Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Gdzie konkretnie? szczerze, nie widzę ani jednego słabego punktu w pierwszym składzie, do tego dochodzi jeszcze świetna ławka rezerwowych.

 

Jak dla mnie to środek obrony jeśli już. Alex to Alex (wolny, mało zwrotny itd)- wiadomo a Marquinhos to tykajaca bomba która się nie spłaci PSG nawet jak zaciagnie tone kredytytów. Choć faktycznie PSG aż tak bardzo nie potrzebuje wzmocnień i można jedynie coś podrasować.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344201
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czego brakuje? Wzmocnień na kilku pozycjach

Gdzie konkretnie? szczerze, nie widzę ani jednego słabego punktu w pierwszym składzie, do tego dochodzi jeszcze świetna ławka rezerwowych.

 

Miałem na myśli przede wszystkim dwie pozycje: środek obrony, gdzie obok Thiago Silvy gra Alex będący solidnym stoperem jak na Ligue 1, lecz zbyt słabym na najmocniejsze drużyny Ligi Mistrzów. Poza tym pomyślałbym nad wzmocnieniem lewego skrzydła, bowiem Ezequiel Lavezzi nie spełnia pokładanych w nim nadziei.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344218
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Nie zgodzę się z Alexem, jest fenomenalny i nie bez przyczyny wygryzł Sakho, który musiał odejść z drużyny. Razem z Thiago Silvą tworzą monolit. Nie do przejścia gość, a do tego bramkostrzelny i nie widzę innego obrońcy, z którym Thiago by mógł tak współpracować bo i tak pewnie każdego Alex by odesłał na ławkę :) Pisząc, że jest za słaby na LM pewnie sugerujesz się jego postawą w Chelsea oraz tym, że za tak żałosne pieniądze został oddany do PSG.

 

Co do Lavezziego, to praktycznie jedyny zarzut jaki mu się stawia w PSG to mało bramek, ale ogólnie jest spoko. Jeden z największych pracusiów w drużynie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344221
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Nie zgodzę się z Alexem, jest fenomenalny i nie bez przyczyny wygryzł Sakho, który musiał odejść z drużyny. Razem z Thiago Silvą tworzą monolit.

A to nie było tak, że Silva zdecydował z kim ma grać i Sakho musiał odejść? - Przecież pokazuje w Premier League teraz ze jest lepszym zawodnikiem niż Alex.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344224
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.09.2008
  • Status:  Offline

Arsenal Londyn: Wojciech Szczęsny 1 - Bacary Sagna 3, Per Mertesacker 4, Laurent Koscielny 2.5, Kieran Gibbs bez oceny (31. Nacho Monreal 1) - Mathieu Flamini 2.5, Alex Oxlade Chamberlain 3 (74. Tomas Rosicky bez oceny), Jack Wilshere 2, Mesut Ozil 1.5, Santiago Cazorla bez oceny (39. Łukasz Fabiański 3) - Yaya Sanogo 2

Trener: Arsene Wenger 2.5

 

 

Poważnie takie oceny?! Laurent udowodnił, że jest chyba najlepszym obrońcą w tej chwili w Premier League. Wilshere też grał świetnie, Ozil podobnie (gdyby nie spieprzył tego karnego, który podciął mu skrzydła, to byłby to chyba jego najlepszy mecz), Sanogo też pokazał się z dobrej strony. Wenger nie miał żadnego pola manewru, bo wszystkie zmiany wymuszone. Dumny jestem z tej drużyny, bo to był kapitalny futbol. Takiej motywacji, koncentracji i skupienia nie widziałem od bardzo dawna, żałuję tylko tej bramki na 2-0, bo to stawia w gorszej sytuacji w Monachium ;/ Kapitalna atmosfera, kapitalna oprawa, kapitalni kibice, kapitalna gra do czasu czerwonej kartki, która zabiła mecz i ułożyła go do 90 minuty. Tak dumny i tak radosny po meczu z udziałem Arsenalu jestem po raz pierwszy od dłuższego czasu!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344228
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

A to nie było tak, że Silva zdecydował z kim ma grać i Sakho musiał odejść? - Przecież pokazuje w Premier League teraz ze jest lepszym zawodnikiem niż Alex.

