołączył estevez i kilka innych osób i przez godzinkę gadaliśmy sobie na luzie o wrestlingu.

 

Pierwsze co się rzuciło w oczy po wejściu na hale to rusztowanie z oświetleniem nad ringiem i stoliki vipowskie z jedzeniem przy samym ringu. Jakoś mi to nie pasuje do gali wrestlingu. Może jakby one były trochę dalej od ringu to jeszcze by to jakoś wyglądało. A tak można było odnieść wrażenie, że wrestling to tylko dodatek do jedzenia. Taki był pomysł DDW. Wypadało zaprosić sponsorów i władze miasta na gale i tak DDW chciało im za to podziękować.

 

Gale otworzył wywiad z Legendem, którego od tyłu zaatakował Omen. Wykonał na nim dwa razy zwykle DDT i trochę się przestraszyłem o poziom main eventu jak to był jego finisher, ale o tej walce później.

 

Pan Pawłowski oczywiście musiał wygłosić speech przed pierwszą walką. Zdecydowanie najlepszym momentem był jak zaczął, że jego największym marzeniem jest... , a ktoś z trybun krzyknął schudnąć. Od samego początku walki Przemko rozpoczynał chanta. Ja z lukim szybko się dołączaliśmy, ale pojedynek był słaby i cięzko było się reszcie publiczności się wkręcić. Rider i Klarys dostali 15 minut, wiele się nie działo przez ten chant, ale ostry botch chokeslama Ridera na Klarysie zostany zapamiętany na dłużej. Klarys miał dużo szczęscia, że nic poważnego się mu nie stało.

 

Cage vs. Roid to już zupełnie inna klasa. Pojedynek mi się bardzo podobał, szybkie tempo, trochę humory i dobre spoty. Cage nakręcał publikę, a my się odpłacaliśmy chantami. W pewnym momencie Przemko zaczął chant Fuck you Cage i nikt nie załapał i Rob go od razu wyłapał i po walce doszło do wyżej opisywanej sytuacji. Raven, siedziałem obok i mogę powiedzieć, że to nie był work, chyba, że Przemko tak świetnie zagrał zdziwionego. Roid na samym początku wykonał splasha z narożnika poza ringu i świetne nakręcił publikę do pojedynku. W pewnym momencie Cage skorzystał z wody ze stoliku by sie na pić i oblać Dona. Przez to na parkiecie było ślisko i było blisko by zaliczył glebę. Roid wygram po submissionie, gdybym tylko pamiętał po jakim to bym napisał.

 

Nie potrzebie pojedynek Williamsa z Jędrusiem był jako kolejny, bo wyglądało jakby obaj poruszali się po ringu dwa razy wolniej niż Cage z Roidem. To był jeden z powodów, że niezbyt dobrze się oglądało tą walkę, ale wejściem na widownie trochę zamieszania zrobili. Również sam feud poszedł zbyt szybko do przodu, Williams po raz pierwszy walczył w DDW i już mial Gruge Match i nie było reakcji na niego. Co innego Bułecka, który dostał duży pop na wejście i jeszcze większy jak schodził. Bułecka wykonał Płonącą Ciupagę, akcja podobna do playmayker MVP i interweniował Claymore przez co Jedruś wygrał przez DQ. Nie uniknione przez to jest jeszcze jeden pojedynek. Pewnie w jakieś stypulacji no DQ, może przez to pojedynek będzie lepszy.

 

Po walce była przerwa. Podczas niej zakupiłem sobie DVD. Najwięcej działo się wokół Bułecki. Ledwo co przyszedł już grupka osób była wokół niego. Kolejny przykład, że jego gimmick został świetnie trafiony.

 

Po przerwie mieliśmy Battle Royal. Zmieniono, że wrestlerzy będą wchodzić co dwie minuty, a nie co 30 sekund. Widocznie minimalnie 2 minuty można było wyświetlić na zegarze. Być może przez nie poprawiono dokładnie bookingu przez to, 3 razy wrestler czekał sam na następną osobę. Dodatkowo annoucer albo chociaż ktoś inny nie poinformowali DDW, że zaczynają dalej gale i wyszła śmieszna sytuacja. Zaczął grać theme Cage'a , a go nie ma. Po chwili wybiega na hale ze swoimi zdjęciami, bo jeszcze prędzej je sprzedawał. Po chwili na hale wrocili Roid i Legend, którzy sprzedawali swój staff. Ja byłem na sali wtedy, ale mowili mi, że cała trójka była zdziwiona, że wznowiono gale bez nich. Myślę, że DDW powinno sobie na jakiś czas darować Battle Royalle, bardzo ciężko, coś ciekwego z nich wyciągnąc. Teraz jeszcze to miało sens. Trzeba było wyłonić nowego contendera, a pozycje w federacji nie są jeszcze wykrewane by konkretne osoby walczyły o shota.

