Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Wrestlerzy z przyszłością .


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Prawda jest taka że przed Truthem jeszcze co najmniej 7 lat kariery (45 rok życia jako optymalny wiek na wycofanie się, nie wyobrażam go sobie starego, musiałby całkowicie zmienić styl walki, gdyż opiera się on na zdolnościach akrobatycznych), gdyby chcieli, mogliby go potrzymać przy głównym pasie, ale jednak brakuje mu czegoś co sprawiłoby, że byłby wiarygodny jako champ, może to masa?
  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RR

    6

  • Luzak

    5

  • Ghostwriter

    3

  • Apex Predator

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.10.2010
  • Status:  Offline

Moim zdaniem największą szansę na osiągnięcie dużego sukcesu w WWE ma Alberto del Rio ponieważ ma on duży potencjał i WWE na pewno to wykorzysta i da mu szansę .
  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.10.2010
  • Status:  Offline

Dla mnie obiecującym wrestlerem jest Wade Barrett , poniżej wymienie dlaczego :

 

- good skill

- niezły theme

- Wasteland :D

- NEXUS ( chciałbym żeby zdobyli Tag Team Champions )

- zwycięzca pierwszej edycji NXT - pokazanie jego potencjału by zostać wielką gwiazdą WWE

- mocne submission


  • Posty:  236
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.08.2010
  • Status:  Offline

- NEXUS ( chciałbym żeby zdobyli Tag Team Champions )

Przecież na Bragging Rights pasy TT zdobyli Cena & Otunga, a wczoraj na RAW pasy zabrali im Gabriel & Slater. ;)


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.10.2010
  • Status:  Offline

A no tak :D sry dzięki Heib wiedziałem o tym ale jakoś mi wyleciało z głowy ;P

  • Posty:  54
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.03.2010
  • Status:  Offline

The Miz co tu dużo gadać mocny pusz, wygadany,charyzmatyczny tylko mógł by wkońcu zainkasować kontrakt i zostać mistrzem WWE

 

No własnie - ciekawe kiedy Miz w końcu i czy wogóle użyje tej walizki...

 

 

Mój wybór z podziałem na brandy:

 

SMACKDOWN:

 

1) Alberto Del Rio - obecnie moim zdaniem najlepszy heel niebieskiego brandu i kandydat do WHC

 

2) Christian - jak nikt w tym brandzie zasługuje przynajmniej na IC (mam nadzieje że Vince się obudzi i zapomni o epizodzie pt. TNA)

 

3) Kaval - na razie jobbuje (jak praktycznie kazdy HF w WWE poza Reyem może) ale miejmy nadzieje szybko sie to skończy i WWE przejrzy na oczy dajac mu spory push

 

 

RAW:

 

1) Wade Barrett - tu główny pas murowany, raczej dostanie go na SS i myślę że to nie będzie 1 i ost. raz

 

2) Daniel Bryan - US powinien trzymać długo, bo za prezentowany poziom zasługuje na to

 

3) Tu dam dwójkę: Justin Gabriel i Evan Bourne. Po rozpadzie Nexus widziałbym faceturn Justina + tag z Evanem. Do tego jeszcze tylko zmiana podejscia WWE do HF i dywizji tagów i mamy zajebisty HF tag, który powinien mieć pasy TT


  • Posty:  20
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.11.2010
  • Status:  Offline

Tu się nie wypowiadałem jeszcze to wiec sie wypowiem :

-Alberto Del Rio on jak najbardziej stanowi przyszłość w WWE . Ogólnie Świetny wrestler

-TheMiz dobrze się go słucha , ma gadane :D

-Dolph Ziggler również świetny wrestler ciekawie ogląda się jego walki ale pomijając z Koffim

-Cody Rhodes jakąś przyszłość tam ma ale gimmick mu cholernie głupi dali ''Dashing'' Salonowy :x takie właśnie gimmicki ''pięknisiów'' :lol: działają mi na nerwy

3496587884cce85c92b96c.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Moim zdaniem w WWE jest kilku wrestlerów którzy w najbliższych latach wejdą do walk o najważniejsze tytuły i ten biznes będzie się kręcił wokół nich.

