Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  182
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.04.2010
  • Status:  Offline

Diary ciekawe. Fajnie się czyta. Czekam na Great American Bash, które powinno być ciekawe. Dla mnie najciekawszym pojedynkiem będzie Hardcore Match RVD vs Foley.

 

PS. Zapraszam do mnie.

Zapraszam do czytania mojego diary o WWE

WWE z innego punktu widzenia

3535893324c5da3540a42c.jpg

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Menez

    39

  • Adrian!

    8

  • TakeR

    6

  • Pinio

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  206
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.08.2009
  • Status:  Offline

Hehe co tu porównywać wiadomo , ze bez EWR pracuje się łatwiej bo ma sie większe pole do popisu , jednak u Ciebie nie zauważam prawie żadnej różnicy i nadal jest ten wysoki poziom :) Pełna profeska :P

  • Posty:  80
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.12.2009
  • Status:  Offline

Ewidentnie porzucenie EWR wyszło Ci na dobre. Gala wypadła znakomicie, najbardziej podobał mi się segment Cutting Edge oraz początkowy segment Kane'a i La Familii. Galę oceniam na 5+ w skali szkolnej.
  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

Dzięki za wszystkie komentarze i zapraszam na ostatnie RAW przed Bash :)

 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/5/5e/WWE-RAW-LOGO.png

Monday Night RAW

14 lipca 2008

 

Czas na ostatnie Monday Night RAW przed The Great American Bash, które otwiera nie kto inny jak Mr. McMahon. Chairman World Wrestling Entertainment i General Manager czerwonego brandu został powitany serią gwizdów, buczeń i tradycyjnych haseł ("You suck!"). Prezes cierpliwie poczekał na ciszę, po czym uśmiechając się szeroko powitał wszystkich na RAW i - nie tracąc czasu - przeszedł od razu do rzeczy, informując fanów co dzisiaj ujrzą.

 

Mr. McMahon: Dzisiaj ma miejsce ostatnie RAW przed Bash, w związku z czym poczujemy przedsmak tego, co wydarzy się w niedzielę i w akcji zobaczymy zarówno pretendenta, jak i mistrza WWE. Obaj zmierzą się z wyznaczonymi przeze mnie przeciwnikami. Jednak, żeby było ciekawiej, jeśli Triple H dzisiaj przegra, wtedy John Cena nie będzie pretendentem do jego pasa na Bash. Natomiast jeśli dzisiaj przegra Cena... Triple H straci tytuł mistrza WWE! (złowieszczy śmiech szefa spotkał się ze znaną wszystkim reakcją fanów) W ten sposób sprawdzimy czy obaj będą potrafić walczyć dla przeciwnika i jego korzyści. Całkiem miło, prawda? Ale to nie koniec, ponieważ jest jeszcze ROB! VAN! DAM! (ironiczne użycie tauntu Roba) Tydzień temu zapowiedziałem mu, że będę pozbywał się stąd każdego, kto miał jakąś styczność z ECW. Słowa zawsze dotrzymuję i dlatego dzisiaj Tommy Dreamer zmierzy się jeden na jednego z Umagą. Zapomniałem o najważniejszym... w przypadku porażki, Dreamer będzie ZWOLNIONY!

 

Znany wszystkim theme i na rampie pojawia się nie kto inny jak właśnie Rob Van Dam. Wściekły RVD nie zwracał uwagi na wymachujących transparentami z jego podobizną fanów, tylko od razu ruszył w kierunku ringu:

 

RVD: To już dawno przestało być śmieszne. Najpierw sześciokrotny mistrz Hardcore - Hardcore Holly. Następnie Stevie Richards, który przez tyle lat pracował tutaj i sprawiał, że WWE jest największą federacją pro wrestlingu na świecie (w tym momencie odcięty od mikrofonu Mr. McMahon krzyknął: "To wyłącznie moja zasługa!"). Teraz chcesz pozbyć się kolejnego byłego zawodnika ECW, który przez tyle lat pracował na to, byś był tym kim jesteś. Dlaczego nie potrafisz tego załatwić tylko i wyłącznie ze mną, angażując w to różnych ludzi? Wiesz dlaczego? Ponieważ jesteś tchórzem. Tchórzem, który wykorzystuje jedynie swoją władzę, by osiągnąć wszelkie korzyści. A prawda jest taka, że sam nic nie jesteś w stanie zrobić. Spójrz... przez ile lat wyręczałeś się wszystkimi, by ewentualne złe decyzje móc na nich zrzucić? Czy innym też każesz siebie ubierać i nakładać pantalony na te emerytalne dupsko? Możesz wmawiać każdemu, że jest to twoje i tylko twoje imperium, ale to nie jest prawda. WWE to miejsce każdego fana zgromadzonego w tej hali, to miejsce każdego fana oglądającego przed telewizorem i to miejsce wszystkich tych, którzy siedzą w szatni i muszą słuchać, że liczysz się tylko ty i wyłącznie ty. A prawda jest taka, że na The Great American Bash pokonam Micka Foleya i zostanę tutaj, w World Wrestling Entertainment i wtedy możesz mieć pewność, że zrobię wszystko, absolutnie wszystko, abyś pożałował tego, że mścisz się na ludziach związanych z ECW.

 

Mr McMahon: Uuu, Rob, stop! Czy ty mi właśnie grozisz? Żartujesz sobie? Przychodzisz tutaj, do królestwa, które ja stworzyłem i mi grozisz? Zdajesz sobie z tego sprawę, że tylko jeden mój ruch, jeden gest wystarczy, abyś znalazł się za drzwiami WWE na zawsze? I wiesz dobrze, że uczyniłbym to, gdyby nie jedno - twój widok, kiedy zakrwawiony i z łzami w oczach żegnasz się z tym miejscem, przegrywając na Bash. Prawda jest taka, że to ja ciebie stworzyłem Rob - gdyby nie ja, nadal byłbyś kojarzony z tym kiczowatym ECW i kurnikami, w których występowałeś, by dorobić sobie na życie. Dlatego jako twój stwórca rozkazuję ci zamknąć się, zająć miejsce przy stołku komentatorskim i oglądać jak twój przyjaciel już za moment żegna się z tym miejscem na zawsze! Przypatrz się dobrze Rob, ponieważ za sześć dni ciebie czeka to samo!

 

Normal Match (If Tommy Dreamer loses he will be fired)

Umaga vs. Tommy Dreamer

Zgodnie z propozycją szefa, RVD zajął miejsce obok Jima Rossa i Jerry'ego "The Kinga" Lawlera, ale co chwila się podnosił, by wspierać Dreamera, rzucać różnymi epitetami w kierunku Umagi i w końcu głośnymi brawami nagradzać udane akcje Tommy'ego. Szkoda tylko, że tych ostatnich było jak na lekarstwo - Umaga ciskał Dreamerem po każdym rogu ringu bez najmniejszych problemów, udało mu się również wykonać swoją firmową akcję i wcisnąć swoimi pośladkami głowę Tommy'ego w narożnik.

 

Po przerwie reklamowej skok Samoańskeigo Buldożera z narożnika skończył się bolesnym upadkiem na matę, co pozwoliło przejść do ataku Dreamerowi, który miał nawet szansę wykonać swoje firmowe DDT, ale nie mógł objąć Umagi, przez co ten back body dropem wyrzucił go z ringu. Irish whip w stalowe schodki, po czym kolejny irish whip w barierkę odgradzającą fanów od wrestlerów - to spotkało Dreamera, który jednak zdążył wskoczyć do ringu na "9". Umaga jednak wykonał mu Samoan Drop, po czym groźnie spojrzał się na RVD, podniósł Tommy'ego i mieliśmy Samoan Spike, ale... RVD wparował do ringu, zrobił unik przed atakiem Umagi i popchnął Dreamera! Sędzia kazał zabić w gong, uznając wygraną Tommy'ego przez dyskwalifikację. Umaga dopiero po chwili zrozumiał o co chodzi, ale to było już za późno, ponieważ RVD dołożył mu kopniaka z lin i wykonał Five-Star Frog Splash i ponownie głuchy na gesty publiki opuścił halę.

 

Zwycięża: Tommy Dreamer (przez dyskwalifikację)

 

Już za chwilę do ringu wejdzie John Cena, natomiast jego przeciwnikiem będzie Ted DiBiase. Kamera pokazała Johna zmierzającego na ring, ale zatrzymał go WWE Champion, Triple H.

 

Triple H: Gotowy na grę? Cóż, nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę John, ale teraz to wszystko zależy od ciebie. Albo wygrasz tę walkę i na The Bash zmierzymy się o ten pas, albo galę obaj obejrzymy w telewizji, bo możesz być pewny, że jeśli teraz mnie wykiwasz, ja nie zawaham się zrobić tego samego i skończy się to tym, że ja stracę mój tytuł, ty nie otrzymasz title shota. Więc wszystko zależy od ciebie John, wszystko...

 

John Cena: To jednak działa w obie strony. O mnie możesz być spokojny, ale jeśli mimo wszystko specjalnie poddasz walkę, dopadnę cię. Nieważne, że nie dostanę szansy na ten pas - dopadnę cię i sprawię, że i tak stracisz ten pas, bo nie będziesz miał siły, by go bronić.

 

Obaj uśmiechnęli się do siebie, po czym Cena ruszył na ring, a my idziemy na reklamy.

 

Normal Match

John Cena vs. Ted DiBiase

Dominacja Ceny skończyła się w momencie, gdy nadział się na Big Boot w narożniku. Od tego momentu to Ted przeważał, ale ciężko jest to nazwać czymś konkretnym - DiBiase chyba nie miał pomysłu na walkę i ograniczał się do szalenie banalnych chwytów, które łatwo było przewidzieć. Tym niemniej Cena zdołał uwolnić się z headlocku, odbił się od lin i efektowny Dropkick od Teda z powrotem posadził go na macie. W hali gromki doping ("Cena! Cena!"), a nasz bohater podnosi się, wymierza soczystego kopniaka Tedowi i mamy bulldog. Cena nie czekał na nic, tylko od razu założył STFU i DiBiase po chwili był zmuszony się poddać. Ładne zwycięstwo Ceny.

 

Zwycięża: John Cena

 

Kamera pokazała, że w swojej szatni walkę oglądał wyraźnie zadowolony Triple H.

 

Na titantronie zostały puszczone najlepsze fragmenty z Friday Night SmackDown, w tym atak Tysona Kidda i D.H. Smitha na The Miza i Marka Henry'ego. Gdy filmik zniknął, za kulisami kamera dopadła Miza i Henry'ego, którzy dyskutowali na temat tego, co stało się w zeszły piątek.

