Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Newcastle United 2-0 Chelsea Londyn

Yoan Gouffran 68'; Loic Remy 89'

02/11/2013 - St. James' Park - 13:45

Sędzia: Lee Mason

 

Newcastle: Tim Krul - Mapou Yanga-Mbiwa, Michael Williamson, Mathieu Debuchy, Davide Santon - Cheick Tiote, Yohan Cabaye, Yoan Gouffran, Moussa Sissoko - Loic Remy, Shola Ameobi

Menadżer: Alan Pardew

 

Chelsea: Petr Cech - Ashley Cole, John Terry, David Luiz, Branislav Ivanovic - Juan Mata, Frank Lampard - Eden Hazard, Oscar, Ramires - Fernando Torres

Menadżer: Jose Mourinho

 

Pierwsza połowa bardzo słaba, jeśli chodzi o grę ofensywną z obu stron. Newcastle bardzo dobrze się broniło, a Chelsea nie za bardzo miała pomysł jak przełamać ten mur. Gdy CFC oddała kontrolę gospodarzom ci się gubili i było widać, że nastawiają się na grę z kontry.

W drugiej połowie padły dwa gole i w dopiero w okolicach 50-60 minuty Chelsea miała pierwszą porządną szansę na gola. Gol Gouffrana to majstersztyk, bo dośrodkowanie Cabaye'a było wprost genialne. Również Pardew może być z siebie dumny, bo dosłownie chwilę przed tym wolnym przekazywał pewne informacje Francuzowi. Drugi gol też ładny, ponieważ kontra została wyprowadzona wzorowo. Chelsea przebudziła się za późno, a do tego była strasznie nieskuteczna. Eto'o miał doskonałą sytuację, ale ją zmarnował i skończyło się tak a nie inaczej.

 

Z pamiętnika statystyka:

Posiadanie piłki: 38.9% - 61.1% - doskonale pokazuje to na jaką taktykę zdecydował się Alan Pardew. Jego zespołowi nie zależało na posiadaniu piłki. Ich celem było jak najszybsze przekazanie piłki od obrony do ataku i "użądlenie".

Strzały: 15 - 13 - najlepszy dowód na to, że liczba strzałów nie zależy od posiadania piłki. Genialny argument dla psychofanów tiki-taki.

Kombinacje podań: 24 podania od Terry'ego do Luiza i 23 podania od Luiza do Terry'ego - komentarz chyba jest zbędny. Chelsea nie miała pomysłu nie wyprowadzenie ataku, więc środkowi obrońcy byli zmuszeni do nic nie znaczących podań pomiędzy sobą.

 

Mata zagrał w pierwszym składzie, ale zbyt bardzo chciał pokazać się przed The Happy One i spisał się dosyć średnio.

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Manchester w 20minut rozklepał sobie Fulham trzema bramkami, a później było męczenie buły. My się nie rwaliśmy, Oni byli bezradni. Udało im się wepchnąć (przy pomocy Rooneya) honorowe trafienie, ale poza tym byli nieszkodliwi. Valencia chyba wraca do formy, bo dzisiaj nie tylko robił wiatr, a Januzaj - poza asystą do VP - bez szaleństw po raz pierwszy odkąd o nim większość usłyszała. Kiwać się kiwał, jak zawsze, ale sędzia nie reagował, jak go faulowali. Zaskakująco pozytywnie zaprezentował się Jones, udowadniając, że defensywny pomocnik, to dla niego najlepsze miejsce. Zastępstwo dla Carricka w sami raz. Broń boże na środku defensywy, bo tam się gubi. Kagawa, Young i Anderson już powoli mogą się rozglądać za nowym pracodawcą. Japończyka mi będzie szkoda, reszcie krzyż na drogę.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Manchester w 20minut rozklepał sobie Fulham trzema bramkami, a później było męczenie buły. My się nie rwaliśmy, Oni byli bezradni. Udało im się wepchnąć (przy pomocy Rooneya) honorowe trafienie, ale poza tym byli nieszkodliwi. Valencia chyba wraca do formy, bo dzisiaj nie tylko robił wiatr, a Januzaj - poza asystą do VP - bez szaleństw po raz pierwszy odkąd o nim większość usłyszała. Kiwać się kiwał, jak zawsze, ale sędzia nie reagował, jak go faulowali. Zaskakująco pozytywnie zaprezentował się Jones, udowadniając, że defensywny pomocnik, to dla niego najlepsze miejsce. Zastępstwo dla Carricka w sami raz. Broń boże na środku defensywy, bo tam się gubi. Kagawa, Young i Anderson już powoli mogą się rozglądać za nowym pracodawcą. Japończyka mi będzie szkoda, reszcie krzyż na drogę.

