Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

No to proszę bardzo, wymieńcie mi pozytywy meczu z Andorą. Do wielkiej imprezy powinno się przygotowywać z solidnymi zespołami, a nie grać z drużyną, której zawodnicy kopią sobie rekreacyjnie w piłkę.

Ale my przecież w trakcie przygotowań do Euro graliśmy z Francuzami, Włochami, Portugalczykami, Niemcami (możliwe że o kimś zapomniałem). Czołówka. Zostało kilka dni do turnieju, nie ma czasu na wyciąganie wniosków. Ten mecz rozegrany został dla poprawienia humorów przed mistrzostwami, tyle. Żadna wielka drużyna nie rozgrywała teraz ciężkich spotkań (ale mimo to niektórzy się potknęli). Holendrzy mają teraz płakać, że wygrali 6-0 z Irlandią Płn? No bo przecież mogli zagrać z kimś z wyższej półki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289065
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Po prostu nie ma sensu się spuszczać nad wygraną z drużyną, która 3x w historii piłki nożnej pokonała jakaś inną drużynę.

 

Nikt nie ma co do tego wątpliwości i nikt nie podnieca się wygraną naszych. Zgadzam się jednak z tym co powiedział Sebu. Ten mecz to było po prostu coś na poprawę humoru, coś więcej niż zwykły trening.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289067
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  797
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.10.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jak widać 4 to za mało

 

Jak dla mnie to mogliby i strzelić 10, i tak nie poprawiłby mi się humor. Jedyne co w takim meczu może się wydarzyć, to kontuzja jednego z czołowych graczy, przez taki mecz na podniecenie kibiców. Z samej Europy, można wymienić kilka ekip, które wczoraj nie grały meczu, znacznie lepszych od Andory: (Bośnia, Izrael, Rumunia, Serbia, Szwajcaria). No, ale Andora to wciąż drużyna bardzo groźna, bo 8 lat temu wygrała z Macedonią.

 

Nawet gdyby Polacy wygrali np. z Hiszpanią 3-0 to i tak wszędzie były komentarze typu "A bo sędzia był korzystny dla Polski" czy "Hiszpanie dali fory".

 

Nie porównuj Hiszpanów do Andorczyków. Wygrana z Hiszpanami jakkolwiek by nie grali, zawsze będzie lepsza, od wygranej z amatorami (notabene, zamiast ściągać Andorczyków, mogli rozegrać mecz z pierwszą lepszą drużyną B-klasy), których największym ostatnim sukcesem, jest remis z Azerbejdżanem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289068
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Ale my przecież w trakcie przygotowań do Euro graliśmy z Francuzami, Włochami, Portugalczykami, Niemcami (możliwe że o kimś zapomniałem). Czołówka. Zostało kilka dni do turnieju, nie ma czasu na wyciąganie wniosków. Ten mecz rozegrany został dla poprawienia humorów przed mistrzostwami, tyle. Żadna wielka drużyna nie rozgrywała teraz ciężkich spotkań (ale mimo to niektórzy się potknęli). Holendrzy mają teraz płakać, że wygrali 6-0 z Irlandią Płn? No bo przecież mogli zagrać z kimś z wyższej półki.

 

Zgadza się, graliśmy wcześniej z czołówką światową (przytoczyłeś Francję, Włochy, Portugalię, Niemcy, ja dodam jeszcze Meksyk), ale dopiero na zgrupowaniu przed Euro Smuda próbuje nowych wariantów: na środku obrony pary Wasilewski-Perquis, włączył do kadry debiutantów: Kamińskiego oraz Wolskiego, często pomijanego przy wcześniejszych powołaniach Grosickiego, powracającego po kontuzji Boenischa. Niech ich sprawdza w meczach z lepszymi zespołami, a nie takiemu, który nie umie grać w piłkę. Zgadzam się również, że inni w ostatnim meczu kontrolnym przed Euro nie grała ciężkich spotkań, ale jakoś nie widzę, żeby któryś z uczestników turnieju wybrał sobie za rywala San Marino, Luksemburg, czy Liechtenstein. Przytoczenie tutaj Irlandii Płn jest nie na miejscu, bo co prawda ta reprezentacja nie osiąga oszałamiających wyników, ale nie są amatorami i na pewno grać w piłkę potrafią. Z nami potrafili wygrać w elim. do MŚ 2010.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289070
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

