Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

Luk, ja się orientuję bardzo dobrze. Celtic aktualnie posiada 4 napastników, Hooper i Stokes to dwójka która regularnie gra w pierwszym składzie na bardzo dobrym poziomie, po za nimi jest Bangura, który jest często kontuzjowany i ogólnie jest totalnym rezerwowym. Zostaje Samaras, który w sumie teraz gra jako skrzydłowy. Brożek realnych szans na wygryzienie któregoś z dwójki Stokes - Hooper nie ma, ale jak wiadomo ciężko by dwójka napastników grała cały czas na wysokim poziomie, bez odpoczynku i kontuzji. Ma na pewno realne sznasę bycia rezerwowym nr 1 ;)

 

A Manchester odpada z FA Cup. De Gea przechodzi samego siebie w tej bramce, nie mam pojęcia dlaczego nie wyląduje na ławce na stałe, ale jest niesamowicie niepewny. W sumie obwiniam go za dwie bramki, chociaż trochę przesadzam. Zagrali średnie zwody, mecz raczej remisowy, z tym że oni nie mieli takiego gwiazdora w bramce.

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

W sumie obwiniam go za dwie bramki, chociaż trochę przesadzam.

Za pierwsza jak najbardziej (zamiast starać się wybić piłkę, zaczał odpychać Carrolla. Nie żebym się z tego nie cieszył, ale... nie wypada bramkarzowi numer jeden w takim klubie :D), ale w przypadku drugiej winić można już tylko Evre (wyglądało jakby sobie zwyczajnie odpuścił), De Gea niewiele miał do powiedzenia. Nie zmienia to faktu, że mnie dzisiaj totalnie zmiażdżył, nie dość że ma dziurawe rękawice, to jeszcze pilkarzom Liverpoolu podawał. Piłkarz meczu :twisted:

 

Ze zwycięstwa The Reds ciesze się niesamowicie, w końcu nie każdemu udaje się wyeliminować dwa Manchestery w przeciągu jednego tygodnia. Sam mecz całkiem niezły, chociaż daleko mu było do ostatniej konfrontacji z City. Cała drużyna rozegrała bardzo dobre spotkanie (szkoda jedynie tego błędu Enrique przy golu United), ale na największe pochwały zasługuje moim zdaniem... Andy Carroll. Rozegrał swój najlepszy mecz w tym sezonie i teraz trzeba mieć nadzieję, że sie w koncu odblokuje.


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

Sebu, ja już wiem że się go czepiam, ale nie potrafię inaczej. To było jak by nie patrzeć sam na sam, lub coś w tym stylu. Jak sobie pomyślę o zachowaniu w takiej sytuacji Boruca, czy Van der Sara, to widzę iż spokojnie były by szanse na obronę. Co zrobił De Gea? W sumie nie umiem tego określić, potknął się chyba o swoje nogi i upadł na dupę... Cyrk, tak jak przed Edwinem, Manchester miał wielu nietrafionych bramkarzy, tak widzę że ten koszmar powraca. Kasa ze De Gee jak na razie wyrzucona kompletnie w błoto.

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Wiem, że niektórzy nie chcą o nim czytać, ale muszę o tym poinformować, bowiem na Euro szykuje nam się nowe żądło!

Wszystko dlatego, że Polanski znów trafił gola (może i z karnego, ale zawsze), a do tego dołożył asystę. I tym razem, był to dobry mecz w jego wykonaniu, bo poprzednio mimo gola grał słabo.

Powiem szczerze, że Polanski zaskakuje mnie. Czyżby zaczął się starać przed Euro? Ja nadal nie jestem do niego przekonany, ale jeśli będzie otrzymywać taką formę, to nie mówię nie.


