Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Na razie czytałem wypowiedzi zawodników i trenera. Generalnie nie ma tłumaczenia się. Mówią wprost że grali słabo i przy takiej postawie na boisku nie zasłużyli na awans.

Loew mówi że jest w szoku i musi przemyśleć co dalej, ale przed MŚ podpisał nową umowę + prezes związku powiedział że chce dalej z nim pracować, więc mało prawdopodobne że będą zmiany w sztabie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435035
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Senegal - Kolumbia 0:1

Nie był to na pewno mecz, po którym piłkarski laik powiedziałby, że jest tu jakaś ważna stawka. Senegal tradycyjnie grał raczej siłowi i na kontratak. Kolumbia zagrała gorzej niż w meczu z nami, a po pechowej kontuzji Jamesa Rodrigueza całkowicie wypadli z konceptu. Senegal miał okazję objąć prowadzenie tym razem, jednak VAR im karnego nie podarował. W drugiej połowie Afrykanie w zasadzie nie wiem czemu cofnęli się bardziej do obrony. Być może grali na bezbramkowy remis, co w przypadku wygranej Polski dałoby im awans aczkolwiek to byłoby bardzo ryzykowne podejście. I to ryzyko się nie opłaciło, bo swoją szansę wykorzystali latynosi i to oni zagrają dalej. "Lwy Terangi" coś tam próbowały, ale stać je było jedynie na małe pomrukiwania. Przyznam, że bardziej obczajałem spotkanie naszych "Orłów", ale z tego co również czytam to właściwie wiele mnie nie minęło.

 

Japonia - Polska 0:1

Mówiłem coś o nie wysilaniu się i liczeniu na wynik drugiego meczu? to mamy Japonię. kompletnie nie czaję strategii Azjatów. Od początku grali jakby byli pewni, że Kolumbia wleje Senegalowi. Gdyby zagrali tak jak w poprzednich spotkaniach na pewno wynik byłby lepszy, bo nasi wcale nie zabłysnęli. Pochwalić trzeba trenera za danie szansy Kurzawie, który po raz kolejny pokazał, że jak poda to nie ma c***a we wsi. Chłopak powinien dostawać więcej szans na wykazanie się w koszulce z orłem. Czy uratowaliśmy honor? Nie. Przeciwnik miał wywalone choć grał o życie, a u nas dalej Lewy nie widoczny, Zieliński coś robi, lecz czegoś braknie do wykończenia, Krychowiak dalej drewno. Ostatnie minuty, grę na czas "Samurajów" i cyrk ze zmianą Kuby przemilczę.

 

Anglia - Belgia 0:1

Zatem Belgowie. Nawet bez De Bruyne'a skromnie wygrali i zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie. Już w 9 minucie mogli prowadzić gdyby Angole nie wybili piłki z linii bramkowej. Wyspiarze polegali głównie na długich podaniach to i jedynie strzałami głową jakoś zagrażali przeciwnikom, lecz bez skutku. Wydaje się, że na wyniku lepszym niż 0:1 zależało jedynie Rashfordowi, który miał dwie bardzo dobre okazje i bramkarzowi ratującemu tyłki ekipie przy uderzeniu Mertensa. Nie wiem czy to bramka na początku drugiej części meczu tak podziałała czy faktycznie podopiecznym Southgate'a było wszystko jedno, które miejsce zajmą. Powiem iż mnie rozczarowali, bo oczekiwałem najlepszego meczu ostatniej kolejki fazy grupowej i jednego z ciekawszych starć turnieju.

 

Panama - Tunezja 1:2

Po pierwszych 20 minutach powiedziałbym, że debiutanci zakończą rozgrywki z trzema punktami. Torres wypracował bramkową akcję, a następnie wybił piłkę z linii bramkowej i znowu pokazał jak potrzebny jest ekipie z Ameryki Środkowej. Szkoda tylko, że ten gol bardziej pobudził rywali do działania niż zachęcił strzelców. Tunezyjczycy zaczęli atakować chociaż strzelali "Panu Bogu w okno". Panamski gwiazdor doznał kontuzji i czar totalnie prysł. bez swojej ostoi po prostu stanęli w miejscu, a to bezlitośnie wykorzystywali skrzydłowi z Afryki. Dwie bramy w kwadrans załatwiły sprawę. Szkoda nieuznanej bramki Barcenasa.

 

Grupy zakończone to kilka słów na podsumowanie pierwszej kolejki.

 

Grupa A właściwie totalnie mnie nie zaskoczyła. Pewnie wygrywa Urugwaj, a gospodarze zajmują drugie miejsce. Arabia tradycyjnie dała ciała. Jedynie Egipt rozczarował, ponieważ dawałem im trzecie miejsce w grupie, a ci nawet Saudyjczyków nie potrafili zwyciężyć. Trener zwolniony, Salah smutny. Nie dziwię się.

 

W grupie B poradzili sobie ci, co mieli sobie poradzić. Cieszy, że Portugalia już nie zamula tak jak na Euro. Pozytywne zaskoczenie w postaci Iranu, który walczył do samego końca i należy im się szacunek. Ciut więcej oczekiwałem od Maroka. Myślałem, że to prędzej oni sprawią jakąś niespodziankę, ale cóż.

 

W C także bez sensacji. Francja wygrywa, Dania druga, Peru okazało się lepsze jedynie od Australii, a ta grając ospale i bez polotu uzyskała tylko punkcik. W końcu coś, co w pełni przewidziałem. :D

 

D i słaba Argentyna. "Albicelestes" totalnie rozczarowali i choć stawiałem, że zajmą pierwsze miejsce tak teraz szkoda, że awansowali. już wolałbym Nigerię, która faktycznie do samego końca biła się o awans. Czapki z głów jeżeli chodzi Chorwatów. To może być czarny koń turnieju obok Szwedów. Islandii nie dawałem szans i tu się nie pomyliłem.

