Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2015
  • Status:  Offline

Głupie pierdolenie, ostatnio na Barcę jakoś nie trafiali z tego co się orientuję.

 

W przeciągu bodajże siedmiu sezonów prawdopodobnie trzy razy wyeliminowanie przez Barce, to nie każda drużyna ta ma (chyba, że w późniejszym etapie niż wyjście z grupy/ćwierćfinał)

Edytowane przez Shinnok
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394457
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

Głupie pierdolenie, ostatnio na Barcę jakoś nie trafiali z tego co się orientuję.

 

W przeciągu bodajże siedmiu sezonów prawdopodobnie trzy razy wyeliminowanie przez Barce, to nie każda drużyna ta ma (chyba, że w późniejszym etapie niż wyjście z grupy/ćwierćfinał)

 

Ostatnio raz w sezonie 2010/2011 rzeczywiście zazwyczaj na nich trafiają. Bardziej na Bayern ostatnio trafiali

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394467
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 068
  • Reputacja:   603
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Liga Mistrzów:

 

KAA Gent vs. Wolfsburg - Niemcy trafili tutaj najlepiej jak mogli. Masa szczęścia i powinni ten los spokojnie wykorzystać. Dla Gent ta faza to już sukces, a Wilki są w stanie napsuć jeszcze trochę krwi innym rywalom. Awans Gent byłby traktowany chyba jako cud.

 

AS Roma vs. Real Madryt - obie drużyny w tym sezonie nie zachwycają, obie notują wpadki i ciężko powiedzieć kto szybciej wyjdzie na prostą. Faworytem jest Real, ale z Benitezem na ławce nigdy nic nie wiadomo. Poza tym mecz na wyjeździe dla Realu pewnie będzie mega trudny. Mimo wszystko stawiam na Real, ale łatwo nie będzie. Roma szczególnie w Rzymie postawi trudne warunki.

 

PSG vs. Chelsea - jeszcze nie tak dawno temu faworytem byłaby tutaj drużyna z Londynu, ale w tej chwili to Mou pewnie sobie pluje w brodę. PSG jest mocne i raczej Chelsea w takiej formie nie da rady mistrzowi Francji. Ciężko mi sobie wyobrazić awans Chelsea, szczególnie w dwumeczu.

 

Arsenal vs. FC Barcelona - starzy dobrzy znajomi. Grali sporo ze sobą przez ostatnich kilka lat, ale jedno się nie zmienia - Barca to wygra. Arsenal może stanąć na głowie i postawić twarde warunki, ale jeśli MSN czy jak to nazywają będzie zdrowe to nie ma wątpliwości kto jest lepszy. Mocno będę tutaj za Arsenalem, ale Barca w takiej formie zatrzyma się pewnie w finale. Szkoda, że Arsenal nie pójdzie dalej, bo stać by ich było na niezły wynik. Można powiedzieć jak nie Bayern to Barcelona. Wenger to ma jednak pecha.

 

Juventus vs. Bayern - Bayern powinien sobie poradzić, szczególnie, że Juve w tym sezonie szuka formy sprzed roku. Chętnie zobaczę Vidala na tle swoich dawnych kolegów, ale jeśli Juventus awansuje to mocno się zdziwię. Obecnie w Europie drużynie z Monachium może zagrozić chyba jedynie Barcelona.

 

PSV vs. Atletico Madryt - Atletico powinno awansować. Ciężko mi powiedzieć jak zagra PSV, bo kompletnie nie interesuję się ligą holenderską, ale wątpię by Simeone przegrał ten dwumecz.

 

Benfica vs. Zenit - jak dla mnie nie ma tu wyraźnego faworyta i jest to jedna z najbardziej wyrównanych par. Wynik może być w każdą stronę, ale będę tu za ekipą z Lizbony.

 

Dynamo Kijów vs. Manchester City - można powiedzieć, że nareszcie po latach City się doczekało. Dynamo to żaden przeciwnik dla drużyny z Anglii i City spokojnie sobie poradzi. Nastrzelają parę goli i będą czekać na kolejnego rywala. Kto wie może to jest sezon City i w końcu ta drużyna stanie na wysokości zadania, bo jak na razie w CL co roku zawodziła.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394477
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

W Premier League prowadzi Leicester.

