Pilka nożna - dyskusja ogólna

[10kilan]

(swoją drogą - głupota moim zdaniem ze strony CFC) i wróci do Barcelony.

_________________

Nawet bez tego jeśli będzie gwiazdą drużyny to wróci(patrz Cesc).

 

Znów zakręcicie zawodnikowi w głowie, powiecie, że nauczył się grac najlepiej właśnie u was i potem medialnie wymusicie transfer?

 

Mały robisz się zgryźliwy na starość Póki co jest Busquets, Mascherano + od biedy Keita. No ale jakby grał dobrze... :>

[FreakinAsshole]

Cesca sprowadzono bo nie wiadomo jak z formą fizyczną u Xaviego. Katalończyk powoli się starzeje, a to powoduje więcej kontuzji.

 

Ofensywni środkowi pomocnicy Barcy to w tej chwili:

Tiago, Xavi, Iniesta i Fabregas. Każdy z nich jest wychowankiem i każdy gra w reprezentacji Hiszpanii. Właściwie to najważniejsza linia w La Roja Furia to Busquets + Xavi i Iniesta - zmiennicy to Fabregas i Tiago i dopiero Xavi Alonso z Realu.

 

W obronie grają Puyol i Pique z Blaugrany jeśli tylko są zdrowi. Na bokach grają Ramos z Realu jako jedyny stale grający zawodnik tego klubu (nie licząc Ikera) w reprezentacji Hiszpanii !

 

 

Przeskakujemy do napadu. Sprawa jest prosta 2+2 Barca + Reszta. W ataku grają Villa i Torres gdy tylko są w formie, pierwszym zmiennikiem jest Llorent, a często na skrzydle lub w ataku pojawia się Pedro Rodriguez

 

A na koniec przeniesiemy się do bramki. Tutaj panuje jedna wielka niesprawiedliwość ! Dlaczego baaaaardzo przeciętny Pepe Reina jest drugim bramkarzem ! Ludzie, Victor Valdes (najlepszy bramkarz na świecie jeśli chodzi o refleks i spektakularność) zadebiutował w ubiegłym roku ! Oczywiście Valdes miał ogromnego pecha że trafił na Ikera na bramce. Jak wiadomo (z sygny) jestem kibicem Barcelony (VeB ) ale bardzo szanuje kapitana reprezentacji min. za to że próbował pojednać oba kluby, chociaż z takimi ludźmi jak Pepe czy Marc(Małp ?)elo, czy z Mourinho na ławce trenerskiej nie jest to możliwe.

 

Więc podsumowując reprezentacja hiszpanii w pierwszym składzie z podziałem klubowym wygląda tak:

Real - Real, Barca, Barca, Villareal - Barca, Barca, Barca, ManCity - Barca, Chelsea

 

Stosunek 6 do 2 dla barcy, jakieś pamięci drodzy markowie ? Pozdrowienia dla wszystkich "dojrzałych" fanów" Gejalticos.

[mieciubur]

Victor Valdes (najlepszy bramkarz na świecie jeśli chodzi o refleks i spektakularność) zadebiutował w ubiegłym roku !

 

 

Sorry, ale Valdes jest bramkarzem przeciętnym, co najwyżej niezłym. Po prostu nie ma sytuacji do obrony, a jak przyjdzie co do czego, to raz obroni, a raz nie(Van Persie, Arsenal vs Barcelona. 2:1. Ja bym się lepiej ustawił ). Reina, jest na większym poziomie od Victora, bo ma więcej do bronienia, więc jest pewniejszy(nie, nie faworyzuje go, bo gra w L'poolu).

[FreakinAsshole]

Chyba nie widziałeś ostatnich meczów barcy z realem kolego

[10kilan]

Victor Valdes (najlepszy bramkarz na świecie jeśli chodzi o refleks i spektakularność) zadebiutował w ubiegłym roku !

 

 

Sorry, ale Valdes jest bramkarzem przeciętnym, co najwyżej niezłym. Po prostu nie ma sytuacji do obrony, a jak przyjdzie co do czego, to raz obroni, a raz nie(Van Persie, Arsenal vs Barcelona. 2:1. Ja bym się lepiej ustawił ). Reina, jest na większym poziomie od Victora, bo ma więcej do bronienia, więc jest pewniejszy(nie, nie faworyzuje go, bo gra w L'poolu).

