Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  119
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.01.2008
  • Status:  Offline

na El Prat też nie słyszałem oklasków dla Iniesty. To po prostu takie kibicowsko-hiszpańskie.

 

http://www.youtube.com/watch?v=AQ-HWm7GtB0

 

najwidoczniej oglądałeś inny mecz na El Prat

 

a ten filmik pokazuję że nawet piłkarze Espanyolu bili brawo jak schodził z boiska Iniesta

 

 

A, jeszcze taka ciekawostka. Czy tylko RvP zasłużył na czerwo?

 

Pisałem o tym w swoim poście że Abidal powinien dostać czerwoną kartkę ale oprócz RvP kartkę w Arsenalu powinien dostać także Kościelny

 

I jakby UEFA promowała Barcelonę to Arsenal nie miałby po co przyjeżdżać na Camp Nou.

Tylko o krzywdzących Barcelonę decyzjach sędziego się nie mówi w ogóle bo po co?

Pepe potrafi się przyznać że jego drużyna zagrała słabo nie to co Mourinho czy Wenger... którzy szukają po porażkach tylko wymówek a to sędzia nie podyktował karnego a to się bronili całym składem, a to bramka była mniejsza itd.

A najbardziej śmieszy mnie to że kibice Arsenalu wyzywają Xaviego tylko za to że powiedział że spodziewał się po Arsenalu lepszej gry... Według kibiców i piłkarzy Arsenalu oraz Wengera Barcelona nie zdobyła ani jednej bramki prawidłowo :lol:

Po za tym kto kazał Arsenalowi awansować z drugiej pozycji w grupie? mogli w cuglach wygrać swoją grupę ale nie wygrali i mogą mieć pretensję tylko i wyłącznie do siebie! Szachtar wygrał grupę i gra dalej najwidoczniej Arsenal bardzo chciał trafić na Barcelonę, Real, Schalkę lub Bayern co nie zmienia faktu że z którą drużyną by nie zagrali to i tak by odpadli a przypomnę że Arsenal do ostatnich minut ostatniego meczu w grupie (8 grudnia 2010) drżał czy w ogóle awansuję do następnej rundy czy będzie musiał grać w lidze pocieszenia(Europy) co w 100% pokazuję że jest to klub co najwyżej dobry w takim wypadku trzeba napisać że Szachtar to bardzo dobry klub ale w porównaniu do Arsenalu to prawda bo Szachtar przynajmniej zdobył jakieś Europejskie trofeum w ostatnich latach a Arsenal jest wniebowzięty jak wyjdzie z grupy...

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224065
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jako, że na niemieckim kanale leciał mecz Schalke, mogłem oglądać oba mecze na raz. No i o dziwo częściej oglądałem Schalke-Valencia, by był on o wiele ciekawszy, a co chyba najważniejsze wpadały tam gole.

 

Ogólnie mecz bardzo mi się podobał, bo do samego końca były emocje. Valencia w końcówce atakowała wszystkimi siłami, bo jeden gol wystarczyłby, by awansować. Zaryzykowali, no i wykorzystał to Farfan, który strzelił gola pieczętując awans.

 

Co do drugiego meczu, to znów zawiodłem się na angielskiej drużynie, bo znów z obiecanej otwartej, ofensywnej gry byłą kicha i mieliśmy obronę wyniku i kontry. Tottenham jednak nie został przez to tak srogo ukarany jak Arsenal, bo Milan nie miał aż tak dużej siły przebicia. Mecz jednak był dość średniawy, nie mówiąc słaby, przez co tak jak na początku pisałem, częściej miałem włączony drugi mecz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224074
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Bardzo żałuję, że nie oglądałem meczu Schalke z Valencją bo już nawet same skróty wydawały się ciekawsze niż z mecz Hamów z Milanem.

