Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Moosin: Sylvia vs. Pudzianowski - WYNIKI NA ŻYWO


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline

Ach ta królewska skromność jedynego źródła informacji... Niestety był to komentarz nie na przeciek z królewskiej skarbnicy newsów, ale na post Nasjazz'a

 

Wiem, ale określenia brzmią dziwnie znajomo. :twisted:

 

Ktoś mu ułożył głupią strategię aby spróbował na spokojnie rozpracować Sylvię a Mario nie miał do tego ŻADNYCH umiejętności.

 

Fakt, po tym śmiesznym sprowadzeniu do parteru mógł na miękko chociaż sprawiać wrażenie, że zakłada jakąś dźwignię. No ale gdy się tańczy, śpiewa i gotuje ...

EWF, III Oddział Kancelarii Osobistej Jego Imperatorskiej Mości.

Cultured Society|The Princess of Attitude.

I love the whisper of Attitude <3.

3926129444e3b08a90b45e.jpg

  • Odpowiedzi 38
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    9

  • nasjazz

    3

  • SaigeY

    3

  • Menez

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  6
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.03.2010
  • Status:  Offline

Rzadko(a może wcale) widać że zawodnik w MMA po 1 minucie walki jest cały siny z powodu niedotlenienia mięśni Pudzian chyba nie wie że zrzucenie wagi nierówna się z poprawą kondycji ;)

13049981664bd6ea5f7c009.jpg


  • Posty:  10 261
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wiem, ale określenia brzmią dziwnie znajomo. :twisted:

 

Bo to moje standardowe catchphrase'y :lol:

 

Fakt, po tym śmiesznym sprowadzeniu do parteru mógł na miękko chociaż sprawiać wrażenie, że zakłada jakąś dźwignię. No ale gdy się tańczy, śpiewa i gotuje ...

 

Wg mnie - powinni go nauczyć jednego, nieskomplikowanego submissionu (np. Kimury), który wyciągałby rywalowi nie technicznie, ale typowo po fizolsku :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Ciekawa byłaby też gilotyna w jego wykonaniu, albo prosta dźwignia taktarova, przy jego sile mogłoby to być druzgocące :P

Ciekawy jestem kogo teraz dadzą Pudzianowi, myślę, a raczej mam nadzieję, że o Nastuli nawet nie myślą, no chyba, że wyjedzie do ju es ej trenować, ale o ile w ogóle coś z niego będzie, to raczej nie zrobią z niego zawodnika mma do następnej konfrontacji.

 

Co do komentarza to rzeczywiście nie poszło Kułakowi za dobrze, ale to chyba jego debiut także nie bądźmy surowi, :roll: . Co do Sylvii to zdaje mi się , że Janisz mówił o 9 sekundach a nie rundach, przynajmniej tak mi się zdawało ale byłem trochę śpiący.

Aaa, jeszcze jeden fail Janisza mi się przypomniał, w walce kobiet mówił, że LaRosa jest jedną z wiodących postaci w kobiecym mma obok... Giny Carano ! Janisz chyba nie śledzi wydarzeń w świecie mma na bieżąco . :P

8434236214bec043e1f826.jpg


  • Posty:  10 261
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do Sylvii to zdaje mi się , że Janisz mówił o 9 sekundach a nie rundach, przynajmniej tak mi się zdawało ale byłem trochę śpiący.

 

100% pojebało mu się i wypalił z rundami. W prawdzie nie oglądałem tego na trzeźwo (i dobrze. Było by to ciężkie do zniesienia), ale to pamiętam jeszcze lepiej niż samą walkę, bo myślałem że spadnę z kanapy jak usłyszałem o 8-mio rundowej walce w MMA :twisted:

 

Ciekawa byłaby też gilotyna w jego wykonaniu, albo prosta dźwignia taktarova, przy jego sile mogłoby to być druzgocące :P

 

Gilotyna - jak najbardziej, Taktarova nie polecałbym. Myślę, że Mariusz mógłby tego nie ogarnąć na tyle, aby płynnie wyłapywać nogę rywala i zakładać dźwignię (mogłoby to w jego wykonaniu wyglądać strasznie kalecznie).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

I okazało się, że w trakcie walki z Silvią Pudzian złamał nogę - pierwsza walka Mariusza w MMA bez butów i od razu taka niespodzianka.

