Pilka nożna - dyskusja ogólna

[DeanAmbrose]

Euz skoro była lepsza ta kadra, to dlaczego zrobili taką komrpomitację ?

 

 

I jeśli ta dzisiejsza to kpina, to dlaczego ta "kpina" gra dużo lepszą piłkę od tamtej reprezentacji i zagrała w finale Euro 2012 ?

 

 

Co wy macie z tym Urugwajem ? Na prawdę lubię tą drużynę, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - nie ma szans na powtórkę z przed 4 lat. Wtedy to ta reprezentacja była miodna i grała piękną piłkę. Ale teraz ? Mało co zostało z tamtego czasu.

 

Aha i jeszcze co do Urugwaju. Przecież oni ledwo przeszli eliminacje ! Jakby byli lepszą drużyną niż 4 lata temu to nie męczyli by się w eliminacjach do mundialu.

 

Zdecydowanie bardziej należy się obawiać Kolumbii, ta drużyna może sporo namieszać i ma duże szanse powtórzyć sukces Ursusów z 2010 r.

[Euz]

Euz skoro była lepsza ta kadra, to dlaczego zrobili taką komrpomitację ?

Bo nie oceniamy drużyn po indywidualnościach, to tylko jedna z zalet. Do tego nie było zgrania i team spirit i pożegnali się w grupie. Zobacz na Mundial w 2006 roku, nikt nie typował Włochów nawet na to, że dojdą do półfinału, mieli natomiast dużo doświadczenia i ...szczęścia, bardzi dużo szczęścia. Kto pamięta drogę Włochów do finału ten wie o czym mówię.

Na poprzednim Euro natomiast grali totalnie bez presji i doszli gdzie doszli. Ale jednak kadrowo wyglądali lepiej. Dziś te Włochy nawet nie mają tych indywidualności jakie mieli na poprzednim Euro, nie mają Montolivo, nie mają Pirlo ani Balotellego w fomie, obrona, która zawsze była tym co wyróżniało Włochów na tle innych drużyn, też wygląda blado. Ciągłe afery, kontuzje, beefy nie polepszają sytuacji. Jeśli nie mamy więc ani piłkarzy w formie, ani ta drużyna nie funkcjonuje jak drużna to tylko bardzo duży wór szczęścia może przepchać ich przez drabinki turnieju. Jednak mimo wszystko typuje, że Włochy wyjdą z grupy bo to drużyna. która na turniejach grać potrafi. Życzę im jak najlepiej, ale wyżej niż 1/4 w moim przekonaniu nie zajdą.

 

edit: przypominam Ci, że w 2010 Urugwaj też ledwie przeszedł...

[PiTeRo]

Ten kto sądzi, że Urugwaj to nie jest faworyt do choćby gry w 1/4 musi mieć niezłego dealera lub konkretne argumenty. Ursusy mają lepszą kadrę niż 4 lata temu, a nawet ta kadra nie musi być wybitna, bo to drużyna poparta indywidualnym talentem, a nie team oparty na nazwiskach jak np. Francja, która od jakiegoś czasu nie potrafi się ogarnąć. Włochy to ekipa turniejowa. Nie grają od razu na wysokim pułapie i to jest idealny moment dla Anglików na przyciśnięcie makarońców.

 

No i Belgia, która na papierze jest mocna...poza obroną, na której występują na pozycjach full backów nominalni stoperzy. Dodatkowo dochodzi absolutny brak doświadczenia nie tyle co na turniejach, lecz ogólnie we wspólnej grze. Van Buyten przeżył kilka pokoleń, Kompany również ma trochę lat za sobą, a taki Lukaku, De Bruyne czy Courtois to ogórki na poziomie reprezentacyjnym, a i o Hazardzie nie można powiedzieć o gościu, który zapewni spokój z przodu. Na MŚ wygrywa doświadczenie, a nie sama jakość.