-The Miz-ma walizkę a więc tytuł może zdobyć w najbliższym czasie.Poza tym robi dobre walki a jego speeche zawsze wywołują emocje,nie da sie koło jego osoby przejść obojętnie,

-Kaval-świetny w ringu.Jak ktoś chce oglądać wrestling na dobrym poziomie w WWE to bedzie kibicował Kavalowi.Niestety wolałbym żeby walczył np.w TNA.Za czasów gimmnicka lov-kiego bardzo mi się podobał.

-mam nadzieję że przyszłość ma przed sobą w wwe również Skip Shefield.Dla mnie to taka nowa wersja Batisty.Kibicowałem mu w 1 sezonie NXT.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  39
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.10.2010
  • Status:  Offline

Moim zdaniem :

 

Daniel Brayan- Te jego sabmissieny hehe :) Niech trzyma sobie pas US

Evan Bourne- Już chyba każdy tu o nim napisał ja się do nich dołączam

Sygna by Filipoo666

10704772474ceadafa95664.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

W sprawie Kavala, który porywa ringowo w drewnianym niekiedy WWE oraz rozwinął się pod względem E-entertainment, to obecnie nie wiem, co musi się stać, by przełamać jego złą passe. Mały z Brooklynu ma obecnie status czołowego jobbera Smackdown, nie możliwe wydaje się teraz, by dostał nawet title shot na pas Interkontynetalny, który będzie chyba apogeum mozliwości LOw-Ki w WWE.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  860
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2008
  • Status:  Offline

Według mnie przyszłość w WWE w różowych barwach maluje się dla :

 

- Alberto del Rio, Kavala i Daniela Brayana - cała ta trójka charakteryzuje się świetną techniką. W sumie może być kłopot z Kavalem przy tym co z nim teraz robią no ale cóż sądze że IC kiedyś zdobędzie (Sądze tak dlatego że teraz ten pas posiadaja raczej nie za wielcy gabarytowo wrestlerzy).

 

-Drew McIntery, Sheamus, Wade Barret - Typowi Power wrestlerzy o ile z tą dwójką na końcu nie mam wątpliwości ze będą istnieć przez długi czas w wWE to z Drew mam pewne wątpliwości.

 

-No i są jeszcze dwie osoby o których nie wiem co sądzić Gabriel i Sleter na ten moment wdają się dobrą opcją jeżeli chodzi o przyszłośc w WWE ale jak cała sytuacja z nimi będzie wyglądać jeśli Nexus się rozpadnie ? Sam nie wiem.

19355529494bc0e6f3e8556.gif


  • Posty:  531
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.11.2008
  • Status:  Offline

Dobra, od pierwszej trójki niższy jest chyba tylko Hornswoggle, lecz unieściłeś tu Justina GAbriela, która ma warunki podobne czy nawet lepsze od młodego Chrisa Jericho. Y2J przebył długą drogę do main eventów, lecz jakoś mu się udało. Moim zdaniem kluczowa była charyzma i osobowość, której ewidentnie brakuje zawodnikowi z RPA. Ładny z Nexus ma odpowiedni wygląd face'a, dobre umiejętności ringowe lecz jest totalnie nijaki i nigdy nie powiemy RAW is Gabriel

Ja tu bardziej doszukiwałbym się podobieństwa do obecnie występujących w TNA Jeffa Hardego i Van Dama czy Mysterio, aniżeli przebojowego Jericho. Justin podobnie jak tamci jest mierny przy micu, ale ma cholernie chwytliwy styl walki. Wystarczy go wykopać z Nexusa przed końcem trwania tego angle'a co da mu niezłego kopa i dzięki temu zabiegowi złapie lepszy kontakt z publiką i zapakować w jakiś dobry gimmick który zatuszuje jego braki w niektórych materiach. Wrestlerzy pokroju Justina przy odpowiednim "podpromowaniu" mogą później osiąść gdzieś w okolicach środkowej a górnej części karty i nawet dostając baty co tydzień i tak będą cheerowani pod niebiosa.

