Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  405
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2013
  • Status:  Offline

  Sebu napisał(a):
Największy ból głowy to będzie miał Carlo w środku, bo przy kapitalnej dyspozycji Kroosa i niewiele gorszej Modrica, ma jeszcze do wyboru przecież Alonso, Khedirę i Illarramendiego.

 

Klęska urodzaju :D Ale wg. mnie lepiej, że na 2 pozycje jest 5 zawodników, z czego każdy potrafi grać w piłkę. Kiedy jeden złapie kontuzję, to wskakuje drugi i nie ma problemu, a do tego dochodzi rywalizacja świadomość, że jak ja nie będę dawał z siebie 100%, to na ławie jest jeszcze kilku dobrych zawodników którzy tylko czekają na słabszy moment.

 

Jak powiedział wczoraj jeden z komentatorów, co roku wydaje się, że już nie da się bardziej wzmocnić, i co roku kluby nas zaskakują :D Ligo Mistrzów, z Legią czy bez, zaczynaj się w końcu :D

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  2 161
  • Reputacja:   52
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  xYoohas napisał(a):
Jak powiedział wczoraj jeden z komentatorów, co roku wydaje się, że już nie da się bardziej wzmocnić, i co roku kluby nas zaskakują :D

 

Jacek Laskowski był autorem tych słów. :)

 

Kłopot bogactwa w drugiej linii madryckiego Realu oczywiście jest, jednak jest tam też jeden gracz, który bezsensowne zakupienie najbardziej wychodzi właśnie teraz, gdy ,,Blancos" wzmocnili James Rodriguez i Toni Kroos. Chodzi mi Asiera Illaramanediego - jak na poziom najlepszych klubów jest to piłkarz przeciętny, typowo defensywny, a Real nawet jak na swoje możliwości sporo za niego zapłacił. O zarobieniu na nim nie ma już mowy, poza tym znajduje się na końcu kolejki do grania, choć jeśli sprzedadzą Samiego Khedirę i Angela di Marię, Illara może przydać się jako ten środkowy pomocnik numer pięć na pierwsze rundy Pucharu Króla i mecze ze słabeuszami w La Liga i bez parcia na zmianę klubu...

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  3 402
  • Reputacja:   844
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Szczerze mówiąc obawiałem się trochę tego meczu z Sevillą, która dobrze przepracowała okres przygotowawczy, ale na szczęście Real zagrał całkiem dobrze jak ną tę fazę sezonu. Podobała mi się szczególnie kontrola gry i współpraca zawodników. Obrona miała trochę kłopotów, ale nie ma co się dziwić. Forma jeszcze przyjdzie. Na plus na pewno Iker, który obronił się tym spotkaniem, Kroos i Ronaldo. CR7 to maszyna i nie da się inaczej go określić. Dobrze wszedł w sezon, a co ważniejsze jest już zdrowy. Co do nowych zawodników - Kroos to profesor. Nie wiem jak Bayern mógł puścić takiego gracza. 24 lata, doswiadczenie, kilka lat gry spokojnie przed nim na wysokim poziomie, no i te podania(95% dokładności podań). Nareszcie Xabi będzie mógł także odpocząć, bo w poprzednich latach nie miał zbyt dużo wytchnienia. Jeśli zaś chodzi o Jamesa, to widac było po nim nerwy. Kilka razy odskoczyła mu piłka, był trochę chaotyczny, ale jak na debiut nie było źle. Przy odrobinie szczęścia mógł strzelić gola i mieć asyste. Superpuchar w kolekcji, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Teraz czas na drugi krok, czyli mecze z Atletico. Tam trzeba skupić się jeszcze bardziej, ale te przetarcie z Sevillą powinno zaowocować. Kto wie czy nie zagra tam Di Maria, który może powtórzyć historię Fabio z tamtego roku i zostać w klubie. Perez pewnie go nie puści za mniej niż 60 mln, a mamy już połowę sierpnia. Myślę, że bliżej odejścia jest Khedira, który zwleka z podpisaniem nowej umowy i Real może go odpalić by jeszcze na nim zarobić. :wink:

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  405
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2013
  • Status:  Offline

  Push2Play napisał(a):
Nareszcie Xabi będzie mógł także odpocząć, bo w poprzednich latach nie miał zbyt dużo wytchnienia.