A gdzie wzmianka o Rietherze, który zachował się wręcz tak samo jak Arne Friedrich na Euro 2008? :)


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A gdzie wzmianka o Rietherze, który zachował się wręcz tak samo jak Arne Friedrich na Euro 2008?

 

A cóż będziemy się znęcać nad frustratem, który był częścią ekipy bezradnych? :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

Z tym Jonesem to trochę się rozmarzyłeś N!KO :D Chłopak na każdej pozycji radzi sobie dobrze, ale to środek obrony jest jego przyszłością. Na Pomocy grywa solidnie, dziś zagrał naprawdę dobrze, ale w poprzednich spotkaniach gdy przychodziło grać ofensywnie potwornie się gubił.

 

Co do samego meczu, pierwsza połowa wprawiała w zachwyt i naprawdę dawno nie widziałem tak dobrze grającego Manchesteru. W drugiej połowie zmiany i noga z gazu, zrozumiałe, bo za chwilę ważny mecz w Champions League. Co do Kagawy na wylocie naprawdę bym się wstrzymał, Moyes troszkę częściej daje mu pograć i ostatnio nawet go chwalił. Zamiast niego natomiast do tej listy trzeba dodać Fabio, jeśli Rafaela zmienia słabiutki na PO Smalling, a Fabio nie gra nawet w pucharach, to trzeba go powoli pożegnać, a szkoda, bo zawsze widziałem przyszłość z braćmi da Silva na dwóch bokach obrony :)


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Kolejny mecz Bale'a, w którym zalicza dublet, jeśli chodzi o asysty. Jeśli Walijczyk utrzyma obecną dyspozycję i oprócz asyst będzie dokładać bramki, tak jak w meczu z Sevillą, to szybko zapomni się o tym, że ten nie przepracował z Realem pre-temporady. Real prowadził już trzema bramkami i kiedy wydawało się, że jest już po meczu, podopieczni Paco Jemeza przycisnęli. Przeprowadzili kilka groźnych akcji, po których sędzia dwukrotnie wskazał na "wapno". Obie "jedenastki" na bramki zamienił Viera dzięki czemu do końca było gorąco. Szkoda tylko, że sędzia po raz kolejny myli się na korzyść Realu. Carvajal powinien ujrzeć drugie żółtko w tym meczu, czego konsekwencją powinna być kartka koloru czerwonego... Jednak to nic przy tym, co bodajże w tej kolejce uczynił po raz kolejny Muniz Fernandez. Ponoć uznał gola strzelonego ręką. Ci hiszpańscy sędziowie to jakaś pomyłka.

  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.11.2010
  • Status:  Offline

Rayo Vallecano 2-3 Real Madryt

Bramki : Jonathan Viera - 53 (rzut karny) , 55 (rzut karny) - Cristiano Ronaldo - 3 , 49 , Karim Benzema - 31.

