Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

  Fox Mulder napisał(a):
  marcel napisał(a):
Barca przyfarciła z losowaniem.

 

Jedno z najgłupszych zdań jakie przeczytałem na tym forum. :shock:

 

Super. Może od razu złóż moją kandydaturę do "shit miesiąca Attitude". Może wreszcie coś w życiu wygram.

 

Z koszyka 3 zostali: Manchester City, Borussia i Ajax. Owen losuje im Holendrów. Jeżeli fartem tego nazwać nie można, to już nie wiem jak.

 

  Fox Mulder napisał(a):
To chyba jedna z najtrudniejszych grup jakie miała Barcelona od wielu lat a ty wyskakujesz z jakimś fartem.

 

Gdyby patrzeć na same nazwy, faktycznie byłaby to ciężka grupa dla Barcelony, ale obecnie tym zespołom daleko do lat świetności. Kogo oni mają się tu obawiać?

 

Milan to nie jest ten kaliber. Drużyna, która na starcie Serie A przegrywa z beniaminkiem ma zagrozić Katalończykom? We Włoszech rządzi teraz Juve z Napoli i taki stan rzeczy szybko się nie zmieni.

 

Celtic straszy już tylko nazwą. Można czuć do nich sympatię za waleczność, ale piłkarsko odstają od elity. Trzecie miejsce będzie szczytem ich możliwości. Nie ma co przywoływać ich zwycięstwa 2:1 z zeszłego sezonu po miażdżącej przewadze Barcelony. Takie mecze zdarzają się raz na kilka lat.

 

Ajax od firmowych ekip zbiera ciągłe lanie. Jak każda holenderska drużyna sprzedaje największe gwiazdy w trakcie letniego okienka. Eriksen jest już na walizkach. Bez swojego lidera stracą połowę wartości. Mogą nawiązać walkę jedynie o drugie miejsce z Milanem.

 

Nie wmówisz mi, że mając takich rywali, Barca będzie miała problem z wygraniem grupy.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)
  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

  marcel napisał(a):
Z koszyka 3 zostali: Manchester City, Borussia i Ajax. Owen losuje im Holendrów. Jeżeli fartem tego nazwać nie można, to już nie wiem jak.

 

W koszyku 3 było też 5 innych drużyn więc wybór Ajaxu zamiast np Basel, Pireusu czy Galaty nie jest wielkim szczęściem. Bo przy ocenianiu farta to trzeba brać pod uwagę wszystkie możliwości a nie tylko wybrane.

 

  marcel napisał(a):
Ajax od firmowych ekip zbiera ciągłe lanie.

 

To zeszłoroczne pokonanie City to co? Bo jeśli Anglicy to słaba drużyna to po co piszesz o jakimś farcie? Gdzie tu logika?

A póki co o transferze Eriksena nic nie wiem, więc oceniać trzeba to co jest a nie to co będzie jeśli.

 

  marcel napisał(a):
Milan to nie jest ten kaliber. Drużyna, która na starcie Serie A przegrywa z beniaminkiem

 

City w lidze ostatnio przegrało też mam pisać, że to nie ten kaliber?

Poza tym w zeszłym sezonie 3 drużyny z tej grupy grały w LM na wiosnę.

 

 

  marcel napisał(a):
Gdyby patrzeć na same nazwy,

 

A na co się niby patrzy oceniając losowanie po 1 czy 2 kolejkach ligowych? Na obecną formę?

 

Co do Milanu to z 2 koszyka to tylko Juve i PSG uważam za drużyny lepsze, a od Celticu to też było w 4 kilka słabszych ekip ( Steaua , Kopenhaga, Anderlecht ).

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

  marcel napisał(a):
Celtic straszy już tylko nazwą. Można czuć do nich sympatię za waleczność, ale piłkarsko odstają od elity. Trzecie miejsce będzie szczytem ich możliwości. Nie ma co przywoływać ich zwycięstwa 2:1 z zeszłego sezonu po miażdżącej przewadze Barcelony. Takie mecze zdarzają się raz na kilka lat.