To w przedostatnim lub trzecim od końca (że to tak ujmę) meczu powinniśmy zagrać z jakąś ekipą z górnej półki. Wiem, wiem - Słowacja nam dokopała w eliminacjach i nie jest to słaby przeciwnik. Ale zgodzicie się ze mną, że taka np. Holandia byłaby większym wyzwaniem i lepiej sprawdziłaby umiejętności naszych w przededniu Euro. Natomiast fakt, że nasze orły dostały na ostatni mecz Andorę uważam za posunięcie dobre. Nawet jeżeli teraz inni mieli mocniejszych rywali - co z tego?. Taka poprawa humorów przed Euro nie jest wcale czymś złym. Przed innymi mistrzostwami nie takie ekipy jak Polska kroiły kelnerów na poprawę humoru. Bardziej martwi mnie, że na tej ostatniej prostej nie dostaliśmy przeciwnika spośród faworytów we wcześniejszych dwóch meczach. Wydaje mi się, że jako gospodarz turnieju mogliśmy znaleźć kogoś lepszego niż Łotwa czy Słowacja (z całym szacunkiem dla drużyn, które nas potrafiły odprawić z kwitkiem). Aż prosiłoby się o rywali takich jak Włochy, Anglia, tfu nawet Szwecja czy Dania, żeby sprawdzić wartość drużyny. A tak możemy się cieszyć, że zwyciężaliśmy i nie wiedzieć właściwie czy nasza drużyna dorasta poziomem do pozostałych finalistów. Możemy mieć jedynie nadzieje, że remisy z Niemcami i Portugalią (a przede wszystkim fakt, że nasi zaprezentowali się naprawdę dobrze na tle utytułowanych rywali) sprzed kilku miesięcy nie były przypadkowe, czy podyktowane jakąś zniżką formy rywali, a nasi nie tylko zachowali ten poziom, ale także są dzisiaj lepszym teamem (zakładam, że przez te kilka miesięcy nasi potencjalni rywale osiągnęli wyższy poziom).

 

Jeżeli zaś chodzi o te eksperymentalne składy, to Smuda nie ma wyboru. Jak zaczynał pracę z reprezentacją, to sytuacja z poszczególnymi piłkarzami wyglądała całkiem inaczej. Wtedy taki Jeleń był niemal pewniakiem na Euro... To jest właśnie problem z naszymi. W jednym roku robią za gwiazdę drużyny, a rok czy dwa lata później są już cieniami samych siebie - zmienili drużynę i usiedli na ławce, złapali kontuzję i obniżyli poziom itd. itp. Mam jakieś takie wrażenie, że czołowe drużyny nie mają takich problemów. Jak podstawowy obrońca takiej Hiszpanii lub Anglii zmienia klub, to na ławie zazwyczaj nie siada. A jak łapie kontuzje - to i tak na jego miejsce wskakuje zawodnik, o którym taka reprezentacja Polski mogłaby pomarzyć. A u nas... Cały plan się wali, bo następców nie ma. Pamiętam jak kiedyś komentatorzy się cieszyli, że mamy zajebistą lewą stronę, bo byli Krzynówek i Kosowski. Jeden złapał kontuzję, drugi siadł na ławie i stracił formę - i nagle okazało się, że ta formacja to nasza bolączka. I z takimi problemami pewnie długo będziemy się jeszcze zmagać. Bo polska piłka jest po prostu słaba. Dobrze, że Szczęsny, Kuba, Piszczek i Lewy są obecnie na topie. W przededniu Euro możemy mówić o wielkim szczęściu. Niech tylko (odpukać w niemalowane) żadnemu się kontuzja nie przytrafi. Bo wtedy (na ich pozycjach) będzie jak swojego czasu z Krzynówkiem i Kosą... :|

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289088
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 858
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.02.2007
  • Status:  Offline

Jak dla mnie to mogliby i strzelić 10, i tak nie poprawiłby mi się humor. Jedyne co w takim meczu może się wydarzyć, to kontuzja jednego z czołowych graczy, przez taki mecz na podniecenie kibiców. Z samej Europy, można wymienić kilka ekip, które wczoraj nie grały meczu, znacznie lepszych od Andory: (Bośnia, Izrael, Rumunia, Serbia, Szwajcaria). No, ale Andora to wciąż drużyna bardzo groźna, bo 8 lat temu wygrała z Macedonią.

