Wasi rodzice, a wrestling

[Mr. Grand]

Witam! Chciałbym się dowiedzieć, jak Wasi rodzice reagują na wrestling. Temat głownie do młodszych użytkowników forum. Opowiem trochę o sobie. Pasją do wrestlingu "zaraził" mnie tata. Wypytywałem go o to niedawno. Jeszcze do kwietnia oglądał on regularnie TNA. Ostatnio skończył, gdyż nie podoba mu się obecna polityka. Zaczął się interesować wrestlingiem w 1995 roku. Oglądał on wtedy tylko WWF, później wojna ratingów z WCW. Najbardziej podobała mu się Era Attitude. W 2005 roku zaczął oglądać także TNA. Kilka miesięcy później oglądaliśmy TNA razem na Eurosporcie i w sieci. W 2008 roku mój tata przestał oglądać WWE. Oglądał tylko TNA. W 2007 roku, ja zainteresowałem się WWE, z czasem oglądałem co raz mniej TNA, a więcej WWE. Rok później oglądałem już tylko WWE. Tata przestał oglądać, lecz namawiam go do powrotu. Mama natomiast uważa, że to głupie i zabrania mi oglądać, bo uważa, że jestem agresywny. A jak wrestling widzą wasi rodzice? Czy może oglądają z Wami? Zapraszam do dyskusji.

 

POST - Co najmniej 5 Zdań!

Edytowane 24 Października 2010 przez Mr. Grand

[NalepRKO]

Moi sądzą, że to jest udawane, a ja jestem przez to agresywny ponoć

[Weed]

Moi sądzą, że to jest udawane, a ja jestem przez to agresywny ponoć

 

Witaj w klubie Swanton.Moja mama ciągle sie czepia że w tym za dużo agresji,i przez to ja taki jestem,a z tatą raz po raz obejrze,ale i tak woli MMA ;d

[RKO_Y2J]

Mnie wrestlingiem zaraził kolega, mattkoo ;d jaka to była podjaraa xd jak sie podniecalem wtedy xd dobra koniec ;d

Moj tata uwaza ze to udawane i tyle, ale w zadnym wypadku nie zabrania mi ogladac WWE, ale mama za to tak.Kiedys ogladalem This Week, i akurat Batista napieprzał Takera krzesłem, moja mama to zobaczyła, wleciała do pokoju i kazała mi przysiądz, że nie będę tego oglądał, ale postawiłem opór ;D Może to śmieszne ale przez 1 rok ogladania wrestlingu moja mama myslala ze ogladam Arm Wrestling

[Ghostwriter]

Co prawda temat dla młodszych ale ja - stary zgred - też przecież byłem kiedyś młody i chyba się nie obrazicie jak dołączę się do dyskusji.

 

Gdy byłem szczylem rodzice nie zabraniali oglądać mi wrestlingu. Nie interesował ich ten sport ale nie wywierali na mnie nigdy presji co mam oglądać a co nie. Tata od czasu do czasu obejrzał ze mną jakąś walkę ale niestety nie wciągnął się to tak jak ja i nie toczyliśmy godzinnych dyskusji o wrestlingu. Raz rodzice - ku mojemu ogromnemu rozgoryczeniu - nie pozwolili mi obejrzeć Summer Slamu (tylko pierwszą walkę o ile dobrze pamiętam) bo zaczynała się szkoła a program leciał za późno. To był 1993 rok, czasy Sky One. Właśnie muszę chyba przypomnieć rodzicom, że odebrali mi szansę na wspaniałe wspomnienia bo byłaby to pierwsza wielka gala wrestlingu, którą bym obejrzał. A był to okres markowania i szczególnie interesował mnie main event Lex Luger vs Yokozuna... No nieważne. Kolega mi opowiedział wszystko na następny dzień.

