Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

ROH - 20.08.05 - Morristown, NJ


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 199
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Weapons Match

Ring Crew Express (Dunn & Marcos) vs Carnage Crew (HC Loc & Tony Devito)

Walka była pełna hardcore'owych spotów z użyciem krzeseł, drabin, stołów, klawiatur. Wrestlerzy sporo krwawili. Walka zakończyła się po tym jak Dunn wykonał na DeVito fireman's carry na stół, a następnie położył go na drabinę i stół ustawione na krzesłach i wykonał senton z narożnika.

Zwycięzcy: Ring Crew Express

 

Mr. 630 Jerrelle Clark vs Azrieal

Dobra, szybka walka zakończone przez Azrieal'a poprzez double stomp z narożnika na głowę Clark'a.

Zwycięzca: Azrieal

 

Ricky Reyes vs Jay Lethal

Tradycyjnie przy ringu był Julius Smokes, aby pomagać Reyes'owi. Mimo wszystko wygrał Lethal po wykonaniu dragon suplex.

Zwycięzca: Jay Lethal

 

Soccer Riot Match

Colt Cabana vs. Nigel McGuiness

Colt w tej walce miał prawo wybrać stypulację. Caban wyszedł do ringu w stroju piłkarza i powiedział, że będzie to walka o nazwie soccer riot, w której wszystko jest dozwolone. Wrestlerzy sporo brawl'owali wśród publiczności, w pewnym momencie Cabana zepchnął ze schodów Nigel'a. Wrestlerzy nie używali za dużo krzesełek i innych pzredmiotów, a walka zakończył się na ringu zwycięstwem Colt'a.

Zwycięzca: Colt Cabana

 

Elemination Match

ROH World Championship

Homicide vs Spanky vs James Gibson ©

W trakcie walki Spanky miał problem z nogą, przez co Gibson i Homicide walczyli między sobą. Grimm Reefer podał Homicide'owi łańcuch, którym powalił Gibson'a. Sędzia odliczył James'a, ale zauważył łańcuch przy Homicide'dzie i go zdyskwalifikował! To bardzo zdenerwowało publiczność, jakby tego było mało sędzia uznał, że Spanky ze względu na stan nogi nie jest w stanie kontynuować walki i tym samym Gibson obronił tytuł. Publiczność zaczęła skandować m.in. "Bullshit" i "Homicide". Gdy Spanky był już poza ringiem Homicide i Rottweilers zaatakowali go. Na pomoc przybiegli uczniowie ROH Academy, ale zostali szybko zniszczeni przez Rottweilers. W końcu prawie wszystkim wrestlerom z szatni ROH udało się zatrzymać chaos.

Zwycięzca i nadal mistrz ROH: James Gibson

 

Cheech & Cloudy vs The Heartbreak Express

W trakcie walki wbiegł James Gibson i pobił wszystkich wrestlerów, po czym zarządał ponownego rozpoczęcia walki o pas ROH. Na rign wszedł Gary Michael Cappetta i powiedział, że owszem walka tego wieczoru będzie wznowiona, ale tylko z udziałem Spanky'ego, tym razem bez Homicide'a.

Zwycięzcy: Brak rozstzrygnięcia

 

The Embassy (Puma & Jimmy Rave) vs Generation Next (Austin Aries & Roderick Strong)

Pierwotnie partnerem Jimmy'ego Rave'a miał być Alex Shelley, ale z powodu kontuzji nie pojawił się na gali. Partnerem Rave'a został Puma, który jednocześnie stał się nowym członkiem Embassy. Prince Nana wyszedł do ringu z Jade Chung uwiązaną w smycz! Walka nie była zbyt ciekawa i zakończyała się po 450 splash w wykonaniu Aries'a na Puma'ie. Po walce Prince Nana był rozwścieczony i obwinił Jade Chung za porażkę. Na ring wyszedł Mick Foley i po krótkim promo powiedział, że niepodoba mu się jak traktują Jade Chung. Po chwili Embassy zaatakowało Foley'a, którwmu na pomoc przybiegli Generation Next.

Zwycięzcy: Generation Next

 

ROH World Championship

Spanky vs James Gibson ©

Po wcześniej wydarzenia, publiczność była bardzo negatywnie nastawiona do tej walki, którą wygrał Gibson. Po walce James wyzwał Homicide, który nie dał na siebie długo czekać i sukcesywnie zaatakował mistrza ROH. Homicide dostał ogromnu pop, mimo że wziął mikrofon i powiedział, że nie nawidzidzi publiczności i one też go powinna nienawidzić.