 

A mógłbym wiedzieć ile meczów Valdesa w ostatnim czasie widziałeś?

Nie zgadzam się z mieciburem że VV to ''najlepszy bramkarz na świecie jeśli chodzi o refleks i spektakularność'', ale mówienie o nim że jest przeciętny to duża przesada. Owszem był przeciętny jeszcze 4-5 sezonów temu miał koszmarne wpadki i sam chciałem żeby Barca kupiła nowego bramkarza. Lecz potem zrobił olbrzymie postępy. Teraz gra pewnie i błędy zdarzają mu się naprawdę sporadycznie.

Przytoczony przez Ciebie gol RvP był jedynym takim błędem Victora w zeszłym sezonie.

Barca gra wysoko i kontroluje grę, na bramkę Barcy zazwyczaj przeciwnik oddaje kilka strzałów w meczu z czego większość jest z kontry. Valdes ma najczęściej sytuacje 1vs1 które... w 80% wygrywa. Naprawdę jego gra 1vs1 robi wrażenie, a ostatnie mecze z Realem czy Porto(bo je najwięcej osób oglądało)w superpucharze pokazały że gra też bardzo dobrze na linii i ma świetny refleks. Nie powiem że jest najlepszym bramkarzem, ale uważam że w top 10 spokojnie się mieści(jak dla mnie pozycja 5-7)

 

Reina, jest na większym poziomie od Victora, bo ma więcej do bronienia, więc jest pewniejszy

 

haha a co ma piernik do wiatraka? TO tak jakby powiedzieć że CR jest na większym poziomie od Messiego bo oddaje więcej strzałów...Reina nie jest jest na pewno na ''większym poziomie'' a tym bardziej uważam że nie jest lepszy.

[maly619]

(swoją drogą - głupota moim zdaniem ze strony CFC) i wróci do Barcelony.

_________________

Nawet bez tego jeśli będzie gwiazdą drużyny to wróci(patrz Cesc).

 

Znów zakręcicie zawodnikowi w głowie, powiecie, że nauczył się grac najlepiej właśnie u was i potem medialnie wymusicie transfer?

 

Mały robisz się zgryźliwy na starość Póki co jest Busquets, Mascherano + od biedy Keita. No ale jakby grał dobrze... :>

 

Nie ukrywam, ale ja po prostu lubię dokuczać, zwłaszcza fanom Barcy Zresztą, trochę też tak odebrałem ten transfer Fabregasa, jako taki medialny. W całym tym transferze wkurza mnie to, jak mówi się, że Cesc nauczył się grac najlepiej w piłkę u Barcelonie, co dla mnie jest ściemą jak nie wiem. I nawet przyznał to wasz trener, Guardiola, mówiąc, że Fabregas został wielkim piłkarzem w Anglii.

[mieciubur]

mieciubur napisał/a:

FreakinAsshole napisał/a:

Victor Valdes (najlepszy bramkarz na świecie jeśli chodzi o refleks i spektakularność) zadebiutował w ubiegłym roku !

 

 

 

Sorry, ale Valdes jest bramkarzem przeciętnym, co najwyżej niezłym. Po prostu nie ma sytuacji do obrony, a jak przyjdzie co do czego, to raz obroni, a raz nie(Van Persie, Arsenal vs Barcelona. 2:1. Ja bym się lepiej ustawił ). Reina, jest na większym poziomie od Victora, bo ma więcej do bronienia, więc jest pewniejszy(nie, nie faworyzuje go, bo gra w L'poolu).

 

 

A mógłbym wiedzieć ile meczów Valdesa w ostatnim czasie widziałeś?

Nie zgadzam się z mieciburem że VV to ''najlepszy bramkarz na świecie jeśli chodzi o refleks i spektakularność'', ale mówienie o nim że jest przeciętny to duża przesada. Owszem był przeciętny jeszcze 4-5 sezonów temu miał koszmarne wpadki i sam chciałem żeby Barca kupiła nowego bramkarza. Lecz potem zrobił olbrzymie postępy. Teraz gra pewnie i błędy zdarzają mu się naprawdę sporadycznie.

Przytoczony przez Ciebie gol RvP był jedynym takim błędem Victora w zeszłym sezonie.