 

The Miz: Za kogo oni się uważają? To chore. My jesteśmy najbardziej dominującym tag teamem w historii WWE, a pojawia się dwóch, nieznanych ludzi z tego marnego kraju, który jest popularny wyłącznie dzięki temu, że sąsiaduje ze Stanami (RAW odbywało się w Toronto) i myślą, że wolno im atakować nas? I kim oni tak w ogóle są? Jeden wygląda jakby zepsuła mu się maszynka u fryzjera, drugi ma ruchy jak słoń i oni w ogóle śmią tutaj być? W piątek na SmackDown, Mark, udowodnimy im to, że nie ma bardziej dominującej drużyny od nas. Mark?

 

Mark Henry: Zgadza się!

 

The Miz: A kiedy już ich wykończymy, wtedy na Bash weźmiemy sobie urlop, bo nie będzie już nikogo, kto mógłby stanąć nam na drodze. A wiesz dlaczego Mark? Ponieważ jesteśmy mistrzami tag teamów... i jesteśmy NIESAMOWICI.

 

Dalej na backstage'u RVD tłumaczył Tommy Dreamerowi przyczyny swojego zachowania. Rob Van Dam powiedział swojemu kumplowi, że jest przekonany, że Tommy sam dałby sobie radę z Umagą, ale nie może pozwolić na to, by McMahon kpił sobie z historii ECW i na Bash będzie walczył nie tylko o swoje być albo nie być w WWE, ale również o to, aby ECW, jako najbardziej krwawa federacja w historii pro wrestlingu, była w pamięci każdego. Obaj uścisnęli się przyjacielsko, po czym Tommy powiedział "dziękuję" i życzył mu powodzenia w niedzielę.

 

Tag Team Match

Paul London & Brian Kendrick vs. Elijah Burke & Carlito

Przed gongiem został wyświetlony materiał, w którym Carlito oferował Burke'owi swoją pomoc w dostaniu się na szczyt WWE. Jego zdaniem, swoją wspinaczkę powinni zacząć od pasów mistrzowskich tag team i, jeśli wygrają, dostaną swoją szansę na The Great American Bash.

Tymczasem w ringu nie było już tak kolorowo. Mecz mógł skończyć się błyskawicznie, ale Carlito przerwał pin Londona po fenomenalnym Moonsaulcie, by po chwili znaleźć się poza ringiem, gdy zainterweniował Brian Kendrick i wyrzucił go i siebie przy okazji. Szarża Burke'a, jednak London wykonuje mu potężnego kopniaka w głowę, po czym wskakuje na narożnik, wykonuje London Calling (Shooting Star Press) i odlicza go do trzech! Marzenia Carlito i Elijaha legły w gruzach.

 

Zwyciężają: Paul London & Brian Kendrick

 

Po przerwie reklamowej w ringu pojawia się ubrany w garnitur Chris Jericho. Y2J w swoim stylu rozejrzał się po publice i czekał na koniec jego wejściówki. Gdy już się doczekał, podniósł mikrofon do góry (w tym momencie kanadyjska publiczność chantowała "Y2J! Y2J!").

 

Chris Jericho: W niedzielę odzyskam mój pas Interkontynentalny i na następnym PPV, SummerSlam, zostanę mistrzem WWE, tym samym znowu Chris Jericho będzie niepodważalnym mistrzem World Wrestling Entertainment. Wygrana Hardy'ego na Night of Champions była fuksem. FUKSEM. Możecie sobie na mnie buczeć, nie obchodzi mnie to. Hardy jest nikim w porównaniu ze mną i powinien oddać mi ten pas, ale nie potrzebuję tego i wygram z nim czysto na Bash i udowodnię, że jestem najlepszy na świecie w tym co robię! Wasz idol, ten wymalowany potworek jest zwykłym pasożytem, który uczepił się mnie i muszę go jak najszybciej zniszczyć, zanim przeszkodzi mi w moim marszu po najważniejszy pas w tej federacji. Wiesz co, Jeff? Zniszczę cię. Zniszczę cię i nie obchodzić mnie będzie płacz tych hipokrytów na hali, którzy przez całą walkę skandować będą twoje nazwisko. To nie jest dla mnie ważne, bo... zniszczę cię!

 

"No more words" i przy olbrzymim wsparciu fanów na rampie pojawia się mistrz Interkontynentalny, Jeff Hardy.

 

Jeff Hardy: Nadal nie możesz przeboleć tego, że przegrałeś na Night of Champions i straciłeś ten pas, co? To naprawdę jest już nudne. Przed galą opowiadałeś jaki to jesteś wspaniały, teraz znowu robisz to samo, ale zapominasz kto jest mistrzem Interkontynentalnym. I dam ci jedną podpowiedź - nie jesteś nim ty. Musisz wiedzieć jedno. Nie tylko ty masz plany na Bash, ja mam je również. Zamierzam obronić ten tytuł, pokonać po raz drugi Chrisa Jericho w singlowym starciu i udowodnić ci, że nie jesteś najlepszy w tym, co robisz, bo..

 

Nie zdążył, gdyż Y2J uderzył go mikrofonem w głowę i zaczął go okopywać. Y2J szykował się na Codebreaker, ale zapomniał o swoim stroju, przez co zmienił zdanie, podniósł pas Jeffa i chciał go nim zaatakować. Ruszył, ale unik Jeffa i mamy Twist of Fate!! Hardy wskakuje na narożnik, szykuje nam się Swanton Bomb, ale Chris ześlizguje się z ringu i na czworakach udaje się za kulisy, miotając wyzwiska w kierunku Jeffa.

 

Po przerwie reklamowej, czeka nas kolejna walka. W ringu znajduje się już Charlie Haas, a jego przeciwnikiem jest... KENNEDY!

 

Singles Match

Charlie Haas vs. Mr. Kennedy

Całkiem szybka, ciekawa walka, w której obaj pokazali się z naprawdę dobrej strony. Haas walczył z nieznaną dotychczas zawziętością, natomiast Kennedy starał się odgryzać atakami, w związku z czym trudno powiedzieć, po czyjej stronie była przewaga. W końcówce ładnym German Suplexem popisał się Haas, ale Kennedy w ostatniej chwili wykonał kick out. Chciał powtórzyć akcję, ale Kennedy wykonał mu low blow, gdy sędzia nie widział, po czym dołożył The Mic Check i osiągnął pinfall!

 

Zwycięzca: Mr. Kennedy

 

Po walce zwycięzca chciał pomóc wstać Charliemu, ale ten odrzucił rękę, wytknął Kennedy'emu nieczyste zagranie i wściekły udał się za kulisy. Tymczasem zjechał mikrofon...

 

Mr. Kennedy: Panie i panowie, zwycięzcą tego meczu i... i... przyszłym mistrzem Interkontynentalnym jest... Mr. Keeeenedy! Kennedy!

 

Po reklamach idziemy za kulisy, a tam znajduje się Charlie Haas, który rozmawia przez telefon z nieznaną osobą. Haas obiecał, że w piątek uzgodnią szczegóły, po czym zakończył połączenie i udał się w kierunku szatni.

 

2 on 1 handicap match

JBL vs. two local jobbers

Sędzia kazał zabić w gong, JBL potężnym big bootem wyrzucił jednego z przeciwników z ringu, po czym drugiemu wykonał Clothesline From Hell 1...2...3, koniec walki, szybkie i sprawne zwycięstwo.

 

Zwycięża: JBL

 

JBL: To, co zobaczyliście przed chwilą było jedynie zwiastunem tego, co wydarzy się już w niedzielę na Bash. Shawn nie ma szans ze mną i udowodnię mu to, tak jak udowodniłem to tym dwóm tutaj. Być może Shawn znany jest z tego, że nie boi się nikogo i jest tym, który zakończył karierę Rica Flaira, ale to ja wygram na Bash i to ja zakończę jego karierę w najbardziej brutalny sposób, jaki możecie sobie wyobrazić. A gdy już tego dokonam... zostanę po raz kolejny mistrzem WWE!

 

Theme song Shawna Michaelsa! HBK jednak nie pojawia się, przez co początkowo przestraszony JBL teraz uśmiecha się swobodnie, jednak nie trwało to długo - Shawn wskoczył do ringu przez trybuny, poczekał... SWEET CHIN MUSIC! Tym razem Shawn już był obecny w trakcie trwania swojej wejściówki i swobodnym krokiem opuścił ring, zostawiając rywala leżącego w ringu.

 

Kamera za kulisami pokazała Chrisa Jericho, który z bagażami udał się do swojego samochodu, po czym odjechał z piskiem opon.

 

Tymczasem już przenosimy się do hali, gdzie rozbrzmiewa "My time is now". John Cena w swoim stylu pojawia się na rampie, po czym zajmuje miejsce obok komentatorów, by zobaczyć jak Triple H poradzi sobie z Codym Rhodesem. Ta walka już po przerwie.

 

Singles Match

Cody Rhodes vs. Triple H

Triple H chyba nie zamierzał się podkładać, ponieważ od razu ruszył z atakiem, rzucając Codym po całym ringu. Rhodes w trakcie walki nadział się na Spinebuster, high knee, facebuster, ale za każdym razem zdołał wybić się przed "trzy". Hunter próbował zakończyć walkę przez submission, ale po założeniu Figure 4 Leg Lock, Cody był blisko lin i szybko się ich złapał. Kolejny Spinebuster, Pedigree i wygrana mistrza WWE - bez niespodzianki.

 

Zwycięża: Triple H

 

No Chance in Hell!

 

Mr. McMahon: Gratuluję Triple H, Cena. Wygraliście swoje walki dzisiaj, co oznacza, że w niedzielę na Bash nie będzie niespodzianek i spotkacie się w walce o pas WWE! (cheer publiki). Jednak musicie zrozumieć, że jako General Manager RAW muszę dbać, aby to właśnie ta gala dominowała w WWE, dlatego walka o ten pas musi odbyć się bez najmniejszych zakłóceń. Dlatego mam dla was propozycję - specjalny sędzia tej walki. Będzie to osoba, którą darzę największym zaufaniem i powierzyłbym jej nawet to, co zbudowałem w WWE. Osoba, która jest tak samo jak ja jest oddana tej firmie i nigdy jej nie opuści. W końcu - osoba, która sprawi, że walka o pas WWE odbędzie się w sposób prawidłowy. Tą osobą jest... tą osobą jestem ja! Jako General Manager RAW mianuję siebie specjalnym sędzią walki o pas WWE pomiędzy Triple H'em a Johnem Ceną!

 

W tym momencie Cena i HHH stali w ringu, spojrzeli na siebie kompletnie zdezorientowani, Vince natomiast wybuchnął śmiechem, nakazał włączyć jego muzykę i w ten oto sposób, przy rytmach prezesa WWE, ostatnie Monday Night RAW przed The Great American Bash zeszło z anteny.