Obaj mieli problemy z komunikacją i Silva jasno powiedział, że pewniej czuje się u boku Alexa. Od kiedy więc grają razem, błędów praktycznie nie ma. Nie rozumiem tylko jak Sakho może pokazywać, że jest lepszy niż Alex? Francuska liga to najbardziej taktycznie zorganizowana liga, o wiele bardziej niż Premiership (powołując się m.in na słowa Bartona czy Kalou), a Sakho za bardzo odpierdalało na punkcie szarżowania pod bramkę przeciwników przez co Paryż tracił masę idiotycznych goli.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344229
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Arsenal Londyn: Wojciech Szczęsny 1 - Bacary Sagna 3, Per Mertesacker 4, Laurent Koscielny 2.5, Kieran Gibbs bez oceny (31. Nacho Monreal 1) - Mathieu Flamini 2.5, Alex Oxlade Chamberlain 3 (74. Tomas Rosicky bez oceny), Jack Wilshere 2, Mesut Ozil 1.5, Santiago Cazorla bez oceny (39. Łukasz Fabiański 3) - Yaya Sanogo 2

Trener: Arsene Wenger 2.5

 

 

Poważnie takie oceny?! Laurent udowodnił, że jest chyba najlepszym obrońcą w tej chwili w Premier League. Wilshere też grał świetnie, Ozil podobnie (gdyby nie spieprzył tego karnego, który podciął mu skrzydła, to byłby to chyba jego najlepszy mecz), Sanogo też pokazał się z dobrej strony. Wenger nie miał żadnego pola manewru, bo wszystkie zmiany wymuszone. Dumny jestem z tej drużyny, bo to był kapitalny futbol. Takiej motywacji, koncentracji i skupienia nie widziałem od bardzo dawna, żałuję tylko tej bramki na 2-0, bo to stawia w gorszej sytuacji w Monachium ;/ Kapitalna atmosfera, kapitalna oprawa, kapitalni kibice, kapitalna gra do czasu czerwonej kartki, która zabiła mecz i ułożyła go do 90 minuty. Tak dumny i tak radosny po meczu z udziałem Arsenalu jestem po raz pierwszy od dłuższego czasu!

 

Lakil, jesteś sympatykiem Arsenalu Londyn, a stawiasz im wymagania na poziomie Eintrachtu Brunszwik czy też Augsburga. Te ekipy grając z Bayernem Monachium nastawiają się na jak najmniejszy wymiar kary. Rozumiem, że po bezsensownej czerwonej kartce Wojciecha Szczęsnego, celem nadrzędnym ,,Kanonierów" było murowanie bramki, ale czy to im wyszło? Nie. Udawało się przez kwadrans, dopóki Toni Kroos nie otworzył wyniku. Udało się zachować 0-1? Również nie. Od takich piłkarzy jak Mesut Ozil czy Jack Wilshere powinno wymagać się inicjowania akcji zaczepnych, nawet, gdy zespół gra w osłabieniu. Nie liczyłem na przejęcie inicjatywy przez Arsenal, ale na jakiekolwiek próby ataku, zwłaszcza przy wyniku 0-1. Bayern i tak od 55 minuty był w bardzo korzystnej sytuacji. Arsenal nie miał nic do stracenia, ale zamiast spróbować nawiązać walkę, Londyńczycy chcieli stracić jak najmniej bramek.

 

[ Dodano: 2014-02-20, 23:33 ]

Betis Sevilla - Rubin Kazań 1-1

Didac Vila 3' - Roman Eremenko 74' (rzut karny)

 

Czerwona kartka: Aleksandr Prudnikov (Rubin Kazań, 28 - za dwie żółte kartki)

 

Mecz dwóch drużyn z ligowymi problemami. Betis Sevilla jest już jedną nogą w Segunda Division, zaś Rubinowi Kazań daleko do powtórzenia sukcesów sprzed kilku lat, czyli dwukrotnego zdobycia mistrzostwa Rosji. Rosjanie potraktowali dzisiejszy mecz jako sparing, zaś ekipa z Andaluzji jako zło konieczne. Manifestem znaczenia tego meczu niech będzie idiotyczna czerwona kartka, jaką zarobił Aleksandr Prudnikov w przeciągu niespełna minuty. Jego los powinien podzielić Damien Perquis, ale oprócz piłkarzy swojego dnia nie miał również arbiter, o czym za chwilę. Gospodarze w przekroju 90 minut sprawiali lepsze, acz nie dobre wrażenie. Chaos na boisku odzwierciedlał chaos wśród kibiców, władz i wizji prowadzenia drużyny, która notorycznie ulega zmianie z racji kolejnego zatrudnianych trenerów. Gościom pomógł belgijski sędzia Serge Gumienny dyktując rzut karny za faul na Karadenizie, który miał miejsce przed polem karnym. Rubin znajduje się w lepszym położeniu od Betisu, który grając z dala od domu nie będzie czuć na sobie presji kibiców i raczej odpuści rewanż, koncentrując się na rozpaczliwej walce o utrzymanie w La Liga. Rubin może i awansuje do 1/8 finału, ale już tam powinien trafić na swojego pogromcę, zwłaszcza po tym, co pokazali dzisiaj w Hiszpanii...

