Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Stworzyć wrestlera wszech czasów...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  198
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.03.2010
  • Status:  Offline

Technika: Kurt Angle. Naprawde fajny zawodnik, jego german suplexy miażdzą.

Speeche: The Rock. On miał w sobie to coś.

Siła: Goldberg. Jackhammer na Big Showie lub jego speary. To było mocne.

Gimmick: Randy Orton, w czasach gdy feudował z takerem i Rated RKO. To były świetne czasy dla niego. Lub Mick Foley.

My life, my rules.

17029495504c78e82ba05f6.jpg

  • Odpowiedzi 27
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Noface

    2

  • Brutal44

    1

  • Weed

    1

  • pawlos

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  370
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.01.2010
  • Status:  Offline

Technika:HBK, Ric Flair, Bret Hart wiadomo submissiony i te wszystkie inne rzuty itp.

Speeche: The Rock, HBK, Stone Cold - zawsze jak oglądam ich speeche to potrafią mnie rozbawić

Siła: Cena, bo potrafi chyba wszystko podnieść xd

Gimmick: Tu cięzko ocenić, jest Taker i jego mroczny styl, jest Orton (heel) żmija, jest również tu Mr.Perfect *Rip* i chyba postawię na Curta

9077542924c72bcdfb4ec5.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Technika - Mil Mascaras, chyba jedynymi wrestlerami, którzy mogliby się równać z nim w tej kwestii, to jego brat Dos Caras i może Dean Malenko. To co Mil pokazywał już w latach 70tych, to mało kto mógł powtórzyć 10-20 lat później. Walki takie jak z Jumbo Tsurutą, Dorym czy Terrym Funkiem itd. najlepiej pokazują jak genialnym technikiem był The Man of The 1000s Masks

 

Speeche - Hollywood Hogan - genialny za majkiem jako heel. Słuchając jego ryki do mikrofonu nie raz chciałoby się dać mu w morde by się zamkną.

 

Siła - "Dr. Death" Steve Williams - Koleś miał tak ogromną siłę, że nie dawał nawet szans takim ogrom jak Kobashi, Stan Hansen czy Jumbo Tsuruta. Bez problemu wyrywał ich do swojego popisowego backropa, bah, pamiętam jak potrafił wyrzucić 120 kilowego Kobashiego na barki i zrobić sobie nim serie na wyciskanie :)

 

Gimmick - Kenta Kobashi - czyli bycie genialnym, nie mając przy tym gimmicku. Na jego przykładzie mogę śmiało powiedzieć, że gimmicki mogą być zbędne dla wrestlera.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Technika:Davey Richards-gościu pod tym względem wymiata.Wkręca prześwietne techniczne walki.Bardzo duży zasób movesów,które wymagają bardzo wysokich technicznych umiejętności.

 

Speeche:The Rock-jego gadanek z czasów attitude mogę słuchać cały czas.Krótko mówiąc:Mistrz mikrofonu! :-)

 

Siła:Hernandez-bardzo mocny zawodnik.Rzuca innymi zawodnikami jak lalkami.Nieprawdopodobną siłą dysponuje ten Latynos.

 

Gimmick-Hollywood Hogan-uwielbiam na niego patrzeć,gdy grał tego złego.Świetnie grał heela,cało to jego zachowanie zarządzało. :D

21413621404d57aa3f81990.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Technika: Bret "Hitman" Hart W głosowaniu na najlepszego technika zajmuje drugie miejsce za Chrisem Benoitem a tutaj mało kto go wymienia. Jeżeli nie najlepszy to na pewno jeden z najlepszych techników. Perfekcji wymagał od siebie i od innych. Stąd pewnie jego krytyka Billa Goldberga w jednym z wywiadów.

 

Speeche: HBK Shawn Michaels Po prześledzeniu różnych gadek Rocka muszę przyznać, że miałem dylemat. Na pewno Dwayne Johnson nie jest gorszy od HBK, ale przeważył u mnie sentyment i fakt, że za czasów Rocka wrestlingu nie oglądałem prawie w ogóle. Shawn - mimo wszystko - bywał też zabawniejszy. Weźmy to jak naśladował Hulka Hogana. Majstersztyk. Z kolei nic dziwnego, że spośród obecnych gwiazd wrestlingu Dwayne Johnson robi bodaj najlepszą karierę aktorską.

 

Siła: The Undertaker Generalnie to nie wiem czy jest najsilniejszy. Może taki John Cena bije go na głowę, ale to nie ma znaczenia. Z tych bardziej siłowych wrestlerów największą sympatią darzę Undertakera i tyle.

 

Gimmick: Wielki dylemat. Jestem rozdarty między Shawnem Michaelsem a The Undertakerem. Gdybym miał zostać wrestlerem to wolałbym być jak The Undertaker, bo pajacować tak jak Shawn po prostu bym nie potrafił. Czułbym się nieswojo. Shawn po rozpadzie The Rockers celowo tworzył image takiego fircyka-sexy boya (jego publiczność miała nie lubić). Później musiał być w jakiś tam sposób konsekwentny (tak samo jak Hitman z różowymi gatkami), a - pomimo tego kiczowatego wizerunku - kochały go kobiety, a faceci podziwiali. Inni w takim gimmickiem byliby wieśniakami, ale nie Shawn. On po prostu był cool. Zatem stawiam na HBK Shawna Michaelsa.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Technika Oczywiście Kurt Angle, Desmond Wolf, od niedawna Doug Williams.

