Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 383
  • Reputacja:   839
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Thiago nieporozumienie? Przecież to był jeden z najlepszych piłkarzy Bayernu wczoraj. Kilka świetnych przerzutów, genialnie zagrał piłkę do wychodzącego Muellera, który zmaścił świetną okazję, uderzając po poprzeczce. Nieporozumieniem można nazwać Van Buytena czy bicie głową w mur Mandzukicia, no ale Alcantarze do roli "nieporozumienia" daleko.

W zasadzie to go zapamiętałem tylko z dwóch akcji: podania do Muelllera i gdy dostał od Pepa w twarz. :D Może i miał udane zagrania, ale myślę, że można było się spodziewać po nim znacznie więcej. Rzadko widziałem go w akcji, więc myślałem, że będzie grał lepiej. Tu nie miał kompletnie nic do powiedzenia w środku pola, gdzie BVB robiło co chciało. Daleko mi żeby go jeszcze ocenić, ale Pep na pewno będzie go forował na początku. Van Buyten to nie nieporozumienie, ale totalne dno. Szkoda mi go, bo kiedyś mi imponował, szczególnie z czasów HSV, a i w Bayernie miał dobre chwile.

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.09.2008
  • Status:  Offline

A moim zdaniem mecz ten w pełni ukazał, że granie bez typowego defensywnego pomocnika (Thiago się na niego imo średnio nadaje) to jest kompletne nieporozumienie. Przez ten ubytek Bayernu środek pola całkowicie należał do BvB, które tę przewagę zasłużenie wykorzystało.

 

Po tym pierwszym poważnym sprawdzianie Guardioli, bo nie oszukujmy się, że poprzednie mecze to były bułka z masłem dla jego zespołu, nasunął mi się pierwszy poważny zarzut. Mianowicie brakuje tego łącznika między defensywą o rozgrywającymi, jakim był w poprzednim sezonie np. Martinez, który był bestią w tej strefie boiska, czyszcząc wszystko, przez co obrona nie miała aż takiej ilości pracy. W obecnej chwili widać bezpośredni przeskok od ofensywy do defensywy (bardzo zaniedbanej przez Pepa, mam nadzieję, że wreszcie ogarnie się w tym względzie i jakoś zabezpieczy tę formację, bo bez niej ani rusz w bój na Europę). To doprowadza właśnie do takich sytuacji jak wczoraj, że często na zagubionego Van Buytena wychodziło po 2-3 graczy Borussi, a w takiej sytuacji to trudno już o jakąś skuteczną obronę.

 

Van Buyten zresztą przypieczętował już, że w tym sezonie będzie grać wyłącznie w mniej prestiżowych meczach. Wiek nie pozwala mu już na taką grę, jaką prezentował jeszcze 3-4 lata temu. Teraz czas na defensywę Dante-Boateng.

 

Mecz uwypuklił też, jak ważnym piłkarzem jest dla nas Ribery, bez którego gra się nie klei. To on ciągnie naszą machinę i mam nadzieję, że zostanie wreszcie uhonorowany Złotą Piłką.

 

Thiago ma zajebiste ogarnięcie boiska i kapitalnie potrafi dograć. Dajmy mu jeszcze trochę czasu, aby ograł się z kolegami. Wtedy dopiero w pełni ukaże swoją pełną gamę umiejętności.

Dwa razy się zastanów, zanim poczęstujesz się miodem podanym na ostrym nożu.

2349695364ab77fee2b70b.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Wiesz ja to rozumiem, jednak trofeum to zawsze prestiż. W tej chwili Borussia ma przewage psychiczną nad Bayernem, a Klopp potrafi to wykorzystać by dotrzeć do swoich zawodników. Nie ma co wyciągać daleko idących wniosków, ale taka gra na pewno nie mogła się podobać kibicom z Monachium.