 

Szkoda włoskiej drużyny. Spodziewałem się lepszego meczu zarówno w wykonaniu anglikow jak i włochów. Z Milanu praktycznie wyróżniali się tylko Pato i doświadczony Seedorf. Wielka szkoda, że ani Ibra ani fatalny Robinho nie zostali wcześniej zmienieni za np. Merkela, który jak tylko wszedł to zaczęło się wreszcie coś dziać na boisku. Gdyby Cassano mógł grać a Inzaghi nie był kontuzjowany, to śmiem twierdzić, że ACM nie miałoby raczej problemów z bardzo średnią obroną Spursów. Tottenham to imo jak na razie najgorsza z 4 ćwierćfinalistów i mam nadzieje, że dostaną po dupie a komentatorzy nie będą mieli już okazji spuszczać się na Bale'a. Mógł tam ich trochę Flamini połamać.

 

Wracając jeszcze do Schalke, to wszędzie czytam, że to wielka niespodzianka, że 10 drużyna Bundesligi rozjebała 3 hiszpańskiej itd. itp. Według mnie to nic dziwnego, bo w lidze mistrzów już nie takie historie się zdarzały, a Schalke po bardzo chujowej pierwszej połowie sezonu zaczyna wreszcie coś grać. Skład też ma według mnie lepszy od Valencii. Myślę, że w ćwierćfinale drużyna z Niemiec nie miałaby większych problemów z takim Tottenhamem. Jeśli Real awansuje to mam nadzieje, że trafią właśnie na Schalke... Raul im pyknie hat-tricka i wyjebie ich z LM :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224085
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Tottenham to imo jak na razie najgorsza z 4 ćwierćfinalistów i mam nadzieje, że dostaną po dupie a komentatorzy nie będą mieli już okazji spuszczać się na Bale'a. Mógł tam ich trochę Flamini połamać.

 

Mogles sobie darowac ostatnie zdanie. Ciesz sie, ze Tottenham awansował, są rewelacją Ligi Mistrzów i życzę im dojścia, jak najdalej, bo to moja ulubiona angielska drużyna. A Milanowi się należało za samo zachowanie Gattuso, na pewno nie będę rozpaczał, że odpadli, tym bardziej, że ze Spurs :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224087
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

najwidoczniej Arsenal bardzo chciał trafić na Barcelonę, Real, Schalkę lub Bayern co nie zmienia faktu że z którą drużyną by nie zagrali to i tak by odpadli a przypomnę że Arsenal do ostatnich minut ostatniego meczu w grupie (8 grudnia 2010) drżał czy w ogóle awansuję do następnej rundy czy będzie musiał grać w lidze pocieszenia(Europy) co w 100% pokazuję że jest to klub co najwyżej dobry w takim wypadku trzeba napisać że Szachtar to bardzo dobry klub ale w porównaniu do Arsenalu to prawda bo Szachtar przynajmniej zdobył jakieś Europejskie trofeum w ostatnich latach a Arsenal jest wniebowzięty jak wyjdzie z grupy...

 

Hehe trochę się pośmiałem, ale potem pomyślałem że może piszesz serio. Dlaczego Arsenal walczył do ostatnich minut? (z tego co pamiętam to Braga miała czysto matematyczne szanse) Ano dlatego, że walczy na wielu frontach i fazę grupową odpuścili (niesłusznie, ale to inna kwestia). Walka w Premiership (chyba największe szanse od wielu lat), to co innego niż liga ukraińska w której Szakhtarowi mogą zagrozić 3 zespoły? W Anglii co mecz musi grac wyjściowa 11tka (problem Arsenalu od wielu lat, dlaczego VpR, Wallcott, Vermealen są ze szkła?) więc to tyle jeśli chodzi o kwestie "wielkiego sukcesu Arsenalu, który wyszedł z grupy"

 

Druga kwestia, bardzo zabawne że Arsenal odpadłby np. z Schalke. Real i Bayern są groźne jednak nie przesadzajmy szansę byłby 50/50.

