Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Newcastle United 2-0 Chelsea Londyn

Yoan Gouffran 68'; Loic Remy 89'

02/11/2013 - St. James' Park - 13:45

Sędzia: Lee Mason

 

Newcastle: Tim Krul - Mapou Yanga-Mbiwa, Michael Williamson, Mathieu Debuchy, Davide Santon - Cheick Tiote, Yohan Cabaye, Yoan Gouffran, Moussa Sissoko - Loic Remy, Shola Ameobi

Menadżer: Alan Pardew

 

Chelsea: Petr Cech - Ashley Cole, John Terry, David Luiz, Branislav Ivanovic - Juan Mata, Frank Lampard - Eden Hazard, Oscar, Ramires - Fernando Torres

Menadżer: Jose Mourinho

 

Pierwsza połowa bardzo słaba, jeśli chodzi o grę ofensywną z obu stron. Newcastle bardzo dobrze się broniło, a Chelsea nie za bardzo miała pomysł jak przełamać ten mur. Gdy CFC oddała kontrolę gospodarzom ci się gubili i było widać, że nastawiają się na grę z kontry.

W drugiej połowie padły dwa gole i w dopiero w okolicach 50-60 minuty Chelsea miała pierwszą porządną szansę na gola. Gol Gouffrana to majstersztyk, bo dośrodkowanie Cabaye'a było wprost genialne. Również Pardew może być z siebie dumny, bo dosłownie chwilę przed tym wolnym przekazywał pewne informacje Francuzowi. Drugi gol też ładny, ponieważ kontra została wyprowadzona wzorowo. Chelsea przebudziła się za późno, a do tego była strasznie nieskuteczna. Eto'o miał doskonałą sytuację, ale ją zmarnował i skończyło się tak a nie inaczej.

 

Z pamiętnika statystyka:

Posiadanie piłki: 38.9% - 61.1% - doskonale pokazuje to na jaką taktykę zdecydował się Alan Pardew. Jego zespołowi nie zależało na posiadaniu piłki. Ich celem było jak najszybsze przekazanie piłki od obrony do ataku i "użądlenie".

Strzały: 15 - 13 - najlepszy dowód na to, że liczba strzałów nie zależy od posiadania piłki. Genialny argument dla psychofanów tiki-taki.

Kombinacje podań: 24 podania od Terry'ego do Luiza i 23 podania od Luiza do Terry'ego - komentarz chyba jest zbędny. Chelsea nie miała pomysłu nie wyprowadzenie ataku, więc środkowi obrońcy byli zmuszeni do nic nie znaczących podań pomiędzy sobą.

 

Mata zagrał w pierwszym składzie, ale zbyt bardzo chciał pokazać się przed The Happy One i spisał się dosyć średnio.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-334708
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Manchester w 20minut rozklepał sobie Fulham trzema bramkami, a później było męczenie buły. My się nie rwaliśmy, Oni byli bezradni. Udało im się wepchnąć (przy pomocy Rooneya) honorowe trafienie, ale poza tym byli nieszkodliwi. Valencia chyba wraca do formy, bo dzisiaj nie tylko robił wiatr, a Januzaj - poza asystą do VP - bez szaleństw po raz pierwszy odkąd o nim większość usłyszała. Kiwać się kiwał, jak zawsze, ale sędzia nie reagował, jak go faulowali. Zaskakująco pozytywnie zaprezentował się Jones, udowadniając, że defensywny pomocnik, to dla niego najlepsze miejsce. Zastępstwo dla Carricka w sami raz. Broń boże na środku defensywy, bo tam się gubi. Kagawa, Young i Anderson już powoli mogą się rozglądać za nowym pracodawcą. Japończyka mi będzie szkoda, reszcie krzyż na drogę.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-334716
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Manchester w 20minut rozklepał sobie Fulham trzema bramkami, a później było męczenie buły. My się nie rwaliśmy, Oni byli bezradni. Udało im się wepchnąć (przy pomocy Rooneya) honorowe trafienie, ale poza tym byli nieszkodliwi. Valencia chyba wraca do formy, bo dzisiaj nie tylko robił wiatr, a Januzaj - poza asystą do VP - bez szaleństw po raz pierwszy odkąd o nim większość usłyszała. Kiwać się kiwał, jak zawsze, ale sędzia nie reagował, jak go faulowali. Zaskakująco pozytywnie zaprezentował się Jones, udowadniając, że defensywny pomocnik, to dla niego najlepsze miejsce. Zastępstwo dla Carricka w sami raz. Broń boże na środku defensywy, bo tam się gubi. Kagawa, Young i Anderson już powoli mogą się rozglądać za nowym pracodawcą. Japończyka mi będzie szkoda, reszcie krzyż na drogę.

