Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  59
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.10.2012
  • Status:  Offline

Małe zaskoczenie dla mnie. W ostatnim tygodniu mówiło się głównie o Pepie i jego potencjalnych przenosinach nie do Bayernu ale do Manchesteru City. Mancini mimo, że w tamtym roku zdobył mistrzostwo to mnie jako trener nie przekonuje.

Jestem ciekawy jak Guardiola sobie poradzi bo na pewno będzie to dla niego duże wyzwanie. Monachium to nie Barcelona a jestem pewien, że Pep będzie chciał wszczepić w drużynę styl Bracelony.

  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Przed nami możliwie największa afera w historii piłki nożnej. Chodzi o możliwość ustawienia kilkuset meczów w ciągu ostatnich trzech lat (!), włącznie z meczami eliminacyjnymi do MŚ, ME i spotkaniami w Lidze Mistrzów. Trochę poczytałem i pojawiają się spekulacje, że chodzić może o mecz Chelsea - Barcelona na Stamford z 2009 roku, kiedy to Ovrebo - mówiąc delikatnie - nie miał najlepszego dnia. Wątpię prawdę mówiąc, by to wszystko wyszło na światło dzienne, ale pewne jest to, że wywołałoby to olbrzymią aferę.
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Od jakiegoś czasu powtarzam fanom piłki nożnej, że powinni się przerzucić na wrestling. Argumentuję to tym, że wrestling też jest ustawiany, ale tutaj przynajmniej są po prostu takie zasady i nie ma żadnej ściemy. Przy okazji unika się rozczarowań takich jakie przeżyłem ja, gdy jakiś czas temu wyszło na jaw, że szereg spotkań w lidze polskiej zostało ustawianych. W tym tych, którymi swojego czasu autentycznie się emocjonowałem. :)

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Mi tam to nie przeszkadza, serio. Wiem, że wiele spotkań zostało ustawionych, kilku jestem nawet pewien na miliard procent jak np. rewanż poprzedniej rundy eliminacji do mistrzostw świata Indonezja - Bahrajn, gdzie Bahrajn żeby awansować kosztem Kataru musiał wygrać różnicą 9 bramek. Wygrał 10-0, ale Katar w tym samym czasie nie przegrał z Iranem co dało im prawo walki w kolejnej rundzie. Niby nic, ale ciekawe, że większość podstawowych piłkarzy Indonezji w ogóle nie zjawiła się na boisku, a grał jakiś 3ci skład. Takich meczy pewnie było setki i w naszej lidze i w Anglii, którą to szczególnie podejrzewam za szereg dziwnych akcji ze Spleśniałym Serem Fergunsem, dla przeciwko którego drużyny podyktowanie 2 karnych = wyjebaniem z sędziowania. Taki Capo di tutti capi. Miło, że w tych raportach nie ma prawie nic o Włochach, jednak zastanawiająca jest ilość meczów z lig niemieckich... Pewny jestem tez kilku przejebań w Ligue1, którą śledzę co kolejkę bardzo dokładnie. W ostatnim meczu Ajaccio-Lyon było bardzo gorąco. Niepodyktowanie karnego dla OL, nieuznanie prawidłowego gola Lacezette'a, wjebanie przez sędziego bocznego chorągiewki w oko Gomisa i takie tam :P

Babole z Ligi Hiszpańskiej, w której błędy sędziowskie praktycznie co kolejkę wypaczają jakiś wynik to pewnie także nie żaden przypadek. Kiedyś śmiałem się z tych wszystkich teorii konspiracyjnych, ale dziś ewidentnie powodów do śmiechu nie ma.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

I jak po meczu naszych orzełków :D?

Straszne to było. Kompletnie 0 zaangażowania w grę i to ze strony każdego zawodnika. Narzekać nie można chyba tylko na Krychowiaka, który grał solidnie (ale bez szału) i bramkarzy, którzy przy golach nie mieli szans, a co było do obrony, to obronili. Mały plus należy się też Łukasikowi, ale czy jest to zawodnik na Ukrainę? Ja mam wątpliwości.

