Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  12
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.11.2011
  • Status:  Offline

Wypowiem sie na temat Złotej Piłki.

 

Nigdy nie byłem dobry w typowaniu najlepszych 11, ale musze przyznac ze jesli chodzi o Złotą Piłke powinien dostac, albo Iniesta, albo Iker. W kazdym razie napewno nie zasługuje na nia Messi, mimo 50 goli. Ronaldo tez nie zasłuzył, bo w czym jest lepsze mistrzostwo Hiszpanii, od Mistrzostwa Europy??? Gdyby Włosi wygrali chetnie bym ją wreczył Pirlo. Mimo wszystko jesli ZP ma miec jakis prestiz to napewno powinien wygrac którys z Hiszpanów. Nie lubie takich sytuacji w których ktos zostaje mistrzem Świata lub Europy a ZP dostaje ktos kto wygrał LM która jest rok w rok,albo ktos kto wygrał Mistrzostwo Hiszpanii.. Pewnie ze są wyjątki takie jak Grecja 2004, ale w druzynie obecnych mistrzów jest wielu wspaniałych graczy którzy na to zasługują, a po za tym to tez docenienie tego co ta reprezentacja dokonała w 4 latach.

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Ale szczerze Iker nie miał za dużo pracy na tym Euro -> to jest nie popisywał sie interwencjami. Iniesta ok, Iker - nie.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

Wczoraj (w zasadzie to dzisiaj) zapomniałem wspomnieć o tym, komu przyznałby Złotą Piłkę. A przyznałbym - bez dłuższego zastanowienia - Pirlo. A bo od Ronaldo oczekiwano jednak troszeczkę więcej (co nie zmienia faktu, że to jego najlepszy turniej w reprezentacji, a i sezon ma za sobą świetny), a bo Messiemu chyba starczy :D, a bo Iniesta grał tak jak grać powinien, a Pirlo? A Pirlo to piłkarz, którego w ubiegłym roku Milan pozbył się od tak (i najlepiej na tym wszystkim wyszedł Juventus), Pirlo to piłkarz który ma 33 lata i bardzo możliwe, że to było jego ostatnie EURO. A MIMO TO był po prostu niesamowity (oczywiście nie w finale, ale to już inna historia). Przez cały turniej wyróżniał się spośród innych Włochów. Był wszędzie, asystował, zaliczył piękną bramkę z rzutu wolnego.. i z karnego właściwie też. Należy mu się.

  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Dlaczego Hiszpanie nie grali tak od początku? Nie życzyłem im zwycięstwa w finale, ale pokazali klasę i zasłużenie zostali mistrzami. Mimo takiego rozstrzygnięcia to Włochów uważam za największych wygranych tego turnieju. Zmienili system gry, to już nie było catenaccio, a ofensywna gra do przodu. Mecze z ich udziałem należały do najciekawszych na tym turnieju. Szkoda mi ich, najbardziej Pirlo. Facet rozgrywał świetne mistrzostwa, gdyby wygrali, byłby murowanym faworytem do Złotej Piłki, a tak kończy - prawdopodobnie - przygodę z reprezentacją bez złota.

 

Moja jedenastka turnieju:

 

----------------------Casillas------------------

Balzaretti----Hummels-----Ramos------Alba

-------------Khedira--------Meireles----------

Ronaldo---------------Pirlo------------Iniesta

----------------------Balotelli------------------

 

MVP: Pirlo

Rozczarowanie: Holandia

Kompromitacja: ekipa TVP - Tutaj się rozpiszę, bo muszę im pojechać. Skurwiele nie pokazali nawet ceremonii zakończenia Euro. Zamiast tego musieliśmy słuchać biadolenia Trzeciaka w studiu i seplenienia Gmocha. Katowali nas studiem z "dachu fabryki czekolady Wedel" ( :lol: ), gdzie najlepszy komentator w Polsce wg emerytów i rencistów, za gości miał pseudo znawców, którzy przychodzili tam tylko po to, żeby promować nowe seriale w TVP. Jedyni z tej ekipy, którzy się nie skompromitowali to Jacek Laskowski (świetny komentator, ładnie oddawał emocje meczów) oraz bracia Żewłakowowie (nie zapomnę, jak Marcin pojechał temu kudłatemu redaktorowi Rzeczpospolitej za słowa: "Ronaldo bardziej przypomina Maradonę niż Messi").