Chyba lepszy taki przeciwnik, w meczu z którym można spokojnie sobie pograć piłką postrzelać kilka goli i tym samym podnieść morale, niż taki z którym zaraz chłopaki by chcieli się wykazać i na pewno gra byłaby od razu ostrzejsza i zaraz zwiększa się ryzyko kontuzji...

Lepiej by było na 7 dni przed pierwszym meczem zagrać mecz z drużyną z górnej półki...zremisować albo przegrać różnicą jednej bramki i od razu nasza ukochana polska prasa rozkręciła karuzelę o tym, że piłkarze nie są przygotowani...A tak to chłopaki mają przynajmniej spokój i mogą się skupić na meczu z Grecją :) .

 

Ludzie ogarnijcie trochę, bo po jednym meczu przed samą imprezą nie można twierdzić o formie drużyny, bo co innego turniej a mecz towarzyski (nie oprę się wspomnieć przypadku meczu Polska-Grecja, gdzie nasi wygrali gładko z późniejszym mistrzem Europy ).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289099
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  214
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.01.2012
  • Status:  Offline

Jak dla mnie to mogliby i strzeliÄ 10, i tak nie poprawiĹby mi siÄ humor. Jedyne co w takim meczu moĹźe siÄ wydarzyÄ, to kontuzja jednego z czoĹowych graczy, przez taki mecz na podniecenie kibicĂłw. Z samej Europy, moĹźna wymieniÄ kilka ekip, ktĂłre wczoraj nie graĹy meczu, znacznie lepszych od Andory: (BoĹnia, Izrael, Rumunia, Serbia, Szwajcaria). No, ale Andora to wciÄĹź druĹźyna bardzo groĹşna, bo 8 lat temu wygraĹa z MacedoniÄ.

Chyba lepszy taki przeciwnik, w meczu z ktĂłrym moĹźna spokojnie sobie pograÄ piĹkÄ postrzelaÄ kilka goli i tym samym podnieĹÄ morale, niĹź taki z ktĂłrym zaraz chĹopaki by chcieli siÄ wykazaÄ i na pewno gra byĹaby od razu ostrzejsza i zaraz zwiÄksza siÄ ryzyko kontuzji...

Lepiej by byĹo na 7 dni przed pierwszym meczem zagraÄ mecz z druĹźynÄ z gĂłrnej pĂłĹki...zremisowaÄ albo przegraÄ róşnicÄ jednej bramki i od razu nasza ukochana polska prasa rozkrÄciĹa karuzelÄ o tym, Ĺźe piĹkarze nie sÄ przygotowani...A tak to chĹopaki majÄ przynajmniej spokĂłj i mogÄ siÄ skupiÄ na meczu z GrecjÄ :) .

 

Ludzie ogarnijcie trochÄ, bo po jednym meczu przed samÄ imprezÄ nie moĹźna twierdziÄ o formie druĹźyny, bo co innego turniej a mecz towarzyski (nie oprÄ siÄ wspomnieÄ przypadku meczu Polska-Grecja, gdzie nasi wygrali gĹadko z późniejszym mistrzem Europy ).

 

Zgadzam siÄ , wszyscy woleli by Hipszanie zamiast Andore i wszyscy woleli by Polska przegraĹa 6-0 i w mediach byĹo , Ĺźe Polska nie jest przygotowana na Euro.

Dla mnie mecz z AndorÄ byĹ dobrym pomysĹem na rozluĹşnienie siÄ i potrenowanie przy okazji strzelajÄc kilka bramek , po tym meczu Polacy sÄ napewno bardziej zmotywowani i nie sÄ zmartwieni tym , Ĺźe przegrali z HiszpaniÄ czy innym tuzem z 1 10 Rankingu Fifa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289100
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  223
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.11.2011
  • Status:  Offline

