Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Tego się obawiam. Ten zespół zaczął jakoś się ze sobą zgrywać, a tera przyjdzie ktoś nowy, rozłoży wszystko i będzie zlepiać na nowo. Jeśli nie zbudujemy raz, a dobrze drużyny to będzie tak w kółko. :(

 

Jest jeden pozytyw tego Euro, nasz skład był bardzo młody. Jeśli więc przyjdzie dobry trener, który nie będzie chciał na siłę robić zmian, to może nawet z tych którzy już grają złożyć całkiem niezłą pakę.

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

To prawda. Mamy razem z Niemcami najmłodszą drużynę ze wszystkich uczestników. Potrzebujemy jednak solidnego trenera. Z tej drużyny da się coś zrobić tylko żeby nie rozkładali jej znowu. Zostałbym przy tym składzie. My to nie Niemcy. Oni po poprzednim euro całkowicie odmłodzili skład i zdobyli na mundialu 3 miejsce. My nie mamy tak epickiego poziomu i częste zmiany u nas niwelują wszystko, co się dało zrobić.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  214
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.01.2012
  • Status:  Offline

Tego siÄ obawiam. Ten zespóŠzaczÄĹ jakoĹ siÄ ze sobÄ zgrywaÄ, a tera przyjdzie ktoĹ nowy, rozĹoĹźy wszystko i bÄdzie zlepiaÄ na nowo. JeĹli nie zbudujemy raz, a dobrze druĹźyny to bÄdzie tak w kĂłĹko. :(

 

Jest jeden pozytyw tego Euro, nasz skĹad byĹ bardzo mĹody. JeĹli wiÄc przyjdzie dobry trener, ktĂłry nie bÄdzie chciaĹ na siĹÄ robiÄ zmian, to moĹźe nawet z tych ktĂłrzy juĹź grajÄ zĹoĹźyÄ caĹkiem niezĹÄ pakÄ.

 

Zgadzam siÄ , to jest mĹody zespóŠi gdyby przyszedĹ dobry trener to mogĹoby cos z tego skĹadu byc , jeszcze gdyby nauczyĹ ich grac brzydkiego futbolu al'a Chelsea w meczu z BarcelonÄ ale skutecznego gdzie mogliby powlaczyc z takimi druĹźynami jak Portugalia , Francja czy Anglia.


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Pewnie zmienił Polańskiego bo wyłapał żółtą kartkę.

 

Murawski też miał żółtko, także jedynym argumentem zdaje się być to, że Muraś to od dawna pupil Franza, więc grać musiał.


  • Posty:  615
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  06.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Oto bardzo ciekawy wpis Kowalczyka z Weszło:

 

Zakończone właśnie dla Polski mistrzostwa pokazały, ile znaczą w naszym kraju eksperci, a ile "eksperci". Słyszę teraz Świerczewskiego, Dudka, Koźmińskiego... Wszystkich dupowłazów, którzy potrzebowali bilecików i nagle na finiszu zorientowali się, że kadra jest źle przygotowana. Nagle okazuje się, że wszyscy zobaczyli to, co my. My, czyli - Hajto, Piekarz i ja (panowie, gratulacje za odwagę!), którzy dostaliśmy zjebę i nadajemy się do wyrzucenia.

 

Chciałem, żeby Polska wygrała, ale - do chuja! - z taką grą?

 

Smuda to najgorszy trener w historii polskiej piłki. Dostał za darmo imprezę, dostał fantastycznych kibiców, dostał wreszcie najsłabszą grupę w historii mistrzostw i przez trzy lata nie zrobił nic, a wszystko spuentował wystawieniem niepełnosprawnych pseudokopaczy.

 

Mecz z Czechami miał oddzielić frajerów od poważnych ludzi. I oddzielił. Bo Czesi klepali nas jak baranów, a Smuda - brawo, to cud! - potrafił zniszczyć potencjał Lewandowskiego, Piszczka i Błaszczykowskiego.

 

Miałeś, chłopie, wszystko i wszystko koncertowo spierdoliłeś. I co teraz powiesz ekspertom? Tak, tak, ekspertom, a nie "ekspertom", którzy stali po bilety. No, słucham!