 

Kamil Aleksander i Chris Botherway zostali w finałowej dwojce i walczyli do pierwszego pinu i można spokojnie to podciągnąć jako kolejną walkę. Chris walczył bardzo technicznie i trzeba przyznać, że jego styl mogł sie tylko podobać tym co głębiej siedzą we wrestlingu i lubią techniczny wrestling. Ja się do takich osób zaliczam i podobał mi się ten pojedynek. Widać było, że każdy założony submission i wyjście z niego było starannie wykonane, płynnie i sensownie. W walce byli lumberjacki, wsród nich Cage, który nie mógł ustać w spokoju i co chwile zaglądał do stolików Vipów i z jednego zabrał widelec i ciagle nim wymachiwał. Kamil zasłużenie wygrał title shota, bo najlepiej prezentuje się ze wszystkich studentów. Teraz pojedynek czeka do pojedynek o DDW, wydaje się, że z góry jest skazany na porażkę, ale kto wie.

 

Main event zdecydowanie najlepszy, pod względem poziomu walki i atmosfery. Widać była, że publiczność wkręciła się w pojedynek i przez cały czas było głośno na hali. Okazało się, że byli też fani Omena i w pewnym momencie doszło do przekrzykiwania się chantami Legend, Omen wsród zwolenników obu wrestlerów. Ogólnie na tej walce, trzeba było uważać, żeby cało z niej wyjść. Sam musiałem sie odsuwać, bo Legend rzucił Omena na krzesełka w nas sektor. Inni z to zostali przez przestraszeni przez Omena (mała dziewczynka) oraz opluci wodą, tym razem przez Legenda, który mimo że trafił Omena, ale dużo wody na publikę poleciało. Omen zdecydowanie pozytywnie można ocenić i zasłużenie walczył w main evencie. Omen odpalił fireball, ale Legend wybił mu go z rąk i ogień poleciał na twarz Omena, Joe wykonał finisher i obrobił pas. Po walce jeszcze wbiegł Kamil, szybka i płynna wymiana akcji, po których Aleksander uciekł z ringu i po chwili do szatni.

 

O afterku nie ma co wiele pisać, nikt nie znał miasta i nie wiedzieliśmy gdzie iśc. Zdecydowaliśmy się na wypad na starówke, ale wypiliśmy tam jedno piwo i wróciliśmy do hotelu, gdzie pogadaliśmy sobie trochę o wrestlingu przy Małyszu. (Konkurs w Sapporo leciał)

 

Podsumowując dobrze oceniam gale, było zdecydowanie lepiej niż się spodziewał. Organizacyjnie zdecydowanie lepiej niż w Karuzeli, że atmosfera trochę trochę gorsza niż tam, ale było mniej fanów wrestlingów z dłuższym stażem (choć w sektorze Attiutude 15-20 osób było) i ciężej zrobić hałas w większej hali. Wygląda na to, że na następną gale najbliżej DDW do Katów. Frekwencja dopisała, było niewiele wolnych miejsc. Było widać, że ludzie sie dobrze bawią i udało się tam znaleźć sponsorów.

_________________

1575893877482df76acc17a.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217549
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  74
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Frekwencja:

trybuna: 256 osób

strefa vip 42 osoby

_________________

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=30366

 

Moje diary! Zapraszam wszystkich

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217593
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Raven, siedziałem obok i mogę powiedzieć, że to nie był work, chyba, że Przemko tak świetnie zagrał zdziwionego.

 

Ciekawi mnie więc definicja słowa "atak wrestlera na fana", bo w tej sytuacji sądzę, że raczej było to jakieś popchnięcie lub coś w tym klimacie (nie wyobrażam sobie, by Cage'a poniosło na tyle, by wyskoczył do P0 z piąchami)?

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217608
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Zwykłe popchniecie lekkie głowy, ale było to zaskakujace.