 

Drew McIntyre'a czyli monster heel który wygląda jakby spierdolił z liceum na dzień dzisiejszy nie zaliczyłbym do grona wrestlerów o których można mówić "przyszłość federacji". Od kiedy się pojawił był jakiś wybrakowany pomimo tego że umie gadać i jako tako uwija się w ringu - coś pomiędzy czymś ciekawym a kolesiem w gaciach - najbardziej bruździ mu tu słabiutki mało ciekawy, rozwojówkowy gimmick pasujący barzdiej do jobbera aniżeli main eventera a już po odcięciu od pushu związanego z wykorzystywaniem osoby Vince'a to straciło sens.

 

Sheamus - gimmick bardzo dobry ale odtwórca ssie niemiłosiernie a przy tym brakuje konsekwencji ze strony creative teamu i nie mogę patrzeć na tego osobnika jako poważnego main eventera a i publika nie jest nim jakoś specjalnie zainteresowana, gdy dodamy do tego marne umiejętności ringowe i przeciętną gadkę wychodzi na to że to coś dostaje push całkowicie niezasłużenie i wyłącznie tylko dlatego że jest blisko dwumetrowym skoksowanym albinosem. Sytuacja przypomina mi mocno pushowanie Batisty który również został zwerbowany do WWE prosto z bramki na dyskotece i forsowany bookingiem do granic możliwości. Ale niestety tak już u Vince'a jest że woli pushować drewnianych cieci z baletów niż wrestlerów z krwi i kości.


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Już wcześniej w tym temacie pisałem o The Mizie, CM Punku i Justinie Gabrielu. Swoją drogą - odnośnie postów przedmówców na temat Gabriela - to zgadzam się z Andrewem.

 

Justin [...] jest mierny przy micu, ale ma cholernie chwytliwy styl walki. Wystarczy go wykopać z Nexusa przed końcem trwania tego angle'a co da mu niezłego kopa i dzięki temu zabiegowi złapie lepszy kontakt z publiką i zapakować w jakiś dobry gimmick który zatuszuje jego braki w niektórych materiach.

 

Gabriel ma potencjał. Co do mic-skilli to nigdy nie jest za późno (chyba), żeby się ich nauczyć. Na razie nadrabia umiejętnościami na ringu i to w jakimś tam stopniu wpływa na to jak postrzegamy go poza ringiem. Taki "morderca o twarzy dziecka".

 

Co do innych - względnie świeżych - twarzy, które pojawiły się w WWE. Alberto del Rio jest absolutnie fenomenalny i chyba jest nawet ciekawszy niż Wade Barret. Co do lidera Nexusa także jest świetny i obok del Rio jest wrestlerem, który MUSI po prostu zrobić karierę w WWE. Tutaj mała uwaga. Jeżeli któryś z tych wrestlerów miałby w przyszłości przejść face-turn to wolałbym, żeby to był Barret a nie del Rio.

 

A jeżeli chodzi o McIntyre'a to nudzi mnie strasznie ten zawodnik. Przez długą przerwę jaką miałem od wrestlingu nie obserwowałem jego promocji poprzez Vincea i po prostu nie wiem jak to wyglądało przedtem. Wiem, że dzisiaj mamy jakiegoś takiego heela-wymoczka, bez wyrazistego gimmicku. Koleś wygląda jakby miał się zaraz zesrać. Jak dla mnie kandydat na jobbera i nic więcej.