 

Trzecia kwestia, czerwo dla Laurenta. Przekonanie że karteczki nie dostał ze względu na RvP, to tylko pokazuję że sędzia sędziował źle. Skoro nie maił jaj by pokazać drugie czerwo, to dlaczego właśnie on sędziował ten mecz? Ponadto kartka dla obrońcy ze strategicznego punktu widzenia byłaby lepsza (na ławce Squilacci, może w PL nie błyszczy, ale na Barce która gra pozycyjnie były ok). Wenger mógłby to ładnie poprzestawiać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224089
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2009
  • Status:  Offline

Dobrze, że chociaż Tottenhamowi się udało i jeden z moich ulubionych przedstawicieli Premierleague jest w 1/4 Zasłużyli na to pracą w pierwszym meczu. Wczoraj Milan był lepszy, ale bez przesady. Ibra nie istniał, dostawał tylko długie piłki które natychmiast zabierał mu MVP Sandro. Właściwie tylko Pato cośtam starał się zrobić w ofensywie.

Bardzo się cieszę z takiego wyniku i liczę, że w kolejnej fazie zobaczymy już Tottenham w pełnej krasie. Ze zdrowym Balem, Lennonem, van der Vaartem i Crouchem lub Defoe z przodu. Wg mnie szanse na 1/2 mają bardzo realne, chociaż dużo zależy od tego jakiego przeciwnika przygotuje im UEFA w "losowaniu". Za tydzien, kiedy będziemy znać wszystkich ćwierćfinalistów, proponuję zabawę w typera par 1/4.Sztab Platiniego już działa na pełnych obrotach i liczy jakie spotkania przyniosłyby największe zyski :twisted: .

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224090
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mimo, ze wole Tottenham, to jednak trzeba spojrzec prawdzie w oczy - Milan byl zespolem o wiele lepszym w tym meczu, i zasluzyl na bramke, ktora by wyrownala stan. Boateng zagral rewelacyjne zawody, i jedynie Wlochom brakowalo... ... napastnikow. Pato miewal przeblyski, ale samozwanczy najlepszy pilkarz swiata, i Brazylijska pchla, miotaly sie gdzies w polu karnym przeciwnika bez celu. Robinho mial tendencje do tragicznych zagran, a Ibra jak juz pilke dostal, to nie wiedzial co z nia zrobic... Dobrze, ze Anglicy awansowali, jednak sprawiedliwiej byloby, gdyby doszlo do dogrywki, lub karnych.

 

Schalke z Valencia widzialem tylko ze skrotow, i jestem zaskoczony rezultatem. Hiszpanie wydawali sie zespolem lepszym po losowaniu, ale "04" dalo rade przejsc do kolejnej rundy. Jesli juz o niebieskich chodzi, to mam nadzieje, ze ich nastepnym przeciwnikiem bedzie ManUtd. W mysl zasady, zeby moi mieli latwiej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224092
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wczoraj mieliśmy mecze Ligi Europejskiej. Ja tradycyjnie, oglądałem mecz z udziałem drużyny z Bundesligi, czyli Leverkusen-Villarreal.

Mecz ten zakończył się wynikiem 2-3, co trzeba jednak nazwać wielką niesprawiedliwością, albo pozazdrościć Hiszpanom skuteczności, bo statystyka strzałów to 19-4, dla Aptekarzy. Zresztą taki był też obraz całego meczu, gdzie to Leverkusen miało lepsze sytuacje do strzelenia bramki, ale brakowało szczęścia.

Bohaterem okazał się Nilmar, który wszedł z ławki i strzelił dwa gole w tym w 4 minucie doliczonego czasu gry, przez co Villarreal jest o wiele bliżej awansu.

 

 

Z innych wyników, to zapewne każdy w Polsce patrzył jak poradzi sobie Braga, no i o dziwo poradziła sobie, bo wygrała z Liverpoolem 1-0. Gol padł z karnego, ale Liverpool grał po prostu słabo.

 

[ Dodano: 2011-03-12, 22:53 ]

Kolejna dawka Bundesligi.

 

Koln - Hannover

Mecz piątkowy, którego nie widziałem, ale dziś oglądałem skróty i muszę powiedzieć, że to co robi Kolonia po przyjściu Schaefer'a jest naprawdę imponujące. Podolski przeżywa szczyt formy, Novakovic strzela jak na zawołanie i pokazuje byłemu trenerowi, że robił błąd sadzając go na ławce, a przy tym wszystkim swój udział, i to nie mały ma Peszko.

