Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Schalke 04 Gelsenkirchen - Borussia Dortmund 2-1

Joel Matip 10' ; Maxim Choupo Moting 23' - Pierre Emerick Aubameyang 26'

 

Widziałem tylko drugą połowę meczu, ale nawet ten fragment meczu, w którym Borussia Dortmund starała się odrobić straty, utwierdził mnie w przekonaniu jak wiele traci ten zespół bez Marco Reusa, a także strzelającego już od ponad roku dla Bayernu Monachium Mario Goetze. Brakuje kreatora gry z prawdziwego zdarzenia. Bardzo długo nieobecny jest Ilkay Gundogan i znowu cała nadzieja w powracającym Reusie. Może Shinji Kagawa z jakiś czas dojdzie do siebie? Powoli projekt pt. Borussia Dortmund się wypala i zarówno piłkarzom jak i trenerowi potrzebna jest chyba zmiana otoczenia. Wicemistrzostwo Niemiec i ćwierćfinał Ligi Mistrzów będzie sukcesem BVB. Schalke z kolei po nieudanym początku sezonu powoli zaczyna dochodzić do siebie. Dużo pewności siebie dał chyba tej drużynie remis w LM z Chelsea Londyn...

 

AS Roma - Hellas Werona 2-0

Alessandro Florenzi 75' ; Mattia Destro 86'

 

Przyjemnie się patrzy na grę Romy...Oprócz sportowej jakości i nieszablonowych zagrań widać również dobrą atmosferę w zespole. Oby tylko sumiennie i cierpliwie punktowali, a potentat z Turynu może zostać obalony. Nawet dzisiaj Rzymianie imponowali cierpliwością. Hellas Werona bronił się naprawdę dobrze. Dzisiejszy mecz miał być popisem obchodzącego 38 urodziny kapitana Francesco Tottiego, jednak jednym z bohaterów był inny wychowanek klubu ze stolicy Włoch. W 75 minucie rezerwowy Alessandro Florenzi uderzył instynktownie z dalszej odległości i przełamał mur z Werony. Do tego momentu jego koledzy próbowali w efektowny sposób rozmontować szczelną obronę gości, co średnio im wychodziło. Dziesięć minut później genialnym strzałem z niemalże środka boiska popisał się mało widoczny do tej pory Mattia Destro i gang Rudiego Garcii mógł być spokojny o wynik. Roma po pięciu kolejkach Serie A ma piętnaście punktów i zaledwie jedną straconą bramkę. Jak na to dziś wieczorem odpowie Juventus Turyn?

 

AS Roma: Morgan de Sanctis 3.5 - Maicon 4.5, Konstantinos Manolas 4, Mapou Yanga Mbiwa 3, Ashley Cole 3.5 - Radja Nainggolan 4 (83. Leandro Paredes bez oceny), Seydou Keita 4, Miralem Pjanic 4, Adem Ljajic 3.5 (57. Gervinho 3.5), Francesco Totti 4 (67. Alessandro Florenzi 4) - Mattia Destro 3.5

Trener: Rudi Garcia 5

 

Hellas Werona: Pierluigi Gollini 2.5 - Frederik Sorensen 4, Vangelis Moras 4, Rafael Marques 4, Davide Brivio 3.5 - Panagiotis Tachtsidis 3, Mounir Obbadi 3.5 (43. Gustavo Campanharo 3), Artur Ionita 2.5, Bosko Jankovic 3 (83. Mattia Valoti bez oceny) - Juanito Gomez 2.5, Nene 2.5 (71. Luca Toni bez oceny)

Trener: Andrea Mandorlini 3

 

Sędzia: Carmine Russo 4

Gracz meczu: Maicon (AS Roma)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-364431
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Schalke - Dortmund 2-1

Największe i najważniejsze derby w Niemczech stały pod znakiem spotkania drużyn które zawodzą i nie zachwycają. Ten mecz miał być dla jednej z nich okazją do odbicia się od dna, miał być znakiem do powrotu do dobrej gry.

Zaskakująco okazało się, że drużyną która tego dokonała było Schalke. BVB dalej zawodzi. Powrót Hummelsa do obrony miał być lekiem na złą grę w tej formacji. Jednak nic z tego. Znów fatalne błędy spowodowały, że BVB straciło gole. Niestety nie lepiej jest w ataku, gdzie tylko Aubemeyang coś sobą prezentuje (chociaż to też trochę jeździec bez głowy, który często wybija piłkę do przodu i bierze na szybkość). W meczu z Schalke Klopp zastosował nawet taktykę z dwójką napastników i zagrali i Ramos i Immobile, a to i tak nie pomogło i tak jak brakowało skuteczności, tak nadal jej brakuje. Jednak jak tak patrzę na grę BVB, to wydaje mi się, że największy problem mają w środku pomocy i to tam jest klucz do ich słabej gry. BVB zachwycała zawsze gdy na środku był jakiś kreatywny rozgrywający (Sahin przed przejściem do Realu, potem Gundogan). Jak wyglądała ta formacja w meczu z Schalke? Bender i Ginter, czyli Def Pom i nominalny obrońca. Trochę słabo...

