Pilka nożna - dyskusja ogólna

[K-PEL-K]

Ormianie zdobyli moje serce eliminacjami do zeszłorocznego Euro, unistożenie Słowacji, punkty kradzione Rosji, równa walka z Irlandią były świadectwem progresu poczynionego przez tę reprezentację (a i w 07 w dupkę od nich dostaliśmy ). W tych eliminacjach zawodzili, ale miło usłyszeć, że jeszcze przebojowości w nich drzemie. A i personalnie Armenia może interesować - chociażby postacią Mkhitaryana, gwiazdy Szachtara.

[Pavlos]

0:4 Widać ktoś ma jednak o wiele większy ból w tym momencie od nas. Przed ostatnie miejsce w grupie. Aż mi się nie chce wierzyć, że parę dni temu przegrali z Maltą 0:1 u siebie, a teraz wracają do gry w takim stylu. Gdyby wygrali mieliby 9 pkt. Co, prawda Dania ma większe szanse na awans od Polski, ale taka porażka musi powodować gorzki żal. Armenia pomieszać nieźle może w tej grupie. Włosi nie muszą czuć się zagrożeni, ale Bułgaria musi się pilnować wciąż podobnie jak Czesi. Swoją drogą to Bułgarzy mają szanse zagrać na mundialu. Nie miałbym nic przeciwko gdyby weszli. Walka o drugie miejsce w tej grupie może być bardzo zażarta.

[Kowal]

Wiem że w tym temacie raczej nie porusza się tematu niższych lig polskich, ale ja jednak postanowiłem to zrobić. Chodzi mi mianowicie o 4 ligę Opolską, a mianowicie o konkretnego zawodnika, który dzisiaj zakończył swoją karierę. Według mnie było to wybitne zakończenie kariery, ponieważ zawodnik ten grał w klubie przez wiele lat i zawsze był podstawowym zawodnikiem. W dzisiejszym meczu wszedł na niecałe 10 minut przed końcem, ponieważ nie grał przez jakiś czas z powodu kontuzji i dziś dano mu zagrać ostatnie minuty. W momencie wejścia na boisko jego drużyna przegrywała 1:2. Jego pierwszym kontaktem z piłką było dośrodkowanie z rzutu rożnego i przy tym podaniu zawodnik ten wkręcił piłkę po długim słupku bezpośrednio do bramki bramkarzowi, który do tego momentu prezentował się świetnie. Było 2:2 a trzy minuty później odebrał piłkę przed swoim polem karnym i podał do kolegi w taki sposób, że ten mógł tylko musnąć piłkę aby wpadła do bramki. Musze powiedzieć, że choć 4 liga jest w połowie hierarchii polskich lig, to jednak chodząc na mecze tej ligi co 2 tygodnie dochodzę do wniosku, że jest ona nie mniej ciekawa niż 1 liga czy ekstraklasa. A co do opisanego przeze mnie zawodnika, to wiadomo że liczy się cały przebieg kariery, ale jak się ja w piękny sposób zakończy, to się także jest pamiętanym, nawet przez przeciwników. Oby więcej takich pozytywnych aspektów w polskiej piłce nożnej.

[NalepRKO]

Za nami losowania pierwszych rund eliminacyjnych do Europejskich Pucharów. Wcale nie dziwię się, że nie ma tutaj jeszcze ani jednego postu dotyczącego wspomnianych losowań. Po "sukcesach" polskiej piłki w ostatnich latach jest to rzeczą niestety normalną.

 

El. do LM:

 

Legia Warszawa - New Saints

W drodze do upragnionej przez polskie kluby fazy grupowej Ligi Mistrzów Legia trafiła w drugiej rundzie na walijskie New Saints. Ten rywal nie powinien stołecznej drużynie sprawić żadnego kłopotu, więc spodziewam się gładkiego awansu do kolejnej rundy. Tyle na temat tego dwumeczu.

