Pilka nożna - dyskusja ogólna

[Caribbean Cool]

Jest i kadra gospodarzy na euro. Niespodzianek kilka jest. Brak najbardziej rozchwytywanego ,,wolnego agenta'' ludzi dziwi, mnie trochę mniej , bo kim dla kadry jest Ben Arfa? Gościem, który niestety nie udźwignął brzemienia swego talentu. Gdyby euro było rok temu pewnie znaleźli by się asiory z Lyonu: Fekir i Lacazette. Szkoda zwłaszcza pierwszego, że ta kontuzja wykluczyła go z gry. Chłop ma papiery na granie. W bramce Costil wygryzł Ruffiera, ale w zasadzie co z tego, gdy 2 pozostali golkiperzy zjadają poziomem gry prawie każdą inną dwójkę kadrową świata. Równie szkoda, że Valbuena , który ostatni turniej miał niezły co rok zmieniał klub i gdzieś te piłkarskie wody z niego uleciały.

Najpoważniejsze osłabienie według mnie, mało obiektywnej opinii jest w obronie. Za swoej wybryki oczywiście na euro jechać nie może Sakho. Ciekaw jestem jaka linia śr obrońców zagra w meczu otwarcia. Poraz kolejny przyczepię się do powałonia dla Digne. 2 lata temu jeszcze argumentem był wiek a teraz?

 

Kadra Francji na papierze mocarna, no dobra mocna, ale w oczy kują nazwiska w napadzie. Wierzę , że Martial będzie dla mnie taką niespodzianką jak ostatnio Griezman. Liczę , też dobrą formę z Meksyku utrzyma Gignac, bo co jak co...to drewno z arsenalu nr 1 w napadzie być nie może.

 

Moja 11

 

Lloris-Sagna-Varane-Kościelny-Evra-Kante/Cabaye-Matuidi-Pogba-Payet-Griezman-Martial/Gignac

[jakub97sc]

Tak jak wspomniał Caribbean Cool - we Francji może nawalić obrona. Pomoc na papierze wygląda mocarnie, bramka jest obsadzona bardzo solidnie. Atak to kwestia sporna - Martial na tle pozostałych graczy United grał świetnie, ale nie jest to jeszcze najmocniejszy kaliber. Giroud to wg. mnie gracz na jedno spotkanie - i to nie wiadomo w którym zagra dobrze. Gignac gra w słabej lidze i trochę dziwi mnie jego powołanie (Lacazette złapał kontuzję czy jakąś słabszą formę miał w tym sezonie?). No i jest ta nieszczęsna obrona - Varane i Koscielny. Obrońca Arsenalu mnie po prostu nie przekonuje, zaś Varane zaliczył krótko mówiąc regres umiejętności w tym sezonie.

[Giero]

Zmieniając temat - w ten weekend ostatnia kolejka Ekstraklasy. Terminarz naprawdę fajnie się ułożył, szczególnie w grupie mistrzowskiej. Tam grające o nic już Lech zmierzy się z Ruchem, w bezpośredniej konfrontacji o grę w LE zobaczymy Lechię z Cracovią no i dwa mecze, które wyłonią mistrza Polski: Piast - Zagłębie i Legia - Pogoń. Wiadomo, sytuacja jest raczej pod Legię, nie przegrywa u siebie, a i w tabeli ma korzystniejszą pozycję startową niż Piast. Jednak w razie choćby remisu będzie trzeba patrzyć na wynik Piasta, także do końca może być nerwówka.

 

Z kolei dzisiaj możemy pożegnać z ligi Górnik Zabrze, choć szczerze mówiąc wątpię w zwycięstwo Łęcznej we Wrocławiu. No chyba, że Śląsk się podłoży. Mimo to Zabrzanie będą musieli pokonać Termalikę, a to wcale nie musi być łatwe.

 

Jakieś przewidywania na końcowe rezultaty?

Edytowane 14 Maja 2016 przez Giero

[Blacko]

Poprawka Lechia zagra z Cracovią, ciekawy mecz, powiem szczerze, że obie ekipy fajnie byłoby widzieć w LE, tzn w eliminacjach, bo obstawiam, że w lipcu jak każda Polska drużyna jest bez formy odpadną gdzieś w Kazachstanie, Andorze czy innym zadupiu tłumacząc się ciężkimi warunkami i długą podróżą W Lechii mamy potencjał finansowy, fajny stadion, lepsza atmosfera od kiedy wyniki się zaczęły świetne miejsce do robienia dużej piłki, ale co najważniejsze muszą iść za tym mądre transfery a nie łapanka po 10 typa. Z kolei w Krakowie też jest ciekawie, kasa może mniejsza, ale klub stabilny, może jak nie rozkupią wszystkich to coś powalczą, daje tutaj szanse 50/50 z lekkim wskazaniem na Kraków, bo im wystarczy remis i grają u siebie.