 

Zestawienie oznaczone literką E zgodne z przewidywaniami. Brazylia choć nie w wielkim stylu to, jednak zaorała. Szwajcarzy z drugiego. Biedni Serbowie znowu wygrywają pierwszy mecz, a i tak odpadają. Kostaryka nie powtórzyła sukcesu z przed 4 lat, lecz to akurat było wiadome od początku.

 

Grupa F... O matulu, co tu się odwaliło? :D Chyba nikt nie spodziewał się odpadnięcia obrońców tytułu. Brawa za postawę dla Meksyku za 2 pierwsze spotkania i dla Szwedów za bój z Meksykiem. Korea rozegrała chyba swój najbrzydszy mundial w historii. Na szczęście zmazała lekko hańbę pokonując Niemcy.

 

Grupa G zdominowana przez wypełnioną indywidualnościami Belgię. Angolom nie chciało się grać w meczu z nimi i dlatego drudzy. Pozostała dwójka to chłopcy do bicia, czyli w skrócie bez sensacji.

 

"Polska" Grupa H... I co ja mam powiedzieć no... Wyszło jak zwykle. Japonia miała być chłopcami do bicia. Byłaby gdyby patrzeć tylko na mecz z Polską. Senegal również miał wypaść i wypadł... Ale w lepszym stylu niż Polacy, którzy... Wszyscy widzieliśmy.

 

Mundial już się zaznaczył w historii. Pierwszy raz od 1982 r. wszystkie drużyny z Afryki nie wychodzą z grupy, absolutnie każdy zespół zdobył chociaż 2 gole, mamy rekord jeżeli chodzi o ilość karnych, w meczu Tunezji z Panamą zwycięzcą bramkę strzela typ, ktory miał być rezerwowym bramkarzem, a Senegal odpada przez żółte kartki, co też nigdy się nie zdarzyło. Ponad to podtrzymujemy tradycje - europejski obrońca tytułu przewala w grupie tak jak i Polska. Rosjo, co tam jeszcze dla nas masz? :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435047
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Dobra, to oceńmy na szybko tą wczorajszą tragikomedię...

 

Fabiański - 6: jak miło mieć wreszcie bramkarza, a nie parodystę-pupilka trenera w bramce...

Glik - 5: zagrał, za wiele się w sumie nie napracował, miłe Że jest (w miarę) zdrowy.

Bednarek - 4: z obrony wciąż najbardziej elektryczny, strzelił jednak bramkę, ocena idzie więc punkcink w górę. Choć za wywiad po meczu i "wracamy z podniesioną głową" powinien posiedzieć na karnym jeżyku...

Jędrzejczyk - 4: pojechał za zasługi, w walce z nieatakującym rywalem nie skompromitował się - to i tak nieźle.

Bereszyński - 3: szczerze mówiąc od wczoraj zapomniałem, że był na boisku :P

Krychowiak - 2: mecz jak cały turniej w jego wykonaniu: niedokładny, nieprzydatny, słaby.

Góralski - 1: z Kolumbią nie wszystko mu wychodziło, ale się starał. Tu chęci do gry nie widziałem za wiele. W atakach nieprzydatny, w obronie niepewny, spory zawód.

Kurzawa - 5: czemu on nie grał wcześniej? Plus za asystę.

Grosicki - 3: najbardziej zapamiętam go chyba z próby wpuszczenia na boisko Kuby. Ale miałby też asystę, gdybyśmy z przodu mieli choć pół napastnika w formie.

Zieliński - 1: o nim też zapomniałem, że był na boisku. Co w sumie może stanowić podsumowanie całych mistrzostw w jego wykonaniu, obok Szczęsnego, Krychowiaka i Lewandowskiego zdecydowanie najsłabszy zawodnik tej kadr.

Lewandowski -1: ach, lider.

 

Teodorczyk - 2: grał.

Peszko -1: był na boisku.

 

Nawałka - 1: niski pressing... kończ waść, wstydu oszczędź. Sobie i nam, bo nawet Smuda się tak nie kompromitował :roll:

Edytowane przez Kcramsib
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435080
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Na razie czytałem wypowiedzi zawodników i trenera. Generalnie nie ma tłumaczenia się. Mówią wprost że grali słabo i przy takiej postawie na boisku nie zasłużyli na awans.

Loew mówi że jest w szoku i musi przemyśleć co dalej, ale przed MŚ podpisał nową umowę + prezes związku powiedział że chce dalej z nim pracować, więc mało prawdopodobne że będą zmiany w sztabie.

 

Kurde, Loew chyba po raz pierwszy spotkał się z taką sytuacją w reprezentacji. Tak czy to na ME, czy na MŚ zawsze Niemcy byli w pierwszej czwórce. Myślę, że po jednej wpadce raczej od razu nie odejdzie, ale musi przemyśleć mocno swoje niektóre ruchy. No i nie chcę nic mówić, ale trafił też na jedną z najsłabszych generacji od lat. Póki poszczególni zawodnicy nie zyskają doświadczenia reprezentacyjnego, będzie miał ciężko.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435082
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Francja - Argentyna 4:3

Jeden z lepszych meczów na tym turnieju. Starcie tytanów na papierze, na boisku już bardziej stronniczo. Argentyna zagrała nieco lepiej, lecz to wciąż było za mało. Jak zwykle Messi dwoił się i troił, Di María z piękną bramką, chwila przebłysku przy drugim golu Mercado, trochę szczęśliwym i wypracowanym również przez Lionela i to chyba tyle, jeżeli chodzi o "Albicelestes". Francuzi pokazali naprawdę dobrą grę. Mbappé zagrał mecz, który zrobił z niego następce Messiego w oczach dziennikarzy. Strzelił dwie bramki i wypracował rzut karny. Jego rajdy przy kontrach nieźle straszyły obronę rywali. Griezmann, Matuidi, Kanté, Pavard stworzyli ofensywę, która wyglądała naprawdę zabójczo. Mimo przestoju i przewagi rywala 1:2 potrafili narzucić tempo i strzelić 3 bramki i 15 minut. W końcu zobaczyliśmy spotkanie odzwierciedlające wartość tego młodego zespołu.