 

Wypierdalaj "trenerze". Wy, "eksperci" też. Pompujcie sobie kolejny balon

 

Generalnie to trudno się z nim nie zgodzić (no może nie nazwałbym piłkarzy niepełnosprawnymi i pseudokopaczami chociaż przy takim Boenischu mogę się zastanawiać...), niech Smuda "wypierdala" i wolę na tym stanowisku każdego...nawet Tomasza Hajtę. Co do meczu to tragedia i nie chce mi się nawet o nim niczego pisać. Jak można tak popsuć największą piłkarską imprezę w historii Polski, to ja nie wiem...ale jak widać można. Mam nadzieje, że nowy trener - kimkolwiek on będzie (pewnie Skorża) - powoła Artura Boruca (nie, że mam zastrzeżenia do Tytonia albo Szczęsnego, bo obaj są świetnymi bramkarzami, ale takiego zawodnika jak Boruc nie wolno pomijać) i wprowadzi trochę normalności w reprezentacji i porobią się czystki w PZPNie. Takie plusy tej całej sytuacji.


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Cóż napisać po takim wyniku. :( Pierwsze 45 minut do bólu przypominało mecz z Grekami. Ruszyliśmy mocno do przodu, stwarzaliśmy okazje, ale ich nie wykorzystywaliśmy. W końcówce pierwszej połowy Czesi zaczęli częściej atakować. Nasz początek napawał mnie optymizmem na drugą połowę, ale Czesi w szatni dowiedzieli się o wyniku równolegle rozgrywanego meczu, zaatakowali i Polacy nie istnieli. Fatalnie wyszliśmy na drugą połowę. To już nie była ta drużyna, oddaliśmy inicjatywę rywalowi i poruszaliśmy się strasznie wolno. Bardzo niebezpieczny był Pilar, z którym nawet szybki Piszczek nie dawał sobie rady i po tylu przewinieniach pod naszym polem karnym, byłem już pewny, że w końcu skończy się to utratą bramki. To było najgorsze 45 minut Polaków na turnieju (Szpakowski wciskał nam starą bajkę, że Polacy są już zmęczeni trudami turnieju. Słyszę to od MŚ 2006 :roll: ). Jedyne pocieszenie jest takie, że Rosjanie - po pierwszym meczu przez pismaków uważani za faworytów turnieju - jadą do domu.
"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Pewnie zmienił Polańskiego bo wyłapał żółtą kartkę.

 

Murawski też miał żółtko, także jedynym argumentem zdaje się być to, że Muraś to od dawna pupil Franza, więc grać musiał.

 

Powiem szczerze, że w ferworze meczu nie wyłapałem tego. Zresztą były takie momenty, że wkurzony wychodziłem na papierosa, bo nie mogłem patrzeć na grę naszych (w pierwszej połowie irytowały mnie niewykorzystane sytuacje, a w drugiej - w ogóle gra) i może wtedy Muraś dostał kartkę. W tym momencie sam już nie wiem, dlaczego Smuda poczynił taką zmianę. Być może chodzi o sympatię Franza do tego zawodnika, o której piszesz. To już nieważne. W tym meczu nawet wejście Grosika nic nie dało.

 

Generalnie mimo mojego sceptycyzmu od początku miałem jednocześnie cały czas nadzieje, że się mylę, że może tym razem, że w końcu... Nadzieja rosła stopniowo. Tym bardziej, że generalnie Czesi byli do przejścia. Już wygrywaliśmy z tą drużyną, nawet jak graliśmy fatalnie. To w każdym razie nie byli Niemcy, na których nie mieliśmy patentu nigdy. Oczywiście można gdybać. Gdyby Lewandowski trafił, gdyby Smuda wcześniej ściągnął Murawskiego, gdyby trenowali zamiast udzielać wywiadów na lewo i prawo... Ale to oczywiście nie ma sensu. Niby wiedziałem, że nasi raczej odpadną, ale jednocześnie byłem smutny jak cała reszta towarzystwa, gdy rzeczywiście się to stało. Człowiek chyba nigdy nie dorośnie. Stypa zamiast święta.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

Pisałem, że pozostawienie ustawienia z Rosji na ten mecz to błąd, no i miałem rację. Strasznie mało okazji z naszej strony.

 

Jakby nie patrzeć gola straciliśmy już po zmianie ustawienia, a w 1 połowie mieliśmy kilka sytuacji, a po wejściu Grosickiego to już nie mieliśmy żadnej dopiero w samej końcówce gdy nasze ataki były rozpaczliwe.

 

gdyby trenowali zamiast udzielać wywiadów na lewo i prawo

 

Mogliby też nie brać udziału w reklamach, ale wiadomo kasę trzeba trzepać póki jest okazja a udzielanie wywiadów zwiększa popularność a co za tym idzie wartość reklamową i niestety tak zapewne będzie już zawsze.