Moim zdaniem mecze z Litwą, Słowacją i Andorą nie dały Polskiej Reprezentacji narodowej nic...Wszyscy raczej wiedzieli, że Grosicki i Wolski to zawodnicy na miare tej kadry, i oni na euro pojadą...Dowiedzieliśmy się tylko o wymyślonej kontuzji Glika, który na Euro nie pojedzie. W meczu ze Słowakami...wszyscy w treningu zawodziła prawa strona a na lewej Boenish czekał na podania do 70 minuty, a poźniej oddychał rękawami. Jedna dobra wrzutka i bramka...Perquisa, tyle po tym meczu należałoby odnotować. Andory nie będę oceniać...moim zdaniem były to mecze ryzykowne...bardzo ryzykowne. Szczególnie spotkanie z Andorą, która nie potrafiła uszanować Polaków, kilka bezsensownych żółtych kartek, i groźne wejścia na nogi Lewandowskiego i Błaszczykowskiego. Bardziej aktywna prawa z Rybusem i Boenishem...A środek pokazywał się tylko po niefortunnych strzałach Polańskiego, który starał się wpisać na listę strzelców sygnalizowanymi strzałami.

 

Powinniśmy zrobić dwa mecze towarzystkie, jeden z Litwą dla zmienników, który się odbył i jeden z najlepiej współorganizatorami mistrzostw europy, czyli drużyną która uszanowałaby mecz towarzystki, i nie byłoby takich sytuacji jak z Andorą, gdzie były groźne wejścia, całe szczęście nie ma wieści o kontuzjach ani groźnych urazach...podkreślam całe szczęście.

 

To co mnie najbardziej rozśmieszyło to tekst komentatora, który po bramce Sobiecha stwierdził, że polacy wierzą w to, że Artur będzie jokerem na tym turnieju :???: Oby nie było okazji, żeby to sprawdzić. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289239
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

No co się dzieje chłopaki? Dzisiaj mecz otwarcia, a tutaj zakończyło się na dyskusji o meczu z Andorą. :) Jako z natury pesymistycznie nastawiony do możliwości naszych kopaczy postawiłem na wynik 0:0. Grekusy będą się bronić, nasi nie potrafią kreować ataku pozycyjnego, w ogóle potrafią nie za wiele jak na poziom takiej imprezy i stąd moje założenie. Boję się tylko, żeby przeciwnicy nie zrobili jednej kontry i zakończyło się na 0:1... Ciekawe jestem czy istnieje jakiś zakład pracy, w którym nie obstawiano dzisiaj wyniku. U mnie najbardziej optymistyczny był szef (3:0 dla naszych). Mimo że obstawiam pesymistycznie, to liczę, że nasi wespną się na wyżyny i wygrają skromnie 1:0. Edytowane przez Ghostwriter
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289463
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  223
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.11.2011
  • Status:  Offline

Ja postawiłem na 1-0 dla naszych, wielki mecz otwarcia, bramka Lewandowskiego i ta niezwykła obrona Greków (broni się cały zespół :twisted: ) Może i Grecy nie wiedza o nas zbyt dużo, ale powinni wiedzieć, że jeśli Polacy będą konstruować ataki pozycyjne to głównie prawą stroną, chyba że wymienność pozycji będzie działała tak jak z Andorą ( w co wątpię, bo jednak ranga meczu i fakt, że gramy u siebie, trochę naszych zestresuje.)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289467
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

1:0 i bramka Lewandowskiego to pewnie najpopularniejszy dzisiaj typ. Aczkolwiek moją żona typuje że gola strzeli Obraniak. Chociaż ona akurat kieruje się względami "bo fajny", to ja stwierdzam, że nie jest to takie głupie. Można powiedzieć, że Ludo ma szczęście do Greków. ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289469
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

e tam

 

Naszczescie jutro wyjezdzam z dala od kraju na 3tyg i cala ta szopka koko spoko, endless summer mnie ominie...

 

Piłka dla mnie tylko klubowa!!!

 

Avia zjebala awans, zrobila to w tak zenujacym stylu ( remis usiebie z Izolatorem Boguchwala), ze dlugo bedzie kac, w sumie dawno mam do tego pewien dystans, ale taka okazja i tak spiepszyc...

Minely ligowe emocje, podsumowujac, juz dawno nie bylo tak swietnych emocji we wszystkich ligach jakimi sie interesuje, zostaly mi Brazylijska i Argentynska o tym innym razem.

