Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

NBA - Dyskusje, polemiki, opinie...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

i mecz ode mnie

Oklahoma: Westbrook, Sefolosha, Durant, Ibaka, Perkins

Phoenix: Nash, Dudley, Hill, Frye, Gortat

 

Ja sie kiedys interesowalem NBA (jak gral Malone i Stockton), bo bylem fanem Utah. Dzisiaj nie ogarniam juz tak dobrze, ale sklad Phoenix prezentuje sie okazale. Frye tez za "3" cedzic potrafi. Nash w jakiej jest formie? Zreszta mniejsza z tym, bo tutaj kurs jest 1.10, wiec nawet nie ma sensu sie bawic.

Co do kuponu to postawilem 2 z 3 wymienionych. Podpowiem tylko, ze pominalem ten, ktory leci jako ostatni o 2.00 w nocy.

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • Odpowiedzi 775
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Hartfan

    135

  • Bonkol

    82

  • mnih

    63

  • Lil Abyss

    46

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2010
  • Status:  Offline

Nash w jakiej jest formie?

 

Pod względem fizycznym Nash prezentuje się wyśmienicie; od kilu dobrych sezonów tak samo dobrze. Mimo, że z roku na rok ma coraz gorszych partnerów to te 10 asyst na mecz potrafi rozdać. Spadają mu tylko średnie punktowe. W Phoenix szykuje się nieuchronna przebudowa, więc nie zdziwię się jak w połowie sezonu zhandlują Steve'm do jakiegoś zespołu liczącego się w walce o tytuł. Obustronnie dobra decyzja to będzie, bo klub zapewne zyska kogoś perspektywicznego i będzie mógł spokojnie budować nową ekipę (zapewne kilka sezonów to potrwa nim wrócą do czołówki), a sam Nash w końcówce kariery powalczyłby o tytuł. Nie chciałbym żeby odchodził z PHX ale to ostatni gwizdek żeby kogoś za niego dostać, bo po sezonie kończy mu się kontakt.

 

Ja interesuję się NBA na poważnie od jakiś 8-9 sezonów :) W mojej hierarchii na pierwszym miejscu stoi NBA (i koszykówka jako taka), na drugim wrestling a na trzecim piłka nożna.

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  227
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.06.2010
  • Status:  Offline

Obejrzałem pierwszą połowę meczu Bulls - Celtics i przyznam, że ten mecz mi przypomina mecz Mavs - Heat z pierwszego dnia rozgrywek. Celtowie w pierwszej kwarcie nie istnieli totalnie, a już w drugiej coś zaczęli robić na tym boisku oprócz nie trafiania z dogodnych sytuacji. Gdyby nie te pomyłki, to nie wiem, czy teraz, by nie prowadzili. A tak Rose i spółka prowadzą grę i mają nad nią kontrolę. Powiem szczerze, że cieszę się z takiego obrotu sprawy, ponieważ Bullsi zaczynają w końcu grać od pierwszej minuty na 100%. To może im się opłacić potem. Wspominając Celtics, w moim odczuciu oni lepiej zagrali te 24 minuty, jednak nie potrafili zdobyć najłatwiejszych punktów, co bezwzględnie Byki wykorzystywały. Co do Bulls mogę powiedzieć, że pierwszą piątkę mają solidną i dodatkowo dobrych zmienników, czego niestety u Celtów brak. Czekam na drugą połowę meczu i dalszą dobrą grę Chicago, która mnie satysfakcjonuje.

13986806754f144420a3038.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przypadkiem trafilem na Bulls vs Grizzlies, i musze przyznac, ze Chicago dalo popis najzalosniejszej gry w kosza, jaka widzialem od lat. Nie wiem, czy to jest druzyna na mistrzostwo, ale jesli tak, to najwyzszy czas sie obudzic, bo przestac na boisku to i ja moge 24minuty. Sa bici przez Rudego Gaya i spolke! Tamci graja u siebie, i trafiaja wszystko, a Noah potrafi spudlowac sam na sam z koszem. Frustracja ich dopadla, i przestali grac. Przewaga urosla do 25pkt... Smiech na sali. Trwa 3 kwarta

