Pilka nożna - dyskusja ogólna

[TheGame329]

TYMCZASEM EUZ 3 LATA TEMU...

 

Teraz coś o mnie - piłką nożna interesuje się od kiedy pamiętam. Od zawsze moim ulubionym klubem była FC Barcelona i tak jest do dziś.

 

 

Hahaha człowieku sam robisz pociski i wynajdujesz każdą zła informacje na temat Barcy, a sam kim jestes ? SEZONOWCEM. No bo jak mam to inaczej określic?

 

Faktem jest że za Sandro w tym klubie podjęto wiele złych decyzji, ale wymaganie by przestać kibicować klubowi który sie kocha od lat bo jest teraz w nim jedna zła osoba czy przykładowo zły zarząd jest tak głupie że aż cięzko to określić.

Tak wymagasz chyba teraz od całego świata by przestali kibcować klubowi bo Ty jestes sezonowcem.

Niestety rozczaruje Cię nie każdy nim jest.

Może pochwal się nam teraz Euz jaki jest twój ulubiony klub?

Bayern?

Benfica?

Chelsea?

Real?

 

Ciekaw jestem tego.

 

 

 

No i nie zapomnij mi odpisać jakim to jestem frajerem bo dalej lubie i kibcuje chujowej Barcelonie

 

A teraz zycze Ci powodzenia w dalszym szukaniu informacji o tym klubie

Pozdrawiam.

[TheGame329]

Wystarczy trochę zapoznać się z tematem by poznać prawdę, zamiast grzebać po postach sprzed trzech lat sięgnąłbyś kilka stron wstecz i darował sobie te głupoty. Euz, sezonowcu!

 

Myslisz ze tego nie zrobiłem?

Tylko tak mu napisałem co mysle pod wpływem jednego postu?

Nie mam zamiaru sie tutaj z nikim kłocic, ale no sorki. Nawet nie musiałem szukac w postach sprzed lat, bo on jest na pierwszej stronie

Ja wiem że dla wielu kibcowanie Barcelonie to ciężka zbrodnia, ale drażni mnie to że Euz wypisuje tutaj takie głupoty że głowa mała. Wiem też ze dyskutowanie dalsze nie ma sensu bo zostane zjedzony i wypluty

Wg mnie kibcować klubowi powinno się na dobre i na złe, a nie wtedy kiedy ma zadawlający skład czy prezesa na stołku.

Roselle przeminął ( sam nie lubie Sandro.. ) , a klub zostanie. Nie twierdze żeby w ogole nie krytykowac Barcy, ale no cóż nie można tez przesadzać..

Dobra tyle w moim imieniu. Miło się dyskutowało

 

A dodam że Euz nie raz pytał jak można dalej kibcować temu klubowi, no to przedstawiłem mu swoją wersje.

[MateoVeb]

Dobra, czytam ten temat długo. Zawsze jak pojawiał się hejt w stronę Barcelony - olewałem. Stwierdziłem, że nie będę naprawiał świata, uświadamiał wszystkich dookoła. Bo po pierwsze mi się nie chcę, a po drugie to walka z wiatrakami, ale cóź jak czytam Euza, to krew się we mnie gotuję i raz coś machnę.

 

Hasło "Mes que un club" ma nawiazanie do wojny, powstało wieeeele lat temu. Symbolizuje walkę Katalonczykow z madrytem i rezimem generala Franco.

 

Wiec nie rozumiem po co teraz te ironiczne komentarze. Po drugie Abidal powiedzial, ze Barcelona nie placila mu pensji podczas leczenia, ok - chujowe zachowanie, ale nigdzie nie jest powiedziane, ze nie oplacali leczenia.

Fajnie, ze nie pamietacie, ze Puyol pozwolil mu wzniesc puchar ligi mistrzow, choc sam jest kapitanem i wcale tego nie musiał robić.

 

Tego o Messim to nawet nie chce mi sie komentowac. Onet zrodlem informacji, no nie moge. Ciekawe dlaczego kazdy pilkarz, trener czy osoba, ktora zna Leo nie mowi nic zlego na jego temat? oczerniaja go tylko antyfani Barcy. Ciekawe czemu?

