Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

maly619 napisał/a:

No i tu chyba dochodzimy do kluczowej kwestii, czyli tego jakie kto podejście woli. Ja mimo wszystko wolę wpajanie ambitnych i wysokich celów.

 

 

Jest różnica między wpajaniem ambitnych celów, a pitoleniem głupot przed kamerami.

 

Możesz powiedzieć, że jestem naiwny, ale jednak jeśli słyszę, że zawodnik/trener stawia sobie ambitne cele, to liczę, że zobaczę mi to na boisku. Oczywiście wiem jak to wygląda w praktyce, ale i tak wolę słuchać takiej ambitnej gadki niż totalnie minimalistyczne podejście.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327136
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Jeśli Legia strzeli choćby jedną bramkę w Rumunii to myślę że śmiało mogą awansować. Chcąc nie chcąc, Łazienkowska 3 to jednak ciężka twierdza do zdobycia (nawet Sporting Lizbona się nieźle namęczył, bez strzałów życia by nie osiągneli dobrego wyniku te 2 lata temu). Steaua pomimo że to potęga zaścianka Europy Środkowo-Wschodniej (czyt. naszej), to jednak są w zasięgu, jeśli piłkarze podciągną się poziomem do kibiców. Plan minimalistyczny (czyt. nawet ten z Molde, lub to co zrobił ŻALgiris z Lechem) jest do wykonania.

 

Śląsk ma tak naprawde .... całkiem spore szanse. Mam nieodparte wrażenie że Sevilla straszy nazwą i sukcesami za lat świetności Frederica Kanoute i Luisa Fabiano (nie interesuje się tą ligą, ale z tego co mi wiadomo to po tamtej drużynie niewiele zostało). Tak dysponowany Śląsk tak naprawde nie stoi na straconej pozycji. Z jakiegoś powodu Sevilla gra o LE, a nie o LM, choć tamta liga kręci się tylko wokół Not-so-Gran Derbi i ich miliona potyczek (wg mnie to max 3 liga w Europie). Jeśli Śląsk zostawi Sobotę na 4 rundę, Mila z Kazem będą sadzili asystami jak z Belgami, Plaku z Paixao będą kontynuować dobrą robotę to przy korzystnym wyniku we Wrocku może być dobrze.

 

Z tego co napisałem wynika że jestem niepoprawnym optymistą, aczkolwiek tak naprawdę chce by jedna z polskich drużyn wygrała swój dwumecz (jeśli Legia to w końcu będzie Liga Mistrzów w Polsce, jeśli Śląsk to mamy 2 zespoły w LE, czyli to co polskie zespoły powinny osiągać odkiedy pół-Azjatyckie drużyny jak Karabachy i inne tego typu drużyny dostają się do LE).

 

Co do wczorajszych meczów .... miałem tą "wątpliwą przyjemność" oglądania Lecha i powiem że mnie nie napawało optymizmem wystawianie graczy o tak dźwięcznym i optymistycznym nazwisku Drewniak i Możdżeń. To co się działo pod koniec meczu to przypadek mimo że Teodorczyk coś tam próbował zdziałać. Takiej padaki dawno nie widziałem.

 

Śląsk grał na swoich wyżynach, i jakoś to wyglądało. Z Brugii mogli się podobać Refaelov i Lestienne (chłopak mocno przehypowany, ale w pierwszej połowie robił dobrą robotę). Mecz emocjonujący, szkoda że skończył się remisem, bo punkty uciekają. Olanie ligi kosztem pucharów dało efekt, szczególnie że punkty są dzielone (może Legia weźmie przykład)

 

Ghost, ostatnio komentuje Laskowski więc nastał jakiś progres :twisted:

Edytowane przez Jack Doomsday
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327137
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Nie łudźcie się panowie! Unikniecie w ten sposób kolejnych rozczarowań. Typy są proste: Steaua odprawi Legię z kwitkiem (może jakiś remis u siebie, a na wyjeździe baty), podobnie jak Sevilla Śląsk. Ci rywale dawno już znaleźli się poza zasięgiem rodzimych kopaczy. Można liczyć na jakąś słabą dyspozycję przeciwników, niebywały dobry dzień naszych "gwiazdorów", cud... ale doświadczenie pokazuje, że w decydujących momentach nasi puchną i summa summarum Ligę Mistrzów oglądają w telewizji.

