WWE TLC: Tables, Ladders & Chairs 2010 - Ogólna dyskusja

[8693]

World Heavyweight champion

Myśle że w tym meczu wygra Edge on najwieksze ma szanse w tym typie meczu , dużo stoczonych walk . Alberto jeszcze nie dostanie pasu a Rey wraz z Albertem muszą prowadzić feud.

 

Miz vs Orton

Wydaje mi się że Miz wygra dzięki interwencji Rilleya

Ceny i może jakiś przyszłościowy tag match

lepiej żeby tak nie było

 

Morrison vs Sheamus

chciałbym aby ten mecz wygrał Morrison , ma potencjał to nie wiem czemu miałby nie wygrać dobry brawler i dobre akcje. A potem feud z Mizem to by było coś super

 

Triple Treat

Ja jestem za Swaggerem to on powienien wygrać bo szansy on na HWC już nie ma .

A również ma potencjał .

 

Barret vs Cena

Jak Cena został zwolniony to zwolniony , a nie kurde po 2 tygodniach Vince już się sra żeby nie wiem co , że niby biletów nie kupowali fani czy żeby nie doszedł do TNA tylko ciekawe kto by go tam chciał . Walka jest ciekawa ale tak dziwna troche z powodu powyżej.

 

Divas Match

No nareszcie coś się dzieje wokół div wkońcu jakiś dobry mecz , a nie Mixed Tag Team które przewijałem bez wzgledu na to kto brał udział po prostu były nudne jak szlak.

 

To moje zdania

[-Raven-]

Rio vs. Rey vs. Edge vs. Kane - Według mnie nie potrzebne było dodawanie do walki Reya i del Rio

 

Ruch taki jest pewnie spowodowany kontuzją Reymonda i obawą oficjeli żeby Mysterio nie musiał się przemęczać i pogłębić kontuzji. W walce 4 wrestlerów Rey będzie mógł się bardziej pooszczędzać, tym bardziej że jego walka z Albercikiem miała być Chair Match'em, a więc "pojedynkiem podwyższonego ryzyka" w kwestii "kontuzjogenności".

[10kilan]

Co do pasa WWE:

No cóż,Miz zostanie z pasem,nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Walka będzie nudna,nie ma się co oszukiwać.

 

WHC:

Nie obraziłbym się jakby pas dostał Edge. Do WM-ki i powrotu Takera jeszcze trochę czasu więc można sobie pozwolić na stratę pasa przez Monstera.

 

Morrison-Sheamus

Czyżbyśmy naprawdę doczekali się pushu(takiego porządnego) dla Johna? Jeżeli wygra,pokręci się trochę w okół pasa i bardzo dobrze. Sheamus niech idzie do Mid Cardu bo tam jego miejsce , bd 3mał kciuki za dobrą decyzje CT

 

Ach no i walka Jasiek-Barrett

No cóż,zapowiadało się coś ciekawego z tym odejściem a tu lipa. Jeżeli Jasiek wygra to będzie nieoficjalny koniec tego feudu dla mnie. Ten feud wg mnie może uratować porażka Jaśka,ale marzenia to rzecz ludzka...

Edytowane 18 Grudnia 2010 przez 10kilan

[Kamil 108]

Pewnie jakaś DQ będzie.

 

Wytłumaczysz mi jak w Tables Matchu może być dyskwalifikacja ?

[Kowal]

Jak dla mnie gala zapowiada się niezbyt ciekawie.Pomimo tego że walki mają stypulacje które lubię to jednak boję się że obecność Scheamusa w ladder matchu jest złym rozwiązaniem.On powinien być w chairs matchu.Ma szerokie plecy więc może przyjąć trochę uderzeń krzesłami,ale przecież nie zrobi żadnej ciekawej akcji z drabiny.Ciekawi mnie co pokaże Miz w starciu z Ortonem.Mimo wszystko chcę aby został on z pasem.TLC zapowiada się jak dla mnie najlepiej i na tą walkę czekam.Chciałbym żeby Edge zrobił jakąś fajną konstrukcję ze stołów a potem zrzucił na nią Kane'a i zdobył pas! mam nadzieję że nie zawiodę się na ostatniej gali w tym roku.