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Słabsze mecze się zdarzają. Co do pewniaków to na miejscu osób, które obstawiają online bez cienia wątpliwości postawiłbym, że Kobe znowu przekroczy 30 punktów. :)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2010
  • Status:  Offline

Słaby mecz w wykonaniu Chicago i nic poza tym ;) Nie usprawiedliwia ich brak Rose'a ani Hamiltona. Powinni wygrać i tyle! W tym sezonie na prawdę słabo, żeby nie powiedzieć mocniej, wygląda Noah. Gość stracił na zadziorności, mniej zbiera i punktuje a do tego nie potrafi się odnaleźć w parze z Boozerem. Z kolei Memphis pomimo słabego startu w tym sezonie dzisiaj zagrali na poziomie tego co prezentowali w zeszłym roku (rewelacja rozgrywek). Kontuzjowanego Randolpha dobrze zastępuje póki co sprowadzony za czapkę gruszek Speights.

 

Dziś dzień Martina Luter Kinga to trochę meczy o przystępnej porze jest do oglądnięcia :)

Oglądam Clippersów miażdżących Netsów, a o 2 w nocy pojedynek najlepszej obecnie ekipy w NBA Oklahomy City z Bostonem.

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2010
  • Status:  Offline

Temat o NBA coś umarł, więc trzeba go ruszyć z miejsca. All-Star Weekend niewątpliwie najlepszą okazją do tego jest :)

 

Za nami pierwszy dzień, czyli nowość w weekendzie z gwiazdami. Już nie mamy pojedynku pierwszoroczniaków z drugoroczniakami. Tym razem mamy dwa teamy dowodzone przez byłych wielkich graczy, legendy a obecnie analityków/komentatorów TNT Shaqa i Charlesa Barkleya. Ten kto ogląda wie jak ci dwaj goście się niesamowicie uzupełniają. Bez cienia wątpliwości powiem, że to najlepsza para w NBA (LeBron Wade i Durant Westbrook mogą się schować), w jednej drużynie ;) Sam pomysł zorganizowania takiego meczu - nie wiem jak tam - w takiej formuje, podpadł mi go gustu. Mieliśmy więc mały draft, w którym obaj panowie wybierali ze wspomnianego wyżej grona pierwszo i drugoroczniaków gości do swoich ekip. I tak w Team Shaq znaleźli się m.in. Griffin, rewelacyjny ostatnio Lin, Rubio czy Walker. Skład nastawiony na efektowne dogrywanie piłki pod kosz na alleya do Blake'a (stąd w składzie aż 5 nominalnych rozgrywających). W drugim zespole, roboczo nazwanym Teamem Chucka mieliśmy, z tych bardziej znanych: Irving, Wall, Williams, Cousins, czy Turner. Sam mecz? A jak to mecz pokazowy. Zero obrony i granie pod publiczkę. Parę efektownych akcji zawsze się znajdzie, dlatego też polecam jakiś hajlajt z tego meczu. W nich zawsze nawet najbardziej gówniany mecz da się pokazać jak jeden z lepszych ;) Wygrała drużyna Chucka, głównie dzięki niesamowitej grze MVP tego spotkania Irvinga. Zagrał super mecz, na mega skuteczności - 34 pkt 4/5 za 2 i 8/8 za 3!!, a prócz tego 9 asysy. Wspierali go George 23 oka, który do końca walczył o nagrodę dla najlepszego gracza meczu, oraz Turner (bliski triple double 16 pkt 11 zb 7 as). Przez cały mecz ekipa Barkleya przeważała, a to z racji tego, że Shaq nie dał pograć Griffinowi (10 min; ewidentnie go oszczędzał na niedzielne spotkanie) i Linowi (9 min; chyba lekko kontuzjowany z tego co mi się obiło o uszy). Tutaj fajnie zagrali pod koszem Thompson (20 pkt, 10/11 za 2) i Monroe (19 pkt 10 zb). Bardziej się chciało poprostu grać ekipie Barkleya, takie mam wrażenie.

Końcowy wynik to 146 do 133 dla Chucka.

 

Dobra, teraz to co przed nami.

