Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gibraltar - Polska 0-7

Kamil Grosicki 11', 48' ; Robert Lewandowski 50', 53', 86', 90 + 2' ; Łukasz Szukała 58'

 

Polscy piłkarze chyba wściekli się na te przeważające typy skromnego zwycięstwa i postanowili postrzelać. Szkoda tylko, że kanonada rozpoczęła się, gdy rywal opadł z sił. Niestety kilku naszych reprezentantów postanowiło zintegrować się z rywalami, dostosowując do ich poziomu. W pewnym momencie miałem ochotę zadzwonić na policję po tym, co wyczyniał Paweł Olkowski, bo to była zbrodnia na futbolu. Policji zgarnięcie tego ananasa nie zajęłoby wiele czasu, zwłaszcza, że kilku policjantów przebywało na murawie ubranych w czerwone koszulki. Wyśmiewany Jakub Wawrzyniak wrzucił raz i zrobił więcej niż pracownik FC Koeln. Mateusz Klich niemal rok temu chciał rozdać 40000 zakazów stadionowych, choć po tym meczu ja najchętniej dałbym Klichowi zakaz stadionowy na 40000 minut. Maciej Rybus jest z kolei idealnym przykładem o słuszności teorii, że dyspozycja klubowa nie zawsze równa się dyspozycji reprezentacyjnej. Robert Lewandowski zdobył dzisiaj cztery gole, choć nie mam pewności czy w meczach z Niemcami i Szkocją odda cztery strzały. Na plus jedynie Kamil Grosicki, który po raz kolejny udowadnia, że w reprezentacji jest skrzydłowym numer dwa zaraz po Jakubie Błaszczykowskim. Pierwszy z dwóch sparingów pod przykrywką eliminacji do Euro 2016 wygraliśmy. Drugi już 11 października z Niemcami. Apeluję, choć i tak nikt mnie nie usłyszy. Wystawmy rezerwy lub młodzież. I tak stoimy na straconej pozycji. Niemcy już nie będą w wakacyjnej formie. Napompujemy balon, będziemy porównywać strzelanie do prostokąta ze strzelaniem do ludzi w 1939, na boisku będziemy jeździć na tyłkach, bo z kim jak z kim, ale z Niemcami trzeba, przegramy, a potem zmęczeni przegramy u siebie ze Szkocją walcząc głównie ze sobą. Warto?

 

Gibraltar: Jordan Perez 2 - Scott Wiseman 2, Roy Chipolina 1, David Artell 1 (88. Aaron Payas bez oceny), Joseph Cipolina 1 - Ryan Casciaro 1, Rafa Bado 1 (46. Jake Gosling 1), Liam Walker 2.5, Lee Casciaro 2 (63. Adam Priestley 2), Brian Perez 1 - Kyle Casciaro 2

Trener: Allen Bulla 2.5

 

Polska: Wojciech Szczęsny 3 - Paweł Olkowski 1.5, Łukasz Szukała 3, Kamil Glik 3, Jakub Wawrzyniak 2.5 - Grzegorz Krychowiak 2.5, Kamil Grosicki 5 (78, Filip Starzyński bez oceny), Maciej Rybus 2.5, Mateusz Klich 2 (71. Krzysztof Mączyński bez oceny) - Arkadiusz Milik 2.5 (71. Waldemar Sobota bez oceny), Robert Lewandowski 6

Trener: Adam Nawałka 2.5

 

Sędzia: Stefan Johannesson (Szwecja) 4

Gracz meczu: Robert Lewandowski (Polska)

Edytowane przez Bastian
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-362857
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  2 258
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.10.2011
  • Status:  Offline

Na mecz z Niemcami, Polacy zapewne wyjdą z pełnymi portkami, więc o dobrym wyniku można zapomnieć. Jeżeli chodzi o Szkocję, to jak się skupią mają szansę na wygraną. Bardziej realny jest jednak remis.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-362858
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Natomiast konkretną wtopę na inaugurację eliminacji zaliczyła Portugalia przegrywając u siebie z Albanią 0:1.