[10kilan]

Pewnie jakaś DQ będzie.

 

Wytłumaczysz mi jak w Tables Matchu może być dyskwalifikacja ?

 

No fakt,niedopatrzenie moje Już poprawiłem swoją wypowiedź.

 

Jeszcze wracając do TLC to w walce o pas IT chciałbym żeby wygrał Swagger. Miał turn z pasem na pewno nie gorszy niż Sheamus a mimo to spadł niżej po stracie pasa. Są małe szanse żeby w najbliższym czasie walczył o WHC więc niech na razie zajmie się pasem ITC bo Kofi jest strasznie nudny,a Dolphowi przyda się trochę wolnego od pasa ;]

[ArriS]

Tables Match for WWE Championship

The Miz© vs Randy Orton

Wygra The Miz. Dużo ostatnio mówi się o tym jaki Mizanin jest pracowity i jak się zmienił w szatni. Vince go polubił, więc jego czas jako mistrza WWE może potrwać nawet do WM. Szkoda Ortona, bo był dobrym mistrzem i bardziej mi pasował niż The Awesome One.

 

Tables, Ladders & Chairs Match for World Heavyweight Championship

Kane© vs Edge vs Rey Mysterio vs Alberto Del Rio

W tej walce jest dwóch zawodników, których bardzo lubię. Są to Edge i Alberto. Obydwaj zasługują na wygraną i tytuł Mistrza Świata Wagi Ciężkiej. Coś czuję jednak, że wygra Rated R Superstar, ponieważ to jego specjalność. Alberto będzie kiedyś mistrzem, ale on ma jeszcze czas na to, a na razie jest chyba zbyt krótko w WWE. Kane już sporo czasu posiadał pas, a Rey jest kontuzjowany, więc co to za mistrz, który będzie opuszczał gale? A do tego coś tak czuję, że Alberto z Reyem przeszkodzą sobie nawzajem w wygranej na czym skorzysta jegomość z Kanady. Edge z TLC wyjdzie jako WHC.

 

Chairs Match

Wade Barret vs John Cena

Cena wygra. Ostatnimi czasy mocno dostawał w tyłek od Nexusów. Teraz się mści i dostał wreszcie swój rewanż na liderze Nexusa. Nie po to został przywrócony do WWE, aby znowu przegrać z Barrettem.

 

Triple Threat Ladder Match for Intercontinental Championship

Dolph Ziggler© vs Kofi Kingston vs Jack Swagger

Ziggler podobnie jak Kane. Już długo jest mistrzem i przyda mu się mała przerwa od posiadania tytułu. Lubię Kofiego, ale on nie będzie zbyt dobrym wyborem na mistrza. Nadszedł czas na Jacka Swaggera jako IC. Jeszcze niedawno był w ME, więc poradzi sobie jako IC i będzie tę "funkcję" dobrze sprawował, a poza tym wprowadzi trochę świeżości. No i po okresie szmacenia przyda mu się jakiś bonus.

 

Ladder Match

Sheamus vs John Morrison

Nadszedł czas Johna Morrisona jako Main Eventera. Cena prowadzi segment z Nexusem. Orton jest szykowany na zwycięzce RR, więc trzeba znaleźć jakiegoś dobrego rywalu dla Miza. Rywala, z którym feud będzie ciekawy. Kto jak nie jego były partner z Tag Teamu? A poza tym John dużo pracował na swoją pozycję w WWE i czas to nagrodzić. Sheamus wygrał King of the Ring i wystarczy mu. Wraca Triple H i Sheamus będzie prowadził feud z nim, a nie z Mizem.

 

Divas Tag Team Tables Match

Natalya & Beth Phoenix vs LayCool

Niby powinny wygrać raczej Natalya i Beth, ale to ostatnio Laycool przegrywały z nimi, a wiadomo, kto bryluje na tygodniówkach to przegrywa na PPV. Nie zawsze, ale często tak jest. Więc teraz powinny wygrać Laycool. Aczkolwiek stypulacja sprzyja Hartównej i Beth. Cieżko mi tu ocenić kto wygra.