A co do Schalke, to nie zagrali oni jakoś mega wybitnie. Solidny mecz w obronie, wykorzystanie stworzonych sytuacji i wystarczyło. Na pewno jest to jednak dobry początek do powrotu, a Jens Keller po ostatnich gorących tygodniach będzie mieć chwilę spokoju i nie będzie musiał martwić się o swoją posadę.

 

Koln - Bayern 0:2

Oba te mecze leciały o tej samej porze, a ja bardziej oglądałem derby niż mecz Bayernu. Jednak co jakiś czas przełączałem się i tak naprawdę opisując ten mecz mógłbym skopiować poprzednie opisy spotkań Bayernu. Bayern znów grał powoli, dominując i nie pozwalając rywalom na wiele, ale przy okazji nie zachwycając jakoś przesadnie. Czyli tak jak pisałem, standard ostatnio :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-364531
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hamburger SV - Eintracht Frankfurt 1-2

Nicolai Mueller 58' - Haris Seferovic 44' ; Lucas Piazon 90'

 

Szkoda takich drużyn jak Hamburger SV...Klub z tradycjami w poprzednim sezonie uratował się od degradacji do drugiej Bundesligi wygrywając baraże z Greuter Fuerth. Cele na ten sezon będą takie same, bowiem po sześciu kolejkach HSV ma na koncie zaledwie trzy punkty. Dzisiaj na porażkę nie zasługiwali, w drugiej połowie gospodarze byli zespołem lepszym. Na początku ciężko patrzyło się na grę klubu z Hamburga. Widać było, że na piłkarzach ciąży presja ze strony słusznie sfrustrowanych kibiców. Nicolai Mueller w końcu przełamał impas i po ponad 500 minutach niemocy, HSV w końcu strzeliło bramkę. Co z tego, skoro w 90 minucie rezerwowy Lucas Piazon - porównywany do Kaki - strzelił gola z rzutu wolnego a'l a Juninho Pernambucano. 20-letni Brazylijczyk słabo radzi sobie w Bundeslidze, ale może taki gol pomoże mu się przełamać i z czasem wrócić do Chelsea Londyn?

 

Hamburger SV: Jaroslav Drobny 3 - Heiko Westermann 3, Johan Djourou 2, Kleber 3.5, Matthias Ostrzolek 3 - Valon Behrami 3, Tolgay Arslan 2 (86. Artjoms Rudnevs bez oceny), Nicolai Mueller 3.5 (90 + 1. Dennis Diekmeier bez oceny), Zoltan Stieber 3.5, Lewis Holtby 4 (86. Petr Jiracek bez oceny) - Pierre Michel Lasogga 3

Trener: Josef Zinnbauer 2.5

 

Eintracht Frankfurt: Felix Wiedwald 3.5 - Timothy Chandler 3, Marco Russ 3, Anderson Bamba 3, Bastian Oczipka 3 - Makoto Hasebe 3, Slobodan Medojevic 3, Aleksandar Ignjovski 3 (71. Takashi Inui bez oceny), Stefan Aigner 3.5 (85. Lucas Piazon bez oceny) - Haris Seferovic 4 (90 + 1. Alexander Madlung bez oceny), Alexander Meier 3

Trener: Thomas Schaaf 4.5

 

Sędzia: Florian Meyer 3

Gracz meczu: Lewis Holtby (Hamburger SV)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-364559
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Orientujecie się może jaki duet komentatorów komentował spotkanie Realu z Athletic Bilbao? Na początku przypadli mi do gustu, jednak to pozytywne wrażenie nieco opadło, głównie ze względu na mnóstwo błędnych wniosków (akcja, gdzie James podobno miał wymuszać karnego, choć ewidentnie potknął się i szybko podniósł, nawet nie próbując symulować albo teksty o poniżaniu przeciwnika przez zakładanie "siatek")
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-365118
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Orientujecie się może jaki duet komentatorów komentował spotkanie Realu z Athletic Bilbao? Na początku przypadli mi do gustu, jednak to pozytywne wrażenie nieco opadło, głównie ze względu na mnóstwo błędnych wniosków (akcja, gdzie James podobno miał wymuszać karnego, choć ewidentnie potknął się i szybko podniósł, nawet nie próbując symulować albo teksty o poniżaniu przeciwnika przez zakładanie "siatek")

 

Marchlinski & Przytuła

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-365119
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.11.2010
  • Status:  Offline

Real Madryt 5-0 Athletic Bilbao

3' , 55' , 88' - Cristiano Ronaldo , 41' , 69' - Karim Benzema

 

 