A gdzie wzmianka o Rietherze, który zachował się wręcz tak samo jak Arne Friedrich na Euro 2008? :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-334718
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A gdzie wzmianka o Rietherze, który zachował się wręcz tak samo jak Arne Friedrich na Euro 2008?

 

A cóż będziemy się znęcać nad frustratem, który był częścią ekipy bezradnych? :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-334719
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

Z tym Jonesem to trochę się rozmarzyłeś N!KO :D Chłopak na każdej pozycji radzi sobie dobrze, ale to środek obrony jest jego przyszłością. Na Pomocy grywa solidnie, dziś zagrał naprawdę dobrze, ale w poprzednich spotkaniach gdy przychodziło grać ofensywnie potwornie się gubił.

 

Co do samego meczu, pierwsza połowa wprawiała w zachwyt i naprawdę dawno nie widziałem tak dobrze grającego Manchesteru. W drugiej połowie zmiany i noga z gazu, zrozumiałe, bo za chwilę ważny mecz w Champions League. Co do Kagawy na wylocie naprawdę bym się wstrzymał, Moyes troszkę częściej daje mu pograć i ostatnio nawet go chwalił. Zamiast niego natomiast do tej listy trzeba dodać Fabio, jeśli Rafaela zmienia słabiutki na PO Smalling, a Fabio nie gra nawet w pucharach, to trzeba go powoli pożegnać, a szkoda, bo zawsze widziałem przyszłość z braćmi da Silva na dwóch bokach obrony :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-334737
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Kolejny mecz Bale'a, w którym zalicza dublet, jeśli chodzi o asysty. Jeśli Walijczyk utrzyma obecną dyspozycję i oprócz asyst będzie dokładać bramki, tak jak w meczu z Sevillą, to szybko zapomni się o tym, że ten nie przepracował z Realem pre-temporady. Real prowadził już trzema bramkami i kiedy wydawało się, że jest już po meczu, podopieczni Paco Jemeza przycisnęli. Przeprowadzili kilka groźnych akcji, po których sędzia dwukrotnie wskazał na "wapno". Obie "jedenastki" na bramki zamienił Viera dzięki czemu do końca było gorąco. Szkoda tylko, że sędzia po raz kolejny myli się na korzyść Realu. Carvajal powinien ujrzeć drugie żółtko w tym meczu, czego konsekwencją powinna być kartka koloru czerwonego... Jednak to nic przy tym, co bodajże w tej kolejce uczynił po raz kolejny Muniz Fernandez. Ponoć uznał gola strzelonego ręką. Ci hiszpańscy sędziowie to jakaś pomyłka.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-334738
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.11.2010
  • Status:  Offline

Rayo Vallecano 2-3 Real Madryt

Bramki : Jonathan Viera - 53 (rzut karny) , 55 (rzut karny) - Cristiano Ronaldo - 3 , 49 , Karim Benzema - 31.