 

Jeszcze na temat zarzadu. Fakt obecny prezydent jest szumowina jakich malo. Ciagle kreci cos na boku, psuje dobre imie Barcelony, ale bez przesady. Mamy przestac kibicowac, bo jakis niedorozwoj jest prezydentem? Za 3 lata go nie bedzie, klub zostanie.

 

Madryt odstawia gorsze rzeczy jakos nikt nic tu zlego nie napisze. To co zrobili z Ozilem to szczyt chamsta wzgledem pilkarza i poprostu zwykla glupota.

[Euz]

Hahaha człowieku sam robisz pociski i wynajdujesz każdą zła informacje na temat Barcy, a sam kim jestes ? SEZONOWCEM. No bo jak mam to inaczej określic?

Pierwsza sprawa, przecież kilka stron wcześniej napisałem obszerny post o tym dlaczego zmieniłem swoje podejście do tego klubu i jak moja miłość do Barcelony gasła powoli i jak ta miłość była naciągana i udawana już pod koniec by przerodzić się w końcu w niechęć, którą panowie tacy jak Fox Mulder i jego odpowiedniki na fanowskich stronach nieświadomie podsycają. Nie chce mi się po raz 50 powtarzać jakimś zaślepionym markom, którzy posiadając rozum nie są wstanie pojąć, że ich klub nie jest wcale taki piękny i czysty na jakiego lansują go media. Ani tego, że Więcej niż klub to tylko pierdolenie nie mające żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości, że irytuje mnie gdy otwieram lodówkę i widzę w niej piwo Barcelone, że rzygam z żalu oglądając milion podań do tylu i płaczę z niedowierzaniem czytając strony takie jak fcbarca.com gdzie hipokryzji wśród fanów jest więcej niż gdziekolwiek indziej. I nie, nie jestem fanem Realu, jak tego klubu nienawidziłem tak i go dalej nienawidzę. Dla ludzi takich jak ty można byc kibicem albo Real albo Barcy, jeśli ktoś powie, ze pierdoli farselone to od razu jest atakowany, że jest pewnie za Realem. qrwa, no nie.

 

Druga sprawa, ja nic nie wynajduje specjalnie, te informacje są z najważniejszych stron piłkarskich w Polsce, a nie jakichś stron hejterskich. Czas w końcu mówić otwarcie tym ile ten żałosny klub jest wart.

 

Może pochwal się nam teraz Euz jaki jest twój ulubiony klub?

Bayern?

Benfica?

Chelsea?

Real?

 

Tak, Benfica jest moim ulubionym klubem od pewnego czasu, rok temu miałem nawet okazje oglądać ich w akcji, zamienić kilka słów z Carlosem Martinsem i zrobić z piłkarzami zdjęcie (które jak chcesz możesz łatwo znaleźć na tym forum). Druga sprawa, sezonowcem jestes Ty skończony hipokryto bo prawdopodobnie zacząłeś swoją przygodę z farsą jak ta osiągała sukcesu a Ronaldinho błyszczał w świetle reflektorów. Ja pamiętam czasy gdy Barca odpadała z LM z Valencią, czy przegrywała ligę z Deportivo. Ja obudzony w środku nocy byłbym w stanie wymienić każdą, podstawową jedenastkę barcy od sezonu 97/98 do powiedzmy 08/09, ty pewnie byłbyś miał problemy z wymienieniem sprzed kilku lat. Ja pamięta długie lata bez niczego, marząc o wielkiej Barcelonie wygrywającej Lige Mistrzow, a tą dla której Koeman strzelał w finale LM gola znałem tylko z opowieści ojca, bo nawet nie miałem neta by tego sprawdzić. Jesteś pewnie kolejnym z tych, którzy potrafią tylko szczekać jak banda tych twoich kolegów z fcbarca, którzy nie wiedzą kim był Dutruel i nie mają zielonego pojęcia o piłce zza własnego podwórka. Znam wielu wielkich cules z DNA barcy, z którymi nie porozmawiasz o piłce innej niż angielska czy hiszpańska. Zero szacunku do szczekających fanów tego śmiesznego klubiku, do was pajace, którzy potrafią tylko przekrzykiwać się z fanami Realu kibicując Barcelonie od marnych kilku lat. 0 szacunku do was hipokryci.