Drugi dzień i konkursy :) Pierwszy będzie to Haier Shooting Stars najmniej mnie interesujący więc i o nim najmniej. Pojedynek 3-osobowych zespołów, złożonych z obecnej zawodniczki WNBA, obecnego zawodnika NBA i byłego gracza. Walczą tutaj miasta, w tym roku będą to gospodarze, a więc Orlando , Nowy Jork, Atlanta i Texsas (wyjątek). Nie wiem kto będzie reprezentował konkretne drużyny więc nie ma co się wypowiadać. Zresztą to loteria, bo kto pierwszy trafi z połowy to wygra - tak skracając do minimum ten konkurs ;)

Potem mamy Skills Challenge. Drugi z moich ulubionych konkursów (pokazujący sprawność rozgrywających), oczywiście poza wsadami. W tym roku mamy mocną obsadę - chociaż brakuje mi tu tylko Rose'a - Deron Williams, Russell Westbrook, Tony Parker, John Wall, Kyrie Irving i Rajon Rondo (zastąpił kontuzjowanego obrońcę tytuły sprzed roku Curry'ego z GSW). Jak już wspomniałem mocna obsada gwarantuje emocje. Ciężko wytypować zwycięzcę, oj bardzo. Skreśliłbym mimo wszystko Rondo z racji jego słabego rzutu z półdychy (jeden z elementów tego konkursu). Tak to może wygrać każdy! Jeśli już miałbym stawiać to głos poszedłby na Williamsa, który gra zajebisty sezon w Netsach. Po nim w kolejności Westbrook i rewelacyjny wczoraj Irving (jego za często nie oglądam z racji gry w słabym teamie), który mnie absolutnie zauroczył swoją grą ;)

 

Następnie w kolejności konkurs trójek. I tak wystąpią w nim: James Jones, Kevin Love, Ryan Anderson, Anthony Morrow, Mario Chalmers i Kevin Durant (za kontuzjowanego Joe Johnsona z Atlanty). Poza Durantem i Love'em nie ma gwiazd w tym konkursie a są wyrobnicy. Jones już raz wygrał teki konkurs, Anderson dziurawi kosz raz po raz po oddaniu na obwód w Magic, Chalmers korzysta z miejsca jakie zostawiają mu przeciwnicy skoncentrowani na James'a i Wade'a, a taki Morrow wystąpi w koszulce Drażena Petrovicia (tragicznie zmarłego lata temu ostatniego zawodnika występującego w konkursie rzutów za 3 w barwach NJ Nets) co może mu dodać takie +5 do umiejętności :D Chciałbym aby wygrał mój człowiek Durant, którego jestem - już od czasów jego uczelnianej gry w Texasie - wielkim markiem ;) Kto wie, szanse ma; chociaż wyżej stawiam Jonesa i Morrowa.

 

Ostatni konkurs i najbardziej wyczekiwany przez wszyskich a więc Slam Dunk Contest :) W tym roku nie ma gwiazd i buńczucznych zapowiedzi kto czego nie zrobi. To może i lepiej, bo zaskoczyć się in plus zawsze miło ;) Wystąpią: Chase Budinger, Paul George, Derrick Williams i Jeremy Evans (zastąpi kontuzjowanego Shumperta z NY Knicks). 3 ostatni spoko, mogą coś ugrać. Dziwi mnie tylko rudy Budinger. Nie powiem, kilka jego efektownych dunków widziałem w top10 różnych dni, ale czy to wystarczy na konkurs wsadów?! Wątpię, no ale może i on wypali ;) Chociaż do białych jestem sceptycznie nastawiony pamiętając co wyczyniał kilka lat temu Chris "Koko" Andersen :twisted: Faworyta nie mam, choć chciałbym zwycięstwa wysokiego Williamsa (pierwszoroczniak, 2 numer tegorocznego draftu, póki co dostający relatywnie niedużo minut w nowobudowanej Minnesocie, kandydat na all stara w przyszłości).