 

Urugwaj - Portugalia 2:1

Jednak Urugwaj. :D Cieszę się z tego wyniku, bo Urusi pokazali solidniejszą piłkę, a dawno nie odnieśli sukcesu na dużym turnieju. Piękna bramka głową Cavaniego we współpracy z Suárezem. Po raz kolejny zobaczyliśmy w akcji chyba najlepiej współpracującą parę w piłkarskim świecie. To jest naprawdę imponujące jak oni się rozumieją na murawie. Po bramce cofnęli się do obrony zwłaszcza w drugiej połowie. Kto jak kto, ale jeszcze ich zrozumiem, bo mają bardzo solidną defensywę, która jednak skapitulowała po strzale Pepe. Nie bacząc na to wyprowadzili atak 7 minut później i Cavani ładną podcinką ustalił wynik. Wiedzieli, co robią. Szybko objęli prowadzenie po stracie gola pokazując, że ich ofensywa również jest niczego sobie.

 

Mundial bez Ronaldo i Messiego za to zobaczymy starcie Mbappé/Griezmann - Cavani/Suárez. :D To może być naprawdę dobry ćwierćfinał gdzie zobaczymy silną, szybką i skuteczną francuską ofensywę próbującą sforsować twierdzę Urugwaj. Aż szkoda, że jedna z tych ekip obejdzie się smakiem i pojedzie bez medalu do domu.

 

[ Dodano: 2018-07-01, 23:19 ]

Hiszpania - Rosja 1:1, 3:4 k.

"Tiki Taka" - wielka sraka. :D To było nudne spotkanie, gdzie oba zespoły nie zabłysnęły, lecz to Hiszpanie mocno rozczarowali. Rosja skupiona całkowicie na obronie nie miała nawet ochoty atakować za to ekipa Hierro bardziej od strzelania bramek interesowała się biciem rekordu podań w jednym meczu. Nie za bardzo wiem o czym tu pisać, bo po prostu nie ma zbytnio o czym. Ciekawsza już była wymiana poglądów w studiu między Listkiewiczem i Szczęsnym seniorem. :twisted: Czerczesow chyba się nie ma czego bać w temacie jego posady. Rzekomo Akinfiejew zbyt wcześnie wyszedł poza linię przy karnym. Jeżeli chodzi o mnie może i zszedł z linii, ale nie wydaje mi się żeby to podziałało negatywnie na Hiszpana. Było to w momencie strzału, więc szczerze wątpię, że nawet Aspas to zauważył.

 

Chorwacja - Dania 1:1, 3:2 k.

Wieczór rzutów karnych i wieczór dwóch bramkarzy. Dania ze słabym Eriksenem za to z mocnym Schmeichelem zagrała swój najlepszy mecz na mundialu i odpadła. Futbol potrafi być C****m. Chorwaci za to zagrali najgorzej, rozczarowali, w drugiej połowie siedli fizycznie i widać było niepewność na twarzach zawodników tego zespołu. Szkoda, bo początek był piorunujący. Dwie bramki w 4 minuty każdego, by chyba nakręciły na mocny mecz. Niestety tempo siadło, by wzrosnąć przez moment w drugiej części pierwszej połowy i w końcówce meczu. Karne to wynagrodziły. Peter ma powody do dumy, bo jego syn konsekwentnie ratował zespół wykorzystując niepewność Chorwatów. Chorwatów, którzy mieli Subašicia. Trzy obronione karne i w końcu pewność Rakiticia zapewniły "szachownicy awans".

 

Ten mundial już pokazał, że nie warto nawet się kierować poprzednim spotkaniem także nie wiem jak patrzeć na nadchodzący ćwierćfinał. Wciąż wyżej stawiam Chorwację nad Ruskich, ale tutaj wszystko jest możliwe.

 

[ Dodano: 2018-07-02, 22:19 ]

Brazylia - Meksyk 2:0

Meksyk zaczął tak jak tego oczekiwałem czyli z determinacją i na wysokich obrotach. Niestety mogli sobie pozwolić na taką grę tylko przez 25 minut, bo dalej było już, co raz gorzej, a w drugiej połowie zobaczyliśmy "Azteków" z meczu ze Szwedami. "Canarinhos" stopniowo wypracowywali sobie przewagę na boisku, a Meksyk był, co raz bardziej nieporadny. W 51 minucie mieliśmy pierwszego gola po ładnej akcji Williana i Neymara. Od tego momentu było już właściwie po meczu, bo piłkarze w zielonych koszulkach nie zrobili choćby jednej rzeczy, po której dałbym im szanse. Druga bramka to było dopełnienie formalności. Szkoda Ochoy, bo znowu ładnie bronił, lecz samym goalkeeperem się nie wygra.

 

Belgia - Japonia 3:2

Im bardziej Belgowie byli przy piłce, ale nic z tego nie wynikało i im więcej szans marnował Lukaku tym bardziej zanosiło się na niespodziankę. W pierwszej połowie było całkiem sporo fajnych akcji ze strony Belgów, lecz nic nie weszło. Japończycy powoli się rozbudzali z tego letargu i zadali jako pierwsi cios na początku drugiej połowy. Po kilku minutach piękny gol Inui na 2:0 i byłem pewien, że znowu waloński balonik pęknie. I chyba muszę częściowo przeprosić Belgów. Spięli się i wbili dwie bramy w 4 minuty oraz trzymać przewagę do końca i zwieńczyć ją kontrą w ostatniej minucie. Szkoda Azjatów, bo zmarnowali swoją szansę, ale z drugiej strony Belgia się ocknęła i pokazała w końcu, że te wszystkie pochlebne opowiastki to nie ploty i faktycznie jest to zespół z mocarnym potencjałem, któremu, jednak brakuje w ważnych momentach opanowania. Dzisiaj się udało.

