Najlepiej zbudowani wrestlerzy

[wojtek99956]

Batista

Orton(ale w 2006 roku a nie teraz)

Sheamus

David Otunga

The Rock

Beth Phoenix

[Randy Orton]

Moim zdaniem "najlepiej" zbudowany jest John Morrison. Jest on przykładem dobrego wyglądu. Niektórzy myślą, że Batista jest dobrze zbudowany(ale dla mnie tak wcale nie jest, Batista jest po prostu przekoksiony) John Morrison, nie jest chucherkiem, ale też nie jest specjalnie przepakowany. Dobrze zbudowany jest też Kofi Kingston. Ma fajnie zbudowany brzuch, kalofyreka też nie można pominąć

Evan Bourne też niczego sobie jest zbudowany. Mały, lecz ciałko wyrobione

 

Really??? Hulk Hogan... Really? A może mi ktoś umotywować, co jest takiego zajebistego w budowie Hulka, który najlepsze lata ma już za sobą i muskulatura zaczyna mu już zdrowo "więdnąć"? Oczywiście Bolea nadal wygląda świetnie jak na swój wiek, ale przy reszcie "młodych wilków" jego sylwetka nie robi już takiego wrażenia jak kiedyś...

Widocznie niektórym podoba się sylwetka starucha

 

 

Na koniec dopowiem, żebyście mnie nie brali za jakiegoś geja lub jakiegoś, gościa który czuje romantyzm do przedstawników płci męskiej Po prostu takiej wypowiedzi wymagał wątek

[maslo38]

Morrison, Rob Terry, Cena, Otunga, Ezekiel Jackson

[DOG]

kloce klocami...

Najlepiej zbudowany koles to Kurt Angle... Mocna proporcjonalna budowa ale nie kulturystyczna lecz taka jaka powinna byc u zawodnika, nie jest tez fitnesowa tak uwielbiana plazowka wsrod panienek:]

Nad takim czyms zaczynam pracowac nawet na bodybuiding.bom jest trening kurta

 

http://www.bodybuilding.com/fun/images/2007/drobson320_jsm.jpg

 

Poprostu nie da sie przyczepic

[iwulBRAND]

Proponuje zamknąć temat, ponieważ większość osobników wypisuje tylko wrestlerów bez żadnego komentarza, żeby chociaż dopisali, ze ma kaloryfer, a ci tylko wypisują

[-Raven-]

nawet na bodybuiding.bom jest trening kurta

 

Ciekawe czy podali też na czym koksował Kurt (jego sylwetka w WWE a w TNA to normalnie dwa światy) i jak rozpisać sobie taki cykl

A tak na serio - to Angle zawsze miał jedną z najbardziej imponujących dla mnie sylwetek. Średnia (spora, ale nie przesadzona) masa mięśniowa, wszystko ładnie wyrzeźbione, kaloryferek, budowa "klepsydry" (szerokie bary, wąski pas, rozbudowane uda - nadające sylwetce kształt "X"). Gdyby nie ta różnica w jego gabarytach u Vince'a i u Dixie, to na prawdę głęboko zastanawiałbym się, czy Kurt siadał na igle...

[DOG]

Czy sterydził tego nie wiadomo... ale nie oszukujmy się wielu sterydziło:D i robi to do dzis. Kurt ogólnie się wypowiadał że WWE dużo więcej wymagalo i czasu i poświęcenia organizmu.

Ale tak szczerze nie wiele trzeba by być jak kurt i to wcale nie trzeba się kuć... co innego taki Rob. Mu zamiast Freak trzeba nadać ksywe MR Chemia:D

 

trening kurta wywiad itd

http://www.bodybuilding.com/fun/drobson320.htm

[Ceglak]

Czy sterydził tego nie wiadomo...

 

tak, ale "tylko" pod opieka lekarzy

[DOG]

DOG napisał/a:

Czy sterydził tego nie wiadomo...

 

 

tak, ale "tylko" pod opieka lekarzy

 

To i nie jest zle... w porównaniu do wiekszosci naszych polskich koksów:D

[-Raven-]

Ale tak szczerze nie wiele trzeba by być jak kurt i to wcale nie trzeba się kuć...

 

Wierz mi, trzeba bardzo dużo, żeby osiągnąć tej klasy masę połączoną z tak świetną rzeźbą (kłucie + odpowiedni trening + multum aerobów + odpowiednia dieta + odpowiednia regeneracja). Przeciętny człowiek, ćwiczący ot tak, "dla siebie", często nie ma na to odpowiedniej ilości czasu (aby dobrze regenerować organizm wyczerpany forsownym treningiem, należałoby kimać co najmniej 8 godzin dziennie. Często jest to trudne do zrealizowania) i kasy (odpowiednia dieta wysokobiałkowa, która mało nie kosztuje, suplementy, ew. koks).

O wiele łatwiej zrobić z siebie monstera wyglądającego potężnie w bluzie z kapturem - tutaj kilka mocnych cyklów sterydowych + trening na masę - powinny załatwić sprawę.

[DOG]

kurt zyjąc z tego pewnie ma tyle kasy i czasu by do tego dojsc do tego bez kucia jednak czy mu sie chcialo...

 

by być monsterem ala abyss nie trzeba sie kuc wystarczy byc wielki z natury cwiczyc i srednio dbac o diete... kiedyś byłem takim małym monsterem (mam 173 wiec naprawde malym) ale majac 108 kg wagi sie poprostu nie dalo zyc (mięśnie plus tłuszcz). Ale wtedy mialem kupe kasy na odzywki teraz to tragedia jest:D, no i strata formy bo po operacji nie cwiczylem pol roku do teraz

 

Ogolnie twierdze ze chyba wiekszosc lacznie z kurtem sie kuli:) jednak niektore efekty mozna osiagnac bez tego...

No i do dzis sie kuja co z tego ze wwe np ma polityke antydopingowa... zawody kuturystyki tez, co mojemu kumplowi nie przeszkodzilo sie kuc i startowac:)

 

Ogolnie cala ta dyskusja kul nie kul jest bez sensu, natomiast oczywistym jest ze latwiej dojsc do proporcjonalnej ala kurt niz do wygladu roba...

[-Raven-]

kurt zyjąc z tego pewnie ma tyle kasy i czasu by do tego dojsc do tego bez kucia jednak czy mu sie chcialo...

 

Widzisz, tu nie chodzi o to, czy mu się chciało czy nie, ale o to czy miał inną możliwość. Będąc wrestlerem i podróżując 300 dni w roku, zajebiście ciężko zadbać o odpowiedni trening (brak czasu), odpowiednio zbilansowaną dietę (brak możliwości, by jeść w 100-u procentach tak jakby się to robiło w domu) a zwłaszcza o regenerację niezbędną do budowania mięśni (gale, imprezki po galach, większość czasu w drodze itp.). Nie jest to styl życia sprzyjający budowaniu sylwetki gladiatora...

[archonus]

kurt zyjąc z tego pewnie ma tyle kasy i czasu by do tego dojsc do tego bez . zawody kuturystyki tez, co mojemu kumplowi nie przeszkodzilo sie kuc i startowac:)

...

 

Podejrzewam , ze raczej i kurt i Twoj kumpel kuli to do klasowek z np matmy - a tutaj raczej sie kŁuli

 

No ja nie wiem jak wy mozecie podejrzewac takich sportowcow o takie rzeczy

[DJO]

hmm...

 

-The Ultimate Warrior

-The Rock

-Goldberg

-Boby Lashley

-Ewent. Batista

[rated r]

-KANE

-KHALI

-UNDERTAKER

-BIG SHOW