Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Wrestlerzy z przyszłością .


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Prawda jest taka że przed Truthem jeszcze co najmniej 7 lat kariery (45 rok życia jako optymalny wiek na wycofanie się, nie wyobrażam go sobie starego, musiałby całkowicie zmienić styl walki, gdyż opiera się on na zdolnościach akrobatycznych), gdyby chcieli, mogliby go potrzymać przy głównym pasie, ale jednak brakuje mu czegoś co sprawiłoby, że byłby wiarygodny jako champ, może to masa?
  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RR

    6

  • Luzak

    5

  • Ghostwriter

    3

  • Apex Predator

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.10.2010
  • Status:  Offline

Moim zdaniem największą szansę na osiągnięcie dużego sukcesu w WWE ma Alberto del Rio ponieważ ma on duży potencjał i WWE na pewno to wykorzysta i da mu szansę .
  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.10.2010
  • Status:  Offline

Dla mnie obiecującym wrestlerem jest Wade Barrett , poniżej wymienie dlaczego :

 

- good skill

- niezły theme

- Wasteland :D

- NEXUS ( chciałbym żeby zdobyli Tag Team Champions )

- zwycięzca pierwszej edycji NXT - pokazanie jego potencjału by zostać wielką gwiazdą WWE

- mocne submission


  • Posty:  236
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.08.2010
  • Status:  Offline

  Cytat
- NEXUS ( chciałbym żeby zdobyli Tag Team Champions )

Przecież na Bragging Rights pasy TT zdobyli Cena & Otunga, a wczoraj na RAW pasy zabrali im Gabriel & Slater. ;)


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.10.2010
  • Status:  Offline

A no tak :D sry dzięki Heib wiedziałem o tym ale jakoś mi wyleciało z głowy ;P

  • Posty:  54
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.03.2010
  • Status:  Offline

  ~~BlackHorn~~ napisał(a):
The Miz co tu dużo gadać mocny pusz, wygadany,charyzmatyczny tylko mógł by wkońcu zainkasować kontrakt i zostać mistrzem WWE

 

No własnie - ciekawe kiedy Miz w końcu i czy wogóle użyje tej walizki...

 

 

Mój wybór z podziałem na brandy:

 

SMACKDOWN:

 

1) Alberto Del Rio - obecnie moim zdaniem najlepszy heel niebieskiego brandu i kandydat do WHC

 

2) Christian - jak nikt w tym brandzie zasługuje przynajmniej na IC (mam nadzieje że Vince się obudzi i zapomni o epizodzie pt. TNA)

 

3) Kaval - na razie jobbuje (jak praktycznie kazdy HF w WWE poza Reyem może) ale miejmy nadzieje szybko sie to skończy i WWE przejrzy na oczy dajac mu spory push

 

 

RAW:

 

1) Wade Barrett - tu główny pas murowany, raczej dostanie go na SS i myślę że to nie będzie 1 i ost. raz

 

2) Daniel Bryan - US powinien trzymać długo, bo za prezentowany poziom zasługuje na to

 

3) Tu dam dwójkę: Justin Gabriel i Evan Bourne. Po rozpadzie Nexus widziałbym faceturn Justina + tag z Evanem. Do tego jeszcze tylko zmiana podejscia WWE do HF i dywizji tagów i mamy zajebisty HF tag, który powinien mieć pasy TT


  • Posty:  20
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.11.2010
  • Status:  Offline

Tu się nie wypowiadałem jeszcze to wiec sie wypowiem :

-Alberto Del Rio on jak najbardziej stanowi przyszłość w WWE . Ogólnie Świetny wrestler

-TheMiz dobrze się go słucha , ma gadane :D

-Dolph Ziggler również świetny wrestler ciekawie ogląda się jego walki ale pomijając z Koffim

-Cody Rhodes jakąś przyszłość tam ma ale gimmick mu cholernie głupi dali ''Dashing'' Salonowy :x takie właśnie gimmicki ''pięknisiów'' :lol: działają mi na nerwy

3496587884cce85c92b96c.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Moim zdaniem w WWE jest kilku wrestlerów którzy w najbliższych latach wejdą do walk o najważniejsze tytuły i ten biznes będzie się kręcił wokół nich.