 

Hoffenheim - Dortmund

Hoffenheim to drużyna, która niewątpliwie ma patent na BVB, bo w poprzedniej rundzie zremisowała z nimi (a BVB strzeliło wtedy gola na 1-1 w ostatniej minucie), a teraz wygrała 1-0 i zasłużyła na tą wygraną w pełni, bo po prostu grali lepiej. Borussia może być jednak spokojna, bo nawet jeśli Leverkusen wygra, to będą mieć 9 punktów przewagi, a to naprawdę dużo.

 

Bayern - HSV

Bayern rozgromił rywala aż 6-0. 3 gole Robbena, gol Riberiego i udział przy samobójczej bramce Westermana, oraz gol Mullera, czyli Robbery znów działa. I to mnie niestety trochę niepokoi, bo pokazało to, że bez tego duetu nie potrafimy wygrywać. Wcześniejsze przegrane były spowodowane wyłączeniem ich z gry, HSV tego nie zrobiło (bądź też nie umiało) i skończyło się to dla nich tragicznie.

Zachwycać się będę dopiero, jak taką samą grę zobaczę w meczu z Interem we wtorek w Lidze Mistrzów, teraz to wszystko przyjmuję ze spokojem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224160
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  294
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.08.2009
  • Status:  Offline

Od wczoraj, a raczej od dzisiaj w nocy zacząłem oglądać ligę argentyńską. Trafiłem przerzucając sobie kanały, na mecz Boca Juniors z San Lorenzo. Mecz, mimo małej ilości akcji podbramkowych i ogólnie sytuacji, oglądałem z większymi wypiekami na twarzy, niż większość meczy LM. Atmosfera niesamowita, zawodnicy świetnie wyszkoleni technicznie. A jedyna bramka, która padła pobiła na głowę bramkę Gio VB na MŚ w RPA. Torres (z San Lorenzo) uderzeniem z 40m pokonał bramkarza gości. Nie chciałbym znaleść się na linii strzału. Takim uderzeniem nie powstydziłby się sam Roberto Carlos. San Lorenzo to pierwszy klub od siedmiu lat, który może zagrozić Arsenalowi, jeżeli chodzi o moje kibicowanie.

 

http://www.youtube.com/watch?v=FxsGoDiRBgM

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224396
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Manchester United vs Arsenal - ćwierćfinał Pucharu Anglii

Kanonierzy w ciągu dwóch tygodni odpadli z trzech rozgrywek pucharowych i mogą się skupić na gonieniu United w lidze. Obydwaj menadżerowie wystawili silne jedenastki. Tylko Ferguson zaskoczył desygnując braci da Silva na obydwu skrzydłach, a to przecież boczni obrońcy. Okazało się, że taki wybór był strzałem w dziesiątkę. Fabio otworzył wynik meczu po akcji ze swoim bratem i dobitce strzału Chicharito. Druga bramka to akcja tym razem Rafaela i sprytny strzał głową Rooneya. Oglądając Rafaela na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów można śmiało stwierdzić, że to będzie czołowy prawy obrońca w Europie (a może jak Gareth Bale zostanie przesunięty na skrzydło?). Gary Neville może spokojnie siedzieć na emeryturce, bo ma godnego następce. Fabio do tej pory rzadko grywał w podstawowym składzie, bo Evra jest na tej pozycji nie do ruszenia, ale jeśli dalej się tak będzie prezentował, to w przyszłości dwaj bliźniacy z Brazylii będą rządzić w United. A co do Arsenalu - Kanonierzy zaprezentowali się dobrze, ale tego dnia van der Sar był nie do zatrzymania. Wyłapywał wszystko. Wengerowi przybył problem, bo kontuzji barku doznał Djourou i nie zagra do końca sezonu. Parę stoperów z Koscielnym będzie musiał tworzyć Squillaci, który zaliczyć ostatnio kilka słabych występów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224400
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2009
  • Status:  Offline

FA Cup Quarter Final Manchester United vs Arsenal Londyn 2 : 0

 