 

Wygląda na to, że Portugalia znowu będzie irytować swoich kibiców w eliminacjach do wielkiej imprezy. Na szczęście Portugalczyków do Francji za dwa lata pojadą 24 reprezentacje, a Serbia - tak jak chłopcy Paulo Bento - to tylko grupa piłkarzy, a nie drużyna. Na dodatek w swoich szeregach nie mają oni najlepszego piłkarza świata. A propos - jak na ME 2016 Portugalia znowu wypadnie słabo to coś mi się wydaje, że nawet mający obsesję na punkcie doskonałości CR7 powie ,,stop"...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-362861
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Gibraltar - Polska 0:7

Kocham tą drużynę... W pierwszej połowie początkowe 10 minut nastawiało pozytywnie, by do końca męczyć się jak tu strzelić kolejnego gola amatorom. W przerwie i na początku drugiej połowy przygotowałem sobie i przyniosłem z kuchni kolację, by przeoczyć kolejne 4 gole. :roll: Ale do rzeczy. W pierwszej połowie znowu z trudem się patrzyło jak nasi próbują usilnie przejść obronę rywala dostosowując się do ich tempa, niecelnie podając, szukając sposobu na ominięcie rywala, co kończyło się przekombinowaniem bądź odebraniem futbolówki przez rywala. Nie wiem czy w drugiej połowie rywale "siedli" czy, jednak nasze gwiazdy zaczęły grać, ale wyglądało to lepiej. Lewy podbił sobie mocno statystyki i o ile w pierwszej połowie nie miał tylu okazji do wykazania się to już w drugiej części samodzielnością coś wywalczył. Dobry mecz Grosickiego, który wbija 2 gole i pokazuje, że mamy zmiennika Kuby na jego pozycji. Ponarzekać trzeba na Milika, który coś tam próbował, ale jedynie skończył faulem lub stratą. Klich i Rybus bezskutecznie próbowali wpisać się na listę strzelców. Pierwszy za dużo nie zrobił, drugi musi mocno nastawić celownik. Przed tym meczem bałem się o wynik, bo gospodarze w swoim pierwszym meczu zremisowali 0:0 ze Słowakami, którzy niedługo przed tym pokonali nas 2:0. Całe szczęście, że nie przełożyło się to na dzisiejszy mecz. "Kelnerzy" skończyli niczym San Marino i puścili w niepamięć niedawne pochwały w ich stronę za pierwsze wyniki z pod znaku UEFA. Za miesiąc Niemcy i pozostaje liczyć, że nasi kopacze staną na wysokości swoich możliwości jak to już nie raz robili grając z wyżej notowanym rywalem. Zniosę kolejną "obronę Częstochowy" jeśli wynik będzie pozytywny. Niemcy nie wystawią już rezerwowego składu i mistrzowie świata będą walczyć o drugą wygraną. Oby nasz bilans bramkowy z +7 nie przerodził się w 0... .

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-362867
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Ogólnie po pierwszej połowie powiedziałbym, że nadal w polskiej kadrze nie ma słabszego piłkarza od Jakuba "Sergio Ramosa" Wawrzyniaka, ale w drugiej połowie ktoś - przynajmniej w tym meczu - go pobił. Paweł Olkowski przegrał chyba każdy pojedynek, jaki przegrać mógł: multum strat, podań do przeciwnika, a kiedy już był blisko plusa, bo zaliczył jakieś wejście w pole karne, to odgrywał ponownie do rywala. Dla mnie jego gra to nieporozumienie i na logikę, patrząc na jego dorobek w Kolonii, na boisku nie powinno go być absolutnie.