 

Deja vu? A nie, rok temu czytałem identyczne wypowiedzi, Celtic straszy już tylko nazwą, odstaje od czołówki i będzie dostarczycielem punktów, słowo w słowo to co rok temu ;) Co do meczu jednego na kilka lat, przypomnę Ci, że pierwsze ich spotkanie na Camp Nou zakończyło się zwycięstwem Barcelony 2:1 po szczęśliwym trafieniu w doliczonym czasie gry, mecz wyglądał praktycznie tak samo jak rewanż, tylko z innym rezultatem. Szczytem marzeń Celtów nie jest 3 miejsce, chociaż i tak wszyscy dają im większe szanse, niż w poprzedniej edycji. Barcelona jest oczywiście poza zasięgiem i zajmie pewne pierwsze miejsce, natomiast osłabiony i coraz to słabszy Milan i wiecznie przeciętny w LM Ajax są jak najbardziej realnymi do ogrania drużynami, podobnie jak Benfica i Spartak rok temu.


  • Posty:  2 174
  • Reputacja:   70
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Kolejny piątek zbliża się ku końcowi, a to oznacza kolejne 2 lub w moim przypadku 22 słowa na temat kilku meczów. Tym razem padło na ligę polską i Superpuchar Europy.

 

Ruch Chorzów – Zagłębie Lubin 0-2

Michal Papadopulos 27’ ; Arkadiusz Piech 72’

 

Arkadiusz Piech powrócił po krótkiej przerwie (runda wiosenna w tureckim Sivasporze) do polskiej ligi w barwach Zagłębia Lubin i przypieczętował zwycięstwo nad…swoim byłem klubem. Swoją drogą, Ruch zachował się naprawdę z klasą dając przed meczem Piechowi klubowy szalik i dziękując za wiele ważnych bramek. Sam mecz był kiepską przystawką przed deserem, jaki zaserwowali piłkarze Chelsea Londyn i Bayernu Monachium. Chorzowianie niby atakował, ale Zagłębie było konkretniejsze, co nie znaczy, że grało dojrzale. Wspomniany Piech swoim wejściem na boisko pokazał, że będzie liczył się w walce o koronę króla strzelców, o ile koledzy z linii pomocy na czele z Aleksandrem Kwiekiem podniosą swoją formę. AP marnował czas za granicą tylko pół roku, więc szybko nadrobi zaległości pod względem fizycznym. Piech grał blisko pół godziny, a popisał się kilkoma bardzo inteligentnymi zagraniami. Zagłębie Lubin odbiło się od dna ligowej tabeli. Ich dzisiejsza wygrana mogła mocno zmartwić…Leszka Ojrzyńskiego, który prawdopodobnie w razie braku zwycięstwa zająłby miejsce Adama Buczka i otrzymał bojowe zadanie odbudowania formy drużyny w dwa tygodnie.

 

Ruch Chorzów: Krzysztof Kamiński 3 – Marcin Konczkowski 2.5, Adrian Mrowiec 3, Marek Szyndrowski 2.5, Daniel Dziwniel 2 (61. Grzegorz Kuświk 1) – Łukasz Surma 2.5, Marcin Malinowski 2 (82. Filip Starzyński bez oceny), Kamil Włodyka 3, Pavel Sultes 3 (74. Jakub Smektała bez oceny), Łukasz Janoszka 2 – Maciej Jankowski 3.5

Trener: Jacek Zieliński 2.5

 

Zagłębie Lubin: Michał Gliwa 3.5 – Paweł Widanow 1.5, Lubomir Guldan 2.5, Adam Banaś 2.5, Paweł Oleksy 2.5 – Łukasz Piątek 2, Adrian Rakowski 1 (46. Jiri Bilek 1.5), Arkadiusz Wodniak 2.5 (84. Bartosz Rymaniak bez oceny), Aleksander Kwiek 2.5, Dorde Cotra 4 – Michal Papadopulos 3 (61. Arkadiusz Piech 4)

Trener: Adam Buczek 4.5

 

Sędzia: Tomasz Radkiewicz (Łódź) 3

Gracz meczu: Dorde Cotra (Zagłębie Lubin)

 

Bayern Monachium – Chelsea Londyn 2-2 rzuty karne 5-4

Franck Ribery 47’ ; Javier Martinez 120’ + 1 – Fernando Torres 8’ ; Eden Hazard 93’

Rzuty karne (Bayern): David Alaba (+), Toni Kroos (+), Phillip Lahm (+), Franck Ribery (+), Xherdan Shaqiri (+)

