Pilka nożna - dyskusja ogólna

[filomatrix]

Wtorek przyniósł ostatnie dwa rozstrzygnięcia.

 

Argentyna - Szwajcaria to (jak patrzę z perspektywy tych kilku dni) w zasadzie mecz bez historii. Co prawda i jedni i drudzy przez 90 minut próbowali coś zrobić, ale nie było to ani ładne, ani składne. Trzeba jednak przyznać, że lepiej grali Helweci. Dogrywka w zasadzie też bez rewelacji. Jeden błąd w defensywie, szczęśliwy słupek i tym samym Argentyna gra dalej.

 

Co do drugiego meczu, to rzeczywiście przez 90 minut wyglądało to tak że to Belgowie ostrzeliwali bramkę Kowboi i w zasadzie tylko dzięki Howardowi mogło dojść do dogrywki (akcje w wykonaniu USA to pojedyncze przypadki). Dogrywka przyniosła duże emocje. Na dwa gole przedstawicieli Europy, gracze z Ameryki Płn. odpowiedzieli tylko jednym, a szkoda. Równie dobrze w tym jak i w pierwszym meczu tego dnia mogłyby się odbyć rzuty karne. Mam nadzieję, że będzie tak jak napisał Euz i Soccer a Stanach nie upadnie.

 

Moje przewidywania co do ćwierćfinału są następujące - Nie jestem fanem Albicelestes i nie trzymam za nimi kciuków, ale w tym turnieju grają na takim farcie (bo inaczej trudno to nazwać) że równie dobrze mogą odpaść już teraz, jak i wejść do strefy medalowej.

 

Kilka słów podsumowania odnośnie do tej fazy Turnieju. W zasadzie dalej przeszedł ten kto miał przejść, bo jak to ktoś słusznie zauważył, ósemka która pozostała to zwycięzcy poszczególnych grup. Na 8 meczy, tylko trzy rozstrzygnęły się w regulaminowym czasie (Najspokojniej swój mecz wygrała Kolumbia. Holandia i Francja i cierpliwość i umiejętne czekanie na wykorzystanie odpowiedniej sytuacji, chociaż to Le Bleu grali na luzie, a Oranje mieli nuż na gardle). Pozostałe pięć potrzebowało dogrywek, z czego dwa zakończyły się rzutami karnymi, chociaż swoją drogą wszystkie z tych pięciu mogły się tak zakończyć. Bardzo dobre wrażenie pozostawili po sobie bramkarze. W ćwierćfinałach liczę na równie wielki emocje.

 

Na zakończenie jeszcze bonus, jakby ktoś się nie zetknął:

http://sport.wp.pl/kat,86078,title,Scolari-wietrzy-spisek-FIFA-przeciwko-Brazylii,wid,16727860,wiadomosc.html?ticaid=113050&_ticrsn=3 - czyli bredzący Scolari;

http://pilkanozna.pl/index.php/Mistrzostwa-%C5%9Awiata/Wydarzenia/487861-jacek-laskowski-posdzony-o-razism.html - czyli Jacek Laskowski posądzony o rasizm.

[Kowal]

Niemcy spodziewanie wygrali z Francją, choć myślałem że padnie więcej bramek niż tylko jedna na początku meczu. Oglądałem tylko drugą połowę i nie dane mi było zobaczyć żadnego gola, a i strzałów zagrażających obu bramkom nie było zbyt wiele. Mimo wszystko Niemcy mieli przewagę przez większość czasu, a mając Neuera w bramce mieli spory komfort, bo Francuzi musieliby się mocno postarać żeby zdobyć jego bramkę. Gościu ma świetne warunki fizyczno, dzięki czemu były w tym meczu sytuacje, w których większość bramkarzy by musiała robić paradę żeby dolecieć do piłki, a Neuer tylko zrobił dwa kroki i złapał piłkę. Francuzi próbowali coś zdziałać, byli często pod Niemiecką bramką, ale nie umieli wykończyć sytuacji. Niemcy stworzyli może jedną setkę w drugiej połowie. Ale ja jestem zdania że awans im się należał. Ich grę ogląda mi się lepiej niż Francuzów. W drugim dzisiejszym meczu może wygrać Kolumbia, myślę że mają duże szanse. Natomiast jeśli wygra Brazylia to ich mecz z Niemcami będzie można nazwać przedwczesnym finałem z Niemcami jako faworytem.