Ale generalnie po gałach dawał brak minut u poszczególnych piłkarzy - Wawrzyn to Wawrzyn, udanie myślę świętował trzecią rocznicę swojego legendarnego ślizgu z Niemcami i z Gibraltarem to powtórzył. Klich jest dobry technicznie, w porównaniu z resztą naszych orłów, ale absolutnie nie czuł piłki i jego podania były albo za lekkie, albo za mocne, natomiast spotlightem Milika w tym meczu było nie przeszkodzenie Grosickiemu w strzeleniu drugiej bramki dla Polski. Jako napastnik, Arek zagrał beznadziejnie, ale w Ajaxie jest etatowym podgrzewaczem ławki rezerwowych, więc ciężko go za to winić. Jasne, był to Gibraltar, ale w meczu z każdą inną, ciut lepszą ekipą, wszelkie te mankamenty zostałyby wykorzystane natychmiast. Nasi przeciwnicy byli zbyt ubodzy piłkarsko, by takie straty Klicha czy Olkowskiego wykorzystać, a jestem pewien, że Szkoci, Irlandczycy czy - tym bardziej - Niemcy problemu takiego mieć nie będą.

 

Generalnie już niedługo dwa najważniejsze mecze tego roku kadry Nawałki, czyli Niemcy i Szkocja. O ile dobrą wiadomością jest na pewno powrót (oby!) Błaszczykowskiego i Piszczka, tak nadal jest kolosalny problem z tą lewą częścią obrony i o ile nie wypali nagle taki ktoś, jak Bronowicki za czasów Leo (na co szanse są oczywiście zerowe), to ktokolwiek z Niemców czy taki McGeady z Irlandii, będą mogli sobie poużywać. Do tego dochodzi oczywisty problem w środku pola, bo wystarczy spojrzeć na nazwiska w kadrze Wolfsburga, by racjonalnie ocenić szanse Klicha na regularną grę, a to nam rodzi potrzebę poszukania kogoś do pomocy Krychowiakowi, kto będzie miał te umiejętności techniczne i takie zaawansowane zagrania, jak prostopadła piłka czy ogólnie podanie do przodu, nie będzie dla niego czarną magią.

 

Niewątpliwym plusem jest to, że każdy z ostatnich dwóch selekcjonerów miał swój moment - Smuda zremisował z Niemcami, Fornalik zrobił to samo z Anglikami, więc może Nawałka pójdzie w ślady Franza? :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-362869
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przed tym meczem bałem się o wynik, bo gospodarze w swoim pierwszym meczu zremisowali 0:0 ze Słowakami, którzy niedługo przed tym pokonali nas 2:0.

 

Gibraltar w swoim oficjalnym debiucie tak naprawdę zremisował z reprezentacją ligi słowackiej. Polska kilka dni wcześniej przegrała natomiast z pierwszą reprezentacją Słowacji. Z Gibraltarem strzelaninę urządziły sobie nawet ekipy z Wysp Owczych (najpierw 4-1 reprezentacja, a potem 5-2 Torshavn w meczu eliminacji Ligi Mistrzów z Lincoln). Nawet reprezentacja ligi polskiej wygrałaby z podopiecznymi Allena Buli. Choć o Gibraltar kłóciły się swego czasu dwie piłkarskie potęgi to poziomem ewidentnie odbiegają od Hiszpanii i Anglii. Taki Dani Quintana znany nam wszystkim z Jagiellonii Białystok byłby w tej drużynie kimś takim, jak Robert Lewandowski w Polsce...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-362886
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 858
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.02.2007
  • Status:  Offline

Mecz Polski myślę, że w miarę udany pomimo słabszej pierwszej połowy. Ale jednak 7:0 to wynik fantastyczny (nawet jeśli to mecz z amatorami) i co najważniejsze bardzo podnoszący morale. Nawet z takim przeciwnikiem jak Gibraltar trzeba umieć wygrywać i to najlepiej wysoko tak jak zrobiła to reprezentacja Polski.