Rzuty karne (Chelsea): David Luiz (+), Oscar (+), Frank Lampard (+), Ashley Cole (+), Romelu Lukaku (-)

Czerwona kartka: Ramires (Chelsea Londyn, 85 – za dwie żółte kartki)

 

Cóż ja mogę napisać jako sympatyk Chelsea Londyn? Wygrał zespół lepszy… Bayern Monachium dominował przez cały mecz i należy docenić ich determinację w pogoni za niekorzystnym wynikiem. Trochę szkoda Chelsea, ponieważ w ich grze widać było pasję i heroizm. To byli ,,The Blues” jakich uwielbiam – wybiegani niczym etiopscy maratończycy, heroiczni i zaangażowani, jednak to nie wystarczyło. Mecz w Pradze bardzo przypominał ubiegłoroczny finał Ligi Mistrzów. Tym razem Bayern wyrównał rachunki…

 

Bayern Monachium: Manuel Neuer 4 – Rafinha 3 (56. Javier Martinez 4.5), Jerome Boateng 3.5, Dante 3.5, David Alaba 4 – Phillip Lahm 3.5, Toni Kroos 4, Arjen Robben 4 (95. Xherdan Shaqiri 4), Thomas Mueller 4 (71. Mario Goetze 3.5), Franck Ribery 5.5 – Mario Mandzukic 4

Trener: Josep Guardiola 5

 

Chelsea Londyn: Petr Cech 5.5 – Branislav Ivanovic 3, David Luiz 5, Gary Cahill 4.5, Ashley Cole 4 – Frank Lampard 4, Ramires 2, Andre Schuerrle 4 (87. John Obi Mikel 2.5), Oscar 4, Eden Hazard 4.5 (113. John Terry bez oceny) – Fernando Torres 4 (98. Romelu Lukaku 2)

Trener: Jose Mourinho 4

 

Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja) 3.5

Gracz meczu: Franck Ribery (Bayern Monachium)

 

Trochę dziwnie się czuję zestawiając te dwa mecze w jednym poście. To trochę tak jakbym w rankingu najbardziej seksownych kobiet na tej planecie umieścił obok siebie Sofię Vergarę i Danutę Hojarską…

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

  Fox Mulder napisał(a):
W koszyku 3 było też 5 innych drużyn więc wybór Ajaxu zamiast np Basel, Pireusu czy Galaty nie jest wielkim szczęściem. Bo przy ocenianiu farta to trzeba brać pod uwagę wszystkie możliwości a nie tylko wybrane.

 

Nie chodzi mi o całe zestawienie drużyn z trzeciego koszyka, tylko o sytuację przed wylosowaniem rywala dla Barcelony. Zostały trzy możliwości: City, Ajax, Dortmund. Owen losuje im najsłabszy zespół z całej trójki. To jest fart.

 

  Fox Mulder napisał(a):
To zeszłoroczne pokonanie City to co? Bo jeśli Anglicy to słaba drużyna to po co piszesz o jakimś farcie? Gdzie tu logika?

 

Firmowe drużyny to, np. Real, Juve, M. United, Bayern. City w europejskich pucharach nie osiągnęło nic. Słabi nie są, ale daleko im do miana drużyny firmowej.

 

  Fox Mulder napisał(a):
A póki co o transferze Eriksena nic nie wiem, więc oceniać trzeba to co jest a nie to co będzie jeśli.

 

Eriksen jest już w Londynie, podpisał kontrakt. Jak teraz prezentuje się Ajax?

 

  Fox Mulder napisał(a):
City w lidze ostatnio przegrało też mam pisać, że to nie ten kaliber?

 

Nie porównuj ligi włoskiej, w której liczy się tylko kilka drużyn, z angielską, gdzie każdy może wygrać z każdym. Strata punktów na terenie najsilniejszego beniaminka w lidze nie dziwi tak, jak porażka Milanu.

 

  Fox Mulder napisał(a):
Poza tym w zeszłym sezonie 3 drużyny z tej grupy grały w LM na wiosnę.

 

Z których jedynie Barcelona miała spokojną drogę do fazy pucharowej.

 

  Fox Mulder napisał(a):
A na co się niby patrzy oceniając losowanie po 1 czy 2 kolejkach ligowych? Na obecną formę?