 

Dobra, teraz niedziela, czyli właściwy mecz gwiazd. W tym roku pierwszą piątkę zachodu reprezentować będą: Chris Paul, Kobe Bryant, Kevin Durant i Andrew Bynum. Sorry za słowo, ale kurwa 2 gości z Clippers, 2 z Lakers i 1 z Oklahomy, jakiż pięknych czasów się doczekaliśmy :) DWÓCH i to jakich z niedawnego outsaidera i pośmiewiska całej ligi. Jak wiele może drużynie dodać umiejętne dobranie zawodnika (Paula do LAC). No ale nie o Clippers tu mowa, bo to temat na osobą dyskusję ;) Druga strona a więc wschód: Derrick Rose, Dwyane Wade, Carmelo Anthony, LeBron James i Dwight Howard. Kto wygra? Nie mam zielonego pojęcia ;) W każdym razie ja jak co roku będę kibicował zachodowi. Kto zostanie MVP kwestia otwarta, jak wygra zachód to pewnie ktoś z graczy pokroju Durant/Griffin/Bryant, a jak wschód to James/Howard/Rose/Wade/Deron Williams. A pokuszę się o MVP, a co mi tam: Durant i 50parę punktów :twisted:

Zobaczymy na pewno dobrą i efektowną grę z masą ilości dunków :D

 

Dobra, to by było na tyle :) Więcej pewnie coś napiszę i mam nadzieję Wy też po dzisiejszych konkursach.

  • 2 miesiące temu...

  • Posty:  459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2010
  • Status:  Offline

W mgnieniu oka zakończył się wczoraj skrócony sezon NBA, a już dzisiaj ruszają play offy :)

Nie wypada nie napisać kilku zdań o parach w pierwszej rundzie.

 

Wschód

 

1. Chciago (50:16) vs 8. Philadelphia (35:31)

Bulls to najlepsza ekipa tego sezonu w NBA. Mimo takiego samego bilansu jak Spurs - 50:16 - tą od nich w ogólnej klasyfikacji wyżej, gdyż wygrali z nimi jeden bezpośredni mecz w sezonie regularnym. Ma to o tyle znaczenie, że w razie ewentualnego finału Bulls-Spurs to Byki będą miały przewagę własnego parkietu. Ten sezon, pomimo znakomitego bilansu, jest dziwny dla Chicago. Lider teamu D.Rose pod koniec sezonu regularnego zmagał się co rusz z jakąś kontuzją (a to pleców a to palca ręki) występując w kratkę. Podobnie weteran i pierwszopiątkowy rzucający obrońca tej ekipy R.Hamilton. Wyjątkowo dobrze, po słabym pierwszym sezonie gra Boozer. Ławka rezerwowych to typowi goście od obrony. Mocny kandydat do mistrzostwa pod warunkiem, że omijać ich będą kontuzje a Rose będzie grał jak przystało na MVP poprzedniego sezonu. Phili dużych szans nie daję. Skończy się do zera, co najwyżej 76ers mogą urwać zwycięstwo u siebie (4:2 to absolutny max). Ekipa Douga Collinsa bardzo dobrze rozpoczęła sezon ale z biegiem czasu popadała w przeciętność.

 

2. Miami (46:20) vs 7. NY Knicks (36:30)

Jedna z mocniejszych pierwszorundowych par tegorocznych play offów. Ekipa Żarów to podobnie jak Bulls jeden z faworytów do zgarnięcia mistrzostwa NBA w tym sezonie. Nie może być inaczej skoro grają w niej 2 (LeBron i D.Wade) z 5 najlepszych koszykarzy świata. Większe szanse na awans mają faworyci tej pary, ale nie skreślałbym wcale ekipy z Nowego Jorku. Gra Miami opiera się w zasadzie na grze trzech zawodników - Jamesa, Wade'a i Bosha. Któryś z nich zagra piach i robi się spora szansa na wygranie meczu dla Knicksów. I w jednej i w drugiej drużynie mamy gwiazdy (nowojorczycy mają przecież Anthonego, Stoudamirego i Chandlera) z tym, że w tej drugiej zawodnicy drugiego planu są lepsi (Davis, Novak, Smith, Fields). Tu upatrywałbym jakieś szanse NY. Jak już wspomniałem może to być bardzo wyrównana rywalizacja z końcowym wynikiem 4:3 dla któregoś z tych zespołów. Jednocześnie może skończyć się 4:0, 4:1 dla Miami po fantastycznych występach w każdym meczu wielkiej trójki z Miami.