Edytowane przez Menez

  • Posty:  206
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.08.2009
  • Status:  Offline

No no dobre i trzymające w napięciu Raw. Ciekawie opisane walki , lecz niektóre nieco przy krótkie. Świetny backstage i ogólnie gala bardzo mi się podobała i trzymała w napięciu. Czekam na Bash :P

 

Zapraszam do nas :)


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

Bardzo dobra gala. Świetne dialogi i ciekawe walki, które nie były całkiem do przewidzenia mimo iż nie spodziewałem się zmiany walki na The Bash. Karta na następne PPV jest ciekawa i na pewno gala będzie warta uwagi.

 

Zapraszam do mnie ;)

WWE by Pinio 2k17

Fan CM Punk'a od początku przygody z WWE!

KNEES 2 FACES

10206473354f8c156432932.gif


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline

Bardzo spodobała mi się ta gala, tak jak napisał Pinio świetne dialogi. Teraz pozostaje czekać nam na The Bash

  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

http://asnycnowradio.files.wordpress.com/2010/04/key_art_friday_night_smackdown.jpg?w=440&h=240&crop=1

Friday Night SmackDown

18 lipca 2008

 

Witam na ostatnim Friday Night SmackDown przed PPV. Gala The Great American Bash już przed nami, a karta na galę prezentuje się naprawdę ciekawie. Na dzisiejszym SmackDown przekonamy się kto ostatecznie zmierzy się z CM Punkiem o pas wagi ciężkiej. Gotowi? A więc proszę zapiać pasy... ruszamy!

 

Galę otwiera stojący za kulisami CM Punk. Mistrz świata ma zapięty pas na swoim pasie, czeka na to, jak fani przestaną reagować na jego pojawienie się i, gdy zapada już cisza, przemawia:

 

CM Punk: Dzisiaj rozstrzygnie się to, kto zmierzy się ze mną o pas mistrza świata wagi ciężkiej na The Great American Bash. Czy będzie to Rey czy Edge... nie dbam o to. Ważne jest dla mnie tylko to, że mam swój moment, mam ten pas i dam z siebie dwieście procent, aby zatrzymać go jak najdłużej na swoim ramieniu. Od początku, od kiedy zdobyłem go na Night of Champions słyszę, że ukradłem go Reyowi. Nie proszę państwa... nie ukradłem go, tylko zrobiłem to, co zrobiłby każdy w mojej sytuacji. Mając zagwarantowany kontrakt na walkę o pas wykorzystałem ją na obecnym mistrzu - nie robi to dla mnie różnicy, kto nim był w danej chwili - Rey Mysterio, Edge, Michael Cole czy Vickie Guerrero. W niedzielę dowiodę, że jestem godzien, aby być mistrzem świata.

 

Następnie kamera przeskakuje do gabinetu Vickie Guerrero, gdzie Familia w pełnej krasie oglądała przemowę mistrza, po czym wszyscy naraz wybuchnęli śmiechem, ale wystarczyło jedno groźne spojrzenie Edge'a, by wszyscy zamilkli.

 

Edge: Prawda jest taka, że dzisiaj powinno być zupełnie inaczej. To Rey i Punk powinni się mierzyć o pretendenta, a ja w tym czasie powinienem odpoczywać przed galą. Jednak przez to, że niektórzy z tu obecnych nie potrafili powstrzymać Batisty przed atakiem na mnie, muszę wziąć sprawy w swoje ręce i pozbyć się Reya jak najszybciej...

 

Vickie: Co ty chcesz zrobić?

 

Edge: Jeśli chcę mieć pewność, że ta mała gnida nie wejdzie mi w drogę, muszę się go jakoś pozbyć. Nie wiem, zamknę go w kartonie po pomarańczach i wyślę z powrotem do Meksyku lub po prostu zakończę jego karierę jeszcze przed samą walką!

 

Edge trzasnął drzwiami w taki sposób, że wszyscy podskoczyli, po czym spojrzeli na siebie z naprawdę przerażonymi minami.

 

Tag Team Match

The Hart Dynasty vs. Deuce 'N Domino

Pierwsza walka Tysona Kidda i Davida H. Smitha po efektownym debiucie na SmackDown! Panowie chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony, ale Deuce i Domino mają swoją rangę w WWE i nie zamierzali pozwolić na udany debiut młodym wrestlerom. Walka typowa dla heelowskiej drużyny - gdy Deuce był w ringu, Domino faulował, po zmianie odwrotnie - dopiero po wykonaniu neckbreakera Tyson Kidd dokonał zmiany z D. H. Smithem, ten wpadł do ringu niczym rozjuszony byk, wyczyścił wszystko co się dało, po czym dokonał zmiany z partnerem, wyniósł Domino... Hart Attack! 1...2...3! Koniec, nowa dynastia Hartów odnosi przekonujące zwycięstwo w swoim debiucie w WWE!

 

Zwycięzcy: The Hart Dynasty

 

Tyson Kidd: Jest to nasze pierwsze zwycięstwo w WWE w naszym oficjalnym debiucie. Mimo tego, że jesteśmy tutaj krótko, dobrze wiemy czego wy, WWE Universe nie chcecie widzieć. Nie chcecie widzieć Marka Henry'ego i Miza jako mistrzów tag teamów, a my wam w tym wszystkim pomożemy, ponieważ wyzywamy ich do walki o pasy tag teamów na Bash. Dzięki temu będziemy mogli sprawdzić jacy są NIESAMOWICI!

 

Chwila na złapanie oddechu, po czym na całą halę rozbrzmiewa theme song Hart Dynasty, a nowe gwiazdy SmackDown opuszczają halę przybijając piątki fanom.

 

Ladies and gentleman please welcome my guest at this time...

- Shelton Benjamin i Charlie Haas. Chłopaki, dwa tygodnie temu na RAW zaatakowaliście Mr. Kennedy'ego. W poniedziałek Charlie poinformował, że wszystko wyjaśni się w piątek... Czy możecie ujawnić co teraz zamierzacie?

 

- Josh, nigdy nie należałeś do najbystrzejszych - Charlie zabrał mu mikrofon i sam zwrócił się do kamery. - World's Greatest Tag Team wraca do gry! W niedzielę Shelton Benjamin opuści Bash z pasem mistrza Stanów Zjednoczonych i... tytułem mistrza tag teamów! Ponieważ czemu to Hart Dynasty mają zmierzyć się z Mizem i Henrym? To my mamy największe szanse na wygranie tych pasów i to my je wygramy!

 

Mikrofon przejął Shelton Benjamin:

 

- Ale to nie wszystko! Matt Hardy... twój czas jako mistrza Stanów bardzo szybko upływa. Ciesz się ostatnimi godzinami, ponieważ w niedzielę zamierzam odebrać ci ten tytuł i stać się pierwszym człowiekiem w WWE, który jednocześnie będzie mistrzem Stanów i tag teamów!

 

A teraz czas na rozmowę Jima Rossa z Batistą. JR przeprowadził ten wywiad w szpitalu, w Dallas, po SmackDown w zeszłym tygodniu, kiedy to The Great Khali zrzucił Animala z wysokości wprost na kamienie, które leżały tuż nad morzem. Oczywiście całą rozmowę poprzedziło przypomnienie wydarzeń z zeszłego tygodnia:

 

JR: Batista, czy jesteś w stanie rozmawiać?

 

Batista siedział nieruchomo na łóżku. Miał lewą nogę i prawą rękę w gipsie, a także ciemne okulary. Dopiero po chwili, bardzo cicho powiedział:

 

Batista: Tak, mogę rozmawiać...

 

JR: Trzeba przyznać Dave, że to, co w zeszłym tygodniu wyrządził ci Great Khali było naprawdę straszne.. Jak się czujesz?

 

Batista: Bywały sytuacje, że czułem się lepiej. Mam złamaną nogę i przesunięcie kości w prawej ręce. To na pewno nie jest nic przyjemnego, ale nie jest też tak tragicznie.

 

JR: Czy wiesz może kiedy będziesz mógł powrócić do ringu?

 

Batista: Zapewne zajmie to wszystko parę miesięcy. Jestem wściekły, bo zamierzałem jeszcze w tym roku zostać mistrzem świata, a tak... będę musiał te plany odłożyć na przyszłość... odległą przyszłość..

 

JR: Dave wiem, że jesteś bardzo zmęczony i dziękuję ci, że poświęciłeś mi chociaż parę minut, ale mam jeszcze jedno pytanie do ciebie. Nasza rozmowa pojawi się na piątkowym SmackDown... Co byś chciał powiedzieć na koniec Great Khaliemu?

 

Batista: Khali... - w tym momencie Batista zdjął okulary, ukazał światu swoje podbite oko i wycedził do kamery - powinieneś wiedzieć, że ja wrócę. Na pewno nie będzie to ani dzisiaj, ani jutro, ale wrócę i dopiero wtedy wyrównamy rachunki!

 

JR: Dziękuję za rozmowę... Gościliśmy w szpitalu w Dallas, a naszym gościem był Dave Batista. Dziękuję.

 

Singles Match

John Morrison vs. Gregory Helms

Morrison w trakcie wejścia na ring podkreślił to, że przeszedł face turn i podarował małemu fanowi swoje okulary. Sędzia kazał zabić w gong i ruszyli! Bardzo tradycyjna walka, w której to Morrison dominował do czasu, kiedy Helms przy próbie Crossbody odskoczył, przez co Morrison zderzył się z matą. Helms ruszył do ofensywy i to on dominował znaczną część walki, ale i na kolejną zmianę przewagi przyszła pora - szarża Gregory'ego skończyła się na rogu ringu, kopniak z powietrza od Morrisona i coś nowego - nowy finisher, który nazywać się będzie Starship Pain! 1...2...3!

 

Zwycięża: John Morrison

 

Tag Team Non-title Match

Jesse & Festus vs. WWE Tag Team Champions Mark Henry & The Miz

Walka w której mistrzowie zdołali zaprezentować się przed fanami. Co prawda gong sprawił, że rozpoczynający walkę po stronie face'ów Festus ruszył z impetem na Miza, ale po zmianie z Markiem Henrym nie poszło już mu tak różowo. Seria headbuttów, slam, potężny splash w narożniku, po czym Henry łaskawie klepnął ręką Festusa w dłoń Jesse'go. Ten natomiast od razu otrzymał World's Strongest Slam, ale to nie był koniec, gdyż Mark zmienił się z Mizem. Ten wykonał jeszcze neckbreaker, po czym osiągnął pewny pinfall.