 

Na aktualną klasę i możliwości tych zespołów.

 

  Luzak napisał(a):
Deja vu? A nie, rok temu czytałem identyczne wypowiedzi, Celtic straszy już tylko nazwą, odstaje od czołówki i będzie dostarczycielem punktów, słowo w słowo to co rok temu

 

Nie wykluczam, że na Celtic Park urwą kilka punktów. Ba, jako fan brytyjskiego futbolu życzę im tego z całego serca. Jednak patrząc na ich możliwości, będą walczyć o LE z Ajaxem. Chciałbym się mylić.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

  marcel napisał(a):
Zostały trzy możliwości:

 

I jak takiemu tłumaczyć :? Było 8 możliwości i wylosowanie Ajaxu to nie był fart, bo co napiszesz o losowaniu drużyn z 3 koszyka do innych grup? Barcelona nie miała farta jak wcześniej wypadały Pireus czy Galata. Bo jak oceniami losowanie to całe a nie tylko fragmenty.

 

  marcel napisał(a):
City w europejskich pucharach nie osiągnęło nic. Słabi nie są, ale daleko im do miana drużyny firmowej.

 

Sam obalasz swoją wcześniejszą teorie. Raz piszesz jaki wielki fart miała Barca nie trafiając na City a teraz twierdzisz, że to nie taka mocna drużyna. Gdzie tu logika?

Bo np Ajax osiągnął więcej w pucharach.

 

  marcel napisał(a):
Eriksen jest już w Londynie, podpisał kontrakt. Jak teraz prezentuje się Ajax?

 

Akurat tego nie wiedziałem. Ale nawet bez niego Ajax jest silniejszy od kilku innych drużyn z 3 koszyka.

 

  marcel napisał(a):
Nie porównuj ligi włoskiej, w której liczy się tylko kilka drużyn,

 

Kilka czy 2 bo Milan jest 3 drużyną więc chyba się liczy :D. A poza tym ocenianie Milanu po 1 ligowym meczu jest bezsensowne ( a porażka z beniaminkiem jest równa porażce z beniaminkiem) bo nawet Barca, Real, Bayern grają na razie nie najlepiej. Zresztą w zeszłym sezonie Milan też przegrał (u siebie) z beniaminkiem a sezon skończył całkiem dobrze.

 

  marcel napisał(a):
Z których jedynie Barcelona miała spokojną drogę do fazy pucharowej

 

No i co z tego? 3 drużyny były w 16 LM ( a 4 grały na wiosnę w pucharach) a teraz przynajmniej jedna osiągnie mniej, więc prezentują jakąś klasę i nie były w zeszłym sezonie dostarczycielami punktów.

 

  marcel napisał(a):
Na aktualną klasę i możliwości tych zespołów.

 

To jaka jest różnica w klasie City ( ostatni mecz przegrany z ogórami) Bayernu ( remis w tygodniu z jakąś przeciętną drużyną ) Milanu ( tez porażka z beniaminkiem )?

Bo każdy z nich zapewne będzie walczył o tytuł. Czyli mniej więcej oceniłem aktualną klasę i możliwości.

 

Pisałem raz i napiszę drugi przeciwnicy Barcelony to nie są słabe drużyna i każda wg mnie plasowała się w górnej połówce swojego koszyka. Więc o żadnym farcie nie może być mowy. Poza tym to ja mogę napisać że Barcelona 4 raz z rzędu nie ma farta w losowaniu, bo ostatnie dobre losowanie to zeszłoroczna grupa LM.

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

  Fox Mulder napisał(a):
Sam obalasz swoją wcześniejszą teorie. Raz piszesz jaki wielki fart miała Barca nie trafiając na City a teraz twierdzisz, że to nie taka mocna drużyna. Gdzie tu logika?

Przecież jemu chodzi o to, że takie City mimo, że nie jest jakąś mocną drużyną to i tak jest lepsze niż Ajax, który od dawien dawna jest tylko dostarczycielem punktów, jedną z najsłabszych drużyn całej LM. Po Steaua'le można się więcej spodziewać, patrząc na poczynania np. Cluj. Jedynie Austrie Wiedeń postawił bym niżej od Ajaxu w tej LM. Grupa jaką dostała Barcelona jest taka jak zwykle, czyli łatwa.

  marcel napisał(a):
Nie porównuj ligi włoskiej, w której liczy się tylko kilka drużyn, z angielską, gdzie każdy może wygrać z każdym. Strata punktów na terenie najsilniejszego beniaminka w lidze nie dziwi tak, jak porażka Milanu.