 

Ta wygrana pomoże BVB, jasne, zgadzam się. Ale czy spowoduje, że w Bayernie będzie się dziac źle? Nie wierzę w to. Tak jak mówię, Guardiola nie traktował tego meczu poważnie. Czy dobrze, czy źle, to już jego sprawa. Jeśli jednak w ciągu całego sezonu zdobędzie wszystko (albo prawie wszystko ;P) to nikt nie będzie pamiętać o tym jednym Superpucharze. Ja jak na razie daję Pepowi duży kredyt zaufania. Teraz przegrał, ale zakładam, że to tylko wypadek przy pracy i z każdym spotkaniem będzie coraz lepiej.

 

Wiem o tym, ale jak zobaczysz mecz to zrozumiesz, że Dante sprowadzony prosto z urlopu byłby lepszy niż Daniel "kłoda" Van Buyten. :-)

 

To już pozostawiam ocenie Guardioli. Jeśli on uznał, że Dante nie jest na tyle sprawny fizycznie by zagrac cały mecz, to akceptuję to, nawet jeśli Van Buyten zagrał fatalnie.

 

Thiago nieporozumienie? Przecież to był jeden z najlepszych piłkarzy Bayernu wczoraj. Kilka świetnych przerzutów, genialnie zagrał piłkę do wychodzącego Muellera, który zmaścił świetną okazję, uderzając po poprzeczce.

 

Mój ojciec też ocenił Thiago jako jednego ze słabszych zawodników tego meczu.


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Czas na przemyślenia po "super-meczu". Osobiście nie byłem, gdyż jak większość kibiców Lechii zbojkotowałem ten mecz (tylko i wyłącznie przez kosmiczne ceny). Właśnie dziś za podobną sumę kupiłem karnet na całą rundę jesienną. Nawet się nie wahałem, ale mniejsza o to. Mecz jak mecz. Miał być pogrom, a jak przyszło, co do czego to skończyło się na "to tylko sparing", jeśli chodzi o "kibiców Barcy. Swoją drogą, jak można śpiewać "independencia" żyjąc tutaj w Polsce, a nie w Hiszpanii? :roll: Jedyny plus to sektorówka, która przykuła uwagę (i to chodzi największą) samego Messiego.

 

Teraz co do meczu to Grzelczak... Nie potrafi strzelać w Ekstraklasie (w barwach Lechii), a jak przychodzi co do czego, to gra mecz życia przeciwko Barcelonie. Po pierwszej połowie byłem do niego negatywnie nastawiony, ale w drugiej dał show. Udane dryblingi, bodajże trzy "siatki" pomiędzy nogami wychowanków La Masii, do tego ładna bramka. Oby tak grał w lidze. :D Reszta zespołu też zaprezentowała się fajnie. Zagrali agresywnie - mimo, że to sparing. Neymar wszedł i został ochrzczony na dzień dobry. Tak się gra w Europie przeciwko lepszym drużynom. Btw. po pierwszej bramce Lechia ładnie rozgrywała piłkę. Były także te nieudane zagrania, ale trzeba docenić to, że Lechiści nie odpuścili, ani przez chwilę. Kilka dni temu w Norwegii Barca w praktycznie takim samym składzie (jak nie lepszym bo z "Marszczerano") grała z Valerengą. Skończyło się na 0-7, więc nasi - bo w takich meczach tak powinno się mówić o każdej polskiej drużynie - wypadli sporo lepiej. Tyle na temat tego meczu. Jestem ciekawy dyspozycji w meczu z Jagą, która po 2. kolejkach zgromadziła komplet punktów i oba mecze (jeśli się nie mylę) grali na wyjeździe. Nie mam zamiaru podniecać się tym remisem, bo Barca sobie ten mecz olała, skoro sam trener się nie zjawił, ale wynik poszedł w świat i była to niezła reklama dla Lechii.