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

Wolverhampton 0 - 3 Liverpool

 

Kolejny dobry, zwycięski mecz The Reds, chociaz na początku nic na to nie wskazywało. W pierwszej połowie Wilki grały odważnie, stworzyły kilka bardzo groźnych sytuacji podbramkowych (gdyby nie Reina - prowadziliby do przerwy) i już myślałem, że znowu po zwycięstwach nad wielkimi drużynami, zremisujemy z przeciętniakami. Na całe szczęście wszystko zmieniło się po bramce Carrolla (znów dobre zawody w wykonaniu Anglika - to nie zdarza mu się często, tak więc wypadałoby zanotować. Ostatnio pisałem, że może w końcu się odblokuje, no i proszę). Następnie gola po świetnej indywidualnej akcji strzelił Bellamy (koles jest niesamowity i pomyslec, ze przybył na Anfield za darmo), a wynik ustalił Kuyt (który podobnie jak Carroll w końcu zaczął grać jak należy). Teraz mecz z Tottenhamem. W październiku (?) Koguty wygrały 4-0, czas na rewanż. :wink:

 

PS: 87 minuta, a Everton prowadzi z City :shock:


  • Posty:  797
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.10.2011
  • Status:  Offline

Gabon wygrał z Tunezją na zakończenie grupy C, Pucharu Narodów Afryki 2012. Po bramce gwiazdy Gabońskiej piłki Aubameyanga, Gabon został zwycięzcą grupy i jutro okaże się z kim zmierzy się ekipa współgospodarzy. Tunezyjczycy, awansując z drugiego miejsca, najprawdopodobniej trafią na Ghane, która przewodzi w grupie D, z której szanse na awans, mają wszystkie drużyny (nawet Botswana, ale to chyba musiałby się zdarzyć ogromny cud, albo Mali nie wystawiłoby żadnego zawodnika :-)).

Pary w ćwierćfinale prezentują się jak narazie tak (na dzień dzisiejszy)

Zambia vs. Sudan

WKS vs. Gwinea Równikowa

 

PS. Cholera ... myślałem, że kibice już mnie nigdy niczym nie zaskoczą, ale po tym co zrobił jeden z fanów Evertonu to boje się, że Polakom też coś może odbić na Euro :smile:

I Miejsce w typerze Ligi Europy 2014/15

I Miejsce w typerze Ligi Europy 2016/17


  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline

PS. Cholera ... myślałem, że kibice już mnie nigdy niczym nie zaskoczą, ale po tym co zrobił jeden z fanów Evertonu to boje się, że Polakom też coś może odbić na Euro :smile:

Słyszałem nice ;d Ludzka głupota przekracza wszelkie granice.

Kiedy są odbywane ćwierćfinały? Nie oglądałem meczy od nowa,także nie wiem.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Norymberga - Borussia Dortmund

Pierwsza połowa była naprawdę ciekawa i dawała nadzieję, na fajny mecz, z walką do końca, bo obie drużyny miały swoje sytuacje, a nawet powiedziałbym, że to Nurnberg miało lepsze okazje. Jednak początek drugiej części meczu to gol BVB (bardzo ładna asysta Piszczka), a potem spokojne kontrolowanie wyniku. Gdzieś 15 minut przed końcem z boiska zszedł Lewy, dla którego było to znów przeciętne spotkanie i znów bez gola. Za niego wszedł Barrios, który w końcu strzelił pierwszego gola w tym sezonie w lidze.

Od początku, prawie do końca (zszedł w 88') grał Kuba. Dobry mecz w jego wykonaniu, aktywny, dużo biegał i to i w obronie i ataku.

Dzięki tej wygranej BVB wskakuje na pierwsze miejsce w tabeli. Pytanie na jak długo, bo jutro reszta spotkań, ale najważniejsze dla Dortmundczyków będą Derby Północ-Południe, czyli HSV-Bayern.

 

Ja sam jestem ciekaw jak to wypadnie, bo Bayern ma małe problemy kadrowe w obronie i wszystko się może tu zdarzyć.

Natomiast w niedzielę "Polski mecz" (nienawidzę tego określenia), bowiem w jednym meczu zobaczymy Peszkę, Świerczoka i Borysiuka.


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Gdzieś 15 minut przed końcem z boiska zszedł Lewy, dla którego było to znów przeciętne spotkanie i znów bez gola.