Kolejny popis strzelecki Realu Madryt. "Królewscy" zagrali koncertowo nie pozwalając Baskom absolutnie na nic. Kolejnego hat-tricka zaliczył Cristiano Ronaldo , który już chyba po tym sezonie chce być najskuteczniejszym strzelcem Realu w historii. Na dobre też widać odblokował się Karim Benzema , który zaliczył dublet. Bardzo aktywni byli również Gareth Bale , który zaliczył dwie asysty i James Rodriguez , który z tygodnia na tydzień czuje się coraz lepiej w Madrycie. Na wielkie pochwały zasługują również boczni obrońcy Realu , którzy praktycznie w każdej akcji brali udział. W sumie to na pochwały zasługuje cała drużyna. Z kolei po gościach widać , że są w głębokim kryzysie. Piłkarzy Athleticu dopadł chyba ten sam syndrom , na który w ubiegłym sezonie cierpieli gracze Realu Sociedad. Podopieczni Ernesto Valverde przegrywają wszystko co się da i wcale nie widać światełka w tunelu. Porażka powinna być zdecydowanie wyższa lecz resztki honoru uratował Gorka Iraizos. Podsumowując Real z kolejki na kolejkę gra jeszcze lepiej , a to dobrze dla wszystkich kibiców , ponieważ warto przypomnieć , że wielkimi krokami zbliża się El Clasico. Z kolei dla Basków to dobrze , że teraz nastąpi przerwa na reprezentacje...

 

 

 

Real Madryt - Iker Casillas 4 - Dani Carvajal 4,5 , Sergio Ramos 4 (46' Raphael Varane 4) , Pepe 4,5 , Marcelo 5 - Toni Kroos 4,5 (74' Asier Illaramendi , bez oceny) , Luka Modrić 5 , James Rodriguez 4,5 - Gareth Bale 5 , Karim Benzema 5,5 (79' Isco , bez oceny) , Cristiano Ronaldo 6.

 

Athletic Bilbao - Gorka Iraizos 3,5 - Oscar De Marcos 1 , Carlos Gurpegi 1 , Aymeric Laporte 1 , Mikel Balenziaga 1 - Ander Iturraspe 1,5 , Mikel Rico 1 , Markel Susaeta 1,5 (62' Unai Lopez 1) , Benat Etxebarria 1 (46' Ibai Gomez 1) , Iker Muniain 1 (74' Xabier Etxeita , bez oceny) - Guillermo Fernandez 1.

 

 

Sędzia - Alejandro Hernandez

 

 

Zawodnik Meczu - Cristiano Ronaldo (Real Madryt)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-365120
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  368
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

Orientujecie się może jaki duet komentatorów komentował spotkanie Realu z Athletic Bilbao? Na początku przypadli mi do gustu, jednak to pozytywne wrażenie nieco opadło, głównie ze względu na mnóstwo błędnych wniosków (akcja, gdzie James podobno miał wymuszać karnego, choć ewidentnie potknął się i szybko podniósł, nawet nie próbując symulować albo teksty o poniżaniu przeciwnika przez zakładanie "siatek")

Akurat sytuacja z Jamesem i karnym była stuprocentowym wymuszaniem, i prawdę panowie powiedzieli, dla kolumbijczyka należała się Złota Malina za tą rolę. Wstał tak szybko żeby nie dostać żółtej za symulkę, ale nurek był ewidentny. Nie zahaczył o nic, podskoczył kiedy widział że jest blisko pięty przeciwnika i ot całe "potknięcie".

A tak poza tym to ciężko coś innego mówić po takim meczu. Czasem można mylić poniżanie z faktami, tak jak teraz. Bilbao nie zaprezentowało zupełnie nic. Szczerze mówiąc gdybym miał słuchać kolejnych statystyk i suchej relacji zamiast obecnej, humorystycznej wersji komentarza to bym chyba przełączył z nudów na PSG, a tak przynajmniej było czego posłuchać, i pięć razy na co popatrzeć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-365122
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Szczerze mówiąc gdybym miał słuchać kolejnych statystyk i suchej relacji zamiast obecnej, humorystycznej wersji komentarza to bym chyba przełączył z nudów na PSG, a tak przynajmniej było czego posłuchać, i pięć razy na co popatrzeć.

 

Owszem, dlatego też nie mówię, że Panowie całkowicie zepsuli mi widowisko, bo tak nie było :P Komentarz był dobry, po prostu niektóre smaczki nie przypadły mi do gustu (mając na myśli "mnóstwo błędnych wniosków" raczej myślałem o drugiej połówce spotkania). Ale poza tym to naprawdę przyjemny zestaw do słuchania otrzymaliśmy ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-365123
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bayern-Hannover 4-0

No i w końcu Bayern zagrał cały mecz na poziomie. Dodatkowo Lewy zamknął usta krytykom strzelając dwa gole. Zresztą krytyka Lewego była kompletnie niezasłużona. Jasne, że goli brakowało, ale sam Robert bardzo wiele dawał drużynie. Teraz nastąpiło jednak przełamanie i mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej. Drugą osoba która strzeliła dwa gole był Robben. Wrócił stary dobry Arjen, czyli taki na którego wszyscy się wkurzają, że nie podaje (tutaj mógł chyba z 2-3 razy podać lepiej ustawionym partnerom), ale równocześnie zachwycają się jego grą. Zresztą, mówiłem to wiele razy: Robben musi grać samolubnie. Wtedy jest to najlepszy Arjen.