[KACPERt]

Dzisiaj ostatnie PPV w roku,zapowiada się dość ciekawie.

 

Rey Mysterio vs. Alberto Del Rio vs. Kane © vs. Edge - Tables, Ladders and Chairs match for the World Heavyweight Championship

Najbardziej interesuje mnie ta właśnie walka.Rey nie jest jeszcze w pełni formy,tu będzie mógł się jakoś ukryć ze swoją niepełną dyspozycją.Fajnie,że Del Rio dostał szansę na pas.Sądzę,że to odpowiedni moment,by mistrzem wagi ciężkiej został Edge.Najodpowiedniejszy kandydat.Kane jak champion znudził mi się.

 

The Miz © vs. Randy Orton - Tables match for the WWE Championship

Nie ma bata,Miz tytuł musi zachować.Czytałem,że Miz jest lubiany i szanowany w szatni i wśród władzy,tak więc zwycięstwo Ortona jest mało prawdopodobne.Walka raczej bęzie toczona w wolnym tempie.Niczego wielkiego się nie spodziewam.

 

John Cena vs. Wade Barrett - Chairs match

Tak był świetnie prowadzony feud,a tak go zepsuli.Cena jak gdyby nigdy nic wraca po kilku tygodniach.Zakończenie do dupy.John zwycięży.Nie widzę innej opcji.

 

Sheamus vs. John Morrison - Ladder match for the #1 contender spot to the WWE Championship

Bardzo się cieszę,że odbędzie się ta walka.Jednak ciężko mi wyobrazić Rudego w takiej stypulacji.Kompletnie się nie nadaje.Co innego Morrison,jest szybki,skoczny.Oby John zwyciężył i zagościł na długi okres w main evencie.

 

Lay-Cool (Layla and Michelle McCool) vs. Natalya and Beth Phoenix - Divas Tag-team Tables match

Markuję dla teamu LayCool,Tylko tyle mam do powiedzenia.

 

Dolph Ziggler © vs. Kofi Kingston vs. Jack Swagger - Triple Threat Ladder match for the WWE Intercontinental Championship

Przydała by się zmiana posiadacza pasa.Ziggler trochę przynudza.Chciałbym,żeby nowym champem został wesoły Jamajczyk-Kingston.Oczekuję solidnej walki.

 

Gala na papierze prezentuje się fajnie.Zobaczymy jak będzie w rzeczywistości.

[Ghostwriter]

Rey Mysterio vs. Alberto Del Rio vs. Kane © vs. Edge - Tables, Ladders and Chairs match for the World Heavyweight Championship

 

Będę kibicował Alberto, który ma fajny gimmick, jest świetny przy micu a na ringu też nie przynudza. Zgadzam się z opiniami, że nie powinien tego tytułu utrzymać Kane. Dostał duży push ale powoli zaczyna się nudzić. Czas na jakiegoś nowego heela i tutaj widzę szansę dla del Rio. Nie ma natomiast w ogóle sensu dawać pasu Reyowi Mysterio. Wiem, że z całej czwórki faworytem wydaje się być Edge ale może być jednak niespodzianka. To będzie najciekawsza walka tego PPV.

 

The Miz © vs. Randy Orton - Tables match for the WWE Championship

 

Miz powinien utrzymać pas. Pewnie miz-girl będzie obserwować walkę. Mogą ciągnąć story ze złym Mizem, który znęca się nad dziewczynką-fanką Ortona. Nie spodziewam się dobrego widowiska w samym ringu. Obym się zaskoczył bo zarówno Miza jak i Randyego bardzo lubię. Jestem rozdarty komu tutaj markować.

 

John Cena vs. Wade Barrett - Chairs match

 

Nadszedł czas na koniec tego feudu. John musi wygrać i niech się tak stanie. Ciekawe co dalej z Nexus. Jak dla mnie i tak największym zwycięzcą w tej całej historii jest Wade.