 

Trochę z mojej strony martwi fakt, że Nawałka nie powołuje takich zawodników jak np. Piotr Zieliński, czy też Piotr Parzyszek. Ten pierwsze może zostać ostoją środka pola w reprezentacji na długie lata i powinien ogrywać się właśnie w takich meczach jak ten wczorajszy. Parzyszka warto też spróbować w reprezentacji seniorskiej. Podejrzewam, że większy byłby z niego pożytek niż z Milika (trochę chyba na siłę z niego chce się zrobić drugiego Lewandowskiego).

 

Grosicki zagrał udany mecz, ale niestety jego mankamentem jest to, że w trudniejszych meczach nie potrafi zagrać podobnie udanego meczu, co już pokazał nie raz :) .

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-362892
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Gibraltar w swoim oficjalnym debiucie tak naprawdę zremisował z reprezentacją ligi słowackiej. Polska kilka dni wcześniej przegrała natomiast z pierwszą reprezentacją Słowacji. Z Gibraltarem strzelaninę urządziły sobie nawet ekipy z Wysp Owczych (najpierw 4-1 reprezentacja, a potem 5-2 Torshavn w meczu eliminacji Ligi Mistrzów z Lincoln). Nawet reprezentacja ligi polskiej wygrałaby z podopiecznymi Allena Buli. Choć o Gibraltar kłóciły się swego czasu dwie piłkarskie potęgi to poziomem ewidentnie odbiegają od Hiszpanii i Anglii. Taki Dani Quintana znany nam wszystkim z Jagiellonii Białystok byłby w tej drużynie kimś takim, jak Robert Lewandowski w Polsce...

 

Nie przeszkodziło im to sprawiać problemy naszej drużynie w pierwszej połowie. Być może to wina tylko naszej reprezentacji, że dostosowała się do tempa rywali, ale gdyby nic się nie zmieniło w drugiej połowie to wynik mógłby być gorszy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-362893
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Trochę z mojej strony martwi fakt, że Nawałka nie powołuje takich zawodników jak np. Piotr Zieliński, czy też Piotr Parzyszek. Ten pierwsze może zostać ostoją środka pola w reprezentacji na długie lata i powinien ogrywać się właśnie w takich meczach jak ten wczorajszy.

 

Piotr Zieliński znajdował się do niedawna w takim położeniu, w jakim obecnie znajduje się Mateusz Klich. Chłop nie grał w Udinese Calcio. Kilka dni temu został wypożyczony do beniaminka Serie A Empoli i wcale nie jest powiedziane, że od razu wskoczy do składu, zwłaszcza, że Empoli będzie ostro walczyć o utrzymanie i czasu na eksperymenty nie będzie. Poza tym Zielińskiemu zapewne brakuje rytmu meczowego i pewnie trochę czasu upłynie, zanim dociągnie do poziomu fizycznego nowych kolegów...

 

Parzyszka warto też spróbować w reprezentacji seniorskiej. Podejrzewam, że większy byłby z niego pożytek niż z Milika (trochę chyba na siłę z niego chce się zrobić drugiego Lewandowskiego).

 

Największym atutem Piotra Parzyszka jest z kolei to, że...nigdy nie grał w kadrze, tj. nie spalił się w niej. M.in. dlatego nie jestem wielkim entuzjastą rewolucyjnego projektu na nową reprezentację Polski, tj. kadra Marcina Dorny (najlepiej z nim samym u steru) + niedawne trio z BVB i Wojciech Szczęsny. Jedyna liga, w której błysnął młody napastnik to zaplecze Eredivisie będące na poziomie porównywalnym do polskiej Ekstraklasy. A przecież krytykuje się Adama Nawałkę za to, że powołuje do swojej kadry gwiazdy polskiej, niezbyt poważnej ligi...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-362897
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 258
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.10.2011
  • Status:  Offline

Widzę, że nikt o tym nie wspomniał, więc dwa newsy.

