Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Pilka nożna - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Bzdura. Przecież on z nimi gra w reprezentacji i z większością zna się z juniorów, więc zna styl Barcelony i przystosowanie do ich stylu gry nie będzie dla niego żadnym problemem. Nie zgadzam się również ze stwierdzeniem, że Cesc gra indywidualnie. Co roku jest w czołówce najlepszych asystentów ligi, a bodajże dwa razy pod rząd nawet tą klasyfikację wygrał. Jako fan Premiership nie jestem zadowolony, że Anglia traci takiego gracza, ale Arsenal ma mega talent w postaci Jacka Wilshere'a, który zostanie teraz liderem drugiej linii.
"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)
  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    648

  • Euz

    359

  • Bastian

    325

  • NalepRKO

    272

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline

Zna ich z reprezentacji i zna się z nimi z juniorów jednak wątpie, że dałby rade grać jak Xavi, rozgrywać piłkę i przystosować się do stylu Barcy, czyli granie tylko klepą. A co do tego, że gra indywidualnie chodziło mi o to, że ma często piłkę i robi rajdy, nie podaje, aż tak dużo. A w Barcelonie na taką grę chyba nikt nie może sobie pozwolić oprócz Messiego który jak dostaje piłke ma kończyć akcję.

  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.05.2010
  • Status:  Offline

Zna ich z reprezentacji i zna się z nimi z juniorów jednak wątpie, że dałby rade grać jak Xavi, rozgrywać piłkę i przystosować się do stylu Barcy, czyli granie tylko klepą

 

Fabregas podobnie jak Guardiola, Xavi, Iniesta, czy teraz Thiago Alacantara to "twór" szkółki Barcelony. Z tego co wiem, to każda drużyna młodzieżowa gra taką samą taktyką jak seniorzy Barcelony, więc Fabregas powinien się odnaleźć w Barcelonie. Można nawet powiedzieć, że Cesc jest "zaprogramowany" na styl Barcy ;)


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Fabregas odszedł do Arsenalu w 2003 roku, a czy wtedy Barca grała takim stylem jak teraz? Nie. Więc nie mówcie głupot, że ma coś zaprogramowane, czy zna Barcelonę, bo odchodząc z tego klubu w wieku 16 lat, to jedyne co on może pamiętać, to boiska juniorów.

Nie mniej jednak gra z Xavim, czy Iniestą w reprezentacji, więc pewnie sobie poradzi i nie będzie mieć problemów z komunikacją na boisku. Ja jednak ciągłe uważam, że ten transfer zmarnuje Thiago Alcanterę, który ma moim zdaniem potencjał większy niż Xavi czy Iniesta.


  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.05.2010
  • Status:  Offline

maly619, pamiętasz jeszcze Guardiole jako czynnego piłkarza? Przypomnę tylko, że Guardiola to praktycznie kopia Xaviego ( albo na odwrót). Szkółka Barcy od dłuższego czasu produkuje zawodników o takiej charakterystyce.

Bardziej obawiałbym się o to, czy Sanchez sobie poradzi.

Edytowane przez Eiro

  • Posty:  267
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Oj panowie porównanie Fabregasa do Hleba to już lekka przesada :) Fabregas to najwyższy poziom i z miejsca jest w stanie dać wiele zespołowi. Fabregas gra zespołowo, tylko że w Arsenalu to głownie na nim ciążyła odpowiedzialność za grę ofensywną zespołu więc grał bardziej ofensywnie. Jeżeli jest jakiś piłkarz mogący grać podobnie do Xaviego to tylko Fabs to Thiago bardziej przypomina Iniestę :)

 

Ja jako kibic Barcy mam mieszane uczucia. Z jednej strony świetny piłkarz, Katalończyk więc żadnych problemów z aklimatyzacją mieć nie będzie,z drugiej strony martwi że jak na swoje umiejętności nie będzie grał tyle ile trzeba i do tego mniej minut dostanie Thiago który prezentuje się obecnie wyśmienicie...