 

Nie zgadzam się. Przede wszystkim polskie drużyny mają do siebie to, że spinają się na lepsze zespoły. Gorzej jest jak gramy z jakimiś ogórkami, czy np. takim Molde i się męczymy. Wtedy zazwyczaj panuje hurraoptymizm pomimo tego, że piłkarze przed meczami z takimi drużynami mówią o szacunku itd. Tutaj sprawa jest analogiczna. Legia nie ma nic do stracenia. Owszem, Leśnodarski zapowiadał fazę grupową Ligi Mistrzów, ale mając w świadomości awans do LE, presja będzie mniejsza. To samo Śląsk, który już pokazał, że potrafi. Nie mogą przestraszyć się Sevilli tylko dlatego, że kilka lat temu ta drużyna była czołowym teamem La Liga. Obaj rywale są do wyeliminowania. Teraz wszystko przede wszystkim w głowach piłkarzy obu drużyn.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327138
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Legia Warszawa - Steuea Bukareszt

Rumunii zdecydowanie faworytami. Zespół bardzo doświadczony w Europejskich rozgrywkach dlatego Legia musi zagrać o wiele lepiej niż poprzednio. Pierwszy mecz na wyjeździe i dobrze, by było wyjechać z stamtąd z jakąś bramką. Najgorszy scenariusz jaki może być to żadnych zmian w poziomie Legii, co zapewne poskutkuje całkowitą dominacją gospodarzy... .

 

Śląsk Wrocław - FC Sevilla

No i trafiliśmy. Zawsze, jak Polski zespół gra dobrą piłkę trafiamy na kogoś mocnego. Najgorzej jak mogło być. Wrocławianie mają szansę powalczyć z Hiszpanami, którzy mimo paru zmian w składzie są nadal mocni i faworytami. Nie wiem czy to dobrze, że pierwszy mecz u nas. Na pewno nie wolno nam stracić bramki. Jeśli Śląsk zaprezentuje taki poziom jak z Belgami to możemy dostać bardzo dobre, ale ciężkie widowisko, bo Hiszpanie nie popuszczą łatwo.

 

Poza tym dopóki Szpakowski komentuje polską piłkę to zawsze będziemy mieć przejebane. :P

Piłkę klubową komentuje ekipa z Polsat'u, więc nie musisz się póki, co obawiać. :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327139
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Piłkę klubową komentuje ekipa z Polsat'u, więc nie musisz się póki, co obawiać. :P

 

Nieważne. Klątwa Szpaka dotyczy wszystkich naszych drużyn, nawet tych, których nie komentuje. :cry:

 

Nie zgadzam się. Przede wszystkim polskie drużyny mają do siebie to, że spinają się na lepsze zespoły.

 

Widzę, że jednak słuchanie Szpakowskiego i innych tego typu fantastów czyni spustoszenie w umysłach polskich kibiców.

 

Nie wiem brachu czy zauważyłeś, ale w polskiej piłce nie było znaczącego sukcesu od 1996 roku, gdy Legia dotarła do ćwierćfinału LM. Później mieliśmy zawiedzione nadzieje. Jakieś tam machanie szabelką w LE, czyli drugiej lidze Europy czy sporadyczny remis bądź wygrana nad wyżej notowanym rywalem (bo z reguły są baty jeżeli nie zdążyłeś wyłapać) można skwitować krótko: nawet ślepej kurze trafia się ziarno, takie wyskoki zdarzają się nie tylko nam, ale także innym piłkarskim miernotom. Ba! Kraje, w których na piłkę nożną leją ciepłym moczem miały większe osiągnięcia (przynajmniej na przestrzeni ostatnich 20 lat) niż my. Obraz (niezakłamany) wygląda następująco: dostajemy czasami baty od tych teoretycznie słabszych, ew. bardzo się z nimi męczymy i prawie zawsze dostajemy baty od tych silnych. A to co ty piszesz to jest marketing ludzi, którzy chcą, żeby transmisje meczów kibice oglądali, żeby kupowali bilety itd. A fani wbrew wszelkiej logice kupują, oglądają i wierzą. Chociaż już dawno powinni się przerzucić na warcaby lub wrestling. ;)