[Bastian]

Niemcy - Francja 1-0

Mats Hummels 13'

 

Kiedyś słońce musi zostać przesłonione przez ciemne chmury...Po bardzo dobrych meczach 1/8 finału, przyszedł czas na mizerny start fazy ćwierćfinałowej w postaci starcia europejskich gigantów. Niemcy w końcu nie dali się wciągać w próby pokazania, kto mocniej potrafi zaatakować i dzięki pragmatyzmowi oraz konsekwencji awansowali do półfinału, wygrywając z chyba zestresowaną Francją. Za dużo było niecelnych podań, złych decyzji i przyjęć piłki, żebym mógł stwierdzić, że Francuzi nie byli spięci. O braku techniki nie mam nawet odwagi wspominać. Joachim Loew chyba dopiero w piątym spotkaniu wyciosał optymalny skład prowadzonej przez siebie reprezentacji, tj. z jej kapitanem na prawej defensywie, a nie w środku pola. Pochwalić dziś należy Samiego Khedirę. Skrytykowałem go za poprzednie mecze, ale na Maracanie spisał się naprawdę dobrze. Gracz Realu Madryt gra lepiej im większe tempo meczu. Nie oznacza to jednak, że Loew nie ma dylematu. Ma dylemat, ponieważ nie ma napastnika. Miroslav Klose nadal potrafi błysnąć instynktem boiskowego zabójczy marzeń, jednak pewnych barier fizycznych zwyczajnie nie przeskoczy. Thomas Mueller jest niesłychanie przydatny na skrzydle, a w środku jest dziura. W półfinałowym meczu słabego punktu na tej pozycji być nie może, bowiem niemiecki napastnik zagra albo przeciwko parze Thiago Silva - David Luiz albo Mario Yepesowi. Niemcy czwarty raz z rzędu są w gronie czterech najlepszych drużyn świata, zaś Francja z optymizmem może patrzeć na Euro 2016...

 

Niemcy: Manuel Neuer 4 – Philipp Lahm 4.5, Jerome Boateng 3.5, Mats Hummels 5, Benedikt Hoewedes 3.5 – Bastian Schweinsteiger 4.5, Sami Khedira 4, Toni Kroos 4 (90. Christoph Kramer bez oceny), Mesut Oezil 3.5 (84. Mario Goetze bez oceny) – Miroslav Klose 2.5 (69. Andre Schuerrle 3.5)

Trener: Joachim Loew 4

 

Francja: Hugo Lloris 3 – Mathieu Debuchy 3, Raphael Varane 3, Mamadou Sakho 3 (72. Laurent Koscielny bez oceny), Patrice Evra 4 – Yohan Cabaye 3.5 (73. Loic Remy bez oceny), Blaise Matuidi 4, Paul Pogba 3.5, Mathieu Valbuena 3.5 (85. Olivier Giroud bez oceny), Antoine Griezmann 3 - Karim Benzema 3.5

Trener: Didier Deschamps 3

 

Sędzia: Nestor Pitana (Argentyna) 4.5

Gracz meczu: Mats Hummels (Niemcy)

[PLKData12]

Oglądałem ostatnie 30 minut i jestem z tego faktu zadowolony, bo mecz ssał. Nie wiem jak wy, ale ja nienawidzę oglądać meczów o osiemnastej. Co do meczu to Francja zajebiście wszystkim pokazała jak walczyć o medal mistrzostw świata, w ostatnich 10 minutach piłka była częściej na ich stronie...

[MattDevitto]

Trochę się zawiodłem na meczu Francji z Niemcami, szczególnie jeśli bierze się pod uwagę wysoki poziom całego mundialu. Oczywiście warunki do gry były niezbyt dobre, ale i tak od takich drużyn należy wymagać więcej. Niemcy po trafieniu gola, kontrolowali spotkanie i raczej nie forsowali tempa. Natomiast Francji zabrakło mimo wszystko jakości. W środku pola brakowało takiego drugiego gracza jak Pogba, który grał bardzo dobrze. Mieli swoje okazje, ale Neuer nie miał problemów z obroną. Francuzi mogą być jednak zadowoleni z tych mistrzostw, ponieważ drużyna się buduje i powinna być jeszcze lepsza. Niemcy są w półfinale, ale stylem raczej serc nie zdobywają. Może to będzie w końcu metoda, która przyniesie im upragniony tytuł. Na poprzednich mundialach grali ładnie, ofensywnie, szczególnie w 2006r., ale zawsze czegoś brakowało. Teraz grają solidnie, spokojnie w obronie i to wystarcza. Zobaczymy co będzie się działo w drugim dzisiejszym meczu, ale liczę na Kolumbie.