 

El. do LE:

 

Honka - Lech Poznań

Kolejorz trafił na drużynę bardziej wymagającą, niż ta, z którą zmierzy się Legia. Finlandzki zespół jest lepszą drużyną od walijskiego. Jednak mimo tego i tak liczę na to, że zespół z Poznania rozprawi się z Finlandczykami i awansuje do trzeciej rundy eliminacji do LE.

 

Metalurg Skopje/Karabach - Piast Gliwice

Powoli przestaje robić się tak różowo, jakby się wydawało. Dlaczego? Piłkarze z Gliwic powinni prosić Boga o to, żeby trafić na zespół z Macedonii. Karabach... To ta słynna drużyna, która kilka lat temu wyeliminowała krakowską Wisłę. Już sama podróż do Azerbejdżanu byłaby wyczerpująca. Do tego dochodzi tamtejszy klimat. Nic dziwnego, że piłkarze i sztab szkoleniowy Piasta chcą trafić na zespół ze stolicy Macedonii. Tutaj już awansu nie byłbym taki pewny. Chodzi oczywiście o potencjalną potyczkę z Azerami. Natomiast jeśli trafią na Metalurg to szanse były by spore.

 

Śląsk Wrocław - Rudar/Mika Erewań

Wbrew pozorom Śląsk podobnie, jak Piast też nie będzie miał łatwo. Rudar to drużyna z Czarnogóry. Pewnie pamiętacie, co było rok temu? Męczarnie z Buducnostem... Z kolei drużyna z Armenii i znowu jak na nasze warunki egzotyczny rywal. Nie dramatyzowałbym, ale łatwo nie będzie niezależnie od tego na kogo Śląsk trafi.

 

Jeśli miałbym postawić pieniądze na drużyny, które przejdą dalej to obstawiłbym Legię i Lecha. Zastanowiłbym się nad Śląskiem. Co do Piasta, to nie wróżę im długiej przygody w tych eliminacjach. Może sprawią jakaś miłą niespodziankę i jednak nabiją trochę punktów w rankingu?

[xYoohas]

Eh... Quo Vadis polska piłko? Dlaczego grając z drużynami z Kazachstanu i tym podobnymi ciągle czuję niepokój? O Legię jestem w miarę spokojny, Lech nawet też, ale z deklaracjami powstrzymam się do połowy lipca, wtedy zdaje się rozpoczną się eliminacje

[bartekliga]

Sama idea meczy z rywalami teoretyczni azjatyckimi jest chybiona. Jeszcze polskie kluby ok, ale np. z Portugalii do stepów kazachskich jest gdzieś tak 5000km. Powinni podzielić te rozgrywki na dwie strefy...

 

Co do wyników losowań: ciężki bój dla Piasta, niestety skazanego na porażkę, Śląsk ma większe szanse, reszta klubów raczej bezproblemowo, ale większej kasy bym nie postawił

[Edgar]

-Legia Warszawa vs New Saints.

 

O przegranej legionistów możne rozmawiać tylko w kontekście żartów. Nie ma takiej możliwości, że Legia przegra. Nawet mimo takich baboli jak Kazar Lenkoran, Karabach czy Levadia Talin nie powinno byc problemów z awansem. Liga walijska to nie to co szkocka czy angielska więc o awans możemy być spokojni. Nie wiem dlaczego ale wydaje mi się, że w tym roku Legia może mięc największe szanse na awans spośród polskich drużyn ostatnio walczących o LM. Wszystko przez Leśnodorskiego, który twardo stąpa po ziemi i wie czego chce.

 

 

-Śląsk Wrocław vs Rudar Pljevlja (Czarnogóra) / FC Mika (Armenia

-Honka Espoo (Finlandia) - Lech Poznań

 

O tych drużynach można pisać w jednym poście bez rozdzielania. Mecze powinny być bez historii i o awans również powinniśmy być spokojni. Prawdą jest, że w ostatnim czasie futbol w Czarnogórze czy Armenii się rozwinął ale to głównie w piłce reprezentacyjnej. Jeżeli chodzi o krajowe podwórko to tak kolorowo już nie jest.

Natomiast Lech powinien się cieszyć z rywala, który nie tylko jest w jego zasięgu to i gra w podobnej strefie geograficznej. Kolejorz do tej pory miał pecha z wyjazdami i bardzo często trafiały mu się wyjazdy niemal do Azji.

