Pilka nożna - dyskusja ogólna

[TakerFanKrk]

Fakt Lechici nie trafili dobrze. Faktycznie jedyną drużyną z jaką Lech może nawiązać walkę jest Salzburg gdyż nie chcę mi się wierzyć że drużyna która nie potrafiła wyeliminować Dnipro i awansowała po bezbarwnym meczu i to jeszcze po bezbramkowym remisie (fartowna zaliczka z pierwszego meczu) mogłaby nawiązać walkę z takimi gigantami jak Manchester City czy Starą Damą. Choć fajnie że zobaczymy takie gwiazdy jak Carlos Tevez czy Del Piero w Polsce...

 

Wieli szacunek z mojej strony dla każdego forumowicza który wierzy że Lech wyjdzie z grupy..

[maly619]

Jak popatrzymy na inne grupy w LE, to praktycznie w każdej byłoby bardzo ciężko. Lech trafił moim zdaniem na najtrudniejszą grupę, ale czy to źle? W to, że awansują nie wierzę, ale mam nadzieję, że pokażą się z dobrej strony i wypromują się. Ważne, żeby nie było kompromitacji

[iMPACT! 4 EVER]

W to ze wyjda z grupy nie ma co mazyć. Juve i MC przejadą równo Lecha. Wystarczy popatrzec że Lech nie umiał pokonac u siebie Inter Baku dopier po karnych, a co dopiero takie drużyny jak Juve czy MC. Bardzo w tej grupie licze na Salzburg który wcale jak by się mogło wydawac słabą drużyna nie jest. Ogolnie losowania LM i LE bardzo mnie satyswakcjonują.

[Longer]

Również ''nie ma co mażyć'' o tym, że Ty masz dostęp do pisania postów skoro taki byki popełniasz. Wracając do LE i Lecha Poznań to dlaczego nie ma szans? W piłce nożnej wszystko jest możliwe. Jeżeli się zmotywują i pokażą się z dobrej strony w meczu z Juventusem, który nie błyszczy już od paru sezonów to może być ciekawie. Przede wszystkim Lechici muszą pokazać w pierwszym meczu, że nie będę się bać rywali. Kolejnym dobrym atutem jest to, że nawet jeżeli nie awansują to wstydu nie będzie. Rozlosowane grupy z LE i LM są zadowalające. Szkoda, że FC Barcelona ma tak prostą grupę, bo nawet nie będzie mogła się przygotować do mocniejszych drużyn. Ciekawi mnie również sytuacja w grupie G, bo tam wszystko jest możliwe. Real, AC Milan to niby dwie najlepsze drużyny w tej grupie, ale nie zdziwiłbym się jak to klub Jelenia czy Suareza wyjdzie z grupy. No cóż czekajmy na LE i LM.

 

Wczoraj Atletico Madryt pokonało Inter i cieszy mnie to, bo przynajmniej gracze Interu będę wiedzieli, że stanie 90 minut w polu karnym nic nie daje, że gdyby w tamtym meczu z Barcą grali normalny futbol toby przegrali z 3-0.

[MattDevitto]

Wczoraj Atletico Madryt pokonało Inter i cieszy mnie to, bo przynajmniej gracze Interu będę wiedzieli, że stanie 90 minut w polu karnym nic nie daje, że gdyby w tamtym meczu z Barcą grali normalny futbol toby przegrali z 3-0.

 