Barca gra wysoko i kontroluje grę, na bramkę Barcy zazwyczaj przeciwnik oddaje kilka strzałów w meczu z czego większość jest z kontry. Valdes ma najczęściej sytuacje 1vs1 które... w 80% wygrywa. Naprawdę jego gra 1vs1 robi wrażenie, a ostatnie mecze z Realem czy Porto(bo je najwięcej osób oglądało)w superpucharze pokazały że gra też bardzo dobrze na linii i ma świetny refleks. Nie powiem że jest najlepszym bramkarzem, ale uważam że w top 10 spokojnie się mieści(jak dla mnie pozycja 5-7)

 

 

Nie powiedziałem, że grał źle, po prostu jest nie ograny(Umówmy się, poza meczami Realu, rzadko ma co bronić ), Reina w każdym meczu musi coś wyjąć(może przesadzam) i też bym na niego postawił. Valdesowi nie chce nic ująć, oczywista.

 

 

mieciburem

 

Może się w końcu nauczycie odmieniać mój nick ??

 

 

mieciubur napisał/a:

Reina, jest na większym poziomie od Victora, bo ma więcej do bronienia, więc jest pewniejszy

 

 

haha a co ma piernik do wiatraka? TO tak jakby powiedzieć że CR jest na większym poziomie od Messiego bo oddaje więcej strzałów...Reina nie jest jest na pewno na ''większym poziomie'' a tym bardziej uważam że nie jest lepszy.

 

Tyle samo liter. Nie postawiłbym, życia żołnierzy w ręce generała(bardzo odznaczonego, utalentowanego, doświadczonego) który nie miał z wojskiem nic wspólnego przez 10 lat. W pierwszej wersji posta, napisałem że są na tym samym poziomie, ale zanim post wysłałem, z edytowałem go(nie miał sensu) i włączył mi się [fanboymode=on] Po prostu, Valdes ma mało do bronienia, a jak już ma to czasami mu się uda, a czasami nie(jak każdemu, ale Reina jest ograny)

 

 

 

maly619 napisał/a:

PH93 napisał/a:

Cytat:

(swoją drogą - głupota moim zdaniem ze strony CFC) i wróci do Barcelony.

_________________

 

Nawet bez tego jeśli będzie gwiazdą drużyny to wróci(patrz Cesc).

 

 

Znów zakręcicie zawodnikowi w głowie, powiecie, że nauczył się grac najlepiej właśnie u was i potem medialnie wymusicie transfer?

 

 

Mały robisz się zgryźliwy na starość Póki co jest Busquets, Mascherano + od biedy Keita. No ale jakby grał dobrze... :>

 

A przypadkiem, tak nie było?

[Sebu]

Bez jaj. Valdes to zwykły przeciętniak, do takich jak Casillas to on nawet startu nie ma. Ktoś pamięta jeszcze mecze z Liverpoolem, kiedy to dzięki niemu Barca przegrała 1-2? Prawda jest taka, że jest tak chwalony dzięki kolegom z drużyny, którzy nie pozwalają mu się wykazać. Raz na jakiś czas zdarzy mu się fajnie coś obronić (jak ten strzał Benzemy w meczu z Realem), nic poza tym. Skoro Barcelona to najlepsza drużyna na świecie to myślę, że przydałby im się dużo lepszy bramkarz, a takich na tym świecie od groma, Valdes jest po prostu średni.

 

http://www.youtube.com/watch?v=rx3RQTfRdFo

Najlepszym zdarzają się błędy, ale nie takie, nieważne kiedy to było. Gdyby posiedzieć na YT to można tego pełno znaleźć.

[PH93]

Valdes był przeciętniakiem 3-4 lata temu.Sam się dziwiłem ze Barca go wstawia do 11(ale wiadomo wychowanek na bramce bo w realu też jest ) ale teraz to absolutna czołówka światowa i przestańcie pierdolić głupoty jakbyście meczy FCB nie oglądali.

[mieciubur]

Czy my nie możemy zagrać więcej?? Więcej niż jedna połowa?? Więcej niż 8 składnych akcji?? Początek wyśmienity, nie przestraszyliśmy się przeciwnika. Bramka! Ale jak zwykle, radość nie trwa długo... Czemu Polskie kluby i reprezentacja nie potrafią utrzymać przewagi? Rozumiem reprezentacje(nie w sumie nie rozumiem, mało jest ludzi w Polsce!?), słaba obrona(już nie taka słaba...), ale kluby!?!?!? Jak zwykle po straconej bramce, nic nie ugraliśmy... Czerwony papier dla Obraniaka?? Tak to było sztuczne, tak ledwo go musnął, ale to zrobił! Dał się sprowokować! I tyle w temacie. Dobrze się zapowiadało, ale wyszło jak zwykle...