 

Sheamus vs. John Morrison - Ladder match for the #1 contender spot to the WWE Championship

 

Morrison wygra i powalczy o pas z Mizem. Cenię umiejętności Morrisona ale nie przepadam za nim. Sheamus powinien przegrać tę walkę. Nie chciałbym, żeby o pas bili się Randy-Sheamus. Zresztą zaczątek feudu Miza i Morrisona już mieliśmy jak Miz powiedział Johnowi, że ten był Martym Janettym ich tag teamu a on (Miz) jest nawet lepszy niż HBK. Sheamus musi natomiast zaliczyć w..ol od Triple H, który za niedługo ma wrócić.

 

Lay-Cool (Layla and Michelle McCool) vs. Natalya and Beth Phoenix - Divas Tag-team Tables match

 

Ziew.

 

Dolph Ziggler © vs. Kofi Kingston vs. Jack Swagger - Triple Threat Ladder match for the WWE Intercontinental Championship

 

W temacie typerów postawiłem na Kofiego ale mam poważne wątpliwości. Swagger może przejąć tytuł. Dolph nie jest zbyt ciekawy. Całkowicie przyćmiła go Vickie. Nie zasługuje na tak długie posiadanie pasa. Wyprzedził już m.in. Chrisa Benoita w liczbie dni z pasem interkontynentalnym.

[Salas]

Pewnie jakaś DQ będzie.

 

Wytłumaczysz mi jak w Tables Matchu może być dyskwalifikacja ?

 

Uwierz mi, że może być.Często były takie botche.Ostatnio w TNA był DQ w Casket Matchu, a w WWE to chyba jak była walka Edge vs Khali, ale nie jestem pewien. Tak więc nie skreślaj tej opcji bo ona zawsze może się pojawić. Ja na FR czekałem na DQ w walce FMM... :D

 

Co do gali to na pewno z niecierpliwością czekam na walkę o pas WHC.Skład mi się podoba,można narzekać, że walce jest Kane, ale skoro w 2003 na RAW walczył w TLC matchu o pasy TT i ta walka wyszła dla mnie świetnie to tutaj także nie powinno być niespodzianek o złej walce.Po za Kane'em jest jeszcze dwóch w pełni zdrowych zawodników i jeden z małą kontuzją, tak więc nie powinno być najgorszej.Liczę na ładne widowisko.Walka o pas WWE kompletnie mnie nie interesuje.Samo patrzenie na Miz'a mnie denerwuje, tak samo jego słuchanie.Cena vs Wade! Kolejna walka która mnie średnio interesuje,przywrócenie Ceny i teraz ta walka w jakże debilnej stypulacji.Jeżeli wygra Wade to będę miał takie zdziwienie jak to kiedy Horns wygrał pas Cruiser.Ładna walka powinna wyjść ze starcia Szejmusa z Morrisonem.Walka o #1 contendera więc jestem ciekaw kto ją wygra.Mój typ w tej walce to na 80% Morrison.Możliwe, że John zgarnie #1 contendera i szejmus się wkurzy zacznie go okładać no i wtedy mamy powrót HHH no i feud tych dwóch panów a Morrison idzie do ME i feud z Miz'em i jeżeli by wyszła taka sytuacja to ten feud będzie bardzo ciekawy.Pomimo, że nie lubię Miz'a to ten feud mi się marzy a na koniec wygrana Morrisona... coś pięknego TT pań zobaczę ze względu na Layle. No i ostatnia walka czyli triple threat, a ja tu powiem, że bardziej obstawiam fatal 4 way i dojście kavala do walki i jego wygranie. Na pewno na gali będzie nowy mistrz IC i nie zdziwię się jak będzie to Swagger, ale osobiście liczę na Kavala jeśli się pojawia a jak nie to niech zostanie Dolph

 

Koniec roku i gala zapowiada się bardzo ciekawe.Jestem ciekaw kilku walk.Na pewno będzie to jedno z lepszych PPV w tym roku.Dobrze będzie jak WWE zakończy rok z hukiem.

[Awesome!]

Może i ja się wypowiem. Liczę, że to PPV wyjdzie naprawdę z dobrej strony. W WWE ostatnio coś się dzieje. Tygodniówki są dużo ciekawsze, co zachęca do oglądania. Lubię mecze w hardcorowych stypulacjach, ale pewnie krwi nie zobaczymy.