 

 

 

Piast Gliwice - Metalurg Skopje (Macedonia) / Karabach Agdam (Azerbejdżan)

 

Powiem tak, i Karabach i Skopje to drużyny na dość podobnym poziomie i kto awansuje jest sprawą otwartą.

Teoretycznie Piast ma najtrudniejszy zespół do pokonania ale wierzę, że nie będzie z tym problemów. Nie przesadzałbym też tak z mówieniem, że Metalurg to mocna drużyna.

Wystarczy popatrzeć na ostatni sezon. Ruch gładko i bez problemów pokonał Metalurg i spokojnie awansował do kolejnej rundy. Piast w tym sezonie napewno nie jest słabszy do Ruchu, który w trakcie grania eliminiacje przeszedł załamanie a i Metalurg od tamtego roku nie poczynił ogromnych postępów.

 

Podsumowując, wszystkie drużyny powinny awansować do kolejnej rundy. To jest dopiero początek i każdy punkt do rankingu się przyda dlatego liczę na pełną pulę. W następnych rundach już tak kolorowo być nie powinno.

[Kowal]

Legia była dzisiaj w iście wakacyjnej formie, szczególnie w pierwszej połowie. Kuciak przy stracie bramki i ogólnie w całym meczu wyglądał jakby myślami był na wakacjach. Tak samo Wawrzyniak. Większość błędów w obronie była właśnie jego winą. Dobrze jednak że Legioniści wygrali z tak słabą drużyną, bo gdyby przydarzył im się chociaż remis to morale mogłyby spaść pod ziemię. Tak w ogóle, to wszystkie bramki Legii były dzisiaj ładne, ale ta Koseckiego wymiata

[Holyshit]

Gdybym był trenerem walijskiej ekipy, krzyczałbym do moich zawodników to samo. Jeśli Legia chce cokolwiek zawojować, to bez cienkiego Kuby. To co dzisiaj widziałem w pierwszej połowie to tragedia. Gdybym grał u bukmacherów naziemnych, kupon wylądował by już w pojemniku na papier (po ustawie śmieciowej ), ale na szczęście Urban natchnął drużynę i mistrz Polski po wielkich kłopotach wygrał 3:1. Ciekawe co by było, gdyby TNS zdobyło gola na 2:0. Obawiam się, że powtórka z Wisły Kraków i pamiętnego Bach Bach Karabach byłaby nieunikniona

[marcel]

Miało być łatwo i przyjemnie, a tymczasem Legia najadła się sporo wstydu. Wchodzenie w rytm meczowy po urlopach i oczekiwanie na przyjście optymalnej formy nie jest dla nich usprawiedliwieniem, bo walijskich amatorów powinni pojechać bez wazeliny. Dawno nie widziałem tak beznadziejnych 45 minut polskiego zespołu, jak wczoraj w wykonaniu Legii (cała "11" była do wymiany, w szczególności fatalny jak zawsze Jakub "aś wyebaem" Wawrzyniak). Dobrze, że Urban umiał nimi wstrząsnąć w szatni i od razu dokonał dwóch zmian, które zmieniły oblicze Legii (Furman poukładał grę w środku, Kucharczyk odrobił straty i zaliczył fajną asystę a'la Stoke City). Rewanż będzie formalnością i pewnie skończy się wysoką wygraną (3:0 lub 4:0), ale już w następnej rundzie odstawianie takiego kabaretu skończy się dla Legii tragicznie.

[Pavlos]

Chyba dobrze, że widziałem tylko drugą połowę. Uważałem, że drużyna z mojego miasta może coś zwojować o ligę mistrzów, ale chyba się przeliczyłem. Pierwsza połowa ponoć beznadziejna. Wawrzyniak zupełnie jak w reprezentacji - znowu pokazał "klasę". Kuciak też się nie popisał przy trochę śmiesznej bramce dla gospodarzy. Ładny zwód Kucharczyka, ale oczywiście niecelny strzał. Znak firmowy polskich zespołów. Urban to trener, który potrafi, widać jakoś obudzić ekipę. Zmiany dały rezultat również. Rewanż wygramy pewnie, ale obawiam się, co będzie dalej. Zobaczymy, jak dzisiaj pójdzie pozostałym w Eliminacjach do LE.