 

  Euz napisał(a):
Ale szczerze Iker nie miał za dużo pracy na tym Euro -> to jest nie popisywał sie interwencjami.

 

No nie do końca. W meczu z Chorwatami, jeszcze przy stanie 0:0, Iker wybronił dwie setki, jedną po główce Rakiticia i drugą bodaj po strzale Mandzukicia. Kto wie jakby się wtedy skończył ten mecz.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

  Euz napisał(a):
Ale szczerze Iker nie miał za dużo pracy na tym Euro -> to jest nie popisywał sie interwencjami. Iniesta ok, Iker - nie.

 

Może i nie miał ale wybronił kilka sytuacji z Chorwatami czy wczoraj w finale. No i nie zapominajmy o karnym w półfinale.

 

  Sebu napisał(a):
Wczoraj (w zasadzie to dzisiaj) zapomniałem wspomnieć o tym, komu przyznałby Złotą Piłkę. A przyznałbym - bez dłuższego zastanowienia - Pirlo. A bo od Ronaldo oczekiwano jednak troszeczkę więcej (co nie zmienia faktu, że to jego najlepszy turniej w reprezentacji, a i sezon ma za sobą świetny), a bo Messiemu chyba starczy :D

 

Niestety albo stety ale Złota Piłka należy się najlepszemu ( względnie bardzo utytułowanego )piłkarzowi roku, więc nie ważne ile ma Messi jeśli zasłużył to powinien ją dostać.

Co do Pirlo to raczej szans nie ma wielkich bo musiałby jeszcze świetnie grać praktycznie całą jesień, bo niestety ale mistrzostwo Włoch to za mało, gdyby wygrał wczoraj to miałby większe szanse a tak nie widzę ich zbytnio. Już większe ma Iniesta, ale zapewne wygra Messi.

 

  marcel napisał(a):
Facet rozgrywał świetne mistrzostwa, gdyby wygrali, byłby murowanym faworytem do Złotej Piłki, a tak kończy - prawdopodobnie - przygodę z reprezentacją bez złota.

 

Nie bardzo rozumiem, ale Pirlo ma już złoto a i za 2 lato powinien spokojnie zagrać w Brazylii. 35 lat to jeszcze tak dużo nie będzie

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

  Fox Mulder napisał(a):
  Pavlos napisał(a):
Jeśli okażę się, że oni grali tak specjalnie, odpuścili sobie wszystkie mecze, bo wiedzieli, że wejdą do finału to się trochę zdenerwuje. Na ich miejscu pewnie też bym tak zrobił, no ale takie podejście mnie irytuje. :/ Wielki finał, w którym każdy chce się znaleźć, a oni robią wszystkich w jajo, grają zupełnie inaczej niż wcześniej, znacznie lepiej i cisną jak w meczu towarzyskim. Zamiast wybuchu radości, zwykle uśmieszki i pewność siebie. Dla mnie to zabija klimat dużego, piłkarskiego święta.