Sam absolutnie nie oczekiwałem, że Mario będzie fruwał w ringu - w końcu wszyscy widzimy ile ma kilogramów, jak wygląda i czym się wcześniej zajmował. Jednak przy Amerykaninie wyglądał jak dziecko. Wyraźnie niższy, Silvia miał większy zasięg ramion i doświadczenie - w poprzednich dwóch walkach Pudzianowski dominował nad rywalami warunkami fizycznymi, ale w tej walce tych atutów po prostu nie miał.

W wywiadzie po walce wspomniał, że ze strongmenami koniec, teraz czas na MMA. Ogólnie wychodzę z założenia, że pomysł na walkę z kimś takim jak Silvia zaledwie dwa tygodnie po KSW nie było dobrym pomysłem (ale pewnie tutaj niczego odkrywczego nie odkryłem). Teraz, jak już wspomnieliście, istnieje szansa na to, że Mariusz przestanie uważać się za kogoś, kto bez treningu będzie wszystkich łamał w pół i weźmie się porządnie do roboty, a jeśli do tego dojdzie, jestem pewien, że nie będziemy się za niego wstydzić. Traktuję to jako zimny prysznic dla Pudzianowskiego, przy okazji lekcję i mam nadzieję, że Dominator odrobi pracę domową.


  • Posty:  1 160
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2008
  • Status:  Offline

Sorry, że tak się wtrącę ale..

I okazało się, że w trakcie walki z Silvią Pudzian złamał nogę - pierwsza walka Mariusza w MMA bez butów i od razu taka niespodzianka.

 

Mariusz "Czerwony Balon" Pudzianowski(nie ja wymyśliłem ten pseudonim.) nie złamał nogi podczas walki, początkowe przypuszczenia były takie, że Pudzian złamał nogę, lecz okazało się, że miał tylko po prostu ją lekko(mocno...) potłuczoną.

 

Warto też wspomnieć, że zagraniczny serwis www.lowkick.com wykpił sobie trochę z naszego strongmena nadając mu pseudonim Mariusz "TheRedBalloon" Pudzianowski :).

7894118684ede4cf290d46.jpg


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

Napisałem tego posta w momencie, kiedy w internecie pojawiły się informacje na temat złamania. Ale zostało to sprostowane i dobrze, że o tym wspomniałeś.

  • Posty:  389
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.04.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Nie wiem czy akurat temat pasuje, ale myślę, że na tym poziomie "prawdziwości" tej informacji nie ma sensu zakładać nowego tematu.

http://sport.onet.pl/kickboxing-mma/mistrz-olimpijski-kolejnym-rywalem-pudziana,1,3229975,wiadomosc.html

 

Ktoś wspominał żeby nie przyszło Pudzianowi do głowy walczyć z Nastulą, no niestety prawdopodobnie przyjdzie :P

Jak ktoś się tylko pobieżnie orientuje w MMA (jak ja np.) to określenie aktualny mistrz KFC brzmi trochę śmiesznie :D

11210267854ec833ae4df82.jpg


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.07.2007
  • Status:  Offline

Gdy pudzian upadł, to Sylvia trzy razy go kopnął. Po dogłębnej analizie doszliśmy z kolegami do wniosku, że chciał sprawdzić czy Mariusz żyje :twisted:

 

Generalnie motyw padnięcia Pudziana na matę przejdzie do historii Polskiego MMA.