Rey Mysterio vs. Alberto Del Rio vs. Kane © vs. Edge - Tables, Ladders and Chairs match for the World Heavyweight Championship

Zbyt dużo kombinowania. Najpierw, 1 vs 1 - Edge vs Kane. Teraz dodali Ryja i Del Rio, ze względu na kontuzję kurdupla. Na pewno dużo w tej walce nie pokaże Mały, by nie powiększyć swojej kontuzji. Mam nadzieję, że się mylę, bo Mysterio ma kapitalne umiejętności, a w takiej walce można polatać. Zapowiada się ciekawie, chociaż Red Machine zupełnie do tej trójki nie pasuje. Będzie spowalniał tempo, a jego wejścia na drabinę, będą wywoływały u mnie senność. Chciałbym żeby ten pas zdobył Del Rio, ale to chyba jeszcze za wcześnie. Tak więc zdobędzie go Edge.

 

The Miz © vs. Randy Orton - Tables match for the WWE Championship

Pas obroni Miz, bo niemożliwe, by po kilku tygodniach stracił pas. Poza tym, na przestrzeni ostatnich miesięcy bardzo się rozwinął. W przeciwieństwie do was wszystkich uważam, że to będzie niezła walka. Orton trochę poszerzył swój moveset. Zaś mój kochany Miz, hmm. Mike będzie chciał pokazać się jak najlepiej w swojej pierwszej walce na PPV, z tak ważnym pasem. Na Smackdown widzieliśmy też nową akcję w jego wykonaniu. Mam przeczucia, że ta walka będzie jedną z lepszych na gali, bo Mizanin ma potencjał, ale musi go bardziej ujawnić.

 

John Cena vs. Wade Barrett - Chairs match

Spieprzyli cały feud! No, spieprzyli. Wiedziałem, ze Vince nie wytrzyma bez Jasia w federacji i będziemy musieli go oglądać na każdej tygodniówce. To zwolnienie powinni przeciągnąć do Royal Rumble, gdzie by wybiegł z widowni i przyczynił się do wyeliminowania Barreta. No, ale Ceny nie ma, kasa spada. Jeśli Barret poprowadzi walkę, to będzie miło oglądać, jak Bezcenny to tandeta na maksa. Obawiam się, że Cena zniszczy Wade'a i ta walka nie będzie zbyt długa.

 

Sheamus vs. John Morrison - Ladder match for the #1 contender spot to the WWE Championship

Nareszcie! Push dla Johna! Uważam, że to odpowiedni moment by pchnąć go wyżej. Gość ma olbrzymi potencjał. Przy micu niezły, a w ringu - cud, miód i orzeszki! Sheamus może trochę popsuć poziom tej walki, no ale JoMo na pewno pofruwa. Bardzo liczę na to, że wygra i zobaczymy jakiś feudzik na lini Mizanin - Morrison. Razem potrafią skleić dobrą walkę, a przyjemnie byłoby pooglądać Johna w Main Evencie. To byłaby jakaś nowość i świeżość.

 

Lay-Cool (Layla and Michelle McCool) vs. Natalya and Beth Phoenix - Divas Tag-team Tables match

Jestem za Lay-Cool, gdyż Natalya nie podoba mi się jako mistrzyni, w przeciwieństwie do L-C, które są bardzo zabawne . Może jakiś przekręt Beth? Bo ona nie pasi mi na Face'a.

 

Dolph Ziggler © vs. Kofi Kingston vs. Jack Swagger - Triple Threat Ladder match for the WWE Intercontinental Championship

Walka, która może podbić całe PPV. Będzie naprawdę co oglądać. Każdego z nich ogląda się bardzo przyjemnie. Dolph obroni pas, bo dostał wpierdziel na Smackdown od obydwu, więc jest tym poszkodowanym. Znając WWE, to wygra Zig Zag. Może po właśnie tym finisherze z drabiny. Osobiście chciałbym, by wygrał to Swagger, bo od czasu gdy stracił WHC Championship, to nic się z nim nie dzieje.