 

]Na pewno nie grali specjalnie, ale być może lekko się oszczędzali a w finale zagrali na maksa. Inną sprawą jest postawa Włochów, którzy w tym jednym meczu stworzyli chyba więcej sytuacji niż poprzedni rywale Hiszpanów razem wzięci a dzięki takiej grze to i Hiszpanie mieli więcej miejsca. A co do wybuchu radości oni już w ostatnich minutach czuli się pewni więc chyba automatycznie mniejsza jest radość. Także ja bardziej się ucieszyłem po golu Fabregasa niż np po końcowym gwizdku wczoraj

 

Dokładnie to, że się oszczędzali miałem na myśli. I jeśli tak było, że grając na luzie doszli do finału to rzeczywiście świadczy o ich gigantycznej klasie. Naturalnie nie cieszyli się tak bardzo, bo 4:0 to pewna wygrana na parę minut przed końcem, ale zawsze miło się patrzyło na eksplozje radości zwycięzców, a tym czasem dla Hiszpanów wygrywanie pucharów to już codzienność. Być może bardzo czepiam się szczegółów, ale już nic nie poradze. :)

Edytowane przez Pavlos

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

  marcel napisał(a):

----------------------Casillas------------------

Balzaretti----Hummels-----Ramos------Alba

-------------Khedira--------Meireles----------

Ronaldo---------------Pirlo------------Iniesta

----------------------Balotelli------------------

 

 

O gustach się podobno nie dyskutuje.

Jednak co najmniej dwóch piłkarzy jest tu trochę na wyrost.

Hummels ma "na koncie" oba gole Balotelli'ego w półfinale.

Balotelli natomiast choć niezły to jednak tak naprawdę to czym się wyróżnił, to te dwie bramki z Niemcami. Poza tym ma momentami naprawdę durne pociągnięcia.

 

Faktem jest jednak, że te mistrzostwa nie wyłoniły prawdziwego króla strzelców - zawodnika, który podźwignąłby swój zespół. Brakowało naprawdę mocnych napastników. Gole strzelali głównie obrońcy i pomocnicy.

213559901458cecbdd39123.jpg


  • Posty:  3 430
  • Reputacja:   854
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hiszpania zawodziła mnie od pierwszego spotkania swoją grą, ale w finale nareszcie pokazali klasę. W pełni zasłużone zwycięstwo i bardzo dobra gra. Szkoda Włochów, bo wynik nie odzwierciedla tego jak walczyli na boisku. W dodatku ten mecz zupełnie nie układał im się od samego początku. Trzeba przyznać, że mistrzostwo zdobyła drużyna lepsza i bardziej kompletna. 11 EURO :

 

Casillas - Pereira, Pique, Ramos , Coentrao - Iniesta, Khedira, Moutinho, Pirlo, Ronaldo - Torres.

 

Ciężko natomiast wskazać MVP tego turnieju. Pokazało się wielu piłkarzy z dobrej strony, jednak nie było takiej mega gwiazdy, która grałaby cały turniej kapitalnie. Zawodnikiem turnieju mógł zostać Pirlo, jednak w najważniejszym meczu nie miał szczęścia i nie mógł pokazać swoich umiejętności. Myślę, że piłkarzem turnieju powinien zostać Iniesta, jednak wybór może być różny. Z drugiej strony chciałbym, aby w końcu doceniono grę bramkarzy. Już na poprzednich turniejach wielki wpływ na wynik Hiszpanów miał Iker, bo wiele meczów kończyło się jednobramkowym zwycięstwem. Nie zapominajmy o tym i chciałbym, żeby Casillas został doceniony. Niby nie miał wiele pracy w tym turnieju, jednak w momencie gdy był potrzebny nie miał sobie równych. Można powiedzieć, że gdyby nie jego interwencje z Chorwacją, to dzisiaj nikt nie mówiłby o panowaniu Hiszpanii, tylko o jej klęsce. Euro 2012 było udane, jednak w przyszłości nie chciałbym słuchać komentatorów z TVP. Iwański i Szpakowski nie mają sobie równych. Wczoraj Szpaq podniecał się do bólu grą mistrzów europy i cały czas się powtarzał. O jego przygotowaniu niech świadczy fakt, że według niego Arbeloa grał mało w tym sezonie w Realu. Porażka TVP. O Trzeciaku już nawet nie wspominam... :D

iguanik.jpg.66e82412e7cf21181021cda981904880.jpg


  • Posty:  25
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.01.2011
  • Status:  Offline

  Fox Mulder napisał(a):
Co do Pirlo to raczej szans nie ma wielkich bo musiałby jeszcze świetnie grać praktycznie całą jesień, bo niestety ale mistrzostwo Włoch to za mało, gdyby wygrał wczoraj to miałby większe szanse a tak nie widzę ich zbytnio. Już większe ma Iniesta, ale zapewne wygra Messi.