 

Jego ulubiony klub to Montpellier, a przynajmniej jeden z ulubionych, to pewnie przez to mistrzostwo w 2012

 

Coś w tym jest, ale sprostuje - kibicuje całej Ligue1 o czym zresztą tez kilka stron temu pisałem i ciężko jest mi wybrać jakiś ulubiony. Jeśli jednak chodzi o Montpellier to fakt, zacząłem im sezonowo kibicować, ale nie w sezonie w którym wygrali LM, a w sezonie w którym powrócili do Ligue 1 czyli 09/10 zajmując 5 miejsce. Mieli w składzie wtedy takich grajków jak Spahic, Tino Costa czy Montano, który ostatnio powrócił. Inne kluby, które darzę wielka sympatią to Sochaux, Lorient - oba wysłali mi pocztą darmowe gifty, Valenciennes, St-Etienne - ojciec jest fanem od lat 70tych jeszcze. Z niższych lig Stade Brest, Dijon FCO - tez przez gifty - SR Colmar z 3 ligi - bez powodu, zajarałem się niby tak po prostu, od tak.. Inna drużyna jaką bardzo lubie to Real Oviedo. Z

 

[ Dodano: 2013-09-06, 18:13 ]

Hasło "Mes que un club" ma nawiazanie do wojny, powstało wieeeele lat temu. Symbolizuje walkę Katalonczykow z madrytem i rezimem generala Franco.

Dzięki za wyjaśnienie.

Fajnie, ze nie pamietacie, ze Puyol pozwolil mu wzniesc puchar ligi mistrzow, choc sam jest kapitanem i wcale tego nie musiał robić.

Do Puyola szacunek będę miał zawsze, wspaniały piłkarz i człowiek i bardzo szanuje go za ten gest. Barcelona zachowała się wtedy znakomicie. Inaczej jednak zacząłem postrzegać niektórych piłkarzy (Xavi, Messi) gdy zaczęły się ujawniać bardzo dziwne informacje na ich temat. Czytając wywiady z Xavi otwierał mi się nóz w kieszeni, czułem sie wtedy jak skończony idiota, jak mogę lubić i szanować kogoś kto jest takim hipokrytą i wygaduje takie rzeczy.

Jeszcze na temat zarzadu. Fakt obecny prezydent jest szumowina jakich malo. Ciagle kreci cos na boku, psuje dobre imie Barcelony, ale bez przesady. Mamy przestac kibicowac, bo jakis niedorozwoj jest prezydentem? Za 3 lata go nie bedzie, klub zostanie.

Nikt wam nie każe przestawać, bez przesady. Ja napisałem wcześniej, że na to, że przestałem im kibicować wpływ miało kilka czynników i jednym z nich było zachowanie zarządu. Fatalne transfery, fatalna filozofia, fatalni sponsorzy, dużo tego

 

Madryt odstawia gorsze rzeczy jakos nikt nic tu zlego nie napisze. To co zrobili z Ozilem to szczyt chamsta wzgledem pilkarza i poprostu zwykla glupota.

No i poco znów z tym Madrytem? Ja naprawdę nienawidzę tego klubu tak jak i Barcelony. Nie jest tak, że jak ktoś nie lubi jednego to automatycznie musi być być z tym drugim, zrozum

 

edit 2:

Mateo, jestem otwarty na dyskusję. Widzę, że jesteś w temacie więc śmiało. Zawsze mam respekt do fanów z prawdziwego zdarzenia. Jeśli ktoś natomiast zarzuca komuś sezonostwo (a to zrobił Game) a jest kibicem Barcelony to nawet nie ma ze mną o czym rozmawiać.