 

Mecz o majstra to ogólnie Legia gra teraz na własne życzenie, tzn na życzenie Stacha, który wystawił taki a nie inny skład na mecz z Lechią...jasne Legia na 80% zdobędzie Mistrza, ale kompletnie bez stylu, polotu to nie mistrz na miarę LM, tak samo jak rok temu Lech, tylko tam wtedy samo zdobycie mistrza było osiągnięciem, a tutaj Legia celuje w LM to powinna to z palcem w kakaowym oczku zdobyć, tymczasem po wygranej z wiceliderem 4:0 jeszcze mogą to stracić, ale byłaby heca na Łazienkowskiej Mogą wyjść nieźle obsrani i tutaj upatruję szansy na...remis bo wiemy motto Pogoni to "raz się remisuje, a raz się remisuje" chyba 16 w tym sezonie ale wiem że kluby kiedyś się przyjaźniły więc tutaj raczej sensacji nie będzie. Piast też łatwo nie ma Zagłębie to dla mnie najlepsza drużyna fazy Play-off ogólnie pojedynek dwóch najwiekszych sensacji ligii...powiem tak chciałbym Mistrzostwa Piasta, ale z racji kwalifikacji do LM wolę żeby tam Legia zagrała..

[MattDevitto]

Jakieś przewidywania na końcowe rezultaty?

Przede wszystkim jeśli miałbym stawiać jakieś pieniądze na nowego mistrza to zdecydowanie byłaby to Legia. Ma wszystkie karty w ręku i wątpię by u siebie z Pogonią wypuściła taką szansę. Mimo to, jednak liczę na niespodziankę i mistrzostwo Piasta, bo to byłaby po prostu fajna sprawa tak samo jak rozstrzygnięcie w BPL. W lidze mistrzów i tak nasz zespół nie zagra niezależnie od tego kto zostanie mistrzem, więc z chęcią zobaczyłbym Piasta z głównym trofeum. Tak jak jednak już wcześniej mówiłem wszystko wskazuje na Legie, ale ten zespół już nieraz w tym sezonie pokazał, że potrafi zawodzić w niektórych momentach.

 

Co do walki o utrzymanie to chcę by Górnik Zabrze się jakoś utrzymał. Jest to możliwe, ale przede wszystkim muszą wygrać swój mecz, a to już będzie wyzwanie...

[maly619]

Dawno nie pisałem nic na temat futbolu w wydaniu niemieckim

 

Zacznę od aktualnego tematu, a więc powołań na Euro.

Low podał 27 zawodników, więc 4 odpadnie przed samym turniejem.

 

Bramkarze:

Manuel Neuer (Bayern Monachium), Bernd Leno (Bayer Leverkusen), Marc-Andre ter Stegen (FC Barcelona)

 

Obrońcy:

Mats Hummels (Borussia Dortmund), Jerome Boateng (Bayern Monachium), Emre Can (Liverpool FC), Antonio Rudiger (AS Roma), Benedikt Hoewedes (FC Schalke 04), Jonas Hector (FC Koeln), Sebastian Rudy (TSG Hoffenheim), Shkodran Mustafi (Valencia CF)

 

Pomocnicy:

Mesut Oezil (Arsenal FC), Thomas Mueller (Bayern Monachium), Toni Kroos (Real Madryt), Sami Khedira (Juventus FC), Mario Goetze (Bayern Monachium), Karim Bellerabi (Bayer Leverkusen), Julian Draxler (VfL Wolfsburg), Julian Brandt (Bayer Leverkusen), Andre Schuerrle (VfL Wolfsburg), Marco Reus (Borussia Dortmund), Leroy Sane (FC Schalke 04), Bastian Schweinsteiger (Manchester United), Julian Weigl (Borussia Dortmund)

 

Napastnicy:

Mario Gomez (Besiktas), Łukasz Podolski (Galatasaray Stambuł)

 

Od razu w oczy rzucają się 4 młodzi jeźdźcy: Weigl, Kimmich, Sane i Brandt. 3 z nich to debiutanci (Sane ma 1 występ), nie ma jednak cienia wątpliwości, że zasługują. Wszyscy mieli bardzo dobry sezon w swoich klubach i śmiało można mówić że to przyszłość niemieckiej piłki.

Osobiście chciałbym by jak najwięcej z nich pojechało na Euro. Gdzie byli oni słabi od takiego Schweinsteigera (sry Basti), Schuerrle czy Podolskiego w tym sezonie? Problem w tym, że Low to trener mocno przywiązany do nazwisk. 2 lata temu pisano by nie brać Klose, a gość został najlepszym strzelcem w historii MŚ. Może więc jest w tym jakaś metoda.