Nie mam za to wątpliwości kto powinien grać na lewej obronie. I na pewno nie jest to Wawrzyniak, który chyba wyczerpał limit błędów jakie można mu wybaczać i po prostu trzeba z niego w końcu zrezygnować. A Boenisch pokazał, że warto na niego postawić, zwłaszcza ze względu na akcje ofensywne. Szkoda, że Fornalik nie dał mu zagrać całego spotkania.

 

Najbardziej jestem wkurzony na Lewego. Ludzie zawsze bronili go mówią, że nie dostaje podań. A tu co? Miał setkę, którą w BVB wykorzystałby za każdym razem, a w kadrze oczywiście piłka za daleko wysunięta i akcja w dupie.

Irytował też Obraniak, który bardzo często w bezsensowny sposób tracił piłkę, a do tego zamiast zapieprzać za rywalem, to wolał machać rękoma i mieć pretensje do całego świata.

 

Nie dziwię się, że nikt jeszcze nie napisał nic o tym meczu, bo "szkoda słów" to chyba najlepsze podsumowanie tego czegoś.

 

Z innych spotkań, to niesamowicie cieszę się, że Burkina Faso dostała się do finału PNA. Właśnie za to uwielbiam ten turniej - niespodzianki!


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  maly619 napisał(a):
I jak po meczu naszych orzełków

 

Przykro się na to patrzyło do tego stopnia, że nawet nie wiem, czy jest sens o tym meczu rozmawiać. Oczywiście, Krychowiak wypadł przyzwoicie, a i do bramkarzy ciężko się przyczepić. Między słupkami mają rywalizację, a zawodnik Francuskiego Reims, jest wciąż świeżakiem w szeregach kadry, więc się stara. Reszta to pewniaki, które z braku konkurencji, kopią sobie, bo muszą. Cóż się dziwić Lewemu, że marnuje setki, jak za jego plecami, stoi przewracający się w polu karnym Milik... Kuba zostawił trochę serducha, ale jak to zwykle bywa, na niewiele się to zdało...

Zawodnikiem meczu, jest oczywiście Wawrzyniak, który przekonuje wszystkich, że powinien grać w Legii Chełmża. A najwazniejsza zmiana w skladzie, to wywalenie Obraniaka. Rozumiem, ze on jest niezly. Ma ten atut stalych fragmentow, ale niewiele nam po nich, bo nikt - nas nieudacznikow - faulowac nie ma zamiaru. W koncu jak kogos miniemy, to jest szansa, ze sie sami przewrocimy. Sytuacje z Ludo, sprowadze do poziomu boisk amatorskich, czy jakichs osiedlowych spotkan, ktore beda blizsze sercu wiekszosci tu zgromadzonych. Jak masz zgrana ekipe, i przyjdzie do wyboru, miedzy Twoim kumplem - przecietnym grajkiem - a nieznajomym przecinakiem, ktory umiejetnosciami przewyzsza wielu, to i tak wybierzesz kumpla. Wazniejsze jest zgranie zespolu i morale podczas meczu. Fajniej sie gra z kims, kogo sie rozumie, z kim gralo sie od lat. Nikomu niepotrzebna ta perełka, żeby wygrać mecz.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

A co tu pisać :D ja bardziej się emocjonowałem atakiem chmary afrykańskich ciem podczas meczu Burkiny z Ghaną. Szkoda, że sędzia tak bardzo był za Ghaną i nie uznał gola naszego Nakoulmy, który przynajmniej według mnie został strzelony w 100% prawidłowo. Sprawiedliwości stała się jednak zadość i zapowiada się emocjonujący finał, jeszcze przed samym turniejem powiedziałem, że Burkina będzie głównym faworytem do zgarnięcia trofeum. Szkoda, że kontuzja zniszczyła Alaina Traore, ale wierze, że i bez niego Burkina jest w stanie ojebać Nigerie.