Edytowane 6 Września 2013 przez Euz

[MateoVeb]

Fakt, ze Xavi pierdoli trzy po trzy. Zawsze Barcelona byla lepsza od rywala wedlug niego. Ale co to jest za powod... Na boisku to był geniusz w swoim prajmtajmie to najlepszy rozgrywajacy w historii pilki. Nie wiem co masz z Messim i co ci w tym chlopaku przeszkadza, moze nie czytaj onetow i innych kocopalow tylko wiarygodne zrodla?

Przestales kibicowac, ok twoja sprawa, ale podkreslanie tego na kazdym kroku i hejt w strone Barcelony nie robi z ciebie kozaka, bardziej zachowujesz sie jak dzieciak, ktoremu znudzila sie zabawka, bo sie troche poniszczyla. Xavi zakonczy gadanie, Rosella wywala, wroci Laporta wtedy co? Bedziesz chciał znowu powrocic?

Madryt nie byl skierowany bezposrednio do Ciebie, strone wczesniej jakis cwaniak napisał "cala Barcelona." Na temat karygodnych zachowan realu moglbym napisac prace magisterska.

[Euz]

MateoVeb, np. to, że okradał kraj z podatków. Nie uwierzę, że było to działanie nieświadome. Dwa, to, że jest najlepszym piłkarzem na świecie od dość długiego czasu miało wpływ na szatnie. To na jego rozkazy miał odstawiany na bok być np. Ibra, o braku szacunku do innych, młodszych piłkarzy też od dawna się słyszy. Najbardziej jednak boli to, że Messi był zawsze przedstawiany jako nieskalany, skromny gość, a Cristiano to ten zły buntownik

Rosella wywala, wroci Laporta wtedy co? Bedziesz chciał znowu powrocic?

Wiesz, to nie takie proste. Nie podoba mi się filozofia klubu. Nie jestem fanem stylu w jakim grają, tym jak zarządzają pieniędzmi. Powiem Ci szczerze, wolałem holenderską kolonie VG niż piłkarzy pokroju Pedro, Busqueta i innych. I to na tyle, a tak ostro piszę o Barcelonie bo niektórzy bez argumentów próbują skakać mi do gardła.

[MateoVeb]

Dodam, ze widze, ze w Barcelonie dzieje sie zle, ale tam winny jest tylko zarzad. Klub istnieje od 1899 roku, przez tyle czasu był utożsamiany z haslem cos wiecej niz klub i to udowadnial na kazdym kroku. Jakis troglodyta tego nie zmieni. On odejdzie, wroci normalność.

 

Rosell to łajza jakich mało - najgorszy prezydent w historii Barcelony. Czasem zastanawiam się czy ten czlowiek nie niszczy swiadomie klubu odsrodka.

 

Ostatni jego manewr. Neymar - 57 mln. 17 dostał Santos. Nikt nie wie gdzie podzialo sie 40 mln. Neymar kasy za podpisanie kontraktu nie dostał. Ojciec Neymara nie dostał nic. Firmy z prawami autorskimi do Brazylijczyka nie dostały nic. Dyrektor sportowy, prawa reka tego zlodzieja Rosella na pytanie o Neymara powiedział: "neymar kosztował 57, koniec tematu" Wiec gdzie jest 40 mln? Na 100% Rosell podprowadził pieniadze do wlasnej kieszeni. Ale nie ma jak mu tego udowodnic.

A to juz bylby powod do wyrzucenia go ze stolka. Trzeba czekac trzy lata, wroci Laporta i go pozamiata w wyborach. No, chyba, ze przez 3 lata Rosell odpierdoli cos takiego, ze socios w katalonii wreszcie przejrza na oczy i zloza votum nieufnosci.

[PH93]

Nie chce mi się po raz 50 powtarzać jakimś zaślepionym markom, którzy posiadając rozum nie są wstanie pojąć, że ich klub nie jest wcale taki piękny i czysty na jakiego lansują go media. Ani tego, że Więcej niż klub to tylko pierdolenie nie mające żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości, że irytuje mnie gdy otwieram lodówkę i widzę w niej piwo Barcelone, że rzygam z żalu oglądając milion podań do tylu i płaczę z niedowierzaniem czytając strony takie jak fcbarca.com