 

3. Indiana (42:24) vs Orlando (37:29)

Pacers to jedna z rewelacji i pozytywnych zaskoczeń tego sezonu. Jakbyśmy taką parę dostali w połowie sezonu to wyżej staliby Magic. Jednak druga połowa to telenowela z Howardem, czy odejdzie, czy zostanie. Został i złapał kontuzję (coś z plecami). Nie wiadomo czy zagra w pierwszej rundzie PO. Jak nie to szybkie zwycięstwo Indiany stanie się faktem. Orlando nie ma odpowiedzi na żadną pozycję zespołu przeciwnego (pod warunkiem absencji DH12). Pacers gra fajną dla oka ofensywną koszykówkę opartą w zasadzie o każdego zawodnika. Granger w kolejnym sezonie to najlepszy punktujący Indiany, mega rozwinął się Hibbert (nagrodzony występem w tegorocznym meczu gwiazd), na super zadaniowca wyrasta Paul George. Mocna i wyrównana ławka rezerwowych. Orlando jest w tym sezonie na równi pochyłej. Niby Howard przedłużył kontrakt do końca przyszłego sezonu, ale każdy chyba wie, że w każdej chwili zachce mu się transferu. Nastąpi to albo po zakończeniu klapą tegorocznych play offów, albo w połowie przyszłego sezonu. Wtedy wymienią go za jakąś gwiazdę/gwiazdy. Jeśli dogra przyszły sezon do końca i skończy mu się kontrakt odejdzie z Orlando pozostawiając Magic z niczym. Tak czy siak (z Howardem czy bez) przejście Indiany rundę wyżej raczej pewne.

 

4. Boston (39:27) vs 5. Atlanta (40:26)

Bilans mówi sam za siebie - najbardziej wyrównana para na wschodzie. Tutaj serię może wygrać każdy. Najmniej mam tu do powiedzenia ;) Trochę większe szanse daję Celtom ale to pod warunkiem, że w pełni zdrowia będą trzej weterani P.Pierce, R.Allen i K.Garnett oszczędzani pod koniec sezonu regularnego.

 

Zachód

 

1. San Antonio (50:16) vs Utah (36:30)

Przed startem sezonu poważnie nie zaliczani do grona ścisłych faworytów koszykarze z Texasu mieli fenomenalną drugą połowę sezonu wyprzedzając na finiszu ekipę Oklahomy City. Omijały podstawowych graczy kontuzję, czego wcześniej raczej nie doświadczali i od razu wynik lepszy. Bardzo silna pierwsza piątka z rewelacyjnie grającym w tym sezonie Parkerem. O dziwo, bo kto by się spodziewał po drużynie od lat uznawanej za grającą jedną z najlepszych obron tego, że staną się najlepiej punktującym zespołem (średio 103.7 pkt/mecz). Ostatni gwizdek dla - przyszłego członka galerii sław - Tima Duncana na kolejne mistrzostwo. Mocny faworyt do wygrania konferencji zachodniej, z racji tego, że jak nikt inny potrafią grać ze wspomnianą wyżej Oklahomą. Pomimo bardzo dobrych graczy podkoszowych (Al Jefferson, Milsap, Favors i Kanter) Jazzmani nie powinni stanowić większego problemu dla Spurs. Problemy zaczną się ewentualnie w drugiej rundzie gdzie zagrają z kimś z pary Memphis/Clippers.

 

2. Oklahoma (47:19) vs 7. Dallas (36:30)

Bardzo fajna para i zarazem rewanż (już w pierwszej rundzie) za zeszłoroczny finał konferencji zachodniej. Weterani z Dallas o rok starsi, a młodzież Thunder o rok doświadczona. Tym razem nie widzę tego aby Marion zatrzymał Duranta. KD po raz 3 z rzędu został najlepszym strzelcem NBA. Oklahoma ma wszystko prócz wspomnianego już doświadczenia. 2 (Durant i Westbrook) z 5 najlepiej punktujących graczy, najlepszego rezerwowego ligi (Harden), najlepszego blokującego (Ibaka), bardzo dobrych obrońców (Perkins i Sefalosha) i solidnych zadaniowych zmienników (Collison i Cook). Nie marginalizowałbym też roli jaką w play offach może pełnić ściągnięty w połowie sezonu z LA Lakers doświadczony wielokrotny mistrz Derek Fisher. Z kolei Dallas jakoś bez wyrazu gra ten sezon, w niczym nie przypominając ubiegłorocznych mistrzów. Osłabieni brakiem Chandlera ze słabymi podkoszowymi (Haywood i Mahinmi) Mavericks nie mają czego szukać. Fakt - zawsze zapalić może Nowitzki czy Terry, ale to jednak za mało atutów na Thunder. Do zera Dallas nie dostanie na pewno, mogą urwać jedno max dwa zwycięstwa.

