Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 255
  • Reputacja:   45
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Taki Lyczmański idealnie wkomponowałby sie w krajobraz La Liga. :twisted:

A tak szczerze mówiąc, to w tym sezonie poza kilkoma wpadkami ( :? ) nie jest z tym sędziowaniem u nas tak najgorzej. Co ważne, skończyło się sędziowanie pod Wisłę.

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

Oglądając właśnie Old Firm Derby widzę, iż sędziowanie na całym świecie jest na tak żałosnym poziomie, że mi aż smutno. Ale żeby w takim meczu dwie bezpodstawne czerwone kartki dać to już sukces sędziego. Zacytuję jednego z użytkowników Polskiej strony o Celticu, "Powiedziałbym, że sędzia przekupiony, ale patrząc na sytuację finansową RFC wychodzi, że to po prostu idiota.". Ten mecz to jest jeden wielki skandal.

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Miałem iść na piwo ze znajomymi, ale uznałem, że zostanę i obejrzę mecz, no i...

 

Dortmund - Stuttgart: 4:4

Osiem bramek, z czego 7 w drugiej połowie, która była istną wymianą ciosów. Jednak po kolei. Pierwsza połowa to całkowita dominacja Dortmundu. Grali pewnie, łatwo dochodzili do okazji i cudem ratowała się jakoś obrona VfB. Dortmund skończył połowę z wynikiem 1:0, po rozpoczęciu Błaszczykowski dołożył gola na 2:0 i wydawało się, że jest po meczu. BVB odpuściło jednak z tonu i wtedy się zaczęło. Stuttgart strzelił 3 gole, a potem to już była wymiana ciosów: z 3:2 na 3:3, potem 4:3 i zakończyło się 4:4.

Mecz naprawdę mega, fantastyczne emocje, zwłaszcza, że każda strata punktów przez BVB mnie cieszy.


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

W Anglii kolejny dramat. Muamba dochodzi do siebie po ataku serca, a u kapitana Aston Villi, Stiliyana Petrova, zdiagnozowano białaczkę. Już ogłosił zakończenie kariery. Oby walczył o życie, tak jak robi to na boisku. Taki dobry piłkarz był z niego...
"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)
  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W Bundeslidze właśnie skończył się GENIALNY mecz na szczycie. Były emocje, była bramka, do tego słupki, poprzeczki, obroniony karny. Naprawdę, uczta futbolu, choć momentami dość jednostronna.

 

Bayern "grał" mniej więcej od 50 do 65 minuty i przez ostatnie 5-10 minut. Przez resztę czasu stanowił raczej tło dla nieźle dysponowanej Borussi. Dortmund górował nad Monachijczykami i szybkością konstruowania akcji, ich zróżnicowaniem, no i wykonaniem. W pierwszej połowie nie zanotowałem jakiejś groźnej (choć kilka strzałów w światło wpadło) akcji Bayernu. Dortmund mógł prowadzić 2-3 bramkami, gdyby nie słupek Lewego, genialna obrona Neuera przy wejściu Grosskreuza i samolubstwo (jak zwykle) Kagawy. Mam nadzieję, że jeśli wróci Goetze, to właśnie na "podwieszonego", zamiast Japońca, bo to pryszcz na kolektywnym ciele BVB.

Po golu Lewego (błąd Robbena), poderwali się Bawarczycy i na szczęście Piszczek, który drugą połowę miał lepszą niż pierwszą, potrafił kilka razy powstrzymać Riberyego. A potem był karny (chyba Weidenfeler nie faulował, ale Robben wykorzystał jego wyciągnięte ramiona) i drugi błąd Robbena. A potem, po nieszczęśliwej główce Subotica i poprzeczce - wielbłąd Robbena. Coś jak niejaki Sikorski, czy jakoś tak, z Polonii Warszawa, który niedawno dołączył do klubu kokosa. Wreszcie poprzeczka Lewego - wszystko pięknie - odbiór,rozegranie z kolegą, wyjście do piłki, lob - bez błędu. Zabrakło szczęścia.

 

W Borussi zdecydowanie najlepszy Lewy (choć przegrywał sporo główek w środku pola) - wracał, miał sporo odbiorów, mało strat, jak zwykle dobrze się zastawiał, zaliczył gola, mógł dwa kolejne. Zaraz po nim - Subotić (mimo prawie-swojaka, świetnie czyścił w polu karnym), no i, za obronioną jedenastkę - Weidenfeller.