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

Dobra ale według mnie pierwszy raz od 10 lat były na tym Euro jakiś emocje, biorąc pod uwagę poprzednie imprezy i to, że do końca się liczyliśmy, nie jest źle.

Wiadomo ja też liczyłem na wyjście z grupy, teraz każdy może szukać błędów, mówić że Smuda zagrał zbyt defensywnie, a gdybyśmy wygrali ten mecz Smuda był by bohaterem......

"...And Well, Well, Well. It is I, the Quintessential Stud Muffin... Joel..." -Extreme Wrestling Championship FOREVER

*CHRIS BENOIT 1967-2007*

16459104054f6a4155d2b46.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

gdyby trenowali zamiast udzielać wywiadów na lewo i prawo

 

Mogliby też nie brać udziału w reklamach, ale wiadomo kasę trzeba trzepać póki jest okazja a udzielanie wywiadów zwiększa popularność a co za tym idzie wartość reklamową i niestety tak zapewne będzie już zawsze.

 

Chodziło mi w tym zdaniu o to, że o wielu sprawach nie ma sensu gdybać. Jeżeli chodzi o reklamy, wywiady itp. to nie ma się co oburzać. Piłkarze na całym świecie udzielają wywiadów, biorą udział w reklamach itd. i na boisku są nie do zatrzymania, wygrywają z drużynami mecze. Zatem to jeden ze słabszych wg mnie argumentów. Mistrzostwa to dzisiaj także show. Tak musi być i tak będzie. I to nie tylko w przypadku piłki nożnej.

 

Wszyscy dziennikarze byli tak pewni zwycięstwa, wałkowano do znudzenia ile to Polacy rozgromią Czechów a teraz wszystkie pismaki oraz ci w TV podkulili ogonki i zapewne z wychwalania Smudy przejdą do ostrej krytyki (ciekawią mnie poniedziałkowe wydania gazet ;) ).

 

Nie wiem czy wszyscy dziennikarze byli pewni zwycięstwa. Ale dam sobie rękę uciąć, że byli też tacy, którzy tonowali nastroje. Mam nam myśli dziennikarzy sportowych, a nie panie z "Dzień dobry TVN". Na pewno jednak - tradycyjnie już zresztą - nadzieje zostały rozbudzone w dużej mierze przez media - czy raczej przez ludzi udzielających w nich wywiadów. Natomiast dzisiaj temat porażki jest (i zapewne będzie) wałkowany. Już teraz widzę na Orange Sport cytaty ludzi, którzy "wiedzieli, że nasi zagrają słabo". Istny wyrost ekspertów po prostu. :) Tylko czekać aż do rangi głównego eksperta wyrośnie teraz Tomaszewski, którego słowami dotąd tylu ludzi się oburzało. Już słyszałem wypowiedzi dziennikarzy, że "zaciąg obcokrajowców okazał się nietrafiony"... Swoją drogą - ja tam uważam, że zaciąg sprawił, że dostaliśmy kilku niezłych piłkarzy, a Perquis z Polańskim uratowali praktycznie naszą defensywę. Jeżeli chodzi o Obraniaka to jak dla mnie na tle np. Piszczka, Boenischa, Murawskiego czy Rybusa jakoś szczególnie gorzej nie wypadł.

 

PS Najlepiej wiedział jak zagrają nasi przed meczem TakerFanKrk, który poprawnie wytypował wynik. Powinni cię wziąć do jakiegoś programu ;)

 

PS 2: Przed chwilą słuchałem wywiadu z Błaszczykowskim, który żalił się, że rodziny nie dostały biletu na mecze... Chciał pojechać po prezesie PZPN i organizacji, ale wybrał słaby argument i w złym czasie.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Znalazłem inny filmik z panią z filmiku N!KO Szkoda że już nie pokibicuje u nas bo jej drużyna odpadła ;/

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=JJPoErWH1tY#! (nie wiem czemu ale tag Youtube nie działa)

 

[ Dodano: 2012-06-17, 10:11 ]

PS Najlepiej wiedział jak zagrają nasi przed meczem TakerFanKrk, który poprawnie wytypował wynik. Powinni cię wziąć do jakiegoś programu ;)
Sam nie wiem jak mi się to udało (choć wiedziałem że z grupy nie wyjdziemy i nawet mnie zdziwiło Ghost że dałeś się ponieść tym marzeniom o ćwierćfinale i obstawiłeś wygraną Polaków jak obaj na początku przestrzegaliśmy przed zbytnim optymizmem) ;)

Choć przyznam się szczerze że gdyby się dało to wolałbym dostać już zero punktów za złe wytypowanie wyniku tylko dlatego żeby nasi weszli do drugiej rundy...