Zanim Leicester rozegrał swoje spotkanie, Arsenal był w tabeli przed nimi. A swojego posta napisałem chyba przed rozpoczęciem spotkania Leicesteru z Chelsea :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394518
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2015
  • Status:  Offline

Mourinho oficjalnie zwolniony z Chelsea. Waszym zdaniem jest to dobra decyzja? Czy jest jakiś trener na rynku, który wróci z tym klubem do czołówki i powalczy jeszcze w tym sezonie o mistrza?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394640
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mam wrażenie ze to nie przypadek, ze zwolnienie Mourinho zbiegło się z plotkami o Ancelottim w FCB. Scenariusze widzę dwa. Chcą podebrać Bayernowi Włocha, albo przyjdzie ktoś tymczasowo, a oni zarzucą sieci po Guardiolę.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394642
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2015
  • Status:  Offline

Wasilewski ostatnio pierwszy raz w sezonie zasiadł na ławce Leicester, a dziś gra w pierwszym składzie na środku obrony z Evertonem. Ciekawe co na to Nawałka :shock:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394748
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeden mecz wiosny nie czyni, a Wasyl nie jest zbyt młody. Zobaczymy co będzie dalej, ale na ten moment nie widzę go w kadrze.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394764
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  308
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Hiddick trenerem Chelsea conajmniej do konca sezonu....podniesie The Blues i zostanie na dłuzej czy przetrzyma do czerwca i Romek sie z nim pożegna? :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394765
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2015
  • Status:  Offline

Jeden mecz wiosny nie czyni, a Wasyl nie jest zbyt młody. Zobaczymy co będzie dalej, ale na ten moment nie widzę go w kadrze.

 

Huth i Morgan są podstawową para stoperów od początku sezonu i trudno mi sobie wyobrazić, żeby teraz nagle Ranieri miałby to zmieniać, ale Leicester też gra dużo spotkań, a zawodnicy łapią kartki, kontuzje itp. Wasyl na pewno chciałby jechać na ostatni turniej w swojej karierze.

 

ps: niecodzienna sytuacja

http://torg.pl/attachment.php?attachmentid=343703&d=1450543687

Edytowane przez Shinnok
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394769
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Taki Wasyl spokojnie mógłby pojechać na Ojro. Wiadomo - pierwszy skład nie będzie łatwo osiągnąć, bo Glik i Pazdan obecnie grają bardzo przyzwoicie. A jest jeszcze Szukała, który także może grać w jedenastce. Natomiast ławka - jak najbardziej. Tym bardziej, że Nawałka pewnie będzie chciał się szarpnąć i zabrać Cionka, a tego nie chce NIKT.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394773
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.04.2015
  • Status:  Offline

Wasilewski przydałby się naszej kadrze, niekoniecznie pod względem umiejętności ale pod kątem doświadczenia już tak. Po za tym potrafi motywować a to się na Euro bardzo przyda, zgadzam się przy tym z Jakub97sc że lepszy Wasyl niż Cionek który tylko zajmował by cenne miejsce.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394777
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Serio kogoś dziwi obecność Wasyla w składzie? Ktoś, kto śledzi Premiership powinien być na to przygotowany. Zbliża się Boxing Day, zapierdol świąteczno-noworoczny i takich rotacji będzie więcej we wszystkich klubach. Wasyl w kadrze? Jak najbardziej. To motywator i dobry duch szatni. Zdecydowanie widzę go jako zmiennika bardziej od Szukały, a tym bardziej drewnianego Cionka, ale Nawałka ma swoją koncepcję, wykrystalizowany skład i nie będzie już bawił się w kombinacje.