 

@Down:

O ile Lampsa, Cole'a (co już zrobiono) powinno się z kadry odsunąć, to Gerrard jeszcze na te mistrzostwa jak najbardziej musiał zostać. Miał fantastyczny sezon jak na swoje lata i wiek i doświadczenie na pewno wpłynął znacząco na młodzież, której w kadrze jest niesamowicie sporo. Shaw, Ox, Sterling, Sturridge, Wilshere, troszkę starszy Lallana. Za 4 lata przy odpowiednim rozwoju ci ludzie mogą okazać się elitą, ale nigdy pod wodzą puchacza Hodżsona, który sam nie wie jak grać tymi piłkarzami i zamiast dać im swobodę, to robi z nich największych debili grających chuj wie jak. Nie wiem jak można było postawić na gościa, który z Liverpoolem wylądował w strefie spadkowej BPL i po kolejnych porażkach nadal mieć zaufanie.

Edytowane 2 Czerwca 2014 przez PiTeRo

[Blacko]

Euz skoro była lepsza ta kadra, to dlaczego zrobili taką komrpomitację ?

Bo nie oceniamy drużyn po indywidualnościach, to tylko jedna z zalet. Do tego nie było zgrania i team spirit i pożegnali się w grupie. Zobacz na Mundial w 2006 roku, nikt nie typował Włochów nawet na to, że dojdą do półfinału, mieli natomiast dużo doświadczenia i ...szczęścia, bardzi dużo szczęścia. Kto pamięta drogę Włochów do finału ten wie o czym mówię.

Na poprzednim Euro natomiast grali totalnie bez presji i doszli gdzie doszli. Ale jednak kadrowo wyglądali lepiej. Dziś te Włochy nawet nie mają tych indywidualności jakie mieli na poprzednim Euro, nie mają Montolivo, nie mają Pirlo ani Balotellego w fomie, obrona, która zawsze była tym co wyróżniało Włochów na tle innych drużyn, też wygląda blado. Ciągłe afery, kontuzje, beefy nie polepszają sytuacji. Jeśli nie mamy więc ani piłkarzy w formie, ani ta drużyna nie funkcjonuje jak drużna to tylko bardzo duży wór szczęścia może przepchać ich przez drabinki turnieju. Jednak mimo wszystko typuje, że Włochy wyjdą z grupy bo to drużyna. która na turniejach grać potrafi. Życzę im jak najlepiej, ale wyżej niż 1/4 w moim przekonaniu nie zajdą.

 

edit: przypominam Ci, że w 2010 Urugwaj też ledwie przeszedł...

 

A kiedy Balotelli był w formie, to koleś który zazwyczaj jest w fatalnej formie, a po prostu ma przebłysk w meczu i tyle.

Anglicy zdecydowanie powinni zmienić pokolenie w kadrze. Już od X lat w środku gra Gerrard z Lampardem i Anglia zawsze padake zalicza. Kompletnie nie widać w tej drużynie ochoty do gry jakby tam z obowiązku grali. Zawsze mam beke w ostatnich latach, że wielcy eksperci wymieniają ich w gronie faworytów

 

Według mnie Urugwaj może do 1/2 nie dojdzie, ale jestem pewny że z grupy wyjdzie. Trio Suarez, Cavani, Forlan będą wchodzić w obronę Anglików jak w masło.

 

Mówiąc o czarnych koniach turnieju oczywiście zgodzę się że dawno już nie jest nimi Belgia ze względu że wszyscy wymieniają ich jako faworytów ze względu na mega skład.

Ja bardzo stawiam na Kolumbie lub na nieobliczalne USA z Jurgenem jako trenerem.

Co do życzeń? Odpadnięcie Brazylii w 1/8 i wielki zawód i oczywiście głównego winowajce gwiazdorka Neymara

[Sebu]

Już od X lat w środku gra Gerrard z Lampardem i Anglia zawsze padake zalicza.

To oni grali razem kiedyś? Nie bój się, Lampardowi pierwszy skład nie grozi.

[DeanAmbrose]

USA czarnym koniem ? Tam nawet Jurgen nie pomoże. Jeszcze grupa śmierci.....

 

USA jeśli chodzi o mistrzostwa to pamiętam tylko ze względu na...... porażki z Ghaną. Mają pecha jankesi. W ich grupie to Ghana może powalczyć z Portugalią o drugie miejsce.

 

Co do Belgii to raczej "dużo hałasu o nic". Trafili na tak łatwą grupę, że w 1/8 znajdą się z palcem w tyłku. Później już tak kolorowo nie będzie.

[Euz]

Ja bardzo stawiam na Kolumbie lub na nieobliczalne USA z Jurgenem jako trenerem.