[Rated R Lukasz]

Francja - Niemcy 0:1

 

Niemiecka obrona przypominała mi wojenny czołg Panzerkampfwagen VII Löwe. Była nie do zniszczenia, do przejścia owszem,ale Führer Neuer nie pozwolił żademu francuskiemu pociskowi na trzepanie w siatce. Zdecydowanie najlepszy zawodnik po niemieckiej stronie. Po rozgromieniu rywali w fazie grupowej marzyłem by Francja wygrała z Helmutami choćby w słabym stylu. Wg mnie trener Deschamps zbyt późno wprowadził Giroud'a. Miro Klose był w tym meczu chyba tylko po to by zdobyć 16 bramke i wrócić do Niemiec Niemcy z takim Neuerem mogą mierzyć w złoto, już dawno nic nie ugrali, liczę na finał Niemcy-Kolumbia

 

Fox Mulder ty tępa pało nie rozpoczynaj dyskusji jeśli nie potrafisz prowadzić obiektywnej dyskusji. Twoje argumenty to frezesy "ekspertów" z TVP bądź Canal Plus i nie potrafisz normalnie dyskutować. Tak gwoli ścisłości

[Edgar]

Oglądając mecz Francji z Niemcami poczułem sie jakbym wrócił do lat 70tych czy też 80tych. Co prawda tylko z opowieści Ojca czy też Dziadka o drużynie Niemców grającej bardzo brzydko, mało efektownie ale za to efektywnie, wygrywających niemal każde ważne spotkanie jak najmniejszym nakładem sił, ale wreszcie na własnej skórze mogłem się przekonać jak wygląda taka drużyna Niemców. Co prawda technicznie jest zdecydowanie lepiej niż kilkadziesiąt lat temu, ale jeżeli chodzi o efektowność, to tej brakowało z obu stron. Był to bardzo nudny mecz w którym nawet Francja przyparta do muru nie wiele mogła zdziałać. Tak naprawdę to mecz ustawiła szybka bramka Niemców. Ci cofneli się do obrony, zadowalając się wynikiem i trzymając kilku zawodników na własnej połowie. Francja starała się przeszkadzać tylko w pierwszej połowie. Im bardziej mecz zbliżał się do końca, tym szybciej zapędy Francuzów malały. Brakowało i sił i skuteczności i chyba także wiary w sukces.

Warto pochwalić przy okazji Neuera. Efektownych interwencji może i nie miał, ale ustawianie sie przy akcjach przeciwników - pierwsza klasa.

[PLKData12]

Francja - Niemcy 0:1

 

Niemcy z takim Neuerem mogą mierzyć w złoto, już dawno nic nie ugrali, liczę na finał Niemcy-Kolumbia

 

Fox Mulder ty tępa pało nie rozpoczynaj dyskusji jeśli nie potrafisz prowadzić obiektywnej dyskusji. Twoje argumenty to frezesy "ekspertów" z TVP bądź Canal Plus i nie potrafisz normalnie dyskutować. Tak gwoli ścisłości

 

Ty możesz sobie chcieć finału Niemcy-Kolumbia, lecz jest to niemożliwe gdyż Kolumbia i Niemcy są po tej samej stronie drabinki i to starcie może nastąpić co najwyżej w półfinale.

[Maxiu]

Tak ja czułem, nieznaczne zwycięstwo deutachlandów w niejednostronnej potyczce gdzie pierwsze skrzypce grała defensywa naszych sąsiadów a w szczególności Neuer. Niemcy czwarty raz z rzędu w strefie medalowej i tym razem z resztą jak już od początku turnieju daje im duże szanse na najwyższy stopień podium.

 

A za chwilę Brazylia Kolumbia w którym stawiam i liczę na tych drugich. Jeśli chodzi o starcie Neymara z Jamesem to większe wrażenie na mnie zrobił kolumbijczyk.