 

Ale czy uda się w ćwierćfinale? Brazylia nie boi się nikogo i jeżeli znowu Belgom zabraknie dyscypliny jak godzinę temu to pięciokrotni mistrzowie świata mogą ich ośmieszyć.

 

[ Dodano: 2018-07-03, 23:22 ]

Szwecja - Szwajcaria 1:0

Skandynawowie według moich przewidywań wygrali. Wyrównany mecz, chociaż niezbyt widowiskowy. Obie ekipy przygotowały się do meczu nieźle pod względem wytrzymałościowym, ale za dużo sytuacji bramkowych nie widzieliśmy. Im dalej w ten mecz tym bardziej było czuć, że jeden strzał, jedna bramka zakończy wszystko. I faktycznie los uśmiechnął się do Szwecji. Strzał Forsberga pechowo dla Helwetów odbił się od nogi Akanjiego, co kompletnie zmyliło bramkarza. mimo chęci Rozdrigueza i Shaqiriego reszta zespołu nie miała nawet siły gonić wyniku. Cieszy mnie rezultat. Patrząc na cały turniej Sverige jest po prostu ciekawsze.

 

Kolumbia - Anglia 1:1, 3:4 k.

W końcu "Synowie Albionu" przełamują klątwę rzutów karnych. głupia Kolumbia wyrównała w ostatnich minutach. Nie dość, że tylko odroczyli swoją porażkę to mnie pozbawili 3 punktów w typerze. :twisted:

Tak poważnie mówiąc to Kolumbia nie zagrała najlepszego spotkania. To Anglicy wydawali się nastawieni bardziej ofensywie niż ekipa nieobecnego Jamesa. W drugiej połowie Sanchez po raz kolejny położył kłodę pod nogi kolegów. Faul na Kanie i w efekcie karniak zakończony golem. Zawodnicy z Ameryki Łacińskiej przycisnęli i w końcu dopięli swego w ostatnich chwilach. Dogrywka bez polotu. Tradycyjnie obie ekipy miały jakieś okazje, ale i tak wszyscy liczyli na karne. Uribe totalnie zwalił waląc za mocno, a przy obronie strzału Bakkiego Pickford rzucił się w złą stronę, ale zdołał wyciągnąć rękę i jako, że strzał zmierzał w środek bramki to wybronił. Brawo za refleks. Jak dla mnie Anglicy zasłużenie grają dalej.

 

Szwecja - Anglia. Czyli taki mały, mundialowy szlagier. Szwedzi już dokonali wiele. Teraz awansowali do 1/4 finału pierwszy raz od 1994 r. Anglicy za to w końcu poradziły sobie z konkursem "jedenastek". To oni wydają się faworytami, lecz kto wie. To bardzo interesujące zestawienie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435109
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Urugwaj - Francja 0:2

Rzoczarowujący występ Urugwaju. to było pewne, że będą polegać głównie na obronie zwłaszcza bez Cavaniego, którego brak wykastrował ich atak,a sama defensywa również dzisiaj zawiodła. Taktyka wybij piłkę i licz na Suáreza przypomniała mi trochę naszą reprezentację z czasów Smudy. Na początku zdawało to egzamin, ale patrząc na przebieg i to jak Francuzi znacznie bardziej wyróżniają się na boisku od Urugwajczyków można było przewidzieć, że to kwestia czasu aż coś pęknie. Po pierwszej bramce właściwie nic się nie zmieniło. "La Celeste" kompletnie nie pokazywało nic z przodu. Strzał Caseresa to chyba jedyne zagrożenie pod bramką "Trójkolorowych". Gol Griezmanna obnażył słabość rywali. Pechowa interwencja Muslery dla którego być może to ostatni mundial. Szkoda chłopa i jego drużyny, lecz zagrali po prostu słaby mecz. Francja zasłużyła.

 

Brazylia - Belgia 1:2

W końcu chyba mam już dostateczny dowód, aby uznać, że ekipa Belgii jest kandydatem do wygranej. Każdy może powiedzieć, że jedzie po złoto, lecz trudniej to zrobić. Belgowie pokonują rywala po rywalu i teraz dali już bardzo jasny sygnał, że ich słowa to nie były zwykłe przechwałki. Oni są przekonani o swojej sile, która jest imponująca. Pierwszy gol to samobój Fernandinho, ale drugi De Bruyne'a pokazuje jak ta ekipa jest mocna z kontry. Świetna dyspozycja Courtois, masa sił Hazarda, który w drugiej połowie szarżował prawą stroną boiska. W ekipie Brazylii zabrakło jakiegoś lidera. W ostatnich 20 minutach widać było po strzelonej bramce, że chcą, lecz nic z ataków nie wynikało. Neymar znowu zaczął nurkować i o ile naprawdę dostał palcem w oko i raz faktycznie go podcięli to reszta była marnymi zagrywkami. Teoretycznie jest to chyba najszczuplejszy zawodnik w zawodowym futbolu, więc te wszystkie upadki mogłoby wyglądać wiarygodnie gdyby nie robił tego aż tak przesadnie. Niestety na to już za późno i chyba cały świat się poznał na jego symulowaniu.