 

Teraz jedna rzecz o Manchesterze United, której jeszcze do niedawna bym nigdy nie napisał: brakuje mi Moyesa. Oczy krwawią, serce boli od patrzenia na taką grę mojego ukochanego klubu. Zero stylu, każdy przyjeżdża na Old Trafford jak po swoje. LVG jest do natychmiastowego wyjebania. Uważam, że Giggs powinien dociągnąć sezon w roli pierwszego coacha. On tą drużynę zna, a w trakcie sezonu, kiedy liga angielska gra non-stop, minie sporo czasu zanim nowy trener ułoży drużynę po swojemu (vide Mourinho, którego nazwisko na pewno będzie się przewijać w kontekście przejęcia United). Jeśli okaże się, że to dla niego za wysokie progi, latem do wzięcia będzie np. Guardiola. Coraz więcej drużyn nie boi się stawiać na młodych trenerów. Warto dać Ryanowi szansę, bo gorzej już ta ekipa grać nie może.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394779
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Coraz więcej drużyn nie boi się stawiać na młodych trenerów.

Niestety, ale największe marki światowego futbolu ciągle stawiają na "sprawdzone nazwiska". Tak naprawdę oprócz Barcelony i LFC nie przypominam sobie teamu, który ma obecnie szkoleniowca z tego młodszego pokolenia (teoretycznie jest jeszcze Guardiola, ale jego "geniusz" jest dla mnie nieco przesadzony, a i do najmłodszych nie należy). Osobiście liczę na to, że po porażkach obecnie tych największych nazwisk - LVG, Mourinho, oby niedługo do tego grona dołączył Benitez - nastąpi jakaś zmiana pokoleniowa i do głosu dojdą postacie, które na nowo odkryją wielkie kluby. Fajnie by było zobaczyć na tych stanowiskach ludzi, którym jeszcze 10 lat temu się kibicowało na murawie - Giggs, Scholes, Neville, Bergkamp (choć on akurat szkoli juniorów w Ajaxie bodajże) czy Zidane.

Smuci mnie jedynie fakt, że z Galaktycznej gwardii Realu, jedynie Zidane złapał się za trenowanie :/

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394784
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2015
  • Status:  Offline

Wasyl grał bo Huth wisiał za kartki, nie oglądałem leicester w przedostatniej kolejce i dlatego nie wiedziałem.

 

W United najbardziej chciałbym żeby trenerem został Ryan Giggs, bo uważam ze obecny Manchester nie wkłada w swoją grę serca. To jak wyglądała ta drużyna za dawnych lat świetności, to jak Ferguson nauczył ten zespół funkcjonować. Tylko ktoś, kto wte dy grał może kontynuować te prace. Jestem przecwny zatrudnieniu Mourinho, który w Chelsea juz swoje pokazał. Raczej powinien poszukać innej ligi żeby znów zateskinic za Premier League