 

Niestety , ale Real znowu to zrobił. Znowu nie potrafił zachować czystego konta. Znowu wystawił swoich kibiców na niepotrzebne cierpienia. Znowu przez swoją głupotę. Pierwsza połowa należała do Realu. "Królewscy" od samego początku pokazali po co na Vallecas przyjechali i szybko strzelili pierwszego gola czym ustawili sobie mecz. Potem do głosu doszli gospodarze lecz szybko zostali za to skarceni druga bramką. Druga połowa dla gości lepiej się rozpocząć nie mogła. Cudowną akcję przeprowadził Gareth Bale ośmieszając jednego z obrońców Rayo i wykładając piłkę jak na tacy CR7. Było 0-3. Czy już po meczu? Nie w meczach z udziałem Realu. Groźniej zaczęli atakować gospodarze co przyniosło w końcu efekty. Efekty w postaci dwóch rzutów karnych. Dwóch rzutów karnych , które były po prostu niepotrzebne. Oba te karne na bramki zamienił Jonathan Viera. I zrobiło się bardzo nerwowo. Gospodarze aż do 80 minuty szturmowali bramkę Realu. "Królewskich" ratował słupek oraz Diego Lopez. Po 80 minucie Rayo opadło z sił co pozwoliło Realowi dowieźć korzystny wynik do końca. Real wygrał chociaż mogło się obejść bez niepotrzebnej nerwówki. Jednak z taką grą w Turynie we wtorek nie ma co szukać nawet punktu.

 

 

Składy :

Rayo Vallecano : Martinez - Tito - Galvez - A.Arbilla (J.Larrivey 51') - Nacho - Niguez - R.Trashorras - A.Bangoura - A.Gonzalez (A.Bueno 42') - I.Falque (A.Embarba 69') - J.Viera

 

Real Madryt - D.Lopez - D.Carvajal (A.Arbeloa 60') - Pepe - S.Ramos - F.Coentrao (Marcelo 45') - X.Alonso (A.Illaramendi 46') - L.Modrić - C.Ronaldo - A.Di Maria - G.Bale - K.Benzema.

 

Sędzia - Alvarez Izquierdo

165537016952a258451c0fc.jpg


  • Posty:  322
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.07.2012
  • Status:  Offline

Newcastle 2:0 Chelsea

 

Chelsea miała swoje szanse na zdobycie bramki, szczególnie w pierwszej połowie, jednak piłkarze The Blues nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Tima Krula. Po przerwie na murawie zameldowali się Eto'o i Willian, ale druga odsłona meczu niespodziewanie należała do gospodarzy, którzy przeprowadzali atak za atakiem i w 68 minucie meczu wyszli na prowadzenie. Po bramce chyba wszyscy spodziewali się szturmu na bramkę gospodarzy, ale to podopieczni Alana Pardew zdominowali rywali, co przypieczętowali drugą bramką. Dopiero przy stanie 2:0 piłkarze Chelsea potrafili przedostać się w pole karne Srok, ale nie byli w stanie zdobyć nawet honorowej bramki. Jose Mourinho nadal nie potrafi wygrać na St. James' Park.

 

Fulham 1:3

 

Ekipa Czerwonych Diabłów chyba wraca na właściwe tory i pewnie pokonuje Fulham wbijając im 3 bramki w 20 minut. W przerwie Moyes dał zagrać rezerwowym i wszystkie zmiany wykorzystał już w 46 minucie. Odniosłem wrażenie, że Manchester nie chciał się zbytnio przemęczać i kopać leżącego przeciwnika, co dało gospodarzom możliwość zdobycia honorowego gola.

 

Arsenal 2:0 Liverpool

 

Londyńczycy obnażyli wszystkie słabości Liverpoolu. Środek pola gości nie istniał w tym meczu. Gerrard i Lucas nie byli w stanie przeciwstawić się linii pomocy Kanonierów, a w bramce świetnie spisywał się Szczęsny, choć nie obyło się bez wpadki, kiedy prawie podarował gola Sturridge'owi. W drugiej części meczu pojawił się powracający po kontuzji Coutinho, ale nie był w stanie być w kilku miejscach naraz i pracować za kolegów.