 

Betis Sevilla: Antonio Adan 3 - Juanfran 3, Damien Perquis 3, Alfred n'Diaye 3, Didac Vila 3.5 - Nosa Igiebor 3.5 (67. Nono 2), Lolo Reyes 2.5 (78. Jorge Molina bez oceny), Salva Sevilla 3.5, Leo Baptistao 3.5, Cedric 4 - Chuli 2.5 (53. Ruben Castro 2)

Trener: Gabriel Calderon 4

 

Rubin Kazań: Sergei Ryzhikov 3.5 - Oleg Kuzmin 2, Roman Sharonov 2.5, Taras Burlak 2, Siarhey Kislyak 3 - Vladislav Kulik 2 (67. Kamil Mulin 2.5, 90 + 5. Solomon Kvirkvelia bez oceny), Yann m'Villa 1.5, Roman Eremenko 3, Dmitri Torbinskiy 2, Gokdeniz Karadeniz 3.5 - Aleksandr Prudnikov 1

Trener: Vladimir Maminov 2.5

 

Sędzia: Serge Gumienny (Belgia) 1

Gracz meczu: Cedric (Betis Sevilla)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344260
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.09.2008
  • Status:  Offline

 

Lakil, jesteś sympatykiem Arsenalu Londyn, a stawiasz im wymagania na poziomie Eintrachtu Brunszwik czy też Augsburga. Te ekipy grając z Bayernem Monachium nastawiają się na jak najmniejszy wymiar kary. Rozumiem, że po bezsensownej czerwonej kartce Wojciecha Szczęsnego, celem nadrzędnym ,,Kanonierów" było murowanie bramki, ale czy to im wyszło? Nie. Udawało się przez kwadrans, dopóki Toni Kroos nie otworzył wyniku. Udało się zachować 0-1? Również nie. Od takich piłkarzy jak Mesut Ozil czy Jack Wilshere powinno wymagać się inicjowania akcji zaczepnych, nawet, gdy zespół gra w osłabieniu. Nie liczyłem na przejęcie inicjatywy przez Arsenal, ale na jakiekolwiek próby ataku, zwłaszcza przy wyniku 0-1. Bayern i tak od 55 minuty był w bardzo korzystnej sytuacji. Arsenal nie miał nic do stracenia, ale zamiast spróbować nawiązać walkę, Londyńczycy chcieli stracić jak najmniej bramek.

 

Ale jak to starać się cokolwiek inicjować i się odkrywać, skoro na przeciw stoi tak zorganizowana drużyna i taki walec, który z niczego potrafi zdobyć bramkę. Od drugiej połowy to był mecz o jak najmniejszą ilość straconych goli, i szkoda mi tej bramki Mullera na 2-0, bo 1-0 to byłby spokojny wynik do odrobienia na wyjeździe. Jedyną szansą na bramkę były stałe fragmenty, a ich nie wywalczył Arsenal za dużo, więc szanse na bramkę automatycznie spadały. Murowanie bramki było konieczne, bo gra była przeciwko zespołowi z najwyższej półki, który większe odsłonięcie Arsenalu wykorzystałby do bólu. Wymagania jakie im stawiałem zmieniły się od czerwonej kartki. Na początku remis byłby dla mnie kapitalnym wynikiem, po faulu Szczęsnego liczyłem na przegraną chociaż 1-0. Cóż, nie udało się, jednak styl tej porażki daje do myślenia - do pozytywnych rozważań. Zespół utrzymał koncentrację, pokazał siłę woli i determinację, do tego kibicie wspierali ich z całych sił (oprócz tych irytujących, głupich piknikowców, którym za 5 minut miało odjeżdżać), to wszystko daje nadzieje na lepszą grę w FA Cup i Premier League, które są nadrzędnymi celami. Do tego po takim meczu nabrałem w nich wiary, jakiej dawno nie miałem. Czego tu się bać w tej lidze - City, Chelsea? Arsenal prowadził grę z najlepszą drużyną, obecnie, na świecie. Bastian dla fana The Gunners ta porażka była wkalkulowana przed meczem, Nam się podobał styl tej porażki, bo taki zespół chcemy oglądać jak najczęściej i taka gra napawa, przynajmniej mnie, dumą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344294
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

Czego tu się bać w tej lidze - City, Chelsea? Arsenal prowadził grę z najlepszą drużyną, obecnie, na świecie.