 

Zwyciężają: WWE Tag Team Champions Mark Henry & The Miz

 

The Miz: To, co miało miejsce przed chwilą było aktem totalnej dominacji. W historii WWE nie było innego tag teamu, który dominowałby w taki sposób jak ja i Mark. Jesteśmy nie do pokonania, dlatego na The Great American Bash zmierzymy się z każdym, kto chce z nami walczyć. Chcą tego Hart Dynasty, chcą tego Benjamin i Haas? Mają to! Chcą tego również London i Kendrick? Mają to! Na The Great American Bash ja i Mark zmierzymy się ze wszystkimi w Tag Team Turmoil Matchu. I tak pokonamy wszystkich, ponieważ jesteśmy mistrzami tag teamów i jesteśmy NIESAMOWICI!

 

Po przerwie reklamowej zabrzmiało theme Great Khaliego i przy ogłuszającym buczeniu publiki, potwór z Indii w obecności swojego menedżera powoli wszedł na ring, po czym wziął mikrofon:

 

The Great Khali: Abuuya! Abaka! Saka maka sialaka! Ya! Maraka badaka buuya rataka!

 

Publika oczywiście w trakcie przemowy co słowo odpowiadała głośnym "what?!". Po wszystkim mikrofon otrzymał menedżer i tłumacz Khaliego:

 

Ranjin Singh: Great Khali powiedział, że to co spotkało Batistę było tylko i wyłącznie jego winą. Batista nie powinien zadzierać z kimś, kto jest silniejszy od siebie.

 

BOOYAKA! BOOYAKA!

 

Rey Mysterio wparował do ringu z krzesłem w ręce! Mistrz 619 pojawił się po to, by pomścić swojego przyjaciela! Unik przed potężnym butem Khaliego i silne uderzenia krzesłem po nogach, co spowodowało, że olbrzym uklęknął na jedne kolano. Rey nie miał litości dla Khaliego i tłukł go krzesłem, ale pojawił się EDGE! Rated R Superstar zaczaił się w rogu ringu, poczekał aż Rey się odwróci... SPEAR! SPEAR! SPEAR! Jednak dla Edge'a było to za mało, ponieważ z furią okładał kopniakami Reya, poczekał dłuższą chwilę aż wstanie i... kolejny SPEAR, ale tym razem na krzesło! Dopiero paru sędziów zdołało sprawić, że Edge zszedł z ringu i wyraźnie zadowolony z siebie opuścił halę przy swoim theme, zaś pomoc medyczna musiała pomóc Reyowi.

 

Po kolejnej przerwie reklamowej w ringu znajduje się Edge gotowy do walki. Rated R Superstar wyglądał na pewnego siebie, ale po chwili, gdy zabrzmiało theme Reya mina mu zrzedła. Tyle tylko, że theme leciało, a Reya... nie było! Edge każe sędziemu zakończyć walkę i ogłosić zwycięzce przez niestawienie się przeciwnika, ale ponownie z głośników leci muzyka Reya i mistrz 619 z grymasem bólu na twarzy, trzymając się za brzuch i kulejąc na lewą nogę zmierza w kierunku ringu! Edge wyglądał na wściekłego, jednak tylko przez chwilę, bo pojawili się Zack Ryder i Curt Hawkins, którzy zaatakowali Reya!

 

To już naprawdę przestało być zabawne, gdy dwóch biło kontuzjowanego Reya, ale w tym momencie pojawiły się ognie i na rampie zameldował się KANE! Demon zniszczył w sekundę Hawkinsa i Rydera, po czym ruszył na Edge'a! Wściekle zaczął atakować Rated R Superstara, ciskając jego głową o stalowe schodki, po czym pchnął go na barierkę! Akcja przeniosła się do publiczności, gdzie brawl trwał w najlepsze! Walka zatoczyła koło i przeniosła się znowu w okolice barierek, gdzie silny clothesline i Edge znalazł się z drugiej strony. Tymczasem Kane zdjął monitory ze stołu komentatorskiego, poczekał aż Edge wstanie i mamy CHOCKESLAM NA STÓŁ KOMENTATORSKI!! Ten błyskawicznie uległ załamaniu! Publika wrzasnęła z zachwytu, Kane wykonał swój taunt po którym buchnął z narożników ogień, a w ten oto sposób ostatnie SmackDown przed PPV zeszło z anteny.

Edytowane przez Menez

  • Posty:  694
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2010
  • Status:  Offline

jednym słowem cool czyli krótko i na temat :D
Sygna by Filipoo666

20854407495044e5718b29f.jpg

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

THE GREAT AMERICAN BASH

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/2/25/GAB_300x450.jpg/200px-GAB_300x450.jpg

 

 

Wybuchają sztuczne ognie, rozbrzmiewa "Move to the Music". Witajcie panie i panowie na The Great American Bash! Komentatorzy z RAW (Jim Ross i Jerry "The King" Lawler) oraz reprezentanci SmackDown (Tazz i Michael Cole) na swoich miejscach, w ringu spiker, który zapowiada pierwszą walkę dzisiejszego wieczoru! Czas na mecz o pas Stanów Zjednoczonych!

 

Normal Match for United States Championship

Matt Hardy © vs. Shelton Benjamin (/w Charlie Haas)

 

Shelton Benjamin był umotywowany do walki o pas, dlatego bardzo agresywnie ruszył na Hardy'ego do tego stopnia, że sędzia musiał siłą odciągnąć go od leżącego w narożniku Matta, a w tym czasie Charlie skorzystał z okazji i przydusił Matta, co oczywiście umknęło uwadze arbitra. Benjamin dominował przez znaczną część walki, popisując się między innymi ładnym Germanem Suplexem z przejściem do pinu z mostkiem, po czym dołożył efektowny Samoan Spike. Hardy przeszedł do ataku dopiero w momencie, gdy wyrzucił back body dropem Matta poza ring, po czym wykonał Crossbody na nim i asystującym mu Haasie.

 

Z powrotem w ringu Matt wskoczył na drugą linę i wykonał atak łokciem, po czym przeszedł do pinu, ale Shelton wybił się po dwóch. Seria ciosów pięścią, katapulta w przeciwny narożnik i silny clothesline. Running bulldog, ale ponownie kick out. Próba Twist of Fate ze strony Matta, ale zablokowana i Shelton odpowiada potężnym high kickiem, po którym Matt wybija się z pinu w dosłownie ostatniej sekundzie! Charlie wskoczył na ring w pretensjami do arbitra, Shelton mu wtórował domagając się zakończenia tej walki. W tym czasie Hardy doszedł do siebie, Side Effect! 1... 2... nie ma! Shelton podrywa się na sekundę przed odliczeniem do trzech. Wymiana prostych, Hardy dostaje irish whip i po odbiciu od liny szykuje się na Twist of Fate, ale Shelton go podcina, robi przeskok i pinuje... Ale to Hardy łapie go za ramiona i odlicza 1... 2... 3! Koniec! Matt Hardy wygrywa walkę i broni tytuł mistrza Stanów Zjednoczonych!

 

Zwycięża: Matt Hardy

 

Po walce na ring wskoczył Charlie Haas i wymierzył Germana Mattowi, po czym wraz z zszokowanym i obolałym Sheltonem zaczęli go okładać. Benjamin szykował się już na Pay Dirt, ale zabrzmiał entrance theme Jeffa! Młodszy z braci wbiegł do ringu i przepędził atakujących, po czym wzniósł rękę swojego brata do góry! Na razie jest to bardzo udany wieczór dla braci.

 

Za kulisami w jednym momencie pokazane zostały dwie szatnie - Triple H'a i Johna Ceny. Obaj przygotowywali się do swojej walki o pas. Publiczność oczywiście głośno zareagowała na pojawienie się dwóch ulubieńców. Kto dzisiaj wygra i kto opuści The Great American Bash z tytułem mistrzowskim WWE? O tym dowiemy się w main evencie dzisiejszej gali!

 

Women's Championship Match

Mickie James © vs. Melina

 

Kłamałbym, gdybym napisał, że walka ta będzie długo pamiętana przez publikę. Był to słaby mecz, jak na divy, ale najbardziej bolało to, że obie panie potrafią walczyć i naprawdę dzisiaj się nie popisały. Melina objęła przewagę po pchnięciu Mickie na liny, po czym wyrzuciła ją z ringu. Następnie próbowała irish whipem wbić przeciwniczkę w barierkę, ale Mickie dała kontrę i sama sprowadziła Melinę do parteru! Akcja przeniosła się do ringu, tam seria ciosów, następnie Mickie chciała odbić Melinę od lin, ta skontrowała, ale została szybko sprowadzona przez championkę na matę. Następnie Mickie wskoczyła na narożnik, wykonała poprawne crossbody, ale zaledwie 2 count. Mistrzyni nie marnowała czasu, poczekała aż rywalka się podniesie i wykonała Mickie-DDT 1...2...3! Po zawodach, kolejna zawodniczka broni tytuł!

 

Zwycięża: Mickie James

 

Josh Matthews: Panie i panowie, moim gościem jest Rated R Superstar Edge! Edge, w piątek miałeś szansę zostać pretendentem do walki o pas World Heavyweight, ale przeszkodził ci w tym Kane.

 

Edge: Tak, przeszkodził mi w tym Kane. Kane ma mylne wrażenie, że jego zemsta jest najstraszliwszą rzeczą, jaka może spotkać człowieka. Znacznie gorszy i straszliwszy dla człowieka jest ból, jaki potrafi zadać Rated R Superstar, gdy ktoś wejdzie mu w drogę. Kane zabrał mi to, co jest dla mnie najcenniejsze. Złoto. I pożałuje tego znacznie wcześniej, niż mu się to wydaje! Już niedługo on będzie mógł się pocieszać wzajemnie ze swoim bratem Undertakerem, gdy w swoich domkach, popijając herbatkę i tuląc się do siebie w rozpaczy, w ekranie telewizora zobaczą jak The Ultimate Opportunist trzyma w dłoniach mistrzostwo świata wagi ciężkiej!

 

Normal Match

Shawn Michaels vs. JBL

 

Teraz czas na walkę dwóch wrestlerów, którzy dotychczas jedynie atakowali siebie w sposób nie do końca uczciwy - teraz mają szansę spotkać się w ringu i przekonamy się, kto z nich jest lepszy! Rozpoczynamy tradycyjnie od wymiany ciosów, z której lepiej wyszedł Bradshaw i wcisnął Shawna w matę. Sędzia go z problemami odciągnął, ale gdy już uwolnił się z eskorty arbitra, Shawn podniósł się i wymierzył serię chopsów, po czym odbił się od lin i silnym clotheslinem powalił rywala na matę. Atomic Drop, silny cios, następnie ponownie Atomic drop, ale tym razem JBL zaszokował świat i neckbreakerem utemperował Shawna, ale zaledwie pin do dwóch. Walka swoim poziomem nie zachwycała, a szczególnie w momentach, gdy to przewagę obejmował JBL i atakował w głównej mierze kończyny Shawna.