 

Druga rzecz na którą zwracam uwagę to obrona, a dokładniej jej boki, bo środek to klasa światowa (i nowa obrona Bayernu ). Hector, Rudy, czy nawet Can (na obronie) to nie są nazwiska które powodują szybsze bicie serca. Znów jednak wychodzi przywiązanie do nazwisk. Są to osoby sprawdzone i mała była szansa by Low nagle postawił na Schmelzera (za którym wyraźnie nie przepada), albo Gintera - mimo bardzo dobrego sezonu obu zawodników.

 

Niemcy, którym oczywiście kibicuję (wyprzedzę pytanie, Polsce też kibicuję ) to dla mnie spora niewiadoma. Oczywiście będą oni faworytem, bo to mistrzowie świata (9 mistrzów - większość ławkowiczów, nie zostało powołanych), ale już eliminacje pokazały że to nie ta sama drużyna. Ja liczę jednak, że wyjdzie ich "turniejowość" i na koniec zgarną tytuł

 

 

--------------------------------------------------

 

Drugi temat, to oczywiście podsumowanie Bundesligi

 

Mistrzem oczywiście został Bayern . Historyczne osiągnięcie, bo 4 z rzędu mistrzostwo, co jeszcze się nie zdarzyło. Ktoś powie, że Bayern to samograj, ale ja się z tym nie zgodzę. Guardiola podniósł ten zespół na niesamowity poziom. Ludzie trochę zapomnieli o czasach gdy Bayern nie dominował aż tak mocno jak teraz. Oczywiście, zawsze był to czołowy klub, zawsze faworyt, ale lata bywały różne. Dopiero teraz przyszły te tłuste lata i choć w LM nie idzie tak dobrze (choć zawsze być w półfinale to też bądź co bądź dobry wynik) to dominacja w lidze to coś imponującego. A żeby jeszcze bardziej to oddać, to drugi w tabeli Dortmund miał 78 pkt (Bayern 88) - więcej niż w sezonie w którym zdobył mistrzostwo Niemiec z Kloppem za sterami.

Jeśli chodzi o indywidualności, to zdecydowanie rządził i dzielił duet Lewy & Muller.

Lewy król strzelców - 30 goli - pierwszy zagraniczny piłkarz który strzelił 30 lub więcej goli w sezonie oraz pierwszy od 39 lat który tego dokonał. W tabeli historycznej ligi jest już na 28 miejscu i ma tyle samo goli co np. Klose. Do goli dołożył 4 asysty i prowadzi w klasyfikacji kanadyjskiej tego sezonu.

Z kolei Muller zanotował 20 goli i 7 asyst. Zdecydowanie najlepsi zawodnicy tego sezonu. Nawet jeśli mieli gorsze dni, to potem nadrabiali to z nawiązką, co widać właśnie po statystykach. Gdyby Douglas Costa (transfer roku w BL) utrzymał formę z pierwszej rundy, to też mógłby być tu wymieniany bo miał 4 gole i 14 asyst z czego większość właśnie w pierwszej części sezonu.

 

 

Drugiemu Dortmundowi również należy się pochwała. Pierwszy sezon Tuchela i taki dorobek? Szacun. BVB było jedynym zespołem, który realnie zagrażał FCB. Wydaje się też, że taki trend zostanie podtrzymany w przyszłym sezonie. Ba, nie zdziwię się, jeśli Carlo w swoim pierwszym sezonie w Bayernie przegra mistrzostwo. Bywały lata, że zawsze po ME lub MŚ (gdzie jak można się domyślić połowa składu Bayernu tam jedzie) Bayern grał słabo. Scenariusz wcale nie niemożliwy (i ciekawe co wtedy powiedzą hejterzy Pepa )

Dortmund to też najskuteczniejsza drużyna w lidze - 82 gole, 2 więcej niż FCB. Zdecydowanie gorzej radzili sobie jednak w obronie.

Kluczem do tak świetnych wyników byli zdecydowanie Aubameyang i Mkhitaryan. Pierwszy prawie do końca walczył o koronę króla strzelców (ostatecznie 25 goli + 6 asyst), drugi z kolei został królem podań i skończył sezon z wynikiem 11 goli i 20 asyst. Generalnie postawa Mkhitaryana jest dla mnie sporym zaskoczeniem. W poprzednim sezonie gość był totalnym niewypałem i wszyscy chcieli go sprzedać póki dawali za niego całkiem niezłą kasę. A teraz? Wszyscy modlą się by przedłużył umowę, bo bez niego będzie lipa. Niesamowite jak Tuchel odmienił tego gościa (albo jak Klopp nie potrafił wyciągnąć z niego potencjału).

Z dużym zainteresowaniem patrzę na dalsze działania BVB. Wprawdzie stracili Hummelsa, ale prawdopodobnie kupią Toprak. Już mają młodego Dembele, którego kupili za wręcz śmieszne pieniądze (patrząc na to jakie było nim zainteresowanie). Widać, że Tuchel wie co robi i za jego sterami Borussię stać na naprawdę wiele.