 

Mistrzostwo Włoch to za mało... czekaj, a co wygrał Messi? Bo mistrzostwo Hiszpanii nie, Liga Mistrzów nie, turniej międzynarodowy nie ; > Mogę się dowiedzieć w czym Messi przebił Pirlo w tym roku? Skoro należy się jak sam mówisz "względnie najbardziej utytułowanemu piłkarzowi". Messi poza tytułem króla strzelców nie zdobył w tym sezonie nic.


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

------------------------Casillas-----------------

 

Gebre Selassie----Pepe-----Ramos-----Coentrão

 

------------------------Meireles---------------------

 

----------------Pirlo--------------Iniesta------------

 

-----------------------C.Ronaldo-------------------

 

--------------Torres---------------Balotelli---------

 

 

Bramkarz: Iker Casillas - Przed meczem finałowym w studiu mówili, że ten kto wygra mecz finałowy przejmie koszulkę z numerem 1, kto był zwycięzcą tego pojedynku wie chyba każdy, Iker potwierdził, że jest najlepszym bramkarzem.

 

Prawa Obrona: Gebre Selassie - Specyficzny turniej, bo prawa strona się po prostu nie wyróżniła, stąd też moje ustawienie. Gebre nie był jakoś wyjątkowo błyszczącym obrońcom, ale zagrał na wysokim poziomie w każdym meczu, świetnie w ofensywnie nie zaniedbując przez to ataku, na pewno jego obecność w 11 turniej to zaskoczenie, bo przed chyba nikt by go tutaj nie widział.

 

Środek Obrony: Pepe - Jak dla mnie najlepszy stoper tych mistrzostw, w każdym meczu był niesamowicie pewnym punktem swojej drużyny, pohamował w większości swoja agresję i używał jej w mądry sposób, tak, że wychodziło to świetnie, wielkie brawa, jeżeli tak będzie grał w przyszłym sezonie to Real ma obrońcę wielkiej klasy

 

Środek Obron: Sergio Ramos - Tutaj już się wahałem, nie byłem pewny kto powinien stanąć obok Pepe, ale mimo wszystko, to że został mistrzem europy i to, że jest chyba moim ulubionym obrońcom zadecydowało. Jest też mega wszechstronny, bo zarówno na prawej jak i środku obrony spisuje się fenomenalnie.

 

Lewa Obrona: Fabio Coentrão - No tutaj, mimo wielkich wyczynów Alby, to Fabio zaimponował mi najbardziej, może nie był tak dobry w ofensywie jak Hiszpan, ale to jak walczył i czyścił w obronie zrobiło na mnie ogromne wrażenie, jeżeli utrzyma taką formę, Marcelo powinien zacząć grzać sobie miejsce na ławce.

 

Defensywny Środkowy Pomocnik: Raul Meireles - Swoją postawą zachwycał mnie już w Lidze Mistrzów, był w ekipie Chelsea naprawdę wyróżniającą się postacią, na mistrzostwach potwierdził tylko, że jest fenomenalnym zawodnikiem, gdzie swoją pełną klasę pokazał w meczu z Hiszpanami, gratulacje za świetny sezon.

 

Środek Pomocy: Andrea Pirlo - 34 lata na karku, chyba nikt nie spodziewał się, że zrobi coś tak niesamowitego. Był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem Włoch, a według mnie jest też w trójce turnieju. W środku pomocy (patrząc na wszystkie drużyny) była największa konkurencja, a mimo to stawiam tutaj na niego bez żadnych wątpliwości, świetny występ, to głównie dzięki niemu Włosi sprawili taką niespodziankę.