16996091125824ad8c34fd6.jpg


  • Posty:  797
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.10.2011
  • Status:  Offline

Czyli nic nowego się nie wydarzyło i Legia odpada nawet z drugoligowych rozgrywek europejskich. Aspirowali do gry w LM (Boże dzięki, że im to nie wyszło), a po 4 kolejkach ani punktu, ani gola... a nie jednak dzisiaj strzelili, ale nie do tej bramki. Swoją drogą zaciekawiło mnie jedno pytanie zadane na pewnym portalu: "ile w tym momencie punktow nazbieralismy w pucharach do wspolczynnika z rozbiciem na poszczegolne kluby?? bo wyjdzie chyba ze w tym roku prawie nic nie ugralismy jako Polska"

 

I na sam koniec: http://www.youtube.com/watch?v=OTk8k1R2fow

I Miejsce w typerze Ligi Europy 2014/15

I Miejsce w typerze Ligi Europy 2016/17


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Trzeba przyznać, że filmik śmieszy, ale jak się patrzy na to z perspektywy, że Legia może być pierwszym zespołem w historii Ligii Europejskiej, który nie zdobędzie żadnego gola w turnieju to już nie jest tak wesoło... .

 

Co do spotkania to Legia atakuje i wbija gola sama sobie. Kiedyś ktoś powiedział, że nasi przeciwnicy nie muszą się wysilać, bo polskie ekipy same siebie pokonają. Ja mu nie wierzyłem. :roll: Szczyt absurdu i słabości. :cry:

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  2 155
  • Reputacja:   45
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

VFL Wolfsburg - Borussia Dortmund

Ten mecz potwierdził, że Borussia Dortmund za wyjątkiem pojedynczych spotkań nie gra dobrze w Bundeslidze. Dzisiaj żaden z jej liderów nie był w formie, co od razu przełożyło się na końcowy wynik. Kolejny raz widać było jak mocno w porównaniu z minionym sezonem loty obniżyła para stoperów z Dortmundu. VFL Wolfsburg z kolei chyba w końcu stworzył coś z tych setek klocków, które w ciągu ostatnich kilku lat przewinęły się do tego klubu. Nie jest to ekipa na Ligę Mistrzów, ale o Ligę Europy mogą powalczyć...

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.11.2010
  • Status:  Offline

Real Madryt 5-1 Real Sociedad

Bramki - Cristiano Ronaldo - 12 , 26 (rzut karny) , 76 , Karim Benzema - 18 , Sami Khedira - 36 / Antoine Griezmann - 61

 

 

W końcu na grę "Królewskich" patrzyło sie z ogromną przyjemnością. Real po raz kolejny pokazał jak niesamowitą mocą dysponuje w ataku. W pierwszej połowie goście w ogóle nie istnieli. Piłka jak po sznurku toczyła się między zawodnikami Realu. Do przerwy było 4-0. Po przerwie wszyscy się zastanawiali czy Real popełni grzechy ostatnich dwóch meczów - czyli straty koncentracji i całkowitego braku kontroli nad meczem. Na szczęście do niczego takiego nie doszło choć Real przestał szturmować bramkę strzeżoną przez Claudio Bravo. Trochę groźniej zaczęli atakować goście co skończyło się dla nich bramką honorową. Real jednak nie pozwolił wyjść z tego meczu swoim kibicom bez happyendu. Do rzutu wolnego podyktowanego za faul na Luce Modriciu podszedł Cristiano Ronaldo i pięknym strzałem ustalił wynik na 5-1 zdobywając kolejnego hat-tricka. Tym samym Ronaldo zdecydowanie wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji strzelców a Real zainkasował kolejne 3 punkty. "Królewscy" pokazali że grzechy z przeszłości zostały zażegnane.

 

Składy :

 

Real Madryt - D.Lopez - D.Carvajal - Pepe - R.Varane - A.Arbeloa - X.Alonso (A.Illaramendi 70') - S.Khedira (Isco 78') - L.Modrić - C.Ronaldo - G.Bale - K.Benzema (A.Morata 82')

 

Real Sociedad - C.Bravo - C.Martinez (I.Ansotegi 59') - M.Gonzalez - I.Martinez - J.Angel - Gorka (D.Zurutuza 46') - M.Bergara - C.Vela - X.Prieto - A.Griezmann - H.Seferović (A.De La Bella 46')

 

Sędzia - Juan Martinez Munuera

Edytowane przez pablosssssss

165537016952a258451c0fc.jpg


  • Posty:  797
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.10.2011
  • Status:  Offline

Chelsea Londyn vs. West Bromwich Albion

 