[maly619]

Tak pokrótce i na szybko

 

PPV uznaję za udane. Walki były przyzwoite, choć od niektórych oczekiwałem trochę więcej, ale o tym wszystkim niżej.

 

IC Title Match: Walka mnie nie zawiodła. Było szybko, akcje były fajne, ogólnie to chyba najlepsza walka tej gali. Końcówka ciekawa, zawsze byłem ciekaw, co jest właśnie w takiej sytuacji, no i teraz już wiem

 

Divas Tag Table: Ogólnie walki Div mnie nie interesują, ale ze względu na stypulację byłem ciekaw, jak to będzie wyglądać, no i wyszło dość fajnie.

 

Tag Team Titles: Lexus Co do walki, to też było tu przyzwoicie. Całe szczęście, że walka skończyła się przez DQ, bo ciężko byłoby mi kupić czystą wygraną Santino.

 

JMo vs Sheamus - Bardzo fajna walka. Również nie zawiodła, choć w momentach, gdzie przeważał Sheamus nie było aż tak dobrze, ale tego się spodziewałem, więc walkę oceniam dobrze. Fajnie, że wygrał Morrison. Można by rzec "w końcu". Zobaczymy teraz jak będzie wyglądać jego feud z Mizem, ale myślę, że będzie naprawdę ciekawie.

 

Miz vs Orton - Nie spodziewałem się po tej walce niczego super, no i też nic super nie dostałem. Jedno szczęście, że byłą tu stypulacja, bo dzięki temu jako tako to wyglądało. Można by rzec, dwa zakończenia, no i oba bardzo fajne. Ogólnie wilk syty, a owca cała

 

Fatal 4 Way - no i tutaj chyba największy zawód. Nie wiem dlaczego, bo walka nie była słaba, ale mimo wszystko oczekiwałem czegoś więcej. Wygrana Edge'a raczej do przewidzenia, a feud Rey-Del Rio chyba jeszcze trochę potrwa.

 

Cena vs Barrett - zwycięzca tej walki był oczywisty, a gdyby nie wygrał, to byłby to dla mnie duży szok. Tutaj także się zawiodłem, ale nie na samej walce, a przez to, że nic się nie stało. Liczyłem na jakąś interwencję np. Otungi, może nawet heel turn Ceny (trochę ucichły o nim plotki, ludzie przestali mieć nadzieję, więc WWE mogło zaszokować). Podobał mi się AA na krzesła. Ciekaw jestem co dalej z Nexus, ale wydaje się, że ich koniec jest bliski.

 

Ogólnie PPV przyzwoite. Były lepsze w tym roku, były też gorsze, to było po prostu przyzwoite.

[Noface]

Kilka słów ode mnie i szybko

 

IC Match : Jeden z dwóch najlepszych pojedynków na gali Szybkie tempo, fajne momenty z drabinami, fajne skoki I śmieszne zakończenie Bardzo fajny pojedynek [+]

 

Divas : Naprawdę dobry pojedynek div ! Sam nie wierze, że to mówię, ale panie z WWE pokazały dobry pojedynek Panie również zaliczyły fail ze stołem, ale przez to jeszcze bardziej mi się podobało [+]

 

Tag Team : Jaki fan Cobry, liczyłem na dobry pojedynek, ale troszkę się zawiodłem Liczyłem na troszkę więcej czasu i więcej walki pomiędzy Santino a Justinem Ale pojedynek ani nie na plus, ani nie na minus [=]

 

JoMo vs Sheamus : Drugi najlepszy pojedynek na gali i to w stypulacji która u WWE troszkę ssie John i Majonez pokazali jak można dobrze wykorzystać drabiny plus to rozwalenie drabiny ahhh Dobrze, że będzie troszkę świeżości w ME, najpierw Miz, teraz Morrison, coraz lepiej zaczyna się robić w tym WWE Walka zdecydowanie na duży [+]

 

Miz vs Orton : Wiedziałem, że po tej walce dużo oczekiwać nie można i tak było Ale najgorzej nie było Może to przez te zakończenia ? Może to przez stoły ? A może to przez Alexa ? Nie wiem, ale tak jak maly619 napisał

Ogólnie wilk syty, a owca cała

[=]

 