W Bayernie na wyróżnienie zasłużył chyba Neuer, gdyby nie on, wygrana Dortmundu byłaby dużo bardziej okazała. Próbował Ribery, który kilka razy zakręcił Piszczkiem. Coś tam grał Kroos, zapamiętałem też Gustavo, reszta - słabo, Robben - zagrał na "kickerowe" 6!

 

Gdybym miał oceniać naszych wg "Kickera", to:

 

Lewy - 1,5

Kuba - 3 (niezła gra, sporo akcji skrzydłami, dobre odbiory, asekuracja Piszczka, miał swoje szanse, zwłaszcza tą, kiedy pięknie odebrał piłkę Riberyemu)

Piszczek - 3 (w pierwszej odsłonie słabo, ale w drugiej, mimo paru błędów z Riberym, kilka razy uratował zespół, dwa razy odbierając piłkę Francuzowi w polu karnym (raz już w 'piątce', przez bramkarzem), asekurował też stoperów, co podciąga mu ocenę)


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Mimo przegranej Bayernu, mecz mi się podobał, bo były naprawdę duże emocje, zwłaszcza w końcówce. Cóż mogę powiedzieć, nie mam zamiaru płakać, bo BVB zasłużyło na wygraną i to już chyba koniec marzeń Bayernu o potrójnej koronie, a BVB może powoli świętować drugi z rzędu tytuł. Paradoksalnie cieszę się z tego, że to BVB tak dobrze sobie radzi, bo w końcu pojawiło się prawdziwe zagrożenie dla Bayernu, które może tylko zmotywować zarząd do coraz to lepszych transferów i coraz to lepszej pracy nad rozwojem klubu.

 

Wracając jeszcze do spotkania. Z Bawarczyków najbardziej podobała mi się gra Alaby. Myślałem, że to on będzie najsłabszym punktem FCB, bo to w końcu był jego pierwszy bardzo poważny test, ale poradził sobie bardzo dobrze, dodatkowo często pokazując się z dobrej strony z przodu.

Na wyróżnienie zasługuje na pewno też Neuer, zwłaszcza za początek meczu i genialną interwencję po strzale Grosskreuza.

Po przeciwnej stronie niestety Robben. Fatalny mecz, błąd ustawienia przy bramce, potem fatalnie wykonany karne i jeszcze pudło z 3 metrów w końcówce. Fatalna postawa.

 

Mam nadzieję, że jeśli wróci Goetze, to właśnie na "podwieszonego", zamiast Japońca, bo to pryszcz na kolektywnym ciele BVB.

 

Nie zgadzam się z tym. Kagawa może i niekiedy gra samolubnie, a w tym meczu po prostu mało mu wychodziło, jednak jeśli zobaczyć jego ostanie gdzieś 10 spotkań, to jest to najlepszy zawodnik BVB. Kagawa początek sezonu miał słaby, ale teraz wrócił do formy sprzed sezonu i znów naprawdę imponuje. Jeśli wróci Gotze, to ja na ławce widzę Grosskreuza, za którym za bardzo nie przepadam.


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Alien_Deg, Quevilly nie wyeliminowało Montpellier, lider Ligue 1 odpadł z inną drużyna z 3 ligi - GFCO Ajaccio.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  240
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.04.2010
  • Status:  Offline

aj, to skorzystałem z jakiegoś fatalnego źródła i nie sprawdziłem rzetelności tej informacji. dzięki za informacje

  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Ano, bo widziałem, że dziś na Onecie bzdury pisali ,a komentator z Orange Sport przez cały mecz zarówno Quevilly-Rennes jak i GFCO-Lyon powtarzał, że to drużyny z 5 ligi :D

 

Ale do rzeczy. Quevilly pokazało świetny futbol w drugiej połowie. Bardzo szybkie akcje skrzydłami, dogrania na dojście, na wolne pole, to wszystko powodowało, że oglądało się fantastyczne widowisko. Po golu w 94 minucie zakręciła mi się aż łezka w oku, bo za takie chwile kocham francuską piłkę.