Lepsze akcje Cage robił później, jak brał jedzenie od vipów na widelec i strzelał w publike.

Gala słabsza od wcześniejszych, adepci zatrzymali sie w miejscu, tylko Aleksander zrobił postep i dostał dlatego titla.

Pierwsza walka katastrofa, do tego 15minut nudy i po walce źle wykonana akcja ridera na klarysie, przez to ten drugi wyladował głowa o ring i wygladało to nieciekawie.

Także za długa gadka Weemana.

Nastepnie match w szybkim tempie, a więc Cage z Roidem.

Kolejna walka to walka słaba czyli Bułecka z Williamsem, która wyszła jakby robili non stop akcje z "Matrixa", czyli zwolnienie tempa.

Niestety battle royal wyszedł słabo, Aleksander z anglikiem mocno średnio ale dawali rade.

Legend z Omenem nie wyszedł źle, Omen miał tez grupe kibiców, a nawet był transparent na trybunie.

 

Raven ja nic bym do Cagea nie powiedział postanowiłem na tej gali wspierać hellów ( oprócz Omena), i np; sam jeden pare razy darłem sie Kevin Williams !! Jak walczyl z Bułecką, ale był w ringu niestety na tym samym poziomie.

 

Befora nie było bo ledwie zdązyliśmy na gale.

After był jaki był, po pierwsze nie znalismy miasta, po drugie zmeczenie przez wstawanie z rana i długa jazde, a po trzecie nawaliła część osób.

 

Niestety może byc powtórka z Kątów i wówczas ja już pasuje ( no chyba ze były by 3znane osoby z indys pokroju Generico).

_________________

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217612
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Ciemny

Atak Cage'a na PrzemkO

http://www.youtube.com/watch?v=jXJH9vPjBp0

 

Omen straszący dziewczynkę + brawl na trybunach:

http://www.youtube.com/watch?v=R8D7uDK0qjg

Edytowane przez estevez
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217615
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

W końcu pojawił się ten filmik. Atak Cage'a może i nie był jakiś świetny, ale środkowe palce wyglądały co najmniej zabawnie.

 

Ma ktoś może filmik jak OMEN straszy małą dziewczynkę?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217626
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

my czekaliśmy ale chłopaki pojechali do domu jednak (why? Majonez... why?).

 

 

Okazało się, że była pęknięta półoś przy skrzyni biegów - stąd to stukanie. Po kilku kilometrach zaczęło coś szumieć. Tym razem padło łożysko igiełkowe, które też gdzieś tam się znajduje blisko półosi. Jakimś cudem przejechaliśmy te ponad 190 km i poważnie mówię, nie chciałem ryzykować robiąc kolejne kilometry do i po Wrocławiu.

_________________

4143166924a5dc43430e70.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217642
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 911
  • Reputacja:   25
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Majonez, spoko jeśli w samochodzie padło znów coś po kilku kilometrach to wiadomo że lepiej jechać do domu. Ja miałem tylko wpierw informację iż naprawiliście samochód i że jedziecie.. a później że jednak pojechaliście do domu.

 

Zwykłe popchniecie lekkie głowy, ale było to zaskakujace.

 

Dokładnie tak, myślałem że tylko pogrozi mi palcem albo rzuci jakiś trash talk.. Tego się nie spodziewałem.

