Justin Bieber na WrestleManii XXVII

[LegendKiller]

Ee tam, nie bójcie się. Bieber przejdzie mutację do WM i każdy o nim zapomni hehe. Według mnie, niemożliwym jest, by ktoś taki jak bożyszcze teraźniejszych sweet-teenek miał być elementem WrestleManii. Ktoś rzucił plotkę, a internetowe środowisko zawrzało, ot to.

[Spayki]

  Danielss napisał(a):

O Matko, koniec świata, WWE zepsuło całą WrestleManie! Ja już tej gali nie będe oglądał! A tak na serio, to po co mieliby prowadzić rozmowy z kimś pół roku przed galą? Jeżeli to już prawda, to tak ciężko będzie przewinąć o te trzy minuty. Jak widzę posty, że przez to Wuemka będzie do dupy bla bla bla.. to mne krew zalewa.

 

Bo z gwiazdami (gash, przez palce mi to przeszło, ale na przez gardło raczej nie da rady) negocjuje się z możliwie dużym wyprzedzeniem. Na wypadek, gdyby jedna odmówiła, to mają czas na szukanie kolejnej.

 

Co do samego newsa: kiedyś myślałem, że jedynym zespołem budzącym we mnie agresywne odruchy jest Tokio Hotel. Jakiś czas temu do tego grona dołączył Justin Bieber. Ale cóż, Stany (tzn. dzieci... tzn. portfele rodziców) go kochają, więc PR-owo się może sprzedać. Razem z Jaśkiem w duecie wystąpi. Idealnie wpisują się w tę retorykę. Chyba że... heel turn pana C. i AA na Justinie. Ech, cóż to byłby za opener

[krycha7]

Legend Killer mi się wydaję, że tu nie o mutację chodzi. Mutację to on przeszedł w 4 roku życia... tak samo mutację jak i kastrację. Ghostwriter napisałeś, że nikt tutaj nie będzie płakał i nie zrezygnuje z WM'ki, hę?

  Danielss napisał(a):

Ja już tej gali nie będe oglądał!

Jakieś pytania?

[czester666]

moim zdaniem to jakiś niesmaczny żart ;d

[Euz]

Jej, a czego wyście się spodziewali ? Motorhead ?

Targetem WWE jest pewnie młodzież w wieku takim jakim są fani Justina, więc nie wiem o co Wam chodzi.

 

W ogóle, cały świat sie śmieje z tego Biebera, a ja gdyby nie mistrzowie.org to bym się nawet o nim nie dowiedział. Gość jest mi obojętny, niech se tam jęczy jeśli chce.

[Weed]

Nie no myśle że nawet jeśli i by on pojawił się na WM'ce to by miało zalety.Dostał by chłopak porządny Heat i wszyscy by byli zadowoleni.Nie wiem dlaczego piszecie że nie bedziecie oglądać Wrestlemani,przez to że Bieber będzie 3 minuty?,no bez jaj,Bieber będzie 3 minuty a reszta gali potrwa z 4 godziny.

[RR]

  Euz napisał(a):

Gość jest mi obojętny, niech se tam jęczy jeśli chce

Tak zwany mamwyjebanizm jest w tym momencie najodpowiedniejszą opcją, lecz wystep ten może być interesujący jeśli

a) wpadnie Santino /i Kozlov i zrobią jaja

b) zatańczą piekne panie z WWE (tak wiem, przecież z młodym pewnie przybędą profesjonalne tancerki, lecz nadzieja jest)

[krycha7]

Co ty on będzie śpiewał pieśń patriotyczną

 

A jeżeli chodzi o Santino to boję się, żeby nie wyszedł po WM"ce na ring z Theme Songiem "Baby" by Justin B. Ale zgadzam się z wami chuj z Bieberem... niech sobie śpiewa, ale niech na śpiewach się skończy. A poza tym to jest tylko plotka, a niektórzy już by się wieszali o to...

[Longer]

WWE za wszelką cenę chcę zarobić kasę, bo na pewno nie jest to zrobione po to, aby dzieci mogły mieć dodatkową atrakcję. Na pewno jeżeli Justin pojawi się na gali to bilety podrożeją. Wszystkie posty typu nie obejrzę Wrestlemanii są bez sensu, bo jak napisał miechel000, Bieber pośpiewa 3 minuty, a walki z całą resztą potrwają 4h. Fajnie byłoby, jakby jakiś segment z Justinem został przygotowany, a nie tylko zwykły występ.

[-Raven-]

Dla mnie trzeba być skończonym deklem żeby uzależniać obejrzenie jakiegokolwiek PPV (że o WrestleManii, czyli największym show roku nie wspomnę) od tego kto na nim zaśpiewa

Dla mnie na WM-ce mógłby "zaśpiewać" (cudzysłów zamierzony) zespół Boys intonując "Majteczki w kropeczki" a i tak bym obejrzał to PPV. Po prostu jeśli kogoś to razi (ja tam ostatnio wycia Kid Rocka przewijałem, oszczędzając kilkanaście minut mojego cennego życia ) , to przewija i tyle.

Uwielbiam takie pseudo-honorowe deklaracje typu: "jeśli "X" zagra na WM-ce, to ja ją zbojkotuje". Jakie to... dojrzałe. Pewnie Vince gdyby to wcześniej przeczytał, dwa razy zastanowiłby się zanim zatrudniłby (o ile to w ogóle prawda) Biebera

Edytowane 10 Października 2010 przez -Raven-

[Ghostwriter]

  krycha7 napisał(a):

Legend Killer mi się wydaję, że tu nie o mutację chodzi. Mutację to on przeszedł w 4 roku życia... tak samo mutację jak i kastrację. Ghostwriter napisałeś, że nikt tutaj nie będzie płakał i nie zrezygnuje z WM'ki, hę?

  Cytat

Ja już tej gali nie będe oglądał!

Jakieś pytania?

 

Ja mam pytanie. Czy czytanie ze zrozumieniem boli? Gdzie ja niby napisałem, że "nikt tutaj nie będzie płakał i nie zrezygnuje z WM'ki"? (cytat proszę) Pomijam fakt, że nie przeczytałeś postu Danielssa do końca. Ja wiem, że lubisz mieć ostatnie zdanie ale nie pisz bzdur. Narażasz się na riposty.

 

Wracając do tematu. Sensownie brzmią argumenty, że z tym Justinem to kit. Osobiście mam nadzieję, że tak właśnie jest.

[nightwatcher]

A kto to jest ten Bieber?

[Tupak]

Ale co się katujecie? Wyjdzie zaśpiewa i sobie pójdzie, zawsze to można przewinąć. A coś w stylu, że się przez to nie obejrzy jest poprostu śmieszne. Czy wy oglądaliście np: WMke tylko dlatego, że śpiewałą Nicole? Bo chyba wątpie.

[Butchero22]

Ja powiem tak , sama idea tego że będzie śpiewał przyprawia mnie o mdłości , ale z tego powodu nie odmówię sobie Wmki , ot po prostu oleje gościa ciepłym moczem i przewinę gorzej by było gdybym na takiej wmce był na żywo , jako smart bo naprawdę poszedł bym wtedy po piwko (musiał wyjść) tak to ta sytuacja jest mi tak obojętna jak fakt że Patrick Swayze zapuszkował kiedyś Ja rulea

[deveraux]

To jakies nie porozumienie mam nadzeje ze do tego niedojdzie ale vince patrzy na sciagniecie nowych mlodych fanow ale jestem dobrej mysli ze jednak bendzie to ktos inny bardziej pasujacy do tej roli do WM jeszcze duzo czasu wienc spokojnie