Pilka nożna - dyskusja ogólna

[PH93]

Kabaret to ty robisz takim wpisem - mecz Barcy z Lechią tak czy tak się odbędzie tylko w innym terminie, dodatkowo Barca zagra w pełnym składzie, bo teraz jak wiemy ze względu na Puchar Konfederacji zawodnicy Hiszpańscy zostali w domach.

Prawdopodobna data to 30 lipiec.

 

I na koniec cytat dnia:

Grzesiu Lato

 

" gdyby barcelona odwolala mecz 2-3 miesiace temu , nie byloby problemu... "

[PiTeRo]

Mecz promowany tak długo, gdzie miasto zainwestowało sporo hajsu na przygotowanie widowiska

 

Ludzie, jak nie wiecie to nie piszcie bzdur. Jedynym organizatorem tego "super"-meczu było Polish Sport Promotion, które ma z Lechią i Gdańskiem tyle wspólnego, co Heath Slater z byciem main eventerem.

 

No ale Barcelona przyjechałaby sobie tak busikiem bez ochrony, bo przecież nikt nie jest zainteresowany podziwianiem Messiego. Miasto powinno zapewnić ochronę, a poza tym przy takim "święcie" zawsze można dodatkowy pieniądz zbić na jakichś stoiskach, promocjach itp.

[NalepRKO]

Miasto powinno zapewnić ochronę

 

Powinno? A z jakiej racji? Lechia nawet nie byłaby gospodarzem tego meczu. Organizator i tylko wyłącznie organizator byłby za to odpowiedzialny. Może jeszcze mieli tam się wszyscy ustawić i klękać przed wielkim Messim?

 

promocjach itp.

 

Same ceny biletów na mecz z Messim i drugim lub trzecim garniturem to jedna, wielka "promocja".

[Euz]

Barcelona to jedna wielka kpina, zarządzana przez grupę downów z Sandro Rossellem na czele. Mam nadzieje, że więcej osób przejrzy na oczy i tak jak ja nie będzie chciało mieć nic wspólnego z tym bagnem. Już nie mówię nawet o żałosnych transferach czy stylu, ale o tym co działo się i dalej się dzieje za panowania pana Rossella. Te wszystkie wcześniejsze podśmiewania się z Guardioli, potraktowanie Abidala jak śmiecia, przekręty na Neymarze i zrobienie w chuja Santos, impertynencja i prostactwo gburów Roury i Zubizarretty, a nawet godne wszelkiej pogardy zachowania piłkarzy (słynny wywiad Xaviego, w którym w kilku zdaniach zdołał podważyć swój własny autorytet człowieka myślącego i rozsądnego). Drużyna profesjonalna rozegrała by ten mecz z Lechią choćby po to żeby zagrać go dla chorego trenera, przecież to kurwa zwykły sparing, który mógłby poprowadzić któryś z jego asystentów. Jeszcze jak słyszę, że nowym szkoleniowcem ma zostać król taktyki i najbardziej żenujących transferów w nowożytnej historii Romy Luis Enrique to nie dowierzam z beki i jest mi wstyd, że kochałem ten klub przez lata, w mojej szafie wiszą oryginalne koszulki z dawnych lat, a ścianę zdobi stary plakat. Mam nadzieje, że Lechia okazała się myślącą drużyną i w kontrakcie miała wpisaną jakąś klauzule, że w przypadku odwołania meczu dostanie z tego udziału pieniądze. Nie chce już nawet mówić o małych januszkach, którzy z rodzicami, którzy zapewne brali urlopy, przez całą Polskę jechali by zobaczyć swoich idoli. To jest gówno nie klub, a nie więcej niż klub.

[NalepRKO]

Barcelona to jedna wielka kpina, zarządzana przez grupę downów z Sandro Rossellem na czele.

 

 

 

[PH93]

To jest gówno nie klub, a nie więcej niż klub.

 

 

http://i.imgur.com/ciK5S.gif

[Fox Mulder]

Barcelona to jedna wielka kpina, zarządzana przez grupę downów z Sandro Rossellem na czele.