 

1. Kolejna kontuzja Błaszczykowskiego. Planowana przerwa to co najmniej miesiąc, więc z Niemcami i Szkocją na pewno nie zagra.

http://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne,jakub-blaszczykowski-doznal-kontuzji-miesnia-czworoglowego,artykul,500778,1,458.html

2. Grecka tragedia Reprezentacji U-21. nie dość, że nie mamy Kadry A, to nic nie wskazuje na to, że będziemy mieli lepszych następców. Polacy, przegrywając po słabym meczu z piłkarzami Hellady, zamknęli sobie drogę na Igrzyska i do MME. Nie usprawiedliwia ich nzwet, to że przeciwnicy dostali karnego z kapelusza. Nie wykluczone, że dorosła reprezentacja powtórzy wyczyn i też nie awansuje na EURO...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-363207
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jakub Błaszczykowski to boiskowy ,,biegacz", a kontuzje mięśniowe są zmorą tego typu graczy. Świetnie ogląda się ich hasających w tempie jamajskich sprinterów po skrzydle, jednak często trapią ich kontuzje. Poza tym Błaszczykowski chciał koniecznie zagrać w meczu z Niemcami przeciwko kilku kolegom z BVB, robił wszystko, aby pomóc swojej reprezentacji. Nie wyszło...

 

Z kolei reprezentacja Marcina Dorny pokazała, że gdy przyszedł naprawdę ważny mecz, wszystko przestało się układać. Brak gry w swoich klubach takich piłkarzy jak Piotr Zieliński, Bartosz Bereszyński czy Paweł Dawidowicz również nie pomógł młodym Polakom. Najśmieszniejsze jest to, że kluczowy w kwestii awansu Szwecji do dalszej fazy eliminacji był...wyjazdowy remis z Grecją. Szwedzi byli jedyną reprezentacją, która cokolwiek ugrała na wyjeździe (nie liczę ogrywania amatorów z Malty). Nam pozostaje czekać do 2017 roku, kiedy to zorganizujemy ME U-21 w ramach zadośćuczynienia za odpalenie Warszawy jako miasta organizatora Euro 2020...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-363232
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Arsenal 2-2 (0-1) Manchester City

64' Jack Wilshere, 74' Alexis Sanchez - 28' Sergio Aguero, 83' Martin Demichelis

 

Powrót rozgrywek Premier League po przerwie reprezentacyjnej nastąpił z wielkiego uderzenia, bo od meczu drużyn, które w poprzednim sezonie wygrały w Anglii wszystko, co było do wygrania. Pierwsze minuty i końcówka zwłaszcza to gratka dla kibiców, bo akcje szły z obu stron co chwila i rzeczywiście mogło się to podobać. W perspektywie pełnego meczu obie drużyny miało sporo szans na wygraną - dwa słupki po stronie City, jeden w wykonaniu Arsenalu. Niemniej to akcje City wydawały się groźniejsze, Arsenal bazuje w dużej mierze na swoich młodych i szybkich zawodnikach, a akcje Citizens są bardziej składne i przemyślane. Mimo tego sporo szczęścia miało City, bo kiedy przegrywali 1-2, to gol dający remis Demichelisa padł po błędzie Arsenalu, a konkretnie przez niedogadanie się Flaminiego ze Szczęsnym. Bardzo dobre otwarcie czwartej kolejki Premier League i czekamy na więcej!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-363324
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bayern Monachium - VFB Stuttgart 2-0

Mario Goetze 27' ; Franck Ribery 85'

 

Ze złotego medalu dla Niemiec na MŚ 2014 najmniej cieszy się chyba Pep Guardiola. W związku z wydłużonymi wakacjami, a co za tym idzie także wydłużonymi przygotowaniami mistrzów świata, Hiszpan jest zmuszony eksperymentować i oglądać swój zespół grający wolniej i mniej dokładnie niż zazwyczaj. Siła Bayernu Monachium jest jednak tak ogromna, że nawet z nastolatkiem Gianlucą Gaudino w pomocy czy z niechlujnym Dante w obronie, mistrzowie Niemiec spokojnie ograli VFB Stuttgart. Taktyka gości na ten mecz była przejrzysta - koncentracja przede wszystkim na defensywie i próby zdobycia gola poprzez udanie wykonany stały fragment gry. Kilka razy blisko szczęścia był Antonio Rudiger, ale ostatecznie trzy punkty zostały w Monachium. Całkiem niedługo kibice piłkarscy spoglądając na Bundesligę będą musieli się interesować walką o inne miejsca niż pierwsze...