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

Powróciłem, czas na moją relację ;)

 

Całodniową wycieczkę zacząłem juz po 9, gdyż musiałem dojechać z Kutna i odwiedzić po drodze Toruń (miejsce moich studiów), aby pomóc kuzynce w wynajęciu pokoju w jakimś mieszkaniu ;) Było to całkiem ciekawe doświadczenie - szczególnie wtedy, gdy spotykasz dosyć atrakcyjną dziewczynę, która nie zgadza się na wizyty "osoby płci przeciwnej" u swojej współlokatorki... really? Gdyby były tu same osoby +18, napisałbym, co o tej lasce sądzę i czego jej po prostu w życiu brakuje (a dupe fajną miała.... ) .

 

Na miejscu dojechaliśmy przed 17 i najpierw odwiedziłem rodzinę w Sopocie. Na sam stadion wybraliśmy się taksówką o 19 - transport w tą stronę przeszedł sprawnie. Pierwsze wrażenie nie było zbyt pozytywne - problemy ze znalezieniem wejścia, potem długa kolejka na mój sektor...

 

W środku już było tylko lepiej. Dużo wolnego miejsca (miałem problem z bookingiem biletów, więc byłem zadowolony, że finalnie usiadłem sobie tam, gdzie chciałem), a widok nawet z najgorszych miejsc był świetny. Dlatego na przyszłość polecam nie przepłacać za bilety na naszych polskich czterdziestotysięcznikach.

 

Jak wypadł mecz? Lechia zagrała mecz życia. Ciężko mi jakoś analizować grę, gdyż pierwszy raz oglądałem mecz z trybun i odbiór tego jest nieco inny. Na pewno przypadkiem nie jest, że biało-zieloni stracili bramki po akcjach przeprowadzonych z prawej strony boiska. Gdyby Barcelona chociaż trochę analizowała grę rywala, na pewno byłaby aktywniejsza w tamtym sektorze.

 

Kto zasługuje na najwyższe uznanie? Wspomniany przeze mnie Bieniuk (bardzo pewnie w obronie, gol oraz aktywny w ofensywie... i propsy za uciszenie sektora polskich Barcelończyków ;]), Grzelczak (aktywny od początku, próby strzałów i bramka) oraz bramkarz z pierwszej połowy (bardzo pewnie bronił, przy straconej bramce nie miał szans na skuteczną interwencję). Jeśli ktoś zapyta, co robi Bieniuk i Grzelczak w tej drużynie? Odpowiedzią jest Michał Probierz - wszyscy trzej panowie znają się jeszcze z czasów, gdy Probierz pracował w Widzewie Łódź. Z tej drużyny, przyjrzałem się jeszcze temu murzynkowi grającemu na prawej obronie (nie był jakoś specjalnie aktywny, ale ma dobre wrzuty i jest niezły w obronie) oraz Japończykowi (bardzo dobrze gra z "pierwszej piłki" i zaliczył asystę, ale gubił się, kiedy trzeba było spowolnić grę).

 

Barcelona? No cóż, oni myślami byli już w samolocie powrotnym (jestem ciekaw, czy zdążyli się chociaż umyć...). Jakieś przewracanie się o własne nogi, gwiazdka Messi raczej spacerował po tym boisku, zamiast biegać - no dobra, strzelił gola, ale stać go na duuużo więcej. Neymar jak został obijany przez naszych, to poezja! No i wiem już, jak wygląda trzeci bramkarz "Dumy Katalonii" - nazwiska nie pamiętam, szmatę wpuścił, ale gratuluję mu ryja jak Novak Djokovic.

 

Lechia jednak pokazała, że jakieś niedoskonałości są. Jakieś dziwne podania, nieudane rozegrania czy wybitnie niecelne strzały ... owszem, to zdarza się drużynie, ale tutaj gołym okiem widać, że problem gdzieś leży również w jakości.

 

Sam powrót był katorgą - ludzie w kamizelkach kierujący ruchem nie znali dobrze okolicy i oni byli jednym z powodów, dla którego dotarliśmy do domu przynajmniej 1h później, niż był cel. A szkoda, bo sam stadion robił dobre wrażenie, wszystko wokół - wręcz przeciwnie.