 

Co do samej walki, to jak dla mnie pudzian się ośmieszył. Przegrał z ślamazarnym grubasem bez formy, a w moim odczuciu Sylvia poniżył Pudziana, jeśli porównamy ile namęczyć się musiał Mario, żeby przewrócić Tima i jaki to dało skutek, a to, jak Maniac prawie rzucił strongmanem. Widać że pudzian ma dość odporną szczękę, choć tak na dobrą sprawę nie wszedł mu na twarz ani jeden konkretny strzał (po za jednym kolankiem).

 

Juras dał bardzo fajną walkę, ładne KO choć z drugiej strony wstyd było by przegrać z mniejszym przeciwnikiem.

 

 

Ktoś poruszył temat komentowania. Mnie najbardziej spodobała się wypowiedź bodaj Kawulskiego, która brzmiała mniej więcej: "Wszystkie największe federacje poza KSW mają siedzibę w USA" :lol:


  • Posty:  984
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.08.2007
  • Status:  Offline

Wg mnie - powinni go nauczyć jednego, nieskomplikowanego submissionu (np. Kimury), który wyciągałby rywalowi nie technicznie, ale typowo po fizolsku :wink:

Popieram. W prawdzie nie znam się na mma, gdyż widziałem zaledwie kilka gal UFC, troszkę walk na yt i jakieś tam gale w tv, ale trenuję niecałe dwa lata judo z domieszkami jiu jitsu. Kimurę bardzo szybko można opanować i wykorzystywać w czasie walki. Nawet po kilku treningach ruch się zapamiętuje i na sparingach jest bardzo często używany. Banan byłby już dla Mariuszka wyższą szkołą jazdy. W dodatku kimurę mógłby śmiało ciągnąć "na pałę" tak jak nogę Tima przy tym kapitalnym obaleniu :lol: Swoją drogą, to myślałem że wyrwie mu tę dolną kończynę :D

Ogólnie, to tak jak zostało napisane - mógł wrócić do swojej "taktyki", której użył w walce z Najmanem, czyli atak w stylu cwaniaka spod remizy.

Zobaczymy czy teraz Pudzik zrazi się i strzeli focha, przechodząc do ambitniejszego działania, jak układanie kostek domina.

Pozdrawiam

http://www.lastfm.pl/user/milkSHAKE619

"Bez sensu i celu, podziały i nienawiść. Komercja, moda, pieniądze i zawiść"

5077314944c546db6bd6cc.jpg


  • Posty:  860
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2008
  • Status:  Offline

Ktoś wspomniał tu o tym aby Pudzian nauczył się zakładać jakieś dźwignie, według mnie to mogła by byc jakaś metoda przy jego warunkach. Jakaś prosta dźwignia na łokieć lub duszenie ( w sumie rzeczy których nie trzeba sie długo uczyć, nawet ja to potrafie po kilku sparingach z kumplem który trenuje Judo z domieszkami JJ tak jak Rudolf) bo przy sile Mariusza taki uchwyt było by bardzo cięzko przerwać.

19355529494bc0e6f3e8556.gif


  • Posty:  10 261
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W sieci pojawił się dowcip o naszym najlepszym, polskim prospekcie w MMA :D Pozwolę sobie go przytoczyć, bo pomimo, że nienajwyższych lotów, jakoś mnie dzisiaj rozbawił :wink:

 

Przychodzi facet do sklepu, a za ladą Pudzian. Mówi więc do sprzedawcy:

poproszę rosół, a Pudzian na to: ale z kaczki czy z kury?? Facet zastanawia się i stwierdza: z kaczki, bo z kury Pan tanio nie sprzeda :twisted:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przychodzi facet do sklepu, a za ladą Pudzian. Mówi więc do sprzedawcy:

poproszę rosół, a Pudzian na to: ale z kaczki czy z kury?? Facet zastanawia się i stwierdza: z kaczki, bo z kury Pan tanio nie sprzeda