 

Jedyna ''nadzieja'' w tym że...Guardiola zdecyduje się zmienić taktykę. Bo Barca od dawna nie gra już klasycznego 4-3-3. A wszystko za sprawą Messiego. Mając na uwadze ofensywne usposobienie Alvesa Pep może zdecydować się na ustawienie 1-4-1-2-1-2 czyli Valdes- Abidal,Puyol,Pique,Alves - Busquets - Xavi,Iniesta - Fabregas -Messi, Villa/Pedro/Sanchez.

 

Tak by było oficjalnie a podczas ataku 3-1-2-1-3 gdzie Alves stawałby się skrzydłowym. Ale to taktyka wymyślona przeze mnie pod Fabregasa i Thiago żeby grali jak nawięcej. Mankament jej kryje się w ataku że o 1 miejsce musieliby walczyć Villa,Pedro i Sanchez więc to malo realne... czyli co? Thiago odejdzie? ;/ Oby nie i mam nadzieję że Pep coś wymyśli skoro tak o Cesca zabiegał.

I hear voices in my head

They council me

They understand

They talk to me

291490854c7c1467c308c.gif


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline

więc żadnych problemów z aklimatyzacją mieć nie będzie

 

W Hiszpanii może nie, w zespole może mieć. W końcu w Arsenalu nie był na jedno sezonowym wypożyczeniu a spędził tam 8 lat. A jak wiemy w Anglii gra się zupełnie inaczej niż w Hiszpanii i Arsenal gra całkiem odmienną piłke od Barcy, oczywiście to nasze przypuszczenia może będzie grał dobrze, może będzie grał słabo, jednak jak dla mnie głupotą jest mówienie, że Fabregas jest zaprojektowany do gry dla Barcelony. To tak jak np. pracuje się w biurze kilka lat, po tym przenosi się do innego biura, inna praca i po 10 niecałych latach wraca się do starej pracy, inny szef, inni pracownicy więc czy będzie się pracowało tak samo, jest się 'zaprojektowanym' do tej pracy? Po prostu czas pokaże jednak jak dla mnie Fabregas będzie musiał się sporo ogrywać nim przyzwyczai się do stylu Barcelony, bo to tak też jakby nagle Messi przeszedł do np. Arsenalu i tam robił za obrońcę czy nawet tego napastnika. Inny styl, inni partnerzy, inna gra.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Hoffenheim vs Borussia Dortmund

Czyli klątwa "Wieśniaków" trwa dalej :) Co mogę powiedzieć o meczu? BVB grało strasznie ospale, a w końcówce praktycznie bez wiary w zwycięstwo. Widać, że niektórzy się starali, ale to jednak było za mało. Fantastycznym golem popisał się za to Salihović, przy którym moim zdaniem błąd popełnił Weidenfeller, który nie tylko spóźnił się z interwencją, ale też ustawił do muru tylko 2 zawodników (a każdy fan Bundesligi wie, że Salihowić wali takie wolne, że masakra).

Jeśli chodzi o naszych, to pełny mecz zaliczyli Lewandowski i Piszczek, a w 54 minucie pojawił się Kuba, ale niczym wielkim mnie nie zachwycili.

 

Wolfsburg - Bayern

Mecz baaardzo toporny i wyrównany, ale mnie najbardziej cieszy wynik, oraz gra obronna. Zadziwiające jest to, że gra obronna tak bardzo się poprawiła, ale też od razu widać, że wpłynęło to na atak, który jest teraz najsłabszym punktem drużyny (kto by pomyślał :P). W pierwszej połowie doszło też do kontrowersji, bo sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki dla Wolfsburga, ale taka sama sytuacja miała miejsce w ostatniej kolejce, na niekorzyść Bayernu, nie mówiąc o tym, że to po prostu część piłki nożnej.

Czy wygrana Bayernu byłą sprawiedliwa? Nie, ale mam to gdzieś :P Liczy się wynik, cieszy tak wielka poprawa gry w obronie i liczę, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej, zwłaszcza, że za parę dni 4 runda eliminacji LM z FC Zurych.