 

A co do meczu PZPN z jak to mówią media - naszymi braćmi z Irlandii :roll: :roll: :roll: WTF

 

Żałosny Wawrzyniak, bardzo słaby i irytujący Glik, w niczym nie lepszy Perquis, Boenish, który mimo ofensywnych zagrań z początku meczu gubił się ewidentnie, próbował przekładać piłkę z nogi na nogę bardzo nieumiejętnie (co zresztą bardzo fajnie skrytykowali Kowal, Iwanow, Łapiński i Citko), naprawdę dobry Krychowiak, nienajgorszy Łukasik, którego zapamiętałem z jednego, bardzo dobrego odbioru, bezbarwny Kuba, momentami tylko niezły Pawłowski, ale jednak przez większość połowy niewidoczny, bezbarwny Obra i.... chujowy na max, zresztą nie po raz pierwszy i pewnie nie po raz ostatni Lewandowski. Biedny Fornalik musi go wystawiać w pierwszym składzie z dwóch powodów - jednym jest słaba forma Sobiecha i raczej brak jakiekolwiek innego dobrego środkowego napastnika, a drugi powód to media, które by go zniszczyły za brak wystawienia najlepszego snajpera na świecie :roll: jeszcze nie daj boże jak Polska w składzie pozbawionym Lewego by przegrała to już w ogóle, Fornalik do wyjebania itd :roll: Osobiście jeśli nie Teodorczyk, to czekać na powrót Sagana... a jak nie to tak jak mówił w studio Łapiński - ustawić Kurwandowskiego za wysuniętym napastnikiem (Saganem?) i znów powołując się na opinie Łapińskiego - bo jeśli Robert wraca się głęboko do środka przez co momentami taki Obraniak był wyżej ustawiony to wina i wyłącznie wina Roberta. Normalny trener zdjąłby takiego pseudogwiazdorka nie przestrzegającego zaleceń taktycznych z boiska. Czego najbardziej żałuje to tego, że nie zobaczyłem ani Celebana ani Brozia. Widzewiak to już w ogóle, został powołany w ostatniej chwili chyba tylko po to żeby poznać się lepiej ze starszymi kolegami. Jestem bardzo zawiedziony

 

mam nadzieję mały, że ten transfer kurwandowskiego do Twojego Bayernu to kolejne wyssane z palca plotki. Transfer do United (no kurwa błagam jaki transfer!!!) nie wyszedł (LOL) to trzeba wymyślić inną durnotę, która zaspokoi januszy, januszy dla których taki Robert wraz z Justyną Kowalczyk i innym Kamilem Stochem jest kimś do kogo można się modlić i bezgranicznie wierzyć w jego nadnaturalne zdolności do strzelania bramek. Szkoda, że gość nie posiada jednak ani dryblingu ani błyskotliwości, nigdy w życiu nie wygrał w pojedynkę meczu, prawdopodobnie od wieków nie strzelił też gola po akcji indywidualnej (no takiej akcji po której klasowi snajperzy strzelają golę czy to Suarez z Cavanim dla Urusów, czy to Berbatov swego czasu mając za partnerów 2x większe miernoty od naszych chłopaków czy ... George Weah, który musiał zadowalać się podaniami od czarnoskórych antypiłkarzy, amatorów na poziomie B Klasy)

12 godzin bez gola, niech ten chuj wreszcie się zastanowi nad swoich zachowaniem, a media przestaną winić innych za niepowodzenia tego słabego napastnika.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

  Euz napisał(a):
mam nadzieję mały, że ten transfer kurwandowskiego do Twojego Bayernu to kolejne wyssane z palca plotki.

 

No właśnie podobno jest bardzo blisko jego sfinalizowania, a szansa na ten transfer jest bliższa niż była do MU.