 

aaa.. nie jest zly. Smialem sie osobiscie majac na uwadze Pudzianowskie "tanio skory nie sprzedam" ... Swoja droga Mariusz moze sobie juz darowac ten tekst bo taniej juz chyba sie nie dalo sprzedac z Sylvia. Ma sobie podobniez darowac zawody Silaczy i skupic sie na MMA ... szalu nigdy nie bedzie, ale przynajmniej powinien sie troche przygotowac lepiej na nastepne walki. Przynajmniej zmieni treningi silowe. Pudzian jest nastawiony na krotki i maksymalny wysilek typowy dla strongmenow, a tutaj trzeba sily rozkladac. Jak juz to nadrobi to i tak bedzie nadal przytlaczal sila i nie bedzie z siebie robil Czerwonego Balona. Gorzej bedzie z technika, ktorej nie ogarnie na czas .. bo i lata leca i szanse na jakiekolwiek wieksze zwyciestwo w MMA maleja (juz nie uzylem slow "wiekszy sukces" bo w taki poprostu nie wierze)

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  214
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline

Jako, że akcja ze złamaną nogą nie wyszła to bodajże wczoraj na wp.pl było info iż Pudzian miał "uszkodzone" żebra.

 

http://sport.wp.pl/kat,1715,title,Ukrywano-ze-Pudzian-ma-uszkodzone-zebra,wid,12301756,wiadomosc.html

 

 