 

Nieco lepszy jest Cody Rhodes ale też bez rewelacji. Lubię po prostu gimmicki pyszałków i narcyzów (HBK zawsze będzie niedoścignionym mistrzem!). Ale do del Rio i Barreta to nawet nie ma co Codyego porównywać.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  43
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.05.2010
  • Status:  Offline

No to teraz moje zdanie:

 

Alberto Del Rio - Facet jest genialny. Umiejętności w ringu, no i dobre mic-skille. Jest jeden warunek: Jak najdłużej musi być heel'em. Teraz w WWE brak takich heel'ów. Dos Caras Jr. jest teraz najlepszym heel'em niebieskiej gali, i tylko czekam, aż dostanie się do feud'u o pas WHC. Przydałby się jednak jakiś nowy finisher, bo Arm-bar już się powoli nudzi, ale to raczej niedługo zobaczymy.

 

Daniel Bryan - Fantastyczny technik, a takich w WWE brakuje. Mnóstwo submission'ów. Już teraz ma pas US, w przyszłości liczymy na więcej. Tylko jedna sprawa, WWE zmieńcie mu theme! :D

 

Wade Barrett - Urodzony przywódca. Niezłe ring- i mic-skille. Cóż, zobaczymy, jak to się potoczy na Survior Series, bo od tego może zależeć rozwój kariery Anglika.

 

The Miz - FANTASTYCZNE mic-skille. Słabsze ring-skille. Były US Champ, posiadacz walizki MiTB. Czekamy na jej wykorzystanie. 8-) Na pewno jeden z lepiej zapowiadających się wrestlerów, because he's The Miz, and he's AWESOME ! :D

 

Justin Gabriel / Evan Bourne - Pozwoliłem sobie umieścić ich razem, gdyż mają podobny styl walki. Dwóch high-flyerów, na pewno przyszłość WWE. Liczę na odejście Justina z Nexus, faceturn, i tag-team z Bourne'em. No cóż, zobaczymy.


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Justin Gabriel / Evan Bourne - Pozwoliłem sobie umieścić ich razem, gdyż mają podobny styl walki

Obecnie, nawet to porównanie sie nie kłóci, lecz Gabriel ma większe możliwości fizyczne i nawet jeśli porzuci highflying i nabierze masy, to może zostać dobrym wrestlerem technicznym czy też bazowac na innym stylu, jeśli taka zmiana będzie wymuszona np. stanem zdrowia Gabriela, który nie zawsze będzie mógł latać aż tak wysoko. (oczywiście jest to czarnowidztwo). Bourne musi napomiast zostac lotnikiem do końca swojej wrestlingowej kariery,niczym Rey