Zwycięzca i nadal mistrz ROH World: James Gibson

 

ROH Pure Championship

Christopher Daniels vs Samoa Joe ©

Świetna walka, która skutecznie zatarła negatywne odczucia publiczności po poprzedni title match'u. Joe zmusił Daniels'a do poddania się i tym samym obronił tytuł ROH Pure.

Zwycięzca i nadal mistrz ROH Pure: Samoa Joe

Edytowane przez Koper
  • Odpowiedzi 8
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Dejv

    3

  • Koper

    2

  • RVD

    2

  • Ganzes

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Dzięki za fajny raport :)!

 

Szczerze mówiąc nie dziwię się publiczności że podczas walki Gibson vs. Spanky vs. Homicide była jakby to ując niezadowolona gdyż i mnie wkurzają akcje typu - że zawodnik nie może kontynuować walki za to że ma "kontuzje nogi" itp. W ogóle Homicide miał wygrac w końcu tytuł,takie jest moje zdanie.

Dziwi mnie również troche to że jak w raporcie napisał Koper - The Generation Next zrobiła nieciekawą walkę (tacy zawodnicy ?). Przeciwników mieli wcale nienajgorszych (Jimmy Rave,które nie lubie chociaż jest nawet niezłym wrestlerem,a i Puma ponoć jest niezły chociaż nie widziałem nigdy żadnej jego walki).Szkoda tylko że Alex Shelley nie walczył.

No i walka Chris Daniels vs. Samoa Joe - to bym chciał zobaczyć :).

Ogólnie gala conajmniej dobra jak wynika z raportu.


  • Posty:  2 861
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Dzięki za raport

Take me down to the paradise city

Where the grass is green and the girls are pretty

114037126847768c6792b79.jpg


  • Posty:  483
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Dzieki za raporcik :) w sumei z tego co wodze gala całkiem ciekawa... bedzie trzeba zassac :]
Largen then life.....

194233445040d59a169eb2d.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Hm...z raportu widać, że była to kolejna gala ROH trzymająca wysoki poziom, do którego ta federacja nas już przyzwyczaiła. Nie ma co ukrywać, że jak ma się pieniądze i "odpowiednich" właścicieli, to przy przemyślanym bookingu federacja taka jest skazana na sukces. Jakie walki mnie ciekawią? Zdecydowanie Weapons Match: Ring Crew Express vs. Carnage Crew, nie tyle ze względu, że lubię hardcore a wręcz ultraviolent, tylko z tego względu, iż Carnage Crew nie mogą zrobić zrąbanego brawlu (albowiem Tony DeVito w ECW dostawał po tyłku od New Jack'a i tym samym szkolił się w hardcorowym "fachu"), a poza tym jak dorzuci się do takiej walki tak dobrych high-flyer'ów, to nie może wyjść słaby pojedynek. Poza tym ROH już kiedyś tam mnie przekonało, iż potrafi zrobić bardzo ciekawy i zacięty brawl, po tym jak oglądnąłem Street Fight Match: Paul London vs. Michael Shane z ROH "Unscripted", bowiem to był pojedynek, zwłaszcza ze spotami z drabinami. Uważam, że tak naprawdę ROH mogłoby dawać nieco więcej hardcoru i tym samym wprowadzić takie stypulacje jak chociażby Tables, Ladders & Chairs czy nawet (nie boję się tego stwierdzić) Scaffold Match (i tutaj w roli głównej nie kto inny niż Jack Evans, czyli osoba o której John House kiedyś powiedział, że "to nie jest człowiek"). Tak poza tą walkę, to głównie jestem ciekaw w sumie jeszcze tylko matchu o ROH Pure Title: Joe vs. Daniels, bowiem konfrontacje o ROH World Title, są póki co dla mnie jakąś tam porażką. Najbliższe gale ROH też zapowiadają się bardzo ciekawie i zdecydowanie czekam na pojawienie się Kevin'a Steen'a oraz El Generico, który w bardzo krótkim czasie stał się moim ulubionym zapaśnikiem (Ole! :). Poza tym sprowadzenie CIMA'y - cód, miód i orzeszki! Co do Kobashi'ego to nie jestem szczerze mówiąc zbytnio przekonany, chociaż co prawda jest to jedna z żywych ikon puroresu. Po prostu, kiedy miałem wolny czas to "zaspokajałem" mój głód na puroresu i trochę widziałem z tego roku, było kilka walk Kobashi'ego i tak nie przekonywały mnie jak kiedyś. Napewno Kenta będzie wielką atrakcją, pokaże cały arsenał submission moves, jednakże dla mnie to nie ten sam człowiek co kilka lat temu.
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Ja akurat nie widziałem żadnych nowszych walk Kobashiego,jednak nie ma co ukrywać że wrestler ten ma najlepsze lata już za sobą.Jednak nie narzekając do końca to powiem że na jego walkę z Samoa Joe czekam bardzo i jestem wręcz pewien że walka będzie dobra. Co do kolejnego Japończyka występującego na gali ROH czyli CIMA z Toryumon (i czasami NJPW przynajmniej kiedyś) to jego walka z AJ Styles'em jakby doszła do skutku to byłaby to jedna z moich "dream matchy".Pojedynek powinien być conajmniej bardzo dobry, a znając świetną formę obu zapaśników możemy wręcz być pewni że walka będzie nie bardzo dobra a wręcz świetna!