Generalnie Bayern zagrał bardzo dobrze, choć jeden zawodnik mnie irytował i irytuje od dłuższego czasu. Jest to Shaqiri. Uwielbiam chłopaka, bo to świetny, młody gracz z bardzo fajnym charakterem. Na MŚ grał genialnie i myślałem, że przełoży się to na Bayern. Jednak tak nie jest. Nie ma dnia, żebym nie czytał, że Shaq jest niezadowolony, bo mało gra, albo że kolejne kluby ustawiają się po niego w kolejce. Problem w tym, że Guardiola daje mu dużo czasu, a on kompletnie tego nie wykorzystuje i nie udowadnia swojej wartości. Oczywiście z Hannoverem zaliczył świetną asystę, ale to było jego jedyne dobre zagranie. Tak, to wyraźnie odstawał od reszty, co zresztą zauważył i Pep, bo zmienił go jako pierwszego.

 

BVB - HSV 0-1

Kibice BVB śmiali się z Bayernu, że ten zremisował ze słabiutkim HSV, a tu proszę :D Karma is a bitch :D Dortmund gra fatalnie. Kompletnie nie mają pomysłu na grę, a w obronie robią takie błędy, że głowa mała. Nie pomaga też Weidenfeller, który jest kompletnie bez formy. Klopp musi szybko coś wymyślić, bo to już jest 13 miejsce w tabeli i 10pkt straty do Bayernu.

 

Z innych rzeczy wartych odnotowania w Bundeslidze:

 

- Bayer, którym tak się zachwycałem zaczyna łapać zadyszkę. Teraz zremisowali z rewelacją ligi: Padebornem 2:2.

- Na ten moment największymi rywalami dla Bayernu okazują się być Hoffenheim i Gladbach (choć już teraz mają 4 pkt straty do Bawarczyków). Obie drużyny są jeszcze niepokonane w lidze i prezentują fajny ofensywny futbol.

- Ładny mecz w piątek zagrała Herta, a ich bohaterem okazał się Kalou, a więc była gwiazda Chelsea. Ogólnie podoba mi się pomysł na Hertę i mam nadzieję, że w następnych latach będą kontynuować tą politykę, bo sprowadzanie dalej będących na chodzie, ale byłych już gwiazd to fajny pomysł (w składzie Herty jest też Heitinga).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-365131
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Polska - Niemcy 2-0

Arkadiusz Milik 51' ; Sebastian Mila 88'

 

Uff...Dobrze, że tak grający dzisiaj polski zespół wygrał z Niemcami. Dobrze, że wykorzystaliśmy prezenty od losu w postaci absencji czołowych niemieckich piłkarzy. Antonio Rudiger, Erik Durm czy Karim Bellarabi to jeszcze nie ta półka, co ten ostatni pokazywał za każdym razem strzelając na bramkę świetnie dysponowanego Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz Arsenalu Londyn znowu rozegrał świetną partię przeciwko Niemcom. Polska reprezentacja w tym meczu to jednak nie tylko bardzo dobry bramkarz, ale także zdecydowany w swoich poczynaniach Kamil Glik, poprawiający się z minuty na minutę duet defensywnych pomocników, odpowiedzialny Łukasz Piszczek (głównie bronił dostępu do bramki, a gdy już włączył się do akcji zaczepnej, Arkadiusz Milik otworzył wynik spotkania) i lider z prawdziwego zdarzenia, czyli Robert Lewandowski. To w końcu był mecz ,,Lewego", na jaki czekałem. Gola nie strzelił i głównie wracał po piłkę, ale przeciwko Niemcom robił to z premedytacją, a nie z desperacją wymalowaną na twarzy. Pokonaliśmy mistrzów świata, więc we wtorek z przeciętną Szkocją powinno być prościej, ale tylko w ujęciu teoretycznym. Energia z pewnością z Polaków uszła, a poza tym we wtorek będziemy pisać inne opowiadanie. Z Niemcami graliśmy męczący, choć jednowymiarowy futbol defensywny. Ze Szkocją pewnie to my będziemy prowadzić grę, co mizernie nam wychodzi. Za dzisiaj piłkarzom Adama Nawałki należy się niemieckie piwo. Oby za wtorek należna była butelka szkockiej whisky...