To jest gówno nie klub, a nie więcej niż klub.

 

Krytykować można, ale to moim zdaniem przekracza pewne granice, bo to jest obrażanie ludzi i klubu a za to powinny być ostrzeżenia ( jak kiedyś w przypadku obrażania Rocka i Santino o ile dobrze pamiętam ) ( No ale moderator zapewne może obrażać a zwykły użytkownik nie).

 

Te wszystkie wcześniejsze podśmiewania się z Guardioli, potraktowanie Abidala jak śmiecia, przekręty na Neymarze i zrobienie w chuja Santos,

 

Co do Abidala to jeśli wspieranie w czasie choroby i po prostu nie przedłużenie kontraktu po jego wygaśnięciu nazywasz traktowaniem jak śmiecia to o czym tu dyskutować, a jeśli chodzi o Santos to zapewne wiesz ( bo jeśli nie to po co się wypowiadasz), że jego kontrakt w Santosie nie był płacony tylko z klubu, ale też z innych źródeł i teraz ci sponsorzy musieli odzyskać swoje.

A co do Guardioli to co powiesz na to, że jego brat jest agentem Thiago i to on doprowadził do takiej sytuacji z jego kontraktem. Guardiola zachował się dokładnie tak samo jak Barcelona a ty piszesz tylko o przekrętach Barcelony.

Żeby była jasność dla mnie obie sytuacje są czyste i nie widzę w nich nic złego.

Jeśli zaś chodzi o ten konflikt to moim zdaniem zarówno zarząd Barcelona jak i sam Pep nieco się zagalopowali w swoich słowach.

 

Drużyna profesjonalna rozegrała by ten mecz z Lechią choćby po to żeby zagrać go dla chorego trenera, przecież to kurwa zwykły sparing, który mógłby poprowadzić któryś z jego asystentów.

 

Fakt mogłaby tylko po co skoro ten sparing miał być testem dla wielu zawodników rezerwowych i piłkarzy z Barcelony B. Tylko kto miałby z tego meczu wyciągać wnioski trener oglądając go w TV czy asystenci, których podpowiedzi nowy trener może przyjąć lub nie.

Takie mecze są właśnie potrzebne, ale dla pierwszego szkoleniowca, który by z bliska ocenił ich grę.

[NalepRKO]

Fakt mogłaby tylko po co skoro ten sparing miał być testem dla wielu zawodników rezerwowych i piłkarzy z Barcelony B. Tylko kto miałby z tego meczu wyciągać wnioski trener oglądając go w TV czy asystenci, których podpowiedzi nowy trener może przyjąć lub nie.

Takie mecze są właśnie potrzebne, ale dla pierwszego szkoleniowca, który by z bliska ocenił ich grę.

 

Testem? Chyba nie powiesz, że sparing chociażby Barcy "B" byłby sprawdzaniem dla rezerwowych? Grać sparingi na serio, to oni mogą właśnie z Bayernem. Ten mecz miał być jednym wielkim pokazem. Kto wie, czy nie z dogadanym wynikiem.

[Fox Mulder]

Testem? Chyba nie powiesz, że sparing chociażby Barcy "B" byłby sprawdzaniem dla rezerwowych? Grać sparingi na serio, to oni mogą właśnie z Bayernem. Ten mecz miał być jednym wielkim pokazem. Kto wie, czy nie z dogadanym wynikiem.

 

Sparingi właśnie to szansa dla rezerwowych i to oni najbardziej się starają pokazać trenerowi . Poza tym co to byłby za pokaz z piłkarzami myślącymi o czymś innym i jaka radość dla fanów z tego że ich idol nie chce się uśmiechnąć czy dać autografu bo nie ma do tego nastroju ?( coś jak z Johnem Ceną w trakcie problemów z żoną ) Prawdziwy pokaz to mógłby być jakby grali w Barcelonie uczestnicy Pucharu Konfederacji.