 

Jak Kroos będzie grał w kolejnych meczach tak samo jak w tym, to Xabi będzie miał więcej wolnego czasu niż mu się wydaje :D


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

  Push2Play napisał(a):
Kroos to profesor. Nie wiem jak Bayern mógł puścić takiego gracza.

 

Już o tym pisałem :P Toni był w Bayernie totalnie wypalony. Widać było też, że męczy go styl gry nałożony przez Guardiolę. Tutaj nie dało się tego inaczej rozwiązać i trzeba było go sprzedać. Wiadomo, że szkoda, bo to świetny gracz, ale co zrobić ;)


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

  Bastian napisał(a):
Kłopot bogactwa w drugiej linii madryckiego Realu oczywiście jest, jednak jest tam też jeden gracz, który bezsensowne zakupienie najbardziej wychodzi właśnie teraz, gdy ,,Blancos" wzmocnili James Rodriguez i Toni Kroos. Chodzi mi Asiera Illaramanediego - jak na poziom najlepszych klubów jest to piłkarz przeciętny, typowo defensywny, a Real nawet jak na swoje możliwości sporo za niego zapłacił. O zarobieniu na nim nie ma już mowy, poza tym znajduje się na końcu kolejki do grania, choć jeśli sprzedadzą Samiego Khedirę i Angela di Marię, Illara może przydać się jako ten środkowy pomocnik numer pięć na pierwsze rundy Pucharu Króla i mecze ze słabeuszami w La Liga i bez parcia na zmianę klubu...

 

Też sądzę, że Illara to obecnie obok Moraty najgorsi kandydaci do wychodzenia na boisko. Choć ciekawe jest to, że podobno Asier w meczach przedsezonowych prezentował się...dobrze, nawet bardzo dobrze. Jeśli w trakcie sezonu podtrzyma dobrą passę, to na środku nikną wszystkie słabe punkty :P

1047920915357ecfbacc6b.jpg


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Po meczu BVB - Bayern mam jedną refleksję światopoglądową. Otóż w obecnym świecie brakuje komentatorów - dopowiadaczy. Nie chodzi mi o Cole'a, Borka czy Laskowskiego, którzy mają za zadanie relacjonować nam poczynania na placu gry, ale właśnie o takich color commentatorów, którzy wnosiliby do relacji iskierkę czegoś magicznego. Narzekamy na Lawlera, który ordynarnie kłamie i robi z ludzi idiotów, ale w sumie taka jego praca, a wrestling to inny świat. Ale w polskim dziennikarstwie, którego poziom wydaje się być zbliżony do wierności uczestników Warsaw Shore, przydałby się ktoś taki jak Lawler, bo obecnie mamy Marcina Żewłakowa, którego pseudonimem powinno być słowo "pomyłka" i jedynie nazwisko pozwala dalej mu męczyć nas oglądając transmisję; dzisiaj natomiast dość mocno raził mnie Tomasz "Tak?" Hajto, nie tyle przez powtarzanie słowa "tak" na końcu każdej możliwej swojej wypowiedzi, ale przez totalne pierdoły, jakie on gadał, co na człowieka żyjącego klimatem Bundesligi dość dziwne. Kulminacyjnym momentem było chyba pomylenie Gintera przez Rode'a - nie mam pewności, ale w drugiej połowie co 7 minut powtarzał "ale podoba mi się ten chłopak dzisiaj", mając na myśli Gintera, by w pewnym momencie palnąć "świetnie gra dzisiaj... Sebastian Rode... środkowy obrońca". Wiem, że białogłowy to zapchajdziura Bayernu, ale tam go jeszcze nie było.

 

Poza tym nie wiedziałem, że dożyję czasu, kiedy solidarnie w jednym meczu cała linia obrony coś skopie - zarówno Alaba, Martinez, jak i Boateng bardzo ładnie testowali Neuera, który jest kotem, no ale zamurować bramki nie dał rady. Brawa dla BVB, która gra fenomenalnie tym swoim pressingiem i nie ma innej takiej drużyny na świecie.

Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  2 161
  • Reputacja:   52
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Borussia Dortmund - Bayern Monachium 2-0

Henrikh Mkhitaryan 23' ; Pierre Emerick Aubameyang 62'

 

Trzeci raz z rzędu o Superpuchar Niemiec walczyły drużyny z Dortmundu i Monachium i po raz trzeci mistrz przegrał. Obydwie ekipy zagrały bez kilku podstawowych piłkarzy i o dziwo bitwę zmienników wygrała Borussia Dortmund. Monachijska młodzież dała się stłamsić BVB. Osamotniony Robert Lewandowski nie mógł wiele zdziałać w ataku. Pomocnicy byli apatyczni, a Xherdan Shaqiri nadmiernie wierzył w swoje umiejętności dryblingu. Piłkarski kalendarz jest bardzo napięty dla największych i w związku z tym trzeba dzielić mecze na ważne i ważniejsze. Superpuchar Niemiec jest obecnie w tej pierwszej grupie...

 

Borussia Dortmund: Mitchell Langerak 3.5 - Łukasz Piszczek 4, Sokratis Papasthatopoulos 4.5, Matthias Ginter 3.5, Marcel Schmelzer 3.5 (46. Erik Durm 3.5) - Sebastian Kehl 4, Oliver Kirch 4 (85. Sven Bender bez oceny), Jonas Hofmann 3.5, Henrikh Mkhitaryan 4.5, Pierre Emerick Aubameyang 4 (63. Adrian Ramos 3) - Ciro Immobile 3

Trener: Juergen Klopp 4.5

 

Bayern Monachium: Manuel Neuer 4.5 - David Alaba 2.5, Jerome Boateng 2.5, Javier Martinez bez oceny (31. Dante 1), Juan Bernat 3 - Sebastian Rode 2, Gianluca Gaudino 1, Pierre Hojbjerg 1 (59. Mario Goetze 2) - Thomas Mueller 2 (46. Philipp Lahm 2), Robert Lewandowski 2, Xherdan Shaqiri 3

Trener: Pep Guardiola 2.5

 

Sędzia: Peter Gagelmann 4

Gracz meczu: Sokratis Papasthatopoulos (Borussia Dortmund)

 

[ Dodano: 2014-08-13, 20:20 ]

  jakub97sc napisał(a):
Też sądzę, że Illara to obecnie obok Moraty najgorsi kandydaci do wychodzenia na boisko.

 

Alvaro Morata jest już graczem Juventusu Turyn... :)

 

  Hammer napisał(a):
Po meczu BVB - Bayern mam jedną refleksję światopoglądową. Otóż w obecnym świecie brakuje komentatorów - dopowiadaczy. Nie chodzi mi o Cole'a, Borka czy Laskowskiego, którzy mają za zadanie relacjonować nam poczynania na placu gry, ale właśnie o takich color commentatorów, którzy wnosiliby do relacji iskierkę czegoś magicznego. Narzekamy na Lawlera, który ordynarnie kłamie i robi z ludzi idiotów, ale w sumie taka jego praca, a wrestling to inny świat. Ale w polskim dziennikarstwie, którego poziom wydaje się być zbliżony do wierności uczestników Warsaw Shore, przydałby się ktoś taki jak Lawler, bo obecnie mamy Marcina Żewłakowa, którego pseudonimem powinno być słowo "pomyłka" i jedynie nazwisko pozwala dalej mu męczyć nas oglądając transmisję; dzisiaj natomiast dość mocno raził mnie Tomasz "Tak?" Hajto, nie tyle przez powtarzanie słowa "tak" na końcu każdej możliwej swojej wypowiedzi, ale przez totalne pierdoły, jakie on gadał, co na człowieka żyjącego klimatem Bundesligi dość dziwne. Kulminacyjnym momentem było chyba pomylenie Gintera przez Rode'a - nie mam pewności, ale w drugiej połowie co 7 minut powtarzał "ale podoba mi się ten chłopak dzisiaj", mając na myśli Gintera, by w pewnym momencie palnąć "świetnie gra dzisiaj... Sebastian Rode... środkowy obrońca".

