Seria druga- NXT

[maly619]

Warto jeszcze zauważyć, że mentorki Kavala raczej nie będą walczyć, co daje jeszcze więcej czasu w ringu ich uczniowi.

[LooseCannon]

Alex Riley. The Rare Breed, The Varsity Villain and The Nerd's Worst Nightmare

 

Jeżeli będzie miał taki gimmick i wystarczająco charyzmy aby go odgrywać, to może być jednym z absolutnych hitów 2010 roku w WWE Szkoda tylko że jedyny zawodnik który przypomina "Nerda" z wyglądu jest zarazem najlepszym technikiem na świecie. Chyba trzeba będzie sprowadzić z powrotem Colina Delaneya

[N!KO]

Jeżeli będzie miał taki gimmick i wystarczająco charyzmy aby go odgrywać, to może być jednym z absolutnych hitów 2010 roku w WWE

 

Licze, ze sprosta wyzwaniu. Po tym co widzialem w FCW nie obawiam sie o charyzme, ale o Creative Team, ktory jak go dostanie w swoje rece nie bedzie wiedzial co zrobic. Z Mizem pewnie beda sie nasmiewac z Nerdow, ale najpewniej z tych wsrod publicznosci. Myslalem wczesniej, ze Marella moglby byc jego Pro, ale dzisiaj do glowy mi jeszcze Bourne przyszedl... Mysle, ze tez jako obiekt zartow i docinek by sie sprawdzil. Problem z tymi dwoma propozycjami jest taki, ze Santino by sie odgryzl czyms zabawnym pseudo angielszczyzna, a Evan Bourne by go ringowo przycmil jak malo kto.

Nadal mnie trapi ta zmiana gimmickow. Do teraz nie moge zapamietac Henniga, a do Huskey Harrisa sie juz przyzwyczailem. Podpadlo WWE. Wiemy, ze federacja musi trzymac wladze na tyle, ze zmieniaja wszystkim imiona na "niewolnicze", ale skoro zostawili prawdziwe imie chlopaczkowi, ktory jest w NXT tylko dla tego, ze jest nienagannie zbudowany i ma zone... a zabrali nazwisko zawodnikowi trzeciej generacji, ktorego ojciec byl jednym z najlepszych wrestlerow w historii... to ja chyba czegos nie rozumiem.

[RR]

Warto jeszcze zauważyć, że mentorki Kavala raczej nie będą walczyć, co daje jeszcze więcej czasu w ringu ich uczniowi.

No przecież racja....w tagteamie rookie i pro kontra rookie i pro z nim nie wystąpią, więc Kaval będzie musiał zawsze samodzielnie stawiac czoła ringowym zmaganiom. Czy tez będą handicap matche lub cyrki typu Lay-coll i KAval przeciwko innym? Zobaczymy.

Szkoda tylko że jedyny zawodnik który przypomina "Nerda" z wyglądu jest zarazem najlepszym technikiem na świecie

i tak samo nazywa go Michael Cole...tak więc czy będzie koalicja Cole- Miz- Riley kontra Danielson?

[Thrawn4]

Hej tam.Czy uważacie,że WWE prawidłowo dobrało mentorów do nowej edycji NXT?Bo wg mnie o ile w pierwszej edycji wybory były całkiem uzasadnione,bo byli to zawodnicy występujący od lat i posiadający przez to niemałe doświadczenie,to teraz wydaje się to śmieszne.I niech mi ktoś powie,co tam robi LayCool?

[N!KO]

Bo wg mnie o ile w pierwszej edycji wybory były całkiem uzasadnione,bo byli to zawodnicy występujący od lat i posiadający przez to niemałe doświadczenie,to teraz wydaje się to śmieszne.I niech mi ktoś powie,co tam robi LayCool?

 

W pierwszej edycji byl Miz...

Musicie zrzucic z siebie przekonanie, ze Pro to ludzie, ktorzy rzekomo maja nauczyc czegos naszych zoltodziobow. Rozumiem gdyby pod "Rookie" w NXT kryli sie naprawde zieloni w biznesie, ktorzy chca sie przebic i nie umieja absolutnie nic. Jest jednak inaczej. Rookie juz cos umieja.. nie rzadko wiecej od naszych gwiazd. Pro sa bardziej Protektorami/Opiekunami nizeli Nauczycielami. Na dobra sprawe WWE moglo tam puscic 8 Rookie i to by bylo cale NXT. Z tym, ze dajac im podopopiecznych maja szanse na ciekawa telewizje i historie (np. Punk z Youngiem.. gdyby nie CM prawdopodobnie Darren nie bylby tematem tylu rozmow) i na to, ze fani poszczegolnych wrestlerow beda mieli szanse ich zobaczyc w kolejny dzien tygodnia. Wystawiajac tylko osmiu nieznanych byloby spore ryzyko i wielka obawa o rating... i tak jest zle, ale moglo byc jeszcze gorzej, a jakos wprowadzac nowe gwiazdy trzeba.