 

Chłopacy z Gdańska muszą pamiętać, że remis z takim składem Barcelony to nie było coś niemożliwego do wykonania, dlatego trzeba schować dumę do kieszeni i przejść do szarej rzeczywistości. Drużynie z Gdańska życzę, aby ten remis (wygrany!) spowodował pewien wzrost pewności siebie i wiary w swoje możliwości, który przyczyni się na lepszą grę w przyszłości. U mnie zyskali dużego plusa i na pewno będę przychylniej patrzył na ich poczynania na krajowej arenie.


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Jeśli ktoś zapyta, co robi Bieniuk i Grzelczak w tej drużynie? Odpowiedzią jest Michał Probierz - wszyscy trzej panowie znają się jeszcze z czasów, gdy Probierz pracował w Widzewie Łódź.

 

Grzelczak to transfer Janasa, a Bieniuk to wychowanek Lechii, który na zakończenie kariery powrócił do Gdańska. :)

 

Chłopacy z Gdańska muszą pamiętać, że remis z takim składem Barcelony to nie było coś niemożliwego do wykonania, dlatego trzeba schować dumę do kieszeni i przejść do szarej rzeczywistości. Drużynie z Gdańska życzę, aby ten remis (wygrany!) spowodował pewien wzrost pewności siebie i wiary w swoje możliwości, który przyczyni się na lepszą grę w przyszłości. U mnie zyskali dużego plusa i na pewno będę przychylniej patrzył na ich poczynania na krajowej arenie.

 

Nie zapominajmy, że Lechia w drugiej połowie pod koniec grała w "10", no i do tego drugim, a nawet trzecim garniturem. :D


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

I tak beka z "kibiców" którzy nie dość, że dawali się przekrzyczeć polskiemu Guardioli, to jeszcze potrafili wołać ochoczo "indepedience!". Normalnie polscy-katalończycy z krwi i kości 8) Kompromitacja na całego. Jak sobie tak czytam FCBarca.com to całej spora rzesza fanów pisze o tym jacy to ci polscy piłkarze to chamy! kopali Neymara, chcieli go kontuzjować, nie dali mu wykonać dryblingu w meczu towarzyskim, normalnie czyste, polskie buractwo :lol: Jeszcze piszą, że przepraszają cały świat za polskich buraków na boisku i trybunach. brak słów dla tych podludzi ;)

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

I tak beka z "kibiców" którzy nie dość, że dawali się przekrzyczeć polskiemu Guardioli, to jeszcze potrafili wołać ochoczo "indepedience!". Normalnie polscy-katalończycy z krwi i kości 8) Kompromitacja na całego. Jak sobie tak czytam FCBarca.com to całej spora rzesza fanów pisze o tym jacy to ci polscy piłkarze to chamy! kopali Neymara, chcieli go kontuzjować, nie dali mu wykonać dryblingu w meczu towarzyskim, normalnie czyste, polskie buractwo :lol: Jeszcze piszą, że przepraszają cały świat za polskich buraków na boisku i trybunach. brak słów dla tych podludzi ;)

 

Z tego co wiem to przed meczem zepsuli bramofurty. Jeszcze na dodatek ponoć płakali o zwrot siana, bo rozgrzewki przez to nie mogli zobaczyć. lol:

 

Jeśli chodzi o Probierza, to on żyje tak każdym meczem, a te przebierańce w jakichś "patriotycznych" koszulkach Barcy i jakiś marny pismak na twitterze pisali, że "Probierz idiota" et cetera.