W europejskich ten rok byl fenomenalny w Angielskiej , Wloskiej, Francuskiej, Polskiej emocje byly dokonca, w Hiszpanskiej do koncowki ( szkoda spiepszonych dwoch finalow przez Bilbao ale i tak dojscie do nich to bylo duze osiagniecie).

Fajnie ze mniejszy klub z Manchesteru czyli City zdobyl mistrza, moj ulubiony Wimblendon bez zmian czyli grzanie 4ligi, we Wloskiej szkoda ze spiepszyl Milan, ale brawa dla Juve za 0 porazek, niezly wynik.

Francuska pieknie M. mistrzem, a moj ulubiony klub Bastia powraca do 1ligi, za to dobrze ze do 3 nie spadlo Monaco.

Z emocjami powrot bedzie w sierpniu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289470
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  223
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.11.2011
  • Status:  Offline

Nie miałbym nic przeciwko gdyby oboje zapisali się na listę strzelców :) Nie znalazłem jeszcze statystyki bezpośrednich starć Polski z Grekami...TVP zawsze te statystyki podawać lubiła, być może coś przegapiłem, ale najprawdopodobniej bilans jest na naszą kożyść,

 

Szkoda, że Mateusza Borka nie zakontraktowano do komentowania meczy ze Szpakowskim, rozumiem że Borek jest związany z Polsatem, ale jednak euro nie powinno dzielić :lol:

 

O Grekach nie wiemy zbyt dużo, oprócz tego, że grają defensywną piłkę i tracą mało bramek, i oprócz tego, że potrafią wyprowadzać kontrataki. Mają dwóch środkowych obrońców o dobrych parametrach (wzrost, waga, siła fizyczna) a jak wiemy Lewandowskiemu z takimi ŚO nie gra się zbyt prosto, pokazały to mecze w fazie grupowej LM (głównie z OM i Arsenalem). Ale tacy obrońcy to wymarzeni przeciwnicy dla Obraniaka, Błaszczykowskiego czy Rybusa, można z nimi ładnie zatańczyć. Ogólnie na pół godziny przed ceremonią otwarcia wszystko jest ok, chociaż były wieści, że przy zamkniętnym dachu na narodowym jest duszno. Podczas ceremoni otwarcia nie będzie można dachu otworzyć, ale chyba co innego podczas meczu...sam nie wiem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289473
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie miałbym nic przeciwko gdyby oboje zapisali się na listę strzelców :) Nie znalazłem jeszcze statystyki bezpośrednich starć Polski z Grekami...TVP zawsze te statystyki podawać lubiła, być może coś przegapiłem, ale najprawdopodobniej bilans jest na naszą kożyść,

 

Akurat mam gazetkę o Euro i są bilanse naszych z drużynami grającymi na Euro. Z Grecją mamy: 10 zwycięstw, 2 remisy i 3 porażki. Bilans: 29-11. Czyli jest nieźle ;)

 

Jeśli mam typować ten mecz, to daję wygraną naszych 1-0 lub 2-0 (ale bardziej idę w kierunku 1-0). Ogólnie z minuty na minutę czuję coraz większy dreszczyk emocji, co zdarza mi się dosyć rzadko i raczej z Bayernem, a nie z nasza kadrą :D No, ale cieszę się na te mistrzostwa i nie mogę się już doczekać.

 

[ Dodano: 2012-06-08, 16:29 ]

Podczas ceremoni otwarcia nie będzie można dachu otworzyć, ale chyba co innego podczas meczu...sam nie wiem.

 

UEFA mówiła już, że jest to raczej niemożliwe. Zwłaszcza, że prognoza pogody mówi nawet o burzy.

 

Co do Greków jeszcze, to w jednej z gazet widziałem rozpiskę ich goli ze stałych fragmentów. Wszystko dlatego, że w eliminacjach duża cześć ich goli była właśnie po tym elemencie gry. Także tu będziemy musieli uważać najbardziej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289497
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  615
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  06.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jako, że oglądam mecz w domu i nigdzie się nie ruszam to napiszę tutaj jeszcze posta. Nie będę na nic już narzekał, bo nie chcę sobie psuć nastroju...Przed każdymi ostatnimi mistrzostwami, w których nasza kadra brała udział wierzyłem w to, że wygrają mecz otwarcia i każdy przegrywali 0-2 i teraz oczywiście mam nadzieje, że będzie inaczej :) Mam wrażenie, że będzie to wbrew pozorom fajny do oglądania mecz, że będzie sporo emocji i skończy się 2-1 dla Polski. Strzeli Rybus i Lewandowski pod koniec meczu...Nie mam nic przeciwko takiemu scenariuszowi. Uważam, że mamy lepszy zespół, niż Grecja i nie wypada tego zmarnować.