To co dzisiaj wydarzyło się na Stamford Bridge, sprawia, że mam ochotę sobie na chwilę odpocząć od oglądania meczów "The Blues". Bramka Eto'o, dawała nadzieję, na lepszą drugą połowę, ale gdzie tam. WBA wbiło dwie bramki i dopiero pomoc sędziego przy karnym widmo, pozwoliła na uratowanie punktu z ligowym średniakiem. Wszyscy napalali się na to jak za Mou będziemy rozpierdzielać wszystkich, a tutaj wychodzi na to, że za Beniteza graliśmy lepiej. I jest to nie tylko moje zdanie, że Benek potrafił to jakoś scalić. Nie wiem co w pierwszym składzie robi Oscar, który obecnie ma obniżkę formy. Dlaczego nie można postawić chociażby na De Bruyne? Na duży plus Willian, który jest chyba najjaśniejszym punktem drużyny. West Bromwich zasłużyło na wygraną i piszę to ja zatwardziały kibic Londyńczyków.

PS. "Remember, remember, we're shit in November" wciąż aktualne...

I Miejsce w typerze Ligi Europy 2014/15

I Miejsce w typerze Ligi Europy 2016/17


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.09.2008
  • Status:  Offline

Skandal, skandal, skandal. Tyle krótko, bo szkoda mi już wylewać słów na coś takiego. Wybaczcie, że uczynię tutaj miejsce na swoje żale i nikomu nie potrzebne wywody, ale po prostu muszę się podzielić tym, co każdy nie-ślepy człowiek już dawno zauważył.

 

 

Zaczęło się od meczu Elche. Skandaliczne zachowanie, które okradło ten waleczny zespół z punktów przy okazji meczu z Realem Madryt. Sędzia podyktował niesprawiedliwą decyzję na korzyść po prostu lepszej drużyny (nie chodzi mi tutaj o jeden mecz, w którym danym zespół byłby lepszy, tylko o ogół gier, statystki etc. bla bla bla, wiadomo o co chodzi). Potem "gwiazda" Manchesteru United, pan Young, dwukrotnie mylił płytę boiska z płytą basenu znajdującego się w bazie treningowej Czerwonych Diabłów. Pierwszy karny - mecz z Crystal Palace - wykorzystany, 3 pkt dopisane, wszyscy happy, bo wygrał silniejszy. Ostatnio z San Sebastian, ale tutaj akurat sprawiedliwość została oddana bo Robin van Persie spudłował. No i dziś, Ramires, ewidentnie wymuszający karnego w 94 minucie, przy stanie 2-1 dla rywali, dostaje swoją nagrodę. Hazard strzela i 2-2, happy end.

 

Przytaczam powyższe przykłady, które można mnożyć i mnożyć, a są, warto podkreślić, tylko z tego sezonu, aby oddać frustrację kibica (Arsenalu całym sercem od dawien dawna, Bayernu od 3 sezonów, więc można uznać mnie tutaj za sezonowca jeszcze), że jego ukochany sport upada. Czuję poważne zmieszanie. Coś, co dawało, daje i będzie dawać mi rozrywkę, emocję, radość, zrozumienie powoduje z drugiej strony furię, agresję, kompromitację, przykrość i smutek. Pamiętam z przeszłości oczywiście sytuację, w których ktoś chciał wymusić karnego, ale nie przypominam sobie, aby było to na taką skalę, jak ma to obecnie miejsce. Jest to też integralna część futbolu, na nieszczęście, ale przybiera ona coraz większą formę w tym sezonie i często staje się jedyną opcją na osiągnięcie korzystnego wyniku (nie tylko sportowego, często finansowego, prestiżowego, etc etc.)

 

Stawiam sobie pytanie, czy to ma jeszcze sens? Czy nasz ukochany sport nie traci tego, co stanowiło często o jego pięknie, czyli o rywalizacji 22 mężczyzn, wyciskających z siebie siódme poty, aby tylko zadowolić swoich fanów? Czy piłka nożna, ze spektaklu niczym najlepsze filmy Alfreda Hitchcoocka, nie staje się powoli dziełem na miarę taniego chłamu?

