Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Mój idol czy wzór ze świata wrestlingu


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

He, he - do dzisiaj mam motyw, że jak idąc ulicą wypluwam gumę do żucia, to automatycznie odbijam ją na bok ręką, tak jak to robił Mr Perfect (strasznie wkurza to moją Panią :twisted: )
  • Odpowiedzi 83
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RR

    4

  • Paul

    4

  • -Raven-

    3

  • LegendKiller

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Stare taunty miały swoją magię, a nie to co dziś jakieś niewiadomoco :)

Fajnie byłoby zobaczyć jakiegoś 13 latka robiącego taunta Perfecta :)


  • Posty:  132
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2010
  • Status:  Offline

Na mp3 mam trochę theme songów, jak byłem młodszy to po strzeleniu bramki tauntowałem jak RVD lub robiłem coś z repertuaru Michaelsa :D

Lubiłem pomarzyć jak to by było jak bym był wrestlerem(teraz też mi się czasem zdarzy :-) )

Wrestling był(jest) mało popularny wśród moich znajomych, i gdy wyjeżdżałem z czymś z wrestlingu uznawano mnie za debila :D


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.09.2008
  • Status:  Offline

Zaskakujące jest także to, że dzięki wrestlingowi wielu z was zmieniło upodobania muzyczne. W życiu bym się czegoś takiego nie spodziewał. Ale to uważam jest jeszcze normalną reakcją, choć taki wpływ wrestlingu na temat życia codziennego, jakim jest muzyka jest zaskakujący.

 

A jeszcze dzięki takim ludziom jak Misawa, Kobashi, Kawada i wielu innych wielkich wrestlerów Puro, zainteresowałem się kulturą Japonii, co okazało się być fantastyczną sprawą.


  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

U mnie też WWE miało duży wpływ na muzykę której słucham. Przed oglądaniem słuchałem głównie kalifornijskiego punk rocka, pop punka. Dzięki WWE na stałe w moje gusta zagościły zespoły post grungowe takie jak np. Alter Bridge, Papa Roach, Sick Puppies no i oczywiście Fozzy choć to post grunge nie jest(rewelacyjna ostatnia płytka)

 

Idąc ulicą czasem przyjmuję tą heelowską minkę Jericho, jednocześnie myśląc, że wszyscy ludzie to żelkowi hipokryci, darmozjady oraz pasożyty. Jak CM Punk każe wstać i zrobić "pledge"robię to przed monitorem. Też próbowałem wprowadzić "wilczka" do klasowych powitań ale się nie przyjął.


  • Posty:  2 248
  • Reputacja:   29
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Lubiłem pomarzyć jak to by było jak bym był wrestlerem(teraz też mi się czasem zdarzy )

 

He, he. Ja mam 20 lat, a do dziś nie raz przed snem bookuje siebie jako jedną z głównych gwiazd WWE : d


  • Posty:  1 048
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.08.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja tam żadnych Powerbombów, ani tym bardziej Punt Kicków kolegom nie sprzedaję (raz zdarzyło mi się wyłapać na wychowaniu fizycznym RKO od kolegi, ale przecież to o mnie chodzi, a nie o innych), bardziej podkradam wrestlerom taunty i cathprase'y. Czasem w kolejce w sklepiku szkolnym wypale do jakiegoś kolesia z tekstem "Sorry about your damn luck, ale ja tu stałem chwilę przed tobą", albo "Woooo!" kiedy mi się coś uda (jak wygram kolejkę w karty, czy tam strzelę bramkę jak gramy w nogę) dokładając do tego taunt Hogana (jedna ręka przy uchu, druga wyprostowana i skierowana w górę)/wilczka Wolfpac itd. Po części wrestling zmienił także mój pogląd na muzykę (właściwie tu bardziej przyczyniło się kilku userów forum i #, ale gdyby nie wrestling pewnie nie trafiłbym tu/# i nie dostałbym namiarów na kilka fajnych kawałków/zespołów).

 

Mam pytanie do tych wszystkich nowych post-CM Punkowych przedstawicieli Sraight Edge... Wy staliście się abstynentami, czy staliście się członkami tego ruchu-właściwie subkultury? I takie pytanie, czy wy dokładniej wiecie czym jest sXe? Nie chodzi mi o odpowiedzi w stylu "Żeby nie pić, nie palić i nie wciągać koksu", bo to tylko trzy iksy - symbolika, sam Ian MacKaye (mam nadzieję, że nie muszę przybliżać wam jego osoby) kilka razy podkreślał mówił, że w tym czymś nie chodzi tylko o abstynencję... Nam chodzi o "coś".

Przyznam się, że dzięki gimmickowi Punka sam zainteresowałem się tym ruchem i przez jakiś czas raczej dowiadywałem się dokładniej co to jest. Teraz raczej bez kompleksów mogę o sobie powiedzieć, że jestem Straight Edge.


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pamiętam taką sytuację gdy nauczyciel kazał robić mi 30 pompek po trafieniu go piłą od siatki, mi się nie chciało więc zrobiłem taut DX. Okazało się, że nauczyciel ogląda WWE.

Dostałem uwagę w stylu "pokazuje obelżywe gesty nauczycielowi". A zamiast 30 musiałem robić 100 pompek.