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/400/#findComment-394785
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      I tak i nie. Nie - nie jest to prawidłowa odpowiedź. Tak - zdecydowanie jest to film dla Ciebie, amigo
    • Kaczy316
      1.Zgadzam się w 100% taki teatr/serial, ale wrestling nigdy nie był sportem   2.Przez prawie pół dekady ciężko nie powtarzać schematów, nawet w filmach obecnie to widać czy serialach, ciężko stworzyć coś oryginalnego, bo "wszystko już było".   3.100% Prawdy   4.Znaczą, ale niestety o wiele mniej niż kiedyś, w sensie uważam, że obecnie więcej niż w latach 17-22, ale mniej niż w latach przed PG Erą chociażby.(A i btw pominąłeś nr. 4 xD)   5.Wszystko się dostosowuję do swoich czasów dobrym porównaniem są filmy i seriale, bo do tego można porównać wrestling, jakie filmy wychodziły w latach 90-00? I ogólnie jakie rozrywki wtedy preferowano? Brutalność była mega pożądana przez ludzi, walki, coś dla tego typu grup odbiorców, a właściwie wtedy to były nawet masy, bo większości wmawiano, że to jest rozrywka, teraz wszystko jest tworzone pod masy i dzieci, jakie czasy takie widowiska.   6.A tutaj się nie wypowiem, bo ciężko mi coś powiedzieć, może coś w tym jest.   Teraz tematy bieżące:   1.Dość subiektywna opinia, ja uważam, że dzięki temu mieliśmy naprawdę mega WM 40, gdyby Cody zdobył tytuł rok wcześniej nie mielibyśmy tak dobrego odłączenia się Jeya według mnie od Romana, sytuacji z Bloodline całej, kozackiego feudu z Rockiem, świetnego momentu z wybraniem zemsty na Rollinsie przez Romana, no ja powiem tak, gdyby patrzeć świeżo po WM 39 to można by to tak uznać, ale patrząc ile świetnych momentów dało to, że właśnie Rhodes wygrał dopiero rok później to jestem zdania, że była to najlepsza możliwa decyzja.   2.Z Tym też się zgadzam w 100% Bloodline zaczyna nudzić, ale głównie dlatego, że znowu wracamy do punktu gdzie umiera sporo storyline'ów, po prostu boją się pociągnąć za spust, dlaczego Solo nie wygrał z Romanem? Dlaczego nawet po wygranej Romka nie dostaliśmy Rock Bottom dla Romualda? Czemu Heyman się nie mógł odwrócić od Romana? Dlaczego Reigns nie mógł zwerbować sobie drużyny na WG tylko to Drużyna się do niego kleiła pomimo tego co im robił? To story zyskało na innowacyjności i ryzyku, a teraz traci mega dużo na pójściu po najmniejszej i najbardziej przewidywalnej linii oporu.   3.Też w 100% się zgadzam i mówię to od dłuższego czasu, Sami od 2022 odwala taką robotę, a jedyne co miał to pas IC, gdzie stracił go w drugim feudzie meh, chociaż ME WM nie da się mu odebrać i genialnego momentu, tak dalej to nie jest pas WWE/WH i ścisły ME tygodniówek, PLE, po prostu jak jest potrzebny to go wyciągają z kieszeni, żeby jobbnął, to samo jest z KO, smutne, ale niestety prawdziwe.   4.Też nie jestem tego fanem, jak ma ktoś zdobyć pas to niech będzie Full Time, przyzwyczaiłem się, że pasy World potrafią trafiać w ręce part timerów, no zdarza się, trzeba "promować" federację nazwiskami, ale żeby nawet mid cardowe? To już dla mnie przesada, jeszcze ten run był mega kiepski i zabił tylko tytuł US jeszcze bardziej.   5.Tutaj uważam, że zawodzą przecieki i internet, jest cała masa spekulacji, plotek i fake newsów, najświeższy przykład? The Rock, zapowiedział, że będzie na Raw i to wszystko, zjawił się? Zjawił, ale w tym przypadku to było takie 50/50, bo WWE zaczęło pompowanie balonika na Bad Blood kiedy The Rock zakończył gale, ale potem wszystko dopowiadali sobie fani, jakieś pojawienie się na SvS, potem ataki na Raw na Netflixie, nieważne, że byłoby to świetne pod kątem story, ale WWE nigdy wprost nie powiedziało, że Rock naznaczy Solo na nowego Tribal Chiefa i zrobi go z niego i że to Rock za tym wszystkim stoi, to wszystko fani sobie ustalali, więc z jednej strony się zgadzam, a z drugiej fani mają mega wysokie oczekiwania, a czasem WWE chcę po prostu, żeby legenda się pokazała i pogadała i to wszystko, ale to też już się robi mega nudne, bo ile można słuchać o tym jak świetnie być w danym mieście i jaka ta publika nie jest genialna i jak to wrestler X nie tęsknił za miastem Y czy za samym WWE xD, kontrowersyjny temat bardzo, ale ciekawy.   