 

Polska: Wojciech Szczęsny 5 - Łukasz Piszczek 4, Łukasz Szukała 4, Kamil Glik 5, Jakub Wawrzyniak 3 (84. Artur Jędrzejczyk bez oceny) - Tomasz Jodłowiec 4, Grzegorz Krychowiak 4, Kamil Grosicki 3.5 (71. Waldemar Sobota bez oceny), Maciej Rybus 3.5 - Arkadiusz Milik 4 (77. Sebastian Mila bez oceny), Robert Lewandowski 4.5

Trener: Adam Nawałka 4.5

 

Niemcy: Manuel Neuer 2.5 - Antonio Rudiger 3.5 (83. Max Kruse bez oceny) , Jerome Boateng 3.5, Mats Hummels 3.5, Erik Durm 2.5 - Christopher Kramer 3.5 (71. Julian Draxler bez oceny), Toni Kroos 4, Karim Bellarabi 4, Mario Goetze 3.5, Andre Schuerrle 3.5 (77. Lukas Podolski bez oceny) - Thomas Mueller 3

Trener: Joachim Loew 3

 

Sędzia: Pedro Proenca (Portugalia) 4.5

Gracz meczu: Kamil Glik (Polska)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-365606
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Polska - Niemcy 2:0

Nadszedł jak się okazało historyczny dzień. Wszystko się kończy i jak widać skończyć się musiała również seria meczów przeciwko naszej Reprezentacji bez porażki sąsiadów. Teoretycznie mamy teraz najsłabszą reprezentację w historii i jak na ironię ona jako jedyna dokonała czegoś czego nie mogli na przestrzeni lat Górski, Gmoch, czy Janas. Dokonał tego Nawałka " nieudacznik wybrany po starej znajomości, a nie z uwagi na poprawę stylu gry naszej reprezentacji". Z przebiegu meczu to po prostu kolejny mecz z Niemcami. Nasi rywale po raz kolejny częściej atakowali, mieli przewagę, łatwiej konstruowali akcje i po raz kolejny wielkiego pecha przy sytuacjach podbramkowych. Tym razem zmarnowane okazje im się zemściły i to w końcu odnieśliśmy sukces. Brawa dla Szczęsnego, który dzisiaj naprawdę zatrzymał przeciwników. Oprócz niego możemy wyróżnić innych to najważniejsze. Glik dzielnie walczący w obronie, podobnie Piszczek. Lewandowski zagrał w swoim stylu. Niemcy uważali przed meczem jego osobę jako jedyne zagrożenie dla swojej ekipy. Dobrze przyjmował dalekie piłki i starał się je utrzymać na połowie przeciwników. Widać było, że piłkarze gości czuli mały respekt. Teraz wisienka na torcie i "dziadek" Mila. Kto, by pomyślał, że ten powrót jak zwykle bardzo skrytykowany przejdzie do historii. Jam tam osobiście Sebastiana lubiłem za czasów jego regularnej gry w narodowej drużynie. Bramka życia. Niech ma chłop i się cieszy, bo jest z czego. Polacy zawsze grali lepiej z ekipami lepszymi zwłaszcza Niemcami, lecz chciałbym żeby zmotywowali się również na Szkotów i historia ze starcia towarzyskiego się nie powtórzyła. Nie możemy wtopić z wyspiarzami. Nie po dzisiejszym meczu. Niemcy za to może i bez paru czołowych graczy, ale za to również z mistrzami świata w składzie. Neuer, Schürrle, Götze, Kroos, czy Hummels nie dali rady pokonać Wojtka. Słabszy dzień skuteczności wydaje mi się bardziej prawdopodobny niż "sypiący się mistrzowie, którzy znowu muszą się budować". :roll: Ciekaw jestem jak to wszystko będzie wyglądało w rewanżu. Niemcy na własnym stadionie nie dadzą nam strzelić sobie dwóch goli, dlatego liczę, że do czasu tego spotkania uzbieramy wystarczająco punktów, aby nie grać znowu o wszystko.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-365611
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Polska- Niemcy 2:0

Polacy w końcu wygrali z Niemcami i moim zdaniem nie zagrali aż tak źle jak to sugerują niektóre mądre głowy w telewizji. Bo stając naprzeciwko mistrzom świata nasi reprezentanci z pewnością nie czuli się do końca pewnie i dopiero pierwsze minuty, kiedy Polacy przebywali dość długo na połowie rywala, dały naszym reprezentantom możliwość nabrania pewności i walczenia z Niemcami momentami jak równy z równym, choć niestety nie stwarzaliśmy sobie zbyt wielu sytuacji , a to Niemcy bombardowali bramkę Szczęsnego. Faktem jest że jak on gra to mam takie dziwne uczucie że nasza drużyna może kończyć mecz w dziesiątkę, ale tutaj uratował tyłek swoim kolegom i wiele razy świetnie wyciągał trudne piłki. Wojtek tym meczem potwierdził że jak jest skoncentrowany i nie cuduje to potrafi zagrać nie tyle dobry, co wybitny mecz. Jestem natomiast zdziwiony postawą Neuera. Jedyne dwa groźne strzały i dwie bramki, w tym przy pierwszej mocno minął się z piłką. To nie przystoi najlepszemu bramkarzowi na świecie.