Fatal 4 Way : Walka nie zawiodła, ale mogło się oczekiwać więcej Brakowało mi trochę pomiatania Reyem i dominacji Kane Ale było fajnie i tak Fajny skok Edge i loooot Del Rio ;)I przede wszystkim , przewidywalna, ale ucieszna wygrana R-Rateda [+]

 

Cena vs Barrett : Nie rozumiem tylko dlaczego to był ME Walka momentami przymulała, ale momenty ze schodami , AA na krzesła i zrzucenie "miliona" krzeseł na Wade to wyrównywały [=]

 

Zdecydowanie najlepsza gala w roku spod znaku WWE Dużo humorów i niezłe walki Gale oceniam na 8.5/10

 

Legenda : [+] - walka na plus, [=] - walka bez oceny, [-] - walka na minus

[N!KO]

* - IC Title Match - Spodziewalem sie czego wiecej. Kofi naturalnie pare razy pokazal sie z fajnej strony (szczegolnie jak zmiescil sie z kolanami w srodku drabiny), ale i tak walka sama w sobie nie zachwycila. Nie podobal mi sie udzial Vickie, bo nijak mi sie nie chcialo patrze jak ona probuje wdrapac sie po drabinie. Koncowka calkiem niezle przemyslana i pas zgodnie z przewidywaniami zostaje na wlasciwym miejscu.

 

* - Diva Tables Match - W przyspieszonym tempie spogladalem co tam sie dzialo, ale myslalem, ze bedzie wiecej psychologii i jakis turn Beth. Po pierwsze nie przewidywalem, ze "te urodziwe" przeleca przez stol (i jak pokazala koncowka.. mialy z tym problem). Pojedynek zostanie zapamietany tylko dlatego, ze jest to pierwsza walka kobiet w tej stypulacji.

 

* - Tag Titles - Bez historii. Rownie dobrze mogli dac Marelli troche wiecej czasu za mikrofonem. Pewnie byloby ciekawiej. Lexus pokazalo swa dominacje przed starciem Wade'a z Johnem

 

* - Sheamus vs Morrison - Pokaz silowej dominacji Rudego i walecznosci Morrisona. Dzialo sie mniej niz w openerze, a ja zaczalem odczuwac nude. Niezrozumialy byl dla mnie glowny spot walki, w ktorym Morrison po prostu skoczyl z Sheamusem. Rozumiem, ze to mialo wygladac jakby Rudy go pociagnal ze soba, ale nie wyszlo. Podobnie jak w przypadku pierwszego Ladder Matchu, koncowka na plus. Szkoda, ze "najwieksza wygrana w karierze Morrisona", nie byla trudniejsza do przewidzenia.

 

* - Orton vs Miz - Brawo za tą pierwsza "koncowke". Tak wlasnie powinien wygrywac Mizanin jako mistrz. Ludzie znienawidza go jeszcze bardziej. Ten manewr byl na tyle dobry, ze zapomnialem o zaledwie poprawnej walce tej dwojki. Jak sie pozniej okazalo pojedynek byl kontynuowany, ale na cale szczescie nie mieli juz wiele czasu. Jestem ciekaw ile bedzie kosztowalo ewentualne pushowanie Rileya w przyszlosci. Na chwile obecna jest popychlem jakich malo.

 

* - Fatal 4 Way - Nie bede ukrywal, ze na ta walke czekalem najbardziej. Drabiny jak zawsze płataja figle. Widac bylo, ze mieli problemy z nimi wiele razy. Przez to takie walki czesto smierdza sztucznoscia, bo musimy czekac, az poprawia drabine, a w miedzy czasie przeciwnik musi meczyc sie z jednym stopniem lub stac w ringu i czekac jak na ścięcie. Jesli jestesmy w stanie przymknac na to oko, to trzeba przyznac, ze walka stala na przyzwoitym WWE-owskim poziomie. Kazdy z zawodnikow mial swoje momenty i wniosl cos od siebie. Zdziwilem sie tylko, ze byli na tyle glupi by powielic patent z Vickie G, ktora wdrapywala sie po pas godzine temu (innymi slowy Ricardo byl niepotrzebny). Bardzo dobrze, ze nie zmarnowali tej stypulacji na walke Edge'a z Kanem.