 

W pewnym momencie Shawn wykonał unik przed clotheslinem i wymierzył JBL-owi Sweet Chin Music! Wygrana była pewna, ale JBL po superkicku wyleciał z ringu, co uniemożliwiło błyskawiczne zakończenie walki. Poza ringiem Shawn próbował podnieść przeciwnika, po czym wykonać mu irish whip w stalowe schodki, ale Bradshaw skontrował i to on cisnął HBK w schodki. Było blisko do wygranej przez count out, ale Michaels w ostatniej chwili wskoczył do ringu. Rozpoczynamy od nowa - JBL rusza z potężnymi punchami, którymi sprowadza Shawna do narożnika. Sędzia zmuszony jest go odciągnąć, a w tym czasie Shawn dochodzi do siebie, ciska JBL-em w narożnik i rusza z serią chopsów. Irish whip, JBL kontruje na własny, ale Shawn powala go jednym, następnie drugim clotheslinem. Atomic drop, po czym HBK wskakuje na narożnik i wykonuje flying elbow. Trwa wielkie odliczanie przed kolejnym Sweet Chin Music, ale.. CLOTHESLINE FROM HELL! 1...2... kick out! Wielkie zburzenie Johna, który domaga się od sędziego zakończenia walki, jednak ten pozostaje zupełnie niewzruszony.

 

Znowu odrobina stagnacji, czyli dominacja JBL-a. Shawn odpowiada przez skontrowanie irish whipa na crossbody, ale JBL wykonuje kick out, przy okazji przerzucając na parę metrów Michaelsem. Akcja ponownie wraca poza ring, gdzie JBL próbował pchnąć Shawnem w metalowy narożnik, ale Michaels skontrował i to głowa Bradshawa spotkała się ze słupkiem! Wracamy ponownie do ringu, gdzie z serii uderzeń tym razem górą wychodzi Michaels i osiąga przewagę nad przeciwnikiem. Ładny przeskok nad JBL-em, który odbija się od lin i dostaje roll up - 1...2..., nie ma! Ponowna wymiana zakończona atomic dropem, sunset flip 1...2..., kick out. Shawn odbija się od lin, ale dostaje potężnego big boota. Parę sekund na złapanie oddechu, po czym Bradshaw rusza z kolejnym clotheslinem from hell, ale tym razem to Shawn jest sprytniejszy i w momencie brania rozbiegu przez Johna, wykonuje mu Sweet Chin Music! 1...2...3!

 

Zwycięża: Shawn Michaels

 

Normal Match for Intercontinental Championship

Jeff Hardy © vs. Chris Jericho

 

Bardzo szybkie rozpoczęcie walki, w której w pewnym momencie Jeff powalił Chrisa na matę, chciał wykonać Swanton Bomb, ale nie trafił, po czym przez Lionsault odpowiedział Y2J, ale i on nie trafił. Publika szybką wymianę akcji nagrodziła gromkimi brawami, a panowie wrócili do klinczu. Wymiana punchy z której górą wyszedł Jericho i wykonał enziguri 1...2..., kick out. Kilka minut później Jeff został sprowadzony do narożnika, ale przy szarży Chrisa zdołał odpowiedzieć big bootem, a następnie rozpędził się i mamy Whisper in the Wind: 1...2..., w ostatniej chwili. Bardzo szybkie tempo, w którym co chwila każdy z nich miał przewagę.

 

W pewnym momencie szarżę wykonał Jeff, lecz Y2J zrobił unik, w efekcie czego Hardy znalazł się w narożniku. Od tego momentu pretendent rozpoczął pracę nad prawą ręką mistrza, która po tym ataku ucierpiała najbardziej. Publika głośno dopingowała swojego ulubieńca, ale to Chris rozdawał w tym pojedynku karty. Wymiana ciosów z obu stron zakończyła się sprawnym przejściem Y2J'a do pinu poprzez przekombinowany roll up, ale w ostatniej chwili champion wykonał kick out.

 

W końcówce Chris w końcu wykonał Codebreaker na Jeffie, ale ten wyleciał z ringu, przez co Jericho nie mógł osiągnąć wymarzonego pinfalla i wygrać tego starcia. Wzburzony Chris posłusznie zszedł z ringu i wrzucił z powrotem Hardy'ego do kryształowego pierścienia, ale ten nie dał się odliczyć do trzech. To już było zdecydowanie za wiele dla Chrisa, ponieważ zszedł z ringu i - nie słuchając uwag sędziego - wziął krzesło, po czym wskoczył z nim z powrotem do ringu. Ruszył na Jeffa, jednak ten go podciął, przez co Chris wylądował głową na krzesełku. Błyskawiczne Twist of Fate, następnie Swanton Bomb 1...2...3! Koniec tego meczu, Jeff Hardy broni tytuł mistrza Interkontynentalnego!

 

Zwycięża: Jeff Hardy

 

Przenosimy się do gabinetu Vince'a McMahona, gdzie prezes WWE i zarazem General Manager RAW przymierzał swój nowy strój, który przywdzieje dzisiaj w trakcie walki Triple H'a z Johnem Ceną o pas WWE. Vince rozmawiał z kimś przez komórkę, gdzie zapewniał tę osobę, że wszystko będzie dzisiaj w najlepszym porządku i nikt, absolutnie nikt nie przeszkodzi mu w dzisiejszej pracy.

 

Josh Mathews: Panie i panowie, moim gościem jest John Cena. John, dzisiaj zmierzysz się z Triple H'em o pas WWE. Jakie masz przeczucia co do tej walki?

 

John Cena: Hej Josh, co słychać? Dobra, opowiesz mi później. Cóż, dzisiaj, w Nassau Veterans Memorial Coliseum w Uniondale, Nowy Jork WWE champion Triple H zmierzy się w jednym ringu z Johnem Ceną. Sędzią specjalnym będzie prezes WWE... Hmm, Josh. Dzisiaj wejdę do ringu i wygram mistrzostwo WWE. Czas przemija, kończą się seriale telewizyjne, chociaż nie, bo The Bold and the Beautiful (Moda na sukces) trwa wiecznie... Nieważne Josh. Dzisiaj nadejdzie czas zmian i najważniejszą zmianą będzie moment, kiedy to John Cena opuści Nowy Jork z tytułem mistrzowskim WWE, a wtedy wszyscy CeNation będą mogli powiedzieć - the champ is here!

 

Hardcore Match

Mick Foley vs. Rob Van Dam

 

Mick wszedł na ring ze swoją bronią numer jeden - kijem bejsbolowym owiniętym drutem kolczastym. RVD natomiast w trakcie swojego wejścia na ring zebrał wszystkie wolne krzesła stojące w okolicy ringu i wrzucił je do kryształowego pierścienia. Sędzia kazał zabić w gong i rozpoczęło się starcie, na które czekali wszyscy zgromadzeni w tej arenie. Dzięki walce w stypulacji hardcore, mieli poczuć magię historii z okresu Attitude, kiedy to dochodziło do najbardziej legendarnych walk w historii WWE.

 

Mick ruszył z kijem bejsbolowym na przeciwnika, ale RVD wykonał przewrót w przód i dzięki temu uniknął ataku niebezpiecznym przyrządem. Mick mając swoje lata stracił sporo na szybkości, z czego skrzętnie skorzystał RVD i w momencie obracania się Micka, wykonał mu kopniaka z pół obrotu, przez co kij znalazł się bezpiecznie poza ringiem. Ze zwarć siłowych górą wychodziła legenda hardcore'u. Panowie zamierzali dać prawdziwe show i długo nie męczyli się w ringu, tylko od razu znaleźli się wśród rozentuzjazmowanej publiczności. Mick próbował irish whipem wbić Roba w schodki, ale ten zatrzymał się, a następnie podhaczył pędzącego Foleya w taki sposób, że ten głową uderzył o schodki, prowadzące do wyjścia z hali. Rob podniósł przeciwnika i momentami obijając jego głową o poręcz, zaczął wspinać się ku górze.

 

Panowie przenieśli się na górę i znaleźli się w głównym holu, obok m.in. sprzedawców napojów energetycznych. Do siebie doszedł już w tym momencie Mick i pchnął Roba właśnie w jedno stanowisk, które RVD zdemolował, przelatując nad stolikiem z akcesoriami WWE. Publika zgromadzona wokół wrestlerów zaczęła się do nich niebezpiecznie zbliżać, przez co ochroniarze musieli działać i odgradzać ich od wrestlerów. Przewaga była po stronie Micka, ale Rob zdołał odpowiedzieć, uderzając Micka tacą w głowę z takim impetem, że zrobiło się w niej wygięcie, natomiast na głowie Foleya pojawiły się smużki krwi. Rob wskoczył na stolik i kopnął z półobrotu Micka, aż ten upadł na przeciwny stołek, doszczętnie go demolując.

 

Uderzenie rurką w głowę sprawiło, że i na głowie Roba Van Dama pojawiło się rozcięcie, co spowodowało krew na jego czole. Nieco oszołomiony RVD został pchnięty w drzwiczki od toalety, co spowodowało wyłamanie ich, przez co Rob wleciał wraz z nimi do toalety. Próba pinu 1...2... kick out. Mick pochylił się nad rywalem, ale ten kopnął go w głowę i szybko pchnął w jedną z kabin. Rob nie próżnował i udał się po krzesełko. Ustawił je, dzięki czemu wszedł przez umywalkę na jedną z kabin i wykonał leg drop z góry na leżącego na podłodze Micka! Próba błyskawicznego pinu 1...2... kick out!

 

Akcja przeniosła się na backstage. RVD został pchnięty w szereg posegregowanych walizek, zaś później odpowiedział Moonsaultem z rusztowania na leżącego na podłodze Micka, ale i tym razem Mick, który miał już całą twarz w krwi, zdołał wybić się w trakcie pinu. W końcu Mick zdołał utemperować młodszego rywala, posyłając go back body dropem ze schodów na posadzkę i wykonał z wysokości elbow drop, ale RVD ponownie się wybił! Mick próbował więc powtórzyć akcję i prawie mu się udało - to prawie świadczy o tym, że w momencie lotu, został rzucony krzesłem przez Roba, przez co wylądował na schodach, z których się sturlał i znalazł się nieco niżej. RVD natomiast wskoczył na stojące nieopodal skrzynki! Five-Star Frog Splash i trafiony! Próba pinu? Nie! RVD wchodzi ponownie i dokłada jeszcze jeden Five-Star Frog Splash! Tym razem przechodzi do pinu, sędzia odlicza 1...2...3!! Koniec! RVD wygrywa ten brutalny, krwawy mecz i zostaje w WWE!