Było widać, szczególnie pod koniec meczu, że nasi zawodnicy trochę nie wyrabiali kondycyjnie. No ale wiadomo że człowiek się bardziej męczy biegając za piłką niż z piłką, więc mając ją rzadziej w posiadaniu mogli się mocno zmęczyć goniąc za futbolówką.

Polacy mieli w tym meczu kilka filarów- Szczęsny w bramce, Glik w obronie czy Lewy nie tyle w ataku, co w środku pola, gdzie robił świetną robotę. Mamy 3 punkty, lidera w grupie i przez jakiś czas mecze z teoretycznie słabszymi od Niemców zespołami, choć Polacy też mieli być słabsi...

 

A i komentarze kibiców po wyjściu ze stadionu pokazywane na TVN24-dość komediowy styl że tak to można określić :D

Reporter chce pogadać, daje ci szansę na pokazanie twarzy w ogólnopolskiej telewizji, a oni na pytanie czemu Polska wygrała odpowiadają: bo była zajebista czy coś takiego. Albo inny śpiewa że Polska na zawsze mistrzem świata... Emocje emocjami, ale aż tak wielkich sukcesów nie mieliśmy :D Żałuję że wcześniej nie przełączyłem na ten program, bo pewnie zabawnych komentarzy było więcej :grin:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-365615
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mecze Polski i Niemiec, to zawsze coś specjalnego - dla mnie tym bardziej, bo przecież kibicuję Niemcom. Zresztą, nie chcę już nawet mówić ile to dostaję pytań o to komu będę kibicować w tym meczu. Ja zawsze odpowiadam, że "niezależnie od wyniku, to i tak wygrają nasi" :D I tak też do tego podchodzę. Nie beznamiętnie, bo emocje są, ale tak naprawdę wynik jest mi całkowicie obojętny i dużo bardziej chcę zobaczyć fajny mecz.

Ten dzisiejszy mnie nie zawiódł i dostarczył sporo emocji, bo w końcu pierwszy raz w historii wygraliśmy z Niemcami. Może i Polska nie zagrała super meczu, a statystyki były wyraźnie po stronie Niemców. Jednak świetnie dysponowani byli Szczęsny i Glik (dla mnie gracz meczu) i wiele razy chronili nas przed utratą bramki.

Na wyróżnienie zasługuje też dwójka napastników, a więc Lewy i Milik. Milik oczywiście strzelił gola, z kolei Lewy grał bardzo dojrzale, no i w końcu te jego (wkurzające bądź co bądź) powroty do środka pola dawały jakiś efekt.

Najgorzej zaprezentowały się w moich oczach skrzydła. I I Rybus i Grosicki zawodzili i zaliczali dużo strat. Bardziej irytował mnie Grosicki po którym widać, że mało gra w klubie. Często też podejmował złe decyzje i miałem wrażenie, że chciał trochę na siłę zostać gwiazdą tego meczu i strzelić gola, mimo iż były lepsze opcje do wyboru.

 

No to jeszcze trochę o Niemcach. Gra naszych zachodnich sąsiadów przypominała mi trochę Bayern sprzed paru lat, gdzie do pola karnego grali dobrze, kontrolowali grę i ogólnie było super, ale dalej zaczynały się problemy i totalne marnowanie szans bramkowych.

Widać było, że Muller, Gotze, czy Schurle ale nie wychodzi. Osobnych pare słów o Bellarabim, którego typowałem na cichego bohatera tego meczu. Zresztą gość nie zagrał źle i w ataku był jednym z aktywniejszych graczy. Moim zdaniem z taką grą spokojnie może się zadomowić w kadrze na dłużej.

Czy ktoś mnie zawiódł? Chyba środek pola i boki obrony. Rudiger jeszcze zagrał przyzwoicie (zwłaszcza, że to nominalny środkowy obrońca), ale Durm bardzo słabo. Z kolei Kroos i Kramer pokazali jak wiele brakuje im do duetu Schweinsteiger i Khedira.

 

A więc historyczna wygrana stała się faktem. Fajnie :D I nie piszcie proszę teraz, że przecież Niemcy byli osłabieni. Byli, ale i tak wszyscy mówili, że te ich rezerwy są lepsze niż nasza kadra. I piłkarsko może i są. Dzisiejszym meczem jednak tego nie udowodnili :D

 

Za parę dni mecz ze Szkocją. Oby nasi złamali inną klątwę i wygrali w końcu dwa mecze reprezentacyjne rozgrywane parę dni po sobie. Wtedy z dorobkiem 9 pkt będziemy mieli bardzo fają sytuację w grupie.