 

Na ostatnim stopniu podium Leverkusen. Zawsze piszę o nich, że to ekipa mocno nierówna, która może zagrać mega mecz i zniszczyć kogoś 5:0, a potem samemu przegrać z jakimś przeciętniakiem i to gładko 3:0. No i taki był też ich sezon. Teraz pod koniec zaliczyli bardzo mocną końcówkę i dzięki temu mają pewną fazę grupową LM.

Jeśli mówić o indywidualnościach, to zdecydowanie dużo dał im transfer Chicharito. Prawdziwa gwiazda i lider ofensywy. Oby został w klubie, bo z nim oraz utrzymując w klubie Bellarabiego i Brandta mogą mogą stworzyć naprawdę zabójczą trójkę. Liczę też, że do formy wróci Calhanoglu. W tym sezonie grał bardzo przeciętnie i niczym się nie wyróżniał.

Jaka przyszłość ich czeka? Wątpię by walczyli realnie o coś więcej niż 3 miejsce. Mają kilku młodych zawodników ze sporym potencjałem, ale to nadal Bayer, który nawet jak postraszy BVB lub Bayern to zaraz wpadną w kryzys.

 

W eliminacjach LM zagra Mönchengladbach. To dobrze, bo przez długi czas wydawało się, że do LM wejdzie Hertha. Z całym szacunkiem dla nich (bo rundę mieli naprawdę świetną), ale dla dobra BL lepiej że jest tam Borussia. Gladbach miało mocno pokręcony sezon. Początek fatalnie słaby, porażka za porażką. Potem zmiana trenera i kompletnie inna gra. Wprawdzie później znów było różnie, ale koniec końców zagrali oni na miarę swoich możliwości i potencjału.

Klub czeka trochę zmian kadrowych. Za grube hajsy, prawdopodobnie do Arsenalu ma odejść Xhaka. Duże osłabienie, ale i duża kasa na stole więc nie dziwne, że dają mu odejść. Poza tym ten sezon przedstawił nam kolejną przyszłą gwiazdę, Dahouda. Już teraz mówi się o nim jako o przyszłym Gundoganie, a na celowniku ma go BVB. W okresie najlepszej gry Gladbach zachwycał też Stindl - do tego stopnia że typowano go do kadry na Euro.

Ciężki sezon za Gladbach, a przyszłe wyniki będą mocno zależeć od tego ilu graczy uda im się zatrzymać i jakie wzmocnienia zrobią. Do tej pory trafiali bardzo dobrze z transferami. Liczę więc, że wycyckają jak najwięcej kasy z Anglii za Xhakę i ruszą na łowy

 

W LE z BL zobaczymy: Schalke, Mainz i Herthę.

5 miejsce to dla Schalke spore rozczarowanie, bo to ekipa z ambicjami na grę w LM. Kibice tej drużyny mogą jednak patrzeć w przyszłość z duża nadzieją, bo ich dyrektorem sportowym został Christian Heidel - człowiek odpowiedzialny ze sukcesy Mainz. Aż jestem ciekaw co zrobi z tym klubem, skoro z Mainz zrobił drużynę na LE. Już teraz wiadomo, że za darmo przychodzi Naldo z Wolfsburga (ale to uzupełnienie odchodzącego Matipa). Ja czekam na transfery pokroju Cordoba, Muto i Malli z Mainz.

A skoro już przy nich Z wielką przyjemnością oglądało się w tym sezonie była drużynę trenerów Kloppa i Tuchela. Wspomniana wyżej trójka dawała sporo radości zwłaszcza ze to goście mniej znani, a tak wpasowanie do drużyny przez trenera i Heidela że ciężko tego nie podziwiać.

Ciężko ocenić Herthę. Z jednej strony zagrają w LE więc wynik jak najbardziej pozytywny. Z drugiej po pierwszej rundzie byli pewnie na 3 miejscu i wydawało się, że ciężko będzie ich stamtąd ściągnąć. Niestety przyszedł kryzys, dużo gorsza postawa i stopniowy spadek, aż do 7 miejsca w tabeli.

Nie wiem czego od nich oczekiwać. Dla mnie byli największym zaskoczeniem sezonu i wątpię by znów tak grali. Obym się jednak mylił, a oni trafili do fazy grupowej LE i tam zbierali punkty w rankingu dla BL

 

Trzeba przyznać, że pierwsza siódemka wyraźnie odstawała od reszty. Nawet w końcowej tabeli jest 5 pkt różnicy między 7, a 8 miejscem.