_________________

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/23018-ddw-5-dzie%C5%84-s%C4%85du-gala-15-stycznia/page/5/#findComment-217652
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1367 Data: 31.10.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Salt Lake City, Utah, USA Arena: Delta Center Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Michael Cole & Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: CMLL Rey Del Inframundo 2025 Data: 31.10.2025 Federacja: Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Online Stream Lokalizacja: Mexico City, Distrito Federal, Meksyk Arena: Arena Mexico Publiczność: ca. 16.000 Format: Live Platforma: YouTube.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
    • Kaczy316
      Lecimy z ostatnim SD przed Saturday Night's Main Event! Może będzie coś ciekawego? Z zapowiedzi to mówiąc wprost interesuję mnie bardziej jedynie United States Championship Open Challenge, ale może wymyślą jeszcze coś ciekawego.   Tiffany otwiera SD i to jeszcze nawet przed oficjalnym rozpoczęciem, jeszcze jak muzyka leciała w tle ta co zawsze przy początku i komentatorzy sobie mówili, ale Tiffy od razu chciała Jade i nie zmierzała czekać, jednak wychodzi Nick Aldis, ostatecznie Stratton nazywa Jade tchórzem, ale Jade jednak się pojawia, jednak Aldis powstrzymuję obydwie zawodniczki, bo nie chcę fizycznego kontaktu pomiędzy nimi przed ich pojedynkiem o tytuł, a Cargill mówi, że Tiffy Time się skończy jutro, Tiffany chcę ją zaatakować, ale ochrona ją powstrzymuję i w sumie tyle z segmentu początkowego, wygląda na napisany na szybko albo ucięty, nikt prawie nic nie powiedział, była lekka frustracja, ale to trochę mało, no taki zbędny segment, lekko może podbudował feud, ale nie jestem jakoś mega zadowolony, po prostu się odbył xD.   Uwielbiam Ilje Dragunova i dostał świetne wideo promo "Suffering is a true test of life" Oj prawda i to zdecydowanie.   R-Truth w stroju Mikołaja życzy wesołych świąt dla Motor City Machine Guns xDDDDDDDD, Oni mówią mu, że to dzisiaj jest Halloween, a nie Święta, a ten mówi, żeby pobłogosławili swoje serca z tego co zrozumiałem i odchodzi xD, ale podbija Solo i ostatecznie pewnie dojdzie do jakiejś walki, bo Solo będzie chciał pogadać o tym z Aldisem.   Pora na United States Championship Open Challenge! Dawajcie mi tego Dragunova i jakiegoś solidnego rywala dla niego! Ulala FRAXIOM! Który z nich zawalczy? Chyba żaden, bo wszystko przerywa też Tommaso Ciampa! Wszyscy wchodzą do ringu i Ciampa mówi, że nie zdzierży tego, żeby dawać tym nerdom Title Shota, ale Nathan od razu go popycha, Ciampa jeszcze chcę coś powiedzieć, jednak Frazer wytrącił mu mikrofon z ręki i mamy przepychankę, ale Ilja to przerywa mówiąc, że Open Challenge jest dla wszystkich, a Nathan był pierwszy i nie ma nagrody dla "Jackass" kierując te słowa do Ciampy i ten powoli wycofuję się z ringu o dziwo, ale pewnie jeszcze namiesza, ale wracając do walki OJ TAK NATHAN VS ILJA, ALE TO BĘDZIE SIEDZIAŁO! Co to było za starcie, jedno z najlepszych w tym roku, nie wiem czy to nie była najlepsza walka jaką widziałem odkąd wrócił United States Championship Open Challenge, ta szybkość to tempo, Nathan ładnie szybkością robił Ilje, ale ten też często mu dorównywał i nie dawał się zrobić, świetny pojedynek brawa dla obu Panów, Nathan się pokazał z niesamowitej strony, a Dragunov to Dragunov, prawie 19 minut starcia, mega dużo dostali i wykorzystali to w 100% sporo kontr, ciekawych akcji i ten Ilja co w pewnym momencie jak wykonywał German Suplexa poza ringiem to powiedział do Frazera "It's nothing personal", naprawdę mega dobrze to wyszło, a po walce jeszcze Ciampa zaatakował Nathana i....reklamy xD, niezły moment na reklamy i dopiero po reklamach pokazali nam powtórkę i dalej mamy brawl, wbił jeszcze Gargano i brawl pomiędzy DIY i Fraxiom, chociaż Dragunov próbował to przerwać, Ilja ostatecznie jak się tylko odwrócił to zauważył Tama Tonge, który trzyma jego tytuł i mówi "Yayayayayaya" Oj tak, to będzie kolejny rywal, kolejna świetna walka się szykuję.   