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Dlatego bardzo współczuje ludziom, którzy są z Barcą od dawien dawna, bo chcąc nie chcąc i tak będziemy ich wrzucać do jednego wora z januszami i podludźmi zapatrzonymi bez pamięci w mniej niż klub - było tak wszak ze mną gdy resztkami sił sympatyzowałem z FCB. Ale tak to już jest - z każdym sukcesem rodzi się więcej kibiców. Gdy ja biegałem na podwórku w koszulce Rivaldo, dookoła same Raule, a później Zidany, Carlosy, Figo czy Beckhamy :)

 

Skoro w Lidlu sprzedają nawet piwo BARCELONA, no to qrwa, jak ktoś kiedyś pisał, że otworzysz lodówkę a tam Barcelona, to bardzo się nie pomylił. Kibicom Lechii wcale się nie dziwię, że zbojkotowali ten mecz. Zamiast na spokojnie podejść do spotkania ligowego, Michał czy chce czy nie chce musiał wystawić część piłkarzy z podstawowego składu, żeby nie zostać ośmieszonym. Co do piłkarzy FCB, Barta czy Montoya nie nadają się ani trochę do grania na wysokim poziomie, mówienie, że to dobrzy piłkarze bo występują w Barcy jest śmieszne. Fatalni zawodnicy.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

brak słów dla tych podludzi

 

A mi brak słów dla takich jak ty.

Sam się zniżasz do ich poziomu ( choć jak dla mnie to już osiągnąłeś niższy)

Co z ciebie za człowiek jak spokojnie sobie obrażasz kibiców, których sam tak ochoczo broniłeś i twierdziłeś, że zostali przez Barcelonę oszukani po odwołaniu ( swoją drogą gdzie są ci kibice co twierdzili, że Barcelona w Polsce to tylko w fifie :shock: ) meczu.

Raz są biednymi pokrzywdzonymi januszkami, a drugi raz podludzie

Tym bardziej od moderatora powinno się wymagać trochę więcej kultury, ale jak widać tobie jej brak i to już nie pierwszy taki przykład niestety. Możesz się uważać za piłkarskiego kibica, ale w takich wypowiedziach wychodzi prawdziwa klasa lub jej brak

 

 

Zamiast na spokojnie podejść do spotkania ligowego

 

Czyli teraz jeden mecz w środku tygodnia komplikuje sytuację, a mecz towarzyski na 48 godzin przed meczem ligowym byłby super sprawą?

To co mają mówić pucharowicze?

 

to jeszcze potrafili wołać ochoczo "indepedience!". Normalnie polscy-katalończycy z krwi i kości 8) Kompromitacja na całego.

 

Czyli co mieli krzyczeć piosenkę o PZPN? Przygotowali doping dla SWOJEGO zespołu i nie obrażali rywali to ma być kompromitacją? Ja zawsze jak chodziłem na Łazienkowską to dopingowałem tylko Legie i nie zajmowałem się innymi drużynami. To wg mnie jest prawdziwe kibicowanie tylko swojej drużynie.

 

 

Jak sobie tak czytam FCBarca.com to całej spora rzesza fanów pisze o tym jacy to ci polscy piłkarze to chamy!

 

Ja też czytam i wiem że czasami wypisują co niektórzy głupoty, ale mi bardziej przeszkadzają "kibice" innych drużyn wypowiadający się na tamtej stronie, którzy wcale nie są lepsi.

 

Ale tak to już jest - z każdym sukcesem rodzi się więcej kibiców.

 

I ja się z tego bardzo cieszę. Przetrzymam tych sezonowców tak jak przetrzymam hejterów, którzy przy każdym niepowodzeniu wyskakują z za krzaków.

Oglądanie 3 zwycięskich finałów LM :D w przeciągu blisko 15 letniego kibicowania było tego warte.

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Czyli co mieli krzyczeć piosenkę o PZPN? Przygotowali doping dla SWOJEGO zespołu i nie obrażali rywali to ma być kompromitacją? Ja zawsze jak chodziłem na Łazienkowską to dopingowałem tylko Legie i nie zajmowałem się innymi drużynami. To wg mnie jest prawdziwe kibicowanie tylko swojej drużynie.