 

 

Czuję się mega zirytowany, a szczyt osiągnąłem dziś podczas końcówki meczu Chelsea - WBA, w którym po prostu okradziony przyjezdnych. W imię czego? Utrzymaniu rekordu, czy innych statystyk? Tego, że "lepszy" ma po prostu lepiej, z racji tego, że jest "lepszy"? Nie pojmuję tego, jestem wyzuty z emocji, jestem oszukany przez moją pasję. Wybaczcie mi jeszcze raz, za ten potok słów, ale po prostu musiałem wyrzucić z siebie nawet tak banalne frazesy, aby jakoś się pokrzepić ;/

Dwa razy się zastanów, zanim poczęstujesz się miodem podanym na ostrym nożu.

2349695364ab77fee2b70b.jpg

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 051 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 606 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 896 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Best Of The Super Junior 32 - Dzień 7 Data: 20.05.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Takasaki, Gunma, Japan Arena: G Messe Gunma Publiczność: 842 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • PTW
      Alex Brave MA DZIŚ URODZINY! Z tego miejsca składamy najserdeczniejsze życzenia na poczet człowieka, który wykonał wielką pracę by przejść od adepta poprzez sędziego aż do wymarzonego debiutu zawodniczego, a obecnie... no cóż, można za nim nie przepadać, ale należy docenić ogromny progres, zwycięstwa i (chyba przede wszystkim) ringowe cwaniactwo! Tak więc Panie Brave, 100 lat i wszystkiego co najlepsze, ale jednocześnie nieśmiała prośba - zrób nam Pan prezent i nigdy więcej Brave Show, zgoda? ^_^ Dziś wieczorem ogłoszenie kolejnego meczu na galę 31 maja - będzie latane :) Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Bastian
      Milutko, że Roxanne Perez weszła do MITB, i to kosztem Becky Lynch, która - jak widać - nadal będzie tłuc się z Valkyrią. Przyjemna walka Irlandki, Prodigy i Natalyi. Ripley kontra cudem uratowana przed zwolnieniem Zoey Stark i wracająca po 100 latach przerwy Kairi Sane. Kto to ugra, ciekawe...  Stark w pierwszej walce od 100 lat i jeszcze kontuzja, pech...  Rhea wygrywa, oprócz niej w MITB Bliss, Perez, być może Flair. Walizka pasuje do Roxanne idealnie, a wygrana w takim składzie to już byłby potężny kop dla niej. Jak już się tak rozpływam nad Perez to czas na łyżkę dziegciu w tej beczce miodu. Nie wiem, czy jej obecność w Judgment Day to dobry pomysł. Wygląda to na potencjalny face turn Liv Morgan po powrocie i feud z RP, choć uważam, że po tej jej roli w filmie, dobrą opcją byłby helowy gimmick Hollywood Morgan. No i JD do rozpadu, z tej stajni już się chyba nic nie wyciśnie. Dużo o paniach, bo u panów nuda i dłużyzna. 150 osób kręci się wokół Jeya i WHC, podobnie z tą nową stajnią Rollinsa. Śmierdzi to finałem i War Games.  Rusev niedawno zadebiutował, a już znika na tygodnie. Jak już nie było na niego pomysłu i miał od początku być jednym z wielu to mogli z niego zrobić np. przydupasa helowego Ceny, przynajmniej Jaś odhaczyłby kolejny punkt obowiązkowy w byciu tym złym.   
    • Kaczy316