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline

Newcastle - Arsenal

 

Mecz nudny. Czasami któraś z drużyn miała jakiś przebłysk i zrobili jakąś akcje lub jakiś piłkarz pokusił się o rajd jednak zawsze kończyło się to stratą piłki lub brakiem pomysłu na zakończenie i po prostu nieudanym strzałem. Jak dla mnie Arsenal na prawde słabo się zaprezentował i bez Fabregasa i Nasriego ta gra nie jest już taka płynna. Co prawda Gervinho robił ładne rajdy jednak przeważnie tracił piłkę w polu karnym. Van Persie jakoś starał się ciągnąć grę a raczej brać ją na siebie jednak nie bardzo mu to wychodziło, również próbował coś zdziałać Arszawin jednak przeważnie jego akcje kończyły się strzałem z daleka, w dodatku niecelnym. Także Panie Wenger jeżeli chce Pan powalczyć o triumf w Premier League trzeba w końcu wydać tą zbieraną przez lata kase i kupić dwóch-trzech klasowych pomocników/napastników. Co do Newcastle to nie wiem dlaczego ich trener powiedział, że będą walczyć o utrzymanie skoro z takim Arsenalem wywalczyli remis, co prawda po nudnym meczu ale udało się wywalczyć punkt więc ja widzę w takim wypadku Newcastle w pierwszej dziesiątce na koniec sezonu.


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

FC Barcelona - Real Madryt

 

Pierw wypowiem się przed meczem, po meczu zedytuję post. A więc, w tym meczu stawiam na moją ulubioną drużynę, którą jest Real. Barca w osłabieniu, bez Pique, Xaviego czy Puyola, to akurat duża strata, jeśli chodzi o wynik to świta mi w głowie, że będzie 2:0 dla Madrytu, a strzelcami będą Karim Benzema oraz Mesut Oezil. Resztę na temat tego meczu - po meczu..

 

Po meczu:

 

Real grał ładnie, nie odpuszczał Barcelonie, lubię obie drużyny, ale bardziej byłem za Realem. Szkoda tylko, że Madryt tak nie grał dobrze w obronie jak w ataku, mecz mnie się podobał. Krótko ode mnie na ten temat.

Edytowane przez MJ

18056192365019276624f15.jpg


  • Posty:  459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.01.2010
  • Status:  Offline

FC Barcelona - Real Madryt

 

Od razu wspomnę, że nie jestem fanem obu drużyn(YNWA). Pierwsza połowa dobra, ale gdyby nie kiepski(beznadziejny, powolny)Benzema byłoby ze 3:0. Villa w Barcie nie zachwyca, ale potrafi uderzyć, co uczynił. Geniusz Messiego(nie było faulu, Pepe się poślizgnął)i 2:1. Stawiałem, że Real wygra, bo Barca bez Xaviego, Puyola i Pique to nie to samo i początek wskazywał na inny wynik, ale jednak Barca się podniosła. Więcej po meczu.

 

Edit

 

Druga połowa kiepska. Zdecydowanie najlepszym graczem na boisku był Ozil.

Edytowane przez mieciubur

3644074924fa3e310b8a76.jpg


  • Posty:  102
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2009
  • Status:  Offline

Coś niespotykanego, to potrafi tylko Barca. Oddać 2 strzały i strzelić 2 gole ;/ Real grał o wiele lepiej, cisnęli ich, więcej akcji no ale grali u siebie. To że nie potrafili wygrać u siebie, źle wróży przed rewanżem. Szkoda, że sędzia karnego nie gwizdnął dla Realu, gdy Valdes ręką umyślnie zahaczył Ronaldo.

  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Dobry wynik dla Barcy.

 

Od początku widać było braki Xaviego i w szczególności Puyola, bo obrona była w najgorszej formie od bardzo dawna. Każda wrzutka Realu była celna i dochodziła, a gdyby nie beznadziejny Benzema byłoby bardzo źle (4:2?). Pierwsza bramka dla Realu paść wręcz musiała i tak też się stało. Na szczęście chwilowy przebłysk geniuszu Villi uratował niejako sytuację. Świetna bramka. W 45 minucie jeszcze w swoim stylu walnął Messi (kompletnie niewidoczny w tym meczu), śmiesznie to wyglądało - odbił się od Ramosa jak od trampoliny i poszedł dalej.