 

Zwycięża: Rob Van Dam

 

Josh Mathews: Panie i panowie, moim gościem jest mistrz 6-1-9 Rey Mysterio! Rey, już za chwilę zmierzysz się z CM Punkiem o pas mistrza świata. Jednak zgodnie z rozporządzeniem Vickie Guerrero, z racji tego, że nie pokonałeś Edge'a na ostatnim SmackDown, on również weźmie udział w tym starciu i zobaczymy Triple Threat Match..

 

Rey Mysterio: Josh, Edge gra w swoje gierki, które niedługo okażą się dla niego zgubne i zapłaci za to. Całe WWE Universe wie, że Edge nie zasługuje, by dostać szansę na ten pas. To ja go zdobyłem na Night of Champions, wygrałem z nim mimo tego, że próbował różnych metod. Teraz jednak jest Bash i zrobię wszystko, by odebrać to, co straciłem - czyli tytuł mistrza świata. Wygram tę walkę po tym, jak moi przeciwnicy otrzymają 6-1-9!

 

Triple Threat Match for World Heavyweight Championship

Rey Mysterio vs. Edge vs. CM Punk ©

 

Gdy zabił gong, Rey rzucił się na Edge'a i okładał go przez jakiś czas, czemu tylko przyglądał się CM Punk. Edge dostał serię kopniaków i łokci, a następnie efektownego bulldoga, ale pin został przerwany przez powracającego Punka. Tym razem furia Reya skupiła się właśnie na Punku, którego spotkał podobny los do Reya, jednak tym razem bulldog został zablokowany i Punk wykonał sidewalk slam, ale pin do dwóch. Do siebie doszedł Edge, wykonał jeden clothesline Reyowi, drugi Punkowi, jeszcze po jednym dla obu. Następnie scoop slam dla Reya, próba tego samego dla championa, ale ten wyślizgnął się i kopnął Kanadyjczyka w głowę, przez co ten wyleciał z ringu. CM ruszył za nim, wymierzył mu parę prostych, po czym pchnął Edge'a w słupek. Następnie głowa Rated R Superstara spotkała się ze stołkiem komentatorskim, po czym Punk próbował pchnąć Edge'a irish whipem w barierkę, ale ten skontrował akcję na własną i to Punk z hukiem wylądował na macie. Edge znalazł się obok niego w momencie, gdy dostał seated senton od Reya.

 

Akcja z powrotem przeniosła się do ringu, gdzie Rey uniknął jednego clothesline'u od Edge'a, drugiego, ale przy trzeciej próbie został powalony big bootem. Czas na odrobinę heel heatu - właśnie tak publika zareagowała na taunt Edge'a. Kanadyjczyk podobnie odbija Reya od lin, ale Meksykanina za nogi łapie CM Punk i wyciąga z ringu, po czym ciska go w barierki. Z niemałym trudem Punk wszedł na krawędź ringu, z której Edge próbował go strącić wykonując Spear, ale Punk wykonał unik i kopnął go w klatkę piersiową. Mistrz wykonał na rywalu springboard clothesline, dropkick i irish whip w narożnik. Running knee, następnie bulldog, ale pin do dwóch. Headscissors założony przez Punka, ale akcje przerywa Rey, wykonując springboard leg drop. Bardzo dobry pojedynek został gromkimi brawami nagrodzony przez publikę, a panowie nie zwalniali tempa.

 

W pewnym momencie Edge szykował się na Spear dla Punka, jednak CM przeskoczył nad nim, natomiast Rey powalił go enzuigiri, po czym przez hurricanranę posłał Punka na liny i wykonał 6-1-9!! Czas na splash... ale Punk się podnosi, przez co Rey uderza w matę. Mistrz próbuje pinu, ale to Rey przechodzi do pinu... kick out. Punk powala Reya na matę przez scoop slam, po czym wykonuje kombinację leg drop + elbow. Następnie wynosi Reya na Go To Sleep, ale powracający Edge powala Punka Spearem! Kanadyjczyk jednak nie ma sił, by przejść do liczenia, stąd cała trójka leży na macie i zbiera siły na kolejny atak. Edge podnosi się jako pierwszy i wykonuje Reyowi Edge-O-Matic... 2 count. Następnie ze sporymi problemami wchodzi na narożnik, ale Rey wykonuje mu low kick i próbuje wykonać superplex. Próba spala na panewce, ale do niego dołącza Punk i obaj sprowadzają Edge'a na matę! Kolejną akcję drużynową mieliśmy moment później, kiedy to Edge biegł na Punka, ten jednak pchnął go na Reya, zaś Mysterio posłał Edge'a na liny i wykonał 6-1-9, ale to nie był koniec, ponieważ CM Punk przechwycił go i dołożył Go To Sleep! Rey wykonał springboard, ale Punk powalił go dropkickiem na podłogę! Przechodzi do pinowania Edge'a - 1..2...3! Koniec tej naprawdę świetnej walki! CM Punk broni tytuł mistrza WWE.

 

Zwycięża: CM Punk

 

Punk świętował zwycięstwo, Rey wyglądał na załamanego, natomiast Edge leżał nieruchomo na macie. Jednak to nie był koniec akcji, ponieważ za chwilę buchnęły płomienie i pojawił się Kane! Big Red Monster wszedł do ringu, podniósł Edge'a i wykonał mu Chockeslam! To też nie był koniec, gdyż za chwilę Kane wykonał symulację podrzynania gardła w stylu swojego brata i dołożył Tombstone Piledriver! Edge raczej nie będzie wspominać tej walki zbyt dobrze.

 

Za kulisami w swoim pokoju siedzi Teddy Long. Przeglądał najnowsze wydanie magazynu WWE, kiedy to rozległo się pukanie do drzwi. Ku zdziwieniu, obok niego stanął The Miz oraz "World's Strongest Man" Mark Henry.

 

The Miz: Coś mi tutaj nie pasuje, Teddy. Jesteśmy w Nowym Jorku, mieście, które ma z wygraną w NBA tyle wspólnego, co ty z dobrym prowadzeniem show. W piątek ja i Mark przyjęliśmy wyzwanie każdego, kto zechce się z nami zmierzyć na The Great American Bash. Dzisiaj jest gala i nie ma dla nas żadnej walki w karcie, Teddy. Z jednej strony cieszy nas to, że przyznajesz w takim razie, że w całym WWE nie ma drużyny, która byłaby w stanie z nami rywalizować. Z drugiej jednak chcemy potwierdzić, że jesteśmy najbardziej dominującym tag tamem w historii WWE i zniszczyć każdego, kto stanie na naszej drodze. Chcę więc Teddy, abyś był tak miły i ustawił nam walkę już teraz.

 

Teddy Long: O, Miz, to ty. Mówiłeś coś? - Teddy dopiero teraz oderwał się od pisemka, ale wystarczyło tylko spojrzenie na Marka Henry'ego, by przypomniał sobie dosłownie wszystko - ach, chcesz wiedzieć czemu nie macie walki? Ponieważ nie został wybrany żaden pretendent do tego pasa. Jednak nie musicie się martwić - dzisiaj co prawda macie wolne, ale jednak na najbliższym SmackDown zostanie wyłoniony wasz przeciwnik, natomiast wy zmierzycie się w meczu tag teamowym z drużyną, którą specjalnie dla was wybiorę, graczu.

 

The Miz: Lepiej dla ciebie by było, gdybyś nic nie kombinował, panie zastępco General Managera.

 

Miz skinął głową na Marka i obaj opuścili gabinet Longa. Ten natomiast nie wyglądał na zadowolonego i nerwowo spoglądał w miejsce, gdzie przed chwilą Miz i Henry zniknęli.

 

WWE Championship

Triple H © vs. John Cena

 

Jak zwykle - jak to bywa w takich pojedynkach - publika była podzielona, mniej więcej po równo. Jedni skandowali imię obecnego mistrza federacji, drudzy stali murem za pretendentem. Panowie nawet dali się wyszumieć fanom, spoglądając w ich kierunku, co tylko spotęgowało ich doping i jeszcze głośniej przekrzykiwali się w dopingu. W końcu panowie rozpoczęli od klinczu, z którego górą wyszedł Triple H, który sprowadził Cenę do narożnika i po upomnieniu od Mr. McMahona, żując gumę i uśmiechając się, cofnął się do swojego narożnika. Ponowne zwarcie, tym razem górą wyszedł Cena i założył boczny headlock, po czym sprowadził Triple H'a na matę. Ten uniósł się błyskawicznie, pchnął go o liny, ale został powalony shoulderblockiem - próba pinu, ale szybki kick out. Tym razem to na twarzy Ceny pojawił się uśmieszek, natomiast HHH poprawił ochraniacze i wyprowadził kilka prostych, sprowadzając Cenę do narożnika. Sędzia próbował go odciągnąć, a w tym momencie Cena sam wcisnął HHH w narożnik i zaczął go obijać: dołożył następnie silny irish whip w przeciwny narożnik, a potem bulldog, ale pin do dwóch.

 

Z biegiem czasu przewagę objął Hunter, który wykonał nawet facebuster, po czym dołożył do tego spinebuster, ale próba Pedigree odwrócona w back body drop, po którym HHH znalazł się poza ringiem. Cena zszedł za nim, natomiast Mr. McMahon odliczał - w tym momencie HHH skontrował irish whip Ceny i pchnął pretendenta w stalowe schodki, które z hukiem się rozleciały. Cena na "dziewięć" wskoczył do ringu, gdzie spotkał się z serią uderzeń kolanem. Kolejna seria prostych, odbicie od lin, ale Cena robi unik i wykonuje serię shoulderblocków, protoplex i You can't see me! Five Knuckle Shuffle i wyniesienie na F-U, ale HHH się ześlizguje i silnym clotheslinem powala Cenę na matę. Moment w którym John dochodził do siebie WWE champion wykorzystał na chwilę odpoczynku i opierając się o narożnik, zbierał siły.

 

Mr. McMahon ze swojej roli spisywał się naprawdę wzorowo i w stu procentach profesjonalnie. Nie wyróżniał żadnego z zawodników, czym zapewne rozczarował tych, którzy w ogłoszeniu się sędziom spodziewali się czegoś podejrzanego. Tymczasem HHH wykonał Cenie ładny neckbreaker, ale wystarczyło zaledwie na pin do dwóch. Cena ocknął się dopiero w momencie, gdy zablokował próbę Pedigree, odwrócił mistrza i zapiął mu STFU! HHH był w ogromnych tarapatach, ale po kilkudziesięciu sekundach męki doczłapał się do lin. Przez następne kilka minut nie działo się kompletnie nic ciekawego, dlatego przejdę od razu do końcówki. John Cena przebudził się do tego stopnia, że po odbiciu HHH od lin wyniósł go na F-U, ale ten ześlizgnął się z barków Ceny, kopnął go w brzuch i wykonał Pedigree! Mr. McMahon odlicza: 1...2...3! Koniec!