      Lecimy z ostatnim Monday Night Raw przed Saturday Night's Main Event!   Zaczynamy od Loganika uuuu no czyli zaczynamy dość dobrze. Myślałem, że to będzie jakieś mocne dobre promo, a tutaj typowo heelowe i nic ciekawego, w sensie mówi do publiczki to czego ona nie chce zbytnio czyli, że wygra tytuł, że pokona Jeya i zdobędzie tytuł World Heavyweight i zrobi to 12 lat szybciej niż Jey, na szczęście wszystko przerywa Gunther! Nie wiem, dziwny był ten segment, Gunther mówił coś o braku szacunku do niego ze strony Logana Paula, dobrze, że na koniec wbił Jey Uso i wywalił Superkicka dla Paula, Logan mnie na micu strasznie nudzi przez dłuższy czas, gość wbija i jedynie mówi to co publice się nie podoba i zwraca się głównie do publiki, takie zagrywki działają na początku, ale szybko się nudzą przynajmniej mi, segment dobry, ale dziwny dla mnie.   Giulia na SD to Roxanne oficjalnie na Raw! Ulala i od razu walka kwalifikacyjna do walki o walizkę! Dwie walki dzisiaj kwalifikacyjne kobiet, Roxanne vs Becky vs Natalya oraz Rhea vs powracająca Kairi Sane! vs Zoey Stark ulala będzie się działo! Na Backu Jey spotyka Heymana i Paul fajnie tutaj wypadł, jak praktycznie zawsze w sumie.   Pentagon i Styles vs JD McDonagh i Balor, to może być bardzo dobry pojedynek. Lekko ponad 17 minut genialnego starcia, kurde aż sam nie wierzę, że to starcie było na Raw i wyszło tak niesamowicie, ciężko dzisiaj będzie to przebić, AJ i Pentagon wyglądają bardzo dobrze jako Tag Team i ciekawi mnie czy pociągną to dalej, ja bym zobaczył takie połączenie na dłużej zdecydowanie, ale niestety Pentagon i Styles przegrywają, bo Gigacha.....znaczy El Grande Americano znowu atakuję naszego kochanego Luchadora i Balor z JD wygrywa i nawet Finn zdobywa pin ulala, ale walka genialna polecam mega.   Rollins na backu ostrzega w pewnym sensie Logana i wspomina WM 39, że możemy dostać powtórkę z tej WM tylko tym razem z tytułem World Heavyweight ON THE LINE!   Pierwsza walka kwalifikacyjna dzisiaj! Becky vs Natalya vs Roxanne Perez! Liczę oczywiście na Perez i mam nadzieję, że się nie zawiodę! Kurde no kolejna świetna walka 14,5 minuty bardzo dobrego starcia, które oglądało się z mega przyjemnością i mamy powrót Lyry, która przeszkodziła Becky w wygraniu tego starcia i to tak mocno, Becky próbowała wrócić do walki, a Lyra NIE NIE NIE WRACAJ TU KOLEŻANKO! I cyk nawalanka, ale ten feud mi się podoba Lyra jest obecnie tak genialna do oglądania, a Roxanne sobie wygrywa i jest w walce o walizkę! Jak dla mnie to powinna to wygrać, mam nadzieję, że tak się stanie.   Sami na backu sobie gada z Jeyem. Ulala Akira dostanie Ruseva, a wbija jeszcze Gigachad i American Made dostanie szansę na walkę o tytuły World Tag Team za tydzień, dobre wieści, a Gigachad jest wkurzony trochę, bo Julius i Brutus coś dostali, a On z Ivy nic i chcę coś od Pearca, ale ostatecznie nic nie dostaję.   Sheamus vs Grayson, walka raczej poprzednich nie pobiję, ale też może być mega przyjemna. CO JEST Austin Theory dostał najlepszą reakcje swojego życia przy walce, w której nawet nie uczestniczy xDDDD On w ogóle dostał jakąkolwiek reakcję od jakichś dwóch lat xDDD szkoda tylko, że nie wiem za co, bo była reklama i po reklamie nagle słyszę głośne chanty "Austin Theory" xD. Prawie 12 minutowa walka, która była tak samo bardzo dobra i mega przyjemna do oglądania, kolejna tygodniówka na której walki oddają i to niesamowicie, czekam na kolejne pojedynki, Sheamus tutaj wygrywa, a Theory ma beke, że jego ziomek obrywa xD, ajj fajnie się oglądało dzisiaj Austina.   Co to za jakiś wywiad z no namem. No teraz mamy prawilny wywiad z Guntherem, znaczy miał być, ale od razu wbił Seth Rollins, ale Seth nas okłamał, mówił, że Gunther był bardzo dobrym Championem, no niestety nie był Seth nie był. No lekka kłótnia się wywiązała z tego.   