 

Francja - Belgia zapowiada się mega ciekawie. Belgowie o krok od wielkiego sukcesu, ale Deschamp i jego podopieczni nie odpuszczą i również są gotowi stawić czoła sąsiadom. Ciekawe jak tam Thierry Henry, który będzie podpowiadać hiszpańskiemu szkoleniowcowi jak pokonać swoich rodaków? :twisted:

 

[ Dodano: 2018-07-07, 23:39 ]

Szwecja - Anglia 0:2

Po raz kolejny byliśmy świadkami małego szlagieru mundialowego między Szwecją, a Anglią i po raz kolejny to wyspiarze okazali się zdecydowanie lepsi. To było do przewidzenia, że Anglicy zdominują boisko, aczkolwiek po cichu liczyłem, że będzie stać na coś więcej Skandynawów. Nawet ich obrona nie była w stanie zatrzymać ekipy prowadzonej przez Southgate'a. Pierwsze 15 minut zachęcało do oglądania, bo Szwedzi wcale nie wyglądali na takich, co mieliby się łatwo poddać. Niestety potem zaczęli nas usypiać. "Synowie Albionu" największe spustoszenie robili w szeregach rywali długimi podaniami do napastników, lecz Sterling nie był dzisiaj w najwyższej formie, Kane także nie znalazł sobie odpowiedniej pozycji do powiększenia swojego pokaźnego dorobku. Trudno wskazać gwiazdę zespołu z pola. Na największą pochwałę zasługuje chyba Pickford. Ładne parady i surowa postawa, którą beształ swoich kolegów za dopuszczenie przeciwników do pola karnego. Mimo słabszego meczu gratuluje Szwedom, bo zagrali niezły turniej, lecz to nie był ich dzień, a oponenci po prostu lepsi.

 

Rosja - Chorwacja 2:2, 3:4 k.

to jeden z tych meczów, który na boisku nie był zbyt piękny, ale ranga spotkania trzymała przy ekranie. Trzeba pochwalić ruskich, bo zagrali swój najlepszy mecz na turnieju. Początkowo mimo, że to Chorwaci byli nieco niezdarni to Rosjanie trzymali się obrony, by z czasem, co raz śmielej atakować. Uderzenie Czeryszewa przez moment zatkało. :D Bramka na 1:0 trochę poddenerwowała Chorwatów, którzy wyprowadzili skuteczną akcję w końcówce trochę z niczego. W drugiej połowie walka była dosyć wyrównana i mimo, że z czasem to zawodnicy z Bałkan pokazywali więcej sił wynik się nie zmieniał. Dwie bramki w dogrywce to miła niespodzianka, gdyż zwykle olewają ją zawodnicy tu, jednak obie ekipy pokazały konsekwencję. Rzuty karne to loteria, która i tym razem była szczęśliwa dla "Szachownicy". Cieszę się z tego wyniku, bo Chorwaci zawsze solidnie grają w piłkę, a tutaj znowu zobaczyliśmy siłę i bałkańską determinację. Brawo dla Subašicia, który rośnie mi tu na kandydata do bramkarza turnieju obok goalkeepera Anglików. :D Gratulacje dla obydwu zespołów. Chorwaci zyskują sobie, co raz bardziej moje uznanie, a Czerczesow powinien być spokojny o posadę. To i tak najlepszy mundial ruskich od kiedy są samodzielnym krajem. Współczuje też Fernandezowi. Wyrównaj w dogrywce, a potem fatalnie zawal karniaka, który mógł wyprowadzić twoją drużynę na prowadzenie. FeelsBlyatMan. :twisted:

 

Anglia - Chorwacja drugą parą i ponownie nie wiem kogo wskazać. Anglicy wydają się lepsi nieco technicznie, lecz i oni mieli słabe momenty tego dnia. Jak "Jugol" się zaweźmie to może być bardzo duża niespodzianka.

Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435198
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Francja - Belgia 1:0

Nie był to zbyt piękny mecz. Belgowie próbowali coś tam zrobić przez większość czasu, jednak Francuzi dobrze się bronili i byli po prostu skuteczniejsi w kontrach. Pojedynek indywidualności, które przeważyły szalę na stronę "Trójkolorowych". Jeden rzut rożny zadecydował o tym kto zagra o złoto. Nie zobaczyliśmy nic wybitnego. Właściwie to aż jestem zaskoczony, że Francuzi poszli w obronę skromnego wyniku, lecz dzisiaj patrząc na dyspozycję Chorwatów to chyba był, jednak dobry ruch Deschampa. Belgii znowu czegoś zabrakło. To nie był już ten zespół z poprzedniej części turnieju. Nie potrafili rozgryźć Francuzów chociaż możliwości mieli.

 

Chorwacja - Anglia 2:1 pd.

Angielska herbatka nie wystarczyła, aby ostudzić bałkański temperament. W obu połowach oglądaliśmy kompletnie inne drużyny. Pierwsze 45 minut bardzo poukładanej Anglii, która konsekwentnie broniła szybko zdobytego prowadzenia. Mimo wszystko widać było, że czegoś im brakuje. Czegoś, co pozwoliłoby dobić rywala. Bez okazji na wykazanie się Kane, Alli. Coś próbował Sterling, ale jego szarże spaliły na panewce. Trippiera można pochwalić za ładny wolny. W drugiej części zupełnie odmienieni Chorwaci. Nie wiem czy to zmiana taktyki czy niemożność Angoli, ale po bramce na 1:1 zobaczyliśmy nie zmordowaną Chorwację, atakującą, co raz śmielej i nie dającą Anglikom doprowadzić do choćby jednej sytuacji podbramkowej. Naprawdę niesamowite to jak są fizycznie i mentalnie przygotowani do tego turnieju. Mają indywidualności, a jednocześnie grają zespołowo. Godne pochwały.

 

Ciekawe czy Belgowie podniosą się po tej wtopie. Są bardzo sfrustrowani pokazując, że te głowy jeszcze nie takie chłodne, ale rozumiem rozgoryczenie, bo mogli napisać historię piłki we własnym kraju. Po dzisiejszym meczu Mogę stwierdzić, że Angole nie będą mieli łatwo.