Kit Wilson vs Carmelo Hayes, pojedynek może być niezły, Melo powinien to ugrać. Walka trwała lekko ponad 3 minuty, nie ma co za bardzo tutaj komentować, dobrze to wyglądało, ale szybko się skończyło, Kit ładnie się pokazał, Miz ingerował w walkę i zaatakował Carmelo, ale ostatecznie i tak Hayes to ugrał, więc dobrze, ale po walce otrzymał Skull-Crushing Finale i koniec, feud trwa dalej, ciekawe jak się rozwinie.   Alexa i Flair na backu w wywiadzie, mówią o The Kabuki Warriors.   Sami na backu prosi Aldisa, żeby mógł być przy MCMG podczas ich walki z MFT, bo wie jak to może się skończyć, ale nie jest ogólnie dopuszczony do akcji w ringu, więc Nick niezbyt to widzi i pojawia się Cody Rhodes! Który mówi, że jest dumny z Samiego, z kolei Zayn życzy mu powodzenia w walce z Drew, ooo Aldis wprost pyta Kodeusza czy miał coś wspólnego z atakiem na Jacoba, kurde no nawet WWE nam to sugeruję, że to mógł być Rhodes xD, ale Rhodes mówi, że lubi Jacoba i nie miał z tym nic wspólnego, ciekawe czy to prawda, ale pewnie tak, jednak podoba mi się, że sam Aldis takie coś podejrzewa i zasugerował, że tak może być, to jest ciekawa sprawa, a potem rozmawiali o podpisaniu kontraktu dzisiejszego wieczoru.   Kolejny pojedynek to Alexa vs Nia, byłe przyjaciółki, ale jakoś nie jestem zainteresowany tą walką, chociaż może wyjdzie ciekawie, zobaczymy. Prawie 9,5 minuty starcia, takiego dość dobrego, w sensie nic co by ktokolwiek zapamiętał, ale walka była w porządku, Alexa to ugrała przy pomocy Charlotte, więc jest git i w sumie tyle można powiedzieć.   Na backu MFT spotyka Reya Fenixa, który nie chcę walczyć z Solo, ale chcę walczyć z Talla Tongą xD, to nie jest chyba dobry pomysł.   Bardzo fajne wideo promo w wykonaniu Priesta w kierunku Aleistera, dobrze to wyglądało, Black wie kiedy to nadejdzie i wie dlaczego to nadejdzie.   Na backu mamy kłótnię pomiędzy Giulią i Kianą, a Tiffany, ale potem Tiffy odchodzi, a podbija Chelsea, która chcę walki od Aldisa, bo przy tym wszystkim był też Nick xD. Nick mówi, że Chelsea będzie miała walkę w przyszłym tygodniu, ale nie wiem jeszcze z kim, na koniec wszyscy uciekają od Nikki Storm, która jest straszna nie tylko w Halloween xD.   Dostajemy następną walkę, która była zapowiedziana już wcześniej na tym show czyli Motor City Machine Guns vs MFT, które będzie reprezentowane przez Tama Tonge i JC Mateo, walka może być mocna. Prawie 9 minut starcia, które było bardzo dobre, obydwa teamy ładnie się pokazały, dość szybkie tempo, nie ma na co narzekać moim zdaniem, w zeszłym roku to MCMG ich pokonali i wygrali tytuły, a w tym w ramach zwykłego pojedynku to MFT wygrali oczywiście przy pomocy sojuszników, ale jednak, po walce mamy atak na Chrisa i Alexa, ale na pomoc przybiega Rey Fenix! Ale też zostaję rozwalony i....Nakamura także się pojawia! Jednak Talla Tonga też go niszczy, to chyba podbudowa pod bardzo losowy War Games, MFT vs Rey Fenix, Shinsuke Nakamura, pewnie Sami Zayn i chyba Motor City Machine Guns, ale w takim razie kto piąty do MFT? Bo nagle Wyatt Sicks się nie pojawia, nie wiem, trochę chaotycznie jest wokół MFT i nie wiem czy zawalczą z tymi losowymi face'ami na War Games czy jednak z W6, ale zobaczymy, wyjaśni się to pewnie niedługo.   Next Week: Rey Fenix vs Talla Tonga, to może być ciekawy pojedynek i coś nowego. Oczywiście kontynuacja naszego ukochanego United States Championship Open Challenge'u, ja fan. Charlotte Flair vs Nia Jax meh, poza ostatnim pojedynkiem to zapowiada się przyjemne show.   