Ja teraz czekam na info, że ukrywano iż Pudzian był w śpiączce.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 121 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Haha
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Day 1 : Ja pierdole ile ludu. Zaczyna samozwańczy Hall of Famer, który sam się tam wjebał.    O KURWA Salvatore Ganacci... serio oni na marketing Fatal Fury City Of The Wolves nieźle wydali... byleby gra mojego dzieciństwa była dobra.. niestety to kontynuacja Garou, a nie Real Bouta.. Wychodzi Gey Uso... czyli walka o WHC to opener. Powiedzcie, że ten feud i ten pas to nie żart...   1. Gorszy z braci vs Akwarelista - o pas WHC Kurwa komentatorka to chyba SSJ4 ma z tymi włosami xD  Przewinąłem. Oczywiście wynik zjebał przebieg walki. Main Event Jey Uso w openerze xDDDD Każdy kto w trakcie walki chantował yeet powinien być traktowany jak pedofil i osadzony. Bye Bye pasie WHC. Jesteś słabszy niż pas US kobiet. Prestiż kurwa. Do tego z dupy sleeper hold.    2. Gospel vs Whore Raiders.  Boże co za pedalskie wejście New Gay. Jednorożce? Do tego nowa muza. Ale krótka walka. Tylko raz nacisnąlem przewijke kilka minuit do przodu i murzynki uciekają z pasami. Big E się nie pokazał, a więc na RAW..   3. Jade vs Naomi Aż szkoda klawy na to Niestety Jade za mocna. Brak punkcika w typerze.    Billy Kane co oni z Tobą zrobili?!   4. Rycerz vs Grubas o pas US Serio kurwa te walka trwają po 12 minut. 2 razy nacisnąłem przewiń o 5 minut i koniec. Grubas czysto pojechał Ortaliona.    Rey złapał kontuzje na SD, więc to było pewne, że zastąpi go.. 5. Rey Fenix vs El Grande Americano Chad przychadował i wygrał. Ciekawe czy oryginalny plan też tak wyglądał.    Zawsze fajnie usłyszeć Sexy Boya. HBK wbija. 61,467 ludzi. Było 61,468 ale nie chciało mi się jechać   Promują muze i do czego muszę się przyczepić - strasznie chujowe theme'y są na tej WMce.   6. Tiffy vs Szarlotka o pas kobit. Ja pierdole mistrzyni wchodzi jako pierwsza. To już przesada dla Charlotte. I nowy theme. Właściwie remix. Właściwa zwyciężczyni. Do tego dużo czasu dostały.   HOF - ładnie się cycki McCool rozjechały. Niczym Stefci. Każdy ma pewnie inny kod pocztowy.   Łoo kurwa, ale fajnie latają. Iyo Sky in the sky. też tak chce.   No i ME. Fajne promo.   7. Syf vs Punk vs Roman O kurwa mają ponad godzinę.  Rollo dziwna wejściówka. Tych co pierdolą "Łoooo łooo łoooo" to razem z yeetowcami zamknąć i rozstrzelać.  Romano normalnie wychodzi, a Pancur dodatkowo paczka video do tego Living Colour na żywo i to wszystko przy Dance Spojler, że przegra.  Triple Threat, więc NO DQ, do tego ponad 40 minut mają. Grubas zdradza i Filipa i Rzymka i zostaje z Sethem LOL Jest jak moja była lepi się do każdego. O dziwo 15 minut do końca. Aha, powtórki. Tak jak mówiłem Seth miał szansę i wykorzystał.    No cóż, day 1 za nami. Nie oceniam, bo przewijałem i chuja widziałem. Jutrzejszy chyba baczniej obejrzę  
    • MattDevitto
      Niestety nie wygląda to dobrze...Tu nie chodzi o to czy ktoś lubi WWE czy nie, ale o sam fakt zagarniania kolejnych terytoriów na mapie pro wrs. AAA było jakie było przez ostatnie lata, ale jednak wchodzenie z butami przez HHH'a i spółkę w lucha libre zupełnie mi się nie podoba.
    • MattDevitto
      WM w jednym obrazku
    • Caribbean Cool
      Zmiana drugiego dnia 1. Livaski 2. logan 3. Dominik 4. Drew 5. Orton 6. Cena     a i ominalem laski lol 7. Iyo
    • -Raven-
      Night 1 1. Gunther (c) vs. Jey Uso - nie wkręciła mnie ta walka. Niby coś się działo, ale wszystko szło jakby obok mnie. Tak rozpisali Szkopa, że zamiast podejrzeń, człowiek nabierał tylko pewności, że żadnego zaskoczenia tu nie będzie i pas zmieni właściciela. Tanie sztuczki typu przywalenie pasem i "o, kurwa - po tym się już bankowo nie podniesie!" - nie zadziałały. Na koniec zrobili Guntherowi dobrze, bo Yeet-Man nie potrafił go dobić żadnym z własnych finiszerów i musiał się posłużyć subem rywala. Jak na opener, to jakoś za specjalnie mnie to nie nakręciło na ciąg dalszy gali. P.S. Lałem z tego buraka, jakiegoś długowłosego amerykańskiego sportowca, którego pokazaywali w przerwie, a ten popisywał