 

Odnośnie finału przyznam, że sercem będę za Chorwatami, ale to byłoby zbyt piękne gdyby udało im się wygrać po raz pierwszy. "Les Blues" znowu mogą się cofnąć do brony w odpowiednim momencie, co teoretycznie nie zawsze działa, lecz Chorwaci też nie mają nieskończonych sił. Postawić na Francję będzie po prostu bezpieczniej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435277
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Belgia - Anglia 2:0

Zasłużony medal dla Belgów po prostu chciało im się grać o historyczny sukces. Gołym okiem widać było, że Angolą się nic nie chciało. Jeszcze kilka dni temu wierzyli, że piłka "wraca do kraju" i przygotowali się mentalnie na złoty medal. Chorwacja im to wybiła z głów, czar prysł, wyspiarskie ego pękło i już nic nie miało znaczenia. Anglicy grali topornie, od niechcenia, zamiast szukać dobrych okazji starali się wejść z piłką do bramki, strzelali tak jakby zamiast Curtoisa na bramce stał ich 10 letni kuzynek. Belgia zaatakowała od razu i szybką bramką jeszcze bardziej znokautowała już i tak leżących na łopatkach Anglików. Grali po prostu ładniej i przede wszystkim w ogóle grali. Brawa dla nich i dla trenera. W końcu ten młody zespół pokazał pazur i wraca z medalem. Nabrali doświadczenia, które może jeszcze zaprocentować na nadchodzącym Euro. Liga Narodów to także będzie dobry sprawdzian czy nie opadną z turniejowej formy.

 

Francja - Chorwacja 4:2

Serce - Chorwacja, rozum - Francja i jak zwykle wygrywa rozum. Rozczarował mnie trochę ten finał. Francuzi grali swoje i wbili aż 4 gole solidnej Chorwacji, która już w tym meczu chyba odczuła trudy turnieju. Przygotowanie fizycznie było na najwyższym poziomie, ale nawet i oni musieli w końcu odczuć 3 dogrywki pod rząd. Nie było już tej siły, woli walki i groźnych zagrań. Francji należy pogratulować. Grali swoje i odbili sobie Euro mimo, że ich skreśliłem przed mundialem ze strefy medalowej. Komuś może się nie podobać ich styl, który momentami potrafił być irytujący (końcówka z Belgią) i niezbyt honorowy (gra na czas Mbappé również z Belgami), ale był skutecznym, a to najważniejsze. Deschamp przygotował świetny zespół, który jeszcze będzie się liczyć parę lat.

 

Mistrzostwa świata dobiegły końca. Był to nietypowy mundial. Rosjanie ładnie poradzili sobie z organizacją, nie było żadnych wybryków, zbyt dużo kontrowersji. Co mi się nie podobało? chyba to, że w przeciwieństwie do poprzednich mistrzostw, które były piłkarsko bardzo dobre tutaj znowu ekipy skupiły się bardziej na cofniętej grze i kontrach, co zaważyło na emocjach w wielu meczach. Do tego dochodzi katastrofalny występ faworytów jak Niemcy, Argentyna czy nasze niedojdy. Mimo wszystko były też plusy jak zespoły Anglii, Belgii czy Chorwacji. Mimo bardziej defensywnego futbolu zobaczyliśmy 169 goli, czyli tylko o 3 mniej od rekordów z 1998 r. i 2014 r. Trzeba też dodać coś o technologii. Jak dla mnie VAR się sprawdza i uniknęliśmy całkiem sporo nie fair sytuacji, lecz jak dla mnie trzeba jeszcze doprecyzować sytuacje, w których sędzia powinien z niego skorzystać, bo takie "widzi mi się" jak w przypadku Marciniaka budzi niepotrzebne kontrowersje.

Sporo małych rekordów jak np. podania w jednym meczu Hiszpanów z Ruskimi, czy odpadnięcie po fazie grupowej wszystkich krajów afrykańskich pierwszy raz od lat 80. Takie smaczki to nieodzowny element piłki i tak dużego turnieju jak mundial i tutaj było tego naprawdę sporo.

 

Złota piłka - Luka Modrić

Było kilka osobistości, które bym tu wymienił, ale chyba zgodzę się z decyzją FIFA. Generał chorwackiej armii. Człowiek, który przebył największy dystans ze wszystkich innych graczy, najwięcej dryblingów i celnych podań na połowie przeciwnika. To mógł być jego ostatni mundial i jedyne, co mogłoby być dla niego lepsze to złoto dla "Szachownicy". To się niestety nie udało, lecz zapamiętamy go jako człowieka, który włożył mnóstwo pracy w grze niespodziewanego wicemistrza świata.

 

Najlepszy młody zawodnik - Kylian Mbappé

Chyba nie ma wątpliwości. Żywiołowy dziewiętnastolatek pokazał się z niebywale dobrej strony na swoim pierwszym, dużym turnieju międzynarodowym. Trzy bramki i tytuł mistrzowski. Start o jakim można marzyć, a na tym raczej chłopak się nie zatrzyma.

 

Najlepszy bramkarz - Hugo Lloris

To była najtrudniejsza kategoria do wyboru. Francuz dzielnie stał na bramce swojej drużyny i już drugi turniej z rzędu mimo wieku zalicza bardzo dobry występ. Na euro 2016 go wybrałem. Wybiorę i tu, aby nagrodzić za postawę, która po dwóch latach dalej jest bardzo solidna.

 

Mocne wyróżnienia dla Thibaut Curtois i Danijela Subašicia. Belg również zaliczył świetny występ i dobre interwencje w ważnych momentach, a Chorwat jak dla mnie jest nowym pogromcą rzutów karnych.