Polaczenie LayCool i Kavala ma duza szanse na wypromowanie łysego wojownika. W zasadzie ciezko jest to popsuc i nie wykorzystac tego, ze LayCool sa jakie sa i mozna z nimi zrobic ciekawe segmenty .. i Kaval moze latwo zyskac przychylnosc publicznosci tylko dlatego, ze nei bedzie za nimi przepadal. Na poczatek to nie musi nic mowic i wystarczy, ze opanuje mimike twarzy, ktora bedzie sugerowac, ze juz nie daje rady ich sluchac (a one beda mu smucic)

[Head]

Mój problem z obecnymi pro polega na tym, że show może kuleć pod względem entertainmentu i ożywienia, które gwarantowało kilku ich poprzedników. Oprócz Miza, Rydera i LayCool reszta jest raczej jednowymiarowa i raczej nie zapewnią mi takiej rozrywki jak, wspomniani już przeze mnie wcześniej, Punk, Jericho i Regal, bardziej przypominając kompletnie bezużytecznych Carlito i Hardyego. Szkoda też, że Rotundo dostał za pro Rhodesa, a nie DiBiasiego. Lubię Codyego i nie jest to zły wybór, ale w przypadku synów dwóch byłych tag team partnerów scenariusze piszą się same.

Booking Kavala, przynajmniej na samym początku, powinien być prosty i wyglądać tak jak to co TNA robiło z nim podczas Paparazzi Championship Series i ich konkursów z pogo, czy limbo. Czyli powinien robić to co w pierwszej serii robił Tarver, tylko z rzeczywistą dominacją w ringu. Trochę żałuję, że WWE wykorzystało konflikt z Colem na rzecz Danielsona, bo przecież Low Ki to kolejny "internet darling". Jeden ghetto stomp na Coleu i pewnie bym się zamarkował na śmierć.

[Thrawn4]

No w sumie,jakby się zastanowić,może być segment,że Zack będzie chciał poderwać którąś z pań,jednej się to nie spodoba,pokłócą się i może być feud(wiem,wiem,puszczam wodze fantazji,ale coś w tym może być),ciekaw jestem jak to będzie wyglądać,jak dojdzie do jakiejś kłótni pomiędzy prosami(już widzę,jak Michelle wali Miza w japę,raz a porządnie )Podoba mi się pomysł Morrisona,MVP i Kofiego na mentorów,no może jeszcze miz,ale cała reszta jest raczej na wymianę.O debiutantach się nie wypowiem,bo się nie znam(widziałem tylko promosy na NXT).Co do wygranej na początku powiedziałbym,że podopieczny Miza,może Kofiego,zobaczymy

[-Raven-]

Dla mnie danie LayCool Kavalowi to światełko w tunelu, pokazujące, że Vince ma co do niego jakieś plany. Cokolwiek by nie było, w takim zestawieniu Low Ki będzie się na pewno wyróżniał i podejrzewam, że rookie stanie się pretekstem (a więc może się też od czasu do czasu pojawiać w głównym brandzie) do poróżnienia się i feudu pomiędzy Laylą i McTaker (mogą np. rywalizować o jego względy lub jedna z nim kręcić a druga - być o to zazdrosna). Jakkolwiek głupio to może i wygląda na pierwszy rzut oka - zapewni Kavalowi to, że nie będzie on "jednym z wielu", ale będzie postacią wyróżniającą się na tle pozostałych uczestników (to wrestling - nie ważne czy in plus, czy im minus, vide Daniel Bryan) a planowany konflikt na linii Layla - Michalina może być gwarantem tego, że wmieszany w niego zostanie ich rookie i będzie miał szanse zaprezentować się szerszej publiczności, w TV, w głównym brandzie.

[Andrew]

Husky Harris - Taki sobie ten grubasek ale jeżeli chodzi o tą edycję to jedna z ciekawszych postaci.

 

Eli Cottonwood - 36 letni koszykarz o umiejętnościach zbliżonych do Nathana Jonesa (wielki drewniany destroyer, który będzie zaprzęgany do robienia squash matchy ) i jak wspomniał LooseCannon, tak też prawdopodobnie będzie prowadzony.

 

Percy Watson - Chłopina chyba swój gimmick wzorował na Edym Murphie,tyle że jest bardziej wku...irytujący i tak czy siak nic ciekawego sobą nie reprezentuje ani w ringu ani na żadnej innej płaszczyźnie. Mój pierwszy kandydat do wylotu.