Wczorajszego meczu nie oglądałem i nie wiem jak grał Inter,ale odniosę się do meczów z Barceloną z tamtego sezonu.Po raz kolejny nie mogę zrozumieć czemu praktycznie wszyscy po tym meczu mówią czy mówili,że Barca była lepsza i to ona powinna awansować.Jednak ci wszyscy zapomnieli o tym,że na San Siro Inter wygrał 3-1 z Barcą i grał wtedy bardzo ofensywnie.Grał bardzo dobrze i zasłużenie wygrał pierwszy mecz.Teraz spójrzmy na sytuacje Interu.Mourinho nie jest głupi i nie zagra systemem np. z trzema napastnikami i będzie atakował cały czas.To byłaby tylko okazja dla Barcelony.Tak więc postawił tzw.autobus,jednak trzeba zauważyć jak gracze z Mediolanu grali wtedy mądrze.Zgodzę się z Longerem,że jeśli grali by normalnie jak na San Siro to mogli by przegrać różnicą dwóch,trzech bramek.Jednak nie musieli nic udowadniać i grali spokojnie czekając na to co zrobi wielka Barcelona.Każda inna drużyna nawet Barca grałaby na zero z tyłu w rewanżu,jeśli by miała taką zaliczkę.Wtedy Inter był lepszy w dwumeczu i według mnie zasłużenie wygrał.Tak więc nie rozumiem tych,którzy narzekają na grę Interu w tamtym meczu.Kto przy zdrowych zmysłach na miejscu Interu by wtedy atakował i grał ofensywnie w rewanżu?Chyba nikt.Dodam,że nie jestem fanem Interu,ale obiektywnie oceniam sytuację tej drużyny w dwumeczu.Taka jest Liga Mistrzów,że liczą się dwa mecze,a nie tylko jeden i musimy być przygotowani na taką gre obronną.

[Bonkol]

Bardzo dobre losowanie Lecha. Poznaniacy w każdej z grup mieliby ciężko awansować do dalszej fazy, a w rywalizacji z Juve(co mnie cieszy najbardziej, bo planuje wybrać się na mecz) i City mogą się pokazać z dobrej strony i wypromować siebie jak i cały klub, który znów może zyskać marketingowo na tym losowaniu.

 

Nie wypowiem się na razie co do grup LM i LE, bo uważam to za zbędne. Wypowiem się za to na temat meczu o Superpuchar Europy w którym Inter przegrał 2:0 z Atletico pozostawiając po sobie bardzo słabe wrażenie(nawet jakby Milito wykorzystał karnego). Co najbardziej mnie ciekawi w ekipie z Mediolanu to fakt, że Moratti i spółka nie kupiła jeszcze ani jednego piłkarza, który mógłby być nazwany wzmocnieniem(Barca sprzątnęła im sprzed nosa Mascherano), a na domiar złego odszedł Balotelli.

 

Ciekawie było też wczoraj w naszej rodzimej lidze, gdzie przez wielu uznawana za potęgę i faworyta Legia przegrała u siebie z niesamowicie osłabioną przed sezonem ekipą Bełchatowa 0:2 po dwóch golach byłego kadrowicza Żewłakowa, który pokazał, że tacy piłkarzy powracający do naszej ligi są ciągle wzmocnieniem i są bardzo potrzebni w poprawie jakości ligowych spotkań. W Kielcach natomiast, Korona strzeliła 4 gola w tym sezonie, a konkretnie Andrzej Niedzielan i wygrała z bardzo słabo dysponowaną drużyną Cracovii. Szkoda trenera Ulatowskiego, że musi się użerać z taką parą środkowych obrońców(szczególne uznanie oczywiście dla Polczaka, naszego reprezentanta ).

[Euz]

Może dlatego, że FIFA przyznała się do błędu sędziego i gol Bojana na 2-0 w meczu rewanżowym był prawidłowy.

 

Mniejsza, Inter grał wczoraj słabo. Nie poznawałem Lucio, Samuela i Maicona, którzy grali nadzwyczaj słabo. Co do Chivu to ciągle nie rozumiem w czym on lepszy jest od Ivana Cordoby... chyba tylko jest bardziej ofensywny.

 

Atletico grało bardzo fajnie i cała drużyna zasłużyła na wyróżnienie, a nie poszczególni piłkarze. Cieszy mnie, że Simao wrócił do formy, której ostatnimi czasy mu brakowało.