Czas na podpisanie kontraktu na walkę Cody Rhodes vs Drew McIntyre o Undisputed WWE Championship na Saturday Night's Main Event! Ciekawe czy coś się tu wydarzy, niby jeszcze 16 minut gali, ale same wejścia zajmą pewnie z połowę, szczególnie Kodeusza, więc zobaczymy czy coś się wydarzy, jeszcze jakaś reklama podczas wejść by się przydała xD. Cody po wejściu od razu bierze mikrofon, no to zobaczmy co ma nam do powiedzenia, standardowo pyta się fanów o czym by chcie.....A nie najpierw życzy im Happy Halloween, zdziwił mnie i w sumie tyle, teraz wbija Scottish Psychopath DREW MCINTYRE! Obaj siadają na swoich miejscach i jeden drugiego zachęca do podpisania kontraktu jako pierwszy xD, ale nagle Drew mówi, że nie może tego podpisać, ale Cody mimo to podpisuję kontrakt, nie ogarnąłem, co to znaczy "Lopsided"? Wpisałem w tłumacza, ale wyświetla mi, że to "przechylony" Nie ogarnąłem tego xD, chyba chodzi o to, że jest zły i przekombinowany, może coś na tej zasadzie, ale Aldis mówi, że to standardowy kontrakt, ale Drew i tak nie chcę tego podpisać, Drew ładnie to rozgrywa, chodzi mu o sytuację, która miała miejsce ostatnio w walce z Codym jak ten uderzył go tytułem, czyli, że Cody jak to zrobi, jak zostanie wyliczony czy będzie DQ to Rhodes mimo to zachowa tytuł i to się nie podoba McIntyre'owi i to uważa za "Lopsided" Nick po prostu jednak ma w to wywalone i mówi, że wiele osób będzie chciało być na miejscu Drew, więc nie będzie problemu z daniem shota komuś innemu, kto chcę podpisać kontrakt i mieć shota na tytuł Cody'ego podczas jutrzejszej nocy, a Drew.....zdziwił mnie, bo powiedział "Okey, get one of them" Kurde ale to było mega dobre, nie spodziewałem się takiego zachowania i sobie wychodzi xDDD, prawdziwy sigma, lecz Cody go zatrzymuję, który wie czego chcę Drew, bo no w sumie nie powiedział tego wprost, ale wszyscy wiemy o co mu chodzi, że jak Cody zostanie wyliczony albo zdyskwalifikowany to straci tytuł i Rhodes się na to zgadza. Nick nie jest przekonany do tego pomysłu, ale Cody mówi, żeby to zrobił i ostatecznie dostajemy to! Kurde może Drew dostanie tytuł chociaż na chwilę? Naprawdę jest na to szansa. McIntyre mówi trochę o Codym, a samego siebie nazywa "Real American Dream" xD śmiesznie to zabrzmiało, a Cody za to powiedział różnicę pomiędzy Drew i Nim, Rhodes miał jaja, żeby odejść z WWE, a Drew został zwolniony, a na koniec życzy powodzenia dla Szkota powodzenia jutro, McIntyre jednak nie może tego znieść i mówi prawdę dla naszego Champa, że On tylko daję, daję i daję, a fani tylko biorą, biorą i biorą, ale kiedyś odwrócą się od niego, na koniec jeszcze wspomina jego córki, Cody nie jest z tego powodu zadowolony i mamy brawl, ale Drew ucieka przed ostatecznym uderzeniem tytułem, z kolei Rhodes zastanawia się co chciał zrobić, kurde podoba mi się taki Cody, zastanawiający się, dobrze to wygląda, ostatecznie wykorzystuję to Drew, który wraca do ringu i wykonał mu Claymore'a, a potem jeszcze Powerbomba na stół, może Szkot faktycznie to ugra? Do twarzy mu z tytułem, ale jak mawia stara zasada wrestlingu, kto ostatni brawl przed walką, ten przegrywa samą walkę i tutaj pewnie też tak będzie, a szkoda, ogólnie bardzo dobry segmencik, mega mi się podobał i niesamowicie podbudował ten feudzik, oj tak.   Podsumowanie: Pora na jakieś podsumowanko, więc lecimy, w sumie dobre SD, nie jakieś wybitne, ale moim zdaniem dobre, podbudowało feudy przed dzisiejszym Saturday Night's Main Event, segment początkowy dość średni i na szybko miałem wrażenie, ale był, walki no nie było złej, jedynie Alexa vs Nia mi średnio siadło, ale to było raczej pewne, reszta dobra lub bardzo dobra albo świetna jak w przypadku Dragunova i Nathana, segment końcowy siadł mocno, dobre SD jako ostatni przystanek przed fajnie szykującym się SNME.
    • -Raven-
      Dwa razy tego samego by chyba nie odstawiali, tym bardziej, że Rollas powróci raczej jako face.
    • Attitude
      Nazwa gali: PpW Clash Of The Creeps Data: 30.10.2025 Federacja: PpW Ewenement Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie, Polska Arena: Kinoteka Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...