 

Speeche Mr.Anderson! jak dla mnie król nad królami mikrofonu :D

 

Siła Mark Henry? Albo niezniszczalny Jasio terminator który wszystko podniesie

 

Gimmick Sabian i jego gimmick kozaczka/gangstera mnie rozwala. Chciałbym zobaczyć go w TNA... Wróg publiczny nr. 1 :) może jeszcze Sami Callihan czyli ześwirowany psychopata...

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  40
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2010
  • Status:  Offline

Gimmick:The Undertaker, ten gość jest i będzie najlepszym gimmickiem w histori WWE.

 

Siła:

Jasiek Cena...Jaki jest taki jest, lecz umiał podnieść Umagę, Showa oraz Henryka
Zgadzam się całkowicie.

 

Technik:Evan Bourne, ten gość króluje w powietrzu.

 

Speech: The Rock, nikt nie będzie miał lpszych speechy niż on!

Powracam w wielkim stylu!

  • Posty:  694
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2010
  • Status:  Offline

technik- kurt angle i chris benoit

siła - goldberg i Lesnar za akcje na big showie :D

speech-3:16 give me a hell yeah bił na głowę całą resztę

gimmick chory psychicznie mick foley aka mankind

Sygna by Filipoo666

20854407495044e5718b29f.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Technika- Chris Benoit lub Dean Malenko= jeśli ktoś widział ich walki wie dlaczego

Gadka- Hollywood Hogan lub Kevin Nash= główne postacie nWo. Hulster w wersji heel miażdżył słuchacza swoimi niekiedy długimi wypowiedziami. A Big Sexy? Nie wiem dlaczego, uwielbiam go słuchać.

Siła- Goldberg lub Giant= świetnie przygotowany fizycznie oraz siłowo były footbolista lub młody olbrzym.

Gimmick- Sting lub DDP= świetny, mroczno face'owy gimmick lub charyzmatyczny ulubieniec publiczności z WCW.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  13
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2010
  • Status:  Offline

Technika- Sam nie wiem czy wybrać Breta Harta czy Heart Break Kid-a bo wg. mnie są(byli) najlepszymi technikami. Breta Harta nie pamiętam prawie w ogóle a sweet chin music pół przytomnego Shawna Michaelsa owszem dlatego stawiam na HBK

 

Speeche- Tak samo jak wyżej HBK, mój wybór jest prosty, a jeśli macie coś przeciwko to mam dla was dwa słowa:)

 

Siła- Ciężko mi wybrać pomiędzy John-em Cena a Brock-iem Lesnar-em. Pamiętam niesamowite FU na Big Show-le i Edge-u ale też pamiętam jak zapadł się ring po pięknym superplexie Lesnara na Show-le. Mimo wszystko wybieram Johna Cene ponieważ, jest on bardziej dynamiczny.

 

Gimmick- Tutaj nie mam żadnego problemu zdecydowanie HBK ponieważ pana w kapeluszu średnio lubię. A przecież HBK miał super wejścia, świetnie prezentował się przy micro i do tego walki z jego udziałem są niezapomniane.

Mr.Wrestlemania thank you for your any moments:

http://il.youtube.com/watch?v=oYkPFXmnjM4

I hope you return be soon...

15116338974c8dd474efc5b.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gimmick: Big Red Monster z Paulem Bearerem u boku... może Taker był pierwszym gimmickiem 'z zaświatów', ale to jego "brat" działał najbardziej na wyobraźnię

 

Siła: Mix Goldberga z Lesnarem - dwaj niesamowicie silni zawodnicy, rzucający Giantem/Big Showem jak zabawką... pamiętny debiut Lesnara, kiedy ze Spike'a (może to nie jest wielkie osiągnięcie) zrobił wręcz szmacianą lalkę do powerbombów, czy popisy Billa, wyciskającego Big Poppa Pumpa kilka razy nad głową

 

Technika: Tutaj również połączyłbym dwie znakomite postaci, ikony wrestlingu: Mr. Perfect i Kurt Angle - pierwszy to znakomity i widowiskowy technik, wszystko co robił, było rzeczywiście perfekcyjne... drugi - cóż, tytuł mistrza olimpijskiego w zapasach mówi sam za siebie - NIKT inny we wrestlingu nie miał takiego zaplecza technicznego jak Angle

 

Mic-skillsy: I tutaj muszę wymienić dwóch panów - w erze Attitude wręcz komplementarnych względem siebie - SCSA i The Rock - ich feudy nie byłyby tym, czym były, bez historii opowiedzianych przez mikrofon... wystarczyło, że któryś znalazł się choćby w pobliżu mica i temperatura na hali rosła o 10 stopni


  • Posty:  798
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.12.2006
  • Status:  Offline

Gimmick:

Uwielbialem DX, Rock tez wymiatal, gimmick Takera podoba mi sie od wielu lat, ale taki moj ulubiony to psycho heel Edge;]

 

Siła:

Kane sprzed wielu lat mial niezly power, Goldberga nie trawilem nigdy ale sile to on mial:) obecnie to na pewno Hernandez i Cena, ale najbardziej sklaniam sie do Brocka Lesnara ktory mial tez clakiem niezle ring skillse;]

 

Technika:

Tu nie ma zadnych watpliwosci: Kurt Angle.