 

Chodzi o to, że większość z tych dzieci z rodzicami, tak naprawdę nie miało pojęcia, co krzyczeli, gdy darli się "independencia". Wygląda na to, że mieszkają w Hiszpanii i znają się na tamtejszej polityce. :twisted:


  • Posty:  233
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Independencia to krzyczeli kibice z tego sektora zorganizowaneg, mysle, ze oni pojecie o tamtejsxej polityce maja

  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Co z ciebie za człowiek jak spokojnie sobie obrażasz kibiców, których sam tak ochoczo broniłeś i twierdziłeś, że zostali przez Barcelonę oszukani po odwołaniu ( swoją drogą gdzie są ci kibice co twierdzili, że Barcelona w Polsce to tylko w fifie :shock: ) meczu.

Nie do końca tak jest, obrażam tych zaślepionych sympatyków, dla których Barcelona ciągle jest najlepszą drużyną, którzy nie znają się na piłce, no, wiesz, Janusze... nie moja wina, że normalnych kibiców, którzy od lat śledzą zmagania swojej ukochanej drużyny traktuje się na równi z nimi. Tak samo jest dziś z fanami Borussi i innych klubów, mimo, że to FCB ma największy fanbase wśród dzieci. O tych januszach z dziećmi co jechali tysiące kilometrów to potraktuj to z przymrużeniem oka.

 

Czyli teraz jeden mecz w środku tygodnia komplikuje sytuację, a mecz towarzyski na 48 godzin przed meczem ligowym byłby super sprawą?

To co mają mówić pucharowicze?

Ani jedno nie jest poważne ani drugie. A o pucharach to chyba nie mówisz poważnie, prawda?

 

Czyli co mieli krzyczeć piosenkę o PZPN? Przygotowali doping dla SWOJEGO zespołu i nie obrażali rywali to ma być kompromitacją? Ja zawsze jak chodziłem na Łazienkowską to dopingowałem tylko Legie i nie zajmowałem się innymi drużynami. To wg mnie jest prawdziwe kibicowanie tylko swojej drużynie.

Doping dla swojego zespołu, dobre mi to :lol: Trzeba było śpiewać hymn Barcy a jakoś słabo to było słyszeć, a wykrzywianie tekstów o Katalonii walczącej o autonomię... więksi z nich patrioci katalońscy niż ci żyjący w Barcelonie :lol: Nawet na FCBarca.com mają z tego bekę. Z tego co czytałem to miał być doping prowadzony przez mikrofon przez jakiegoś członka jednej z głównych polskich grup fanów FCB a wyszedł z tego kał bo nikt nie znał słów.

 

Tym bardziej od moderatora powinno się wymagać trochę więcej kultury, ale jak widać tobie jej brak i to już nie pierwszy taki przykład niestety. Możesz się uważać za piłkarskiego kibica, ale w takich wypowiedziach wychodzi prawdziwa klasa lub jej brak