 

3. LA Lakers (41:25) vs 6. Denver (38:28)

Kolejna fajna para na zachodzie. Denver dobrze idzie gra z Lakersami. Faworytem są na pewno Lakers, ale nie odbierałbym szans Bryłką. Szczególnie, że w pierwszej rundzie nie zagra Metta Word Peace (dawniej Ron Artest). Pod koszem Jeziorowcy mają najlepszą dwójkę w całej NBA (Gasol i Bynum), ale im dalej na obwód tym słabiej - nie licząc Kobe Bryanta - w Denver odwrotnie, przeciętni środkowi a bardzo mocny obwód. Ławka rezerwowych Kalifornijczyków to chyba najgorsza ich ławka w historii. Mimo wszystko stawiam jednak na Lakers po bardzo trudnej i męczącej serii. Ewentualne przejście Denver rundę wyżej nie zaskoczy mnie wcale. Oznaczać będzie tym samym po sezonie konieczność gruntownej przebudowy Jeziorowców (Kobe wiadomo musi zostać, ale już ktoś z dwójki Gasol/Bynum powinien odejść a w zamian za niego porządny rozgrywający albo niski/silny skrzydłowy).

 

4. Memphis (41:25) vs 5. LA Clippers (40:26)

Najbardziej wyrównana i najmocniejsza para tegorocznych play offów. Niech świadczy o tym fakt, że nie mam pojęcia kto przejdzie dalej, a to dobrze świadczy o tej parze :) Memphis to bardzo fajnie zbilansowana pierwsza piątka i chyba najmocniejsza ławka rezerwowych. Drużyna nie zmieniła się w ogóle od zeszłego sezonu (wygrali w pierwszej rundzie ze Spursami, odpadając w mega emocjonującym siedmiomeczowym półfinale z Thunder) co będzie uch atutem w pojedynku z nowotworzonymi i jeszcze nie tak zgranymi Clippersami. W skrócie Grizz to przede wszystkim zespół, gdzie każdy walczy za każdego a Clippersi to dwie wielkie gwiazdy Chris Paul i Blake Griffin wspomagani przez Butlera, Foye'a, Mo Williamsa, Jordana i innych. Clipps mają jeszcze czas, za rok będą bardziej zgrani, wróci Billups i staną się jedną z najlepszych drużyn. Teraz jeszcze takową nie są. Stawiam na super serię i ostateczny awans Memphis. W głowie już mam półfinał konferencji Spurs vs Grizzles. Jeśli ktoś może pokonać San Antonio to prędzej właśnie Memphis niż Oklahoma. Niedźwiadki to najlepiej match up'ująca się ekipa z całej NBA ze Spursami. Rok temu o czym już wspomniałem walnęli ich w pierwszej rundzie, więc w ewentualnym półfinale stawiam ich szanse na awans wyżej.

 

Tyle :)


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

Kuhwa, może i bym to przeczytał, ale właśnie przeleciałem oczami przez typy ZP1, więc może zostawię krótkie przemyślenia odnośnie meczów, które mnie interesują :P .

 

- Rose, Rose, Rose. Nie można powiedzieć, że jest kluczem do wygrania rywalizacji z Sixers, ale na pewno przydałby się. W crunchtime szczególnie. Jednak mimo wszystko, ten sezon pokazał, że Bulls to już kolektyw. Każdy zawodnik zna swoją rolę i dobrze się z niej wywiązuje. Na każdej pozycji mają 2ch dobrych defensorów (no może poza Boozerem i Korverem) i Phily to jeszcze nie ten poziom.