 

Najlepsza drużyna - Francja

I nie tylko dlatego, że wygrali. Po raz kolejny w finale dużej imprezy, którą wygrywają po całkiem ładnym stylu. Młody zespół z ambicjami i indywidualnościami i dziewiętnastoletnim jak to się już na niego mówi następcą Thierry'ego Henry'ego. Mieli taktykę i plan, którą realizowali bijąc rywala po rywalu aż sięgnęli po złoto nawet nie bardzo się męcząc. To może być początek dominacji "Trójkolorowych" na arenie międzynarodowej.

 

Wyróżnienia:

 

Chorwacja za determinacje, poświęcenie i świetne przygotowanie fizyczne.

 

Belgia za pokaz jak się gra z kontry.

 

Najgorsza drużyna - Panama

Debiutanci skazani na porażkę trafili do grupy z półfinalistami i nie pamiętam żeby ktokolwiek z nich prócz Romána Torresa coś pokazał.

 

Największe rozczarowanie - Polska

Nas wybrano najgorszą ekipą i z jednej strony się nie dziwię, ale zagłosuje na nasze "Orły" tutaj. Czemu? W przeciwieństwie do Panamy, na którą i tak nikt nie stawiał przynajmniej wygraliśmy jeden mecz. Poza tym byliśmy wyżej notowani, więc rozczarowanie jest tutaj bardzo adekwatnym pojęciem. Daliśmy ciała i nie pokazaliśmy kompletnie nic, a po udanym Euro można było liczyć na coś więcej. Jak widac krytycy mieli rację i już w meczu z Danią w eliminacjach coś nie trybiło.

 

Wyróżnienia:

 

Niemcy, bo to zawsze sensacja jak obrońca tytułu odpada w pierwszej rundzie. Niby tradycja podtrzymana, ale po naszych sąsiadach bym się tego nie spodziewał.

 

Argentyna wyszła, co prawda z grupy, ale to była kwestia czasu aż się wykoleją. Francja była bezlitosna i aż się dziwię, że ekipa Messiego strzeliła 3 gole. Szkoda Nigerii.

 

Największe zaskoczenie - Chorwacja

O ile Belgów i Angoli ktoś tam stawiał w gronie kandydatów to o Chorwacji się nie mówiło. I tutaj mamy bardzo solidnie przygotowany, waleczny zespół, docierający do fazy medalowej. Indywidualności nieco starsze od Belgów czy Angoli pod wodzą trenera bez większych sukcesów wykorzystali życiową szansę i mimo porażki w finale kupili serca kibiców.

 

Największa sensacja (mecz): Korea Południowa - Niemcy

Kto, by pomyślał, że Germanie odpadną. Kto, by pomyślał, że uwalą wciąż mając szanse z okropnie grającą Koreą, która akurat w tym spotkaniu zagrała w piłkę zamiast kopać po kostkach.

 

Najlepszy mecz: Portugalia - Hiszpania / Francja - Argentyna

Bitwa o Półwysep Iberyjski to najlepszy piłkarsko mecz turnieju, który w końcu zapewnił nam większe emocje. Ale to już na papierze był pewniak do "must watch".

 

Francja odłączyła respirator Argentynie, choć z problemami. Drobne momenty nierozwagi oraz przebłyski "Albicelestes" napędziły stracha mistrzom świata.

 

Najsłabszy mecz: Dania - Francja

Jedyny bezbramkowy remis na turnieju. Druga połowa to totalna popelina, gdzie oba zespoły zmówiły się chyba na podział punktów. Sam trener Francuzów posyłając 3 ważne osoby z pierwszego składu dał do zrozumienia, że nie będą tutaj się zbytnio męczyć.

 

Najlepsza drużyna "dla oka" - Belgia

Osiągnęli historyczny sukces dzięki poukładanej grze, zabójczym kontrom i zimnej głowie (mecz z Japonią), której wcześniej im brakowało. W przeciwieństwie do Francuzów czy innych zespołów na ich meczach się nie nudziłem.

 

Najlepszy trener - Didier Deschamps

Docenię szkoleniowca Francji, który doprowadził swój zespół już do drugiego finału dużej imprezy i tym razem wygrał. mieli gorsze mecze i lepsze, ale ani razu nie przegrali i konsekwentnie realizowali swój cel.

 

Wyróżnienia:

Roberto Martínez godnie zastąpił Willmotsa. Trafił do ekipy i zrobił z niej brązowych medalistów. Sympatyczny typek, któremu dziennikarze lubili robić wywiady.

 

Zlatko Dalić to przykład, że trener bez sukcesów może zajść daleko jeżeli ma z kim współpracować. Niezwykle spokojny w nerwowych momentach, ukazujący emocje po wygranych Chorwatów na pewno zyskał sympatię jak jego cała drużyna.

 

Gareth Southgate - Od tymczasowego zastępstwa do pierwszego trenera i półfinalisty mistrzostwa świata. Bohater z przypadku.

 

Stanisław Czerczesow - Rosja zaszła z nim dalej niż oczekiwano. Na początku miała łatwych rywali, ale wyeliminowanie Hiszpanów podbiło mocno ocenę jego pracy.