Więcej hardcore w ROH ? W sumie trzeba by było sprowadzić paru jeszcze zawodników aby wzmocnić dywizję hardcore bo sami Carnage Crew (chciałbym ich na chociaż jedną walkę w CZW zobaczyć oczywiście hardcorową z np. H8Club) czy Jack Evans czy też BJ Whitmer nie starczą.W sumie jednak na parę takich walk Carnage Crew vs. BJ Whitmer & Evans można by było z ciekawością zerknąć.Działoby się.No i jeszcze Homicide jest w ROH.Ale robienie dywizji hardcore nie miałoby raczej sensu w ROH.Pare takich walk nie zaszkodzi jednak :).


  • Posty:  2 199
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

W ROH, nie jest pustynią hardcore'ową, raz na jakiś czas pojawia się jakaś oaza :). Co kilka gal mamy jakiś cage match, dog collar match, czy hardcore match więc wcale nie jest tak źle. Moim zdaniem ROH nie powinno za bardzo rozwijać tego typu wrestlingu, choć walki tego typu raz na jakiś czas popieram. Znaczniej bardziej wolałbym powrotu scramble match'y, tak charakterystyczneych dla ROH w 2002 i 2003.

 

Natomiast nie podoba mi się ostatni booking w okół pasa ROH. O główny pas walczą kolesie, którzy właśnie idą do WWE, bez sensu. Odgrzewają jeszcze świerzy scenariusz na zasadzie "kiedy Gubson straci pas", jak podobnie było z Punk'iem. Wygląda na to że Gibson potrzyma pas jeszcze conajmniej przez miesiąc, ponieważ już został zapowiedziany na galę 24 września. Widocznie ROH ma bardzo dobre stosunki z WWE i ostatnim bookingiem w pewien sposób chcą się podlizać federacji McMahon'a. Chcą przyciągnąć jak najwięcej fanów, lecz niestety chyba zapominają o starych anach ROH.

 

Trzecia sprawa, jestem ciekawy jak zaprezentują się CIMA i Kobashi'. Niestety z japońskim wrestlingiem jestem na bakier i nie miałem okazji widzieć w akcji powyższych wrestlerów, lecz z doświadczenia wiem że te walki wypadną dobrze :). ROH już kilka razy zapraszało wrestlerów z Japonii i walki z ich udziałym wypadały bardzo okazale.


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Najbardziej czekam na walkę CIMY.Lubie tego wrestlera jest naprawde świetny,a w dodatku jego pojedynek z Styles'em będzie według mnie prawdziwą perełką (mam nadzieje że się nie zawiode).Jak wypadnie Kobashi też mnie ciekawi,ale sądze że nie bedzie źle.

Widze że wszyscy (tj.RVD.Koper i ja) się zgadzamy co do tego że kiepsko jest prowadzony ostatnimi czasy główny pas w ROH.Jednak mam nadzieje że po tym jak Gibson straci pas wszystko będzie już OK.A to czy ROH ma dobre kontakty z WWE....wolałbym żeby te federacje nie miały ze sobą żadnych kontaktów ;) .