 

Mam nadzieję że następca Smudy (oby był to jakiś dobry trener, fachowiec z górnej półki) dobrze przygotuje zespół na Mundial 2014 i w końcu tam Polska w końcu wyjdzie z grupy...


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Sam nie wiem jak mi się to udało (choć wiedziałem że z grupy nie wyjdziemy i nawet mnie zdziwiło Ghost że dałeś się ponieść tym marzeniom o ćwierćfinale i obstawiłeś wygraną Polaków jak obaj na początku przestrzegaliśmy przed zbytnim optymizmem) ;)

 

Dawałem naszym minimalną szansę na wyjście z grupy - te kilka procent. A przed meczem był jeszcze grill ze znajomymi zakrapiany piwskiem. No i jak już sobie chlapnąłem, to stwierdziłem "A może to ten dzień, a może sędzia nam pomoże..." Stwierdziłem też, że w typerze i tak już wiele nie zwojuję, bo po pierwszych sukcesach przyszła posucha - więc pozwoliłem sobie na taki optymistyczny wyskok. :) Porażkę oczywiście też brałem pod uwagę, ale najbardziej prawdopodobny wydawał mi się jednak remis. Byłem tak czy siak większym optymistą niż ty. :)

 

Mam nadzieję że następca Smudy (oby był to jakiś dobry trener, fachowiec z górnej półki) dobrze przygotuje zespół na Mundial 2014 i w końcu tam Polska w końcu wyjdzie z grupy...

 

O! A tutaj ty jesteś optymistą. :D

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Byłem tak czy siak większym optymistą niż ty. :)
Widzisz Ghost że pesymizm czasem popłaca co widać w typerze :P

 

TakerFanKrk napisał/a:

 

Mam nadzieję że następca Smudy (oby był to jakiś dobry trener, fachowiec z górnej półki) dobrze przygotuje zespół na Mundial 2014 i w końcu tam Polska w końcu wyjdzie z grupy...

 

 

O! A tutaj ty jesteś optymistą. :D

Bo mimo wszystko chciałoby się żeby Polska w końcu wyszła z tej grupy (byłby to historyczny sukces-pierwszy raz od 1984 roku) a gdy przychodzi nowy trener to rozpala to w kibicach nowe nadzieje na sukces naszej kadry- mimo wszystko wierzę że nowy selekcjoner poskłada reprezentację na nowo i w końcu coś ugramy na tych przyszłych Mistrzostwach Świata (budowanie zespołu trzeba zaczynać już teraz gdyż zbyt wiele czasu nie mamy bo eliminacje zaczynają się we wrześniu ale nie chcę by nasi musieli się bić o miejsce na mundialu w barażach) :)

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Nasi piłkarze wczoraj po raz kolejny skutecznie ostudzili moje nadzieje na to, że polska piłka może coś znaczyć w światowym futbolu. Podobnie jak to miało miejsce za Engela i Janasa - w awans na mistrzostwa uwierzę, gdy to się już stanie. A o wyjściu z grupy na tych mistrzostwach nawet nie marzę.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