 

* - Cena vs Barrett - Szkoda, ze nie pokazali jak Cenaminator niszczy czlonkow Nexus w szatni To jednak bylo tytulem wstepu, by wszystkim przypomniec dominacje Jasia we wszystkim co zwiazane z WWE. Kolejny raz w przypadku tego PPV... Najlepsza byla koncowka.

 

Zawiodlem sie na tym PPV, ale moze byc to spowodowane tym, ze dzien wczesniej ogladalem RoH Final Battle...

[E_9]

Dostając wszystkie walki ze stypulacjami miałem nadzieję na na prawdę zajebistą galę, bo każda walka, jej gimmick i uczestnicy byli fajnie dobrani. Jak się skończyło? Po kolei:

 

 

IC Title... Jak na opener to szału nie było i publiczności jajec nie pourywało, do poziomu Danielson-Dolph brakowało dość dużo. Kilka przyzwoitych spotów, na plus oczywiście Kofi. No i ciekawe co teraz z tytułem? Powtórka z rozrywki i kolejny Triple-Threat? Face-Turn Szwagra? Czy może Dolph pójdzie swoją drogą, a Kofi i Jack dokończą swój feud? Zobaczymy.

 

Divy... Ze względu na stypulację obejrzałem i muszę przyznać, że chyba było znośnie jak na panie. Upadek Beth wyglądał nieciekawie, dobrze, że się nic nie stało. Tak jak N!KO wspomniał również liczyłem na jakiś turn Beth. No ale mówi się trudno.

 

Tag-Team... Postrzeganie Władka i Marelli jako normalną ekipę do rywalizacji o pasy wychodzi co raz łatwiej. Połączenie niezłej techniki Santino i siły Kozlova oraz dodając do tego komediowy gimmick Włocha tworzy tą parę na prawdę zajebistą i jak dla mnie obecnie są ekipą nr. 1 w WWE (chociaż do tej pory nie mogę zdzierżyć, że nie wykorzystano potencjału The Dudebasters).

DQ było do przewidzenia, cała akcja miała na celu podpromowanie ME i wyszło okej.

 

JoMo i Sheamus... fajny mecz i chyba najprzyjemniej mi się to oglądało, mimo, że i tak zamulałem. Kilka ciekawych spotów i zwycięstwo John'a na wielki plus. Liczę na jakiś feud pełną mordą miedzy byłymi partnerami. Oby nie skończyło się na 1 PPV (chociaż tak to niestety wygląda).

 

WWE Championship... Tak tytułem wstępu, czy Randy nie zaczął tauntować prawie że identycznie jak Stone Cold? Nie lubię tych często przewijających się porównań, no ale... nawet stojąc na tym narożniku gada coś do publiczności, a nigdy tego nie robił.

Walka sama w sobie przyzwoita jak dwóch walczących w niej panów, z resztą nie oczekiwaliśmy cudów. Końcówka na prawdę na ogromny plus, czystej wygranej Mizanina i tak nikt by nie kupił. Ciekawe co teraz z Ortonem?

 

WHC... Oczekiwałem o wieeele więcej, po za skokiem Rated R'a i bumpem Alberto nie było nic godnego uwagi, do walki Jeff Hardy-CM Punk zabrakło dużo, niestety. Szkoda, że wygrał Edge, bo po raz kolejny i chyba ostatni będziemy mieli walkę z Czerwoną Maszyną.

Liczyłem na Del Rio, no ale nic... jeszcze się doczekamy.

 

ME... Nie było źle, fajny spot z krzesłem biurowym, a impet z jakim trzasnął Wade był nie mały. Szczerze powiedziawszy liczyłem na jakąś interwencję, może Otunga lub powracający do zdrowia Tarver (nie chcę go więcej widzieć walczącego, ale pojawić się mógł), ale nie ma co narzekać, było w miarę fajnie. Ciekawe co dalej z Nexus? Mam nadzieję, że to trochę potrwa i zakończy się na WM'ce bo jak najbardziej cały ten feud na to zasługuje.