6.Ciężko zrobić coś z niczego, jak mają zrobić Panie na równi z facetami kiedy......Wrestling i walki to stricte męska rozrywka? Zawsze tak było i zawsze tak będzie i w większości to faceci oglądają takie rzeczy i chcą oglądać utalentowanych zawodników, 3/4 babek botchuje najprostsze akcję, nawet jak dali ME WM to z tego co pamiętam finish był zbotchowany, a przecież były tam dwie zawodniczki, które tu wymieniłeś, to tak jakbyś chciał zrobić z facetów cheerleaderów, w sensie nie jestem pewny, ale chyba są faceci cheerleaderzy, jednak nie zmieni to faktu, że jest to dyscyplina, która nie dość, że lepiej wychodzi kobietom to jeszcze ludzie po prostu chętniej je oglądają, bo z nimi to zostało utożsamione, kwestia tego na czym/kim dana dyscyplina powstała i która płeć jest w tym lepsza, zdarzają się wyjątki oczywiście, ale nie zmienia to reguły i faktów, porównanie może kiepskie wybrałem, nie jestem pewny, ale takie jedynie mi do głowy przyszło.  
    • Jeffrey Nero
      Może przed Tv ludzi przyciągnie bo po sprzedaży biletów wygląda to mizernie.
    • HeymanGuy
      1. Wrestling to bardziej teatr niż sport Oczywiście, że w wrestlingu są elementy sportowe, ale jest to przede wszystkim teatr. Przykład? Chociażby feud Lesnara z Romanem m.in. na WM 34, gdzie wielu fanów czuło, że walka była "ustawiona", ale nie pod względem wyniku, a pod kątem większego marketingu, a nie autentycznego rywalizowania dwóch zawodników. Historia i scenariusz były bardziej widoczne niż sama walka w ringu. Nawet w WWE, jednym z głównych atutów są właśnie postacie i opowiadanie historii, które przyciągają widza, a nie czyste umiejętności sportowe. 2. "WWE stało się mega komercyjne i przewidywalne" Pamiętacie, jak Vince McMahon wykreował najpierw SCSA, potem Jasia Cenę i tak powtarzał ten schemat z coraz to nowymi "twarzami" federacji> Zaczęło to być przewidywalne. Przykład: kiedy Cena zdobył 16. tytuł mistrza WWE w 2017 roku, fani odczuli to jako kolejną próbę wykreowania historycznego momentu, który nie miał większego związku z rzeczywistą rywalizacją. WWE stało się maszyną do zarabiania pieniędzy na nazwiskach i powtarzalnych formułach. Kolejnym dowodem może być dominacja The Undertakera przez lata – jego seria na WrestleManii była traktowana jak wydarzenie, ale z roku na rok traciła na świeżości. Schematy, schematy i jeszcze raz schematy. 3. "AEW to jeszcze nie jest prawdziwy konkurent dla WWE" Owszem, AEW zyskało wielu wiernych fanów, ale wciąż nie może dorównać WWE pod względem globalnego zasięgu. Jednym z najbardziej mówiących o tym momentów była reakcja na "All In" w 2018 roku, kiedy AEW ogłosiło ogromne plany i zmiany w wrestlingu, a potem okazało się, że ich plany są w dużej mierze oparte na tym, co już robiło WWE, tylko z deka gorszym wykonem elitarnym to wychodzi. AEW wciąż nie potrafi zbudować takiej samej bazy subskrybentów w WWE Network, tudzież od kilku dni fani WWE na Netfliksie, czy dotrzeć do tak szerokiej grupy odbiorców na całym świecie. 5. "Znaczenie mistrzostw w WWE i nie tylko. Czy one coś jeszcze znaczą?" Czy pas mistrza WWE ma jeszcze jakiekolwiek prawdziwe znaczenie? W wielu przypadkach pasy są bardziej elementem marketingowym niż oznaczeniem najlepszego zawodnika. Przykład? Cała masa, Jinder Mahal przejmujący pas aby trafić na indyjski rynek. Walki o pasy stały się bardziej oparte na scenariuszach ,,po coś" niż na faktycznej rywalizacji, co było widoczne w wielu storyline'ach. Oczywiście przykład Jindera to jeden z wielu, ale ten najbardziej przychodzi mi do głowy, kiedy w rosterze mieliśmy przecież masę lepszych workerów. 