 

Lewy zaczyna irytować swoim egoizmem. Niepotrzebnie próbuje strzałów z każdej pozycji, mając przed sobą trzech przeciwników. Jeszcze kilka takich meczów, jak ten i może zacząć mu się palić dupka, bo Niemcy też mają granicę cierpliwości, a trzeba oddzielać pazerność na gole od bezmyślnego kopania w stronę bramki.

 

Borek dziś mówił, że w pierwszych jedenastkach awizowani są tylko Borysiuk i Peszko, Świerczok siada na ławce, bo wraca Shechter.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

HSV - Bayern

W sumie mógłbym skopiować opinię z zeszłego tygodnia na temat gry Bayernu, bo nic się nie zmieniło. Dalej kompletny brak pomysłu na grę, mimo przewagi i ciągłych ataków pozycyjnych. HSV miało parę swoich szans, ale ogólnie przez większość meczu się bronili. Nie mogę jednak powiedzieć, że remis jest w jakimś stopniu krzywdzący, bo tak jak pisałem, Bayern, ze swoim brakiem pomysłu na grę po prostu nie zasłużył na więcej.

 

Mam nadzieję, że to wszystko wkrótce się poprawi, bo BVB ucieka, a dziś wszyscy ich rywale o majstra potracili punkty.


  • Posty:  227
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.06.2010
  • Status:  Offline

AC Milan - SSC Napoli

 

Mecz obejrzałem w oczekiwaniu na właśnie zaczynający się mecz United - Chelsea i powiem, że patrząc ogólnie na całe widowisko to trochę straciłem czas. W pierwszej połowie na samym początku meczu Neapolitańczycy przeważali, w kolejnych to Milan stworzył kilka dogodnych okazji, ale nie wykorzystał ich. Pierwsze 45 minut, to przede wszystkim 2-3 akcje Milanu, z których powinny być bramki. Napoli specjalnych akcji nie miało, oprócz tej Lavezziego, kiedy Mexes i Silva pomylili się i nie wybili piłki główką. Druga połowa - niespecjalna. Po czerwonej kartce dla Ibrahimovica Milan jakby odpuścił już ataków, można powiedzieć, że nie chcieli już grać. Powiem szczerze, że drugie 45 minut przespałem. Nie było fajerwerków, otwarcie przyznam, że grali mozolnie i w pewnych momentach zanudzali.. No i niestety mecz skończył się bez bramek.

13986806754f144420a3038.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

41 minuta meczu Lautern z Kolonią i już dwie zółte kartki Borysiuka, czyli niezbyt udany debiut w jego wykonaniu. Ja powiem tylko, że potwierdziło się, to jakie miałem o nim zdanie, bo zawsze mówiłem, że popełnia on wiele głupich i niepotrzebnych fauli.

Miejmy nadzieję, że już następne mecze w jego wykonaniu wypadną lepiej.


  • Posty:  74
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.07.2011
  • Status:  Offline

Miazga i Man UTH odrabia 3 bramki straty do Chelsea. To już chyba koniec trenera niebieskich. Swoją drogą Chelsea kiedyś wydawała mi się mocniejsza kadrowo. Jedno jest pewnie, w Europie w tym sezonie nic nie osiągną :)
Mów mi Daniel :)

  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Chelsea 3-3 Manchester United

 

Na miejscu Boasa prawdopodobnie wyszedłbym szybciej do szatni, by nie narazić się na napaść na sędziego :wink: Nie rozumiem fenomenu Webba. Ciągle podejmuje kontrowersyjne, często błędne decyzje, a mimo to promują go tak usilnie i uważają za jednego z lepszych, jeśli nie najlepszego sędziego na świecie. Teraz podyktował bardzo, ale to bardzo kontrowersyjnego i w mojej ocenie błędnego karnego dla United w meczu z Chelsea. Miało to kolosalne znaczenie na wynik, tym bardziej, że po tej bramce United złapali wiatr w żagle i wbili gola na 3-3. Naprawdę jestem zwolennikiem wprowadzenia tych powtórek, bo każdy mecz, absolutnie każdy, United z Chelsea w ostatnich kilku latach jest pełen kontrowersji i dziwnych decyzji.

Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  227
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.06.2010
  • Status:  Offline

Błędny karny czy nie, ale jednak go odgwizdał. Tak samo było jakiś czas temu, gdy był spór, czy Kompany powinien dostać czerwoną kartkę za próbę połamania nóg Naniemu... jednak powiem szczerze, że dla Webba, jak i pewnie dla każdego sędziego byłby to trudny mecz do sędziowania. W moim przekonaniu może i karnego nie powinno być, ale za to w pierwszej połowie powinien wylecieć Cahill i Ivanović nie powinien dograć meczu do końca.

Co do samego meczu, to powiem, że może się on zaliczać do jednego z lepszych w całym sezonie. Pierwsza połowa nie przysporzyła tylu emocji, jednak już w drugich 45 minutach można było pooglądać naprawdę dobre widowisko.

13986806754f144420a3038.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Ja jak zawsze na żywo bo już kwestia przyzwyczajenia że każde PLE (poza SNME przez reklamy) na żywo choć karta zupełnie nie zachęca. - Lyra vs Becky : walka będzie świetna jak ostatnio ale coś feud mnie nie kręci i to będzie po prostu solidna walka ale jednak powtórka z ostatniej gali. - Tag Team Match : 2 gości których nie trawię więc mam nadzieję że to będzie zamykało galę to sobie wyłączę przed walką i zaoszczędzę czas na sen. - Walizka Kobiet : super skład. Dla mnie o ile nie wygra Ripley czy Naomi to będzie dobrze. - Walizka mężczyzn : nie podoba mi się skład. Almas to nudny jobber więc nie, Penta nie pasuje mi jakoś na głównego mistrza choć go bardzo lubię, LA Knight trochę mnie nudzi i mimo wszystko też nie widzę go z głównym pasem. Grande jest dobry i Gable zasługuje na swój moment ale kolejny raz, myślę bardziej o mid-cardowym pasie, no i jest duże ryzyko że któryś meksykanin przeszkodzi mu w walizce i neseser kolejny raz będzie zmarnowany. Rollinsa nie chcę bo nie lubię jak byli mistrzowie i ME zdobywają walizkę (zwłaszcza że rok temu McIntyre już ją miał) + znowu ryzyko nieudanego cash-inu. Zostaje Solo który udowodnił że jest za krótki na ME i jak za dużo się na nim opiera to nie daje rady. Także kto by nie wygrał to i tak nie będzie mi pasowało. Zamiast tego dałbym skład np : Cobb/Fatu, Black, Dominik, Gable (w sumie może być o ile nie wygra), Breakker i np Axiom/Fraser dla latania (i pyk mamy 3 z RAW i 3 ze SD, gwarancja dobrej walki i ciekawy zwycięzca)
    • Nialler
      Ja to w sumie cały maj nie oglądałem wrestlingu (obejrzałem tylko double or nothing), ale MITB to choćby skały srały nie odpuszczę jak bardzo ciulowe to by nie było.  Narzekacie, że tylko 4 walki na PLE? I będzie to trwać pewnie ze 3h45m? A myślicie, że reklamy kabanosów, gier, filmów czy czegokolwiek to trwają 30 sekund? Nie będzie tu jakiś wrestling nam reklam przerywać!
    • Jeffrey Nero
      Z tego co pamiętam to pojawiła się też w WWE w story Kane i Bryana jak mieli chyba tą terapię.
    • MattDevitto
    • MattDevitto
      Dzisiaj świat wrs obiegła informacja, że niedawno bodajże w wieku 44 lat zmarła aktorka, która grała w TNA postać sławnej Claire Lynch. Chyba każdy fan fedki pamięta to story i z czym ono się wiązało. Niestety dość szybko z powodu hejtu jaki wylał się na tę zatrudnioną do tej roli aktorkę skrócono storyline, który od początku był dla mnie słabym pomysłem. Pamiętam, że z czasem pojawiały się doniesienia, że miała ona dużo nieprzyjemności ze strony fanów i żałowała, że zgodziła się na angaż w TNA. Szkoda, że jej losy tak się ostatecznie potoczyły. RIP.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...