-The Miz-ma walizkę a więc tytuł może zdobyć w najbliższym czasie.Poza tym robi dobre walki a jego speeche zawsze wywołują emocje,nie da sie koło jego osoby przejść obojętnie,

-Kaval-świetny w ringu.Jak ktoś chce oglądać wrestling na dobrym poziomie w WWE to bedzie kibicował Kavalowi.Niestety wolałbym żeby walczył np.w TNA.Za czasów gimmnicka lov-kiego bardzo mi się podobał.

-mam nadzieję że przyszłość ma przed sobą w wwe również Skip Shefield.Dla mnie to taka nowa wersja Batisty.Kibicowałem mu w 1 sezonie NXT.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  39
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.10.2010
  • Status:  Offline

Moim zdaniem :

 

Daniel Brayan- Te jego sabmissieny hehe :) Niech trzyma sobie pas US

Evan Bourne- Już chyba każdy tu o nim napisał ja się do nich dołączam

Sygna by Filipoo666

10704772474ceadafa95664.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

W sprawie Kavala, który porywa ringowo w drewnianym niekiedy WWE oraz rozwinął się pod względem E-entertainment, to obecnie nie wiem, co musi się stać, by przełamać jego złą passe. Mały z Brooklynu ma obecnie status czołowego jobbera Smackdown, nie możliwe wydaje się teraz, by dostał nawet title shot na pas Interkontynetalny, który będzie chyba apogeum mozliwości LOw-Ki w WWE.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  860
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2008
  • Status:  Offline

Według mnie przyszłość w WWE w różowych barwach maluje się dla :

 

- Alberto del Rio, Kavala i Daniela Brayana - cała ta trójka charakteryzuje się świetną techniką. W sumie może być kłopot z Kavalem przy tym co z nim teraz robią no ale cóż sądze że IC kiedyś zdobędzie (Sądze tak dlatego że teraz ten pas posiadaja raczej nie za wielcy gabarytowo wrestlerzy).

 

-Drew McIntery, Sheamus, Wade Barret - Typowi Power wrestlerzy o ile z tą dwójką na końcu nie mam wątpliwości ze będą istnieć przez długi czas w wWE to z Drew mam pewne wątpliwości.

 

-No i są jeszcze dwie osoby o których nie wiem co sądzić Gabriel i Sleter na ten moment wdają się dobrą opcją jeżeli chodzi o przyszłośc w WWE ale jak cała sytuacja z nimi będzie wyglądać jeśli Nexus się rozpadnie ? Sam nie wiem.

19355529494bc0e6f3e8556.gif


  • Posty:  531
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.11.2008
  • Status:  Offline

  RR napisał(a):

Dobra, od pierwszej trójki niższy jest chyba tylko Hornswoggle, lecz unieściłeś tu Justina GAbriela, która ma warunki podobne czy nawet lepsze od młodego Chrisa Jericho. Y2J przebył długą drogę do main eventów, lecz jakoś mu się udało. Moim zdaniem kluczowa była charyzma i osobowość, której ewidentnie brakuje zawodnikowi z RPA. Ładny z Nexus ma odpowiedni wygląd face'a, dobre umiejętności ringowe lecz jest totalnie nijaki i nigdy nie powiemy RAW is Gabriel

Ja tu bardziej doszukiwałbym się podobieństwa do obecnie występujących w TNA Jeffa Hardego i Van Dama czy Mysterio, aniżeli przebojowego Jericho. Justin podobnie jak tamci jest mierny przy micu, ale ma cholernie chwytliwy styl walki. Wystarczy go wykopać z Nexusa przed końcem trwania tego angle'a co da mu niezłego kopa i dzięki temu zabiegowi złapie lepszy kontakt z publiką i zapakować w jakiś dobry gimmick który zatuszuje jego braki w niektórych materiach. Wrestlerzy pokroju Justina przy odpowiednim "podpromowaniu" mogą później osiąść gdzieś w okolicach środkowej a górnej części karty i nawet dostając baty co tydzień i tak będą cheerowani pod niebiosa.