[Euz]

Jakby to w FMie pisało - Paixao pokazał dziś galaktyczny futbol. Ale nie tylko on, cały Śląsk mi bardzo zaimponował. Takich samych ogórków jak Wrocławski WKS, a może nawet większych dostała Legia, dostał także Lech, a to Śląsk pokazał jak się powinno z nimi grać. Wysoki pressing, gra na jeden kontakt, świetne skrzydła, włączający się boczki obrońcy i kompletny napastnik.. co tu dużo mówić, Levy odwala świetną robotę w tym klubie. Jego wizja ofensywnej drużyny, która po strzeleniu jednej bramki nie cofa się na własną połowę, a dąży do strzelania kolejnych goli jest całkowicie przeciwna do tego co prezentował nam Orest, a kibicom z pewnością się to spodoba. Brawo.

[MattDevitto]

Nasi pucharowicze zaprezentowali się przyzwoicie. Legia mimo kłopotów i problemów w pierwszej połowie, w drugiej zagrała swoje i zasłużenie wygrała. Wawrzyniak totalne dno, Radović i Pinto jak na sparingu, zero ruchu. Pochwalić należy Urbana, który szybko zareagował i dzięki niemu Legia momentalnie odrobiła straty. Rewanż można już grać spokojnie. Zdecydowanie lepiej od Legii, grał Lech, a zwłaszcza Śląsk. Kolejorz grał bardzo mądrze piłką, nie forsował tempa, choć momentami dawał się, aż za bardzo wyszaleć rywalom. Pewna gra pozwoliła kontrolować cały mecz. Jeden błąd Arboledy, kosztował bramkę. Najlepiej grał Kamiński, który imponował spokojem w obronie i strzelił bardzo fajną bramkę, gdzie wykorzystał mokrą murawę. Na plus także Teodorczyk, który runde wiosenną musi jak najszybciej zapomnieć takimi właśnie występami. Śląsk natomiast zagrał dynamicznie, nie dając przeciwnikowi żadnych szans. W zasadzie po 10 minutach gry było po zabawie. Transfery okazały się strzałem w dziesiątkę w tym meczu, ale zobaczymy jak to będzie na dłuższą metę. Piasta nie oglądałem, ale wynik daje im nadzieje na awans. Trzy zespoły powinny być spokojne o awans i tylko Piast musi się jeszcze wspiąć na wyżyny swoich możliwości.

 

Już dzisiaj rusza nasza liga. Zagłębie zagra z Pogonią, więc to nie powinno być spotkanie wysokich lotów, ale dużo bardziej ciekawi na pewno drugie spotkanie. Wisła z powracającym Smudą podejmie u siebie Górnika Zabrze. Może być ciekawie.

[Bullinho]

W meczu Legii, początek naprawdę był słaby - gdyby rywale wykorzystali jedną z okazji i padłaby kolejna bramka (ten słupek...), to mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej, a sukcesem mistrza Polski byłoby przywiezienie remisu. Na szczęście, w drugiej połowie zaprezentowali się z dużo lepszej strony i zrobili z rywalem to, czego od nich oczekiwaliśmy.

 

Jeszcze lepiej poradził sobie Śląsk Wrocław - 4-0 to bardzo mocna przewaga punktowa. Kolega wyżej dobrze opisał ich grę i ciężko mi coś dodać od siebie.

 

Meczu Lecha i Piasta nie widziałem. Piłkarzom z Górnego Śląska zdobyta na wyjeździe bramka powinna tylko pomóc i wierzę, że są w stanie sobie poradzić z przeciwnikami. "Kolejorz" z wynikiem 3-1 na wyjeździe, powinien pokazać jeszcze efektywniejszy futbol w Poznaniu i nabić przynajmniej tyle bramek, ile zrobił to wczoraj Śląsk. O losy wszystkich wygranych polskich drużyn jestem spokojny i patrzę pozytywnie na ich występy w następnej rundzie.