 

Możesz powiedzieć, że jestem naiwny, ale jednak jeśli słyszę, że zawodnik/trener stawia sobie ambitne cele, to liczę, że zobaczę mi to na boisku. Oczywiście wiem jak to wygląda w praktyce, ale i tak wolę słuchać takiej ambitnej gadki niż totalnie minimalistyczne podejście.

 

Słowem: wolisz jak ktoś macha szabelką przed czołgiem chociaż sam wiesz jak to się kończy. Skoro ci z tym lepiej... :P

Edytowane przez Ghostwriter
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327140
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  797
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.10.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Mam pytanie do osób posiadających wszelakie konta na stronach z tv internetową. Może mi ktoś polecić stronkę, która pozwala oglądać kanały sportowe canal+? Za tydzień startuje liga, której poświęcam znaczną część swojej uwagi, a nie chce w przypadku ciekawie zapowiadających się meczów, przeczesywać internetu, żeby oglądać pokaz slajdów z chińskim komentarzem. Weeb.tv jest podobno bardzo chwalone, ale wyczytałem kilka opinii, że sportowych kanałów z c+ nie mają.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327142
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Legia mimo ogólnego zadowolenia trafiła na bardzo wymagającego rywala, w sumie poczynania Steauy widzialem sporadycznie, jednak w spotkaniach LE przeciwko Chelsea pokazali się na prawdę z mocnej strony, wyrównany skład, agresywna gra i mocna ławka to największe atuty rumunów, Legia, aby myśleć o pozytywnym wyniku musi dać z siebie 3x więcej niż w przeciętnych meczach z Molde.

 

Śląsk ma tak naprawde .... całkiem spore szanse. Mam nieodparte wrażenie że Sevilla straszy nazwą i sukcesami za lat świetności Frederica Kanoute i Luisa Fabiano (nie interesuje się tą ligą, ale z tego co mi wiadomo to po tamtej drużynie niewiele zostało). Tak dysponowany Śląsk tak naprawde nie stoi na straconej pozycji. Z jakiegoś powodu Sevilla gra o LE, a nie o LM, choć tamta liga kręci się tylko wokół Not-so-Gran Derbi i ich miliona potyczek (wg mnie to max 3 liga w Europie). Jeśli Śląsk zostawi Sobotę na 4 rundę, Mila z Kazem będą sadzili asystami jak z Belgami, Plaku z Paixao będą kontynuować dobrą robotę to przy korzystnym wyniku we Wrocku może być dobrze.

 

Nie do końca się zgodzę, z czasów, gdy Sevilla wygrywała UEFA nie pozostało ani śladu, w ostatnim czasie większośc składu została przebudowana, sprzedano największe gwiazdy, co skutkowało stosunkowo niskimi pozycjami w ostatnich ligowych sezonach, jednak nawet przy takiej formie Hiszpanów ich mlody skład jest zdecydowanym faworytem, warto wspomnieć o dużych (przynajmniej na papierze) wzmocnieniach w postaci Gameiro, Marina i króla strzelców ligi belgijskiej - Carlosa Bacca, jednak przy takiej grze, jaką Śląsk pokazał choćby wczoraj nie stawialbym ich na straconej pozycji, tak jak kiedyś Lech, czy jeszcze wcześniej Wisła, Wrocławianie braki w umiejętnościach mogą nadrobić walecznością, na dzień dzisiejszy obstawiam 70-30 na korzyść Andaluzyjczyków.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327143
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Widzę, że jednak słuchanie Szpakowskiego i innych tego typu fantastów czyni spustoszenie w umysłach polskich kibiców.