 

Drew McIntyre'a czyli monster heel który wygląda jakby spierdolił z liceum na dzień dzisiejszy nie zaliczyłbym do grona wrestlerów o których można mówić "przyszłość federacji". Od kiedy się pojawił był jakiś wybrakowany pomimo tego że umie gadać i jako tako uwija się w ringu - coś pomiędzy czymś ciekawym a kolesiem w gaciach - najbardziej bruździ mu tu słabiutki mało ciekawy, rozwojówkowy gimmick pasujący barzdiej do jobbera aniżeli main eventera a już po odcięciu od pushu związanego z wykorzystywaniem osoby Vince'a to straciło sens.

 

Sheamus - gimmick bardzo dobry ale odtwórca ssie niemiłosiernie a przy tym brakuje konsekwencji ze strony creative teamu i nie mogę patrzeć na tego osobnika jako poważnego main eventera a i publika nie jest nim jakoś specjalnie zainteresowana, gdy dodamy do tego marne umiejętności ringowe i przeciętną gadkę wychodzi na to że to coś dostaje push całkowicie niezasłużenie i wyłącznie tylko dlatego że jest blisko dwumetrowym skoksowanym albinosem. Sytuacja przypomina mi mocno pushowanie Batisty który również został zwerbowany do WWE prosto z bramki na dyskotece i forsowany bookingiem do granic możliwości. Ale niestety tak już u Vince'a jest że woli pushować drewnianych cieci z baletów niż wrestlerów z krwi i kości.


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Już wcześniej w tym temacie pisałem o The Mizie, CM Punku i Justinie Gabrielu. Swoją drogą - odnośnie postów przedmówców na temat Gabriela - to zgadzam się z Andrewem.

 

  Andrew napisał(a):
Justin [...] jest mierny przy micu, ale ma cholernie chwytliwy styl walki. Wystarczy go wykopać z Nexusa przed końcem trwania tego angle'a co da mu niezłego kopa i dzięki temu zabiegowi złapie lepszy kontakt z publiką i zapakować w jakiś dobry gimmick który zatuszuje jego braki w niektórych materiach.

 

Gabriel ma potencjał. Co do mic-skilli to nigdy nie jest za późno (chyba), żeby się ich nauczyć. Na razie nadrabia umiejętnościami na ringu i to w jakimś tam stopniu wpływa na to jak postrzegamy go poza ringiem. Taki "morderca o twarzy dziecka".

 

Co do innych - względnie świeżych - twarzy, które pojawiły się w WWE. Alberto del Rio jest absolutnie fenomenalny i chyba jest nawet ciekawszy niż Wade Barret. Co do lidera Nexusa także jest świetny i obok del Rio jest wrestlerem, który MUSI po prostu zrobić karierę w WWE. Tutaj mała uwaga. Jeżeli któryś z tych wrestlerów miałby w przyszłości przejść face-turn to wolałbym, żeby to był Barret a nie del Rio.

 

A jeżeli chodzi o McIntyre'a to nudzi mnie strasznie ten zawodnik. Przez długą przerwę jaką miałem od wrestlingu nie obserwowałem jego promocji poprzez Vincea i po prostu nie wiem jak to wyglądało przedtem. Wiem, że dzisiaj mamy jakiegoś takiego heela-wymoczka, bez wyrazistego gimmicku. Koleś wygląda jakby miał się zaraz zesrać. Jak dla mnie kandydat na jobbera i nic więcej.