Pora na kolejną walkę kwalifikacyjną! Rhea vs Zoey vs powracająca Kairi Sane! Oj kolejny pojedynek, co może oddać zdecydowanie! Kairi imo tutaj mogłaby wygrać, Ripley ta walizka byłaby tak samo potrzebna jak Becky, One tego nie potrzebują i w walce też nie muszą być. Kurde początek walki i jedna z pierwszych walk Zoey i już wypadła z akcji i to chyba był wypadek przy pracy i jakaś prawdziwa kontuzja, nie wyglądało to na nic planowanego, po reklamach mamy już jedynie walkę pomiędzy Ripley i Kairi, dalej to może być dobra walka, ale szkoda Stark, ale no cóż zdarzają się wypadki. No po prawie 10 minutowej walce wygrywa Ripley, dobry pojedynek, ale widać, że Panie były trochę pogubione, ale no nic dziwnego, walka po prostu była w porządku jak na to co się stało, wydaję mi się, że Kairi miała to wygrać, ale jak Zoey odpadła to nie chcieli podkładać Ripley, chociaż może się mylę.   Co jest? Roxanne Perez w Judgment Day? Kurde ciekawie się zapowiada, Balor wprowadza nową zawodniczkę do formacji i to akurat kobietę pod nieobecność Liv oj coś czuję, że Morgan nie będzie zadowolona, Roxanne nawet dała prezenty swoim nowym przyjaciołom, ale Raquel dalej się to nie podobało.   Next Week: Kolejne walki kwalifikacyjne do Money In The Bank Ladder Matchy, no właśnie dzisiaj żadnych walk męskich nie było o dołączenie do tego Ladder Matchu, może za tydzień będą. Akira Tozawa vs Rusev, no może być niezły comedy match xD. Ulala American Made vs The New Day vs War Raiders o pasy World Tag Team, zapowiada się dobrze. Kolejne Raw zapowiada się w porządku, w sumie poza Triple Threatem o tytuły World Tag Team to jest po prostu ok, szczególnie, że walk kwalifikacyjnych jeszcze nie znamy to ciężko coś powiedzieć.   Lecimy z main eventem! Jey Uso vs Bron Breakker! No Ci Panowie dawali bangerki w walkach o IC Title, więc teraz też na to liczę! Prawie 16 minut tak samo bardzo dobrego pojedynku pod koniec oczywiście Heyman zaczął się wtrącać i nawet chciał się bić z Uso xD, śmiesznie to wyglądało, ale ostatecznie Seth zaatakował poza ringiem Jeya i mamy DQ, pojedynek naprawdę fajny i przyjemny, atak na Jeya kontynuowany, ale na ratunek wbija Sami Zayn! Seth i Bron gotowi, a Zayn niepewny, lecz pojawia się też CM Punk! Mamy spory brawl, a Jey był w ringu i jeszcze Logan na sam koniec go rozwalił xD, fajna walka, feudy podbudowane, czekam na Saturday Night's Main Event!   Plusy: Segment otwierający Pentagon i AJ vs Finn Balor i JD McDonagh Roxanne vs Becky vs Natalya Waller vs Sheamus i przyjemna postać Austina Ripley vs Kairi Main event   Podsumowanie: Oj to Raw walkami stało zdecydowanie, każda walka poza tą gdzie Zoey musiała zostać wycofana z walki to były na co najmniej bardzo dobrym bądź świetnym poziomie, ale Rhea vs Kairi mogły dać gorszy pojedynek, bo trochę się pozmieniało i trzeba było improwizować i tak bardzo dobrze z tego wyszły, bo to, że walka była gorsza niż reszta nie znaczy, że była zła, bo była dobra, ogólnie fajne Raw, ostatnio te tygodniówki są świetne dla mnie i tą też polecam, to widzimy się na SD i na Saturday Night's Main Event!
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1669 Data: 19.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Greenville, South Carolina, USA Arena: Bon Secours Wellness Arena Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole & Pat McAfee Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...