 

Serio myślisz, że wzoruje się na opinii Szpaka? To moje zdanie po tym, co widzę. Polskie drużyny nie są faworytami z lepszymi drużynami. Presja jest mniejsza i najczęściej grają z kontry, czyli to co lubią najbardziej chyba wszystkie drużyny poza Barcą. :twisted:

 

Nie wiem brachu czy zauważyłeś, ale w polskiej piłce nie było znaczącego sukcesu od 1996 roku, gdy Legia dotarła do ćwierćfinału LM. Później mieliśmy zawiedzione nadzieje. Jakieś tam machanie szabelką w LE, czyli drugiej lidze Europy czy sporadyczny remis bądź wygrana nad wyżej notowanym rywalem (bo z reguły są baty jeżeli nie zdążyłeś wyłapać) można skwitować krótko: nawet ślepej kurze trafia się ziarno, takie wyskoki zdarzają się nie tylko nam, ale także innym piłkarskim miernotom. Ba! Kraje, w których na piłkę nożną leją ciepłym moczem miały większe osiągnięcia (przynajmniej na przestrzeni ostatnich 20 lat) niż my. Obraz (niezakłamany) wygląda następująco: dostajemy czasami baty od tych teoretycznie słabszych, ew. bardzo się z nimi męczymy i prawie zawsze dostajemy baty od tych silnych. A to co ty piszesz to jest marketing ludzi, którzy chcą, żeby transmisje meczów kibice oglądali, żeby kupowali bilety itd. A fani wbrew wszelkiej logice kupują, oglądają i wierzą. Chociaż już dawno powinni się przerzucić na warcaby lub wrestling. ;)

 

Chyba mi nie powiesz, że Wisła w Pucharze UEFA (to akurat powoli staje się prehistorią), udane boje Lecha w grupie z Juve i City, czy też Legia to co? :roll: Pamiętajmy o czymś takim. Szczególnie, że nie mamy się czym szczycić.

 

Ogólnie to napiszę tak: Lepiej dostać baty z Sevillą, czy Steauą niż kompromitować się z Żalgirisem, czy Karabachem. A co do tych batów, to i tak (przynajmniej w tym sezonie) w nie po prostu nie wierzę. Jestem optymistą, a polskie drużyny jak odpadną, to po wyrównanych meczach.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327147
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Serio myślisz, że wzoruje się na opinii Szpaka? To moje zdanie po tym, co widzę. Polskie drużyny nie są faworytami z lepszymi drużynami. Presja jest mniejsza i najczęściej grają z kontry, czyli to co lubią najbardziej chyba wszystkie drużyny poza Barcą

 

"Lepiej gramy z silniejszymi" to jeden ze sztandarowych tekstów Szpaka i nie tylko. Hipoteza, która sprawdza się tylko czasami i nie do końca. Z tymi silniejszymi w przeważającej części przegrywamy/remisujemy, żeby później przegrać/odpaść (po bardziej lub mniej zaciętym boju - ale co z tego?)...

 

To że my gramy z kontry to ja wiem. Tylko, że gówno z tego wychodzi. Cieszymy się jak wyjdziemy z grupy w drugiej lidze europejskiej, chociaż finału nawet nie możemy powąchać. Nie wspomnę o bardziej prestiżowych rozgrywkach - czyli LM. A jak rzucasz przykład z kim tam wygraliśmy, to rzuć od razu przykładem z kim w międzyczasie (i później) przegraliśmy. Wyjdzie ci wtedy prawdziwy obraz.

 

Chyba mi nie powiesz, że Wisła w Pucharze UEFA (to akurat powoli staje się prehistorią), udane boje Lecha w grupie z Juve i City, czy też Legia to co? :roll: Pamiętajmy o czymś takim. Szczególnie, że nie mamy się czym szczycić.