 

PS: Sry kibice innych sportów, ale muszę. Zobaczcie sobie co się dzieje teraz w mediach i na portalach społecznościowych i odpowiedzcie sobie na pytanie, czy kiedykolwiek zdarzyło się coś takiego z waszym sportem po jakimś meczu ELIMINACYJNYM. Moim zdaniem to co się dzieje teraz jest najlepszym argumentem dlaczego to nożna jest sportem narodowym. Szach mat :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-365622
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

PS: Sry kibice innych sportów, ale muszę. Zobaczcie sobie co się dzieje teraz w mediach i na portalach społecznościowych i odpowiedzcie sobie na pytanie, czy kiedykolwiek zdarzyło się coś takiego z waszym sportem po jakimś meczu ELIMINACYJNYM.

Mały nie spinaj się tak :P Po prostu kibice innych sportów mają świadomość że nie muszą tak się denerwować oglądając eliminacje bo nasi i tak awansują to turnieju głównego i tam zaczną się emocje :D A to że w piłce kopanej eliminacje, szczególnie w wykonaniu naszych, są tak skonstruowane, że trzeba się cieszyć z każdej wygranej bo nie wiadomo kiedy nadejdzie kolejna, więc nie wykorzystuj tego faktu :D Wczoraj każdy się cieszył, dzisiaj wielu jeszcze nie wierzy, a jak coś nie pójdzie po naszej myśli ze Szkocją to wszystko wróci na stare tory niewiary w naszą reprezentację :P

 

Pisałem przedtem o wywiadach z kibicami na tvn24. Oto urywek :D

 

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-365626
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mały nie spinaj się tak

 

Robię to sami, co Ci kibice po swoich meczach, gdy nie potrafią obejść się bez komentarzy na temat nożnej.

 

Po prostu kibice innych sportów mają świadomość że nie muszą tak się denerwować oglądając eliminacje bo nasi i tak awansują to turnieju głównego i tam zaczną się emocje :D A to że w piłce kopanej eliminacje, szczególnie w wykonaniu naszych, są tak skonstruowane, że trzeba się cieszyć z każdej wygranej bo nie wiadomo kiedy nadejdzie kolejna, więc nie wykorzystuj tego faktu

 