 

W drugiej połowie gra się uspokoiła, a błędy w obronie dalej miały miejsce (co wykorzystał Xabi Alonso). Na szczęście, Krysia i Benzema w meczach z trudniejszymi rywalami nagle tracą swój 'geniusz' i graja o wiele słabiej - gdyby Higuain wszedł za Karima od początku spotkania, byłoby tragicznie.

 

Cieszy na pewno świetna gra Sancheza, który zapieprzał zarówno w defensywie jak i w ataku. Wróżę mu świetlaną przyszłość w szeregach Barcy, bo już po pierwszym meczu mogę stwierdzić, że swoje zadanie wykonuje bardzo dobrze. Dryblingiem potrafił ośmieszyć 3-4 rywali, podobnie zresztą jak Thiago, któremu również należy się duży szacunek.

 

Do poprawy gra w defensywie, szczególnie Abidal dziś nie błyszczał. Z innej beczki - Pepe powinien zostać zdyskwalifikowany na kilka spotkań, przecież to jest jakiś psychol... Ogólnie mogło być gorzej, więc trzeba się cieszyć 'zwycięskim' remisem na Santiago Bernabeu. Przez te trzy dni przerwy Blaugrana musi popracować nad zgraniem zespołu, którego po przerwie wakacyjnej jest mało i wtedy będę ze spokojem oglądał mecz rewanżowy na Camp Nou.

 

Coś niespotykanego, to potrafi tylko Barca. Oddać 2 strzały i strzelić 2 gole ;/ Real grał o wiele lepiej, cisnęli ich, więcej akcji no ale grali u siebie. To że nie potrafili wygrać u siebie, źle wróży przed rewanżem. Szkoda, że sędzia karnego nie gwizdnął dla Realu, gdy Valdes ręką umyślnie zahaczył Ronaldo.

 

W tej akcji Ronaldo wychodził zza pleców Valdesa, więc równie dobrze mógł go nie widzieć. W dodatku sam CR7 dołożył co nieco od siebie w tej sytuacji, więc sędzia IMO dobrze zareagował puszczając grę. Choć jeśli karny by się należał, tak samo można by powiedzieć, że na czerwone kartki zasłużyli Ramos i Pepe.

 

Vamos Barca, idziemy po superpuchar! :twisted:

Even though you can't afford

The sky is over,

I don't want to see you go,

The sky is over.

11451308644e35975636c51.jpg


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Choć jeśli karny by się należał, tak samo można by powiedzieć, że na czerwone kartki zasłużyli Ramos i Pepe.

 

Dobra nie przesadzaj już z tymi czerwonymi kartkami...

 

Cieszy na pewno świetna gra Sancheza, który zapieprzał zarówno w defensywie jak i w ataku. Wróżę mu świetlaną przyszłość w szeregach Barcy, bo już po pierwszym meczu mogę stwierdzić, że swoje zadanie wykonuje bardzo dobrze. Dryblingiem potrafił ośmieszyć 3-4 rywali, podobnie zresztą jak Thiago, któremu również należy się duży szacunek.

 

Thiago może i potrafił minąć 3-4 rywali, wyszło mu to raz, ale Sanchez wcale tak świetnego spotkania nie rozegrał. Często tracił, widać też, że jeszcze nie do końca wie jak się gra w Barcelonie(często za dużo razy próbował się kiwać zamiast podać). Mam jednak nadzieję, że za jakiś czas Alexis będzie grał dobrze. Jednak dziś z dobrej strony pokazał się Pedro i bardzo ciekawi mnie rywalizacja na tej linii.

