Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

NXT Sezon 4


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  58
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.01.2011
  • Status:  Offline

zobaczymy jak będzie wyglądała współpraca na lini

DEL RIO- CLAY

mam nadzieję ,że Brodus zacznie pokazywać się wraz z Alberto na SD i pomogą sobie oboje w karierze, bo teraz dobrych heelów jest jak na lekarstwo

w całej historii wrestlingu był tylko jeden"THE GREAT ONE",nigdy już takiej osoby nie będzie

http://www.youtube.com/watch?v=Z7i_H6cELXg&feature=related -> jedna z najfajniejszych scenek z Rockiem moim zdaniem

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    11

  • 8693

    11

  • RR

    8

  • MNM

    3

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    N!KO 11 odpowiedzi

  • 8693

    8693 11 odpowiedzi

  • RR

    RR 8 odpowiedzi

  • MNM

    MNM 3 odpowiedzi


  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline

Po przeczytaniu niezłych komentarzy na temat NXT zdecydowałem się obejrzeć moje pierwsze NXT4. Powiem szczerze, że walka Teda z Bryanem była interesująca i dobrze, że DiBiase wygrał, bo ostatnio to na maksa jobbował, a przegrana z Santino po nieudanym Dropkicku na RAW była żenująca. Dawno nie widziałem Dream Street. Cieszę się, że Bryan przegrał, ale tylko dlatego, że Ted wygrał. Czekam na feud Daniela z Tysonem Kiddem o pas US. Maryse oprócz tego, że fantastycznie wygląda to jej miny mnie rozbrajały, a jak DiBiase wygrał, to jej zaszokowanie, a później na backstage "Ted, ty wygrałeś". Fatal Four Way Elimination Match. hmmmm. Fajnie, że nowym pro Brodusa będzie Alberto, który otrzymuje gigantyczny push. Super zaprezentował się Ziggler podczas tego odcinka, widać, że Dolph to materiał na Main Eventera. Nie chciałbym, aby Clay wygrał, bo takich czołgów to mamy w dwóch głównych rosterach, konkretnie trzech. Big Show, Ezekiel Jackson i dawno niewidziany Great Khali. Wysokie umiejętności ma Curtis, ale on jest troszkę bezpłciowy. Saxton się nie nadaje, nie wiem czemu, ale mi nie pasuje do RAW/SmackDown. Pozostał podopieczny US Championa, który jest nijaki. Więc stawiam na Curtisa, ale musiałby dostać fajny gimmick.

  • Posty:  1 186
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dla mnie po wyeliminowania Conora (kompletna glupota, ze odpadl tak szybko i do tego ten zalosny gimnick, chociaz odgrywal go dobrze i pasowal do tej roli :) ) to jedynym faworytem zostaje dla mnie Brodus Clay. Curtis i Saxton nie zasluguja na zwyciestwo (choc jak zobaczyl pierwszy raz obsade na NXT 4 to myslalem, ze to beda moi glowni faworyci), z Bateman'em sytuacja jest taka, ze jest kompletnym wrestlerem i obiektywnie zasluguja na wygrana tej edycji, niemniej strasznie go nie cierpie i zaden wrestler od czasow bycia smart'em nie irytowal mnie jak ten czlowiek, tak wiec nie chce jego zwyciestwa :D

  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline

NXT jak to NXT, obejrzałem, bo jestem chory, siedzę w domu i nie ma co robić.

 

Kilka spraw:

 

* Podczas walki Teda z Clayem, publiczność [dzieci] zapomniała, że DiBiase to heel i przez kilkanaście sekund było słychać "Let' s go Ted".

 

* Dobrze, że jest ktoś mający tak świetny kontakt z publicznością jak R-Truth. Dzięki temu publika jest bardziej ożywiona.

 

* Podczas ME Bateman się jak heel zachował, przerywając pin po Double Suplex. A Truth chyba zapomniał, że już się zmienił, bo chciał przypiąć. Ładny był ten skok poza ring. W tym meczu chodziło o to, żeby Bryan wygrał poprzez submission, a R-Truth nie odklepał, żeby nie osłabiło go to przed EC Matchem, do którego jest wpisany.

 

* Maryse genialnie odgrywa swoją postać. Oprócz wyglądu ma również aktorski talent.

 

* Jeśli mówimy o umiejętnościach ringowych to Curtis ma chyba największe. On jest moim faworytem, bo Clay to "maszyna do rozwalania", a takich wrestlerów mamy w głównych rosterach czterech: Show, Khali, Henry i Ezekiel. Saxton się nie nadaje, a Bateman mnie nie przekonuje, choć jeśli nie Curtis to on.

 

NXT na swoim poziomie, trója plus w skali szkolnej.


  • Posty:  21
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.01.2011
  • Status:  Offline

Faworytem moim zdaniem jest Derrick Bateman. Trochę dziwny, ale to nawet na +. Na pewno nie wygra Brodus Clay - takich masywnych już sporo jest, ani Byron Saxton - taki trochę bezbarwny. Tak więc Bateman - ma spoko pro i się nadaje.