 

Bayern Monachium: Manuel Neuer 3.5 - Jerome Boateng 4, Dante 3, Holger Badstuber 3 (43. Gianluca Gaudino 3), Juan Bernat 2.5 - Philipp Lahm 3, Xabi Alonso 3.5, David Alaba 3.5, Mario Goetze 3.5 (68. Franck Ribery 3) - Thomas Mueller 3.5, Robert Lewandowski 3.5 (87. Claudio Pizarro bez oceny)

Trener: Josep Guardiola 4

 

VFB Stuttgart: Sven Ulreich 4 - Florian Klein 3, Daniel Schwaab 3.5, Antonio Rudiger 4, Gotoku Sakai 2.5 - Christian Gentner 2.5 (69. Carlos Gruezo 2.5), Oriol Romeu 2.5, Moritz Leitner 2.5 (81. Alexandru Maxim bez oceny), Martin Harnik 3.5, Timo Werner 2.5 - Vedad Ibisevic 2 (46. Filip Kostic 2)

Trener: Armin Veh 2.5

 

Sędzia: Thorsten Kinhofer 4

Gracz meczu: Antonio Rudiger (VFB Stuttgart)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-363331
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Chelsea 4-2 (1-1) Swansea

45' Diego Costa, 56' Diego Costa, 67' Diego Costa, 81' Loic Remy - 11' John Terry sam., 86' Jonjo Shelvey

 

Kolejny szalony mecz The Blues w sezonie 2014/2015. Po kanonadzie z Evertonem nadszedł czas na kolejną bitwę, tym razem z wiceliderem - Swansea. Pierwsza część o dziwo przez długie minuty należała do gości z Walii, którzy niesieni fantazją i nastawieniem "my nic nie musimy" radzili sobie bardzo dobrze, dominując nad The Blues nawet w elemencie tak kluczowym, jak posiadanie piłki. Przerodziło się to na gola dla przyjezdnych, autorstwa... Johna Terry'ego, który rozpędzony nie miał szans zachować się inaczej.

Z biegiem czasu do gry wkroczyła Chelsea i końcówka pierwszej połowy, plus praktycznie cała druga odsłona to szturm gospodarzy na bramkę Łukasza Fabiańskiego. Zaczęło się jeszcze w doliczonym czasie gry, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Cesca Fabregasa, zupełnie niekryty Diego Costa postawił stempel na bramce Fabiańskiego po raz pierwszy. Drugi raz Costa uczynił to po fenomenalnej klepce Hazarda z Ceskiem, a po raz ostatni, trzeci zrobił to finalizując akcję Ramiresa. Swoją szansę na debiut dostał Loic Remy, no i on również dołożył swoją cegiełkę do wyniku, kończąc akcję na linii Hazard - Oscar - Remy. Goście odpowiedzieli w samej końcówce, kiedy rozluźniona Chelsea popełniła błąd w ustawieniu, co sfinalizował Jonjo Shelvey w sytuacji sam na sam.

Kolejne przekonujące zwycięstwo Chelsea i garść statystyk - Diego Costa w czwartym meczu strzelił siódmą bramkę, Fabregas - w czwartym meczu, szósta asysta. Fenomenalne letnie transfery Mourinho.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-363332
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Fc Barcelona vs Athletic Bilbao 2:0

 

W tle niepodległościowych akcentów ze strony Katalonii czy tez Basków oraz szlagieru, który odbędzie się później odbywał się mecz Barcelony z Athleticem Bilbao. Dla Barcelony mecz szczególny, bo po raz pierwszy wystąpił właśnie w barwach Katalonii.