 

W tym meczu Tomasz Hajto rozbawił mnie również zorientowaniem się na początku swojego wywodu, że nie ma on sensu :D . Chciał na przykładzie Erika Durma powiedzieć, że piłkarze nie grający na mundialu lepiej wyglądają fizycznie lepiej niż uczestnicy MŚ. Po chwili ,,Gianni" zorientował się, że Durm był w Brazylii... :D

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

  Hammer napisał(a):
Po meczu BVB - Bayern mam jedną refleksję światopoglądową. Otóż w obecnym świecie brakuje komentatorów - dopowiadaczy. Nie chodzi mi o Cole'a, Borka czy Laskowskiego, którzy mają za zadanie relacjonować nam poczynania na placu gry, ale właśnie o takich color commentatorów, którzy wnosiliby do relacji iskierkę czegoś magicznego. Narzekamy na Lawlera, który ordynarnie kłamie i robi z ludzi idiotów, ale w sumie taka jego praca, a wrestling to inny świat. Ale w polskim dziennikarstwie, którego poziom wydaje się być zbliżony do wierności uczestników Warsaw Shore, przydałby się ktoś taki jak Lawler, bo obecnie mamy Marcina Żewłakowa, którego pseudonimem powinno być słowo "pomyłka" i jedynie nazwisko pozwala dalej mu męczyć nas oglądając transmisję; dzisiaj natomiast dość mocno raził mnie Tomasz "Tak?" Hajto, nie tyle przez powtarzanie słowa "tak" na końcu każdej możliwej swojej wypowiedzi, ale przez totalne pierdoły, jakie on gadał, co na człowieka żyjącego klimatem Bundesligi dość dziwne. Kulminacyjnym momentem było chyba pomylenie Gintera przez Rode'a - nie mam pewności, ale w drugiej połowie co 7 minut powtarzał "ale podoba mi się ten chłopak dzisiaj", mając na myśli Gintera, by w pewnym momencie palnąć "świetnie gra dzisiaj... Sebastian Rode... środkowy obrońca". Wiem, że białogłowy to zapchajdziura Bayernu, ale tam go jeszcze nie było.

 

Rudzki jest bardzo dobry w tej roli (często wali suche regułki, ale jest bardzo dobrze przygotowany do meczu), Nahorny również nie wypada tragicznie.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Rok temu (o Superpucharze) napisałem:

 

  Cytat
Guardiola nie traktował tego meczu jakoś bardzo poważnie. Oczywiście, Superpuchar Niemiec to jest jakieś tam trofeum, ale Pep podszedł do niego bardziej jako kolejny mecz przygotowawczy do sezonu.

Czemu grał Van Buyten a nie Dante? Dante, Gustavo i Martinez nadal nie są gotowi do gry w pełni, bo mieli dłuższe urlopy przez Puchar Konfederacji.

 

Dziś mógłbym powtórzyć te słowa, a listę ostatnich zawodników zamienić na uczestników MŚ i napisać o dłuższych urlopach przez ten turniej.

Skład Bayernu na ten mecz pokazał, że w tym roku znów będzie to jeden wielki test, a nie poważne spotkanie. Oczywiście liczyłem, że nawet takim składem się uda, no ale niestety. Borussia zagrała bardzo dobrze, a ich pressing był zabójczy. Genialny mecz zagrała też obrona - zwłaszcza Sokratis - dla mnie zawodnik meczu.

Nie mam zamiaru wiele się rozpisywać, bo po prostu nie przejmuję się tym wynikiem. Rok temu było to samo, a potem był rekord w lidze. W tym roku będzie to samo ;) Musi być :P