 

Środek Pomocy: Andrés Iniesta - Od początku do końca jako jedyny z Hiszpanii nie zawodził, był wyróżniającą się postacią w każdym meczu no i bez wątpienia zasłużył na miejsce w 11, jeżeli nie na nagrodę najlepszego piłkarza turnieju. Tutaj jednak nie ma co mówić o zaskoczeniu, Iniesta zagrał po prostu na poziomie do którego nas przyzwyczaił.

 

Ofensywny Środkowy Pomocnik: Cristiano Ronaldo - Mam pełną świadomość, że cały turniej rozegrał na lewej pomocy, ale od zawsze widziałem go właśnie na tej pozycji. Nie zagrał na tym turnieju równo, ale na pewno nie zagrał słabo, był jedną z postaci wiodących w swojej reprezentacji i zasługuje na miejsce w 11 turnieju.

 

Napastnik: Fernando Torres - Tak z niczego pojawił się i został królem strzelców, w tym 2 bramki wpakował fatalnej Irlandii, ale jest powód dla którego znajduje się w tej drużynie. Nie chodzi tutaj o to, że na tym turnieju napastnicy się nie popisywali, ale o to, że w tych 2 ostatnich bramkach turnieju (gol i asysta) zobaczyłem starego Torresa, tego dla którego gra w polu karnym była zwykłą przyjemnością ;)

 

Napastnik: Super Mario Balotelli - Szkoda, że na przydomek "super" zasłużył tylko w meczu z Niemcami, ale wystarczyło to by znaleźć się w najlepszym składzie, wyeliminowanie praktycznie w pojedynkę faworyta turnieju to nie lada wyczyn.


  • Posty:  615
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  06.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Zejdę z tematu Euro, bo mamy tutaj niezłe jaja

 

  Cytat
Departament Logistyki Rozgrywek Ekstraklasy SA poinformował, że mecz o Superpuchar pomiędzy Legią Warszawa a Śląskiem Wrocław zostanie rozegrany 12 sierpnia 2012 r. na stadionie Legii w Warszawie. Początkowo planowano rozegranie dwumeczu, który miał wyłonić zdobywcę Superpucharu.

 

Pierwszy mecz miał odbyć się 12 lub 13 lipca, a rewanż 12 sierpnia. "Bardzo szybko okazało się, że w pierwszej połowie lipca stadion w Warszawie nie będzie jeszcze gotowy do rozgrywania zawodów piłkarskich po wymianie murawy, a stadion we Wrocławiu został wynajęty przez operatora na inną imprezę komercyjną. Zgodnie z informacją otrzymaną od przedstawicieli Śląska, nie było też żadnej pewności, że w połowie sierpnia wrocławski obiekt będzie już w pełni dostosowany po turnieju UEFA Euro 2012 do przyjmowania zorganizowanych grup kibiców gości. Organizacja tego wydarzenia bez kibiców jednej z drużyn nie byłaby dobrym rozwiązaniem" – przyznaje w rozmowie z PAP Marcin Stefański, dyrektor Departamentu Logistyki Rozgrywek Ekstraklasy SA.

 

Ostatecznie oba kluby zaakceptowały sierpniowy termin meczu i jego rozegranie w Warszawie na stadionie Legii.

 

Wiadomo też, że do skutku nie dojdzie mecz o Superpuchar w sezonie 2010/2011. Najpierw miał się on odbyć przed rozpoczęciem minionego sezonu, a następnie w lutym na stadionie Narodowym. Ostatecznie do pojedynku Legii z Wisłą nie doszło. Jeszcze do niedawna dyskutowano na temat rozegrania tego pojedynku, ale temat upadł.

 

Czyli na Narodowym nie można rozegrać meczu o Superpuchar, ale przebąkiwać oczywiście coś już mogli, że chcieliby zorganizować np. finał LE? Niezły z tym kabaret już pomijając fakt "neutralnego" terenu :) Skoro te stadiony na Euro są takie super, to dlaczego są takie chujowe?