 

Niestety , ale Real znowu to zrobił. Znowu nie potrafił zachować czystego konta. Znowu wystawił swoich kibiców na niepotrzebne cierpienia. Znowu przez swoją głupotę. Pierwsza połowa należała do Realu. "Królewscy" od samego początku pokazali po co na Vallecas przyjechali i szybko strzelili pierwszego gola czym ustawili sobie mecz. Potem do głosu doszli gospodarze lecz szybko zostali za to skarceni druga bramką. Druga połowa dla gości lepiej się rozpocząć nie mogła. Cudowną akcję przeprowadził Gareth Bale ośmieszając jednego z obrońców Rayo i wykładając piłkę jak na tacy CR7. Było 0-3. Czy już po meczu? Nie w meczach z udziałem Realu. Groźniej zaczęli atakować gospodarze co przyniosło w końcu efekty. Efekty w postaci dwóch rzutów karnych. Dwóch rzutów karnych , które były po prostu niepotrzebne. Oba te karne na bramki zamienił Jonathan Viera. I zrobiło się bardzo nerwowo. Gospodarze aż do 80 minuty szturmowali bramkę Realu. "Królewskich" ratował słupek oraz Diego Lopez. Po 80 minucie Rayo opadło z sił co pozwoliło Realowi dowieźć korzystny wynik do końca. Real wygrał chociaż mogło się obejść bez niepotrzebnej nerwówki. Jednak z taką grą w Turynie we wtorek nie ma co szukać nawet punktu.

 

 

Składy :

Rayo Vallecano : Martinez - Tito - Galvez - A.Arbilla (J.Larrivey 51') - Nacho - Niguez - R.Trashorras - A.Bangoura - A.Gonzalez (A.Bueno 42') - I.Falque (A.Embarba 69') - J.Viera

 

Real Madryt - D.Lopez - D.Carvajal (A.Arbeloa 60') - Pepe - S.Ramos - F.Coentrao (Marcelo 45') - X.Alonso (A.Illaramendi 46') - L.Modrić - C.Ronaldo - A.Di Maria - G.Bale - K.Benzema.

 

Sędzia - Alvarez Izquierdo

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-334739
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  322
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.07.2012
  • Status:  Offline

Newcastle 2:0 Chelsea

 

Chelsea miała swoje szanse na zdobycie bramki, szczególnie w pierwszej połowie, jednak piłkarze The Blues nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Tima Krula. Po przerwie na murawie zameldowali się Eto'o i Willian, ale druga odsłona meczu niespodziewanie należała do gospodarzy, którzy przeprowadzali atak za atakiem i w 68 minucie meczu wyszli na prowadzenie. Po bramce chyba wszyscy spodziewali się szturmu na bramkę gospodarzy, ale to podopieczni Alana Pardew zdominowali rywali, co przypieczętowali drugą bramką. Dopiero przy stanie 2:0 piłkarze Chelsea potrafili przedostać się w pole karne Srok, ale nie byli w stanie zdobyć nawet honorowej bramki. Jose Mourinho nadal nie potrafi wygrać na St. James' Park.

 

Fulham 1:3

 

Ekipa Czerwonych Diabłów chyba wraca na właściwe tory i pewnie pokonuje Fulham wbijając im 3 bramki w 20 minut. W przerwie Moyes dał zagrać rezerwowym i wszystkie zmiany wykorzystał już w 46 minucie. Odniosłem wrażenie, że Manchester nie chciał się zbytnio przemęczać i kopać leżącego przeciwnika, co dało gospodarzom możliwość zdobycia honorowego gola.

 

Arsenal 2:0 Liverpool

 

Londyńczycy obnażyli wszystkie słabości Liverpoolu. Środek pola gości nie istniał w tym meczu. Gerrard i Lucas nie byli w stanie przeciwstawić się linii pomocy Kanonierów, a w bramce świetnie spisywał się Szczęsny, choć nie obyło się bez wpadki, kiedy prawie podarował gola Sturridge'owi. W drugiej części meczu pojawił się powracający po kontuzji Coutinho, ale nie był w stanie być w kilku miejscach naraz i pracować za kolegów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-334810
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  797
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.10.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Czyli nic nowego się nie wydarzyło i Legia odpada nawet z drugoligowych rozgrywek europejskich. Aspirowali do gry w LM (Boże dzięki, że im to nie wyszło), a po 4 kolejkach ani punktu, ani gola... a nie jednak dzisiaj strzelili, ale nie do tej bramki. Swoją drogą zaciekawiło mnie jedno pytanie zadane na pewnym portalu: "ile w tym momencie punktow nazbieralismy w pucharach do wspolczynnika z rozbiciem na poszczegolne kluby?? bo wyjdzie chyba ze w tym roku prawie nic nie ugralismy jako Polska"