6. "Wrestling w latach 90-tych miał ten ‘dziki’ klimat, teraz za bardzo się tego boją, a nie powinni" Lata 90-te w wrestlingu to czas, kiedy granice były przekraczane. Z jednej strony mieliśmy erę Attitude WWE, z Austinem, Rockiem i Triple H, a z drugiej – ECW, które promowało brutalność, kontrowersyjne tematy i awangardowe podejście do tego, co można zrobić w ringu. W tym czasie wrestlerzy tacy jak Mick Foley (Cactus Jack) czy Terry Funk wprowadzali brutalność, która nie miała miejsca w dzisiejszym, bardziej ułożonym wrestlingu, przynajmniej tym mainstreamowym na dłuższą metę. Wiadomo jest GCW i inne CZW itp., ale to nie to samo. To były czasy, gdy nawet McMahon robił coś szalonego w ringu. Dziś już tego nie ma, a powinno się do tego od czasu do czasu wracać, ale na poważnie, a nie na odwal się. Kiedyś takie gale jak Extreme Rules i TLC zwiastowały naprawdę coś niespotykanego. Wiadomo, kiedyś formuła się wyczerpuje, ale aż tak szybko? 7. "Kontrowersyjni wrestlerzy na siłę wciskani audiencji" Patrząc na p sytuację np. z Joeyem Ryanem, który został oskarżony o molestowanie, ale mimo to próbował powrócić na ring, widać, że promotorzy wrestlingu często ignoruje kontrowersje. WWE przez wiele lat trzymało się "herosów", ale kiedy te osoby wpadły w skandale, organizacja po prostu je ignorowała i nie rozliczała się z nimi do końca. To samo dotyczy sytuacji z Hulk Hoganem, który po skandalu z nagraniem rasistowskim wrócił do WWE po kilku latach, co wywołało falę kontrowersji. Z jednej strony wrestling jest show, ale z drugiej, niektóre decyzje są bardziej biznesowe niż moralne, choć nie wiem co miało na celu pojawienie się Hogana na ostatnim RAW, bo ani biznesowo, ani moralnie się to nie spina imo. To było tak ogólnikowo, teraz bardziej na bieżąco. 1. "Cody Rhodes i jego droga do tytułu mistrza WWE" Historia Cody'ego Rhodesa, który wrócił do WWE po latach nieobecności, była jedną z najgorętszych story 2023 roku. Jednak ja jestem zdania, że WWE niepotrzebnie "zatrzymało" jego zwycięstwo nad Romanem Reignsem na WrestleManii 39, co było dla mnie sztuczne i przeładowane marketingiem. WWE zbudowało sobie historię wokół tego, że Cody musi "doprowadzić historię rodziny Rhodesów do końca", ale czy to naprawdę miało sens w kontekście jego rzeczywistego rozwoju w WWE i federacji? Przecież to było przewidywalne, Cody zasługiwał na pas mistrza wcześniej, zamiast rok panowania Reignsa prawie, że w hibernacji. Co teraz z tego wielkiego reignu Romana? Wspomnienie, ale czy dobre? 2. "Roman Reigns i jego dominacja nad WWE – ile można?" Roman Reigns stał się niemalże niepokonanym mistrzem w WWE, a storyline wokół jego dominacji trwa już od kilku lat. Mnie już szczerze nudzi tą idea Reignsa, bo choć jest dobrze napisany, to powtarzalność tego, jak Reigns "niszczy" kolejnych rywali, staje się przewidywalna. Całe "Bloodline" i jego rozwój w tej sytuacji miały ogromny potencjał, ale powtarzalność tej dominacji sprawia, że m. in. ja oczekujemy, spodziewamy się czegoś nowego, innowacyjnego. Co więcej, sytuacja z bliźniakami sprawiała wrażenie, że saga Bloodline idzie w stronę bardziej "personalnego" konfliktu niż rzeczywistej rywalizacji sportowej. Czasem sobie tak myśle, kiedy ta historia w końcu osiągnie swój "koniec" i jak WWE zrealizuje tę "dominację" na dłuższą metę, bo który to już ME WM będziemy mieć oparty w jakimś stopniu na kimś z Bloodline? Nawet nie chcę wiedzieć. 