 

- Carmelo zatrzyma Jamesa? chciałbym, żeby tak było. Miami wygląda lepiej na papierze, jednak Knicks mogą być nieobliczalni. Dobra defensywa (Shumpert, Fields, Melo, Chandler), Amare to wielka niewiadoma, jednak wierzę że stać go na serię życia, albo chociaż zbliżoną formę do tej z Suns :). Heat, to Heat. Zagrają swoje i pewnie zgarną zwycięstwo 4-1 albo 4-2, jednak nie można skreślać NY.

 

- Avery Bradley! Będę kibicował Celtom, to na pewno. Wyrównana walka, być może do meczu numer 7. Ciężko wskazać faworyta.

 

Zachód szczerze mówiąc, po odpadnięciu Suns mnie nie interesuje. Ciekawe czy Mavs odzyskają mistrzowską formę, jak zagrają faworyci no i czy kogoś będzie stać na niespodziankę. Pierwszy mecz Bulls-Sixers już za kilka godzin, później jeszcze Heat-NY na C+, can't wait :)

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

w Denver odwrotnie, przeciętni środkowi

Faried już od jakiegoś czasu rozgrywa dobre mecze i mam nadzieję, że uda mu się wygrać rywalizację z Bynumem.

 

Rozpoczynamy Playoffy czyli zapominamy o spaniu w nocy. Jednak do rzeczy. Nie będę się dokładnie rozpisywał. Na początek cieszy mnie fakt, że Miami z Bostonem spotka się dopiero w finale konferencji i jest to dla mnie finał marzeń. Po drugiej stronie zapewne zobaczymy OKC a ich rywali może być wielu. Na pewno nie chcę Lakersów, może Spurs albo Clippers. Całym sercem jestem za ekipą z Miami. Moi ulubieńcy od samego początku oglądania NBA w tym roku muszą zdobyć tytuł. Moje przewidywania to:

 

Chicago-Philadelphia 4:2 niestety ale 76ers nie są w stanie bardziej zagrozić a szkoda...

 

Miami - NY Knicks 4:1 nie chcę aby droga do finału była jakaś długa i ciężka ale nie wierzę, że Knicks nie urwą ani jednego zwycięstwa, taki wynik jest idealny.

 

Indiana - Orlando 4:2 Pacers to drużyna, którą bardzo lubię a Orlando musi sobie radzić bez Howarda. Jak widać było w trakcie sezonu regularnego bez DH nie istnieją i nie są czasami w stanie rzucić tych 80 punktów.

 

Boston - Atlanta 4:3 to nie będzie łatwe starcie dla żadnej drużyn ale mocno kibicuję Celtom pomimo ogromnego szacunku dla Hawks. Jednak doświadczenie weźmie górę. Nie ma szans by taka ekipa jak Boston odpadła w pierwszej rundzie.

 

----

 

San Antonio - Utah 4:1 nie sądzę żeby Jazzmani mieli jakieś szanse w tym starciu, max jedna wygrana ale to im nie da nic wiele.

 

Oklahoma - Dallas 4:3 Mavs będą chcieli bronić tytułu dlatego łatwo nie będzie dla Oklahomy, może być nawet spore zaskoczenie jeśli to Dallas przejdzie dalej. Jestem za!

 

Lakers - Denver ?:? nie chcę przewidywać wyniku gdyż tutaj może się przytrafić coś w stylu zeszłorocznego Lakers-Dallas.

 

Memphis - Clippers ?:? tutaj też ciężko przewidzieć, bardzo wyrównane starcie i może być nawet 7 meczy.

WWE by Pinio 2k17

Fan CM Punk'a od początku przygody z WWE!

KNEES 2 FACES

10206473354f8c156432932.gif


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No to pierwsze mecze za nami i emocji nie brakowało. Przede wszystkim Dallas pokazali, że to drużyna typowa na playoffy i napsuli sporo krwi ekipie Thunder. Niby Durant uratował zwycięstwo, ale kilka razy w tym meczu rzucał na siłę i przede wszystkim z dystansu średnio mu to wychodziło. Nie było emocji w meczu Miami kontra Nowy Jork co trochę mnie zdziwiło, bo taka ofensywa jak ta Knicksów rzucająca tylko 67 punktów to po prostu katastrofa.