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Ostatnie SD przed Money In The Bank, z zapowiedzi wynikało, że może być mocne, ale czy takie będzie? Przekonajmy się!   Oj tak SD zaczynamy od Rollinsa i jego ekipy, chętnie się przekonam co mają nam do powiedzenia, czyli dostajemy segment z uczestnikami męskiego Money In The Bank Ladder Matchu! To może być ciekawe. No i mówi, że jutro wszystko w tej korporacji się zmieni i że przyszli tutaj na SD, żeby przekazać pewną wiadomość i to w sumie ta sama wiadomość, którą mówi co jakiś czas, że każdy kto stanie na ich drodze to będzie cierpiał i wymienia osoby, z którymi to się stało, ale coś bardzo podkreśla Romana Reignsa, czuję powrót i przeszkodzenie w wygraniu walizki zdecydowanie, kurde bookingowo niby Rollins jest mocno kreowany na zwycięzcę walizki, ale za dużo osób może mu w tym przeszkodzić i to takich potężnych osób, jest CM Punk jest potencjalnie powracający Roman i czuję, że to Reigns mu przeszkodzi w wygraniu tej walki, a wszystko przerywa Solo Sikoa! Który wyśmiewa jego ekipę i mówi, że to on ściągnie walizkę już jutro(czyli dzisiaj), a także wspomina o tym, że dawno się nie widzieli z Heymanem, Seth mówi, żeby lepiej dobrze przemyślał swoje kolejne słowa i mówi, że Bron to przyszłość tej federacji w przeciwieństwie do Solo i to jest prawda ojj Rollins podburza Jacoba oj tak nowy nickname "Solo's Bitch" xD Ciekawe, Seth powiedział, że zagrozić mu może jeden Fatu, ale nie jest to On czyli nie Solo, oj grubo się zaczyna dziać, co raz mocniej sugerowany odłam Jacoba od Solo, nawet inni już go podjudzają do tego oj tak i ostatecznie stajnia Rollinsa opuszcza ring, a w ringu jeszcze ciekawa akcja, Solo opuszcza ring, a Jimmy Uso się pojawia i popycha JC na Jacoba, a potem cyk Superkick! Dobry segmencik podbudowujący męski Money In The Bank Ladder Match i zaciętość o walizkę pomiędzy dwoma faworytami według bukmacherów, chociaż ja uważam, że ostatecznie ani jeden z nich nie wygra, Hunter nie raz udowadniał, że potrafi zaskoczyć i Ci faworyci to tak naprawdę mają tyle samo szans procentowych co inni, wystarczy cofnąć się do MITB'23 i Priesta albo nawet RR'25 i Jeya, tutaj uważam, że będzie podobnie i dostaniemy kogoś niespodziewanego i tym kimś będzie Pentagon albo El Grande, ale we will see, segment przyjemny.   Pierwsza walka JC Mateo vs Jimmy Uso, chętnie obejrzę! Około 12 minutowy pojedynek, tak mi się wydaję, nie wiem dokładnie, bo walka podczas reklam się zaczęła niestety, ale solidne starcie, dobre do oglądania, na koniec JC przypadkowo zaatakował Jacoba jeszcze przy linach i pewnie dojdzie do jakiegoś większego spięcia, Jimmy wygrywa po School Boyu i zobaczymy co dalej z tymi Panami zrobi Tryplak, na razie sobie feudują.   Giulia i Zelina ponownie na backu oj Title Shot dla Giulii zbliża się wielkimi krokami i być może nawet od razu zdobycie tego tytułu oj tak. Jacob wkurzony na backu, ale podbija do niego Priest, który dalej mówi, że ma na celowniku jego tytuł, ciekawe kiedy zobaczymy ich pojedynek, na jakimś SD czy może na Night Of Champions? W sumie jedna i druga opcja wygląda dobrze.   