Niestety wśród tych słabszych znajduje się tegoroczny ćwierćfinalista LM i były wicemistrz Niemiec i zeszłoroczny zdobywca Pucharu Niemiec: Wolfsburg. Fatalny sezon w ich wykonaniu. Bardzo nierówno, dużo słabych spotkań, no i dowód na to, jak wielkie znaczenie w tym zespole miał De Bruyne. Wszystko wskazuje na to, że drużynę czeka spora przebudowa. Gustavo ma odejść do Chin, Naldo już przechodzi do Schalke, odejść ma również Dost. Kasę mają, tylko pytanie czy uda im się przyciągnąć kogoś ciekawego bez gry w LM lub LE.

 

Takie drużyny jak Koln (miejsce 9), HSV (miejsce 10), Augsburg (miejsce 12) zagrały na miarę swoich możliwości. No może HSV po ostatnich lipnych latach trochę się podniosło. Niewiele da się o nich powiedzieć. Typowe ligowe średniaki.

 

Zaskoczeniem byli natomiast beniaminkowie: Ingolstadt (miejsce 11) i Darmstadt (miejsce 14). Co widać po tabeli i mogę to potwierdzić po obejrzeniu paru spotkań, większe wrażenie i lepszą grę pokazywało Ingolstadt.

Darmstadt było dosłownie zbieraniną odrzutków z drużyn w BL i co zaskakujące to złapało. Szczerze mówiąc wątpię jednak by drugi ich sezon był tak owocny. Obu typuję do spadku, zwłaszcza że zapowiada się grabienie ich z najlepszych graczy

 

13 miejsce Werder i 15 miejsce Hoffenheim, to ekipy do samego końca walczące o utrzymanie lub uniknięcie baraży. Cieszę się, że obie zostały w lidze. Werder to bardzo ceniona marka, no i ciągle wymiata u nich Pizarro (złośliwi powiedzieli by że to przez to walcza o utrzymanie ). Z kolei Wieśniaki to drużyna którą po prostu lubię. Mają paru fajnych grajków, a do tego ich aktualnym trenerem (przejął drużynę w trakcie sezonu) jest Nagelsmann - najmłodszy trener w historii BL (rocznik 87). Jestem go bardzo ciekaw, bo widać że ma potencjał na dobrego szkoleniowca. Teraz będzie mieć szanse przepracować z drużyną okres przygotowawczy i jestem przekonany, że nie będzie już mowy o walce o utrzymanie.

 

Dziś są baraże o utrzymanie i z 1 BL znajduje się tam Eintracht Frankfurt. Nie wiem czy się utrzymają. W lidze mieli okres gdzie grali nieźle, ale trwał on dość krótko, no i samym Alexem Meierem wiele się nie pociągnie. Kadrowo drużyna po prostu przeciętna. W trakcie sezonu przejął ją Niko Kovac. Nawet jeśli zdoła utrzymać to bez dobrych i trafnych zakupów znów będą się być o utrzymanie.

 

No i spadkowicze, a tutaj Stuttgart i Hannover.

Zacznę od końca, a więc klubu Sobiecha, który tak BTW. był najlepszym strzelcem drużyny z... 7 golami. To wiele mówi. Hannover był zdecydowanie najsłabszą drużyną. Zresztą już przed sezonem typowano ich do spadku. W pełni zasłużony spadek. Co do Artura, to ja na jego miejscu zostałbym w drużynie. W końcu się odblokował, a w 2BL powinno być mu łatwiej o gole, bo tym razem to Hannover będzie częściej drużyną atakującą.

No i nieszczęsny Stuttgart. A najlepsze, że początek drugiej rundy w ogóle nie wskazywał na nadchodzącą katastrofę. Wprawdzie pierwsza runda też była słaba w ich wykonaniu, ale w drugą weszli niesamowicie i wygrywali z każdym. Do pewnego momentu w tabeli rundy wiosennej byli na pierwszym miejscu! A potem przyszła katastrofa i gdy inny z dołu walczyli o utrzymanie, Stuttgart regularnie rozdawał wszystkim punkty. Wielka drużyna, były mistrz Niemiec (akurat przyszły sezon to 10-ta rocznica zdobycia mistrza...), a od kilku sezonów kicha totalna. Zawsze udawało się jakoś utrzymać, ale nie tym razem. Ciekaw jestem jak dużo osób odejdzie z klubu. Na pewno wszyscy rzucą się na Kostica, co mnie kompletnie nie dziwi bo to gość który spokojnie sprawdziłby się nawet w takim Leverkusen, albo Schalke. Pewnie za rok wrócą do BL. Oby jednak był to już odmieniony klub, po sporych rewolucjach tak naprawdę na każdym szczeblu.

 

Mimo iż kolejny raz wygrał Bayern, to sezon był naprawdę interesujący. Gdy Bayern miał słabszą formę, a BVB przycisnęła to realnie bałem się o tego mistrza (w końcu nie bez powodu jeszcze nikt w historii nie wygrał go 4 razy z rzędu ).