 

Nieco lepszy jest Cody Rhodes ale też bez rewelacji. Lubię po prostu gimmicki pyszałków i narcyzów (HBK zawsze będzie niedoścignionym mistrzem!). Ale do del Rio i Barreta to nawet nie ma co Codyego porównywać.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  43
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.05.2010
  • Status:  Offline

No to teraz moje zdanie:

 

Alberto Del Rio - Facet jest genialny. Umiejętności w ringu, no i dobre mic-skille. Jest jeden warunek: Jak najdłużej musi być heel'em. Teraz w WWE brak takich heel'ów. Dos Caras Jr. jest teraz najlepszym heel'em niebieskiej gali, i tylko czekam, aż dostanie się do feud'u o pas WHC. Przydałby się jednak jakiś nowy finisher, bo Arm-bar już się powoli nudzi, ale to raczej niedługo zobaczymy.

 

Daniel Bryan - Fantastyczny technik, a takich w WWE brakuje. Mnóstwo submission'ów. Już teraz ma pas US, w przyszłości liczymy na więcej. Tylko jedna sprawa, WWE zmieńcie mu theme! :D

 

Wade Barrett - Urodzony przywódca. Niezłe ring- i mic-skille. Cóż, zobaczymy, jak to się potoczy na Survior Series, bo od tego może zależeć rozwój kariery Anglika.

 

The Miz - FANTASTYCZNE mic-skille. Słabsze ring-skille. Były US Champ, posiadacz walizki MiTB. Czekamy na jej wykorzystanie. 8-) Na pewno jeden z lepiej zapowiadających się wrestlerów, because he's The Miz, and he's AWESOME ! :D

 

Justin Gabriel / Evan Bourne - Pozwoliłem sobie umieścić ich razem, gdyż mają podobny styl walki. Dwóch high-flyerów, na pewno przyszłość WWE. Liczę na odejście Justina z Nexus, faceturn, i tag-team z Bourne'em. No cóż, zobaczymy.


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

  Marco97 napisał(a):
Justin Gabriel / Evan Bourne - Pozwoliłem sobie umieścić ich razem, gdyż mają podobny styl walki

Obecnie, nawet to porównanie sie nie kłóci, lecz Gabriel ma większe możliwości fizyczne i nawet jeśli porzuci highflying i nabierze masy, to może zostać dobrym wrestlerem technicznym czy też bazowac na innym stylu, jeśli taka zmiana będzie wymuszona np. stanem zdrowia Gabriela, który nie zawsze będzie mógł latać aż tak wysoko. (oczywiście jest to czarnowidztwo). Bourne musi napomiast zostac lotnikiem do końca swojej wrestlingowej kariery,niczym Rey