 

Sam mam teraz dziecko - 19-miesięczną córeczkę Alicję. Oglądam wrestling dopiero gdy zaśnie. Na początku oglądałem razem z nią. Niestety zaczęła naśladować zachowania wrestlerów - np. córeczkę mojego sąsiada lała po głowie czym popadnie (m.in. opakowaniem z płytami dvd), zaczęła bić inne dzieci. Trzeba było szybko ukrócić więc proceder "tatuś z córeczką razem oglądają wrestling". Tak więc z Alą oglądam teraz "Świat małej księżniczki" i "Świnkę Pepę" a wrestling odpalam gdy śpi.

 

Generalnie uważam, że wrestling prowokuje do agresywnych zachowań. Gdy oglądałem to będąc w podstawówce zamiast grać w szachy, bierki itp. urządzałem z kolegami wrestling na podwórku. Z wiekiem się z tego wyrasta ale nie ma co ściemniać, że to w jakiś sposób nie wpływa na człowieka; zwłaszcza młodego. Mam przykład 10-latka, który chciał na młodszej koleżance zrobić power slam bo obejrzał wrestling. Oczywiście nie przesadzałbym z tą brutalnością we wrestlingu bo w tv agresji mamy codziennie bardzo dużo. Ale nie ma też się co oszukiwać, że WWE czy TNA to opera.

[Twardy]

Mój Tato mówi zazwyczaj tak: "o, znow będziesz oglądał tych kolesi ?" i robi mi miejsce przed telewizorem, a moja matka nic, pozwala mi, nawet troche się interesuje (zna znanych wrestlerów, np. John cena, Stone Cold )...

[Fazi]

Moj ojciec jak był młody to oglądał ... jak on to nazywa "Wolną Amerykankę". Za czasów Hogana itd. Nie wiem jak było dalej, mówił że nie wkręcił się jakoś mocno, ale lubił sobie obejrzeć. A teraz czasami oglądamy Vintage Collection.

[krycha7]

Moja mama woli wrestlingu nie komentować, chyba że przełączę jej jakiś "ciekawy" program na Raw, czy Smackdown na ESC. Mój tata podobnie, chociaż on czasem przysiądzie ze mną i się zaśmieje z dziwnych według niego sytuacji. Pamiętam, jak zaimponował mu raz Evan Bourne. Powiedział, że "to akurat było dobre" Ale ogólnie moi rodzice za wrestlingiem nie przepadają, chociaż bez problemów oglądam go ja i moi bracia, a jeden ma 10 lat

[Noor3x]

U mnie jest tak:

 

 

Tata lubi Wrestling,ale nie tak jak u niektórych....Czasami ze mną oglądnie,a jak nie to nie i tyle.Sam nie ogląda:(,ale coż

 

 

Mama .....MASAKRA!Za Wrestlingiem nie przepada,mówi,że Wrestling(WWE) jest "Brutalne" i tam nie ma zasad! .....Cofnijmy się na chyba przedostatnie RAW przed Over The Limit.Mark idzie do ringu i tu wpada Batista i nawala go krzesłem.Wtedy się działo....Ostatnio wykasowała mi ESC Hahahah,ale i tak oglądam na necie.Mówi też,że jestem po tym "Agresywny" i "Nerwowy"(Jezu!Nawet już bratu AA nie można wykonać,albo Chokeslama!!! )...Ale już nawet na to nie zwraca uwagi,lecz nie raz się czepia jak "Ktoś użyje krzesła"!!!

[hadaszyszek]

Mimo, że kiedy zacząłem oglądać wrestling to niezbyt interesowała mnie opinia moich rodziców ze względu na mój ówczesny wiek, to zawsze mi dokuczano. Gdy oglądałem piłkę nożną i mój ulubiony Manchester United wszystko było ok, tata się wciągnął, mama nawet też. Ale gdy z początku oglądałem już właśnie WWE na ESC, bądź to później ściągałem gale z neta, to zawsze gdy tata koło mnie przechodził był tekst "Skończ oglądać tych kolesi co się obmacują.". Mame to ni ziębiło, ni parzyło, za to ojciec bardzo był 'na nie'. Uważał, że skoro jest to udawane to to nie jest sport. Tłumaczyłem, że to jest rozrywka i rzeczywiście ze sportem ma niewiele wspólnego, ale to przecież jest bez znaczenia. Jednak potem zaraz był znak "=" i tekst, że w takim razie po co takie coś oglądać. Na tym mniej-więcej dyskusja się kończyła. No i nie mógł on zdzierżyć kolesi w TV którzy paradowali w samych majtach i chwytali się do pozycji takiego np. German Suplexu . Od razu leciały nieprzyjemne porównania. Zresztą teksty w stylu "jak zerwiesz ze swoją dziewczyną, to przynajmniej nie przyprowadź do domu jakiegoś wrestlera" były bardzo niesmaczne.