 

Nie trzeba oglądać WWE ani też być Sherlockiem Holmesem, żeby się zorientować, że gest DX można interpretować jako "cmoknij mnie w pompę" :twisted:

Poza tym, co za kurwa czasy... Jak ja chodziłem do budy, to nauczyciele cieszyli się jakimś szacunkiem uczniów i każdy był osrany (nauczyciel budził respekt) kiedy belfer dawał zjebki. A teraz? Gest DX do nauczyciela? (bo gówniażeria wie, że ten człowiek nic im nie może zrobić i czuje się bezkarna) :shock:

Ciekawe co będzie za kilka lat? Pewnie nauczyciel zwróci komuś uwagę i z biegu wyłapie SCM w łeb a później ktoś jeszcze będzie się tym szczycił tu na forum :roll:


  • Posty:  2 248
  • Reputacja:   29
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

A mnie się wydaje, że brać uczniowska z tego forum po prostu podkoloryzowuje pewne fakty w celu zaimponowania innym. ;) Jeśli już rzeczywiście częstują nauczycieli crotch chopami, to zapewne robią to ukradkiem, z pełnymi gaciami, gdy nauczyciel odwróci się. :)

  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.10.2009
  • Status:  Offline

A ja popieram tutaj przedmówców... Ja jak pisałem wyżej tylko raz z kumplem wpadłem do sekretariatu i to tyle, no teraz zawsze jak ktoś stoi to jest "O kurwa.... tam jest szpaku, to lepiej pod ściane" i głośny śmiech. I to tyle, nie wyobrażam sobie jakiego RKO na nauczycielu, czy też gestów DX. A najgorsze jest to, że Ci wychowawcy gówno mogą zrobić tak na prawdę a w gimnazjum to już w ogóle mają tak na prawdę przesrane i to z każdej strony. Ja się boję co będzie dalej w momencie kiedy idę do szkoły podstawowej na chwile do byłej wychowawczyni patrze a tu mafia czterech trzecioklasistów idzie napięta w stronę jakiś przestraszonych dzieci...

  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

Oglądając wrestling nie da się czegoś od niego nie przejąć. Szczególnie tak coś szczególnie przypadnie do gustu. Mi bardzo podobają się krótkie, ale dosadne kwestie. Zaczęło się od Storma i jego genialnego "Sorry about your damn luck". Potem, w czasach kiedy MVP był mistrzem US wkęrciło mi się jego "I'm better than you" do tego stopnia ze koledzy zakneblowali mi usta :D Dalej często używam słów wrestlerów, ale zazwyczaj czegoś w stylu "Know you role and shut your mouth" Rocka, czy "please, please shut the hell up" Jericho ;)

Inną rzecz jaką podłapałem od wrestlerów to bujanie się po ośce :P Kozacki krok Danielsa po heel turnie w 2009, czy mimika AJ'a po skumaniu się z Flairem to moje wzory :D

No i jeszcze (możliwe że ktoś zauważył) na grupowych fotkach na zlotach sam robi mi się Diamond Cutter. Pozdro DDP ;)


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Paul, nie gadaj bredni, że wychowawcy gówno mogą zrobić. Mają różne środki zapobiegawcze, choć wiadomo, że patologii całkowicie nie wyplenią. Dzieci chcą się polansować, to opowiadają, jak to bili nauczycieli, a tak naprawdę srają w gacie, gdy nauczyciel usłyszy jak przeklinają.

 

Straight Edge fanów wrestlingu wygląda tak: chcesz piwo? nie chcę (rodzice nie pozwalają pić), jestem Straight Edge!


  • Posty:  50
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.03.2010
  • Status:  Offline

Ja w sumie dzięki wrestlingowi ogolnie zacząłem sie interesować muzyką, bo tak to prawie wogole nie słuchałem ,albo jakieś "radiowe przeboje". Dzieki wrestlingowi poznałem wiele fajnych rockowych zespołow (np: własnie Alter Bridge , Fozzy(niestety bardzo mało znany mimo świetnego metalu jaki grają) -szczegolnie zainteresowałem sie zespołem Chrisa po najnowszym genialnym wręcz krążku Chasing The Grail, no i oczywiscie dzieki wrestlingowi ,a dokładnie gali No Way Out 2008 poznałem moj ulubiony obecnie zespół - Seether(ich piosenka była wtedy themem tej gali).

  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.10.2009
  • Status:  Offline

Powiem Ci tak mieszkam w mieście ze złą sławą, które tak na prawdę jest ok ale moja szkoła to szkoła prawie najgorszych mend swego czasu... I wiem jak wygląda patologia w szkołach i wiem, że czasem można gówno na nią poradzić, albo ludzie sobie nie chcą po prostu z nią poradzić. Aczkolwiek wiem, że większość z tych rzeczy to lans.

  • Posty:  113
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.04.2009
  • Status:  Offline

Wydaje mi sie że temat zmienił sie na co wrestling zmienił w twoim życiu a przecież nazwa tematu to Mój idol czy wzór ze świata wrestlingu..

 

Ale do rzeczy Moim idolem zawsze był Andersooooon... Anderson.... Ma zajebisty głos i na lekcjach jak mam prezentacje to czasami cos powiem w stylu Lajdis ant Dzeltelmens...

 

Drugim idolem jest Hunter. Lubie oglądac jego styl wchodzenia na ring i ogólnie na z kolegami czesto jak ze sobą sie kłucimy to wystepuje chant "Suck It".

 

A głównie chanty jakie uzywam to wykonanie Vinca McMahona "God Damn it" czyli z taką chrypką.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      TNA AEW łatwo na bieżąco śledzić. Do tych dwóch chciałbym STARDOM, MARIGOLD I TJPW. W 2024 średnio wychodziło mi oglądanie regularne tych 3 japońskich federacji ponieważ mają dużo eventów i wystarczy 2-3 dni czegoś nie obejrzeć i robi się sporo do oglądania np. w STARDOM miewałem 3 miesiące zaległości. Dwukrotnie próbowałem nadrabiać i ni uja nie ma to sensu. Oprócz tych 5 federacji to pewnie będę oglądał sporadycznie jakieś pojedyncze gale.
    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...