Piper Niven vs Zelina Vega.....ile można, ale tym razem w Bakersfield Brawl, wątpię, żeby to pomogło. Zelina cały czas ma zerową reakcję xD. Prawie 11 minutowa walka, która była solidna, nie była zła, ale nie była też nie wiadomo jak wybitna, była oglądalna, była w porządku, pojawiła się Giulia dzięki której Zelina wygrała ten pojedynek i mam szczerą nadzieję, że to już koniec tego feudu dennego i przedłużanego na siłę i lecimy w kierunku Giulia vs Zelina, a na to chyba się zapowiada, bo po walce Giulia jeszcze zaatakowała Zeline i ewidentnie zapowiedziała, że leci po Women's United States Championship, a to oznacza, że raczej walizki nie zdobędzie, ale pas Women's US dla niej na początek będzie bardzo dobry według mnie.   Jey i Cody na backu, a potem dołącza do nich Jimmy, dobrze wsparcie jest potrzebne. Przyjemne promo Blacka na temat Knighta i walki z nim.   LA Knight wbija na ring i pora na jego walkę z Blackiem! Chociaż jeszcze chwilę przed tym bierze mikrofon, więc co ma nam do powiedzenia?! Bardzo fajne promo Knighta na temat uczestników walki o walizkę, a właśnie Money In The Bank jest w Los Angeles, to Knight nie wygra, Hunter nie lubi jak zawodnicy wygrywają w swoich rodzinnych stronach xD, chociaż nie jestem pewny czy to Knighta rodzinne strony, z tego co czytam to ogólnie urodził się w Maryland. Pojedynek trwał około 11-12 minut, nie wiem dokładnie, bo znowu kurde w trakcie reklam się zaczął xD, bardzo fajne starcie, dobrze się to oglądało, ale przerwane przez Setha Rollinsa, który wykonał Curb Stompa na Knighcie, wiec mamy DQ i budujemy dalej Ladder Match o walizkę! Próba kolejnego Stompa, jednak na drodze Rewolucjonisty staję Black, Wizjoner niby się wycofał, ale Black po obróceniu się dostaję potężnego Speara od Brona! Tak samo jak później Knight! Seth daje wyraźny znak, że walizka jest jego oj tak, kurde no ten Rollins jest za pewny, zdecydowanie xD.   Uuuuaaaa to mi się podoba, fajnie by było gdyby to była coroczna tradycja, a na razie tak się zapowiada z tym King and Queen Of The Ring, drugi rok z rzędu mamy ten turniej, tym razem nie gale, ale turniej, który zakończy się na gali w Arabii Saudyjskiej tym razem Night Of Champions i zwycięzcy dostaną Title Shota na największej gali lata o World Title ze swojego brandu podoba mi się to i liczę, że będzie to coroczna tradycja, bo naprawdę dobrze to wygląda i SummerSlam zaczyna mieć co raz bardziej wagę drugiej WM.   Kolejne fajne promo ze strony Legado Del Fantasma.   It's Tiffy Time! Stratton wysyła ostrzeżenie dla laski, która wygra walizkę, a wszystko przerywa Rhea Ripley! Rhea mówi, że nigdy nie wygrała walizki, bo nigdy nie musiała, ale tęskni za byciem Championką i nagle wbija Vaquer! Jednak nic nie mówi tylko wbijają kolejne zawodniczki, bo pora na Six Woman Tag Team Match! No to ten segment był krótkim wstępem do walki no niech będzie, ciężko nawet tutaj coś ocenić, więc przejdźmy do pojedynku!   Six Woman Tag Team Match z udziałem uczestniczek walki o walizkę dla kobiet Naomi & Roxanne Perez & Giulia, vs Rhea Ripley & Stephanie Vaquer & Alexa Bliss, to może być dobry pojedynek. 12 minut świetnego pojedynku oj tak Panie dały czadu tutaj i naprawdę warto to obejrzeć, jak na razie najlepsza część tego show zdecydowanie, wiedziałem, że będzie to dobre, ale żeby aż tak? Świetne starcie, brawa dla Pań i ciekawe zachowanie Naomi, która opuściła Roxanne na koniec walki i przez to wygrały face'owe zawodniczki, ogólnie uważam, że skoro to Rhea zagrała tutaj ostatnie skrzypce to raczej nie wygra walizki, a przynajmniej mam taką nadzieję, a że Roxanne została tutaj spinowana i zniszczona przez face'owe babki, a Naomi zachowała się dość ciekawie to myślę, że ostatecznie starcie o walizkę rozegra się właśnie pomiędzy Roxanne i Naomi i to jedna z nich wygra w tym roku ten pojedynek i to będzie bardzo dobry wybór, jedna jak i druga zasługują, ale ogólnie każdy wybór poza Ripley będzie odpowiedni.   