Całkiem niezły mecz, oba zespoły w nieco eksperymentalnych składach (mieszanka graczy pierwszej XI i młodzieży) ale widowisko dobre. Ładne gole ze strony Manchesteru, widać, że choć statystyki strzałów są na korzyść Arsenalu, to United konstruowało składne, ładne akcje bramkowe. Cieszy powrót Luisa Antonio Valencii, który zastąpił na początku 2 połowy Fabio da Silvę - witaj z powrotem, Antonio ! Obaj bliźniacy da Silva zagrali od pierwszej minuty i muszę przyznać, że spisali się bardzo dobrze, czego potwierdzeniem pierwszy gol dla United - główka Chicharito, obrona Almunii i dobitka Fabio. Rafael został zmieniony przez Giggsa po godzinie gry, dla którego to kolejny mecz podbijający rekord występów i jednocześnie pierwszy po powieszeniu przez kibiców nowego baneru na Old Trafford honorującego go, pomiędzy innymi legendami MU. Drugi gol był autorstwa Rooneya który też dobijał... strzał Rafaela. Zdecydowanie bracia da Silva zasługują na wyróżnienie, podobnie jak Smalling i Hernandez. W końcówce meczu jeszcze zdarzyła się przykra sytuacja w postaci kontuzji Djourou, oby wyzdrowiał jak najszybciej. W Arsenalu na plus zasługuje postawa Van Persiego. Smaczki dla kibica United ? Choćby mały "drybling" Fletchera w pierwszej połowie - bez fajerwerków a zakręcił dwoma Kanonierami. Oby tak dalej, dobrze, że drużyna otrząsnęła się po tym koszmarnym tygodniu. Oby tak zagrali w meczu z Marsylią, a w kwietniu z Arsenalem w lidze. Chociaż Kanonierzy mieli swoje szanse, Manchester mógł wygrać wyżej. W końcówce Scholes mógł dostać czerwoną kartkę ( ech ten Paul :) ) a Chicharito strzelić trzeciego gola po świetnym przyjęciu przez Rooneya długiego podania i dośrodkowaniu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224584
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

Manchester United - Olimpique Marsylia 2:1

 

W pierwszym meczu padł bezbramkowy remis, co oznaczało w prostej kalkulacji, że podopieczni Sir Alexa Fergusona musieli u siebie po prostu wygrać z Francuzami tak też się stało. Początek meczu wyglądał bardzo obiecująco, gracze United wydawali się pewni i zaowocowało to golem już w piątej minucie meczu. Widząc pewność gry w początkach meczu myślałem, że dostaniemy jednostronne widowisko, a mi jako kibicowi Man Utd, mecz będzie się oglądać niczym sielankę. Tak nie było, dużo błędów w obronie przekładało się na to, że gracze z Marsyli mieli bardzo wiele okazji na tak zwane gole z dupy. Tak było do momentu strzelenia drugiej bramki. Autorem obu goli był Chicharito, który swoim zachowaniem w polu karnym przypomina mi Ruuda Van Nisterloja. Warto pochwalić Rooneya któremu podania wychodziły kapitalnie, stary dobry Roo wraca do gry, mam nadzieję, że tak będzie do końca sezonu. Nie ciekawie wygląda natomiast sytuacja w defensywie, kontuzje Oshea i Rafaela. Pewnie już nie długo jak nie teraz się wyjaśni na ile poważne są urazy. Chris Smalling wyrasta na nową gwiazdę środka defensywy. Antonio Valencia gra tak jak by w ogóle nie był kontuzjowany, świetnie widzieć Ekwadorczyka w akcji. Gdy już wydawało się wszystko przesądzone, nieoczekiwanie padł gol dla Marsyli, przez co do końca meczu byłem nie pewny tego co się stanie, jednocześnie tracąc kilka paznokci które obgryzłem w nerwach. Na szczęście horroru nie było, jak by Marsylia wyrównała wtedy ich drużyna przeszła by dalej. United zasłużenie wywalczyło awans do 1/4 finału, nie można powiedzieć, że był to spacerek

 

Wiecie kiedy losowanie 1/4?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224797
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Wiecie kiedy losowanie 1/4?