 

Pfff... No właśnie NalepRKO - nie mamy się czym szczycić, to naiwnie cieszymy się z tego typu sporadycznych sukcesików na zapleczu futbolowego mainstreamu (Puchar UEFA, LE to druga liga europejska, czy nam się to podoba czy nie), a później z zadrością patrzymy jak tacy Rumuni, Chorwaci, Szwedzi, Norwedzy (tak, tak - ich Rosenborg Trondheim rokrocznie występował w LM, a reprezentację na MŚ w 1998 roku stać było na awans do 1/8 finału - sukcesy, o których możemy pomarzyć odkąd żyję), Ukraińcy, a ostatnio nawet Białorusini (BATE Borysów i ich boje w LM), czy Cypryjczycy zostawiają nas w tyle. Te boje w LE naszych zespołów to za małe sukcesiki jak na tak duży kraj, jak na takie tradycje piłkarskie, jak na takie oddanie kibiców. Cieszą. Ale bez przesady. Nie windują nas jakoś szczególnie w hierarchii. Zresztą zaraz po takim boju przychodzi czas na porażki z jakimiś patałachami.

 

W wieku 20 lat też miałem napchany łeb takimi frazesami i wiarą, że "może już jutro będzie lepiej". Wyleczyłem się.

 

A co do tych batów, to zależy jak zdefiniujesz to słowo. Jasne, że mogą odpaść po wyrównanych bojach, np. Legia 1:1 u siebie i 1:2 w plecy na wyjeździe. Tak czy siak - LM będą oglądać (raczej) w tv.

---

 

a tak z zupełnie innej beczki. Kopiuj/wklej z artykułu w oparciu o informacje z PAP o zachowaniu kibiców Lecha:

 

MSZ stanowczo potępia i ocenia jako "pożałowania godny przejaw bezmyślności i ignorancji" incydent, do którego doszło podczas meczu Lecha Poznań z Żalgirisem Wilno. W czasie czwartkowego spotkania wywieszono transparent z napisem "Litewski chamie, klęknij przed polskim panem".

 

Chciałbym zobaczyć miny autorów napisu po tym jak już Litwini pojechali z Pyrami. ;)

Edytowane przez Ghostwriter
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327150
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Chciałbym zobaczyć miny autorów napisu po tym jak już Litwini pojechali z Pyrami. ;)

Min raczej nie zobaczymy, ale można się domyślić. :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327151
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

w drugiej lidze europejskiej
na zapleczu futbolowego mainstreamu (Puchar UEFA, LE to druga liga europejska, czy nam się to podoba czy nie)

Nawet jeśli druga to raczej silniejsza i bardziej prestiżowa niż choćby pierwsza liga Liechtensteinu... a nie, takiej nie ma przecież... Już nie bawmy się w zarząd klubu G14. To, że w LE hajs się nie zgadza, a tamtejsze sukcesy nie gwarantują tylu wartościowych tazosów co nawet sześć zaliczonych nokautów w LM, nie oznacza, że musimy tak poniżać tę biedną Ligę Europy. Może i o Puchar Mistrzów grają te najpopularniejsze kluby, ale czy to już czyni z uczestników batalii o Puchar UEFA ogórki? Raczej nie.

Jakby tak wyciągnąć wady przed zalety to zamiast zazdrościć, możemy się trochę podowartościować występami innych europejskich nacji. Białoruś się dorobiła w tej edycji swojego eurowpierdolu. APOEL błaźni się drugi rok z rzędu. A Węgry miały może i bogatsze europejskie tradycje niż my, a obecnie znaczą chyba mniej od nas. Co prawda udało im się wykorzystać reformę Platiniego (zaraz się może Kazachstanowi uda :P ), ale to tam szczegól...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327152
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Słowem K-Pel w polskiej piłce jest całkiem nieźle. Gratuluję ci patrzenia na świat przez różowe okulary.

 

Może i o Puchar Mistrzów grają te najpopularniejsze kluby, ale czy to już czyni z uczestników batalii o Puchar UEFA ogórki?

 

W Pucharze UEFA i Lidze Europejskiej grają te zespoły, które na LM okazały się za słabe. Pogódź się z tym chłopie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327154
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Może i o Puchar Mistrzów grają te najpopularniejsze kluby, ale czy to już czyni z uczestników batalii o Puchar UEFA ogórki?

 

W Pucharze UEFA i Lidze Europejskiej grają te zespoły, które na LM okazały się za słabe. Pogódź się z tym chłopie.