się, że na raz potrafi wyzerować kubek piwa... Widać kolo zatrzymał się mentalnie na etapie gimnazjum  P.S. 2 Ta dupa co zapowiada walki powinna bulić prawa autorskie za fryzurę, dziadkowi Morty'ego 2. The War Raiders (Erik and Ivar) (c) vs. The New Day (Kofi Kingston and Xavier Woods) - nie spodziewałem się niczego, po tej dorzuconej do karty walce, może też dlatego całkiem pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie było to może nic wielkiego, ale sporo się tam działo, były solidnie rozpisane oba teamy i całkiem przyjemny, zakręcony finisz. Jak na takie tygodniówkowe gówno-starcie, to lepiej by się to sprawdziło w openerze niż Yeet-Man. 3. Jade Cargill vs. Naomi - jak na tak "emocjonalny" feud, walka z tych emocji była kompletnie wykastrowana. Odpierdalały swoje od spotu do spotu, a pojedynek ciągnął się jak wóz z węglem. Zero odgrywania w ringu tej "nienawiści" na której był nakręcany ten angle. Liczyłem na jakieś zawirowania, pojawienie się Bi-Anki (że to jednak nie Glowo była mózgiem ataku), jakieś elementy niepewności, a tutaj pojechali po lini najmniejszego oporu, że Siwa się odegrała i tyle. Spierdolili potencjał tego feudu po całości, spłycając go w chuj. Z innej beczki - Callgirl oszpeciła się na maksa tymi krótkimi włosami. Czyżby wizażystka Rondy nadal dorabiała sobie w WWE? 4. LA Knight (c) vs. Jacob Fatu - ogólnie nic ciekawego, ale walka została rozpisana dokładnie tak jak musiała zostać - Grubasu musiał dominować, a Rycerz bazować na unikach i kontrach. Totalne rozczarowanie to finisz. Był potencjał żeby zaognić zgrzyty pomiędzy Jakubem a Sikaczem (przez co LAczek zachowałby pas), a oni czysto podłożyli mistrza heelowi. Niby fajnie, że mocno promują Tłuszczaka, ale tutaj to aż prosiło się o to, żeby Solista przypadkowo wyjebał Spike'a Kubie i uniemożliwił mu zdobycie Srebra. 5. Rey Fenix vs. El Grande Americano - w końcu konkretna walka na tym PPV, szybka, dynamiczna, z kontrami, zmianami przewag i świetnymi akcjami. Szkoda tylko, że finisz rozpisali tak sztampowo, ale cóż - Fenix był tam tylko na zastępstwo Mysteriusza, tak więc musieli zachować dziewictwo Americano dla Krasnala jak już wróci po kontuzji. Mogli to tylko zrobić jakoś bardziej pomsłowo, a nie "just like that". 6. Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair - tak właśnie powinna zostać rozpisana walka Jade i Glow. Tutaj w każdej sekundzie widać było, że babki się nienawidzą i chcą się pozabijać. Bardzo dobra walka, pełna emocji i zwrotów akcji. Zabukowana tak, że do samego końca nie można było być pewnym, która z tego wyjdzie z pasem. Bardzo mocno rozpisana każda z zawodniczek. Stratna wcale nie odstawała na tle bardziej doświadczonej Flary. Plus za finisz, gdzie młoda czysto pokonuje Królową Rozwodów. Tak się powinno promować nowe gwiazdy. Na marginesie - nie wiem, kto odpowiada za strój Jabłecznikowej, ale gacie dobrali jej tak, że podkreślały mocno brak dupska, bo wisiały na niej jak pranie na sznurze, nie mając się na czym opinać. 7. Roman Reigns vs. CM Punk (with Paul Heyman) vs. Seth Rollins - wybaczam. Wybaczam chujowe rozpisanie tej walki, która przez połowę czasu nie mogła się rozkręcić. Wybaczam słabe rozpisanie ringowe, gdzie mało się działo (mocnych momentów było jak na lekarstwo), a wszystko ciągnęło się bardzo wolno. Wybaczam, że Heymana, który był clue całego tego feudu, uaktywnił się dopiero na samym końcu, a przez całą walkę nie widać po nim było żadnych dylematów. Wybaczam, bo scena gdzie na koniec Rollo stoi tyłem do czającego się z krzesłem Romka i nie odwraca się nawet na moment (świetnie odegrał to twarzą), bo wie, co zaraz odjebie Paul - to było mistrzostwo świata. Na dokładkę ludzie popujący Setkę i odklepanie Rzymskiego - to było piękne (mógł tylko Crub Stomp pójść na krzesło, bo zwyklak na Pięknego, to trochę mało wiarygodne). Pomimo, że ten main event dupy nie urwał pod kątem ringowym (uważam, że potencjał nie został tu wykorzystany nawet w połowie), to wygrana Rollka (gdzie "pogodził" dwóch cwaniaków) cieszy mnie jak sam chuj. Prawie tak samo jak brak wygranej Punka.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...