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Najnudniej grająca drużyna przez całe Euro w końcu zagrała na miarę oczekiwań i zasłużenie wygrała. Niemcy grali najładniej to fakt i chyba oni mieliby większe szanse pokonać Hiszpanie, ale w decydującym momencie zgnietli ich Niebiescy. Też zasłużenie. To jest właśnie magia turnieju. Jeden słabszy dzień i Ciebie nie ma. Finał mógł się podobać. Włochy nie oddali pola Hiszpanom. Próbowali sie przeciwstawić, ale ekipa Sfinksa pokazała klasę i zagrała swój najlepszy mecz od dawna. Era Hiszpanii trwa, oby tylko grali w każdym meczu tak jak wczoraj to mogą dalej wygrywac :) W innym przypadku chcę wygranej Niemiec na MŚ w 2014.

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

  Fox Mulder napisał(a):
  marcel napisał(a):
Facet rozgrywał świetne mistrzostwa, gdyby wygrali, byłby murowanym faworytem do Złotej Piłki, a tak kończy - prawdopodobnie - przygodę z reprezentacją bez złota.

 

Nie bardzo rozumiem, ale Pirlo ma już złoto a i za 2 lato powinien spokojnie zagrać w Brazylii. 35 lat to jeszcze tak dużo nie będzie

 

Wiem, że ma złoto MŚ, ale zdobywając drugi krążek tego koloru za ME mógłby odejść w chwale. Bo można zakładać, że odejdzie. Chyba mi nie powiesz, że w wieku 35 lat da radę łączyć grę zarówno w klubie jak i reprezentacji. To nie bramkarz.

 

 

  nightwatcher napisał(a):
  marcel napisał(a):

----------------------Casillas------------------

Balzaretti----Hummels-----Ramos------Alba

-------------Khedira--------Meireles----------

Ronaldo---------------Pirlo------------Iniesta

----------------------Balotelli------------------

 

 

O gustach się podobno nie dyskutuje.

Jednak co najmniej dwóch piłkarzy jest tu trochę na wyrost.

Hummels ma "na koncie" oba gole Balotelli'ego w półfinale.

Balotelli natomiast choć niezły to jednak tak naprawdę to czym się wyróżnił, to te dwie bramki z Niemcami. Poza tym ma momentami naprawdę durne pociągnięcia.

 

To jest jedenastka CAŁEGO turnieju, a nie tylko jednego meczu. Hummels ma na koncie bardzo dobre mistrzostwa i był rewelacją na swojej pozycji. W fazie grupowej imponował. Z napastnikami miałem największy problem, bo żaden się nie wybijał. Postawiłem na Super Mario, bo był podstawowym zawodnikiem swojej drużyny i prawie przedziurawił siatkę w bramce Neuer'a.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

  michi_komatsuza napisał(a):
Mogę się dowiedzieć w czym Messi przebił Pirlo w tym roku?

 

Nigdzie nie napisałem, że przebił. Naucz się czytać. Napisałem o Inieście. A o Mesim i Ronaldo jako o najlepszych.

 

 

  marcel napisał(a):
Wiem, że ma złoto MŚ, ale zdobywając drugi krążek tego koloru za ME mógłby odejść w chwale. Bo można zakładać, że odejdzie. Chyba mi nie powiesz, że w wieku 35 lat da radę łączyć grę zarówno w klubie jak i reprezentacji. To nie bramkarz.

 

Mógłby odejść, ale nie musi i nie można zakładać że odejdzie. Piłkarz dobrze się prowadzący powinien spokojnie w wieku 35 lat grać na dobrym poziomie. Poza tym to też i nie skrzydłowy od którego powinno się wymagać szybkości :smile:

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

To ja też wrzucę swoją "11-tkę", żeby nie było, że tylko krytykuję.