 

Mic skillse:

Tu wybor zdecydowanie najciezszy, na prawde moglbym wymienic kilkanascie osob ktore zawsze slucha mi sie bardzo przyjemnie...

po dluuugim namysle Rock, ale rownie dobrze moglby to byc Y2J albo np SCSA


  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Technika - tu mi na myśl przychodzi trójka zajebistych all-rounderów potrafiących zrobić świetną walkę, czy to w klasycznym stylu, czy w gimmick match'u - Kurt Angle, Bret Hart, Shawn Michaels.

Jeżeli miałbym wytypować jednego z nich, to chyba byłby to jednak Angle, który w ringu z całej trójcy był najbardziej techniczny i w swoich najlepszych latach - potrafił skroć zajebistą walkę nawet ze stojakiem na parasole (potrafił poprowadzić w ringu niemal każdego).

 

Siła - zdecydowanie John Cena. Jasne, że są lub byli od niego silniejsi, ale chodzi mi o wrestlera, który nie wygląda przesadnie na mega-koksa a'la Lesnar (choć oczywiście Jasiek sylwetki na bananach i Danonkach nie zbudował) a w stosunku do swoich gabarytów jest silny jak byk (te motywy kiedy podnosił na barach Edge'a położonego na Big Show'ie do AA, były baaardzo imponujące). Można by tu było jeszcze wymienić właśnie chociażby Lesnara czy Goldberga, ale dla mnie nie jest to aż tak bardzo imponujące, kiedy skoksowany koleś, wielki jak stodoła, rzuca po ringu innymi wrestlerami (jakoś bardziej mi zapadły w pamięć te BezCenne popisy tężyzny fizycznej).

 

Gimmick - oczywiście oryginalny Mankind, psychopatyczny heel, szaleniec nie bojący się nikogo, który w swoim debiucie "porwał się" (oglądając to jako mark myślałem sobie, że facet musi być posrany, że się odważył na taki czyn :D) na zaatakowanie samego Takera, Mankind który jak równy walczył z największymi face'ami (mówię to cały czas o początkowej fazie gimmicku a nie tej dalszej, kiedy zrobili z niego wafla w krawacie i ze skietą na łapie :roll:), przyjmował zabójcze akcje i sam takie zapodawał.

Poza tym - gra aktorska Foley'a w tym gimmmicku zasługiwała na oscara. Te wszystkie jego piski i wycie, kołysanie się a'la "choroba sieroca" (albo tulenie do siebie krzesełka) po wygranej walce, rwanie sobie kudłów z głowy, czy autodestrukcyjne zagrania po nieudanych próbach pinu (Mankind potrafił wówczas walić swoją głową w ring, narożnik, albo w inny sposób "zadawać sobie ból") - dla mnie po prostu mistrzostwo świata i najlepszy gimmick jaki widziałem w życiu!

 

Micskillsy - dużo było wygadanych gości w świecie wrestlingu, ale chyba największe wrażenie zawsze na mnie robił Ric Flair, który po prostu tak niesamowicie potrafił oddawać emocje podczas speechy, że kiedy wygłaszał heelowe promo, robił się cały czerwony na twarzy, oczy wyłaziły mu niemal z orbit i wyglądał jakby zaraz z wkurwienia miał dostać wylewu :D Przyznam szczerze, że zawsze niesamowicie naturalnie i sugestywnie to wyglądało i do dzisiaj - pomimo, że nigdy nie lubiłem Rica - jego mikrofonowe jazdy oglądam w TNA z największą przyjemnością.

 

 

Ja bym do tych cech dodał jeszcze jedną, która powinna bezwarunkowo charakteryzować topowego zawodnika, a mianowicie:

 

Charyzma - chyba jednak HBK, który potrafił być mega-nienawidzony jako heel i do bólu kochany jako face a na dokładkę w każdym swoim gimmicku sprawdzał się rewelacyjnie i był over z fanami. Nigdy nie lubiłem Michaelsa, ale wrestlerem był po prostu wybitnym i tego nie sposób mu nie oddać.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MissApril
      Obie walizki moim zdaniem zmarnowane, lepiej byłoby dać je komuś bardziej świeżemu, niż w kółko wszystko ma się kręcić wokół tych samych twarzy. U pań prędzej walizkę dałbym Roxanne lub Stephanie, zaś u panów LA Knight'owi.  Becky z pasem może być, w końcu coś lepszego będzie się działo, bo Lyra była nijaka jako mistrzyni. Spoko opcja dla lepszego wypromowania tego tytułu.  Super końcówka z R-Truth  
    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Bron Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali:
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej oficjalnej ceremonii otwarcia, fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił, mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable’owi. Skrót gali:
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...