 

 

 

 

Bez jaj. Valdes to zwykły przeciętniak, do takich jak Casillas to on nawet startu nie ma.

 

Do Casillasa to i Reina startu nie ma. O tym mówiłem. Reina jest ograny to nie robi dużo błędów, sądzę, że gdyby Barcelona, przyjmowała tyle akcji co Live, to przez pół roku Valdes by się nie przygotował i byłby babol za babolem... Ale nie przyjmują, co nie znaczy, że Valdes jest mega-hiper-zajebisty(oczywiście, nie zmieniam zdania. Dla mnie Reina i Victor są na podobnym poziomie ze sporą przewagą Reiny. Reina jest w Termosferze, a Valdes ledwo wyleciał na wysokość Troposfery i ledwo się utrzymuję. I co gorsze, nie rozwija się, bo czym są treningi przy prawdziwym meczu??).

 

 

 

i przestańcie pierdolić głupoty jakbyście meczy FCB nie oglądali.

 

Każdy z kim się nie zgadzasz, nie ogląda meczy??

[PH93]

No a jak mam sobie tłumaczyć :przeciętnego Valdesa czy "chucherko" Meirelesa? -złym dniem?

[mieciubur]

No a jak mam sobie tłumaczyć :przeciętnego Valdesa czy "chucherko" Meirelesa? -złym dniem?

 

Meireles jest wysoki i chudy. Najpewniej za młodu szybko wystrzelił w górę i ma łamliwe kości(to moje prywatne domysły, proszę na to nie odpowiadać ), jak już mówiłem łatwo o kontuzję. Na to jaki jest Valdes, Masz odp w innych moich postach.

[maly619]

Jak to mam w zwyczaju, oglądałem dwa spotkania równocześnie, czyli mecz Polski i mecz Niemiec.

 

Polska-Meksyk

Pierwsze co mam do powiedzenia, to śmieszyły mnie głosy, przed meczem, mówiące, że po co nam mecz z kimś takim jak Meksyk? Tak mówić mogą, tylko ludzie, którzy nie znają się na piłce, bo przecież Meksyk, to naprawdę bardzo dobra drużyna.

Przechodząc jednak do meczu. Osobiście, bardzo cieszyło mnie to, że naszą drużynę spotkały kontuzje, bo mogliśmy zobaczyć od początku innych zawodników, takich jak Matuszczyk, którego bardzo lubię.

Co do gry, to ciężko mi ją jakoś ocenić, bo ani nie było źle (najważniejsze, że obrona nie robiła błędów), ani nie było też jakoś super dobrze, bo znów problemy z atakami i tworzeniem sobie bardzo dobrych sytuacji bramowych.

Mnie cieszy jeszcze to, że nie straciliśmy gola po czerwonej kartce, bo znając naszą obronę, spodziewałem się małej masakry (i tu też trzeba przyznać, że dobrze zareagował Smuda wprowadzając obrońcę, pokazując równocześnie, że utrzymujemy wynik).

 

Niemcy-Austria

Nasi najbliżsi rywale zagrali mega mecz i zniszczyli Austrię aż 6-2. Bohaterem był Ozil, który strzelił 3 gole (choc nie wiem jak to będzie z golem na 1-0, bo może byc jeszcze uznany Klose). Bardzo dobrze pokazali się też zmiennicy, którzy ledwo co wchodzili i od razu strzelali gole (a co lepsze, to zmiennikami byli Shurle i Gotze ).

 

Po meczu słuchałem wywiadu z trenerem Lowem, który powiedział, że w meczu z nami da szanse paru młodszym, choć nie wiem, czy powinniśmy się z tego cieszyć, bo głodni gry Shurle, Gotze, czy inni mogą zrobić nam małą masakrę.

 

PS: Niemcy to pierwsza drużyna, która zapewniła sobie awans na Euro.

[Luk]

Osobiście, bardzo cieszyło mnie to, że naszą drużynę spotkały kontuzje, bo mogliśmy zobaczyć od początku innych zawodników, takich jak Matuszczyk, którego bardzo lubię.