A wiesz Euz - ze kibicowanie prawdziwe polega na tym, że kibicuję się na dobre i na złe - nawet jeśli za obecnych rządów Barca ci się nie podoba, to tym bardziej kibicujesz temu klubowi i pokazujesz ze jesteś prawdziwym fanem - rządy Rosella się kiedyś skończą, być może FCB znów będzie walczyć w LE (jak za dawnych czasów - a co!) i co wtedy wrócisz do kibicowania Barcie - to jest już załosne - nie pisałbym już tego, ale musiałem bo w każdym poście starasz się wpierdolić szpilkę FCB! - jesteś tak napalony na francuski futbol to kibicuj sobie Tours FC itd lub tej swojej Benfice - ale nie hejtuj dla samego hejtowania - fakt, jest pełno małolatów dla których Barca jawi się jako coś zajebistego - klub nieskazitelny ...ale nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, bo ja kibicowałem i dalej kibicuję, mimo że też wolałem Barce z 2002/2003 roku np i przez takie najazdy czuję się jakbyś mówił w moją stronę - Jak można kibicować Barcie , tylko debil może kibicować, no bo wszystko jest złe w tym klubie.

 

Jak się dowiesz za rok, że prezes Benfici nie wpłacił na WOŚP to też zaczniesz "jechać" po klubie z Lizbony i...zwrócisz zabawki?

 

 

Jego ulubiony klub to Montpellier, a przynajmniej jeden z ulubionych, to pewnie przez to mistrzostwo w 2012

Na pewno przez "nieskazitelny" zarząd klubu z południowej części Francji.

[MateoVeb]

Busquets to jest akurat najlepszy DM świata. Wystarczy ogladac mecze, zeby to odkryc. Przylgnela do niego latka pizdy po jednym zenujacym zachowaniu. Baa, zachował się tam źle, ale trafiony w twarz został co jest faktem. Gdyby nie patrzył przez palce - nikt by o tej sytuacji nie mowil, bo kontakt z twarza byl.

 

Pedro się zgodze, nielubie go i to bardzo. Mial jeden sezon. Od 2 lat kopie sie po czole. Nic nie wznosi do druzyny, tylko pajacuje.

 

Te '1000 podan' tez sie nie zgodze, Barca zawsze tak grała i zawsze tak będzie grać. Owszem, za Tito Vilanovy bylo to strasznie nudne i malo efektywne i efektowne, ale za Guardioli byl to przeciez kosmos. Za Taty Martino widac, ze moze to wrocic, bo chłop ma jakies pojecie. Przede wszystkim jest zdrowy i zyje pilka, a nie walczy o zycie z rakiem, przez co nie moze sie oddac w pelni pilce noznej.

 

PH93 )

[Euz]

PH93... Z tym na dobre i na złe to rozumiem co masz na myśli, chociaż to tylko kibicowanie zgoła inne niż chodzenie co tydzień na mecz, jeżdżenie na wyjazdy. Mi piłka oglądana w TV ma sprawiać przyjemność. Gdy tylko na stronie Malagi przeczytałem kilka lat temu, że nowym szefem będzie Arab spodobało mi się to i zacząłem trzymać za nich kciuki. Nie widziałem w tym nic zlego, chciałem by w końcu jakaś drużyna nawiązała walkę z FCB i RM bo ich wspólna hegemonia zaczęła mnie nudzić. Napiszesz gdzieś że fajnie, że Malaga doszła do 1/4 LM i jesteś dissowany przez fanów wielkich klubów takich jak FCB czy Real...

 

Nie wrzucam wszystkich do tego samego wora. Nie wrzucę Grima (wieloletniego fana Barcy) do jednego wora z kibicem sukcesu czy niedzielnym fanem. I nie hejtuje by hejtować, mam ku temu powody. Jednym z nich jest zachowanie polskiego-fanbase'u, a ten jest zdominowany przez fanów w wieku 0-18 przez co czasami niestety odczuwają moje dissy na własnej skórze bo czują się wrzucani do jednego wora z gośćmi z Neymarem w avatarze. Pamiętacie kilka lat temu Erę 619 ? analogia jest zachowana. Młodzi fani Reya Mysterio sprawili, że starsi i wieloletni fani meksykańskiego wrestlera na tym cierpieli.