Nie był to wybitny mecz Barcelony ale świetnie rozegrany pod względem taktycznym. Trzeba sobie jednak jasno powiedzieć, że Baskowie nie postawili trudnych warunków, bazując głównie na kontratakach.

To na co warto zwrócić uwagę do bardzo dobra grze w obronie, która wreszcie zaczyna przypominać kolektyw. Alves i Pique na ławce co mnie bardzo ucieszyło. Za tego pierwszego zagrał Montoya i do czasu przyjścia Douglasa to on powinien występować w pierwszym składzie, natomiast za Pique na środku obrony zagrał Mascherano i spisał się wyśmienicie. Obrońcą meczu i tak był dla mnie Mathieu. Niektórzy mówią, że jest to zawodnik za słaby na Ligę Mistrzów, ale potwierdza, że z każdym kolejnym meczem robi postępy.

O ile w pierwszych meczach dobrze grał Munir, tak teraz czegoś brakowało. Strzelił co prawda bramkę, właśnie na nim powinien zostać podyktowany karny ale bardzo dziwne decyzje podejmował sędzia (nie tylko na korzyść Barcelony). Gdyby nie to, odbiór tego zawodnika pewnie byłby zdecydowanie inny.

Niewidoczni tego dnia Rakitić i Iniesta - martwić może brak współpracy między nimi na boisku za to klasą dla siebie byli Neymar i Messi. Cieszy to, że Argentyńczykowi wreszcie się chce, biega na boisku i dostrzega swoich kolegów. Jeżeli tylko dojdzie Suarez, to trio może być ciężkie do zatrzymania.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/366/#findComment-363334
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Bardzo mi się podoba to, że TNA na początku przypomina co się działo w poprzednim tygodniu. Często bywa, że nie pamiętam co było w poprzednim tygodniu.. Moose na Genesis będzie miał swoją wersję pasa X-Division czyli TNA zaspoilerowało nam wynik walki. Tak mi się wydaję. Ogólnie bardzo dobry iMPACT dużo dużo lepszy odcinek niż z tamtego tygodnia. Genesis zapowiada się świetnie. Nie mogę się doczekać.   
    • MattDevitto
      Na razie na SD w karcie jest tylko jeden match + ma pojawić się Tiffany
    • KPWrestling
      Ten pojedynek to szansa na rehabilitację przed gdyńską publicznością po nieudanym starcie w turnieju. Zarówno Leon Lato, jak i Eryk Lesak, przegrali swoje walki ćwierćfinałowe w boju o tytuł pretendenta do mistrzostwa KPW. Nie zmienia to jednak faktu, że obaj pozostają w dobrej dyspozycji. Eryk toczył bardzo wyrównany bój z Filipem Fuxem i momentami wydawało się, że przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. Leon Lato po listopadowej porażce zaliczył z kolei wygraną na włoskiej ziemi, pokonując Lello Boy Jonesa na gali Wrestling Megastars Main Event. Czy Eryk Lesak jako ten większy i silniejszy zdominuje przeciwnika i nie pozwoli mu na rozwinięcie skrzydeł, trzymając go w walce na swoich warunkach? Czy też Leon Lato wykorzysta szybkość, spryt i fantazję, zaskakując Lesaka i dopisując kolejne zwycięstwo do swoich statystyk? Jedno jest pewne - dla obu liczy się tylko zwycięstwo i zrobią w ringu wszystko, by je odnieść. Eryk Lesak vs. Leon Lato Instagram: heelesak leon.lato Gala Wrestlingu: KPW Arena 27 24 stycznia 2025 Nowy Harem Gdynia Ostatnia pula biletów: https://kpw.kupbilecik.pl/ Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • KL
    • Attitude
×
×
  • Dodaj nową pozycję...