 

Zwycięża: Triple H

 

Triple H świętuje wygraną w narożniku, ale chyba nie wszystko było zgodnie z prawdą... Tak, powtórka pokazuje, że barki Johna Ceny uniosły się tuż przed trzecim klepnięciem w matę! Cena składał reklamacje u prezesa WWE, ten jednak zmył się za kulisy, natomiast wyraźnie wkurzony Cena spoglądał z rampy jak świętuje mistrz WWE.


  • Posty:  520
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.10.2009
  • Status:  Offline

A więc doczekaliśmy się The Great American Bash. Na początku powiem co mi się nie podobało (będzie szybciej). Otóż trochę szkoda, że żaden pas mistrzowski nie zmienił właściciela. Ale to kwestia twoich Storyline'ów... trochę może za krótkie były te segmenty na Backstage'u, czy wywiady, ale ogólnie gala na bardzo wysokim poziomie. Na szczególną uwagę zasługują ciekawe i długie walki, które łatwo się czytało. Doceniam, gdy ktoś pisze dłuższe walki, bo sam wiem, że nie jest to tak łatwe pisząc całą galę... Oceniam na 9/10 i zapraszam do nas :)

8407598924ba0fe619b015.jpg


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

GAB bardzo dobre! Fajnie się czytało. Walki - jedna lepsza od drugiej. Tak samo z segmentami. Zapowiadają się ciekawie kolejne gale. Mam nadzieję, że poznamy innego pretendenta do pasa WWE chociaż feud jest bardzo ciekawy to jednak widziałbym kogoś innego. RVD zostaje a więc feudu z McMahonem ciąg dalszy. Czekam na następne odcinki.

 

Zapraszam do mnie ;)

WWE by Pinio 2k17

Fan CM Punk'a od początku przygody z WWE!

KNEES 2 FACES

10206473354f8c156432932.gif


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

MONDAY NIGHT RAW

21 lipca 2008

 

http://www.youtube.com/watch?v=avNoa5DncLs

 

Witamy na pierwszym Monday Night RAW po gali The Great American Bash i od razu ruszamy w przygotowania do najważniejszej gali lata - SummerSlam. Na dzisiejszej gali dowiemy się, jaka będzie reakcja Johna Ceny na swoją wczorajszą porażkę oraz przekonamy się, jak prezes WWE zareaguje na wygrany Hardcore Match RVD, przez co Rob stał się oficjalnie pełnoprawnym członkiem World Wrestling Entertainment.

 

 

WWE Champion dumnie dzierży pas w swoich ramionach, wchodzi na rampę i biorąc łyk wody zmierza w kierunku ringu, gdzie przechodzi nad drugą liną, poprawia tytuł na swoim ramieniu i przemawia:

 

Triple H: Zeszłej nocy, na Great American Bash... obroniłem tytuł mistrza WWE. Nie tylko John Cena wczoraj przekonał się o tym, że gra została dla niego zakończona. Cena zagrał w grę z kimś, kto jest królem królów i jak to się skończyło, wszyscy zobaczyliście to wczoraj, kiedy to obroniłem tytuł mistrzowski. Jednak zbliża się SummerSlam, a więc okres największych przyjęć w WWE. Pozostając w tej metaforze - na SummerSlam największym przyjęciem, daniem głównym całej imprezy będzie widok, kiedy bronię po raz kolejny tytuł mistrzowski. Jednak... wczorajszy mecz nie był taki, jaki bym sobie wymarzył. Faktem jest to, że do mojego zwycięstwa doszło w dosyć kontrowersyjnej sytuacji... - w tym momencie na titantronie zostało pokazane, kiedy to Cena został odliczony do trzech, choć jego barki moment wcześniej się uniosły. - Być może walka powinna być kontynuowana, ale to wszystko jest spowodowane tym, że sędzią specjalnym był niedowidzący emeryt. Ale... to i tak nie ma znaczenia. Nie zamierzam marnować czasu na opowieści o emerytach, jednak chcę was zapewnić, że Vince z pewnością weźmie sobie wszystkie uwagi do głowy i odwiedzi gabinet okulistyczny. Tym niemniej wczoraj obroniłem tytuł mistrza WWE i...

 

 

John Cena: Z tego wszystkiego, co powiedziałeś, w zupełności zgadzam się z jednym. Vince powinien odwiedzić nie tylko optyka, ale również psychiatrę, z resztą nie tylko on. Mniejsza o to, ponieważ nie przyszedłem rozmawiać tutaj o was personalnie, tylko poruszyć sprawę tytułu mistrzowskiego WWE. Sposób w jaki wczoraj "przegrałem" tę walkę był... co najmniej śmieszny. W związku z tym wydaje mi się, mam nadzieję, że WWE Universe mnie w tym poprze, że... najrozsądniej będzie powtórzyć ten mecz, w tej chwili, w tym ringu!

 

Koszulka poszła w górę i wylądowała wśród publiczności, jednak Triple H nie wyglądał na takiego, któremu się śpieszy do walki.

 

Triple H: Nie rozpędzaj się tak, John. Zgodzę się z tym, że sposób w jaki wczoraj przegrałeś nie był do końca jasny, ale nie zmienia to faktu, że... przegrałeś. Nikt nie będzie pamiętał, że odbyło się to w taki, a nie inny sposób... Ludzie będą pamiętać tylko to, że po Bash to ja pozostałem mistrzem WWE, natomiast ty... Spójrz na to:

 

 

Triple H: Pozwoliłem sobie przygotować ci coś specjalnego, abyś mógł nieco odświeżyć swój wizerunek po tej walce. Dzisiaj zostanie wybrany przeciwnik dla mnie, z którym zmierzę się na SummerSlam o ten pas. Możesz to być nawet ty, nie obchodzi mnie to. Musisz tylko wiedzieć, że pokonam każdego, kto stanie na mojej drodze.

 

Cena i HHH groźnie wymierzyli się spojrzeniami, natomiast przy ogromnym heel heacie na rampie zameldował się nie kto inny, jak szef WWE oraz General Manager RAW Vince McMahon. McMahon z troską spoglądał na to, jak dwie jego największe gwiazdy spierają się, ale szybko znalazł rozwiązanie tego problemu i zakomunikował:

 

Mr. McMahon: Mr. Cena. To, co wydarzyło się wczoraj na Bash... Nie powinno mieć absolutnie miejsca. Jak najbardziej zgadzam się z tym, że mecz powinien być kontynuowany. Dlatego moja decyzja w tej sprawie powinna być taka, jaka jest - Cena zasłużył na rewanż i takowy dostanie na najbliższym PPV, SummerSlam. Jednak aby nie doprowadzić już więcej do takich sytuacji, walkę poprowadzi dwóch sędziów. Pierwszy będzie tradycyjnie pracował w ringu, drugim natomiast... będę ponownie ja! Jednak tym razem, moje miejsce będzie obok komentatorów, aby kontrolować przebieg spotkania przez komputer, aby mieć pewność, że wszystko będzie w jak najlepszym porządku. To na tyle, życzę wszystkim miłego wieczoru i niech show się rozpocznie!

 

Po przerwie reklamowej w ringu znajdują się Shelton Benjamin i Charlie Haas. Obaj panowie mają do przedstawienia bardzo ważny komunikat. Chcą być poważnie traktowani, ponieważ są przyszłymi mistrzami tag teamów. Dlatego... rzucają wyzwanie każdemu, kto zechce z nimi stanąć do ringu. Nieważne jest kto to będzie, oni są w stanie pokonać każdego, a wtedy udowodnią, że są odpowiednimi kandydatami do mistrzostwa tag teamów. Na ich wyzwanie odpowiedzieli... Rob Van Dam i Intercontinental champion, Jeff Hardy!

 

World's Greatest Tag Team Open Challenge

World's Greatest Tag Team vs. Rob Van Dam & IC Jeff Hardy

 

Z pewnością ani Haas, ani Benjamin nie spodziewali się takich przeciwników. Początek walki więc należał do tego eksperymentalnego tagu, który popisywał się efektownymi akcjami w przestworzu. Obaj, mimo tego, że stoczyli wczoraj bardzo ciężkie walki, wyglądali na dobrze przygotowanych i potrafili zdominować Charlie Haasa. Sytuacja odwróciła się w momencie, gdy RVD nie trafił Moonsaultem, przez co Haas zdołał dokonać zmiany z Sheltonem i ten ruszył do ofensywy. Benjamin popisał się między innymi bardzo efektownym German Suplexem, po którym Rob Van Dam wyleciał z ringu. W tym czasie Benjamin odwrócił uwagę arbitra, zaś Charlie Haas pchnął RVD o barierkę, a następnie wrzucił go do ringu. Z biegiem czasu RVD doszedł do siebie, wskoczył na narożnik, by przygotować się do Five-Star Frog Splash, ale Shelton wskoczył na trzecią linę i efektownym suplexem zrzucił go na matę. Obaj leżeli przez chwilę nieruchomo, aż pierwszy zmianę dokonał Shelton, a Haas rzucił się na sędziego, głośno gestykulując, dzięki czemu ten nie zauważył zmiany Roba z Jeffem. Kiedy to sędzia próbował pozbyć się wściekłego Jeffa z ringu, Shelton Benjamin nadział głowę Roba na liny, Charlie Haas dołożył efektowny German Suplex z przejściem do pinu z mostkiem - 1...2...3! Koniec! Sensacyjne zwycięstwo, które na pewno zaskoczyło wielu.

 

Zwyciężają: World's Greatest Tag Team

 

Po kolejnych reklamach widzimy uśmiechniętego Vince'a McMahona, który przechadza się korytarzami hali, po czym wchodzi do swojego gabinetu, gdzie natyka się na siedzącego w jego fotelu... Mr. Kennedy'ego!

 

Mr. McMahon: co ty tutaj robisz do diabła?

 

Mr. Kennedy: Bardzo dobre pytanie. Po pierwsze - nie zauważyłeś, że nas coś łączy. Mr. McMahon i Mr. Kennedy. To świadczy chyba tylko i wyłącznie o tym, że powinniśmy się dobrze rozumieć. A jeśli tak jest, to na pewno wiesz jaki jest cel mojej wizyty. Jakiś czas temu oznajmiłem, że moim celem jest tytuł Interkontynentalny. Chris Jericho wyczerpał swoją klauzulę rewanżu, dlatego... to chyba dobry moment, aby swoją szansę otrzymał... ja?

 

Tuż za plecami Kennedy'ego znajdował się Chris Jericho, który ze swoim aroganckim uśmieszkiem spoglądał na Kennedy'ego i przywitał się z Vincem.