Swoje opinie o przyszłem sezonie już zawarłem przy opisie Bayernu i BVB Jeszcze mecze barażowe, Puchar Niemiec i można zacząć jarać się Euro

 

BTW. gdyby ktoś miał jakieś pytania o BL, jakiś zawodników itd to śmiało

[jakub97sc]

Real z majstrem! To było bardzo dobre meczycho - ostro, z zapałem, z emocjami. Brawa przede wszystkim dla trenerów. Zidane w pół roku zrobił ze zlepku zawodników drużynę. Gruby nie potrafił natchnąć ich jakimś duchem walki i ambicją, Francuz zrobił to doskonale. Brakuje mu jednak odrobiny zmysłu taktycznego, za co z kolei muszę pochwalić Simeone. Widać, że Atleti zrobiło progres, gdyż w dogrywce mieli całkiem sporo sił (a dwa lata temu wyglądali w dogrywce jak Real wczoraj). Dobre zmiany Zizou - Isco i Lucas ciągnęli ataki Realu do przodu w dogrywce, natomiast Danilo nie spieprzył Chociaż nie powiem - widok schodzącego Carvajala mnie zabolał, bo jednak Dani to dwie klasy wyżej niż Danilo.

Ramos znowu z golem w finale. Ze spalonego. Spalony niewielki, ale był. Jestem jednak w stanie zrozumieć sędziego, bo ten offside nie był kolosalny i taki oczywisty do wyłapania. Łatwo mówić, kiedy Twoja drużyna wygrywa

 

Co do jedenastek to bałem się ich niesamowicie. Zawsze mam jakieś przekonanie, że w karnych wygrywa drużyna słabsza. I może niepotrzebnie się tak stresowałem, bo to Real wczoraj zagrał słabiej. Wszystkie karne wykonane solidnie, ale zwrócę uwagę na postawy bramkarzy. Oblak jakby liczył na to, że któryś z karnych pójdzie w środek albo zostanie uderzony bardzo słabo. Navas natomiast trzy pierwsze jedenastki rzucał się w lewo, a zawodnicy Atleti sukcesywnie strzelali w drugą stronę Do przewidzenia było to, że Crisu będzie chciał strzelać piątego karnego. Szczęśliwie dla niego Juanfran spieprzył swoje podejście, więc Portugalczyk postawił kropkę nad i.

 

Co do postawy Królewskich w całym spotkaniu... Ronaldo niewidoczny, prawie jak Messi Przez większość czasu miał przy sobie przynajmniej jednego zawodnika Atleti, a momentami po prostu za dużo kombinował. Benzema bardzo słabo i jego zdjęcie było doskonałym ruchem. Bale na plus, walczył, angażował się, choć momentami przesadzał z wymuszaniem wolnych.

 

Cała pomoc na plus. Myślę, że ta formacja Realu jest obecnie najlepszą na świecie. Kroos nareszcie gra na swojej pozycji - ŚP. Stawianie go z tyłu jako ŚPD sprawiało, że Niemiec tylko stał w miejscu i posyłał podania na boki. Od momentu przyjścia Zidane'a Kroos zaczął biegać, walczyć, angażować się w akcje ofensywne. Casemiro to drugi Xabi Alonso, tylko młodszy i być może nieco lepszy. Jestem jego absolutnym fanem. Doskonały przecinak, walczak, taktyk. No i Lukita, który dzisiaj zagrał najsłabsze spotkanie od bardzo, bardzo dawna. Wciąż jednak jest to dynamiczny pomocnik, walczący o każdy metr boiska i posyłający to świetne podanie fałszem

 

Obrona dzisiaj poniżej oczekiwań zdecydowanie. Carvajal bardzo dobrze, choć musiał przedwcześnie zejść z boiska. Danilo wystarczająco dobrze, żeby nie popełnić żadnego błędu. Marcelo w ofensywie w porządku, ale w defensywie pokazał się z tej najgorszej strony. Kondycyjnie ledwo wytrzymał 90 minut, w dogrywce słaniał się na nogach. Ramos solidnie, choć on w najważniejszych spotkaniach lubi coś odwalić (tak jak Ronaldo, który przy ważniejszych meczach nie gra praktycznie nic). Pepe...przyszły laureat Złotej Maliny. Nie potrafię go zrozumieć - przez cały sezon absolutny top obrońców La Liga, najsolidniejszy z defensorów Realu, stabilna forma. Nadszedł finał i Pepe wydaje mi się być pierwszą osobą do wyjebania z klubu. Marnie zagrał, marnie aktorzył. Keylor bez większych przebłysków.

 

Szczęście sprzyja lepszym, czy głupi ma zawsze szczęście? Czego bym nie wybrał, to jestem zadowolony z rezultatu. Real z jedenastym pucharem i prowizoryczną szansą na obronę tego tytułu (zobaczymy co zrobi Zidane na rynku transferowym).