 

Ten balonik w mediach jest tak napompowany, że wolę nie myśleć, co się stanie, jeżeli nasi dziś przegrają.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21767-pilka-no%C5%BCna-dyskusja-og%C3%B3lna/page/136/#findComment-289511
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Niezbyt dobrze się dzisiaj czuję i obejrzenie Collision zajęło mi z pół dnia. Ogólnie solidna tygodniówka, dobre walki, fajne proma Hangmana i Danielsa. Ciekawe, co będzie dalej z House of Black. Walka Mariah z Harley taka zwykła, bez fajerwerków, ale uczta dla oczu była 😉. Na koniec dostaliśmy klasyczny, fajny brawl. Szczerze, to nie mogę się doczekać, aż Moxley straci pas, lecz Hobbs mu go nie odbierze. Nie ma na to szans, za cienki na ten pas jest. Jakoś mi ta jego grupa Moxa nie przypada do gustu. Ciekawe, kiedy Christian wykorzysta swój kontrakt. Specjalny odcinek Dynamite zapowiada się bardzo dobrze.
    • HeymanGuy
      Zostałem wywołany, więc nie pozostanę dłużny. Czuję, że 2025 będzie kozackim rokiem w wrestlingu, więc opowiem Wam, jakie i dlaczego te federacje są warte uwagi według mnie i czego się po nich spodziewam. WWE - Król wciąż na tronie, bo kto inny? WWE to klasyk. Love them or hate them, ale oni zawsze mają coś, co przyciągnie. Storytelling, oprawa, ogrom gwiazd – to ich gra, są pionierem jakby nie było. W 2025 spodziewam się, że Triple H dalej będzie pchał kreatywność na wyższy poziom, może więcej pozytywnych zaskoczeń niż w roku minionym. Bloodline to pewnie już przeszłość, ale kto wie? Chętnie bym zobaczył rozrost Jacoba Fatu, bo imo zjada Solo bez gryzienia. Może Cody straci pas na kogoś bardziej perspektywistycznego, albo Gunther zostanie naprawdę topowym heelem bez ustępowania komukolwiek z Bloodline Main Eventów? A może Logan Paul zdobędzie główny tytuł (kontrowersje = $$$). Dlaczego oglądać?: Premium Live Eventy oddawały w zeszłym roku, w tym myślę, że nie będzie inaczej – WrestleMania, Royal Rumble, Summerslam – każda gala ma swój vibe i uważam, że każda z tych odsłon będzie lepsza niż rok temu m.in. Raw i SmackDown? Zależy od tygodnia, ale zawsze coś się znajdzie. NXT? Tu nie widzę jakichś większych sukcesów na 25, ale kto wie? TNA - Powrót Legendy?  TNA to taki feniks wrestlingu – upada, wstaje i znowu robi zamieszanie, choć z mainstreamu to oni dawno wypadli. Gdzieś z rok temu wrócili do nazwy TNA, co we mnie wzbudza nostalgię jako fana z dawnych lat. Zawsze mają świetny mix talentów – młodych kotów i legend, które nadal mają „to coś”. 2025? Liczę na więcej szalonych walk i hardkorowych feudów, które kiedyś były ich znakiem rozpoznawczym. Mają zupełnie inny vibe niż mainstream. Jak jesteś zmęczony „grzaniem merchu” w WWE, to tutaj znajdziesz coś bardziej surowego. Mam nadzieję, że w końcu postawią na tego Hendry'ego, bo w końcu WWE go zawinie i ciężko będzie im o kogoś bardziej over, bo Nemeth to niestety nie jest tym DZ co 10-15 lat temu się zapowiadał.  