 

I na sam koniec: http://www.youtube.com/watch?v=OTk8k1R2fow

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-335126
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

 

Jak to? Przecież Dossa Junior strzelił. :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-335129
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Trzeba przyznać, że filmik śmieszy, ale jak się patrzy na to z perspektywy, że Legia może być pierwszym zespołem w historii Ligii Europejskiej, który nie zdobędzie żadnego gola w turnieju to już nie jest tak wesoło... .

 

Co do spotkania to Legia atakuje i wbija gola sama sobie. Kiedyś ktoś powiedział, że nasi przeciwnicy nie muszą się wysilać, bo polskie ekipy same siebie pokonają. Ja mu nie wierzyłem. :roll: Szczyt absurdu i słabości. :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-335131
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

VFL Wolfsburg - Borussia Dortmund

Ten mecz potwierdził, że Borussia Dortmund za wyjątkiem pojedynczych spotkań nie gra dobrze w Bundeslidze. Dzisiaj żaden z jej liderów nie był w formie, co od razu przełożyło się na końcowy wynik. Kolejny raz widać było jak mocno w porównaniu z minionym sezonem loty obniżyła para stoperów z Dortmundu. VFL Wolfsburg z kolei chyba w końcu stworzył coś z tych setek klocków, które w ciągu ostatnich kilku lat przewinęły się do tego klubu. Nie jest to ekipa na Ligę Mistrzów, ale o Ligę Europy mogą powalczyć...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-335252
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.11.2010
  • Status:  Offline

Real Madryt 5-1 Real Sociedad

Bramki - Cristiano Ronaldo - 12 , 26 (rzut karny) , 76 , Karim Benzema - 18 , Sami Khedira - 36 / Antoine Griezmann - 61

 

 

W końcu na grę "Królewskich" patrzyło sie z ogromną przyjemnością. Real po raz kolejny pokazał jak niesamowitą mocą dysponuje w ataku. W pierwszej połowie goście w ogóle nie istnieli. Piłka jak po sznurku toczyła się między zawodnikami Realu. Do przerwy było 4-0. Po przerwie wszyscy się zastanawiali czy Real popełni grzechy ostatnich dwóch meczów - czyli straty koncentracji i całkowitego braku kontroli nad meczem. Na szczęście do niczego takiego nie doszło choć Real przestał szturmować bramkę strzeżoną przez Claudio Bravo. Trochę groźniej zaczęli atakować goście co skończyło się dla nich bramką honorową. Real jednak nie pozwolił wyjść z tego meczu swoim kibicom bez happyendu. Do rzutu wolnego podyktowanego za faul na Luce Modriciu podszedł Cristiano Ronaldo i pięknym strzałem ustalił wynik na 5-1 zdobywając kolejnego hat-tricka. Tym samym Ronaldo zdecydowanie wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji strzelców a Real zainkasował kolejne 3 punkty. "Królewscy" pokazali że grzechy z przeszłości zostały zażegnane.

 

Składy :

 

Real Madryt - D.Lopez - D.Carvajal - Pepe - R.Varane - A.Arbeloa - X.Alonso (A.Illaramendi 70') - S.Khedira (Isco 78') - L.Modrić - C.Ronaldo - G.Bale - K.Benzema (A.Morata 82')

 

Real Sociedad - C.Bravo - C.Martinez (I.Ansotegi 59') - M.Gonzalez - I.Martinez - J.Angel - Gorka (D.Zurutuza 46') - M.Bergara - C.Vela - X.Prieto - A.Griezmann - H.Seferović (A.De La Bella 46')

 

Sędzia - Juan Martinez Munuera

Edytowane przez pablosssssss
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-335254
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  797
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.10.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Chelsea Londyn vs. West Bromwich Albion

 