[NalepRKO]

Sparingi właśnie to szansa dla rezerwowych i to oni najbardziej się starają pokazać trenerowi . Poza tym co to byłby za pokaz z piłkarzami myślącymi o czymś innym i jaka radość dla fanów z tego że ich idol nie chce się uśmiechnąć czy dać autografu bo nie ma do tego nastroju ?( coś jak z Johnem Ceną w trakcie problemów z żoną ) Prawdziwy pokaz to mógłby być jakby grali w Barcelonie uczestnicy Pucharu Konfederacji.

 

Ale myślę, że to już ludzi nie obchodzi. Wydali od 200 do 1000 zł i zaklepali sobie urlopy po to, żeby zobaczyć zasrany sparing, a co dostali w zamian póki co? Zwiedzanie PGE Areny za darmo. Faktycznie rekompensata. Mam nadzieję, że dojdą do porozumienia w sprawie tego meczu i Barca przyjedzie w najsilniejszym zestawieniu, bo inaczej zostanie jedna, wielka plama. Ja osobiście rozumiem, że choroba chorobą, ale przecież Tito sam zespołu nie prowadził. Gdyby to był finał Ligi Mistrzów, to jeszcze bym to zrozumiał, bo jednak trener w szatni i na ławce dużo daje. To, że piłkarze nie chcieli, bo nie mieli odpowiednich nastrojów? To też nikogo nie obchodzi. Przecież za to im płacą, to jest ich zawód. Mam dziwne przekonanie, że gdyby to nie była Barcelona, a inny zespół, to by normalnie przyjechał i zagrał sparing. Zagrał i to dla trenera. Poza tym, przecież wiedzieli o tej chorobie od dawna. Wiedzieli także, że może być nawrót, to zrobili wielkie halo jakby Vilanova umarł.

[Euz]

Krytykować można, ale to moim zdaniem przekracza pewne granice, bo to jest obrażanie ludzi i klubu a za to powinny być ostrzeżenia ( jak kiedyś w przypadku obrażania Rocka i Santino o ile dobrze pamiętam ) ( No ale moderator zapewne może obrażać a zwykły użytkownik nie).

Tak, moja krytyka nie bierze się z powietrza, mam do tego podstawy. Gdyby Marian Kelemen i Dalibor Stevanovic byli zawodnikami FCB i czytali te forum to pewnie bym już dostał list od adwokata, tak jak jeden z czytelników Weszło. Nie można udawać, że nic sie nie dzieje, nie można też być na siłę tolerancyjnym. Jak tak bardzo przeszkadza Ci prawda o tym beznadziejnie zarządzanym "więcej niż klubie" to Twój problem. Najlepiej jeszcze jak sobie sam dam ostrzeżenie, bo jednemu czy dwóm użytkownikom się to nie podoba

 

Mówisz, że moje słowa to obrażanie ludzi, a ciekawe jak można nazwać wystawienie do wiatru tysięcy polskich januszy, którzy zapłacili za hotele, bilety, restauracje, a nie zobaczą nawet parodysty z Barcelony C przebranego w wyjściową koszulkę klubu z Katalonii. Jestem przekonany, że towarzyski mecz z Bayernem się odbędzie, a Lechia... Socios nawet nie wiedziały jak się nazywa ta polska drużyna z którą mają grać.

 

Abidalowi Barcelona miała zagwarantować przedłużenie kontraktu by on sam mógł zakończyć w tym klubie karierę o czym jeszcze nie tak dawno można było przeczytać w mediach.

 

Sparingi właśnie to szansa dla rezerwowych i to oni najbardziej się starają pokazać trenerowi .

 

Są też spraringi w 100% komercyjne nastawione na zysk tak jak np. Wietnam - Arsenal, HSV - Barcelona, Polish Masters czy właśnie Barcelona -Lechia. Szansą dla rezerwowych nie są raczej mecze towarzyskie odbywające się w trakcie ligowej kolejki...

[Fox Mulder]

Jestem przekonany, że towarzyski mecz z Bayernem się odbędzie, a Lechia...

 

Odbędzie się zapewne bo będzie już trener, a co do Lechii to jeszcze nic nie wiadomo.