 

Jak się dowiesz za rok, że prezes Benfici nie wpłacił na WOŚP to też zaczniesz "jechać" po klubie z Lizbony i...zwrócisz zabawki?

 

Bardzo wątpię żeby na Benfike w przeciągu kilku lat zwaliła się taka fala niepowodzeń. Po pierwsza klub ten u nas w kraju nie ma kretyńskich fanów więc nie muszę się przejmować tym co wypisują na fanowskich stronach, po drugie nie zagłębiam się w sprawy poza sportowe, po trzecie jestem fanem filozofii Benfy i efektywności ich scoutingu, które od lat są takie same i niezmienne. W Barcy permanentność paradoksalnie nie istnieje.

 

Busquets to jest akurat najlepszy DM świata. Wystarczy ogladac mecze, zeby to odkryc. Przylgnela do niego latka pizdy po jednym zenujacym zachowaniu. Baa, zachował się tam źle, ale trafiony w twarz został co jest faktem. Gdyby nie patrzył przez palce - nikt by o tej sytuacji nie mowil, bo kontakt z twarza byl.

 

Nie zgodzę się. Uważam, że taki Mascherano grając w Liverpoolu wciągał Busquetsa. Widziałem dziesiątki meczów Sergio i owszem to dobry DM ale nie stawiam go w ścisłej czołówce na tej pozycji. Dzisiaj cenie o wiele wyżej Yaya Toure i szczególnie De Rossiego.

 

Co do 1000 podań to nie zgodzę się, że zawsze. Ta filozofia nie jest wprawdzie nowa. Przed Riijkardem ilość wymienianych podań przez FCB była jednak zdecydowanie mniejsza (chociaż prawie zawsze większa niż u drużyny przeciwnej). Nie mam jak tego udowodnić, ale każdy kto pamięta Van Gaala musi o tym wiedzieć.

[jakub97sc]

kibicowanie prawdziwe polega na tym, że kibicuję się na dobre i na złe - nawet jeśli za obecnych rządów Barca ci się nie podoba, to tym bardziej kibicujesz temu klubowi i pokazujesz ze jesteś prawdziwym fanem

 

Wyrwane z kontekstu, ale wydaje mi się, że to też nie do końca jest tak, jak piszesz. Jeśli klub jest według mnie źle zarządzany, prezes odwala akcje jakich nie było, w klubie panuje zła atmosfera, piłkarze są nierówno traktowani a styl gry się zmienił na gorszy, to dalej mam kibicować tej drużynie? Za co - za nazwę, za historię, za obecne sukcesy zdobyte w stylu, który mi się nie podoba? Według mnie łatwo jest powiedzieć, że kibicuję temu klubowi od zawsze, nawet jak dostaje baty i nie wygrywa. Ale powiedzmy sobie szczerze, że chyba każdy miał w swoim życiu moment, w którym poczuł powoli słabnącą więź do ulubionej drużyny, bądź spodobała mu się inna.

 

Sam miałem taki przypadek, że kibicowanie Realowi zacząłem na podwórku podczas meczów z kolegami. Do dzisiaj Real szanuję i uwielbiam, ale potrafię dojrzeć to, co się dzieje w klubie. A jak widać są tutaj osoby, które nie akceptują tego, że Barcelona nie jest taka idealna jak twierdzą liczne media. Chcę dodatkowo powiedzieć, że nie jestem hejterem Barcy. Przez długi czas miałem szacunek do tego klubu - Ronaldinho był po prostu geniuszem i oglądanie Gran Derbi było mega przyjemnością. I według mnie czymś, co sprawiło, że powoli zatracam szacunek do Barcy, są media. Przecież gdyby nie te liczne artykuły o tym czy Messi czy Cristiano jest lepszy, to nie byłoby takiej wojny. I coś w tym jest, bo za czasów Ronaldinho nie było tak debilnych pytać.