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Ja się nie dziwie, że ROH ma względy u WWE, ponieważ sprzedaje jej gale. Poza tym ROH zawsze potrafiło obracać się w światku wrestlingowym, gdyż szefowie federacji to w końcu właściciele RFVideo.
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 61 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 951 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 690 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 174 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 545 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 873 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • PTW
      Pod koniec wywiadu dla Fansportu.pl pomiędzy Prezesami zrobiło się bardzo niezręcznie... Dziś o 20:00 na naszym kanale YouTube wywiad z Prezesem Okonskim, w którym ma wyjawić prawdę na temat Arkadiusz Pan Pawłowski, cokolwiek to oznacza. Atmosfera robi się coraz bardziej napięta, a już w sobotę gala - bądźcie z nami! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #284 Data: 12.03.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Fresno, California, USA Arena: Save Mart Center at Fresno State Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Taz & Tony Schiavone Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • Attitude
      Nazwa gali: wXw We Love Wrestling #65 Data: 09.03.2025 Federacja: Westside Xtreme Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Oberhausen, Nordrhein-Westfalen, Niemcy Arena: Turbinenhalle 1 Format: Live Platforma: wXwNOW.de Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • -Raven-
      1. MJF vs. "Hangman" Adam Page - solidny, intensywny opener, z kilkoma mocnymi spotami i dobrze, wyrównanie rozpisanymi zawodnikami. Wisielec ostatnio przegrywał najważniejsze walki i myślałem, że tutaj też umoczy (np. po interwencji i turnie Danielsa), tak więc mocno zaskoczył mnie finisz i czyste podłożenie MJF-a. Prawda jest taka, że Page potrzebował mocnej wygranej jeżeli teraz mają go promować i ma coś znaczyć w angle'u ze stajnią Moxa, tak więc booking był tutaj logiczny. MJF-owi za wiele i tak przez to nie ubyło. Sama walka wciągająca. Bardzo dobrze mi wjechała jako opener. 2. Mercedes Moné (c) vs. Momo Watanabe - nie kupiła mnie ta walka. I to już nawet nie to, że nie trawię Moneciary i podkładania jej kolejnego tabuna rywalek. Po prostu jak dla mnie to nie było chemii ringowej pomiędzy tą dwójką, przez co walka się ciągnęła i byłem kompletnie "obok niej". Męczące starcie. Musiałem kilka razy cofać, bo łeb mi poleciał. 3. Swerve Strickland vs. Ricochet - no i ta waleczka rozbudziła mnie na dobre. Świetnie rozpisany jeden i drugi, liczne zmiany przewag, kontry i kick outy po najcięższych działach. Do tego, do końca nie było wiadome, kto to ugra, bo tak tu rozpisali Nanę, że mógł się on przyczynić do przegranej swojego podopiecznego. O takie walki właśnie nic nie robiłem! 4. Kazuchika Okada (c) vs. Brody King - źle rozpisana walka, której booking był jednym wielkim spoilerem. Nie żeby się to źle oglądało, bo dla mnie demolki Brodatego Kinga - są zawsze na propsie, ale kiedy słabiej wypromowany pretendent, przez większość czasu tak poniewiera Mistrzem, to wiadome, że wygrana tym bardziej nie jest mu tu pisana. Szkoda, bo przy bardziej przemyślanym bookingu, szło sporo więcej z tej walki wyciągnąć. 5. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Outrunners (Turbo Floyd and Truth Magnum) - tygodniówkowe starcie, gdzie pretendenci byli bez szans, a Mistrzowie mieli wypaść mega-mocno. Szkoda czasu z czymś takim na PPV. 6. "Timeless" Toni Storm (c) vs. Mariah May - o, kurwa! Babeczki zrobiły pierwszej klasy rzeźnię, montując krwawy spektakl. Świetnie odgrywały tą nienawiść, wręcz się czuło, że pragną się tam pozabijać. Chemii więcej niż w McDonald'sie. Szkoda, że pas nie wrócił do Majki (przewidywałem zdradę Lexa Luthera). Uważam, że nie dali jej w pełni wykorzystać potencjału jako Mistrzyni. Sztormiaczka przed ich feudem, wymiotła większość poważnych rywalek i dawanie jej ponownie pasa jest dla mnie trochę dziwnym zagraniem. Co do samej walki - sztos. Wjechała jak zimny browar w gorący, letni dzień. 