 

Jedenastka turnieju

 

Hugo Lloris/Thibaut Curtois - Harry Maguire - Domagoj Vida/Raphaël Varane - Kieran Trippier - Kylian Mbappé - Paul Pogba - Luka Modrić - Eden Hazard/Dienis Czeryszew - Romelu Lukaku - Mario Mandžukić - Harry Kane

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435378
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gra ktoś w ustaw ligę? Zapraszam do ligi prywatnej: 547089662
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435470
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  240
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  18.02.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rozpoczęła się Ekstraklasa i na start cieszy mnie zwycięstwo Miedzi - pokazali determinację i wolę zwycięstwa w całym spotkaniu i po ładnej akcji jak i strzale zwyciężają. Będę im na pewno kibicował w trakcie sezonu :wink:

 

Oczekiwałem od spotkania Jagiellonia-Lechia trochę więcej niż to co dostałem - Gdańszczanie po zdobyciu bramki zaczęli grać bardziej defensywnie co było skuteczne, bowiem wynieśli ze stadionu Jagi trzy punkty, dla widza jednak nie było to zbyt emocjonujące spotkanie, choć miało swoje momenty. A zachowanie Peszki to coś o czym nawet nie warto dyskutować - koleś nie umie trzymać nerwów na wodzy i tym co zrobił podczas tego meczu udowodnił, że inteligencją to on nie grzeszy :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435477
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2004
  • Status:  Offline

Ekstraklase dobrze rozpoczal Lech Poznan - komplet punktow - pokazuje swoja sile.

Legia Mistrzowie Polski troszke slabiej - 4 pkt.

Legia to najbogatszy polski klub - budzet 170 mln zl - kadrowo silni - do tego przyszedl krol strzelcow poprzedniego sezonu Carlitos - tylko nie maja trenera, szybko pozegnali sie z Panem Klafuricem.

Szkoda ze do Legii nie przyszedl Pan Nawalka - swietny trener.

Jestem ciekaw gdzie bedzie leciala liga francuska - bo chyba gdzies czytalem ze to nie bedzie

na kanalach Eleven - chyba ze sie myle.

Liga hiszpanska wraca do canal plus - ale tez bedzie leciec na kanach Eleven.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435691
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 258
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.10.2011
  • Status:  Offline

Francuska ciągle w Eleven. Niemiecka i hiszpańska pół na pół.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435692
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2004
  • Status:  Offline

W weekend ruszyla liga francuska i nie bylo meczow na Eleven - cos tutaj mi nie pasuje.

Czyzby zadna stacja nie byla zainteresowana ?

Juz niedlugo bedzie leciec liga szkocka w Sportklubie.

Czytalem ze Polsaty Sport Premium - gdzie ma leciec liga Europy i LM beda dostepne na

platformie nc plus - super po poprostu super wiadomosc. Do tego maja byc nowe kanaly:

Canal plus sport 3 i 4 - mysle ze tam bedzie m.in. siatkowka.

Tyle sie dzieje na rynku telewizyjnym - o wiele wiecej niz w obecnym wrestlingu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435769
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 258
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.10.2011
  • Status:  Offline

W weekend ruszyla liga francuska i nie bylo meczow na Eleven - cos tutaj mi nie pasuje.

Czyzby zadna stacja nie byla zainteresowana ?

 

Faktycznie, nie było.

 

Juz niedlugo bedzie leciec liga szkocka w Sportklubie.

 

Tam jest w ogóle coś ciekawego do oglądania ?

 

Czytalem ze Polsaty Sport Premium - gdzie ma leciec liga Europy i LM beda dostepne na

platformie nc plus - super po poprostu super wiadomosc.

 

Podobno do końca roku za darmo, a mendy z CP nie dość, że (w większości przypadków) zmuszają do podpisania nowej umowy na 36 miesięcy, to jeszcze każą sobie dodatkowo za to płacić.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-435771
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Są powołania i nie rozumiem braku Cionka. Facet gra w klubie wszystko, na razie 0 puszczonych goli, dobrze zna ligę włoska, ale mimo to nie jedzie na mecz z Włochami. Reszta nawet na plus
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/419/#findComment-436054
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
    • RomanRZYMEK
      - Drew przechodzi na stałe na SmackDown i w sumie spoko, bo co miałby robić na RAW? Od razu dostaje segment z Blondasem, który doprowadza do kolejnego brawlu Owensa z Cody’m. Spoko, tylko dla mnie trochę za dużo tych brawli ostatnio w rywalizacji Cody’ego z Kevinen. Mogliby trochę z tym przystopować, bo szybko się ludziom znudzi i cały feud na tym traci. Co jeszcze warte odnotowania w tym segmencie - czyżbyśmy dostali zalążek stajni Owensa, Drew i ewentualnie Rollinsa? Każdy z nich działa z podobnych motywów, więc ma to jakiś sens.     - Solo bardzo rozwinął się na MICu od czasu jego solowego runu jako Tribal Chef. To kolejna osoba po Jey’u, Samim i Jimmy’m która zostaje jednym z głównych beneficjentów story z Bloodline. Ciekaw jestem co się z nim stanie po programie z Romanem. Raczej czeka go los Romka i program z podopiecznym Jacobem Fatu.    - IT’s Tiffy Time! Wow - co za pop. Fajnie rozegrany Cash-In, bardzo logiczny. Tiffy dostaje swój moment, nawet fajerwerki, ciekawe jaki będzie jej run. Potencjał na Micu, jak i w ringu ma nieograniczony. Czuję że na WM’ce dostaniemy jej walkę z powracającą Charlotte Flair.   - LA Knight dalej Over, ale w sumie ta strata pasa nic mu nie dała. Program z Nakamura na razie miałkły. Liczyłem że może Knight pójdzie wyżej, dostanie znowu szansę na Title Shota na WWE Championship, ale niestety na to się nie zanosi. Jedyna droga w tym roku, to walizka, ale raczej Knight jej nie wygra.    Ogolnie, to nie wiem czy zmiana decyzji na 3h wyjdzie na plus długofalowo. Co prawda roster SmackDown ma potencjał jeśli dodamy osoby, których obecnie nie ma - Orton, Styles i mocniej postawią np na Carmelo, Theory itp. Boję się jednak że przez przejście na 3h poziom tygodniówki spadnie i będą się musieli ratować zapychaczami, jak na tym show dostaliśmy kolejne starcie Michin vs Piper, które było tylko zapychaczem. Obym się mylił, ale jestem sceptyczny. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...