Może i masz rację, ale jednak - euforia całego narodu po tym wyniku pokazuje dlaczego to nożna jest nazywana sportem narodowym. Deal with it.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/370/#findComment-365634
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KL
    • Attitude
    • MattDevitto
    • HeymanGuy
      Mówicie o @ KL ? That makes us two... ROH on Honor Club 09.01.2025 Trish Adora vs. Harley Cameron: No dobra, Trish Adora jest w dobrej formie. Już samo jej wejście z STP w narożniku robiło wrażenie. Harley Cameron próbowała, nie powiem, że nie. Pokazała zwinność i niezły timing, ale kiedy Trish odpaliła swój Lariat Hubman, to było jak... bum, end of story. To jeden z tych finisherów, które robią wrażenie i sprawiają, że czujesz moc przez ekran. Mam wrażenie, że Trish powoli zmierza w stronę czegoś większego – może tytułu? Byłoby przyzwoicie, bo to jedna z tych osób, które naprawdę zasługują na spotlight. Blake Christian vs. Serpentico: Blake Christian jest jak błyskawica w ringu – szybki, techniczny, po prostu niesamowity, od zawsze robił na mnie wrażenie. Serpentico, wiadomo, zawsze daje dobre show, ale tu nie miał większych szans. Ta Meteora na koniec? Coś pięknego. W sumie spodziewałem się szybkiego zakończenia, ale mimo to walka była widowiskowa. Dla fanów lucha libre myślę, że jak najbardziej do polecenia. Boulder vs. Griff Garrison: Powiem tak: jak tylko zobaczyłem Bouldera w akcji, to wiedziałem, że Griff będzie miał ciężki wieczór, przypomina mi trochę Mastiffa z brytyjskiej sceny indy, ale trochę mu do niego brakuje. Griff próbował walczyć sprytem, ale kiedy masz przed sobą człowieka tak dużego jak Boulder, to wiesz, że to się nie skończy dobrze. Boulder Dash to absolutna demolka – oglądając to, miałem wrażenie, że Griff dosłownie wbił się w matę. Z jednej strony szkoda mi Griffa, bo ma potencjał, ale Boulder? On jest po prostu maszyną, którą można lepiej wykreować niż się to robi teraz. Billie Starkz vs. Brittany Jade: Billie Starkz to dla mnie taki powiew świeżości, mimo że trochę już występuje w Tonylandzie (AEW) i Tonylandzie v2 (ROH). Oglądam jej karierę od jakiegoś czasu i za każdym razem mnie czymś zaskakuje. Brittany Jade dała radę, ale Billie... lubię bardzo jej styl. Gładkie, perfekcyjne wykonanie, aż chce się oglądać więcej. Mam nadzieję, że Billie dostanie niedługo większy program, bo dziewczyna ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się jej kibicować. Queen Aminata vs. Rachael Ellering: Queen Aminata to ma fajny gimmick, ma spory potencjał – i to widać. Rachael próbowała, ale Aminata od początku wyglądała, jakby miała plan na tę walkę. . Aminata ma ten vibe dominatorki, która może zamieszać w każdej dywizji. Myślę, że to tylko kwestia czasu, aż zacznie walczyć o główne tytuły, czy to w ROH czy AEW. Throwback: Sumie Sakai vs. Hazuki (2018): Nie zwykłem komentować Throwbacków z gal, ale tu zrobię wyjątek, do ROH z tamtych m.in. lat mam spory sentyment, w sumie głównie z tego sentymentu powstaje ten komentarz, dość pozytywny, bo nie potrafię patrzeć na tą perełkę jaką jest ogół Ring of Honor złym okiem, nawet jak Tony Khan robi sobie z tego Velocity, Heat, Main Event, Superstars, nazywajcie to jak chcecie, pewnie rdzennym fanom się nawet nie chce na to patrzeć, bo szkoda sobie psuć pogląd i wspomnienia. Wspomnienia, wspomnienia... jak tylko zobaczyłem, że dostaniemy ten klasyk z 2018 roku, od razu się uśmiechnąłem. Hazuki z Kagetsu i Haną Kimurą w narożniku – to był ten czas, kiedy Women of Honor naprawdę rozkwitało i się dobrze zapowiadało. Walka była świetna, Sumie Sakai to absolutna legenda, szanuję za uśmiech w stronę starszych (choć są starsi) fanów. MxM Collection vs. The Dawsons: MxM Collection jest kolejnym świetnym duetem, który WWE puściło bez żalu. Mansoor i Mason Madden mają w sobie coś świeżego, co od razu przyciąga moją uwagę. The Dawsons to takie trochę noname'y, ale szczerze? Cieszę się, że MxM wygrali.  Mam nadzieję, że zobaczymy ich w większym programie w tej dywizji w bliższej przyszłości, pewnie skończą w AEW. Red Velvet vs. Jazmyne Hao: Red Velvet to całkiem przyzwoita mistrzyni ROH TV. Jazmyne Hao miała swoje momenty, ale Velvet to zupełnie inny poziom. Jej Right Jab to cios, który wygląda na równie groźny, co skuteczny, choć czy w tej walce nie pomyliła jej się ręka i czy nie użyła przypadkiem Left Jab? Walka była dobra, choć przewidywalna – mam nadzieję, że Red Velvet wkrótce dostanie bardziej wymagającą rywalkę o swój pas, bo obijać placki to każdy może. Shane Taylor Promotions vs. Gates of Agony: Uwielbiam Shane Taylor Promotions, ta ekipa to definicja dobrej chemii w ringu, a zwłaszcza Lee Moriarty. Gates of Agony próbowali zdominować siłą, ale Shane i Lee pokazali, że technika i strategia zawsze wygrywają. O'Connor Roll Bridge? Klasyk, ale działa, i to jak! Mam nadzieję, że Shane Taylor Promotions dostaną większe wyzwania, bo potencjał mają ogromny, a już za długo stoją w miejscu. Jericho/Rock'n'Roll Express: Na koniec – prawdziwa uczta dla fanów nostalgii. Chris Jericho jako część „The Learning Tree”? No powiedzmy, że w ROH nie wygląda to tak źle jak w AEW, mniejsza konkurencja może xD Z pasem ROH wygląda na większy deal w ROH, niż w AEW, niby proste ale Tony chyba tego nie ogarnia. Jego promo było idealnym balansowaniem między arogancją, a czystą rozrywką - typowy Y2J. Kiedy Rock N Roll Express weszli na ring publika nawet się ożywiła, dla odmiany. Ich atak na Jericho i Keitha to ukłon w stronę starej szkoły wrestlingu, który zawsze działa, przynajmniej na mnie. Widok Mortona i Gibsona triumfujących na koniec gali całkiem przyjemny, ale nie ma się co przyzwyczajać. Chris musi zacząć występować w ROH TV jeśli ma być choć trochę wiarygodnym ROH Champem. Co mogę powiedzieć? ROH dało nam wszystko, czego można oczekiwać od takiego formatu gali jaki od nich dostajemy: nie takie złe walki, rozwój jakichś tam historii i trochę nostalgii dla starszych fanów. Każda walka miała coś tam do zaoferowania, a momenty takie jak atak Rock N Roll Express czy nawet ten throwback z '18 roku sprawiły, że to nie był zwykły odcinek tygodniówki typu squashe i wywiady bez celu. Czekam na przyszły tydzień w sumie, bo QT Marshall vs. Komander o bodajże pas ROH TV zapowiada się nawet dobrze. Jeśli ROH dalej będzie trzymać taki poziom i konsekwentnie go podnosić, to może wreszcie coś zacznie się dziać. Sypnę klasykiem w takim razie od kolegi, którego wyżej oznaczyłem. OGLĄDAJCIE RING OF HONOR!
    • Grins
      Zapomniałem że gala jest u Turbiniarzy, no to obstawiam że Punk wygra w tym roku Royal Rumble już nie będzie lepszej okazji, w zeszłym roku miał wygrać, w tym roku już tego dokona. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...