Dokładnie takich samych czarnych koni typuje. No może jeszcze Chile, kto wie

USA czarnym koniem ? Tam nawet Jurgen nie pomoże. Jeszcze grupa śmierci.....

Nie rozumiem, dlaczego niby USA nie może być czarnym koniem? Mają selekcjonera z prawdziwego zdarzenia, z turnieju na turniej są silniejsi, piłkarze z co raz lepszych klubów, atak marzenie, do tego doświadczeni zawodnicy i prominentny sztab szkoleniowy. Do tego USA ma coś czego wiele drużyn na tym turnieju nie ma, a ja piszę o tym ciągle - team spirit. Coś czego nie ma poza Hiszpanią czy Portugalia żadna z drużyn z Europy.

 

W ich grupie to Ghana może powalczyć z Portugalią o drugie miejsce.

Co do Ghany to według mnie jest to najgorsza drużyna afrykańska na turnieju, z ekipy z 2010 nie zostało już nic. Kamerun, który był najgorszą ekipą ze wszystkich drużyn w 2010 wygląda dziś o niebo lepiej, Algieria jest przeciętna do bólu, więc jeśli ktoś może coś ugrać to tylko Nigeria i WKS, szczególnie Wybrzeże, gdzie czuje, że Drogba strzeli kilka brameczek po dośrodkowaniach od kolesia, który wciąga nosem wszystkich zawodników Ligue1 jeśli chodzi o dośrodkowania - pan ten się nazywa Max-Alain Gradel i jest w kosmicznej formie.

[K-PEL-K]

Aha i jeszcze co do Urugwaju. Przecież oni ledwo przeszli eliminacje ! Jakby byli lepszą drużyną niż 4 lata temu to nie męczyli by się w eliminacjach do mundialu.

Nawet siedemdziesięcioczteroletni Diego Forlan nie pamięta, kiedy Urugwaj nie był zmuszony do gry w barażu interkontynentalnym.

 

Algieria jest przeciętna do bólu

Mnie te awansy Algierczyków szczerze zaskakują, zarówno tegoroczny, jak i ten z 2010 roku. Jak jeszcze przypomnę sobie, że cztery lata temu na forum przebąkiwano o jakimś algierskim czarnym koniu...

[Luzak]

Falcao nie jedzie na Mistrzostwa, chyba znamy już największego nieobecnego tegorocznej imprezy, bardzo przykra sprawa. Szanse Kolumbii spadają dość mocno, Martinez i Ramos to jednak zawodnicy o klasę lub dwie gorsi o zawodnika Monaco. Wielka szkoda, bardzo liczyłem, iż popisze się kilka razy swoim geniuszem

[Euz]

Nie zgodzę się z tym, że Jackson jest gorszy o 2 klasy od Falcao. Do tego jest w świetnej formie Carlos Bacca, więc nie sądzę, że strata Falcao diametralnie zmniejszyła szanse Kolumbii.

[Caribbean Cool]

Dla mnie wiekszym zaskoczeniem, niż przewidywana absencja Falcao, jest skreślenie Muriela. Przyznam , że meczy Udine nie widziałem za dużo w niedawno zakończonym sezonie, ale brak takiego zaodnika jest dziwne. Czy miał on , aż tak słaby sezon? Jackson jest dobrym napastnikiem , ale do Falcao to jednak troche mu brakuje. To jest ogromna strata dla Kolumbi, cos jak Strootman w Oranje czy Benteke w Belgii. Była moda na Belgie, a teraz jest moda na hejtowanie Belgów. Jeszcze sie ludzie zdziwą jak ta młodziutka drużyna zagra na mundialu.

 

 

Euz-dlaczego kadra Wloch jest słaba? Nie ma kilku nazwisk, ale śmiało można nieobecnych zastąpić piłkarzami jadącymi na mundial. Ja podziwiam Prandeliego za powołanie kilku mało medialnych piłkarzy. Choć ubolewam , że Rossi znów nie ,,zdarzył'' na wielki turniej...

[PiTeRo]

Czy miał on , aż tak słaby sezon? ..

4 bramki w Serie A to wręcz porażający rezultat. Jasne, jakby to były mistrzostwa w FIFĘ, miejsce w kadrze miałby murowane. Podobnie Moreno.