[DeanAmbrose]

Nie taka Kolumbia straszna jak ją malują......... ale wstrzymam się z ocenianiem, bo jeszcze 30 minut i jeszcze mogą to wygrać, wystarczą dwie akcje. Pytanie tylko, czy Brazylijczycy na to pozwolą ? James Rodriguez nie istnieje.........

 

 

Co do meczu Francja-Niemcy, to szkoda mi Francuzów, ale spokojnie mogą ten mundial zaliczyć do udanych. To jeszcze młoda drużyna, niedoświadczona, ale i tak pokazali już bardzo dużo. Na Euro będą faworytami do złota.

[Bastian]

Brazylia - Kolumbia 2-1

Thiago Silva 7' ; David Luiz 69' - James Rodriguez 80' (rzut karny)

 

To był najlepszy mecz Brazylii na tym mundialu (nie liczę potyczki z amatorami z Kamerunu) oraz najsłabszy mecz Kolumbii, choć ostatni kwadrans meczu jakby przeczył moim słowom. Kolumbijczycy w pierwszych minutach meczu wyglądali na sparaliżowanych, tak jak Chile w poprzednim meczu. Chilijczykom pomógł błąd Brazylijczyków, który w Fortalezie się nie pojawił. Taktyka ,,Canarinhos" to jest ciągłe nękanie przeciwnika w pierwszym kwadransie sprawdza się, głównie przy pomocy stałych fragmentów gry. Brawo dla Luiza Felipe Scolariego za powierzenie specjalnej misji Fernandinho, tj. zajęcie się irytującym w pierwszej połowie złymi wyborami Jamesem Rodriguezem. W półfinale czeka nas szlagier, choć jego uczestnicy okazywali już słabości w tym mundialu. Kolumbii z kolei na pocieszenie zostanie chyba nagroda króla strzelców dla Jamesa. Jedynym rywalem wydaje się być Lionel Messi...

 

Brazylia: Julio Cesar 3 - Maicon 3.5, Thiago Silva 4.5, David Luiz 4.5, Marcelo 3.5 - Paulinho 3.5 (83. Ramires bez oceny), Fernandinho 4, Oscar 3.5 - Hulk 3.5 (86. Hernanes bez oceny), Fred 2.5, Neymar 3 (88. Henrique bez oceny)

Trener: Luiz Felipe Scolari 4

 

Kolumbia: David Ospina 4 - Juan Zuniga 3.5, Cristian Zapata 4, Mario Yepes 3.5, Pablo Armero 3.5 - Carlos Sanchez 2, Fredy Guarin 3, Juan Cuadrado 2.5 (80. Juan Quintero bez oceny), James Rodriguez 3.5, Victor Ibarbo 2.5 (46. Adrian Ramos 3.5) - Teofilo Guttierez 2.5 (70. Carlos Bacca 3.5)

Trener: Jose Pekerman 3.5

 

Sędzia: Carlos Velasco Carballo (Hiszpania) 3

Gracz meczu: David Luiz (Brazylia)

[DeanAmbrose]

Był faul, czy nie ?

 

Brazylia według mnie zasłużenie przechodzi dalej, Kolumbia zagrała dobrze, ale tylko w końcówce.

[maly619]

Niestety przez egzaminy na studiach nie mogłem oglądać meczu Niemiec z Francją (a najbardziej na ten mecz czekałem!).

 

Co do drugiego spotkania, to chyba w końcu możemy powiedzieć, że Brazylia zagrał dobry mecz. Jestem tym zaskoczony, bo przed meczem, widząc brak Luiza Gustavo pomyślałem że Scolari otwiera Jamesowi drogę do bramki (w końcu Gustavo to typowy defensywny pomocnik). Okazało się, że Paulinho i Fernandinho do spółki z Oscarem radzą sobie wyśmienicie i całkowicie zniwelowali dwie największe gwizdy Kolumbii. Problem Brazylii leży jednak nadal w ataku (co też pokazują strzelcy obu bramek). Fred jest fatalny, Hulk przewidywalny, a Neymar robi dużo szumu z którego potem niewiele wynika. Zresztą ten ostatni nie wiadomo czy jeszcze zagra, bo ten cios kolanem w plecy nie wyglądał za dobrze.

No, ale przechodząc do ataku Brazylii, to patrząc na formę Neuera i ogólnie obronę Niemiec jakoś nie obawiam się Brazylii. Chyba o wiele bardziej bałem się Francji.