 

Przeważnie takie zespoły tez odpuszczają te pseudo rozgrywki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327156
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

To że my gramy z kontry to ja wiem. Tylko, że gówno z tego wychodzi. Cieszymy się jak wyjdziemy z grupy w drugiej lidze europejskiej, chociaż finału nawet nie możemy powąchać. Nie wspomnę o bardziej prestiżowych rozgrywkach - czyli LM. A jak rzucasz przykład z kim tam wygraliśmy, to rzuć od razu przykładem z kim w międzyczasie (i później) przegraliśmy. Wyjdzie ci wtedy prawdziwy obraz.

 

Przecież o tym pisałem, więc tym bardziej powinniśmy docenić polskie drużyny, którym udało się wyjść z fazy grupowej "drugiej ligi europejskiej" - jak powiadasz.

 

W wieku 20 lat też miałem napchany łeb takimi frazesami i wiarą, że "może już jutro będzie lepiej". Wyleczyłem się.

 

Dlatego teraz jesteś tak negatywnie nastawiony i wolisz nastawić się na sromotną porażkę, a potem w razie awansu do fazy grupowej (czy innych faz w europejskich pucharach) cieszyć się, że się udało? Patrząc przez pryzmat polskiej piłki na arenach międzynarodowej? Ok, rozumiem. Ja po prostu wierzę w nasze zespoły. To chyba nie grzech? :)

 

W Pucharze UEFA i Lidze Europejskiej grają te zespoły, które na LM okazały się za słabe. Pogódź się z tym chłopie.

 

Ale wciąż te zespoły, co grają w LE (w większości) są postrzegane jako silniejsze od naszych. Po prostu grają tam solidni średniacy + odpadki z poszczególnych faz LM, czy to kwalifikacji, czy fazy grupowej. Nie zapominajmy jednak, że polskie kluby potrafią z takimi wygrywać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327157
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Gratuluję ci patrzenia na świat przez różowe okulary.

Dziękuję :)

 

W Pucharze UEFA i Lidze Europejskiej grają te zespoły, które na LM okazały się za słabe. Pogódź się z tym chłopie.

Ale spotkanie i ewentualne powiezienie w tych rozgrywkach Benfici, czy innej nawet Chelsea to byłby sukces, czy raczej "nieee, polskie pizdy po prostu przyfuksiły z pizdami za słabymi na LM"? Skoro jesteśmy w kryzysie to szanujmy nawet to głupie wyeliminowanie Bruggii, na status Dynama Zagrzeb (w grupowej LM ruchają nas jak chcą) poczekajmy.

Wymieniłeś Rumunię. Zaryzykuję stwierdzenie, że lwią część swojego dorobku Rumuni zrobili właśnie w tej drugiej europejskiej lidze. Mają się czego wstydzić?

Nie przeczę, że w LM grają te największe kluby, ale w LE tak źle jeszcze nie jest.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/210/#findComment-327158
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      Chce ktoś dobry przepis na kurczaka z sezamem?
    • Attitude
      Wobec wydarzeń z otwarcia NXT, wyznaczono dwa pojedynki mistrzowskie na kolejny tydzień. Oba Femi stanie do pierwszej obrony głównego tytułu, a jego rywalem będzie Eddy Thorpe. Natomiast Tony D'Angelo mistrzostwo North American będzie bronić w pojedynku z Ridgem Hollandem. Za tydzień: * NXT Championship Match: Oba Femi vs. Eddy Thorpe * NXT North American Championship Match: Tony D'Angelo vs. Ridge Holland Natomiast Shotzi pokonała Stephanie Vaquer po ingerencji Fatal Influence. Tym samym za dwa tygodnie to Shotzi będzie rywalką Fallon Henley. Skrót NXT: Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Czas na poważnie odświeżyć temat Dziś na śniadanie wjechały 
    • MattDevitto
      @ CzaQ  jest news Sama śmietanka
    • MattDevitto
      Mają tu duże pole do popisu. Pamiętam, że mi się ogólnie podobał zamysł Hype MMA czy jak to tam się nazywało, gdzie walczyły te nołnejmy i wardęga popylał jeszcze w jakieś pelerynie. To tam Hejter w 7 sekund uwalił Rafona.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...