To co dzisiaj wydarzyło się na Stamford Bridge, sprawia, że mam ochotę sobie na chwilę odpocząć od oglądania meczów "The Blues". Bramka Eto'o, dawała nadzieję, na lepszą drugą połowę, ale gdzie tam. WBA wbiło dwie bramki i dopiero pomoc sędziego przy karnym widmo, pozwoliła na uratowanie punktu z ligowym średniakiem. Wszyscy napalali się na to jak za Mou będziemy rozpierdzielać wszystkich, a tutaj wychodzi na to, że za Beniteza graliśmy lepiej. I jest to nie tylko moje zdanie, że Benek potrafił to jakoś scalić. Nie wiem co w pierwszym składzie robi Oscar, który obecnie ma obniżkę formy. Dlaczego nie można postawić chociażby na De Bruyne? Na duży plus Willian, który jest chyba najjaśniejszym punktem drużyny. West Bromwich zasłużyło na wygraną i piszę to ja zatwardziały kibic Londyńczyków.

PS. "Remember, remember, we're shit in November" wciąż aktualne...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-335256
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.09.2008
  • Status:  Offline

Skandal, skandal, skandal. Tyle krótko, bo szkoda mi już wylewać słów na coś takiego. Wybaczcie, że uczynię tutaj miejsce na swoje żale i nikomu nie potrzebne wywody, ale po prostu muszę się podzielić tym, co każdy nie-ślepy człowiek już dawno zauważył.

 

 

Zaczęło się od meczu Elche. Skandaliczne zachowanie, które okradło ten waleczny zespół z punktów przy okazji meczu z Realem Madryt. Sędzia podyktował niesprawiedliwą decyzję na korzyść po prostu lepszej drużyny (nie chodzi mi tutaj o jeden mecz, w którym danym zespół byłby lepszy, tylko o ogół gier, statystki etc. bla bla bla, wiadomo o co chodzi). Potem "gwiazda" Manchesteru United, pan Young, dwukrotnie mylił płytę boiska z płytą basenu znajdującego się w bazie treningowej Czerwonych Diabłów. Pierwszy karny - mecz z Crystal Palace - wykorzystany, 3 pkt dopisane, wszyscy happy, bo wygrał silniejszy. Ostatnio z San Sebastian, ale tutaj akurat sprawiedliwość została oddana bo Robin van Persie spudłował. No i dziś, Ramires, ewidentnie wymuszający karnego w 94 minucie, przy stanie 2-1 dla rywali, dostaje swoją nagrodę. Hazard strzela i 2-2, happy end.

 

Przytaczam powyższe przykłady, które można mnożyć i mnożyć, a są, warto podkreślić, tylko z tego sezonu, aby oddać frustrację kibica (Arsenalu całym sercem od dawien dawna, Bayernu od 3 sezonów, więc można uznać mnie tutaj za sezonowca jeszcze), że jego ukochany sport upada. Czuję poważne zmieszanie. Coś, co dawało, daje i będzie dawać mi rozrywkę, emocję, radość, zrozumienie powoduje z drugiej strony furię, agresję, kompromitację, przykrość i smutek. Pamiętam z przeszłości oczywiście sytuację, w których ktoś chciał wymusić karnego, ale nie przypominam sobie, aby było to na taką skalę, jak ma to obecnie miejsce. Jest to też integralna część futbolu, na nieszczęście, ale przybiera ona coraz większą formę w tym sezonie i często staje się jedyną opcją na osiągnięcie korzystnego wyniku (nie tylko sportowego, często finansowego, prestiżowego, etc etc.)

 

Stawiam sobie pytanie, czy to ma jeszcze sens? Czy nasz ukochany sport nie traci tego, co stanowiło często o jego pięknie, czyli o rywalizacji 22 mężczyzn, wyciskających z siebie siódme poty, aby tylko zadowolić swoich fanów? Czy piłka nożna, ze spektaklu niczym najlepsze filmy Alfreda Hitchcoocka, nie staje się powoli dziełem na miarę taniego chłamu?