3. "Sami Zayn i knebel Triple H'a na jego twarzy. Jak WWE hamuje Samiego Zayna? Dlaczego?" Zaczynając od najpierw "lojalnego członka" Bloodline, Zayn stał się jednym z najgorętszych nazwisk w WWE dzięki świetnej pracy nad swoim charakterem. Jednak po jego "odwróceniu się" od Reignsa i staniu się bohaterem, zaczęły się pojawiać kontrowersje dotyczące tego, czy WWE naprawdę pozwoli Zaynowi zbudować "autentyczną" postać bez polegania na "momentach" z przeszłości. Wyraźnie widać, że Zayn często wpasowywał się w role, które były tylko "przeplatanką" starych smaczków storyline'owych, co niekoniecznie pasuje do jego talentu i potencjału, bo to i to ma ogromne. Męczy mnie to, że mają Samiego na wyraźnym hamulcu, zamiast spuścić go ze smyczy i pokazać co potrafi z pasem załóżmy WHC, albo WWE. Wszystko po to, żeby aktorzyny miały co robić, albo ktoś kończył historię przez 2-3 lata, SZ spokojnie dźwignąłby główny pas w WWE i to jest kryminał, że jeszcze tego nie zobaczyliśmy patrząc na to jaką robotę robi w ostatnich miesiącach. 4. "Logan Paul jako mistrz – czy to naprawdę dobra droga?" Pojawienie się Logana Paula w WWE wywołało mieszane uczucia u mnie. Jego status super gwiazdy w mediach społecznościowych i ogromny zasięg sprawiły, że WWE postanowiło dać mu pas US. Jednak ja totalnie nie widzę żadnego sensu w tym, by celebryta, który nigdy wcześniej nie był profesjonalnym wrestlerem, zdobywał tytuł nawet w midcardzie. Może to być świetny ruch marketingowy, ale pod względem storyline'owym wydaje się to kontrowersyjne, bo można to traktować jako "spalanie" mistrzowskich pasów w imię szerszego zainteresowania mediów. Czy to dobry kierunek, by tytuł mistrza był traktowany jako coś, co można "sprzedać", a nie zasłużyć na niego w ringu? Przypominam, że w rosterze mamy takie tuzy jak Theory, Knight, Waller, no cholera moge wymieniać przez pare minut na jednym wdechu. Ale traktujmy pasy jak zabawki dalej, gawiedź i tak łyknie. 5. "(nie)Udane powroty legend do WWE – nostalgia czy wypalenie?" Powroty legend takich jak Edge i Christian (zwłaszcza po zakończeniu kariery Edge'a w 2011 roku) są zarówno ekscytujące, jak i kontrowersyjne, z uwagi na to że wychodzą inaczej niż sobie wyobrażamy. Na ogół cieszę się z ich występów, ale z drugiej strony – czy nie zaczyna to być po prostu używanie nostalgii zamiast rozwijania nowych gwiazd? WWE kontynuuje wciąganie starych, lubianych postaci do głównych storyline'ów, co wywołuje pytanie, czy to nie blokuje możliwości stworzenia nowych legend. Z jednej strony, te powroty dodają wielkiego efektu wow, ale z drugiej, mogą sprawiać, że nowe talenty nie dostają odpowiedniej przestrzeni. Moje zdanie jest takie, że WWE ostatnio nie potrafi za bardzo w wielkie powroty. Jedynie powrót Punka zasługuje na uwagę, ale reszta? Bez większego echa i polotu według mnie. Kiedyś bardziej w to potrafili. 6. "Wrestling kobiet – czy WWE robi wystarczająco, by promować je na równi z mężczyznami?" W ostatnich latach kobiety w WWE, takie jak Becky Lynch, Charlotte Flair czy Rhea Ripley, zyskały ogromną popularność, ale wciąż pojawiają się pytania o to, czy WWE naprawdę traktuje je na równi z mężczyznami. Storyline’y z udziałem kobiet są coraz bardziej złożone i emocjonalne, ale wciąż można zauważyć, że są one traktowane jako "dodatkowe" story w porównaniu do głównych fabuł z mężczyznami. Np. walka Becky Lynch z Trish Stratus na SummerSlam 2023 była świetnie zrealizowana, ale była to zaledwie jedna z kilku równolegle toczących się historii, niekoniecznie traktowanych na równi z głównymi pasami męskimi. W skrócie według mnie WWE nie robi nic, abym przestał traktować kobiety jako przerwa na siku.  
    • MattDevitto
      Wraca Omega, więc to powinno ludzi zainteresować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...