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 83 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 004 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Haha
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 556 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 878 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Zero hour bardzo przyjemny Trios match wszyscy się pokazali no i w końcu wrócił Bowens z nowym theme songiem tylko ja bym to inaczej rozegrał Caster powinien wygrywać te wszystkie open challenge a na PPV przegrać właśnie z Bowensem.   Główna karta opener świetne stracie z bardzo mocno rozpisanym Kevinem wiadomo, że wygrać musiał Will, ale walka miodzio. Walka o pasy tag team nie miałem żadnych oczekiwań i wynik ani przez moment nie był nie pewny. MJF chce robić z MVP biznes, więc jego pojawienie się nie było z dupy. Akceptowalne heelowe zagranie. Mercedes Moné vs. Julia Hart - przyjemna walka bez szału z boczem Moneciary, ale i tak bez bolesny seans. Spoko walka o pasy Trios z przewidywanym heel turnem FTR no to co raz bliżej FTR vs Cope i Cage. Następnie walka o pas kobiet szczerze bardzo dobrze wypadła Megan Bayne dla mnie przyszła mistrzyni ma wygląd jest duża a przy tym dobra w ringu aż były momenty gdzie pomyślałem a może już dzisiaj na nią postawią. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe kolejne solidne stracie tej dwójki ich chyba czwarta walka nie schodzą poniżej pewnego poziomu. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) przysypiałem na tej walce najwyższy czas aby Jericho na trochę zniknął z TV zrobi to dobrze jemu i rosterowi. Przekombinowana końcówka. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole w końcu do singlowego złota się doczłapał Cole. Walka z psychologią ringową, więc temp rwane. Prywatnie uważam, że Ricky Starks jako mistrz TNT robiłby lepszą robotę niż Garcia i wolałbym żeby się zamienili miejscami w federacjach, ale nie rządzę w AEW. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey, ale to był banger co za tempo cały czas coś się działo nie wiem kiedy pół godziny zleciało. Face to face Okada vs Omega moje przewidywania walki unifikacyjnej raczej sie sprawdzą. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland choć rozum mówił Mox to serce postawiło w typerze na Swerva pomyślałem a może na ALL IN zrobią rewanż za zeszłoroczne stracie Will vs Strikland o pas, ale tym razem wygra Will bo, że Ospreay wygra Owen Hart w tym roku to jestem pewien i to on jednak skroi z pasa Moxa. Interwencja Bucksów nie była z dupy jak znikali 6 miesięcy temu i niszczyli te papiery to właśnie przy pojawieniu się grupy Jona zobaczymy jak to pociągną. Żaden Darby nie skroi Moxa po powrocie z wspinaczki tylko Will. Dobra gala na 10 walk głównej karty 2 słabsze a reszta dobra, bardzo dobra lub genialna czyli 3 way z Omegą i resztą.  
    • Grins
      No nie byłbym tego taki pewien, tutaj dostaliśmy solidny segment gdzie Rollins powiedział kilka gorzkich słów w kierunku Heymana, nie zapominajcie ogółem że Heyman prawie od zawsze był Heelową postacią i się wgl nie zdziwię jak zrobi w chuja Punka i Romana przez co Rollins to wygra, takie mocne pierdolniecie nikomu nie zaszkodzi wręcz przeciwnie wzbudzi jeszcze większe zainteresowanie aby obejrzeć tą walkę a po dzisiejszym segmencie szansę Rollinsa stale rosną. Wracając do samego segmentu, sztosik i to bardzo mocny obejrzałem go w całości i na prawdę Rollins zajebiście się wkręcił w ten program, mimo że dostaliśmy tak mało segmentów jeśli chodzi o ten konflikt to i tak uważam że to jeden z najlepiej prowadzonych programów jeśli chodzi o RTWM, solidne proma, segmenty czego chcieć więcej? I muszę przyznać że ten program zapadnie mi w pamięci, ogólnie dodatek w postaci Heymana w tym programie to istny majstersztyk i ogólnie Amerykańska widownia chyba podłapała Europejski Vibe'ki i zaczęli nawet śpiewać " Roman Reigns " przyszły czasy że Amerykańce zaczęli się uczyć od Europejczyków jak dopingować i chantować  Ale i tak nie dorastają nam do pięt.  