 

Co do LE, to ciesze się, że Lechowi trafiła się taka a nie inna grupa. Z żadnej z innych i tak by nie miał szans wyjść, a tak przynajmniej będzie można obejrzeć ładny squash w TV

[Bonkol]

Mniejsza, Inter grał wczoraj słabo. Nie poznawałem Lucio, Samuela i Maicona, którzy grali nadzwyczaj słabo. Co do Chivu to ciągle nie rozumiem w czym on lepszy jest od Ivana Cordoby... chyba tylko jest bardziej ofensywny.

 

Chivu zjada Cordobe na śniadanie, ale nigdy w życiu jak jest wystawiany na lewej obronie. To urodzony środkowy obrońca z dobrym strzałem z dystansu i na flance się od zawsze nie sprawdza. Cordoba to powinien jednak poszukać innego pracodawcy, bo nie gra już regularnie od kilku lat i tylko trzepie z Materazzim kasę.

 

Aha i jeszcze coś o Bundeslidzie. Świetny start zaliczył były mistrz Niemiec i aktualny beniaminek Kaiserslautern, który wygrał już drugi mecz i to nie z byle kim tylko z Bayernem 2:0.

[josser]

No Inter nie zabłysnął . Całkiem możłiwe że czeka ich podobny los jak Milan po wygraniu LM w 2007 . Wzmocnień nie było , tylko Coutinho odświeżył troche kadrę . Myślę , że sezon 2010/11 nie będzie już tak "pięknym" sezonem dla Interu jak poprzednie . Nie wywnioskowałem tego tylko to tym meczu , ale coś mi mówi że Inter czeka mały zastój . Teraz SerieA stała sie mocniejsza niż w poprzednim sezonie . Genoa , Napoli , Palermo , Sampdoria prezentują coraz lepszy poziom. Do tego Lazio które próbuje przejść stopniową metamorfozę , młody zespół Parmy , Fiorentina z Borucem . Tylko Rome jakoś mało optymistycznie widzę ...... Jeśli Milan kupi Zlatana , który będzie miał formę podobną do tej w Interze , to będzie dobrze. Pojawiają sie nawet pogłoski że w razie odejścia Huntelaara i Flaminiego mogą przyjść Robinho i Ibrahimović , ale to chyba za bardzo optymistyczna wersja . Myślę ze w tym sezonie , o Mistrzostwo powalczą Milan z Juventusem . A Genoa będzie niespodzianką i zajmnie wysokie miejsce .

[KTU]

Lech trafił dobrze, bo z większości grup i tak by nie wyszedł a tak jak odpadać to z najlepszymi a nie ze średniakami. Piłkarze będą mieli większą szansę się zaprezentować bo jednak gol strzelony Juventusowi czy Manchesterowi City nie przejdzie bez echa, dodatkowo wydaje mi się że Lech skorzysta też na tym finansowo, na pewno więcej ludzi przyjdzie na mecz z Juve czy z Citizens niż np jakby grali z Dynamem Zagrzeb i Club Brugge. Czego można oczekiwać od Lecha?... na pewno liczę na wyprzedzenie Salzburga chociaż i Red Bull będzie faworytem konfrontacji z Lechem a w meczach z Juve czy Man City nie liczę na cuda, po prostu jak przegrają to chociaż z honorem po ambitnej walce i różnicą mniejszą niż 3 gole.

 

Co do Interu to mimo wszystko uważam że zajmą miejsce w pierwszej trójce, oczywiście liczę na mistrzostwo jednak w tym roku może być trudniej, nie było jakiś większych wzmocnień ale sezon wcześniej genialne ruchy na rynku transferów procentują do dziś. Drużyna się scementowała, nie utraciła nikogo ważnego a szczególnie cieszy mnie że zatrzymali Maicona (według mnie na ten moment najlepszy obrońca na świecie), na pewno pod wodzą Beniteza będą grać nieco inaczej ale ciągle będą groźni, mecz z Atletico im nie wyszedł ale nie oznacza to że cały sezon będą tak grać, wydaje mi się że przez kilka najbliższych kolejek będą musieli się "dotrzeć" i znów zaczną dominować w Serie A.