 

 

Czuję się mega zirytowany, a szczyt osiągnąłem dziś podczas końcówki meczu Chelsea - WBA, w którym po prostu okradziony przyjezdnych. W imię czego? Utrzymaniu rekordu, czy innych statystyk? Tego, że "lepszy" ma po prostu lepiej, z racji tego, że jest "lepszy"? Nie pojmuję tego, jestem wyzuty z emocji, jestem oszukany przez moją pasję. Wybaczcie mi jeszcze raz, za ten potok słów, ale po prostu musiałem wyrzucić z siebie nawet tak banalne frazesy, aby jakoś się pokrzepić ;/

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/229/#findComment-335260
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Kiedyś to było
    • MattDevitto
      @ CzaQ  widziałeś? Rośnie następca RAW Underground
    • HeymanGuy
      WWE NXT - 14.01.2025  Oba Femi:  Femi jako mistrz NXT to fajna historia, ale nie wiem, czy jego pierwsza obrona powinna wyglądać tak, jak to ma mieć miejsce. Ok, mamy walkę z Eddym Thorpe'em w zapowiedzi, ale żeby nowy mistrz został tak szybko zaatakowany? Taki początek nie sprawia, że czujesz go jako dominującego mistrza, a raczej jako gościa, który miał farta. Segment sam w sobie nie był tragiczny, ale zawiódł Shotzi vs. Stephanie Vaquer: To było naprawdę dobrze zrealizowane. Shotzi pokazała, że nie tylko potrafi robić fikołki, ale i solidnie walczyć, a Vaquer potrafi trzymać tempo. No i ta akcja z Fatal Influence – zawsze jakieś zamieszanie, ale jakoś znośnie. Końcowy wynik z roll-upem mógł być lepszy, ale nie ma tragedii, Shotzi po coś do tego NXT wróciła.  Ethan Page vs. Dante Chen: Klasyczny squash, ale z większym sensem. I znowu, po walce Page dosłownie wykończył Chena, co wprowadza tę brutalność, której potrzebujemy, ale nic specjalnego.  Meta-Four vs. Unholy Union: Dobra walka tagowa, choć Meta-Four rzeczywiście wyglądały na silniejsze. Jackson i Legend mają tę "moc" w sobie, więc można to oglądać z przyjemnością.  Cora Jade vs. Kelani Jordan: Teoretycznie miała potencjał na coś lepszego, ale jakoś to wszystko było za szybkie, i choć Jade wygrała dzięki nieczystym zagrywkom, czuć było, że obie mogłyby dać więcej.  NXT Tag Team Championship - Fraxiom (c) vs. OTM:  Idealne "David vs. Goliath". Frazer i Axiom trzymali tempo, a OTM świetnie wpasowało się w rolę wielkich, nie do zatrzymania. Walkę oglądało się z napięciem, a finał był świetny, więc tutaj na plus, fajnie że zachowali te pasy. OTM byli na większej fali przy okazji poprzedniej ich walki, więc byłoby to nielogiczne jakby tu wygrali.  Roxanne/Bayley: Zapowiedź nowej ery? Może tak, może nie, ale na pewno to zbliża NXT do większych zmian, a sam segment z Bayley był poprawny, miło widzieć Bayley z powrotem w domu.  Ogólnie, NXT tej nocy to średniak. Było kilka bardzo dobrych momentów, ale też trochę walk, które nie robiły wrażenia. Jak na standardy NXT – może być lepiej, ale nie jest źle, wiem że stać ich na więcej. 
    • MattDevitto
      Wiesz ostatnio nic nie sprawdzałem z GCW, ale pewnie luknę na najbliższą galę w Hammerstein Ballroom, która jest 19/01 - The People vs. GCW 2025. PS - akcje z paralizatorem widziałem, latała wszędzie po necie
    • Grins
      Widzę że nie jest tak źle Atticus Cogar wrócił do GCW  Możliwe że to on będzie rozdawał główne karty w GCW w najbliższym czasie, ta akcja z paralizatorem do jebana, widzę duży potencjał w tym chorym pojebie. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...