Bez przesady to tylko i wyłącznie wina WWE że nie potrafili rozpisać solidnie Jey'a w tym programie, gdyby rozpisali to tak brutalnie od samego początku to nie byłoby tych wpadek, ja tam ogólnie nic do Yeetmana nie mam, typ ma charyzmę i ogólnie dobrze mi się ogląda jego walki i nawet jak prowadził program z Romanem to był fajnie rozpisany, tutaj zawinął booking i to nie jest już wina samego Jey'a...  Wracając do segmentu okej, Jey dał słowo że obudzi w sobie złość podczas WM i skopie dupę Gunther'owi  Jeśli za tydzień dostanie wpierdol to na WM wyjdzie już z pasem, jeśli skopie dupę Guntherowi za tydzień to przejebie tą walkę, no zobaczymy jak to wszystko się potoczy.  Ja pierdole Bron co za spear'a wykonał Carlito z pewnością zapadnie mi to w pamięci, widzę że idą we walkę wieloosobową mam nadzieje że to będzie Ladder Match wtedy to będzie totalny rozpierdol.  Women's World Championship podpisanie kontraktu po raz 1000 raz  No ogólnie trzeba się przygotować na najgorszy scenariusz czyli Biancka z pasem ale publika co raz bardziej na nią buczy, niech nie zwlekają i dadzą jej ten Heel Turn w końcu.  Poza tym chuj w dupę Hunterowi że po powrocie do Hamburgerowni starają się robić tak dobre show a w Europie robili wszystko na jedno kopyto i cały program Ceny z Cody'm wyszedł średnio jedna z największych atrakcji a nie ma na tą walkę żadnego polotu i to jest chujowe. 
    • PTW
      MISTRZOWSKIE WYZWANIE NOWEGO CZEMPIONA! Najszybszy wrestler w Polsce ukoronował miesiące ciężkiej pracy zwycięstwem w Ladder Matchu i został pierwszym w historii mistrzem PTW Underground. To legendarne starcie zostanie w naszych głowach i sercach na zawsze, ale nie ma czasu na oddech - teraz trzeba bronić pasa i udowodnić światu, że zdobycie go nie było dziełem przypadku! PTW Underground Championship Match Max Speed vs. Conte Pierwszym rywalem, który będzie próbował wyszarpać Maksowi mistrzowski tytuł będzie nikt inny jak Conte McStevenson - włoski gladiator, który w tempie porównywalnym do Speeda zdobywa poklask i uznanie na terenie Italii, a w planach ma szarżę na całą Europę. Misja ambitna, owszem, ale wykonalna z bardzo prostego powodu - Conte jest bardzo trudny do powstrzymania! Przekonał się o tym między innymi Spartan PTW, który na włoskiej ziemi podejmował gospodarza, a ich walka była niezwykle zaciętą i wyrównaną batalią. Jak Włoch poradzi sobie u nas z przeciwnikiem o zupełnie innym stylu walki? Czy Max Speed potwierdzi mistrzowską klasę, czy przyjdzie mu rozstać się z tytułem już teraz? Wpadajcie w sobotę, by zobaczyć ten fenomenalny pojedynek na żywo! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Attitude
    • Kaczy316