[NalepRKO]

The New Saints - Legia

Po pierwszej połowie byłem zaskoczony. W myślach znowu pojawiły się obawy dokładnie takie same, jak przed laty, gdy Wisła odpadła z Levadią. Nos trenerski Urbana nie zawiódł. Furman i Kucharczyk dali Legionistom to, czego brakowało w pierwszej odsłonie. Jestem lekko zdziwiony postawą Helio Pinto i Dossy Juniora. Mam nadzieję, że ta dwójka pokaże w przyszłości na co ich tak naprawdę stać. Debiut obu zawodników niezbyt udany. Liczę, że u siebie Legia wygra do zera.

 

Honka Espoo - Lech

Oglądałem tylko pierwszą połowę. Zaczęło się dobrze, ale potem głupi błąd Arboledy sprawił, że było 1-1. Jednak w tym meczu jakoś specjalnie o wynik się nie martwiłem. Byłem wręcz pewny, że Lech ten mecz wygra. Pytanie brzmiało tylko ile. Co do rewanżu, to myślę o nim podobnie, jak o meczu Legii - do zera.

 

Karabach - Piast

Tego meczu nie widziałem. Wynik mnie jakoś specjalnie nie dziwi, bo jeżeli ktoś miałby odpaść już w tej rundzie, to właśnie drużyna z Gliwic. Nawet na tej samej stronie tylko trochę wyżej opisałem te 4 mecze i prawie się nie myliłem. Dobrze, że Robakowi (swoją drogą, w FM 13 to jest cyborg, jeśli chodzi o Ekstraklasę ) udało się strzelić bramkę, która daje jeszcze jakieś szanse. W rewanżu wystarczy skromne 1-0 i Piast będzie grać dalej. Z drugiej strony, nie wróżę im długiej przygody z Europejskimi Pucharami. Nawet jak uda im się przejść Karabach, to pewnie pożegnają się z nimi w następnej rundzie.

 

Śląsk - Rudar Pljevlja

Śląsk mimo tego, że grał z drużyną wiele słabszą od siebie, pokazał galaktyczny futbol. Paixao to świetny jak na nasze realia napastnik. Liczę na to, że wrocławianie będą mieli z niego tyle samo pożytku w Ekstraklasie. Z taką grą, jak wczoraj spokojnie mogą powalczyć o fazę grupową LE i mistrzostwo kraju. In plus Sobota, Mila, Dudu, Paixao, Plaku. Reszta drużyny też na wysokim poziomie. Śląsk nie grał asekuracyjnie. Tak jak napisał Euz - po strzeleniu pierwszej bramki nie cofnął się do defensywy, tylko dalej grał swoje. To przyniosło efekt w postaci 4 bramek. Z takim wynikiem gdyby była taka możliwość, Śląsk mógłby oddać mecz walkowerem. Well done.

 

---

 

Wiadomo już z kim w przypadku awansu zagra Legia. Będzie to norweskie Molde lub irlandzkie Sligo Rovers. W pierwszym meczu w Irlandii było 0-1, więc Molde u siebie powinno tą wygraną przypieczętować. Totalnie rozwaliły mnie tytuły newsów, w których można było przeczytać, że jest to pechowe losowanie dla Mistrza Polski. No tak, Legioniści na pewno zadrżą przed dziesiątą drużyną ligi norweskiej.

 

Śląsk wylosował Club Brugge i to jest już wymagający rywal. Na pewno bardziej niż Molde. Piast w przypadku wyeliminowania drużyny z Azerbejdżanu zagra ze szwedzkim Gefle lub cypryjskim Anorthosisem Famagusta. Natomiast Lech z Żalgirisem Wilno lub Pjunikiem Erewań. Najtrudniej będzie mieć chyba Piast, bo Śląsk z taką grą ma spore szanse z belgijską drużyną. A co do meczu Lecha, to najprawdopodobniej Kamil Biliński wróci na jeden dzień do Polski.