 

 

----------------------Casillas-------------------------

 

Balzaretti----Pepe/Pique----Ramos----Alba/Contrao

 

 

----------Meireles-----------Xabi Alonso-------------

 

----------------------Pirlo/Xavi-------------------------

 

-Silva/Fabregas------Ronaldo------------Iniesta--------

 

 

Casillas - Wahałem się pomiędzy Ikerem a Buffonem. Tamten rozegrał znakomity mecz przeciwko Niemcom. Casillas w zasadzie nie miał aż tyle pracy w tym turnieju co Włoch.

Spokojnie mógłby się tu też znaleźć Neuer. Jednak to Cassilas został mistrzem Europy. A 4 wpuszczone gole Buffona, nawet jeśli nie z jego winy mimo wszystko spowodowały, że to Casillasa umieszczam a tej jedenastce.

 

 

Balzaretti - Pozycja prawego obrońcy była słabiej obsadzona podczas tego turnieju. Był niezły Gebre Selassie, który jednak nie ustrzegł się błędów w meczu z Portugalią. Rozczarowywał Arbeloa. Dlatego głos na Włocha, który jak przystało na skrzydłowego obrońcę również udzielał się w atakach.

 

Pepe/Pique - Obaj turniej zagrali na podobnym poziomie i świetnie wykonywali swoją robotę. Pepe był trochę aktywniejszy w ofensywie niż Pique, ale mimo wszytko ciężko było mi wybrać. Spokojnie każdy z nich mógłby zacząć ten mecz i każdy mógłby wchodzić jako zmiennik.

 

Ramos - Jak dla mnie najlepszy środkowy obrońca turnieju. Ramos to dziś klasa sama w sobie. W obu meczach z Włochami nieźle zaopiekował się Balotellim. No i jego skoczność przy główkach nie przestaje mnie zadziwiać.

 

Alba/Contrao - Obaj grali w podobnym stylu. Szybcy skrzydłowi często włączający się do akcji ofensywnych. Prawa obrona wyglądała znacznie lepiej na tym turnieju i jeszcze kilku zawodników mogłoby zostać tu pochwalonych.

 

Meireles - W mojej opinii najlepszy pomocnik defensywny, jeśli chodzi o destrukcję w środku pola. To dzięki niemu Xavi w meczu z Portugalią wypadł słabo i trener Hiszpanów musiał zrezygnować z gry środkiem.

 

Xabi Alonso - Słabszy w destrukcji od Meirelesa, jednak potrafi uspokoić grę jak mało kto. To on wziął na swoje barki rozegranie w meczu z Portugalią, gdy zawodzili Xavi i Iniesta.

 

Pirlo/Xavi - Obaj znakomici rozgrywający, którzy byli reżyserami gry swoich drużyn. Pirlo zanotował lepszy półfinał przeciwko Niemcom niż Xavi przeciw Portugalii, jednak w finale to Xavi pokazał, że nie na darmo jest uznawany za najlepszego rozgrywającego na świecie.

 

I tu nie zdecydowałem się na typowego napastnika. Hiszpania udowodniła, że można wygrać turniej bez nominalnego napastnika i to jest ukłon w ich stronę.

 

Silva/Fabregas - Obaj mieli znakomite wejścia w pole karne i byli wykonawcami tego ostatniego podania. Również ciężko mi jednoznacznie wskazać, który powinien dostać to miejsce.

 

Ronaldo - Pomimo, że nie jestem jego fanem, to muszę docenić jego grę. Chociaż grał na innej pozycji i miał inne zadania to właśnie na środku ataku go stawiam. Gdyby nie musiał brać na siebie ciężaru rozgrywania to myślę, że złotego buta zdobyłby z łatwością.

 

Iniesta - Na tej pozycji rządził bezsprzecznie. Po prostu nie mogło go zabraknąć. Komentarz zbędny.

213559901458cecbdd39123.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event Tapings Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Event Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1347 Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiut dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringname’em. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. John Cena nie miał dziś łatwego życia. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem, a potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki w ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. Z kolei Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Później Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali:
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...