Przecież ja tylko wyrażam swoje zdanie, tylko trochę bardziej ostro. Jak już mówiłem kiedyś, nie jestem fanem przymykania oczu na niektóre rzeczy, które dzieją się dookoła. Wolę mówić jak jest. Jeśli uważam, że Barcelona za czasów panowanie Rossella prowadzi fatalną politykę i się ośmiesza, jeśli żaden poważny obrońca nie chce do tego klubu przejść, jeśli klub z takimi tradycjami bierze słabego trenera, który na dodatek nie może pracować 24 godziny na dobę tylko myślami jest gdzie indziej, jeśli ten sam trener i jego przydupasy najeżdżają na Guardiolę i niczym gady tryskają jadem, jeśli wielcy fani Barcelony wyzywają chórem Thiago Silve od największych śmieci piłkarskich, obrażają fanów innych drużyn i pieprzą głupoty, że gra tylko dla pieniędzy, a nie trofeów, których NIBY w PSG nie ma szans wygrać, jeśli poważny piłkarz Xavi mówi w wywiadzie, że nie zasłużyli na przegranie z Bayernem bo cały czas prowadzili gre, a Bayern był po prostu lepiej przygotowany fizycznie do meczu to myślę, że nie ma nic złego w wypowiedzeniu kilku ostrych słów w kierunku co poniektórych kretynów. Co więcej jeśli 1/4 składu znajduje się wśród piłkarzy roku, jeśli fani Barcelony uważają niektórych swoich zawodników za mistrzów, w każdym meczu w którym ich klub przegrał doszukują się spisków, fauli, a aktorstwo uważają za coś normalnego, jeśli wyzywają polaków od buraków i śmieci bo nie dają Neymarowi wykonać dryblingu, a jedynie brutalnie mu odbierają piłkę zamiast kłaniać mu się w pół i prosić o autograf w trakcie meczu.... nie podoba mi się to. Co więcej, ktoś obraża mnie, ja obrażam jego, fani Barcelony byli zawsze biedni i poszkodowaniu, jednak zagłębiając się w szczegóły zmieniłem zdanie na ten temat, są tak samo dobrzy jak ci z Realu, albo nawet lepsi bo obecnie mają przewagę liczebną.

 

Ja też czytam i wiem że czasami wypisują co niektórzy głupoty, ale mi bardziej przeszkadzają "kibice" innych drużyn wypowiadający się na tamtej stronie, którzy wcale nie są lepsi.

Dużo ich tam nie ma, a jak są to głównie prowokatorzy tacy jak troche ja tutaj, którym dużą przyjemność sprawia ból dupy i nieumiejętność prowadzenia wymiany zdań na argumenty z drugą stroną.

I ja się z tego bardzo cieszę. Przetrzymam tych sezonowców tak jak przetrzymam hejterów, którzy przy każdym niepowodzeniu wyskakują z za krzaków.

Oglądanie 3 zwycięskich finałów LM :D w przeciągu blisko 15 letniego kibicowania było tego warte.

Ja też się cieszyłem, ale do czasu. Przypominam, że byłem wręcz fanatykiem tego klubu, ale sympatycy internetowi sprawili, że zacząłem już tym rzygać i dziś jestem po drugiej stronie barykady.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

Jeśli ktoś zapyta, co robi Bieniuk i Grzelczak w tej drużynie? Odpowiedzią jest Michał Probierz - wszyscy trzej panowie znają się jeszcze z czasów, gdy Probierz pracował w Widzewie Łódź.

 

Grzelczak to transfer Janasa, a Bieniuk to wychowanek Lechii, który na zakończenie kariery powrócił do Gdańska. :)

 

Myślałem, że to nowsze nabytki, więc biję się w pierś.

 

Z drugiej strony, na pewno osoba Probierza i znajomość zawodników z tym panem na pewno im tylko pomogła.

 

Nie chcę włączać się w kłótnie nt. kibiców Barcelony. Zgodzę się jednak, że ten klub jest lansowany w mediach "do obrzygania" (pewnie nie tylko ten, bo Real wcale nie jest gorszy), a gdy czyta się takie uwielbienia, jak w poniżej załączonym linku... bez komentarza.

 

http://tomaszkurach.natemat.pl/69945,dlaczego-barcelona-nie-przyjechala-bo-to-wiecej-niz-klub


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Bullinho, no właśnie ;) i niestety w sieci większość wśród fanów to właśnie tacy jak ten gość z linku. I jak tu przejść obok czegoś takiego obojętnie ? :)