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

  Cytat
Po meczu BVB - Bayern mam jedną refleksję światopoglądową. Otóż w obecnym świecie brakuje komentatorów - dopowiadaczy. Nie chodzi mi o Cole'a, Borka czy Laskowskiego, którzy mają za zadanie relacjonować nam poczynania na placu gry, ale właśnie o takich color commentatorów, którzy wnosiliby do relacji iskierkę czegoś magicznego. Narzekamy na Lawlera, który ordynarnie kłamie i robi z ludzi idiotów, ale w sumie taka jego praca, a wrestling to inny świat. Ale w polskim dziennikarstwie, którego poziom wydaje się być zbliżony do wierności uczestników Warsaw Shore, przydałby się ktoś taki jak Lawler, bo obecnie mamy Marcina Żewłakowa, którego pseudonimem powinno być słowo "pomyłka" i jedynie nazwisko pozwala dalej mu męczyć nas oglądając transmisję; dzisiaj natomiast dość mocno raził mnie Tomasz "Tak?" Hajto, nie tyle przez powtarzanie słowa "tak" na końcu każdej możliwej swojej wypowiedzi, ale przez totalne pierdoły, jakie on gadał, co na człowieka żyjącego klimatem Bundesligi dość dziwne. Kulminacyjnym momentem było chyba pomylenie Gintera przez Rode'a - nie mam pewności, ale w drugiej połowie co 7 minut powtarzał "ale podoba mi się ten chłopak dzisiaj", mając na myśli Gintera, by w pewnym momencie palnąć "świetnie gra dzisiaj... Sebastian Rode... środkowy obrońca". Wiem, że białogłowy to zapchajdziura Bayernu, ale tam go jeszcze nie było.

 

Nie, kulminacyjnym momentem było to jak powiedział iż ..."Torino w Seria A cały mecz się broniło i mieli jedną okazja albo karnego którego strzelał Immobile" - noż kurwa, tak zjechać drużyne która pod wodzą Ventury grała jeden z najlepszych dla oka futbol, a wiecie co jest najlepsze? Że pewnie ani jednego meczuj AC Torino ten "znawca" nie obejrzał, ale zjechać trzeba tak jak i całą Seria a przy każdej transmisji.

 

W ogóle myślałem, żebyśmy się skrzykneli i na twitterze rzucili #hajtonienawidziseriaa

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  2 161
  • Reputacja:   52
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  PH93 napisał(a):
Nie, kulminacyjnym momentem było to jak powiedział iż ..."Torino w Seria A cały mecz się broniło i mieli jedną okazja albo karnego którego strzelał Immobile" - noż kurwa, tak zjechać drużyne która pod wodzą Ventury grała jeden z najlepszych dla oka futbol, a wiecie co jest najlepsze? Że pewnie ani jednego meczuj AC Torino ten "znawca" nie obejrzał, ale zjechać trzeba tak jak i całą Seria a przy każdej transmisji.

 

Hajto jest nie tyle antywłoski, co zakochany we wszystkim, co niemieckie. Jak mówił dziś, że Seria C ,,drepcze" za Bundesligą to tylko czekałem na opinię, że w grupie drepczących są też Premier League i La Liga...

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  471
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline

A nie ma racji, jeśli chodzi o Serie A ? Niestety, trzeba sobie jasno powiedzieć - włoska piłka idzie coraz bardziej w dół (reprezentacja drugi raz z rzędu nie wychodzi z grupy na mundialu, mistrz Włoch nie potrafi wyjść z grupy w Lidze Mistrzów). Ja sam nad tym ubolewam, bo włoską piłkę lubię.

  • Posty:  2 161
  • Reputacja:   52
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  DeanAmbrose napisał(a):
A nie ma racji, jeśli chodzi o Serie A ? Niestety, trzeba sobie jasno powiedzieć - włoska piłka idzie coraz bardziej w dół (reprezentacja drugi raz z rzędu nie wychodzi z grupy na mundialu, mistrz Włoch nie potrafi wyjść z grupy w Lidze Mistrzów). Ja sam nad tym ubolewam, bo włoską piłkę lubię.

 

Zgadzam się z ,,Giannim" (paradoksalnie gość ma włosko brzmiący pseudonim, choć niemal całe piłkarskie życie spełnił w Niemczech :D ), że Bundesliga jest przed Serie A. To liga z lepszymi stadionami, z lepiej prowadzonymi klubami, ładniej opakowana. Rozchodzi się o ignorancję. Hajto z pewnością wie, jak gra Schalke, Freiburg czy Augsburg. Mam jednak dużą pewność, że nie wie, jak i kim gra Torino, Udinese czy Atalanta. Obawiam się, że myślenie Hajty o ,,Bykach" sprowadza się do tezy, że skoro Polak jest tam wielbionym kapitanem to zespół ten musi być słaby...