      Zaczynamy w sumie od czegoś dość interesującego, bo tytuł Women's World jest na podeście i Pearce stoi obok niego chcąc to wszystko wyjaśnić, więc po kolei zaprasza do ringu zawodniczki, które kończyły ostatnie Raw, najpierw Iyo Sky! Później Pianek. Czemu Pearce zapowiedział Ripley jako reprezentującą Judgment Day? Czy byłą reprezentującą? Nie wiem może czegoś nie wyłapałem, ale Ripley wbija! Pearce w sumie bez zbędnych ceregieli zapowiada, że Iyo ostatecznie będzie broniła tytułu przeciwko Piankowi i Ripley w Triple Threacie, a Pianek jest wkurzony, bo ona zasłużyła na walkę, a Rhea tak sobie doszła do pojedynku na WM, znowu w sumie mamy to samo, Rhea i Pianek się kłócą, Iyo jest totalnie ignorowana przez obydwie, więc na koniec wykonuję Springboard Dropkicka w plecy Ripley, ta wpada na Pianka i obydwie leżą xD, dobry segment, ale mam wrażenie, że widzimy to cały czas w tym feudzie, ale niech będzie. Uuuuaaaa mamy oficjalne potwierdzenie Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny na WM, Bron vs Balor vs Penta vs Dominik, świetnie to wygląda, liczę tu na Dominika osobiście. Na backu mamy JD i Balor nie jest zbytnio zadowolony z tego Fatal 4 Wayu, ale potem wspiera Doma trochę. Bayley vs Lyra o tytuł Women's Intercontinental, to może być ciekawy pojedynek. Ponad 13 minut świetnego pojedynku, Panie bardzo dobrze się spisały, dużo w tej walce można było zobaczyć, ale było bardzo dużo chemii pomiędzy zawodniczkami i to chyba to sprawiło, że ten pojedynek tak wyglądał, świetnie się to oglądało, Lyra broni po no w sumie nie pamiętam jak to się nazywało, ale coś w stylu roll upu, w sumie szkoda, bo zobaczyłbym Bayley z tytułem, ale jeszcze będzie okazja, kurde Bayley odmówiła Lyrze przytulenia na początku, chociaż wróciła i przytuliła, ale też tak dziwnie spoglądała na tytuł i od razu wyszła, zapowiada się jakiś heel turn? Być może. No i czas na El Grande Americano w akcji! Chociaż to Six Man, a myślałem, że dostaniemy jego singlowy pojedynek, ale no niech będzie, American Made i El Grande Americano vs lWo, walka powinna być bardzo dobra. Ulala Ivy dała coś metalowego dla El Grande Americano i ten włożył to pod maskę i zaczął rozdawać Headbutty, na koniec Diving Headbutt dla Dragona i dał zwycięstwo swojej drużynie! Bardzo fajny pojedynek około 10,5 minuty bardzo przyjemnego pojedynku i EL Grande Americano dalej ciekawi, fajne jest to story, przyjemnie się ogląda. Gunther wbija na ring czyli pora na jego segment z Jeyem! Zobaczmy co tam mają nam Panowie do powiedzenia! No i w sumie gość nic nie powiedział, wziął mikrofon, ale od razu na ring wbija Jey! Ale Jey jaki poważny kurde fajna taka zmiana. Co to był  za świetny segment, Jey tylko mówił, ale Gunther robił samą mimiką wszystko, nie musiał nic mówić, twarz mówiła za niego, świetne to było, a Jey to co powiedział chwytało za serce, chłonąłem każde słowo, mega emocjonalny segment, zapowiedział, że na WM nie będzie już tym samym człowiekiem, ciekawe czy tak faktycznie będzie, ale powiem tak, każdy scenariusz mi tu się będzie podobał, zarówno rozwalenie Jeya przez Gunthera jak i wygrana underdogowego Jeya, powiem więcej, przez to Raw i to w zeszłym tygodniu zostało zrobione 1000 razy więcej niż przez ostatnie 2 miesiące od Royal Rumble, co mówi, że jak WWE chcę to potrafi, ale trzeba chcieć, hype jest, jak dla mnie mógłby to być main event na ten moment, chociaż wiemy, że nie będzie, ale nie byłbym zły, ten feud się ogląda tak dobrze obecnie, powinno tak być od początku i jeszcze ten Jey, który chciał uciszyć publiczność, żeby nie chantowała "Yeet" szkoda że niektórzy nie posłuchali, ale większość na szczęście posłuchała.   ŁOOOOOOO EL GRANDE AMERICANO VS REY MYSTERIO NA WM! Pewnie ta walka została tam ogarnięta przez to, że wypadła walka KO z Ortonem, ale i tak sztos, Gigachad dostanie singlowy pojedynek na WM, a to, że jako El Grande Americano ani trochę mi nie przeszkadza, świetnie to będzie wyglądało!   