[Bastian]

Polska - Litwa 2-1

Arkadiusz Milik 59' ; Robert Lewandowski 79' (rzut karny) - Lukas Spalvis 44'

 

Nie tylko przyszli finaliści mundialu grają mecze towarzyskie...Polska reprezentacja po raz ostatni spotkała się przed początkiem eliminacji do Euro 2016 i spotkanie to przypominało trochę spotkanie rodzinne. Nic nie zaskoczyło. Na rodzinnych obiadkach wujek się upił, ojciec zjadł za dużo, ciotka przyszła w kiczowatej garsonce, a dzieci stłukły talerz. Polacy znowu zagrali tak samo, czyli tak samo słabo. Obrona zagubiona, gdy się ją przyciśnie, Grzegorz Krychowiak niezły tylko w destrukcji (Andrzej Iwan nieźle kombinuje proponując przesunięcie Krychowiaka na pozycję stopera), Kamil Grosicki momentami niebezpieczny jak Arjen Robben, a Robert Lewandowski skuteczny tylko z jedenastu metrów. Pozostając w temacie nowego nabytku Bayernu Monachium - dzisiejszy mecz tyko potwierdził, że ,,Lewy" powinien mieć partnera w ataku i to nie tylko w batalii z konającą przez ostatnie pół godziny Litwą...

 

Polska: Artur Boruc 3 (46. Wojciech Szczęsny 2.5) - Łukasz Piszczek 3.5 (76. Michał Żyro bez oceny), Kamil Glik 3, Maciej Wilusz 2.5, Grzegorz Wojtkowiak 3 - Grzegorz Krychowiak 3 (71. Krzysztof Mączyński bez oceny), Mateusz Klich 3 (71. Karol Linetty bez oceny), Kamil Grosicki 4 (71. Paweł Olkowski bez oceny), Maciej Rybus 2.5 (71. Waldemar Sobota bez oceny) - Arkadiusz Milik 3.5, Robert Lewandowski 4

Trener: Adam Nawałka 3

 

Litwa: Giedrius Arlauskis 4 - Egidijus Vaitkunas 3, (68. Mantas Kuklys), Tadas Kijanskas 2.5, Georgas Freidgeimas 3, Aurimas Vilkaitis 2.5, Fedor Cernych 3 (85. Ramunas Radavicius), Arturas Zulpa 3, Gediminas Vicius 3, Saulius Mikoliunas 2.5 (55. Vytautas Luksa 2.5), Karolis Chvedukas 2.5 (89. Simonas Stankevicius), Lukas Spalvis 3.5 (83. Ricardas Beniusis)

Trener: Igoris Pankratjevas 2.5

 

Sędzia: Minoru Tojo (Japoinia) 2.5

Gracz meczu: Kamil Grosicki (Polska)

[Pavlos]

Polska - Litwa 2:1

Jakie to było słabe. Mecz na poziomie ligii okręgowej wygrany rzutem na taśmę. Jak widzę taką reprezentację to jestem pewny, że nawet błyskotliwe reformy Platini'ego nam nie pomogą zagrać na dużym turnieju. Brak polotu i pomysłu na grę. Biega tylko gracz z piłką, a reszta stoi i się gapi. "Lewy" w reprezentacji tradycyjnie trafia tylko z karnego, a marnuje "setki". Milik starał się grać w tym ataku i poniekąd coś się udało, ale błędy również się zdarzały. Wciąż częste poślizgi i niedokładne przyjęcia. Niedobrze to wygląda, a Gibraltar tuż, tuż... .

 

Co do mundialu i nieobecnych:

Spore osłabienie Francji, gdyż na mundial nie jedzie Ribéry. To już kolejny brak w ekipie "trójkolorowych". Deschamp chyba czas przeprosić Nasri'ego.

[Bastian]

Co do mundialu i nieobecnych:

Spore osłabienie Francji, gdyż na mundial nie jedzie Ribéry. To już kolejny brak w ekipie "trójkolorowych". Deschamp chyba czas przeprosić Nasri'ego.

 

Francuska reprezentacja po wydarzeniach z MŚ 2010 i Euro 2012 powinna trzymać się jak najdalej od megalomanów pokroju Samira Nasriego. Z Riberym czy bez, szanse ,,Trójkolorowych" na dobry wynik w Brazylii i tak są niewielkie, zwłaszcza, że Franck ostatnimi czasy nie błyszczał...