 

Nie próbuję go przekonać do wrestlingu, bo to nie ma sensu, ale tak samo jak ja nie mam wpływu na co on patrzy, tak i on nie ma wpływu na co ja. Co do agresji? Z początku myślałem, że oglądanie (zwłaszcza dziś) takiego WWE nie ma większego wpływu na zachowanie młodzieży, ale jak czytam na tym forum jak ludzie zakładają sobie Boston Craby, STF'y i wykonują Kill Switche i RKO'ły to mnie krew zalewa. Osobiście wrestling zacząłem oglądać w zbyt późnym wieku by się tym później tak niezdrowo jarać.

 

Jezu!Nawet już bratu AA nie można wykonać,albo Chokeslama!!!

http://tapchan.org/tap/src/127977281149.jpg

[dawilt2]

NO to tak moja przygoda z wrestlingiem zaczeła sie 5 lat temu gdzy skacząc po kanałach załuwazyłem TNA i tak ogladalem potem miałem przerwe i znowu wróciłem do Wrestlingu mój tata odnosi sie do wrestlngu "wole Siatkowkę" a natomiast mama jak sie jej nudzi oglada ze mna (lubi sporty walki) czasem pyta sie kto jest lepszy i zna tam reya mysterio dx hogana ITP

 

Ostatnio gdy zaczołem HArde poszkukiwania Itemków do mej Kolekcji to np mow "o znowu tego debilstwa szukasz więc lubi wrestling ale jak nie przesadzam a tak na nawiasie do mojej kolekcji możecie ocenic czy jest fajna (kolekcja oczywiscie) :kosulka goldberka kurtka raw "czapka przypominajaca czapke DX 2 figurki carlito kurt angle pas wwe (spiner i ramka bank of rey mysterio ) i 3 gry sd vs raw 2008 sd shut your mouth i LOW 2 i moze dodam jeszcze do tego tna impact i SvR2011

[Batexus]

Pod względem wrestlingu moi rodzice są bardzo tolerancyjni. Z tatą obejrzę TNA i Raw bądź Smackdown. Najbardziej podobają mu się elementy komediowe takie jak wystąpienia Santino Marelli albo Rica Flaira. Szkoda tylko, że przez to zamiłowanie do komedii, mój tata nie zauważa piękna technicznego wrestlingu . Za to mama nie ogląda wrestlingu, ponieważ dla niej jest udawany. Raz obejrzała ze mną walkę: Sting vs Samoa Joe vs Matt Morgan vs RVD i stwierdziła, że jest zbyt duży chaos w ringu. Mama zna nawet HBK'a i Undertakera z czego jestem wręcz dumny . Ogólnie jestem zadowolony z tego jak moi rodzice postrzegają wrestling.

[Twardy]

Hehe, moja mama zna się na wrestlingu lepiej ode mnie

[Heib]

Moi rodzice również twierdzą, że wrestling jest udawany i takie tam, ale ja się tym nie zrażam. Nie zabraniają mi oglądać wrestlingu. Nie jestem agresywny i po obejrzeniu wrestlingu nie biję każdego, kto popadnie. W przeciwieństwie do niektórych moi rodzice nie oglądają ze mną wrestlingu. To na tyle.

[RealAmerican]

Ja to oglądam wrestling sam czasami ojciec wejdzie i powie coś w stylu "O to ten mój"(wtedy zobaczył Ortona z pasem WWE) ale mówi,że to udawane.Czasem oglądnie ze mną jedną czy dwie walki.Matka nic nie mówi tylko od razu wychodzi.