Nie róbmy z tej Ligi Angielskiej już jakieś nadligi, w której wszystko jest najlepsze i najzajebistsze. Liga jak liga, ale niektórzy wolą powtarzać bzdury o jej nieprzewidywalności, wyrównanym poziomie czy sile drużyn z dołu tabeli, będąc zaślepionym angielskim stylem grania do przodu, w wyniku którego rzadko zdarzają sie tam nieciekawe spotkania.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

  Cytat
Nie róbmy z tej Ligi Angielskiej już jakieś nadligi, w której wszystko jest najlepsze i najzajebistsze. Liga jak liga, ale niektórzy wolą powtarzać bzdury o jej nieprzewidywalności, wyrównanym poziomie czy sile drużyn z dołu tabeli, będąc zaślepionym angielskim stylem grania do przodu, w wyniku którego rzadko zdarzają sie tam nieciekawe spotkania.

 

Ja twierdzę, że najlepsze mecze są tylko i wyłącznie w Lidze Angielskiej. Bzdury o nieprzewidywalności? Popatrz sobie na końcówkę sezonu 11/12. Ostatni mecz, i losy mistrzostwa rozstrzygnęły się w ostatnich 10 sekundach meczu City. W czasie tego spotkania najpierw oni byli mistrzami kraju, potem United a następnie oni. Drugi przykład: Kto by się spodziewał, że Aston Villa ogra Arsenal? Teraz prawie wszyscy dobrzy piłkarze, którzy grają w innych ligach jak Hiszpańska czy Francuska uciekają do Premiership. Brytyjski futbol jest najlepszy na świecie, i mimo, że reprezentacja tego kraju nie jest potęgą, to rozgrywki są bardzo emocjonujące.

 

Pozostając w temacie tejże ligi to jutro czekają nad dwa wielkie hity: Liverpool vs Manu i Totenham vs Arsenal. Przy obecnej formie Liverpoolu mogą się nawet pokusić o zwycięstwo. Ten sezon będzie przełomowy dla tej ekipy. Dwa mecze i komplet punktów mówi samo za siebie, mimo, że dwa mecze były po 1-0. Za to Totenham musi sobie radzić bez Garetha Bale'a, który już jest praktycznie dwoma nogami w Realu. Pozyskali za to Eriksena, Paulinho, Soldado, a oni dadzą bardzo dużo zespołowi. Arsenal może polec w tym spotkaniu, i to według mnie nawet wyżej niż 1-0. Obrońcy często popełniają błędy, a bramkarz także nie jest pewnym punktem kanonierów.

106454733352d6a8573c2d7.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Matex, ja nie mówie, że najlepszych meczów nie ma w Premiership, wręcz przeciwnie. Ale jak już piszesz o Aston Villi, to mogę Ci takich przykładów naliczyć dziesiątki w innych ligach, nawet z samych ostatnich kolejek - porażka Lyonu z Reims, remis Bayernu, porażka Legii (LOL), czy remis Elche. Chodzi o to, że fani angielskiej piłki niekiedy przesadzają. a niespodzianki zdarzają się takie same co kolejkę w innych ligach, czego fani angielskiej piłki nie widzą, albo widzieć nie chcą. Z tym uciekaniem do angielskiej ligi to wiesz, nic dziwnego, najbardziej medialna liga świata, w której płaci się najlepsze pieniądze. Ale czy to najlepsi piłkarze ostatnio tam odchodzą? nie sądzę - najlepsi z Serie A i Zon Sagres uciekają jednak do Ligue 1, a ci ponadprzeciętni z Ligue 1 do Bundesligi. Przynajmniej ostatnio;.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

  Euz napisał(a):
Ajax, który od dawien dawna jest tylko dostarczycielem punktów,

 

Aż sobie sprawdziłem 3 poprzednie sezony Ajaxu w LM i co się okazało był takim dostarczycielem punktów, że zawsze zajmował 3 miejsca i przechodził do PU. A warto dodać, że zawsze miał silnych przeciwników ( 3x Real, Milan, Lyon, Borussia, City ) a tylko 2 przeciwnicy byli słabi ( Auxerre i Dynamo Zagrzeb). Poza tym odpadniecie w sezonie 2011-12 odbyło się w nieco kontrowersyjnym stylu ( Lyon miał lepszy bilans bramkowy po zwycięstwie w ostatniej kolejce 7-1 z Dynamem ).

