Justin Bieber na WrestleManii XXVII

[sPX]

  xero napisał(a):

Kim do cholery jest Justin Bieber? Nie wiem skąd macie tą plotkę ale mogę was zapewnić, że WWE na pół roku przed WM nie rozmyśla komu powierzyć startową piosenkę.

 

Na jakiej podstawie tak sądzisz?

WWE przyzwyczaiło mnie do tego że u nich wszystko jest możliwe, więc może i negocjowanie z kimś piosenki na WM z pół rocznym wyprzedzeniem jest bezsensowne, ale jeśli właśnie tak by się stało to ja osobiście nie byłbym tym faktem specjalnie zdziwiony.

[Bałwan]

ZoStaFFcie MojEgO BiEbErKa;*, jA G0 TaK LoFfCiAm! PrZeCieSh oN Ma TaKi SłItAŚnY GłOsIk ;**********************************.

 

Dobra, powiem krótko. Idiotyczny pomysł...

[Ghostwriter]

Zgadzam się z założycielem tematu, że koncert tego całego Justina (też nie wiedziałem kto to. sprawdziłem na wiki. toż to małolat jakiś!) byłby ukłonem w stronę dzieci. Nie osrywam się jakoś szczególnie z tego powodu, jasne, że i tak najważniejsze będą walki ale tak szczerze - powinni dać jakiś rockowy band a nie bożyszcza 8-letnich dziewczynek. To wrestling a nie Hanna Montana. Edytowane 10 Października 2010 przez Ghostwriter

[pokrytyśniegiem]

Zero zaskoczenia, przecież WWE to obecnie program kierowany do DZIECI.

[Jaszczur]

Sorry xero, ale inni mają chyba szybciej infa od ciebie:

 

It is being reported by Hollywoodlife.com that WWE is trying to get younger viewers to watch their product and are looking at possible people to appear at Wrestlemania 27.

 

The main target of this is that they are quite high on getting Justin Bieber to appear to open the show by singing "America The Beautiful" at the event on April 3rd 2011 in Atlanta.

 

So be prepared to kill yourself come Mania time...

[sPX]

No i się nie pomyliłem

 

Ostatnio w pewnym newsie ktoś napisał o wręcz epickich zmianach w WWE, większość ludzi od razu bez zastanowienia podała pomysł pt. "Koniec ery PG".

 

Czy teraz znajdzie się jakiś śmiałek z wizją powrotu ery Attitude? Nie sądzę.

[Opportunist]

Jeśli Edge nadal będzie na swojej krucjacie przeciw głupocie, to zobaczymy speara na małolacie ;]

[Ghostwriter]

  Opportunist napisał(a):

Jeśli Edge nadal będzie na swojej krucjacie przeciw głupocie, to zobaczymy speara na małolacie ;]

 

Jestem ZA. Później przybiegną inni wrestlerzy, którzy wyciągną dzieciucha na ring i zaczną go niszczyć. Przerażona mama "gwiazdy" wybiegnie na ring i zacznie prosić "Nie bijcie mojego synka". Wtedy zgasną światła. Pojawi się Taker i wykona na mamie Justina Tombstonea. Zakrwawionego Justina z mamą wrzuci do trumny. Na koniec wyjdzie Vincea i powie "To dla wszystkich organizacji rodziców, które uważają, że wrestling jest brutalny" po czym pokaże środkowy palec.

[krycha7]

Ghostwriter nie wiem czy takie pomysły przychodzą ci do głowy z tego powodu, że oglądasz wrestling, bo jeżeli tak to lepiej sobie odpuść... O co wy do cholery tak płaczecie. Myślę, że więcej jest przeciwników niż zwolenników Biebera, ale nie wiem... powiesić się mam? Podejrzewam, że nie dacie rady tego przesłuchać tak? No to macie zajebisty problem. Przewińcie o 3-4 minuty i już po płaczu. Każdy wie, że polityka 4Kids z czasem jest coraz bardziej żałosna, ale takie rzeczy trzeba po prostu ignorować. Chociaż wolałbym jakby zamiast Biebera zagrała np. Arka Noego, no ale cóż zrobisz...

[piotrzek123]

a oto co będzie jak Bimber zagości w WWE

 

Może nie konieczne Rock i Stone Cold, ale koniecznie The Undertaker.

 

Jeżeli ten pedał zaśpiewa to moim zdaniem to będzie gorsza demotywacja na trybunach niż w Korei z Edytą Górniak. Poprostu to poważne święto wrestlingu i tu np. powinien śpiewać zasłużony zespół U2, Sting, Metallica, ACDC lub sam Chris Jericho, którego moge słuchać bez przerwy

[krycha7]

  piotrzek123 napisał(a):

to poważne święto wrestlingu

ty podchodzisz do tej sprawy w ten sposób, a dla Vince'a i spóły to tylko kolejne zainkasowane pieniądze od tych dzieciaków, którym nie dość, że dali obejrzeć Jasia Sinę, to jeszcze Justinek zaśpiewa i będzie So Sweeeeeeet...

[Ghostwriter]

  krycha7 napisał(a):

Ghostwriter nie wiem czy takie pomysły przychodzą ci do głowy z tego powodu, że oglądasz wrestling, bo jeżeli tak to lepiej sobie odpuść...

 

Taki tam sobie chory żarcik. Nie przeszkadza ci jak wrestlerzy naparzają się krzesłami po okrwawionych głowach, znęcają się nad kobietami (patrz Taker), demolują z chorym uśmiechem na ustach staruszków (patrz Kane), a święte oburzenie ogarnia cię jak ktoś pisze o czymś podobnym na tym forum? Ty mi zalecasz, żeby odpuścił sobie wrestling a ja zalecam tobie jednak LUZ. I pozdrawiam fanów Justina. Nie wątpię w jego talent sceniczny, który - niestety - pasuje do koncertu na WrestleManii jak wół do karety. Oczywiście nie oznacza to, że gali tej nie obejrzę czy też będę płakał (jak sugerują zwolennicy talentu niejakiego Justina). Przeboleję to - jak zapewne wielu innych fanów wrestlingu i przewinę trochę do przodu.

Edytowane 10 Października 2010 przez Ghostwriter

[piotrzek123]

Ja z powodu, że WM'ke będe oczywiście na live streamie oglądał to wyjdę do kibla puszcze piramide wrócę i obym zobaczył jakiś finisher na Dżastinie ;pp

[Brzoza]

Ciekawe czy Andrzej Supron jak pojedzie na galę będzie buczeć!!

[Danielss]

O Matko, koniec świata, WWE zepsuło całą WrestleManie! Ja już tej gali nie będe oglądał! A tak na serio, to po co mieliby prowadzić rozmowy z kimś pół roku przed galą? Jeżeli to już prawda, to tak ciężko będzie przewinąć o te trzy minuty. Jak widzę posty, że przez to Wuemka będzie do dupy bla bla bla.. to mne krew zalewa.