Edytowane 29 Maja 2016 przez jakub97sc

[Holyshit]

Jako iż do Euro zostało coraz mniej czasu pytanie moje brzmi następująco:

 

W jakim formacie będzie przeprowadzany typer Euro 2016? Szczerze, wydaję mi się dobrym pomysłem zostawienie zasad takimi jakie są, z dodaniem (powiedzmy) 10 punktów za wytypowanie zwycięzcy przed turniejem. Chciałbym jeszcze dowiedzieć się, czy są osoby chętne pomóc w liczeniu tego przedsięwzięcia?

[Morison]

Holyshit,

 

Zbierałem sie do napisania posta na ten temat, oczywiscie chętnie pomogę, tabelkę w excelu do liczenia punktów też mogę zrobić, a co do dodatkowych bonusów to mam propozycje by przy pierwszej kolejce fazy grupowej pisać też typy dotyczące medalistów w kolejności, dokładny wynik finału, króla strzelców czy też mvp turnieju za jakieś tam symboliczne 3 czy 5 pkt każdy, albo 5 za dokładne trafienie miejsca danej drużyny i 3, gdy zdobędzie medal innego koloru, albo coś w tym stylu.

Edytowane 30 Maja 2016 przez Morison

[Holyshit]

Hmm... Tylko co medalistów to będzie tylko dwójka, bo meczu o 3 miejsce nie będzie. Chyba, że będziemy liczyć ekipy odpadające w półfinałach jako zajmujące 3 miejsce. Można dodać kilka punktów za wytypowanie srebrnego medalisty, jeżeli będzie taka wola. Trochę skopane jest to, że nie ma tego meczu o brąz, bo wtedy można by zrobić wariant z Mundialu 2014.

 

Co do króla strzelców to ciekawa propozycja i dodałbym za np. 5 punktów. A jak do tego poprawnie wytypowano by liczbę goli to np. 10.

 

Podsumujmy:

 

1. Wytypowanie poprawnego wyniku - 3 pkt.

2. Wytypowanie zwycięzcy lub remisu, bez prawidłowego wyniku - 1 pkt.

3. Złe wytypowanie wyniku - 0 pkt.

4. Wytypowanie zwycięzcy Euro 2016 - xx pkt.

5. Wytypowanie wicemistrza Europy - xx pkt. (jeżeli będziemy podawać wicemistrza)

6. Wytypowanie brązowych medalistów Mistrzostw Europy - xx pkt. (patrz wyżej)

7. Wytypowanie króla strzelców - xx pkt.

8. Wytypowanie króla strzelców z dokładną ilością bramek - xx pkt.

 

4 pierwsze punkty są bezsprzecznie nie do ruszenia. Pytanie brzmi ile punktów przyznajemy za zwycięzce Euro i o kolejne punkty z listy. Które bierzemy, a które nie. Może sami coś dodacie i przeanalizujemy to wszyscy.

[maly619]

Ja wywaliłbym punkty 6 i 8.

A co od punktacji to moja propozycja by za każdy tym dawać 5 pkt. W końcu typujemy coś na początku, a dowiemy się o tym na koniec, więc nagradzajmy to tak samo.

[Badu]

Ja byłbym za przyznaniem 10 punktów za trafiony typ zwycięzcy, a 5 za drugie miejsce. Dwa trzecie miejsca trochę ciężko, więc nie wiem czy to jest bardzo potrzebne, podobnie dokładna ilość bramek. Choć z drugiej strony można nagrodzić kogoś, że miał nosa co do strzelonych goli

[maly619]

Bramkarze:

Manuel Neuer (Bayern Monachium), Bernd Leno (Bayer Leverkusen), Marc-Andre ter Stegen (FC Barcelona)

 

Obrońcy:

Mats Hummels (Borussia Dortmund), Jerome Boateng (Bayern Monachium), Emre Can (Liverpool FC), Antonio Rudiger (AS Roma), Benedikt Hoewedes (FC Schalke 04), Jonas Hector (FC Koeln), Sebastian Rudy (TSG Hoffenheim), Shkodran Mustafi (Valencia CF)

 

Pomocnicy:

Mesut Oezil (Arsenal FC), Thomas Mueller (Bayern Monachium), Toni Kroos (Real Madryt), Sami Khedira (Juventus FC), Mario Goetze (Bayern Monachium), Karim Bellerabi (Bayer Leverkusen), Julian Draxler (VfL Wolfsburg), Julian Brandt (Bayer Leverkusen), Andre Schuerrle (VfL Wolfsburg), Marco Reus (Borussia Dortmund), Leroy Sane (FC Schalke 04), Bastian Schweinsteiger (Manchester United), Julian Weigl (Borussia Dortmund)

 

Napastnicy:

Mario Gomez (Besiktas), Łukasz Podolski (Galatasaray Stambuł)

 

Z podanych nazwisk odpadają: Brandt, Rudy, Bellarabi i Reus (!!!)