 

Chyba masz na myśli, że prowadził przez pierwsze 20 minut. W drugiej połowie Bayern praktycznie nie dopuszczał Kanonierów do piłki.

 

Spodziewałem się więcej po Arsenalu. Bayern był środowej nocy słabo dysponowany, szkoda, że tego Londyńczycy nie wykorzystali.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344299
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.09.2008
  • Status:  Offline

Prowadził przez pierwsze 20-25 min, potem ta fatalna w skutkach czerwień, która zabiła ten mecz i nakreśliła taki a nie inny obraz. Tak więc postawa w drugiej połowie oraz wynik aż tak bardzo nie powinny dziwić.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344300
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Lakil jak można być dumnym po porażce ? "Mój" Real jak przegrał z Barcą to byłem załamany, mimo, że styl może i nie był najgorszy i to było tylko 2:1...bywało gorzej, ale no bywało dużo lepiej. Porażka to porażka, nie ważne w jakim stylu. Nie rozumem też tego, że Bayern to taka ekipa super, trzeba sie ich bać, nie wolno grac jak równy z równym. To tylko ludzie ;) Każdy jest do pokonania, tym bardziej, że Arsenal to w tym roku czołówka w Anglii, więc jaki tu ma być strach przed Monachium ? A Arsenal zagrał kiepsko...do tego ta kartka. Oceny Bastiana są według mnie ok. Arsenal był słaby. A Ozil...no widzicie. Potwierdza się to o czym wiedzą kibice Realu. Przebłyski geniuszu, póki pary starczy, w Anglii więcej się biega i Mesut już oddycha rękawami w meczach. Ciężko u niego o stabilność, tymczasem w Madrycie świetną robotę robią Di Maria i Modrić, których kibice woleli wywalić zamiast Turka...

 

PS. Podejrzewam, że i bez tej kartki wynik byłby taki sam :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344306
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Przebłyski geniuszu, póki pary starczy, w Anglii więcej się biega i Mesut już oddycha rękawami w meczach

 

Nawet nie chodzi o to, bo M1Ö potrafił zagrać jakąś świetną piłkę w Realu przykładowo do Ronaldo w ostatnich minutach meczu, które przesądzały o wyniku, a w BPL tak jak napisałeś gra się szybciej. Szkoda tego karnego. Wtedy mecz mógłby ułożyć się inaczej, a tak Bayern w obecnej dyspozycji już może witać się z ćwierćfinałem.

 

Ciężko u niego o stabilność, tymczasem w Madrycie świetną robotę robią Di Maria i Modrić, których kibice woleli wywalić zamiast Turka...

 

Ja z kolei Modricia jeszcze wtedy nie skreślałem, ale Fideo tak. Dawałem mu jeszcze max. pół roku i wtedy mógłby odejść, a tak na tej pozycji gra w Realu jeszcze lepiej niż w reprze. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344311
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.09.2008
  • Status:  Offline

Lakil jak można być dumnym po porażce ?

 

 

