Powrot Breta Harta do WWE

[sHpAaKu]

Ano nie chwalcie dnia przed zachodem słońca. Byłem przekonany, że Bret pojawi się w Motrealu na Raw i gdy usłyszalem jego theme....to było coś niesamowitego. Choc to był tylko tease to nadal jest duża szansa na powrót HitMana. Michaels powiedział, że nigdy nie zobaczymy ani nie usłyszymy Breta w ringu WWE. (Akurat !!! - anything can happen in WWE). Poza tym WWE robi DVD o HitManie i patrząc choćby na ostatni home video WWE - Road Warriors to nie można nie zauważyć, że muszą pojawić się fragmenty z czasów obecnych. Jeśli produkt miałby się sprzedać to trzeba przypomnieć fanom kto to jest Bret Hart. Do cholery w 2003 roku Bret był w innych stosunkach z Vincem i choc stan zdrowia znacznie się nie polepszył to jest on wielką postacią tej federacji i daję sobie ręke i nogę obciąć jeśli nie zobaczymy juz nigdy go w WWE.

[sixter]

jesli!jesli! jesli! main eventem Summerslam bedzie Hogan vs Michaels, a nie jakis wwe title match, albo wrold title match to ja daje 60 procent ,ze Hitman w tej walce zrobi interfere.

[SixKiller]

A ja nie daje temu zadnych... zobaczymy czy bardziej pomyle sie ja czy Ty.

[Piotrekmilan]

ja dalej daje moje 90%

[evertonian]

mysle ze sixter ma tu duzo racji. main event'em na 100% bedzie walka Hogan-HBK. o forme shawna jestem spokojny, no ale hogan to hogan. a main event takiej gali, przy udziale takich legend MUSI byc zapamietany na dlugo! i choc moze bret nie bedzie mial zadnej interwencji to raczej nie sadze, ze skonczy sie czystym zwyciestwem ktoregos z panow..chociazby dlatego, ze porazka pograza jednego z nich bardzo mocno....zwlaszcza shawn'a, ktory jako ciagly main eventor straci duzo w oczach jesli przegra czysto z jakims dziadkiem.

[SixKiller]

nie sadze, ze skonczy sie czystym zwyciestwem ktoregos z panow..chociazby dlatego, ze porazka pograza jednego z nich bardzo mocno....zwlaszcza shawn'a, ktory jako ciagly main eventor straci duzo w oczach jesli przegra czysto z jakims dziadkiem.

 

Nie badz smieszny... porazka z legenda sprawi, ze Michaels straci w oczach fanow? Pfff... moge tylko pogratulowac blednego toku myslenia... W tej walce nie bedzie ani przegranych ani wygranych, bo tak naprawde nikt nie moze na niej zyskac i nikt nie moze stracic. Hogan i Michaels zdobyli juz wszystko co bylo do zdobycia i na pewno porazka czy zwyciestwo nie zmienia statusu zadnego z nich... w dalszym ciagu pozostana main eventorami. Czy Ric Flair tez jest dla Ciebie "jakims dziadkiem"?

 

Poza tym niektorym z Was polecam poczytac przy sniadaniu newspacki, moze one pozwola Wam realniej spojrzec na to co dzieje sie w WWE. Ja nie jestem w stanie okreslic na 100% czy "Hitman" sie pojawi czy nie, ale jestem realista i wiem, ze najprawdopodobniej do tego nie dojdzie...

[evertonian]

mowie z perspektywy adresata produktu wwe. nie wkurzaj sie

 

tak, obecnie Flair jest dziadkiem, ktory ledwo sie porusza - dostaje oklep od wszystkich, tkaze nagle zwyciestwo nad kims z gornej polki byloby szalona niekonsekwencja ale on juz nie walczy...szkoda, mimo wszystko z checia zobaczylbym jakas walke z HHH na wiekszym ppv

 

to ze HBK osiagnal juz wszystko wcale nie znaczy (a przynajmniej mam taka nadzieje), ze nie osiagnie wiecej. nie wiem ile hogan ma lat ale 50-tka mu juz na pewni strzelila. chocby wiek dyskwalifikuje go jako wiarygodnego 'wymiatacza'. pewnie bedzie pojawial sie sporadycznie w wwe (jak dla mnie to ten jego powrot jest spowodowany tylko i wylacznie promocja tego show na vh1), wiec porazka i tak mu nie zaszkodzi - masz racje. ale jesli HBK czysto polegnie emerytowi to...wybacz - ja w zyciu tego nie kupie.