 

Brandt nie jest zaskoczeniem. Młody, ale jak widać jeszcze za młody na taki turniej. Za to reszta?

Rudy od skończenia kariery reprezentacyjnej przez Lahma grał regularnie na prawej obronie. Nie powiem, że zachwycał ale tragedii też nie grał. Wychodzi jednak na to, że Low postawi na Kimmicha (również ryzyko bo nigdy tam nie grał) i Howedesa który wraca po kontuzji (kolejne ryzyko), ale jest sprawdzony na tej pozycji w kadrze.

Bellarabi to dla mnie szok. Akurat typowałem go jako idealnego Jokera w talii Niemiec. Szybki jeździec bez głowy, idealny na końcówki gdzie podmęczony rywal nie będzie wiedział co się dzieje gdy ten ruszy. No i koniec sezonu miał bardzo obiecujący i wyraźnie wrócił do wysokiej formy. Dziwi to tym bardziej, że na Euro pojadą takie osoby jak Podolski i Schurrle (obaj bez formy), oraz młodziutki Sane który w sparingu nie zachwycał. Dziwi jeszcze bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę kolejną absencję:

REUS. Szok totalny, choć okazało się, że facet ma po prostu niesamowitego pecha i kolejny turniej zobaczy w TV przez uraz. A jeszcze dziś ma urodziny. Los jest brutalny. Po cichu śmieję się, że jest to dobra wiadomość dla Niemców, bo Reus nie zdobył jeszcze żadnego tytułu w karierze. Prawda jest jednak taka, że to bardzo duża strata.

 

Trochę się kadra Niemców sypie. Odpadła wspomniana czwórka, ale jeśli popatrzymy na nazwiska to problemów jest więcej.

 

Howedes praktycznie dopiero co wrócił po urazie.

Schweinsteiger to samo, a nawet jak grał to był totalnie bez formy.

Hummels wejdzie w turniej z urazem i w najgorszym przypadku zagra dopiero od fazy pucharowej.

Khedira po urazie.

Boateng po długiej kontuzji, choć sezon skończł więc powiedzmy że jest on małym problemem (ale warto odnotować)

Can wystawiany jest na obronie, gdzie gra słabo.

Kimmich nie grał nigdy na prawej obronie a podobno ma tam grać.

Schurrle bez formy.

Podolski bez formy.

Draxler bez formy.

Sane i Weigl wielka niewiadoma.

 

Ciekawe jest to, że BVB po tak świetnym sezonie ma w reprezentacji tylko Weigla (który dopiero co zadebiutował).

Inna ciekawostka pokazująca też jak świetny sezon zagrali Kimmich i Weigl. Rok temu mieli obaj 0 spotkań w BL. Dziś jadą na Euro.

 

Niemcy to nadal jedna wielka niewiadoma. Powołania wywołały sporo kontrowersji i szumu, ale pewnie i tak Low to tak ułoży że będzie grać jak w zegarku. Oby

[Sebu]

Can wystawiany jest na obronie, gdzie gra słabo.

 

Czego kompletnie nie rozumiem. Rok temu grał w Liverpoolu w obronie tylko dlatego, że Rodgers wymyślił nową pozycję praktycznie każdemu piłkarzowi w tej drużynie (Markovic na wahadle <3). Od przyjścia Kloppa facet to był czołg w środku pola, moim zdaniem najlepszy piłkarz LFC w tym sezonie. Wystawianie go na środku obrony to już marnowanie połowy jego potencjału, a stawianie go na boku to już jest zbrodnia.

Edytowane 31 Maja 2016 przez Sebu

[Giero]

Zimny prysznic.

 

To najlepiej określiłoby mecz Polski z Holandią. Miało być lekko, łatwo i przyjemnie, bo niby drugi garnitur, bo kryzys rywali, a tu wyszło kompletnie na odwrót. Ale stwierdziłbym, że to raczej nasza słabość zadecydowała o przegranej. A przede wszystkim fatalna gra w obronie przez większość meczu. Plusów znalazłbym tyle co po ostatnim epizodzie RAW, czyli z góra dwa: dość dobra dyspozycja Wojtka Szczęsnego, no i lepsza gra Artura Jędrzejczyka w drugiej połowie. Resztę pozostawiłbym milczeniem.

 

Na szczęście powiedziałbym, że to tylko ćwiczenia. Jednak niezwykle szybko i boleśnie pokazały nam nasze słabości. Bez Krychy środek pola nie istnieje. A obrona wymaga zdecydowanie mocnego opierdolenia i pobudzenia przed EURO.

 

Zobaczymy jak wyjdzie mecz z Litwą, ale po nim nie wysuwałbym daleko idących wniosków. Balonik może pęknąć dopiero po pierwszym meczu we Francji... a jak pęknie to z olbrzymim hukiem.