 

Do pewnego zwycięstwa zmierzali też Bulls i na ich nieszczęście i na nieszczęście samego Rose'a pod sam koniec biedny Derrick pozrywał mięśnie i chodzą słuchy, że nawet cała kariera tego zawodnika może być zagrożona. Trzeba mieć nadzieje, że jakoś się to wszystko ułoży i że nie będzie to kolejny świetny gracz po Brandonie Royu, który musi przedwcześnie zakończyć karierę. Zawiodła trochę Indiana, która przegrała u siebie z ekipą Orlando i przekonała się, że sezon zasadniczy to zupełnie inna walka niż ta w playoffach. Ciągle są faworytami, ale jednak teraz trochę się w tej rywalizacji pozmieniało przede wszystkim pod kątem mentalności.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2010
  • Status:  Offline

Fatalna wiadomość dla Chicago na starcie play-offów. Drużyna, która typowana była na finalistów co najmniej konferencji wschodniej może mieć problemy z przejściem pierwszej rundy już nawet nie wspominając o drugiej (zmierzą się ze zwycięzca z pary Boston/Atlanta). Pomimo tego, że w sezonie regularnym Byki dobrze funkcjonowały pod nieobecność Rose'a to teraz mamy play-offy a to zupełnie inne granie.

Miami - po zdemolowaniu w pierwszym meczu NY - staje się praktycznie bankowym finalistą na wschodzie.

Poważne kontuzje zerwań więzadeł krzyżowych dwóch graczy Rose'a i Shumperta (NYK) to skutek skróconego sezonu i zbyt dużej intensywności gry.

 

Straszna szkoda Rose'a :(

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  923
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.11.2003
  • Status:  Offline

Temat podupada, mimo iz w playoffs juz druga runda.

 

Dzisiaj LAL@OKC G1 i PHI@BOS G2.

 

Jak typujecie ?

 

Mi sie marzy upset @OKC, ale realia sa takie, ze nie zdziwilbym sie jakby Thunder pojechali moich LAL 4-0...Co do drugiego meczu to mysle, ze moze byc 1-1 :))

Sprowadzanie dowolnych rzeczy WWE i TNA na zamowienie forumowiczow !!!

 

REY024 Allegro, aktualna oferta:

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=24560233


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

Jako, że moi kochani Bulls pożegnali się z PO przedwcześnie sam nie wiem komu kibicować. Na pewno jako wieczny hejter Heat liczę na Pacers, w drugiej parze wschodu zdecydowanie wolę Celtics. Pierce robi najwolniejszy rozpierdol ofensywny w NBA i ma to swój urok ;) . Jeśli chodzi o zachód to chyba jednak OKC. Myślę, że game changerem z LAL będzie Harden, który weźmie rewanż na MWP :P .

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

będzie Harden, który weźmie rewanż na MWP

 

Tylko żeby zbyt dosłownie nie wziął tego rewanżu. :D

 

Co do tytułu to jak w każdych playoffs stawiam na Spurs, a w tym sezonie są naprawdę mocni i mają duże szanse, choć wygrać też może drużyna, która będzie zdrowa a o to w tym sezonie może być trudno patrząc ilu koszykarzy doznało już kontuzji (Rose, Davis czy ostatnio Bosh ) .

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 115 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: TJPW/DDT/GCW Data: 19.04.2025 Federacja: Tokyo Joshi Pro-Wrestling, DDT Pro Wrestling, Game Changer Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Las Vegas, Nevada, USA Arena: Pearl Theater At Palms Casino Resort Format: Live Platforma: TrillerTV Komentarz: Dave Prazak Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE WrestleMania 41 - Saturday Data: 19.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: Allegiant Stadium Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Theme: Timeless (The Weeknd), FE!N (Travis Scott) Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Caribbean Cool
      gunther Viking raiders Fenix Jade Fatu Charlotte Roman Iivy Logan Dominik Drew Tba Cody
    • Maxiu
      Night 1 1. Jey 2. The New Day 3. Rey 4. Naomi 5. Fatu 6. Tiffy 7. Seth   Night 2 1. Iyo 2. Liv Raquel 3. Logan 4. Dominik 5. Priest 6. TBA 7. Cena
    • KyRenLo
      WWE has announced that they have acquired AAA:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...