[SixKiller]

Wlasnie nie mowisz z perspektywy adresata produktu WWE... kazdy fan WWE kupi zwyciestwo Hogana nad Michaelsem i w zadnym wypadku nie obnizy to statusu HBK i nie ma sensu powolywac sie tutaj na wiek, gdyz Hogan gabarytami przebija niejednego zapasnika WWE, a juz na pewno Michaelsa... tak wiec wizualnie 1:0. Poza tym Hogan powoli konczy kariere (przypuszczam, ze po raz ostatni), ostatnia walke prawdopodobnie stoczy na WrestleManii 22 i porazka faktycznie mu nie zaszkodzi... nie wiem jednak czy zdajesz sobie z tego sprawe, ze zwyciestwo Hogana jest doskonalym posunieciem marketingowym, a gala odbedzie sie w Kanadzie, a wiec miejscu, w ktorym Michaels jest antybohaterem nr 1. Dalej nie rozumiem Twojego toku myslenia i pozostaje on dla mnie wielka tajemnica. Poza tym przesadzasz twierdzac, ze Flair ledwo sie porusza, ale rozumiem, ze nie sledziles jego kariery aby moc go oceniac w chwili obecnej, wiec potraktuje Twoja teorie z mocnym przymrozeniem oka. Poza tym co wg Ciebie moze jeszcze osiagnac Michaels?

[evertonian]

Co moze osiagnac ? byc kolejny raz wwe champem ?

 

nie zebym sie czepial, ale od kiedy stolica USA jest miastem Kanady ?

[Sinner]

 

nie zebym sie czepial, ale od kiedy stolica USA jest miastem Kanady ?

 

A od kiedy Montreal jest stolicą USA O_o ?

[evertonian]

a od kiedy SUmmerSlam 2005 odbywa sie w montrealu ?

[FH]

Doszło chyba do jakiegoś niedopatrzenia evertonian ma rację - przecież SummerSlam odbywa się w Waszyngtonie

[Sinner]

uu to mnie teraz hmm O_o Byłem dozgonnie przekonany ze w Montrealu No coz moj błąd i zwracam honor

[SixKiller]

Zgadza sie, moj blad... faktycznie SummerSlam odbywa sie w Waszyngtonie, a cale zamieszanie wywolane na RAW wprowadzilo mnie w blad. Nie zmienia to jednak faktu, ze porazka z Hoganem nie jest w stanie wplynac negatywnie na statusu zadnego wrestlera bez wzgledu na to czy jest jobberem czy main eventerem. W obecnej sytuacji Michaelsa nikt nie odwazylby sie cofnac do mid-cardu, z ktorego wyszedl juz wiele lat temu. W tej walce nie bedzie ani wygranych ani przegranych, na WrestleManii X8 Hogan w podobnej walce przegral z Rockiem, przegral z nim takze rok pozniej na No Way Out. Ani nie obnizylo to statusu Hogana ani nie spowodowalo, ze Rock stal sie kims innym niz byl. HBK ma wyrobiona marke... to nie rookie, ktory wspina sie powoli w gore i po takiej porazce moglby ponownie spasc na sam dol. Poza tym WWE nie dazy w zaden sposob do tego aby HBK powrocil na szczyt czego dowodem jest dluga lista porazek na PPV z ostatnich 2 lat (na 21 walk Michaels wygral 7, a w tym 2 tuz po swoim powrocie kiedy byl naprawde mocno promowany i zdobyl tytul). Przegrywal m.in. z Edgem, Randym Ortonem, Ricem Flairem i wielokrotnie z Triple H. Czy ktoras z tych porazek zmniejszyla autorytet Shawna w oczach fanów?

[Luk]

Ano nie chwalcie dnia przed zachodem słońca. Byłem przekonany, że Bret pojawi się w Motrealu na Raw i gdy usłyszalem jego theme....to było coś niesamowitego. Choc to był tylko tease to nadal jest duża szansa na powrót HitMana. Michaels powiedział, że nigdy nie zobaczymy ani nie usłyszymy Breta w ringu WWE. (Akurat !!! - anything can happen in WWE). Poza tym WWE robi DVD o HitManie i patrząc choćby na ostatni home video WWE - Road Warriors to nie można nie zauważyć, że muszą pojawić się fragmenty z czasów obecnych. Jeśli produkt miałby się sprzedać to trzeba przypomnieć fanom kto to jest Bret Hart. Do cholery w 2003 roku Bret był w innych stosunkach z Vincem i choc stan zdrowia znacznie się nie polepszył to jest on wielką postacią tej federacji i daję sobie ręke i nogę obciąć jeśli nie zobaczymy juz nigdy go w WWE.

 

no ja mialem nadzieje, ze naprawde wyjdzie... Mialem lzy w oczach, jak widzialem titantron i theme.. W ogole widac, ze ten feud wyglada bardzo fajnie i dzieki niemu ostatni RAW byl NAPRAWDE DOBRY! Swoja droga, myslalem, ze Bret pojawi sie, podczas gdy HBK zalozyl Sharpshootera Hoganowi... Jest mozliwosc, ze pojawi sie dzis... Duza mozliwosc..