To są fakty a nie jakieś oceny potencjału danej ekipy, więc twierdzenie, że Ajax to tylko dostarczyciel punktów jest po prostu kłamstwem.

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

No sorry, ale jak to inaczej nazwać. Rok temu 4 pkt na 18, dwa lata temu 8, a 3 lata wstecz 7.. Dziś IMO Ajax jest słabszy niż w przynajmniej tych 3 poprzednich latach. Nikt normalny nie typowałby takich jobberów do nawiązania walki jak równy z równym z Barcelona.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  3 430
  • Reputacja:   854
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Euz tu nawet nie trzeba patrzeć na dorobek punktowy Ajaxu w poprzednich sezonach tylko spojrzeć jak w poprzedniej edycji grał w meczach z Realem. Dwie porażki po 4-1 i to jest drużyna, która ma zagrozić Barcie? Wątpliwe by Ajax urwał jakikolwiek punkt Hiszpanom, a jeśli już tak by się stało to raczej w stylu Celticu, czyli mecz na ogromnym farcie. Ajax to kuźnia talentów, ale zwyczajny średniak europejski, który w starciach z Barcą nie ma wielu argumentów. Taka jest prawda.

iguanik.jpg.66e82412e7cf21181021cda981904880.jpg


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

  Fox Mulder napisał(a):
I jak takiemu tłumaczyć :? Było 8 możliwości i wylosowanie Ajaxu to nie był fart, bo co napiszesz o losowaniu drużyn z 3 koszyka do innych grup? Barcelona nie miała farta jak wcześniej wypadały Pireus czy Galata. Bo jak oceniami losowanie to całe a nie tylko fragmenty.

 

Uparłeś się i trwasz dalej w swoim postanowieniu. Ja się będę trzymał faktu, że w koszyku było 6 zespołów lepszych od Ajaxu (Zenit, Borussia, Basel, City, Galata, Bayer) i Barcelonie udało się ich wszystkich uniknąć.

 

  Fox Mulder napisał(a):
Sam obalasz swoją wcześniejszą teorie. Raz piszesz jaki wielki fart miała Barca nie trafiając na City a teraz twierdzisz, że to nie taka mocna drużyna. Gdzie tu logika?

 

I jak takiemu tłumaczyć :? Jedną rzeczą jest porównanie City z Ajaxem, a drugą porównanie Anglików do drużyn z europejskiego topu. Próbujesz mi dowalić na wszelką cenę i mieszasz jedną kwestię z drugą.

 

  Fox Mulder napisał(a):
Ale nawet bez niego Ajax jest silniejszy od kilku innych drużyn z 3 koszyka.

 

Od kilku, tzn. od ilu? Bo ja tam widzę tylko jeden słabszy klub od nich - Olympiakos Pireus.

 

  Fox Mulder napisał(a):
Kilka czy 2 bo Milan jest 3 drużyną więc chyba się liczy

 

Nigdzie nie napisałem, że pod uwagę biorę tylko drużyny z podium. Jest tam kilka zespołów - łącznie z Milanem - których ambicje wykraczają dalej niż środek tabeli i są w gronie drużyn walczących o najwyższe cele, ale to Juve z Napoli zdominowały rozgrywki i są mocniejsze od reszty.

 

  Fox Mulder napisał(a):
To jaka jest różnica w klasie City ( ostatni mecz przegrany z ogórami) Bayernu ( remis w tygodniu z jakąś przeciętną drużyną ) Milanu ( tez porażka z beniaminkiem )?

Bo każdy z nich zapewne będzie walczył o tytuł. Czyli mniej więcej oceniłem aktualną klasę i możliwości.