Solo trochę poniża Jacoba w oczach JC'ego nawet, żeby ten się przestał martwić, ale Jacob to usłyszał ojj coś czuję, że Fatu przeszkodzi Solo w wygraniu walizki albo to odwrócenie się dostaniemy już w ciągu kolejnych 2 tygodni, ogólnie mam vibe'y z Damage Control kiedy to samo działo się z Bayley oj tutaj będzie podobnie.   Świetne wideo promo Bo Dallasa oj tak WE WILL NOT BE FORGOTTEN! Dywizja Tag Teamowa przerażona i chcą coś z tym zrobić, DIY się wymigują od tego, a Fraxiom rzuca się go walki z Wyattami, bo są niepokonani na SD obecnie, interesująco się robi.   Pora na Pentagon i Andrade vs American Made! Brzmi jak coś co na papierze wgniata w fotel, zobaczmy jak wyjdzie teraz, przed walką jeszcze mamy atak i o dziwo ze strony face'ów. Oczywiście, że tak wyszło, walka była bardzo dobra, ale trochę krótka, bo trwała prawie 8 minut jedynie, szkoda, obejrzałbym więcej tego starcia no 8,5 minuty wliczając w to ten lekki brawl przed walką, ale i tak jest bardzo dobrze, Pentagon i Andrade wygrywają po tym jak Gigachad próbował pomóc swoim sojusznikom, ale został zaatakowany przez Vikingo! Po walce jeszcze wbija Rollins, który przez całą gale wysyła ostrzeżenia uczestnikom walki o walizkę i tym razem nie będzie inaczej! Stajnia Setha otacza ring i wbijają oraz rozwalają Pentagona i Andrade! Oj tak ta stajnia wygląda świetnie i mocno, ale dalej nie chcę, żeby Seth zdobył walizkę, niech goni po tytuł dalej, póki to robi to stajnia jest mega ciekawa, a jak już będzie miał tytuł to z tym może być ciężej, ale wszystko się okaże, to raczej i tak kwestia czasu. Oooo po reklamach jeszcze stajnia Setha w ringu i nawet Heyman ma mikrofon. Heymanik mówi, że wszystko co mówił Seth się spełniło i to od czasu przed Wrestlemanią, a kolejna rzecz, która się spełni to będzie to, że Seth stanie się Mr. Money In The Bank drugi raz, a następnie zmieni ten biznes w wizję, którą posiada, Heyman chciał powiedzieć to co uwielbia czyli "THE REIGNING DEFENDING....." Jednak nie zdołał dokończyć, bo Rhodes wszystko przerywa! Seth niezbyt zadowolony i nic dziwnego, ale ostatecznie opuszcza ring.   W ringu mamy jedynie Setha i Jeya, więc pora na segment końcowy! Cody nie powiedział za dużo, ale powiedział prawdę, że prawdziwą desperacją była WM 41, gdzie Cena zrobił takie coś, żeby tylko mieć swój rekordowy title reign, mikrofon oddany został Jeyowi, ten mówił swoje Yeet i wychodzi John Cena! Cena ładnie poodwracał uwagę nawet totalnie nic nie robiąc, ale odwrócił uwagę Rhodesa i Jeya przez co Loganik zaatakował od tyłu Yeetmana, a później title shot dla Rhodesa i AA, a także Paulverizer dla Cody'ego i nawet Frog Splash dla Jeya także. Cena jeszcze bierze mikrofon i powiedział, że nikt ich nie ochroni przed tym wszystkim i przed zrujnowaniem tego miejsca, a następnie przedstawia siebie standardowo jako The Last Real Champion, a Logana jako przyszłego World Heavyweight Championa i twarz federacji, następnie kolejne AA dla Rhodesa i tym razem też dla Jeya i znowu mówi o fanach jak o hipokrytach, mamy też głośne chanty dla Trutha, ogólnie Cena w końcu wygrał brawl, niesamowite xDDD, ale to oznacza, że na Money In The Bank raczej Cena i Logan przegrają i w sumie dobrze mi to nie przeszkadza, chętnie zobaczę Rhodesa i Jeya jako zwycięzców, segmencik dobry, ciekawa podbudowa walki na Money In The Bank, zobaczymy jak to wyjdzie.   