14078636424fdfa1a4c8062.jpg

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 051 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 606 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 898 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejny odcinek AEW Dynamite, ostatni w drodze do AEW Double or Nothing 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń. Show otworzyła konfrontacja Adama Page’a i Willa Ospreaya przed ich walką o puchar im. Owena Harta. W trakcie potwierdzono, iż to będzie main event Double or Nothing. MJF oficjalnie dołączył wreszcie do Hurt Syndicate. Przy okazji doszło do wymiany zdań The Sons of Texas z mistrzami przed ich walką. Podobnie, jak w przypadku Page’a i Ospreaya, tak również doszło do potyczki słownej Mercedes Mone z Jamie Hayter. Tutaj jednak Mone zaatakowała rywalkę na koniec. W trakcie Dynamite Tony Khan potwierdził na X’ie, że oficjalnie Mina Shirakawa dołączyła na stałe do rosteru All Elite Wrestling. Mina zresztą tego wieczora jeszcze była w walce wieczoru, pokonując Julię Hart. Doszło przy okazji do bójki ze Skye Blue i Toni Storm. Jednak same show kończyliśmy kolejnym brawlem uczestników Anarchy in the Arena. Skrót gali Zapowiedź AEW Collision, które wyjątkowo już dzisiaj w nocy * TBS Championship Match: Mercedes Mone vs. Reyna Isis * Mike Bailey & Komander vs. Rush & Dralistico * Grizzled Young Veterans vs. The Paragon * Podpisanie kontraktu FTR vs. Nigel McGuinness & Daniel Garcia Aktualna karta Double or Nothing 2025 * Men’s Owen Hart Tournament Finals: Hangman Page vs. Will Ospreay * Women’s Owen Hart Tournament Finals: Jamie Hayter vs. Mercedes Mone * Anarchy in the Arena Match: Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, Samoa Joe, Powerhouse Hobbs & Katsuyori Shibata vs. Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, Wheeler Yuta & The Young Bucks * AEW Women’s World Championship: Toni Storm vs. Mina Shirakawa * AEW World Tag Team Championship: The Hurt Syndicate vs. Sons Of Texas * AEW Continental Championship Match: Kazuchika Okada vs. Mike Bailey * Stretcher Match: Mark Briscoe vs. Ricochet * FTR vs. Nigel McGuiness & Daniel Garcia
    • PTW
      TO POSZŁO ZA DALEKO! Na ostatniej gali tych dwóch wojowników przekroczyło wszystkie granice - przez całą galę byliśmy świadkami ich batalii na terenie całej hali! Teraz będą mieli okazję wyjaśnić sobie to i owo w niezwykle brutalnym pojedynku! Falls Count Anywhere Match Miyagi Shida vs. Serg Sullivan Tu już nie można mówić tylko o "złej krwi" - tutaj w grę wchodzi prawdziwa nienawiść! Sullivan przy ich pierwszym spotkaniu w ringu bezczelnie zaatakował Shidę walizką doprowadzając do dyskwalifikacji, ale to nie był koniec. Zamaskowany bijok postanowił doszczętnie rozbić naszego ulubionego karatekę i zostawił go w ringu nieprzytomnego. Na poprzedniej gali panowie szli wet za wet i obaj przegrali swoje walki ze względu na interwencję drugiego. Tak być dalej nie może - jeśli chcą się rozerwać na strzępy, proszę bardzo, będą mieli taką okazję! W walce Falls Count Anywhere można odliczyć rywala wszędzie, nie tylko w ringu, więc zapowiada się niezwykle chaotyczna batalia, w której zwyciężyć może tylko jeden. Dodatkowo nie będzie tutaj dyskwalifikacji, więc rywale mogą wykorzystać wszystko co im się napatoczy żeby pogrążyć przeciwnika! To jest coś, co trzeba zobaczyć na żywo. Bądźcie z nami już 31 maja! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE EVOLVE #12 Data: The exact taping date is unknown. Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Taped Data emisji: 21.05.2025 Platforma: Tubi Komentarz: Peter Rosenberg & Robert Stone Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event #660 Data: 19.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Greenville, South Carolina, USA Arena: Bon Secours Wellness Arena Format: Taped Data emisji: 22.05.2025 Platforma: Peacock Komentarz: Blake Howard & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #294 Data: 21.05.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Rio Rancho, New Mexico, USA Arena: Rio Rancho Events Center Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Ian Riccaboni, Taz & Toni Storm Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...