 

Abidalowi Barcelona miała zagwarantować przedłużenie kontraktu by on sam mógł zakończyć w tym klubie karierę o czym jeszcze nie tak dawno można było przeczytać w mediach.

 

Po wykryciu choroby Barca proponowała przedłużenie kontraktu, ale Abidal chciał czekać na wyniki badań a teraz lekarze Barcelony nie wydali pozytywnej opinii o stanie zdrowia i dlatego nie dostał kontraktu, poza tym on sam chciał grać w pierwszym składzie a Barcelona mu tego nie gwarantowała. O tym też pisano w mediach.

Więc gdzie tu traktowanie jak śmiecia?

 

Szansą dla rezerwowych nie są raczej mecze towarzyskie odbywające się w trakcie ligowej kolejki...

 

My piszemy o Barcelonie czy Lechii skoro piszesz o trwającej kolejce?

 

Mam dziwne przekonanie, że gdyby to nie była Barcelona, a inny zespół, to by normalnie przyjechał i zagrał sparing.

 

Jeśliby nie szanowali trenera to może by przyjechali cieszyli się grą i świetnie się bawili z tysiącami fanów. Są ważniejsze rzeczy niż zwykły sparing.

A ja mam przekonanie że każdy inny klub by powiedział nie przyjeżdżamy i tyle bez żadnych prób znalezienia nowego terminu. Przekonanie możemy sobie mieć ale i tak nic ich nie zweryfikuje

[Euz]

Odbędzie się zapewne bo będzie już trener, a co do Lechii to jeszcze nic nie wiadomo.

To tylko nic nie znaczący ze sportowego punktu widzenia "mecz". Sami by wyszli na boisko i pobiegali, albo z którymś z asystentów i byłoby ok. Takie kopanko z dedykacją dla Tito żeby pokazać - Ziomek, gramy dla Ciebie!

 

Po wykryciu choroby Barca proponowała przedłużenie kontraktu, ale Abidal chciał czekać na wyniki badań a teraz lekarze Barcelony nie wydali pozytywnej opinii o stanie zdrowia i dlatego nie dostał kontraktu, poza tym on sam chciał grać w pierwszym składzie a Barcelona mu tego nie gwarantowała. O tym też pisano w mediach.

Więc gdzie tu traktowanie jak śmiecia?

Ja się opierałem np. na tym:

 

"Barcelona mnie zawiodła, nawet nie uzasadnili swojej decyzji. Nie rozumiem tego. Walczyłem, aby grać dla nich i jestem w świetnej formie. Czuję się lepiej niż dwa lata temu. Nie dali mi żadnego wyjaśnienia tej decyzji poza tym, że tak muszą postępować profesjonaliści. Ja jestem zdolny do gry, moje życie nie jest zagrożone. Dlatego jestem trochę zdenerwowany i zły z powodu decyzji klubu. Tak czy inaczej, to jest futbol"

 

+ dużo więcej tego czytałem na przeróżnych stronach.

 

My piszemy o Barcelonie czy Lechii skoro piszesz o trwającej kolejce?

No kurde, sami piłkarze z Gdańska otwarcie powiedzieli, że odetchnęli z ulgą na wieść, że nie będą musieli sobie zaprzątać głowy towarzyską kopaniną bez sensu.

 

Jeśliby nie szanowali trenera to może by przyjechali cieszyli się grą i świetnie się bawili z tysiącami fanów. Są ważniejsze rzeczy niż zwykły sparing.

A ja mam przekonanie że każdy inny klub by powiedział nie przyjeżdżamy i tyle bez żadnych prób znalezienia nowego terminu. Przekonanie możemy sobie mieć ale i tak nic ich nie zweryfikuje

Można gdybać, nigdy i tak się nie dowiemy czy inny klub by przyjechał w takiej sytuacji.