 

A w Ligue 1 wszystkie znaki na niebie wskazują na to, że to Montpellier będzie sensacyjnym mistrzem kraju. Chyba nikt nie powie, że jest we Francji drużyna grająca piękniejszy futbol.

 

Polecam zobaczyć jakie bramki strzelili Giroud z Belhandą. Coś pięknego

 

http://www.youtube.com/watch?v=PQCBvDeTqL4

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

A co powiecie na temat Sebastiana Boenischa zagrał w ostatnim ligowym meczu Werderze Brema i jeszcze w 1 połowie(28 minucie) opuścił boisku po czerwonej kartce, było widać że brak mu pewności siebie. Na Euro jesteśmy chyba skazani na Wawrzyniaka a pokładałem w tym zawodniku wielkie nadzieje no niestety.....

Dodam że Beonisch zagra przed Euro tylko 1 mecz o ile go zagra, został ukarany na 3 kolejki pauzy

Co do wczorajszego meczu na szczycie Bundesligi mecz był bardzo bardzo ciekawy, działo się w nim tyle co przez całą kolejkę w Ekstraklasie. Lewandowski kolejny mecz doskonały szkoda,że nie trawił na 2:0 pięknie to uderzył. Widać, że Polacy z Dortmundu są w formie, Lewy ma już w tym sezonie 20 bramek i widać, że bardzo dojrzał po odejściu z lecha.

"...And Well, Well, Well. It is I, the Quintessential Stud Muffin... Joel..." -Extreme Wrestling Championship FOREVER

*CHRIS BENOIT 1967-2007*

16459104054f6a4155d2b46.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

A co powiecie na temat Sebastiana Boenischa zagrał w ostatnim ligowym meczu Werderze Brema i jeszcze w 1 połowie(28 minucie) opuścił boisku po czerwonej kartce, było widać że brak mu pewności siebie. Na Euro jesteśmy chyba skazani na Wawrzyniaka a pokładałem w tym zawodniku wielkie nadzieje no niestety.....

 

Oglądałem ten mecz i wielka szkoda, że tak właśnie się stało. Liczyłem, że Sebastian wykorzysta swoją okazję, zagra dobry mecz, ale niestety. Zawieszony jest na dwa mecze, a nie wiadomo, czy po powrocie zagra, także mamy zawodnika bez ogrania. Pytanie tylko, czy Smudzie to przeszkadza? Bo wydaje mi się że nie i i tak zobaczymy go w kadrze. Czy będzie grać w każdym spotkaniu? To na pewno pokaże okres przygotowawczy przed Euro. Ja trzymam za niego kciuki.


  • Posty:  134
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.07.2011
  • Status:  Offline

 

W Borussi zdecydowanie najlepszy Lewy (choć przegrywał sporo główek w środku pola) - wracał, miał sporo odbiorów, mało strat, jak zwykle dobrze się zastawiał, zaliczył gola, mógł dwa kolejne. Zaraz po nim - Subotić (mimo prawie-swojaka, świetnie czyścił w polu karnym), no i, za obronioną jedenastkę - Weidenfeller.

 

Lewy właśnie w drugiej połowie podczas dominacji Bayernu wygrywał sporo główek, ale nie było komu podać, więc piła i tak spadała pod nogi zawodników Bayernu.

Hummles > Subotić w tym meczu i prawie każdym dotychczasowym. Z Bayernem grał jak profesor, nic dodać, nic ująć.

I hate this idea, that you are the best.

Because you not.

I'm the best.

Best in the world.

I'm CM Punk and you're not.


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ależ piękna brama Piszczka:

 

http://www.youtube.com/watch?v=hvTagBZ-bMI

 

Lewy i Kuba tym razem nie błyszczeli aż tak, co nie zmienia faktu, że to Borussia, a nie Schalke, było zasłuzonym zwycięzcą tego meczu, choć BVB zaczęło grać swoje dopiero przy stanie 2:1 jak mogli spokojnie kontrować.

 

A Lewandowski i tak pokazał więcej, niż lider klasyfikacji kanadyjskiej, Huntelaar. Czy Holender miał piłkę więcej niż 10 razy w tym spotkaniu?