[Bonkol]

Kolejny weekend za nami. Ruszyły Serie A i Primera Division. Zawiodły potęgi włoskiego futbolu. Przegrał Juventus(w stylu takim jak rok temu, co mnie smuci niesamowicie ), zremisowały Roma i Inter, a trzeba przyznać, że Bari, Cesena i Bologna to nie są rywale z wyższej półki. Nie zawiódł jedynie Milan, który rozgromił Lecce 4:0 i jak tylko Pato będzie zdrowy to wraz z Ibrahimoviciem może stworzyć duet, który zdetronizuje Inter(odszedł co prawda Huntelaar i ma odejść Borriello, ale może przybyć Robinho, więc całkiem mądrze budowana linia ataku, tym bardziej, że sprawa z Marco to jeszcze nic pewnego). Jeżeli chodzi o Polaków to: Boruc ławka, Glik ławka, Augustyn kontuzja.

 

W Hiszpanii pewnie wygrała Barcelona i pewnie wygrało Atletico, które rozgromiło Sporting 4:0 i pokazało, że mecz o Superpuchar Europy to nie przypadek i pozostaje mieć nadzieje, że Forlan, Aguero i spółka będą w tym sezonie bardziej regularni. Zawiódł Real, który po dość bezbarwnym meczu zremisował na Mallorce. Duża niespodzianka na plus to postawa Valencii, która po tak dużych osłabieniach spokojnie zdobyła 3 punkty, tak jak Sevilla. Może chociaż na początku sezonu inne ekipy będą walczyć z gigantami jak równy z równym.

 

W Anglii tempa nie zwalnia Chelsea, pewnie wygrał też Manchester United, mniej pewnie, ale również wygrały swoje mecze Arsenal i Liverpool. Zawiodły natomiast drużyny, które znów mają pokrzyżować plany wielkiej czwórki. Tottenham przegrał u siebie z Wigan(w poprzednim sezonie strzelili im chyba 9 goli jak dobrze pamiętam), a City poległo w Sunderlandzie. Można też odnotować, że kolejnego gola dla Newcastle strzelił Carroll, który jak tak dalej pójdzie stanie się wielką gwiazdą ligi.

 

We Francji ciągle niespodzianka goni niespodziankę. Lyon gładko przegrał na stadionie Lorient, Bordeaux podzieliło się punktami z Marsylią w meczu na szczycie dwóch ostatnich mistrzów. PSG wróciło na swój normalny tor, czyli gładko przegrywa z kim popadnie, a liderem jest ekipa z Tuluzy, która bez Gignaca radzi sobie jeszcze lepiej niż z nim w składzie. Historyczne zwycięstwo odniosła drużyna Brest, która pokonała na wyjeździe ekipę Caen, która była rewelacją pierwszych 3 kolejek.

 

W Niemczech grad bramek i kilka niespodzianek. Diego zamienił Juventus na Wolfsburg i mogło się wydawać, że pierwszy mecz będzie miał jak marzenie, bo strzelił bramkę, a Wilki prowadziły 3:0, skończyło się 3:4, a rywalem był skazywany na pożarcie Mainz. Fajnie, że znów wygrał Hamburg, mają ciekawy skład i to może być wreszcie ich sezon. Góra tabeli to: Hoffenheim, Kaiserslautern i Mainz, czyli poleciało niespodziankami jak z rogu obfitości. Polska Borussia bez Polaków w składzie spokojnie wygrała z chaotycznym Stuttgartem 3:1, co dobrze nie wróży przede wszystkim Robertowi Lewandowskiemu.

 

W Holandii hattricka zaliczył Suarez i ciągle nie mogę uwierzyć, że jeszcze nikt go nie wyrwał z Amsterdamu. W Szkocji faworyci jak na razie spokojnie punktują, a u nas Górnik pokonał Ruch w Derbach Śląska i tym miłym akcentem zakończę tego posta.

 

PS: Ostatni dzień okienka transferowego, więc pewnie będzie o czym pisać.