 

Najbardziej jednak żałosne jest dla mnie to, że trener POWAŻNEJ ekipy, ba, uznawanej przez wielu za najlepsza drużynę świata mimo katastrofy w LM, to człowiek, który ma bardzo poważne problemy ze zdrowiem i zamiast leżeć gdzieś w klinice, albo chociaż odpoczywać od stresu jaki od zawsze towarzyszy piłce nożnej, jest managerem. Przecież nawrót nowotworu mógł nastąpić w każdym momencie, a mimo to nikt mu nie powiedział żeby dał sobie z tym spokój. Przecież trener musi niemalże 24 godziny na dobę żyć piłką i nie ma prawa zaprzątać sobie głowy innymi, w tym przypadku bardzo przykrymi sprawami. Inna sprawa, że na dodatek Villanova w moim przekonaniu jest trenerem słabym, totalnie nieprzygotowanym do pracy z gwiazdami.

Poważnie zarządzany klub zamiast najeżdżać na Guardiole, wkurwiać swoimi idiotycznymi podchodami Paryż czy ukrywaniem prawdy o transferze Neymara, zajął by się w pierwszej kolejności tym co jest najważniejsze - czyli tym kto powinien drużynę prowadzić. Przecież ta cała sytuacja, jak i zresztą reszta zajść z ostatnich tygodni wołają o pomstę do nieba, a Barcelona pokazuje tylko jak nie powinien zarządzany być profesjonalny klub piłkarski.

[K-PEL-K]

Trochę Śląsk rozczarował po czwartku. Korona inicjatywę straciła jedynie w końcu pierwszej i na początku drugiej połowy, resztę czasu ostro przyciskała, chociaż takich bardzo klarownych sytuacji nie stworzyła dużo, wymienić można strzał Gołębiewskiego i ten-chyba-nie-spalony Sierpiny. Sochę i Pawelca Kiełb z Lisowskim ładnie rozruszali, Sobota - sporadyczne zrywy, Mila też bezbarwny. Paixao miał akcję meczu, ale poza tym to żałuję, że go w Wygraj Ligę za Dwaliszwilego dałem.

W czwartek wielki entuzjazm, a w niedzielę się okazuje, że dać coś więcej niż Czarnogórców i Wrocław nie bawi się w walkę na boisku. Oj ten Brugge zaczął coraz poważniej w oczy zaglądać.

[Edgar]

W czwartek wielki entuzjazm, a w niedzielę się okazuje, że dać coś więcej niż Czarnogórców i Wrocław nie bawi się w walkę na boisku. Oj ten Brugge zaczął coraz poważniej w oczy zaglądać.

 

To są jeszcze osoby, które wierzą, że wygrana Śląska nad Rudawem to przebłysk formy i jasny znak, że można coś zdziałać w europejskich pucharach. Ja tam od początku nie miałem żadnych złudzeń. Po tym oknie transferowym bilans zysków i strat jest na tym samym poziomie. Zyskali Paixao i Dudu ale odeszli tacy zawodnicy jak: Ćwielong, Elsner czy kowalczyk.

Jedynym plusem tej sytuacji jest znalezienie wartościowego napastnika bo to co grali Voskamp, Diaz a nawet Gikiewicz wołało o pomstę do nieba.

Czarnogóra na poziomie reprezentacyjnym jest dobra jednak krajowe podwórko to całkiem inna bajka. Wygrana z co tutaj dużo mówić, amatorami tak naprawde nic im nie daje. Prawdziwą przeszkodą będzie Bruggia.

 

Jeszcze co do Barcelony. Jestem jej fanem od ponad 15 lat ale to co się dzieje w klubie za panowania Rosella to prawdziwa parodia. Niemal każda jego decyzja jest krytykowana i ociera się o skandale. Już pomijam zamieszanie z odwołanie Tito i przełożeniem meczu Lechii (to czy Barca zagra z Bayernem mając już trenera czy nie to całkiem inna sprawa i do takich rzeczy nie powinno dochodzić), z nieprzedłużeniem kontraktu Abidala i całym tym zamieszaniem z koszulkami i Quatar Foundation. Tam się poprostu źle dzieje i powinni go wywalić na zbity pysk. Laporta przy nim to niemal święty człowiek.