 

[ Dodano: 2012-04-16, 08:09 ]

Hummles > Subotić w tym meczu i prawie każdym dotychczasowym. Z Bayernem grał jak profesor, nic dodać, nic ująć.

 

To chyba oglądałeś nie ten mecz :) Hummels poprawnie zagrał, ale kiedy trzeba było coś "wyczyścić" pod bramką, to nie on, a Subotić się tam pojawiał w mgnieniu oka :)


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Chelsea vs Barcelona

 

Jaki futbol bywa dziwny. Trzy lata temu The Blues mieli świetny skład, nie dali za dużo pograć Barcelonie i odpadli. Teraz jedyne na co było ich stać to wybijanie piłki na Drogbę i obrona Częstochowy, a mimo to jadą na rewanż z zaliczką. Wynik dla Londyńczyków dużo lepszy od ich gry. Jeden starający się Drogba z przodu, multum szczęścia i dobrze dysponowany w bramce Cech to za mało żeby pomarzyć o finale. Drugiego, tak nieskutecznego meczu Barcelona już nie zagra i w rewanżu spodziewam się jednostronnego widowiska i wysokiej wygranej obrońców trofeum. Dobrze, że ten mecz wypada we wtorek, bo na dużo więcej emocji zapowiada się w Madrycie.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)
Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Zelina i tak pójdzie dalej i za pewnie zdobędzie jako pierwsza meksykanka główne mistrzostwo, chociaż nie wiem zdobyła już jakaś babka z Meksyku głównego mistrzostwo kobiet w WWE? Jak nie, to pewnie ona będzie pierwsza ale dajmy jej czas dopiero co zdobyła swój pierwszy tytuł  nie ma co od razu pchać ją w główny obrazek to i tak dużo że rok temu podajże walczyła o główny pas czy tam dwa lata temu. 
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Dramatic Dream Takashimaya Vol. 3 Data: 31.05.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Takashimaya 1st Floor JR Exit Special Venue Format: Taped Data emisji: 03.06.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • CzaQ
    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Money in the Bank 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. SmackDown otworzyła Bianca Belair, która przyznała, że nie jest jeszcze gotowa do akcji. Show odbywało się jednak w jej rodzinnym Knoxville, Tennessee stąd się pojawiła. Szybko przerwała jej Naomi. Która zdradziła, że była w domu rodziców Bianci i widziała album zdjęć. Co przypomniało jej czasy, gdy były szczęśliwe jako tag team. Belair jeszcze raz zaznaczyła, iż to koniec między nimi. Zdenerwowana Naomi skwitowała, iż chciałaby, by Bianca była na wózku inwalidzkim, tak samo jak jej matka. Wtrąciła się wreszcie Jade Cargill, która zaatakowała Naomi. Z tego zwinnie przeszliśmy do walki kwalifikacyjnej do Money in the Bank Ladder Matchu. Naomi pokonała Nię Jax i Jade Cargill. JC Mateo łatwo rozprawił się z R-Truthem. Po pojedynku z Solo kontynuowali atak, aż pojawił się Jimmy Uso. Wyatt Sicks ponownie zaatakowali tag teamy ze SmackDown – #DIY, Motor City Machine Guns, Fraxiom i Street Profits. Los Garza pokonali zespół Je’Vona Evansa i Reya Fenixa, jako przedsmak Worlds Collide. Przy stanowisku komentatorskim był NXT North American Champion Ethan Page, który zaingerował w pojedynek. Zelina Vega pokonała Albę Fyre. Duże zamieszanie wywołała Chelsea Green. Damian Priest ostrzegł mistrza US Jacoba Fatu. W kolejnej walce kwalifikacyjnej do MITB Matchu Andrade pokonał Jacoba Fatu i Carmelo Hayesa. Ponownie doszło do spięcia na linii Fatu – Solo Sikoa i JC Mateo. A SmackDown kończyła konfrontacja Cody’ego Rhodesa i Jeya Uso z Johnem Ceną i Loganem Paulem. Skrót gali
    • MissApril
      Zelina powinna już iść dalej jako mistrzyni US, trochę słabo to wygląda, a kręcenie się w kółko przy Albie, Piper i Chelsea jest po prostu nudne. Przydałoby się odświeżenie jej runu z inną zawodniczką na tym etapie posiadania pasa. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...