[N!KO]

a City poległo w Sunderlandzie

 

Naturalnie wrocily ligi .. to i mnie podkusiło wrocic do zakladow bukmacherskich. "Ciezko zarobione" pieniadze poszly na 4 mecze, ale wszystko poleglo na Manchesterze City. Ogladalem ten mecz i MC mialo ciagle przewage. Co ciekawe w pierwszej polowie Yaya Toure ladnie przyspieszyl z pilka podczas kontry i mielismy sytuacje 3 na 1 na korzysc atakujacych! Yaya zwiodl ostatniego obrone wraz z wychodzacym bramkarzem i wylozyl pilke do Teveza. Carlosowi zostala pusta bramka i 5 metr... ... ... ... ... Ciezko bylo nie trafic, ale dal rade. Zlapalem sie za glowe i poszla mila wiazanka w kierunku monitora. Pozniej City dalej przewazalo i mialo jeszcze kilka akcji (Adebayor pietka chcial zaskoczyc bramkarza, ale ten wykazal sie refleksem). Pod koniec meczu Sunderland dostal karnego, a ja wyszedlem z domu, bo odechcialo mi sie na to patrzec. Gdyby Tevez trafil to City by wracalo do domu z kompletem punktow, a ja bym byl bogatszy

[Bonkol]

Dlatego lepiej odczekać te pierwsze 5 kolejek i ograniczyć ryzyko do minimum. Wtedy wszyscy są już w odpowiedniej formie i rytmie gry, a co za tym idzie ryzyko mniejsze. No, ale co zrobić, nawet w 30 kolejce komuś takiemu jak Tevez może się zdarzyć pudło z 5 metrów na pustą bramkę.

[KACPERt]

W lidze angielskiej były dwie niespodzianki:Tottenham przegrał z Wigan,a City poległo z Sunderlandem.Lubię Spurs,bardzo mnie zawiedli,chyba trochę zlekceważyli swego przeciwnika co spowodowało brak jakiejkolwiek zdobyczy punktowej.Manchester chyba też nie podszedłS do meczu poważnie.Taki wspaniały zawodnik jak Tevez nie trafił na pustą bramkę,koncentracja zawiodła.United i Chelsea planowo.

 

Barca odniosła pewne zwycięstwo,jednak Dumę Katalonii stać na więcej,ale i tak dobre spotkanie w wykonaniu FCB.Real tylko zremisował.Mallorca to solidny zespół,to jednak myślałem,że Real wygra.Miał szansę na gola.Higuain strasznie pieprzył.Atletico rozgromiło rywala.Znów niezawodny Diego.Forlan w świetnej formie.

 

Milan 4:0.Bardzo fajnie.Ronaldinho i Pato rozegrali dobre spotkanie.R80 popisał się świetną asystą i 'czarował' na boisku,a Pato zrobił to co ma robić napastnik.Strzelił dwie gole.Juventus przegrał,cieszy mnie to.Nie przepadam za drużyną Starej Damy.Oglądałem mecz Interu,spodziewałem się łatwego zwycięstwa ekipy Beniteza,a tu bezbramkowy remis z kandydatem do spadku.Milito na razie kompletnie bez formy.

 

Teraz trochę o naszej Ekstraklasie.Mistrz Polski przegrał z Jagiellonią.Jaga zrobiła się bardzo dobrą drużyną.Fantastyczny mecz Grosickiego:strzelił bramkę,'wywalczył' czerwoną kartkę dla Arboledy i asystował przy bramce Frankowskiego.Pierwsza strata punktów Czarnych Koszul.Pan Wojciechowski się na pewno wkurzył.Słabiutki mecz rozegrał Śląsk Wrocław.Zaprezentowali się tragicznie.Cieszę się ze zwycięstwa Zagłębia Lubin,pierwsza połowę grali dobrze,a le druga bardzo słaba.Dobrze,że wygrali.

 

To tyle ode mnie.

[Bonkol]

Fantastyczny mecz Grosickiego:strzelił bramkę,'wywalczył' czerwoną kartkę dla Arboledy i asystował przy bramce Frankowskiego.

 

I niestety to wystarczyło, żeby dostał powołanie do reprezentacji...