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

  Bastian napisał(a):
Alvaro Morata jest już graczem Juventusu Turyn...

 

Ło Jezuu, jaki fail xD Faktycznie słyszałem o transferze i o kontuzji na pierwszym treningu, ale widocznie miałem zaćmienie :)

1047920915357ecfbacc6b.jpg

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MissApril
      Szczerze mówiąc bardziej w roli nowej mistrzyni widziałabym Jaide Parker lub Lole Vice niż Jacy, ale zobaczymy co tego będzie w następnych tygodniach. Może Jacy się wykaże, czas pokaże.  Super że Ethan w końcu zdobył jakiś tytuł.  Jestem ciekawa jakim będzie mistrzem.  Ogólnie odcinek na plus. 
    • IIL
      Kontrakt Abadon nie został przedłużony Sam nie wiem czy to brak prawdziwej szansy czy może zbyt wyrazisty gimmick stanął tutaj na jej drodze do awansowanie wyżej w karcie. Przyda się jej jednak zmiana otoczenia. 
    • MattDevitto
    • Bastian
      Czas nadrobić NXT. Sol Ruca vs Kelani Jordan - walka o midcardowy pas kobiet NXT i pod względem poziomu i emocji zjada na śniadanie "popisy" Jasiów, Yeetów i Punkóww 😀 Sol Ruca broni tytułu, a ja już bym ją widział z głównym pasem NXT kobiet. Jest wygląd, jest skill. A i ten gimmick surferki mógłby dawać rozrywki, gdyby nie HHH i HBK przestali serwować "wrestling poważny na serio". 6 Men TT Match - Hank i Tank to gwarant solidnego wrestlingu. Tutaj tak było. W kolejnych tygodniach należy spodziewać się kolejnych walk mistrzów TT ze stajnią Spearsa. Walka klanu Corleone z Temu ciągnęła się niczym ser mozzarella. Pewnie będzie rewanż w jakimś No Dq.  Stephanie Vaquer vs Jordynne Grace - uroczy był moment, gdy Grace zablokowała ruch, na który czekała cala hala na czele z Bokerem T  Niezła walka, ale Sol Ruca i Kelani Jordan skradły show. No i Grace malo pokazała tego, z czego słynie, czyli sily. Purple Steph 💜 Oba Femi vs Myles Borne - w NXT i tak nie ma wiarygodnego rywala dla mistrza, więc WWE postanowiło zbudować sobie solidnego zawodnika w osobie Mylesa na kolejne miesiące. Miał swoje momenty, ale wiadomo było, że przegra. Joe Hendry vs Trick Williams - niezła walka z zaskakujacym finalem. To co, Hendry na stałe w NXT, a Williams ogra się w TNA przed przejściem do głównego rosteru WWE? Ricky Saints traci pas. Stephanie Vaquer też Mam nadzieję, że za tymi zaskakującymi zmianami kryją się konkretne plany. Czyżby Saints szedł na NXT Championship? No a Vaquer obrała kierunek na główny roster. Tylko czy Jacy Jayne to dobry wybór jako mistrzyni? Śmiem wątpić. Bardziej w roli nowej mistrzyni widziałbym pushowaną do niedawna Parker czy nawet Jordynne Grace, która - szczerze pisząc - nie zasłużyła swoim pobytem w NXT na główny roster. Wracając do nowej mistrzyni - zyskała mocno już na starcie swojego runu, przerywając mocarny run Vaquer.
    • PTW
      ZAPROSZENIE NA GALĘ OD IKONICZNEGO GŁOSU! Paweł "Boryss" Borkowski to doskonale znany wszystkim fanom pro wrestlingu komentator, który przez lata komentował między innymi WWE dla kanału Extreme Sports Channel Polska, a obecnie jego głos można usłyszeć także na Netflixie. Poza tym jest twórcą portalu WF, który od 1998 roku dostarcza fanom naszej ukochanej rozrywki tego, co lubią najbardziej Jako, że Paweł znalazł chwilkę podrzucamy sympatyczne zaproszenie na jutrzejszą galę, a także... dodatek w postaci zajawki o której więcej wkrótce! ODLICZANIE DO GODZINY ZERO TRWA, GALA JUŻ JUTRO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...