 

Nie mam nic do tego, jeśli ktoś zaczyna kibicować Barcelonie, gdy ta akurat zdobywała Ligę Mistrzów itp. Niechaj jednak nie uważa się za mega fana tego klubu, bo prawdę mówiąc niczym tego nie reprezentuje. A krytykowanie innych jest tylko dowodem, jak mało szacunku ma do kibiców innych drużyn.

[MateoVeb]

Yaya Toure juz dawno nie gra jako typowy DM. Dlaczego Yaya odszedl z Barcelony? Facet zrozumial, ze nie ma szans w rywalizacji z Busquetsem. Dlaczego Mascherano zostal przesuniety na stopera? Otoz kompletnie nie ogarnial gry na DM w ekipie Guardioli. Strasznie mało osób docenia jego (Busquetsa) fenomen. Gość jest nieoceniony w systemie Barcelony. Sam Guardiola mowił, ze chcialby grac tak jak Sergio. Ostatni sezon mial slabszy, bo praktycznie caly grał z kontuzja - przepuklina, nadal sie z tym zmaga. Kolejny plus dla zarzadu...

 

http://www.youtube.com/watch?v=sIwHsMMkNe4

[Euz]

Stary, dzisiaj w poważnej piłce nie ma już typowych DM. Tak samo od Yaya Toure, De Rossiego czy Krychowiaka oczekuje się czyszczenia w środku pola jak i przeglądu, podania, pędu na bramkę i biegania od bramki do bramki i kreowania gry. Tak samo jest ze środkowymi obrońcami, nie zauważyłeś, że kiedyś wystarczyło mieć 2 metry wzrostu i 95 kilo wagi a dziś oczekuje się też umiejętności grania piłką? Vidal na dobrą sprawę też jest DM, ale tak niesamowicie usposobionym ofensywnie, że nie mogłem go porównać do Busquetsa bo przy nim hiszpański piłkarz by wypadł bardzo słabo. Nie mówię jednak, że Busquets nie potrafi zagrać świetnej piłki czy coś, po prostu uważam, że inni potrafią to zrobić lepiej jak Rossi czy Yaya właśnie. Przesunięcie Masche na obrone uważam za nieporozumienie. W Liverpoolu był po prostu genialny, a obecnie to jedyne co czytam go hejty w jego stronę.

[PiTeRo]

kibicowanie prawdziwe polega na tym, że kibicuję się na dobre i na złe - nawet jeśli za obecnych rządów Barca ci się nie podoba, to tym bardziej kibicujesz temu klubowi i pokazujesz ze jesteś prawdziwym fanem

 

 

Możemy też w ten sposób spojrzeć na wrestling. Ktoś kto był fanem Benoita za jego zaangażowanie i umiejętności nie może powiedzieć, że przestał być jego fanem po całym incydencie? Jasne można kochać twórczość ringową, ale poza nią przytrafiła się tragedia. Tak samo jest z klubem. Można kochać ich styl, czy piłkarzy, ale jak prezes będzie robił ludzi w chuja, to sympatia do klubu maleje. Tak samo miałem z Jagą kiedy Kulesza zaczął robić cyrk, a Hajto robił coś czego nawet największy debil by nie robił ze składem.

[MateoVeb]

Ale zauwaz, ze Barcelona praktycznie juz jako jedyny klub z topu swiatowego gra jednym DM. Wiec, Busquets sila rzeczy, nie moze biegac jak np Vidal. Chilijczyk ruszy do przodu, drugi DM go bedzie asekurował, jak Sergio wypruje do przodu zostanie wolna dziura, dodajac do tego obroncow Barcy bardzo wysoko grajacych...

 

Yaya Toure w City w ogole nie zajmuja sie defensywa, owszem czasem wroci, pomoze, bo kazdy tak robi, ale nominalnie gra tam rozgrywajacego.

 

Busquets w samym polu karnym jest tragiczny, ale idealnie uzupelnia Xaviego/Fabregasa i Inieste, kapitalnie przerywa akcje, czyta gre i ma zajebista technike. Podac tez umie cudownie. Jego najwiekszym atutem jest mimo wszystko inteligencja. Gosc niesamowicie mysli na boisku. Sadze, ze wiekszosc nie chce widziec jego geniuszu, przez ta jedna akcje z interem.