Plusy: Segment otwierający Jimmy vs JC Zelina vs Piper LA Knight vs Aleister Black Zapowiedź turnieju King and Queen Of The Ring Six Woman Tag Team Match z udziałem uczestniczek damskiego Money In The Bank Ladder Matchu Interesujące rzeczy w dywizji Tag Teamowej Pentagon i Andrade vs American Made Stajnia Rollinsa wygląda giga mocno Segment końcowy   Minusy: Feud Zeliny z The Secret Hervice jest nudny i przedłużany na siłę   Podsumowanie: Kolejne SD, przy którym uważam, że większych minusów nie było, walki były no nie tak dobre jak w ostatnich tygodniach, ale dalej dostaliśmy przyjemne do oglądania pojedynki, Six Woman i Pentagon & Andrade vs American Made były giga dobre według mnie, segmenty solidne, Rollins mocno odcisnął swoje piętno na tym odcinku, było trochę przeciętności, trochę dobrych rzeczy i parę bardzo dobrych, uważam, że nie ma na co narzekać, a to był po prostu dobry odcinek SD tak samo jak ostatnie Raw, dobry tydzień, nie wybitny, ale można zaczerpać przyjemność z oglądania i czekamy na Money In The Bank!
    • GGGGG9707
      Ja jak zawsze na żywo bo już kwestia przyzwyczajenia że każde PLE (poza SNME przez reklamy) na żywo choć karta zupełnie nie zachęca. - Lyra vs Becky : walka będzie świetna jak ostatnio ale coś feud mnie nie kręci i to będzie po prostu solidna walka ale jednak powtórka z ostatniej gali. - Tag Team Match : 2 gości których nie trawię więc mam nadzieję że to będzie zamykało galę to sobie wyłączę przed walką i zaoszczędzę czas na sen. - Walizka Kobiet : super skład. Dla mnie o ile nie wygra Ripley czy Naomi to będzie dobrze. - Walizka mężczyzn : nie podoba mi się skład. Almas to nudny jobber więc nie, Penta nie pasuje mi jakoś na głównego mistrza choć go bardzo lubię, LA Knight trochę mnie nudzi i mimo wszystko też nie widzę go z głównym pasem. Grande jest dobry i Gable zasługuje na swój moment ale kolejny raz, myślę bardziej o mid-cardowym pasie, no i jest duże ryzyko że któryś meksykanin przeszkodzi mu w walizce i neseser kolejny raz będzie zmarnowany. Rollinsa nie chcę bo nie lubię jak byli mistrzowie i ME zdobywają walizkę (zwłaszcza że rok temu McIntyre już ją miał) + znowu ryzyko nieudanego cash-inu. Zostaje Solo który udowodnił że jest za krótki na ME i jak za dużo się na nim opiera to nie daje rady. Także kto by nie wygrał to i tak nie będzie mi pasowało. Zamiast tego dałbym skład np : Cobb/Fatu, Black, Dominik, Gable (w sumie może być o ile nie wygra), Breakker i np Axiom/Fraser dla latania (i pyk mamy 3 z RAW i 3 ze SD, gwarancja dobrej walki i ciekawy zwycięzca)
    • Nialler
      Ja to w sumie cały maj nie oglądałem wrestlingu (obejrzałem tylko double or nothing), ale MITB to choćby skały srały nie odpuszczę jak bardzo ciulowe to by nie było.  Narzekacie, że tylko 4 walki na PLE? I będzie to trwać pewnie ze 3h45m? A myślicie, że reklamy kabanosów, gier, filmów czy czegokolwiek to trwają 30 sekund? Nie będzie tu jakiś wrestling nam reklam przerywać!
    • Jeffrey Nero
      Z tego co pamiętam to pojawiła się też w WWE w story Kane i Bryana jak mieli chyba tą terapię.
    • MattDevitto
×
×
  • Dodaj nową pozycję...