Ostatnio strona fanów Bayernu zrobiła ankietę, z pytaniem, czy chcemy Lewego w klubie i wynik był jednoznaczny: 300 głosów na nie, 30 na tak. Ja sam zagłosowałem za tym, bo jednak uważam, że byłby on solidnym wzmocnieniem i niezłą konkurencją dla Gomeza. Wiadomo, w reprze gra padakę ,ale w Dortmundzie nie można się go przyczepić. A jest jeszcze jedna rzecz, która powoduje, że myślę, że byłby on wzmocnieniem. Przed tym sezonem strasznie dużo ludzi narzekało na transfer Mandzukica, bo tak naprawdę nie pokazywał on niczego szałowego. A tu proszę, najlepszy strzelec ligi. I jest więcej takich zawodników, których Bayern wyciąga na szczyt umiejętności. Gdyby podobnie było z Lewym, to spokojnie konkurowałby o pierwsze miejsce w składzie.

Oczywiście ma to też swoje złe strony, takie jak sezonowcy i media, które osrywałyby się teraz Bayernem. Nie mówię już o tym, że teraz trenerem będzie Guardiola, a go też polskie media uwielbiają gloryfikować. Już widzę te nagłówki nawiązujące do Messiego i porównujące go z Lewym :P

 

A co by nie mówić o Lewym, to ja i tak nadal chcę u nas Piszczka i wkurza mnie to, że nie widzą, jak dobrym byłby on wzmocnieniem składu.


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Wyglądało to zupełnie jak na Euro - fajnie zaczęliśmy, od początku ofensywnie, z agresją i wszystko posypało się po stracie bramki. Drugą połowę najlepiej pozostawić bez komentarza, bo zagraliśmy fatalnie, jakby przerwę w szatni przemilczeli i wyszli bez żadnych założeń. W kilku sytuacjach zagrywali tak żałośnie i śmiesznie, że komentarz Szpakowskiego, zastąpiony motywem muzycznym z Benny Hilla, idealnie by pasował do sytuacji panujących na boisku. Całą połówkę gramy typowo wyspiarski futbol, czyli długie piłki, które oczywiście padały łupem Irlandczyków. Nawet nie ma za bardzo kogo pochwalić, oprócz bramkarzy - co mieli wyłapać, to wyłapali. Przy bramkach bez szans. Nie mogę już patrzeć na Obraniaka i nie rozumiem, dlaczego kolejni nasi selekcjonerzy twardo trzymają się ustawienia z jednym napastnikiem. Trzeba wyciągać wnioski i spróbować czegoś innego, bo nigdy nie wyjdziemy z piłkarskiego zadupia. Kiepsko wygląda to przed Ukrainą, szczególnie biorąc pod uwagę potencjał kadrowy Irlandii. Przeważają gracze z zaplecza Premier League, przy których nawet nasi pseudo-piłkarze wyglądają na gwiazdorów. Czasy Givenów, Keane'ów, czy innych Kilbane'ów minęły, ale i tak zaciąg z drugiej ligi na naszą reprezentację wystarczy.
"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Ja oglądałem tylko fragment tego meczu już po tym jak przegrywaliśmy jedną bramką. Dalej mi się odechciało, bo widziałem co dzieje się na boisku. Jedyne pewne zagrania to były między obrońcami, a bramkarzem. Chociaż i tutaj nie zawsze było różowo. :roll: Rozwala mnie komentarz Szpakowskiego, że "nasi za mało grają piłką". Taki eufemizm wobec tego, że nasi po prostu nie wiedzą co się na boisku dzieje.

14453752125651e0a536c69.jpg

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Nasza ogórkowa liga jest jaka jest, ale nawet tam komuś od ruskiego święta uda się strzelić gola z gatunku stadiony świata.

 

http://www.youtube.com/watch?v=TfYT0VDKGaU

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

Nie takie "komuś" - Przemysław Kaźmierczak już nie raz w swojej karierze pokazał, że potrafi strzelić pięknego gola:

 

 


  • Posty:  3 430
  • Reputacja:   854
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pary 1/4 finału:

 

Málaga FC vs. Borussia Dortmund - wydaję się łatwe losowanie dla BVB, jednak Malagi nie powinno się lekceważyć. Faworytem jest na pewno Dormund, ale z wynikiem może być różnie. BVB ma duże szanse na przejście do kolejnej rundy co byłoby wielkim sukcesem. Oczywiście możemy się spodziewać meczu na tvp1. :D

 

Real Madryt vs. Galatasaray - świetna informacja dla Realu. Myślę, że jeśli nie zlekceważą Galaty to powinni spokojnie awansować. Dla Turków to duży sukces, że doszli tak daleko, ale wątpię by byli wstanie pokonać Real. Oczywiście szanse jakieś mają, ale nie wyobrażam sobie, żeby Real nie wykorzystał takiej szansy na awans.