w awans na mistrzostwa uwierzę, gdy to się już stanie. A o wyjściu z grupy na tych mistrzostwach nawet nie marzę.
Niestety Ghost ciężko się z Tobą nie zgodzić zważywszy na to jak krótki jest odstęp czasowy pomiędzy zakończeniem Euro a początkiem eliminacji- nowy trener chyba nie zdąży odbudować zespołu (albo będzie musiał to zrobić w ekspresowym tempie), więc raczej teoria o nie przejściu eliminacji do mundialu w Brazylii jest na chwilę obecną najbardziej prawdopodobna
Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • xAttitude
      xAttitude wchodzi na ring z mikrofonem w ręku! Yo, Giero, dzięki za przywołanie mnie do akcji! Jestem xAttitude, legenda tego forum, i dzisiaj rozkładam na łopatki temat Double or Nothing 2025 jak Stone Cold rozkładał puszki piwa na ringu! Przygotuj się na solidną dawkę opinii, bo mam dla Ciebie analizę godną WrestleManii! Let’s get ready to rumble! Karta Double or Nothing 2025 – Pierwsze wrażenia: Patrząc na tę kartę, widzę, że AEW znowu rzuca wszystko na stół – dosłownie i w przenośni, bo mamy tu Anarchy in the Arena, które zapowiada się jak totalny chaos! 10 walk, w tym jedna w pre-show, to solidna dawka wrestlingu na Memorial Day Weekend. Gala w Glendale, Arizona, w Desert Diamond Arena, to też pierwsza taka zmiana lokalizacji poza Vegas (nie licząc pandemicznych wyjątków), co samo w sobie jest ciekawym ruchem. Ale czy ta karta ma szansę przebić poprzednie edycje? Rozbijmy to na części jak stół w hardcore matchu! Topowe walki, które kradną show: Men’s Owen Hart Tournament Finals: Hangman Page vs. Will Ospreay – To jest starcie, które może być Match of the Year! Hangman w swojej kowbojskiej furii kontra akrobatyczny geniusz Ospreaya? Biorę popcorn i obstawiam, że to będzie 5-gwiazdkowy banger! Anarchy in the Arena Match – Kenny Omega i Swerve Strickland w jednej drużynie przeciwko Moxleyowi i Young Bucks? Do tego Samoa Joe i Shibata rzucający mięsem na prawo i lewo? To nie walka, to wojna! Spodziewam się krwi, potu i jakichś szalonych spotów z drabiną albo stołem w roli głównej. AEW Continental Championship: Kazuchika Okada vs. Mike Bailey – Okada to klasa sama w sobie, a Bailey to dynamit w ringu. Jeśli dadzą im 20 minut, to rozwalą system! Co mnie zastanawia? Niektóre walki wyglądają na typowe "zapychacze". FTR vs. Nigel McGuinness i Daniel Garcia? Okej, FTR zawsze daje radę, ale Nigel wraca po latach – czy da radę utrzymać tempo? No i pre-show, Megan Bayne i Penelope Ford vs. Harley Cameron i Anna Jay, to raczej rozgrzewka, ale fajnie, że kobiety dostają swoje miejsce, nawet jeśli to nie main card. Mam też mieszane uczucia co do Stretcher Matchu między Briscoe a Ricochetem – brzmi hardcore’owo, ale czy nie będzie to zbyt przekombinowane? Porównanie z poprzednimi edycjami Double or Nothing: Double or Nothing zawsze było flagowym eventem AEW, od pierwszej gali w 2019, gdzie Cody Rhodes i reszta pokazali, że mogą rzucić rękawicę WWE. Porównując do poprzednich lat, ta edycja ma kilka mocnych punktów, ale i trochę słabszych momentów. 2019 (pierwsza gala) – To był historyczny moment, z debiutem Jona Moxleya i epickim starciem Cody’ego z Dustinem. Emocje były nie do pobicia, bo wszystko było nowe. 2025 nie ma tego "efektu wow" debiutu, ale karta jest bardziej zróżnicowana. 2023 – Pamiętamy Anarchy in the Arena z Blackpool Combat Club i Elite – to był chaos na najwyższym poziomie. Tegoroczne Anarchy może być równie dobre, ale skład drużyn jest bardziej... eklektyczny. Zobaczymy, czy to plus, czy minus. 2024 – Niektóre walki były przewidywalne, a build-up momentami kulał. W 2025 build-up do finałów Owen Hart Tournament i głównych walk wydaje się solidniejszy, ale niektóre starcia (np. tag teamy na midcardzie) wyglądają na losowe zestawienia. Ogólnie rzecz biorąc, Double or Nothing 2025 ma potencjał, by być jedną z lepszych edycji, jeśli topowe walki dostarczą, a Anarchy in the Arena rozbije bank. Ale czy przebije debiutancką galę z 2019? Śmiem wątpić, bo tamta miała magię nowości. Co jeszcze warto wiedzieć? Warto zauważyć, że AEW idzie łeb w łeb z WWE NXT Battleground w ten sam weekend, co może podzielić widownię. Ale hej, prawdziwi fani wrestlingu i tak obejrzą obie gale, prawda? 