A na koniec jeszcze jedna ważna informacja - z Niemcami na pewno nie zagra Thiago Silva. Pewnie zastąpi go Dante, który przecież słaby nie jest, no ale strata takiego generała defensywy także może źle wpłynąć na grę Canarinhos i mam nadzieję, że Thomas trochę tam poszaleje i strzeli jakieś gole

[Pavlos]

Francja - Niemcy 0:1

Wiedziałem, że postawienie na trójkolorowych to był błąd. Niestety, ale jak widać mecz z Agierią był tylko chwilą niemocy drużyny niemieckiej. Niemocy, która z kolei opanowała dzisiaj dobrze grającą ekipę Francji. Niby mieli lepsze okazje i oddali więcej strzałów, ale nie widać było tej zaciętości w gonieniu wyniku. Być może to skutek tego, że musieli pierwszy raz odrabiać straty i to od razu z takim rywalem. Brak pomysłu na wykończenie + Neuer to przepis na zwycięstwo rywali. Wprowadzenie Giroud zbyt późne, bo być może on mógł coś ugrać w ataku. W zespole Niemiec pochwalić trzeba oprócz bramkarza, oczywiście Hummelsa i Khedirę. Było widać indywidualności, ale wciąż mam pewien niesmak po tym meczu. Może tylko takie wrażenie odnoszę, ale Niemcy znowu zaczynają się "ślizgać" jak lata temu.

 

Brazylia - Kolumbia 2:1

I po raz kolejny żałuję, że nie postawiłem na faworyta. Jeśli to prawda, że kadra gospodarzy nie wytrzymała nerwowo meczu z Chile i cała szatnia ryczała jak dziewczyny to muszą mieć genialnego specjalistę. Psycholog, do którego posłał zawodników Scolari zrobił z wydyganych gwiazdek, solidniejszy zespół, który zasłużenie wywalczył awans do półfinału. Gdzie jedna drużyna traci swój rozpęd, druga zyskuje. Brazylia ponownie popisała się tym, co ma chyba najgroźniejsze - stałe fragmenty gry. Najpierw dosyć szczęśliwie piłka trafia pod nogi Thiago, zbita przez zawodników walczących w powietrzu, a potem przepiękny strzał Luiza z wolnego. To była jedyna rzecz, której mi brakowało na tym turnieju. Bezpośredni gol z wolniaka. W RPA mieliśmy ich sporo. Spuszczenie z tonu wcale nie było dobrym pomysłem. Po drugim golu wydawało się, że to koniec, ale Kolumbia atakowała i końcówka meczu należała do niej. Mimo karnego to Brazylia zagra z Niemcami. Brak strzelca pierwszego gola i średnia postawa Neymara oraz Hulka mogą być mankamentem w półfinale.

[Euz]

Brazylia zasłużenie z przebiegu, chociaż faulu Jamesa nie było, więc bramki być nie powinno

Szkoda, że od pierwszej minuty zagrał Pedofilo Gutierrez, bo grał kolejny kompletnie nieudany mecz. Aż prosiło się żeby wystawić od początku Ramosa czy Jacksona patrząc na poprzednie spotkania w których ten napastnik grał.

 

A co do Francuzów, mecz fatalny. Spotkanie dobrze ułożyło się dla Niemców i nie dali sobie wbić bramki. W mediach shitstorm na Benzeme, ale dla mnie winowajców jest przynajmniej kilku - Pogba, który poza jednym dryblingiem nie zrobił nic ciekawego, Griezmann, który albo podawał nie w tempo albo sam nie w tempo wchodził, Varane, który zawalił bramkę przegrywając pojedynek główkowy, no i trener Deschamps, który źle zrobił grając Sakho od pierwszej minuty i zbyt późno wprowadził Giroud.

 

Półfinał kto wygra nie wiem, dla mnie sprawa otwarta. Brazylia zagrała najlepszy mecz tych mistrzostw, a Niemcy nic nie pokazali, bo tak na prawdę do niczego specjalnego ich Francuzi nie zmusili. Strata Thiago Silvy do zastąpienia bez problemu, gorzej może być z Neymarem. Nie ukrywam, że nic mnie nie irytuje tak jak te jego nurkowania czy podskakiwania na 5 metrów w górę lub w bok po każdym kontakcie z przeciwnikiem itd. Może w końcu dostanie nauczkę za te swoje aktorzenie.