Co do gry, to ciężko mi ją jakoś ocenić, bo ani nie było źle (najważniejsze, że obrona nie robiła błędów), ani nie było też jakoś super dobrze, bo znów problemy z atakami i tworzeniem sobie bardzo dobrych sytuacji bramowych.

Mnie cieszy jeszcze to, że nie straciliśmy gola po czerwonej kartce, bo znając naszą obronę, spodziewałem się małej masakry (i tu też trzeba przyznać, że dobrze zareagował Smuda wprowadzając obrońcę, pokazując równocześnie, że utrzymujemy wynik).

 

Zgadza się. Nie wiem, co takiego Franz widzi w takim Polanskim, czego nie widzi w Matuszczyku. Nie dość, że gracz Koln robi świetną robotę w defensywie to potrafi jeszcze zagrać dobrą, prostopadłą piłkę do przodu. Brozio potwierdził, że powinien być pierwszym zmiennikiem Lewandowskiego (zakładając oczywiście, że Smuda nie zmieni systemu na grę z dwoma napastnikami, co jest mało możliwe), a grający regularnie w formie Brożek może nawet powalczyć o pierwszą jedenastkę z Lewym. Z obroną było wszystko ok, prócz jednego elementu. Pisałem już chyba wcześniej, że nie dam rady się przekonać do Jodłowca i to podtrzymuje. Uważam, że gość na stopera się po prostu nie nadaje, popełnia tragiczne błędy w ustawieniu. Ciekawi mnie, jakby sprawdził się duet Głowacki - Perquis. Bo Głowa omijany przez kontuzje to profesor, jak na polskie warunki.

[theGrimRipper]

Widzę pół strony dyskusji o "słabym Valdesie" i ręce idzie załamać. Szanowni adwersarze VV to chyba kilka lat temu widzieli jego ostatni występ. Przez 3 ostatnie lata zgarnia Trofeo Zamora (choć tu oczywiście współzasługują obrońcy), a w 2010 roku wybrano go, przed Ikerem (!) najlepszym bramkarzem BBVA PD. To o czymś świadczy. Gość z roku na rok rozwija się, a genialny refleks jest z pewnością jego wielkim atutem.

Pepe Reina szczyt "formy" miał w latach 2005-7, kiedy i tak grał w LFC częściowo "za korzenie". Nie sposób mu odmówić, że jeśli miał dzień, bronił pewnie (acz nie spektakularnie) i goli nie puszczał (stąd 3x Złote Rękawice P.L.). Jednak jak mecz mu nie wychodził, to p......ł po całości. Valdes już dawno takiego meczu nie odnotował.

 

Co do meczu Polska - Niemcy. Bardzo fajnie się go oglądało. Momentami była i kombinacyjna piłka, dużo gry z pierwszej, szybkość - wyprzedzanie akcji przeciwnika (!) i walka przede wszystkim. Wasyl w kadrze - szczęśliwy, acz genialny ruch Smudy. Wasyl (moim zdaniem kandydat na nowego kapitana) zapierdalał z odbiorami, przy linii "robił" auty na Meksykanach jak na dzieciach, ciągnął też, zwłaszcza w 1.połowie na bramkę. Obecność mistrza udzieliła się najwyraźniej "Warzywniakowi", bo zagrał, jak nie on. Głowa udowodnił, że miejsce w parze reprezentacyjnych stoperów mu się należy. Fajnie zagrał Matuszczyk, Dudka również nie popełniał błędów i to właśnie on odbierał wiele piłek w środku "na szybkość", czego nigdy bym się po niem nie spodziewał. Bardzo podobał mi się również Mierzejewski, mimo straconej "setki", no i Brożek - techniczny gol + świetna asysta (ale kumpel klubowy spieprzył sytuację). Kuba i Ludwik poprawnie, acz bez fajerwerków.

Ludo słusznie zajebał w kostkę Meksykanina, bo powtórki pokazały, że uścisk Latynosa wcale nie był "przyjacielski". Lepiej teraz, niż na EURO, a tak kadra mogła trochę poćwiczyć grę w osłabieniu Generalnie - zagrali jak nie za Smudy.

 

bardzo szanuje kapitana reprezentacji min. za to że próbował pojednać oba kluby, chociaż z takimi ludźmi jak Pepe czy Marc(Małp ?)elo

Tą "małpę" mogłeś sobie darować.