Wydaje mi się, że w piątek o 12:00 (będzie to już chyba ostatnie losowanie, bo jak zwykle wylosowane zostaną również pary półfinałowe). Transmisja powinna być na Eurosporcie. Tylko godzina średnia (jak zawsze zresztą) i raczej mało osób w "dzień roboczy" sobie obejrzy. Troszkę szkoda.

 

A co do meczu. Wszystko pięknie streścił Rafikov, ja odniosę się tylko do jednej rzeczy. Mianowicie dopingu. Matko boska, tak marnego na Old Trafford to jeszcze nigdy nie widziałem. Przez całe 90 minut 3 tysiące kibiców OM rządziło się jak chciało, United grało na wyjeździe. Dopiero pod koniec meczu było słychać "We'll never die" albo "We love United, we do"... żałosne.

Tym bardziej, że jeszcze kilka lat temu taka sytuacja była nie do pomyślenia. United miało przecież po Liverpoolu najbardziej zagorzałych kibiców w Anglii. Teraz niestety wszystko idzie w kierunku piknikarzy. Przyczyn należy się dopatrywać chyba w podnoszeniu (już kilkukrotnym do tej pory) cen biletów przez amerykańskich właścicieli Czerwonych Diabłów, braci Glazerów. Szkoda, że prawdziwych kibiców wypierają wyższe sfery, które zdzieranie gardeł na stadionie uważają za formę i jakiś rodzaj obciachu. Fuck you all, wstyd że na OT 3 tysięcy kibiców przyjezdnych przekrzyczało 73 tys... mimo wszystko to nie Hiszpania i nie chcę, by w coś takiego miało się to zamienić. :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224798
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2009
  • Status:  Offline

Jako fan Interu musze przyznac, ze nie ma nic milszego od "zlania" Bawarczykow. W tamtym sezonie powinni odpasc juz z Viola ale dzięki bledom sedziowskim i zwyklemu glupiemu szczesciu doszli jakos do finalu ... a w tym roku odpadaja po dwu-meczu z Interem.

 

Leos odrobil prace domowa jesli chodzi o LM, ale i tak z taką gra defensywna nie sadze aby przeszedl do 1/2 finalu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224806
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

LM: Real Madryt 3 - 0 Olympique Lyon

 

Przed meczem oczywiście wiele spekulacji i 'groźby' do Mourinho oraz genialne 'jedno życie, jeden klub, 1/8 aż po grób!'.

 

Od początku wyrównana w miarę gra, jednak z biegiem czasu coraz wyraźniejszy Real. Już w 37' Marcelo zacnie minął dwóch obrońców i wykończył akcję. Pod koniec pierwszej połowy mogło jeszcze wpaść coś do bramki Francuzów, jednak udało im się.

 

W drugiej połowie całkowita dominacja Realu. 66', fatalny błąd obrońców (co oni k*rwa zrobili?) i Benzema musiał to trafić. Potem wieele wiele minut atakowania gospodarzy, chyba tylko jedną dobrą akcję wyprowadzili goście. Jeszcze bramka na potwierdzenie dominacji Królewskich - pięknie główką Ozil i Di Maria strzelił na 3:0 (moi dwaj ulubieńcy z Realu ^^).

 

Gratulacje dla zespołu z Madrytu, potwierdzili że są w stanie przejść dalej, bla bla... i tak odpadną. :)

 

Czekam więc na piątek - losowanie 1/4, może być ciekawie. :twisted: Visca el Barca!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/33/#findComment-224909
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
    • Mr_Hardy
      Private Party te panie do świętowania mogli wybrać ładniejsze... Haha, fajny trolling z wejściem Stricklanda. Te zawiedzione miny 🤣. Genialny motyw z przerzucaniem Ricocheta między Archerem i Hobbsem. 🤣 Harley nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze przezabawna. Śmiechłem ja Dax Harwood poślizgnął się i wywinął orła. Przewijałem kilkukrotnie. Bardzo fajne Dynamite, pełne dynamicznej akcji. Te niecałe dwie godziny minęły mi bardzo szybko. Super się to oglądało!
    • Mr_Hardy
      EDIT: Oj nie w tym temacie. Proszę skasować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...