War Raiders vs The New Day, kurde War Raiders byli fajni na początku, ale teraz nie ma na nich pomysłu, więc albo niech znajdzie się pomysł albo niech TND przejmują pasy, pomimo, że trochę zmarnowali potencjał heel turnu to dalej The New Day jest ciekawsze i nawet częściej się pojawia, sama walka musi wyjść dobrze, te dwa teamy zawsze ze sobą dawały radę nawet w singlowych pojedynkach. Oj chyba dostaniemy rewanżyk na WM albo na kolejnym Raw, około 8 minut fajnej walki, ale niestety DQ po tym jak było zamieszanie z krzesłem, a Ivar trzepnął krzesłem Xaviera, po walce oczywiście The New Day o wiele lepiej wykorzystuję broń, ale i tak to dobrze wygląda.   Penta vs Dom, dwaj uczestnicy Fatal 4 Way Matchu o tytuł IC na WM LECIMY!!! Około 9 minut bardzo przyjemnego pojedynku, a po walce oczywiście mamy brawl, próbę rozwalenie Penty, który wygrał ten pojedynek, ale wbija Bronik! Bron sobie porozwalał każdego, Carlito, Doma i Pente, ale zapomniał o Balorze, który wbił i zaatakował młodego Steinera i nawet zapozował z tytułem IC, fajnie wygląda, ale dalej liczę, że F4W wygra Dominik imo zasługuję najbardziej, Balorowi czy wygra czy nie to różnicy nie zrobi, chociaż Balor mógłby wygrać, a na Raw po WM Dom mu odbiera pas, też byłoby git, ostatecznie i tak Breakker jako ostatni stoi na nogach.   Next Week: AJ Styles vs Karrion Kross, meh ten pojedynek widzieliśmy już sporo razy chyba w 2023 jakoś z tego co pamiętam, ale nie zachwycał kompletnie, więc meh feud był mierny bardzo, nie wiem czy coś się zmieni poza scenerią z niebieskiej na czerwoną, ale można mieć nadzieję. TRIBAL CHIEF POWRACA NA RAW! Ulala, kolejny raz Roman w drodze do WM? Toć to jakieś święto, niech ktoś mi wytłumaczy dlaczego Roman bez pasa pojawia się częściej podczas Road to WM niż Roman z pasem gdzie z pasem był najważniejszą osobą w federacji pod każdym względem, a teraz fajnie że się pojawia, ale nie jest to aż takie koniecznie, bo Punk z Sethem na spokojnie by feud pociągnęli xD, ale nie będę narzekał, po prostu ciekawi mnie myślenie WWE. Kurde niewiele zapowiedzi na ostatnie Raw przed WM, ale może będzie git.   Czas w sumie na ostatni segment wieczoru, Heyman w ringu, który mówi, że ma zamiar być lojalny wobec zarówno swojego Tribal Chiefa jak i CM Punka i chcę, żeby to było jasne, ale przerywa mu według spekulacji wielu fanów PRZYSZŁY NOWY PAUL HEYMAN GUY SETH ROLLINS! Oj Seth robi to co Seth robi najlepiej manipuluję i to mam wrażenie że dość heelowo, mam dziwne wrażenie, że gość naprawdę chcę przekabacić Heymana na swoją stronę, mówi o tym czego Roman i Punk dla niego NIE ZROBILI, piękne manipulację, pasujące do Setha, ale samo promo i samo zachowanie naprawdę mocno heelowe według mnie, kurde jeszcze pod koniec grozi Heymanowi, że może go usunąć z tej sytuacji jednym stompem w tył głowy, Rollins mocno prowokował Heymana i ten aż się odezwał i złapał Setha nawet, przy próbie ataku na Heymana jednak Punk wbił na ring i mamy brawl! Brawl wygrywa Rollins, nie był to jakiś mega duży brawl, ale był okej, Heyman prawie Stompa oberwał, a Seth mocno heelowo oj mocno, ale feudzik świetny i mega emocjonalny, świetny segment. Plusy: Segment początkowy i ustalenie Triple Threat Matchu o Women's World Championship Women's Intercontinental Championship Match El Grande Americano i American Made vs lWo Segment Jeya i Gunthera El Grande Americano IS GOING TO WRESTLEMANIA! Potencjalne The New Day vs War Raiders przeciągnięte do WM Penta vs Dominik i feud o tytuł Interkontynentalny Segment końcowy i ogólnie cały feud Romana, Setha i Punka Podsumowanie: Co to było za świetne Raw, od początku do końca było czuć, że mamy okres Road to WM, znowu wszystko miało sens, wszystko wyglądało co najmniej bardzo dobrze, nie było palenia czasu i zbędnych rzeczy, mega Raw kolejne z rzędu!  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...