 

Paris Saint-Germain vs. FC Barcelona - ciekawa para. Faworyt jest tutaj jeden, ale PSG na pewno może namieszać. Dużym ułatwiem dla Barcy będzie na pewno rewanż na Camp Nou, więc PSG musi u siebie ugrać jak najlepszy wynik. Spodziewam się dobrego dwumeczu, bo Francuzi na pewno łatwo się nie poddadzą.

 

Bayern Monachium vs. Juventus - absolutny hit w tej rundzie. Choć chciałem Bayern vs. Barca to ten mecz również zapowiada się świetnie. Nie ma tutaj większego faworyta, bo w takich spotkaniach pewnie zadecydują detale. Zobaczymy jak Bayern wypadnie na tle silniejszego rywala, bo z Arsenalem mieli kłopoty w rewanżu. Szanse obstawiałbym na 60-40 % dla Bayernu, ale tak naprawdę tutaj może paść każdy wynik w dwumeczu. Na pewno odpadnie jeden faworyt do zwycięstwa w LM.

 

Do awansu przewiduję BVB, Real, Barce i Bayern, a wtedy półfinały zapowiadałyby się wspaniale. :-)

Edytowane przez MattDevitto

iguanik.jpg.66e82412e7cf21181021cda981904880.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

No to mamy pary :)

 

Malaga CF - Borussia Dortmund

Nie daję tutaj wielkich szans Maladze. Są rewelacją tej edycji, ale na tym meczu skończy się ich przygoda z CL.

 

Real Madryt - Galatasaray Stambuł

Real jest tutaj wyraźnym faworytem i powinien bez problemu awansować dalej. Nie wierzę w Galatasaray, które ledwo przeszło będące w kryzysie Schalke.

 

Paris Saint-Germain - FC Barcelona

Mecz już bardziej wyrównany niż poprzednie, ale tak naprawdę, to na papierze Barca ma łatwiejszego rywala niż w poprzedniej rundzie. Jeśli Katalończycy zagrają tutaj tak jak w drugim meczu z Milanem, to PSG dostanie srogie baty. Jedno jest pewne, Ibra będzie chciał się pokazać i udowodnić, że Barca zrobiła błąd sprzedając go ;)

 

Bayern Monachium - Juventus FC

No i najciekawsza i najbardziej wyrównana para. Oczywiście mam nadzieję, że awansuje Bayern. Jako kibic Bawarczyków powiem może coś więcej. Cieszę się, że trafiliśmy na silnego rywala. Trafiając na Malagę czy Galata, ludzie zmniejszaliby nasz potencjalny sukces. A tak, wóz albo przewóz. Jak chcemy potwierdzić, że to najlepszy sezon tej drużyny, to musimy wygrywać z najlepszymi.


  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

  maly619 napisał(a):
Jedno jest pewne, Ibra będzie chciał się pokazać i udowodnić, że Barca zrobiła błąd sprzedając go ;)

 

W zeszłym roku mu się nie udało a i tym razem będzie miał trudno bo o ile nic się nie zmieni to nie zagra w 1 meczu i jeśli Barca zagra na swoim poziomie to rewanż może być formalnością.

 

  maly619 napisał(a):
Nie daję tutaj wielkich szans Maladze. Są rewelacją tej edycji, ale na tym meczu skończy się ich przygoda z CL.

 

Wielkich szans nie mają ale wcale nie uważam ze są bez szans. Pokonali Porto byli lepsi od Milanu to i z Borussia powalczą.

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • KPWrestling
      Już jutro widzimy się w Poznaniu na czwartej gali KPW na wielkim festiwalu Pyrkon! Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...