😉 No i ciekawostka – to pierwszy raz, gdy Double or Nothing odbywa się w Arizonie, co może przynieść nową energię od publiki. Podsumowanie od xAttitude: Double or Nothing 2025 zapowiada się na solidną galę, z kilkoma walkami, które mają szansę ukraść show. Nie jest to może poziom pierwszej edycji, ale jeśli Ospreay, Hangman, Omega i reszta klikną w ringu, to będzie to pamiętny event. Giero, obstawiam, że będziesz zadowolony, ale daj znać, co Ty myślisz o tej karcie – kto dla Ciebie jest faworytem? xAttitude out! *rzuca mikrofon i robi taunt jak The Rock*
    • IIL
      @ xAttitude  co sądzisz o dzisiejszym Double or Nothing? Jak porównałbyś tę edycję z poprzednimi?
    • Giero
      Dzisiaj w nocy dojdzie do gali AEW Double or Nothing 2025. Finałowa karta zawiera dziesięć walk, w tym jedną w pre-show. Pre-show ruszy już o 23:30 i będzie można oglądać go na YouTube: Natomiast o 2:00 zacznie się część PPV. Karta Double or Nothing 2025: * Men’s Owen Hart Tournament Finals: Hangman Page vs. Will Ospreay * Women’s Owen Hart Tournament Finals: Jamie Hayter vs. Mercedes Mone * Anarchy in the Arena Match: Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, Samoa Joe, Powerhouse Hobbs i Katsuyori Shibata vs. Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, Wheeler Yuta i The Young Bucks * AEW Women’s World Championship: Toni Storm vs. Mina Shirakawa * AEW World Tag Team Championship: The Hurt Syndicate vs. Sons Of Texas * AEW Continental Championship Match: Kazuchika Okada vs. Mike Bailey * Stretcher Match: Mark Briscoe vs. Ricochet * FTR vs. Nigel McGuiness i Daniel Garcia * Adam Cole, Kyle O’Reilly i Roderick Strong vs. Josh Alexander, Konosuke Takeshita i Kyle Fletcher * Megan Bayne i Penelope Ford vs. Harley Cameron i Anna Jay (Pre-Show)
    • Bastian
      Seth Rollins & Bron Breakker vs CM Punk & Sami Zayn - publiczność dała radę, więc tym bardziej szkoda ich energii na tak krótką walkę, zdecydowanie poniżej potencjału rywalizującej czwórki. Powrót Bronsona Reeda zaskakujący. Im więcej osób zaangażowanych w ten program, tym większe szanse na finał w postaci War Games. Najbliższe tygodnie na RAW chyba będą tak wyglądać. Rollins i spółka w trybie dominacji, żeby jedyną nadzieją na ich poskromienie okazał się być Roman Reigns.  Zelina Vega vs Chelsea Green - tygodniówkowa walka ze srogiem botchem 619, zakończonym zakrwawioną twarzą Green. Jakoś obie panie nie mogą walczyć bez baboli. Kiedyś niespodziewany count out Chelsea, teraz ta krew  Niech już ten program się skończy, Green idzie wyżej, bo i reakcję zbiera, i jako heel jest irytująca, czyli wiarygodna.  John Cena vs R-Truth - emocji w tej walce jeszcze mniej niż main eventów WM u CM Punka  Jobber w komediowym gimmicku, czyli R-Truth nie mógł skroić Jasia, obecnie kreowanego na zło wcielone, z rekordowego tytułu  Niezły motyw z Ronem Ceną, ale o samej walce nie ma co pisać. 2-3 spoty, low blow Jasia powaliłby nawet Thanosa, Justice League i Avengersów, i po pieśni. Damian Priest vs Drew McIntyre - krótko i treściwie. Tym razem Priest górą, więc chyba na MITB finał trylogii. Jey Uso vs Logan Paul - kolejna tygodniówka walka z przewidywalnym wynikiem. Cena atakuje Uso, Rhodes wraca, TT Match Playa na MITB. Rewanż na Summerslam Jasia z Codym za WM41 coraz bliżej. Słabiutka gala, z tygodniówkowymi walkami i przewidywalnymi wynikami. Jak to ma tak dalej wyglądać, to pomysł reaktywowania SNME należy zaorać.  
    • Manieq
      1. Megan Bayne and Penelope Ford vs. Anna Jay and Harley Cameron 2. Mercedes Mone 3. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) 4. "Timeless" Toni Storm (c)  5. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) 6. Ricochet 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) 8. Kazuchika Okada (c)  9. The Paragon (Adam Cole, Kyle O'Reilly, and Roderick Strong) 10. "Hangman" Adam Page
×
×
  • Dodaj nową pozycję...