  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Najnowsze NXT :

Nawet ciekawe jak na tą gale .

 

Masters vs Saxton

walka szybka , podstawowe ruchy Masters'a i walka wygrana .

 

Clay vs Ted

walka dobra , Clay ma nawet ciekawy moveset co prawda opiera się prawie tylko na suplex'ach no ale gość ma 2.03 m. wzorstu :D i to jest dobry moveset . Co do samej walki to Maryse której nie lubiłem tylko ze wzgledu na to że od jej ujrzenia głowa mnie boli (nie wiem czemu tak jest) była bardzo świetna w tym co tam wyrabiała i odwrócała uwage Ted'a z Clay'a który to wykorzystał .

 

Dzieki promom dzisiejszym polubiłem Battemen'a gimmick : świr :D tak sobie pomyślałem nad tym bardziej i się dowiedziałem że ja też taki na codzień jestem haha :D

 

Walka TT

również bardzo ciekawa . Moveset Bryan'a jest również bardzo zadziwiający choć ja go nie lubie (z kilku powodów ale to dało by się zmienić ) . Sama walka jak napisałem ciekawa , dużo dobrych akcji .


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kolejna eliminacja za nami, wiec i ja wracam do krotkiego posta na temat NXT. Znowu liczylem, ze odpadnie Curtis (jako ten bezbarwny), ale niestety dal rade sobie wywalczyc "immunitet". Mysle, ze Byrona stac na wiecej, niz to, co pokazal w tym sezonie (po eliminacji dobrze mu poszlo za mikrofonem), ale jest o wiele slabszy od Batemana i Claya.

Ciezko wskazac zwyciezce, bo mysle, ze sporo zalezy od ich Pro. Niestety, jesli patrzec na tag team, ktory powstanie po tym sezonie, to wczesniej stawialem na Curtisa. Ciekawe jak ostatnie zachowanie Trutha wplynie na to wszystko. Daniel Bryan obecnie cierpi na brak zajec, wiec tez nie mozna przekreslac Batemana, ktory zreszta poczyna sobie najlepiej ze wszystkich zoltodziobow. Niestety (bo to moj faworyt z FCW), Clay ma najmniejsze szanse. Nawet jesli wygra, to mysle, ze szanse na pasy otrzyma razem z Rodriguezem, a nie przyszlym mistrzem World Heavyweight.

Jesli ktorykolwiek z Tagów miałby sięgnąc po tytuły, to najwieksze szanse ma "2x DB", ale to by znaczylo, ze Daniel powtorzylby sukces Miza (co wcale nie byloby takim glupim pomyslem)

 

PS: Reki sobie nie dam uciac (bo ogladalem to na YT), ale Maryse patrzyla na tylek Naomi (przy jej pierwszym wejsciu). Nie mozna ją za to winic, bo w przypadku tej afroamerykanki... ciezko patrzec na cos innego. Reszta ciala jest do tego czegos przyczepiona.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.02.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dzisiaj nas czeka eliminacja któregoś z rookie. W sumie dobrze, bo ten sezon jest bardzo słaby. Pierwsza konkurencja słaba, niespodziewałem się po niej zbyt wiele, chyba w pierwszym sezonie tą konkurencję wygrał Skip Sheffield, ale to szczegół :grin:. Pierwsza walka - Derrick Bateman (w/ Daniel Bryan) vs Byron Saxton (w/ Dolph Ziggler), słaba walka, ale finish całkiem okej, widać że Bryan i Bateman będą mieć jakieś powiązanie na RAW. Druga konkurencja również nuda, nie ma o czym zbytnio wspominać. Druga walka - Johnny Curtis (w/ R Truth) vs Brodus Clay (w/ Ricardo Rodriguez), też bardzo słaba, podobna do poprzedniej, jednak można się cieszyć z wygranej Claya. Wielkim minusem Claya jest fakt, iż przez NXT miał pełno finisherów : Chokeslam, STO, Exploder Suplex i teraz Running Powerslam, czy to nie za dużo ? :twisted:. No i mamy kolejną eliminację, fajnie że odpadł Saxton, choć lepszym wyborem byłby Curtis, niczym wielkim specjalnie się nie wykazał.

NXT było bardzo słabe, walki cienkie, segmenty również. Moja ocena : 0,5/10.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

NXT :

a wwwogóle , prawie nic ciekawego .

 

Jedynie walka Clay vs Curtis

mnie troche zainteresowała . Co do samej walki i konkursów tyczących Brodus'a to jestem zadowolony że on dzisiaj uzyskał jakieś punkty aż 3 . Co go wrzuciło na 1 miejsce z Curtis'em.

 

Co do reszty to lipa . Zresztą jak kolega powyżej napisał ten cały 4 sezon , jedyny plus w nim to Clay . Eleminacja Saxtona nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia ponieważ był mi obojętny.