 

Chris Jericho: Musisz wiedzieć, chłopczyku, że nazywam się Chris Jericho, jestem pierwszym niepodważalnym mistrzem w historii WWE i jestem najlepszy na świecie w tym, co robię. Na dzień dzisiejszy, niestety, pas WWE nie jest w niczym zasięgu, a na SmackDown nie chcę przechodzić, ponieważ beze mnie to show byłoby niczym. Niemniej jednak na SummerSlam zamierzam odebrać pas Interkontynentalny, który jest moją własnością i to jest oczywiste.

 

Mr. McMahon: Rozwiązanie waszego problemu jest bardzo proste. Dzisiaj, w meczu jeden na jednego Chris Jericho zmierzy się w walce o prawo pretendenta do pasa Interkontynentalnego z Mr. Kennedym.

 

Chris Jericho: Świetnie!

 

Chris zniknął za drzwiami, natomiast Kennedy poklepał Vince'a po ramieniu i podśpiewując sobie cicho również zniknął.

 

Czas na zapowiedź tego, co spotka nas za chwilę - Divas Bikini Contest! Panie pokażą swoje wdzięki WWE Universe, a wszystko to kampania promocyjna przed największą imprezą lata - SummerSlam!

 

Divas Bikini Contest

 

W ringu pojawiają się, ubrane w szlafroczki, Maria, Mickie James, Michelle McCool, Maryse, Victoria, Katie Lea Burchill, Melina i Candice Michelle. Prowadzący imprezę, Jerry "The King" Lawler, zaprosił do ringu dwóch sędziów, którzy łącznie z nim wybiorą zwyciężczynię. I tak po chwili w ringu pojawili się Ron Simmons oraz The Boogeyman, którzy zajęli miejsce przy stoliku wraz z Lawlerem.

 

Rozpoczęła się muzyka, natomiast panie w kolejności wejścia na ring, zaczęły ściągać szlafroki i po kolei pokazywać swoje walory zgromadzonej publiczności. W tym czasie trójka komentatorów na specjalnych tarczach pokazywali punktację, jaką przyznawali każdej uczestniczce. Zwyciężczynią konkursu została Maria, która otrzymała trzy dziesiątki, a także zebrała największą owację od publiczności. Na przeciwnym biegunie znalazła się Victoria, która dostała 1 od Lawlera, Ron Simmons podniósł tabliczkę z napisem "DAMN!", natomiast Boogeyman dał jej 10 i na jej cześć połknął robaki, które zabrał za sobą do ringu. Rezultat ten nie spodobał się heelowym reprezentantkom tego konkursu, dlatego doszło do bójki, która szybko przerodziła się w 4 vs. 4 tag team match.

 

4 on 4 Divas Tag Team Match

Maria, Mickie James, Michelle McCool, Candice Michelle vs. Maryse, Victoria, Katie Lea Burchill, Melina

 

Niezbyt porywający pojedynek, trwający zaledwie kilka minut. Dzięki pomocy koleżanek przewagę nad Candice objęła Maryse, ale szybko została powalona przez Michelle Spearem, po czym doszło do zmian z obu stron, do akcji wkroczyła Maria oraz Burchill. Maria wykonała hurricanranę, po czym złapała Katie za nogi, dzięki czemu udało jej się odliczyć rywalkę i zapewnić swojej drużynie wygraną! Wielki wieczór dla Marii, która zwyciężyła dziś dwukrotnie.

 

Zwycięża: Maria, Mickie James, Michelle McCool & Candice Michelle

 

Jerry Lawler: Mickie, ty również będziesz bronić swój tytuł mistrzowski na SummerSlam. Dostałem polecenie, aby ci przekazać, że twoją przeciwniczką będzie nowa diva, która na co dzień będzie występować na SmackDown. A jest nią...

 

W tym momencie publika eksplodowała! Lita powraca do WWE! Wielkie wydarzenie w kalendarzu WWE. Nowa-stara gwiazda przywitała się z fanami i uśmiechając się do Mickie, pokazała na jej pas, po czym zniknęła za kulisami. Wielkie wzmocnienie dywizji kobiet!

 

Po kolejnej przerwie reklamowej, w ringu znajduje się JBL:

 

JBL: Proponuję wam zapomnieć o tym, co miało miejsce wczoraj na The Great American Bash, ponieważ to był wypadek przy pracy i udowodnię to w każdej chwili. Dlatego wyzywam do walki kogoś z trybun - jeśli ta osoba mnie pokona, otrzyma ode mnie 30.000$. Czy są jacyś chętni?

 

I w tym momencie z trybun wyskoczył Shad Gaspard oraz JTG! Panowie stanęli przed ringiem, po czym chcąc wylosować przeciwnika dla JBL-a, rzucili monetą. Zwycięzcą został JTG i to on zawalczy o pieniądze w walce z Bradshawem.

 

Normal Match

JBL vs. JTG

 

JBL chciał błyskawicznie wybić z głowy jakiekolwiek marzenia o sukcesie mniejszej połowie Cryme Tyme, wściekle okładając go w narożniku. Dopiero uwagi sędziego przypomniały Bradshawowi, że w przypadku przegranej straci pieniądze, więc cofnął się odrobinę, ale po chwili ponownie ruszył do ataku, wymierzył silną serię clotheslinów, big boot, neckbreaker i silny Powerbomb, zrzucając JTG z narożnika. Przewaga Bradshawa była bezapelacyjna, ale na szczęście dla JTG nie zamierzał jej dłużej demonstrować i wykonał w końcu Clothesline From Hell, po którym odliczył rywala do trzech i zachował pieniądze.

 

Zwycięża: JBL

 

Shad pomógł podnieść się obolałemu partnerowi, natomiast w tym czasie JBL nerwowo szukał torby ze swoimi pieniędzmi. Dopiero po chwili zorientował się, że w trakcie walki zabrał mu ją Shad i na interwencję było już za późno, ponieważ Cryme Tyme dzielili się gotówką z fanami na trybunach, co tylko spotęgowało wściekłość Bradshawa, który ruszył w pościg za złodziejaszkami.

 

Tuż po przerwie reklamowej zostało wyświetlone wideo promujące SummerSlam. Fanów zgromadzonych w hali zaskoczyła obecność na nim Randy'ego Ortona oraz... Undertakera!

 

Za kulisami widzimy uciekających Cryme Tyme oraz goniącego ich JBL-a. Shad i JTG schowali się w damskiej szatni, do której po chwili wpadł Bradshaw. Cryme Tyme zdołało się wydostać, zanim do szatni weszły divy - Kelly Kelly, Mickie James, Maria, Melina i Beth Phoenix. Następnie słychać było trzaski i hałasy, a zadowoleni z siebie Shad i JTG przybili sobie piątkę.

 

Numer one contender match

Chris Jericho vs. Mr. Kennedy

 

Bardzo szybki i sprawny mecz, w którym obaj zaprezentowali się z naprawdę dobrej strony. Początkowo przewaga była po stronie Y2J-a, który efektownym dropkickiem pozbył się Kennedy'ego z ringu i czas na reklamy.

Po przerwie Jericho trzyma w dźwigni Kennedy'ego, ten natomiast niesiony dopingiem fanów powoli się podnosi, wyzwala się atakami łokciami, po czym odbija Y2J-a od lin, ale zostaje powalony silnym shoulderblockiem. Jericho ponownie odbija się od lin, ale tym razem zostaje podcięty przez Kennedy'ego, który później dokłada niski dropkick w twarz, ale mamy 2 count. Wymiana ciosów z której górą wychodzi Kennedy, ale Jericho wykonuje mu enziguri, po którym dokłada Lionsault! 1..2.. kick out! Po chwili kolejna wymiana ciosów, szarża ze strony Jericho, jednak Kennedy robi unik i wykonuje bardzo ładny neckbreaker... 2 count. Y2J natomiast powala z zaskoczenia Kena i szykuje się do Walls of Jericho, ale Kennedy kontruje to na roll up 1...2...kick out! Jednak Y2J szybko wstaje i mamy Codebreaker! 1...2...3! Chris Jericho jedzie na SummerSlam!

 

Zwycięża: Chris Jericho

 

Po walce Chris poczekał, aż Kennedy wstanie i ruszył po krzesło, którym zaczął wściekle atakować Kennedy'ego! Włożył jego rękę w krzesło, po czym wskoczył na narożnik, ale w tym momencie zabrzmiał theme song mistrza Interkontynentalnego, Jeffa Hardy'ego! Hardy wbiegł do ringu i przegonił z niego Chrisa, przez co pomoc medyczna pomogła opuścić halę Kennedy'emu.

 

Ponownie backstage, a konkretniej biuro Mr. McMahona, który popijając szampana oglądał walkę o miano pretendenta do pasa Interkontynentalnego. Nagle rozległo się pukanie do drzwi, a następnie do pomieszczenia wszedł goniec. Podał list Vince'owi, gdzie były tylko cztery słowa: "DO ZOBACZENIA NA SUMMERSLAM!"


  • Posty:  80
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.12.2009
  • Status:  Offline

Po świetnym TGAB ujrzeliśmy świetne RAW!

Rozbawiły mnie oceny Victorii w Bikini Contest, to było świetne. No i cieszy jeszcze podwójne zwycięstwo mojej ulubionej ex-divy :D

Bardzo fajnie, że Chris znów jest pretendentem do pasa Intercontinental. Cały czas liczę na to, że odbierze pas Jeffowi.

Monday Night RAW po TGBA oceniam w skali szkolnej na 5.

Bardzo podoba mi się to Diary, masz wiele fajnych pomysłów i świetnie je realizujesz. Śmiem nawet twierdzić iż jest to najlepsze Diary na forum. Trzymaj tak dalej :-)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 74 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 997 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 691 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 551 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 874 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • rtjftdjtf
      Na 99% Stone Cold i Ric Flair odegrają jakąś rolę w tej walce albo przynajmniej jeden z nich i wiem, że to brzmi jak jakiś fantasy booking ale sami niedawno w wywiadach i wpisach to teasowali i ich pojawienie ma jakiś tam sens w tym wszystkim. No i jeszcze sam The Rock musi być w to wszystko jakoś zamieszany na samej WrestleManii bo od czasu Elimination Chamber ślad po nim zaginął.  No ale zobaczymy co z tego będzie i w ogóle dziwne też to jest, że nie ma w tej walce żadnej stypulacji, chociaż z drugiej strony jakby dodali jakieś No Disqualification to by automatycznie zaspojlerowali, że będzie jakaś ingerencja.
    • CzaQ
      Ja tam do niej coś mam.      Wzwód  
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event #653 Data: 31.03.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: London, England, UK Arena: The O2 Format: Taped Data emisji: 03.04.2025 Platforma: Peacock Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • KPWrestling
      Zapraszamy na Wrestlingowy obóz letni KPW 2025! Zwiastun wrestlingowego obozu letniego organizowanego przez federację KPW. Gdynia, 14-27 lipca 2025Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • KPWrestling
×
×
  • Dodaj nową pozycję...