7. Konosuke Takeshita (c) (with Don Callis) vs. Kenny Omega - podchodząc do tej walki chyba jednak nie wziąłem pod uwagę tego, po jak ciężkich problemach zdrowotnych wraca Kenny. Widać po nim było, że wydolnościowo to nie jest już to samo co kiedyś i miało to przełożenie na tempo walki, które momentami mocno zwalniało. Pomimo tego, pojedynek i tak był dobry, ponieważ taka dwójka nigdy nie zejdzie poniżej pewnego poziomu. Były niezłe kontry, solidne spoty i ogólnie było widowiskowo, tylko to tempo... No, Omega przyzwyczaił nas do większych fajerwerków pod tym kątem. Konus przegrywa przez rolkę, tak więc jakiejś wielkiej ujmy mu to nie przynosi. Cholera, rozumiem skąd taka a nie inna forma Omegi, ale skłamałbym mówiąc, że nie spodziewałem się więcej po tym zestawieniu (chociaż ogólnie walka i tak mi się podobała). 8. Will Ospreay vs. Kyle Fletcher - ta dwójka już udowadniała, że potrafi zrobić zajebistą walkę i tutaj także stanęli na wysokości zadania. Było sporo szaleństwa, popierdolone spoty, konkretny hardcore i stiff'owe akcje. Obaj zostali rozpisani prze-kozacko i Ospraey świetnie wypromował Fleczka, który z mało znanego tagowego zawodnika, wyrósł na mocnego singla, zajebiście odgrywającego heela. Podobał mi się finisz, gdzie Angol pokonuje Młodego, ale go nie potrafi finalnie "złamać" (ten do samego końca go przeklina i mu złorzeczy). Tiger Driver był tu wręcz konieczny, żeby ta historia dostała odpowiednią kropkę nad "i". Świetna walka, z zajebistą chemią ringową pomiędzy tą dwójką. 9. Jon Moxley (c) vs. Cope - serio w walce wieczoru odjebali takie gówno, po tak kozackim co-main evencie? Było wolno, nudno i bez czegokolwiek, co na dłużej potrafiłoby mnie wkręcić w to starcie. Serio wrzucili Yutę, jako to "zaskoczenie" po której stronie opowie się Skos? Próbowali zaskoczyć też finiszem (spierdolili kontrakt Cage'a chyba tylko po to, żeby Edge nie musiał jobnąć bezpośrednio Mox'owi), a wyszło kuriozalnie. Mox jest po 3 Spearach, a Chrystek atakuje Copelanda, zamiast wyjebać go z ringu i pinować Jona? Jedyny plus, że Mox obronił pas, bo z tytułu powinien go skroić ktoś młody i perspektywiczny, kogo by to wyjebało na orbitę pushu (vide: Ospraey), a nie stare dziady, pokroju Edge'a czy Chrześcijanina. Chujowy main event, kompletnie zjebany pod kątem bookingu (nudny i ciągnący się jak wóz z węglem) i tym bardziej wkurwiający, że ta dwójka potrafi zmontować dobry pojedynek. Reasumując - mocno nierówne PPV, gdzie 5 wartych obejrzenia walk, przeplatało się z 4 słabiakami. Arytmetycznie wychodzi mi 3,5/6, ale wyjebane walki takie jak Antośki i Majki oraz Willa i Fleczka (oraz pozostałe trzy z tamtej piątki, które mi mocno wjechały), powodują, że daje naciągane 4=/6. Na więcej nie jestem w stanie naciągnąć. Zjebany main event, po którym sporo sobie obiecywałem, skutecznie mi to uniemożliwia.   Niestety amigo, jak gala nie wypada w weekend (z soboty na niedzielę), to w tygodniu słabo u mnie z czasem, żeby móc ciurem poświęcić ponad 4h. Wieczorami jestem za bardzo dojebany i często wyłapuje KO podczas oglądania
    • Grins
      Nic tak bardziej nie wkurwia niż mistrz który ma wszystkich w dupie i się nie pojawia xD zawsze może wygłosić promo w którym powie że ma już w dupie fanów bo oni wiecznie wykrzykiwali " Cena Sucks " i będzie się pojawiał kiedy będzie miał na to ochotę  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...