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Nawet jesli wygra, to mysle, ze szanse na pasy otrzyma razem z Rodriguezem,

i to jest bardzo prawdopodobne, w szczególności iż pan z mikrofonem miał już oficjalny debiut w WWE, a walczy trochę w FCW. A że dywizja tagteamowa nie jest jakaś prestiżowa, to można wsadzić do walki o pasy wielkiego rookie oraz Rodrigeza.

Daniel powtorzylby sukces Miza (co wcale nie byloby takim glupim pomyslem)

Drugie, bardziej rozsądne rozwiązanie, lecz oznaczałoby to totalny zastój wokół pasa Stanów Zjednoczonych.

Wracając do ostatniego NXT, to głównymi plusami była Marysia (jak co tydzień) AJ oraz Naomi z nową fryzurką. Saxton odpadł a ja totalnie płakać nie będę. Został ciekawy tłuścioch i dwóch sprawnych wrestlerów z totalnie zjebanymi gimmickami- jeden jest przygłupem głośnym, drugi głupi, choć najlepszy ringowo wśród całej 4 edycji.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ja tam doceniam kunszt ringowy Rodrigueza, bo to co wyczyniał na scenie niezależnej jako Chimaera w masce jest co najmniej porównywalne z umiejętnościami ringowymi Del Rio, a gdy dostał walkę w ringu na NXT potrafił całkiem wiarygodnie sprzedawać to, że nigdy nie był na wrestlingowym ringu :P

 

Co do szans na pasy tag team, naprawdę nie wiem co myśleć. Na dobre tag teamy byli promowani zarówno Bateman z Bryanem (Bryan uczący Batemana submissionów, podwójna randka z Bella Twins), jak i R-Truth z Johnnym Curtisem (kłótnie, pogodzenia i takie tam głupotki). Jednak o karierę Trutha się trochę boję, bo za takie rzeczy (pomylenie nazwy miasta gdzie odbywa się gala, będąc jednym z bardziej over face'ów w fedzie) można naprawdę mieć problemy. Del Rio i Brodus w sumie są za krótko razem, poza tym dla Royal Rumble Winnera to by była zbyt wielka degradacja, posiadać te gówniane ogromne monety udające pasy ;D Dobrym rozwiązaniem jest rzeczywiście Rodriguez w zastępstwie ;D


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

No, to był hit. Walka Danielsona ze swoim rookie mogła momentami podszarpywać jaja do tego stopnia, że groziło ich urwanie. Chyba najlepszy pojedynek tej serii NXT.

A tak poza tym, Truth jobbuje tłuściochowi:) , który wygrał dwa konkursy i pokazał, że ma jakąś osobowość. I nie wiem, czy jego pompki to jakieś bezpośrednie nawiazanie do jednego starszego pana z TNA, ale nawet w beznedziejnym konkursie potrafił pokazać coś ciekawego.

I obecnie Curtis stoi na przegranej pozycji. Wygląda, jakby nie miał charyzmy, Clay ma dobrą serie zwycięstw a Derricka jest wszędzie pełno.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

NXT

wypadło bardzo ciekawie , a nawet dobrze bez żadnej beznadziei .

 

Clay vs Truth

Moim faworytem do wygrania 4 sezonu jest własnie Clay , dobrze mu idzie . Już drugą walke wygrał z PRO , gdzie TRuth przegrywa i jego rookie jest w złej sytuacji (ale ja z tego powodu się ciesze Curtis jakoś do głównego rosteru do oby dwóch brandów nie pasuje) . Co do samej walki była bardzo dobra , Clay gość ma 2.03 m. wzrostu i 160 kg. a zżera moveset'em dużo gwiazd WWE .

 

Batemen vs Bryan

Tutaj może i są dobrymi wrestlerami , dobre moveset'y ale ja ich nie lubie ze wzgledu na ich theme/wygląd Theme Bryan'a to porażka to jak dla jakiegoś kujona , opanowanego , zaspokojnego chociaż taki gimmick ma i jego wygląd to potwierdza dało by to się zmienić z łątwością dając mu jakiś inny strój (nie wiem jak to się pisze w j.angielskim) .


  • Posty:  58
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.01.2011
  • Status:  Offline

najlepsze w NXT było przypomnienie ROCKA Z RAW :D

w całej historii wrestlingu był tylko jeden"THE GREAT ONE",nigdy już takiej osoby nie będzie

http://www.youtube.com/watch?v=Z7i_H6cELXg&feature=related -> jedna z najfajniejszych scenek z Rockiem moim zdaniem


  • Posty:  61
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.11.2010
  • Status:  Offline

No, to był hit. Walka Danielsona ze swoim rookie mogła momentami podszarpywać jaja do tego stopnia, że groziło ich urwanie. Chyba najlepszy pojedynek tej serii NXT.

Trudno się nie zgodzić! Osobiście chętnie zobaczyłbym Bryana w roli podwójnego mistrza=powtórzenie wyczynu Miza:)

I don't own a TV, I don't eat meat. I'm Bryan Danielson and I DO WRESTLE.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...