 

Titus O'Neil - Stiifowo walczący w miarę agresywnie wyglądający nigga , gdyby puścić w niepamięć jego "karierę" w rozwojówce to mamy nowego Ahmeda Johnsona.

 

Kaval - Nie spodziewam się że Vince ześle underdogowi mannę z nieba, w każdym bądź razie nie jest moim faworytem. Ci co chcą niech się łudzą że McMahon szuka następcy underdoga Reya i będzie nim właśnie Low Ki.

 

Lucky Cannon - Całkiem solidny worker z niego ( coś na kształt obecnego Zigglera), może być czarnym koniem tej edycji.

 

Mike McGillicuty - ależ chu**wy ring name wymyślono młodemu "Prfectowi" ,ringowo całkiem dobry z niego wrestler tyle że nie wygląda i nie ma charyzmy.

 

Alex Riley - Brat Miza i Andersona? Gimmick ma ,gadane ma , charyzmę ma (?) , prezencję preferowaną przez federację ma czyli wszystko fajnie póki nie znajduje się w ringu po gongu. Żeby chociaż przeciętny był w ringu to pół biedy a to nieporadny zamulacz co rusz łapiący się rest holdów. Gdyby nie ten ostatni element było by zajebiście a tak w sumie przynajmniej się nie dziwię dlaczego tyle lat kisił się w FCW.

[camil.castrol]

czemu miał służyć atak pro's na rookies na koniec odcinka??

[LooseCannon]

Chrzest bojowy. Inicjacja. Jak zdałem egzamin na żeglarza to ganiali mnie z kijami po lesie i wrzucili do wody w opakowaniu. Także to ogólnie przyjęty obyczaj że nowicjusz musi trochę pocierpieć

[Vercyn]

To było za wczoraj, żeby nowym nie przyszło do głowy zrobić takiej rozpierduchy jak "starym" rookies na Raw.

[camil.castrol]

To było za wczoraj, żeby nowym nie przyszło do głowy zrobić takiej rozpierduchy jak "starym" rookies na Raw.

 

mogło być i tak

[N!KO]

Plusy:

* - Krotkie wypowiedzi Pro po walkach

* - Standardowe filmiki przedstawiajace kazdego z uczestnikow oglada sie przyjemnie, ale to maly plusik o ktorym moglem nawet nie wspominac.

* - Husky Harris troche zaplusowal u mnie. Dostrzeglem, ze cos moze z niego byc i prawdopodobnie z Codym beda tworzyc ciekawa telewizje

 

Minusy:

* - Irytujacy poszczegolni Rookie. Eli i Percy wciaz maja daleko droge by zyskac moja przychylnosc (prawdopodbnie niewykonalne jest to w ich przypadku). Titus O'Neill ... nie wiedzialem czego sie spodziewac, ale teraz juz wiem, ze jest jednym z pierwszych do odstrzalu. Wypowiedz fatalna. Szkoda, bo jego Pro daje sporo mozliwosci.

* - Puszczenie calego segmentu z popularnym poniedzialkowym atakiem moze byc dowodem, ze juz teraz ciezko im zapelnic stosunkowo krotki czas programu NXT mimo, ze przyszly nowe twarze

* - Striker przerywajacy wypowiedzi zaczyna draznic

 

Inne:

* - Ciekaw jestem jak wplynie cala sytuacja z "nowa stajnia" z pierwszego sezonu na tych "zotlodziobow". Skoro tamci zebrali się i chca wywalczyc miejsce w glownym rosterze to za 11 tygodni bedzie kolejna ósemka, ktora moglaby zrobic to samo... ... Naturalnie tak nie bedzie, ale wlasnie mnie to zastanawia w jakim swietle to stawia nowych Rookie. Zostali troche przycmieni wydarzeniami z ostatniego RAW i to sie raczej nie skonczy. Wade Barrett jako lider powinien pojawiac sie okazjonalnie podczas tego sezonu w celach rekrutacyjnych. Łatwo wtedy wprowadzic na gleboka wode paru obiecujacych z tej edycji bez wiekszego pomyslu. Do tego dochodzi plus, ze rekrutujac ludzi pokroju Kavala czy Alexa Rileya... grupa "N" (Next Generation?) bedzie mogla sie pozbyc ludzi zbednych (tu opinie bylyby rozne), a co za tym idzie pozegnac sie z nimi w kontekscie calej federacji... oraz pozbyc sie wrestlerow nienadajacych sie na taka zorganizowana grupe heeli (Justin Gabriel)

Edytowane 9 Czerwca 2010 przez N!KO