 

Pisząc "aktualna klasa" nie miałem na myśli wyników sprzed kilku dni, tylko z zeszłego sezonu (bo to jest dla mnie materiał do oceny poszczególnych ekip świeżo po losowaniu, a nie rozgrywki, które ledwo wystartowały). Porażka Milanu z beniaminkiem posłużyła jedynie za przykład ich miejsca w szeregu i bycia cieniem drużyny sprzed lat, co objawiło się już sezon, dwa temu. A teraz jeszcze czytam, że sprzedali Boatenga, a więc swojego podstawowego zawodnika, do Schalke. Realia są takie, że Milan stać tylko na zajęcie 2 miejsca za Barceloną, a dalszy ich byt w LM zależy od losowania.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

  Euz napisał(a):
No sorry, ale jak to inaczej nazwać.

 

Ty myślisz trochę co piszesz czy nie? Ajax 3 razy zajmował 3 miejsca w grupie i to ma być dostarczyciel punktów. Najpierw dowiedz się czy to co piszesz jest prawdą. Bo dla mnie dostarczyciel punktów to może urwać 1 czy 2 punkty a nie zawsze więcej od innej ekipy.

 

  marcel napisał(a):
Zenit, Borussia, Basel, City, Galata, Bayer

 

Dla mnie tylko Borussia i City są lepsze. Reszta jest porównywalna a zresztą skoro twierdzisz, że bierzesz pod uwagę wyniki z poprzedniego sezonu to także City można nazwać słabsze.

 

  marcel napisał(a):
Uparłeś się i trwasz dalej w swoim postanowieniu. Ja się będę trzymał faktu, że w koszyku było 6 zespołów lepszych od Ajaxu

 

Teraz twierdzisz że było 6 drużyn a wcześniej wspominałeś tylko o momencie losowania.

Czyżbyś się gubił w swoich teoriach?

 

  marcel napisał(a):
ale to Juve z Napoli zdominowały rozgrywki i są mocniejsze od reszty

 

City i United tez ostatnio zdominowały ligę angielską a sukces w LM odniosła Chelsea (słabo grająca w lidze, ale bardziej doświadczona w pucharach niż City) nie widzisz analogii?

 

  marcel napisał(a):
Porażka Milanu z beniaminkiem

 

City też przegrało i też jest cieniem?

 

  marcel napisał(a):
A teraz jeszcze czytam, że sprzedali Boatenga, a więc swojego podstawowego zawodnika, do Schalke.

 

Którego od dłuższego czasu chcieli się pozbyć i kupili Mauriego.

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

  Push2Play napisał(a):
Euz tu nawet nie trzeba patrzeć na dorobek punktowy Ajaxu w poprzednich sezonach tylko spojrzeć jak w poprzedniej edycji grał w meczach z Realem. Dwie porażki po 4-1 i to jest drużyna, która ma zagrozić Barcie? Wątpliwe by Ajax urwał jakikolwiek punkt Hiszpanom, a jeśli już tak by się stało to raczej w stylu Celticu, czyli mecz na ogromnym farcie. Ajax to kuźnia talentów, ale zwyczajny średniak europejski, który w starciach z Barcą nie ma wielu argumentów. Taka jest prawda.

dokładnie jest tak jak mówisz, ale do Foxa Muldera nie docierają niektóre argumenty, które wypunktował mu ładnie marcel.

  Fox Mulder napisał(a):
Ty myślisz trochę co piszesz czy nie? Ajax 3 razy zajmował 3 miejsca w grupie i to ma być dostarczyciel punktów. Najpierw dowiedz się czy to co piszesz jest prawdą. Bo dla mnie dostarczyciel punktów to może urwać 1 czy 2 punkty a nie zawsze więcej od innej ekipy.

Nie no, brak słów. Rok temu w lidze europy była taka grupa:

Rubin - 14, Inter - 11, Partizan - 3, Nefci - 3. Mam rozumieć, że Partizan, który zajął 3 miejsce nie był dostarczycielem punktów dla Interu i Rubina ? Zajął przecież 3 miejsce. Ajaxowi natomiast brakowało ZALEDWIE 7 punktów do będącego na 2 miejscu Realu, ale według Ciebie nie był dostarczycielem punktów dla BvB i Realu.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event Tapings Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Event Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1347 Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiut dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringname’em. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. John Cena nie miał dziś łatwego życia. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem, a potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki w ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. Z kolei Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Później Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali:
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...