Bo widzę, że ten zespół zmienił się o wiele bardziej, niż widzą to jedynie dziennikarze i obserwatorzy, na co dzień nie obcujący z tą drużyną. Arsenal akurat jest gorszy od Bayernu, który gwałci wszystko jak leci (jak w tym sezonie przegrał raz, to trudno nie bać się takiej drużyny) i który od początku był murowanym faworytem, który miał się po The Gunners gładko przejechać. Rzeczywistość jednak była inna i Arsenal narzucił swoja filozofię, przeciwstawił się, mógł nawet objąć prowadzenie i ustawić mecz (i to z takim noobem jak Sanogo). Nie udało się, ale obrona była na tyle zdeterminowana, aby utrzymać korzystny wynik, że mimo nie udanego, końcowego rezultatu, z wysiłków drużyny i jej charakteru, tak zmiennego z poprzednich lat, gdzie często się poddawali w takich momentach (przeważnie w lidze, dlatego odpadali z gry o trofeum już na początku nowego roku). Teraz walczą do końca, nawet jak nie idzie. Tę zmianę trzeba doceniać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344320
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Lakil, Twój zbyt duży respekt do hegemona, w tym przypadku Bayernu Monachium świadczy o tym, że myślisz o Arsenalu Londyn, tak jak ludzie w Arsenalu Londyn. Obserwując ich transfery, nadmierną wiarę w jeszcze jeden trenerski błysk geniuszu Arsene' a Wengera. M. in. z tego powodu od jedenastu lat ,,Kanonierzy" czekają na mistrzostwo Anglii i ciągle w swojej klubowej gablocie nie mają pucharu Ligi Mistrzów. Poza tym piszesz, że Arsenal nie miał większych szans przejść Bayernu i właśnie dlatego wyraziłem swoją krytykę wobec piłkarzy niskimi notami. Po czerwonej kartce dla Wojciecha Szczęsnego, a zwłaszcza po golu Toniego Kroosa Londyńczycy mieli już pełną swobodę twórczą. Mogli pójść na wymianę ciosów i przegrać 0-5 lub przy sporej dozie szczęścia osiągnąć korzystny rezultat. Tymczasem Arsenal postawił na murowanie, które i tak finalnie nic mu nie dało. Arsenal nie zaryzykował, a kto nie ryzykuje, ten nie ma...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344357
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

Chyba łatwiejszej grupy wylosować się nie dało. Niemcy ojebią wszystkich z góry do dołu, Irlandia jest do ogrania przy pokazaniu jakichkolwiek umiejętności, Szkocja jest mniej więcej na identycznym poziomie sportowym co my, a o reszcie chyba wspominać nie trzeba, Gruzja i państwo które będzie teraz konkurować z San Marino; do tego rekordowa liczba drużyn awansuje na Mistrzostwa - ja nie teraz, to już naprawdę nie wiem kiedy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/245/#findComment-344516
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Już w AEW nie mógł korzystać z tego ring name prawa ma bodajże AAA podobnie jak do Penatgon Dark ma Lucha Underground dlatego w AEW pojawił się chwilowo jako Penta Oscuro. Sam debiut fajny, ale theme song mógłby być lepszy. Co do singlowych szans nie wiem czy większych nie ma jego młodszy o 5 lat brat Rey Fenix starcie dwóch Reyów tam są $$$. Spoko iż mówią , że był mistrzem w TNA czy Lucha Undergrund co było około 7 lat temu a nie wspominają o tytułach w AEW( czyli kolejne lata kariery nic nie robił i dlatego jest jednym z największych obecnie wolnych agentów) tak wiem, że to ich rywal, ale to tak jakby np pozyskać np. Roberta Lewandowskiego a wspomnieć , że strzelał gole dla Lecha Poznań a sukcesy w Barcelonie czy w Monachium olać bo to nasi rywale w lidze mistrzów a Lech to nam buty może czyścić. Skoro podają już takie ciekawostki statystyczne to mogliby być rzetelni mimo wszystko. A Pat wspominając, że oglądał go w Tv przyznał sie do oglądania konkurencji czytaj AEW
    • TheRealE9
      Jako wielki fan Pentagona z czasów LU ... ciężko mi się go ogląda w tej mainstreamowej formie. Debiut na Netflixie wypadł na pewno zdecydowanie lepiej, niż jego występy u Khana (ot kolorowy luchador z tag-teamu). Cieszy ciut mroczniejsza forma prezentowania postaci, cieszą małe elementy brutalniejszego charakteru, cieszy fakt, że nie uwalili mu połowy repertuaru. Git ! 👍 Jednak dla mnie to nadal nie to ... przed oczami ciągle mam chu*a łamiącego ręce przeciwnikom/przeciwniczkom na lewo i prawo. Ah ... 😪 Bądź, co bądź - debiut na plus. 
    • HeymanGuy
      Jakieś ramy czasowe ustalamy, czy do końca kariery? Chętnie się napiję
    • CzaQ
      Założę się o browara, że nie ;P Nawet nie liźnie głównego pasa. IC/US to max.  A przegrany postawi piwo na kolejnym zlocie Atti jeśli takowy się odbędzie.   ....poza tym nie wiemy czy nie ma jakichś problemów ze wzwodem  
    • MattDevitto
      Juan Cena mówi to panom coś? Vince go uwielbiał....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...