 

Jeżeli chodzi o mecz to Barcelona nie istniała, nie ma co się oszukiwać. Real od samego początku grał lepiej, co prawda tylko w ataku, ale lepiej. Piłkarze Barcy nie mogli odnaleźć się na boisku i nie potrafili grać swojego. Dobrze jednak, że udało się zdobyć dwa gole, a zarazem zremisować. Mam nadzieję, że na Camp Nou będzie lepiej, będzie posiadanie piłki, będą podania, będą gole.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 045 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Zgadzam się z Tobą. Wolę nieco za krótki pobyt w NXT niż kiszenie się tam. Impet Perez w głównym rosterze i tak już nieco wyhamował. Była ostatnia wyeliminowaną w RR, weszła do EC, a potem cisza, ucięty feud z Bayley i jobbowanie w NXT. Teraz jakoś to odbudowują. Lepsze to niż walki o North American Title.
    • Giero
      Dawka najważniejszych informacji z najnowszego odcinka NXT. Skrót NXT Za tydzień zapowiedziano: – koncert Joe Hendry’ego i występ rapowy Tricka Williamsa – Shawn Spears vs. Josh Briggs – OTM vs. Kale Dixon & Uriah Connors – #1 Contender’s for NXT North American Championship: Sean Legacy vs. Je’Von Evans vs. Ashante Thee Adonis – Kelani Jordan vs. Zaria Aktualna karta Battleground 2025, które już 25 maja: Tony D’Angelo vs. Stacks NXT Women’s Championship Stephanie Vaquer vs. Jordynne Grace TNA World Championship Joe Hendry vs. Trick Williams NXT Championship Oba Femi vs. Myles Borne
    • Jeffrey Nero
      No właśnie tak sobie czytam na zagranicznych stronach, że ludzie są średnio zadowoleni jak są one prezentowane bo większość walk mimo, że z gwiazdami, ale udupiają. Ja bardzo na nie liczę w głównym rosterze. Nie wiem jak wy, ale ja osobiście wolę jak ktoś awansuje do głównego rosteru a nie tak sami nie wiedzą czy już je awansować czy potrzymać jeszcze w NXT. Walizka jak dla mnie w tym orku dla Perez.
    • MattDevitto
      Ale to były czasy Tamten Orton był takim kocurem, że aż będę musiał to łyknąć w całości w wolnej chwili...
    • Bastian
      RAW spod znaku całkiem niezłych walk i przynudzania przy mikrofonie. Ględził Punk, ględził Seth, a że nieszczęścia chodzą parami, ględziła też i Becky pod koniec gali.  Penta i Gable to gwarant niezłego wrestlingu, ale obie te postaci zmierzają donikąd. Luchador to kolorowa błyskotka ringowa, nic więcej. Fruity Pebbles, że pozwolę przytoczyć sobie klasyka mikrofonowego od The Rocka. A Chada opluto na tym RAW w momencie, gdy on dostał jobber entrance, zaś ten błazen Pat McAfee wjechał na arenę z wejściówką i aplauzem godnym SCSA. Btw. gdzie są amerykańskiego barwy u Gable 'a? Czyżby naprawdę wsiąkał w postać Grande Americano? Niestety, w przypadku Chada nie pomoże Grande Americano ani Matcha Latte. Dla WWE zawsze będzie tylko mini wersją Kurta Angle. Za każdym razem, jak widzę American Made, kojarzą oni mi się z postaciami z filmów typu "Wykidajło" lub tych ze Stathamem, gdzie główny bohater kładzie ich jednym strzałem w pierwszej scenie.  Balor kontra Styles, kiedyś materiał na klasyk, dziś walka podstarzałej już gwiazdy TNA i WWE kontra 2-20 w ostatnich telewizyjnych meczach. Gdyby Irlandczyk był polskim politykiem, byłby Korwinem Mikke.  Do Yeeta ustawia się kolejka chętnych. Paul, Gunther, Rollins... Austriak chce rewanżu na MITB. Czyli jakby McAfee ograł Gunthera na Backlash, byłby pretendentem?  Oczami wyobraźni już widzę ten mecz z gimmickiem, kto pierwszy zmęczy się yeetowaniem, ten przegrywa...  Iron Yeet Match, czy coś... Giulia i Perez w pierwszym main evencie głównej tygodniówki. Wiadomo było, że z Ripley i Sky szans nie mają, ale milutko, że je promują.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...