ROH - Old School w New Schoolu - Czas na przełom ROH znowu złapało wiatr w żagle, głównie dzięki Tony'emu Khanowi, który może i chce, ale nie bardzo potrafi. Ktoś słusznie zauważył, że on chyba chciałby załatwić im deal, którego nie jest w stanie się załatwić dla produktu pobocznego. W 2025 roku pewnie zobaczymy jeszcze więcej crossoverów z AEW. ROH to taka mekka dla fanów technicznego wrestlingu – jak ktoś robi 5-gwiazdkowe walki, to pewnie pierwsze kroki stawiał w Ringu Honoru. Kibicuję im jak co roku, żeby dostali większą widownię, bo zasługują na to jak mało kto. Wrestling w najczystszej formie. Tam się nie liczy show, tylko jakość walk. Jak lubicie techniczne klasyki, to jest to Wasz dom. I tak nie skończyli tak źle, bo pamiętamy jak ledwo zipali podczas i po pandemii. Przed też nie było kolorowo. Wierzę, że przyjdzie ich moment. AEW - Dom szaleństwa i kontrowersji AEW to nadal najbardziej nieprzewidywalna federacja na świecie, bo kto by się spodziewał, że wskoczy Moxley w środku roku i dostanie pas na tacy? W 2025 roku liczę na jeszcze większe gale i może jakieś epickie feudy (Przede wszystkim jakieś lepsze, większe debiuty, bo Lashley i Cope to chyba nie jest to na co liczyliśmy). Tony Khan czasem przesadza z bookingiem, ale dynamika w ringu i świeżość, jaką daje AEW, to coś, czego nie znajdziesz nigdzie indziej. AEW to mix szaleństwa i emocji. Dynamite to co tydzień rollercoaster, Collision dodaje jeszcze więcej. Jak lubicie wrestling z dawką chaosu, to tu znajdziecie swoje miejsce. NJPW – Wrestling dla koneserów A teraz coś z zupełnie innej beczki. NJPW to taki odpowiednik Champions League. Tam nie ma żartów – storytelling w ringu, długie walki na najwyższym poziomie i feudy, które rozwijają się miesiącami, a nawet latami. Wrestle Kingdom było prawdziwym świętem wrestlingu. W 2025 życzyłbym New Japan powrotu Okady, bo szczerze? Tam gdzie jest teraz, nie spełnia roli jaką powinien. Jak dla mnie nie powinien odchodzić w ogóle z Japonii, ale nie mam na to wpływu żadnego xD Szykujemy popcorn, siadamy wygodnie i zobaczymy, co mi sprezentuje każda z tych fedek. 
    • MattDevitto
      Odświeżam temat, bo ostatnio spory ruch na forum, więc może ktoś jeszcze dołączy ze swoimi przemyśleniami. Szczerze to najbardziej jestem ciekawy @ HeymanGuy  jak to u Ciebie wygląda, bo ty znajdujesz czas nawet na ROH U mnie na ten moment wygląda to tak, ale sytuacja jest dynamiczna - WWE - ppv's + raz na jakiś czas tygodniówka, NXT, - New Japan/Stardom/Marigold - wybrane gale. W tamtym roku starałem się oglądać praktycznie wszystko z NJPW, aż musiałem sobie ostatnio zrobić przerwę i nie wiem kiedy ponownie do tego wrócę.  - no i retro przy którym bawię się najlepiej. W końcu chcę obejrzeć całe LU, teraz jeszcze doszedł kanał Vault, więc jest co oglądać. - oprócz powyższych to już raczej pojedyncze rzeczy by się pośmiać czy zobaczyć coś ciekawego W ciągu roku z różnych względów pewnie będę zaniedbywał niektóre fedki, bo tak to już jest, że wrs z roku na rok przechodzi na dalszy plan....
    • MattDevitto
      Kiedyś Taazy gadał, że nie musi chodzić na treningi, bo patrzy jak inni wykonują jakieś akcje i jedynie powtarza Pasuje idealnie.
    • Grins
      O podbijam, on nie jest już do niczego potrzebny, doszczętnie zakopali charakter Final Boss'a, tak spierdolić koncertową postać to tylko WWE potrafi, teraz już Rock nie jest do niczego potrzebny na tych tygodniówkach bo zabiera tylko czas antenowy innym zawodnikom. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...