Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Moosin: Sylvia vs. Pudzianowski - WYNIKI NA ŻYWO


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Moosin: Sylvia vs. Pudzianowski

 

http://hyy.pl/images/77moosin.jpg

 

Main Card:

 

Tim Sylvia pok. Mariusza Pudzianowskiego przez poddanie (uderzenia w parterze) – rd 2 (1:43)

Travis Wiuff pok. Josha Barnesa przez KO (ciosy sierpowe) – rd 1

Rafael Natal pok. Travisa Luttera przez TKO (uderzenia w parterze) – rd 1 (4:12)

Mike Campbell pok. Yvesa Edwardsa przez jednogłośną decyzję (3x 29-28)

Roxy Modafferi pok. Tarę LaRosę przez niejednogłośną decyzję (30-27; 29-28; 28-29)

Łukasz Jurkowski pok. Ho Jin Kima przez KO (łokcie w stójce) – rd 1

 

Preliminary card:

 

Forrest Petz pok. Ralpha Johnsona przez jednogłośną decyzję (30-27; 2x 29-28)

Matt Lee pok. Bretta Oteriego przez TKO (uderzenia w parterze) – rd 2 (1:46)

Anthony Lapsley pok. Freda Belletona przez poddanie (balacha na kolano) – rd 1 (0:59)

Stipe Miocic pok. Paula Barry’ego przez TKO (uderzenia w parterze) – rd 2 (1:32)

Edytowane przez Longer
  • Odpowiedzi 38
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    9

  • nasjazz

    3

  • SaigeY

    3

  • Menez

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 276
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cóż, walka Mariusza pokazała, że tak naprawdę to na chwilę obecną nie ma on co szukać w świecie poważniejszych walk MMA. Z jednej strony - i tak mi zaimponował, że chociaż wytrzymał jedną rundę z tak doświadczonym rywalem (choć to raczej "zasługa" Sylvii, który przygotował fatalną formę i nie potrafił zejść z wagi do obiecywanych 130 kg), z drugiej - nie pokazał absolutnie nic. Zero umiejętności zrobienia czegokolwiek w klinczu (strasznie go tam Sylvia demolował kolanami), nadal wyprowadza low kicki nie trzymając gardy, z głową odchyloną do tyłu a brodą do przodu (co kilka razy mocno skontrował Tim prostymi i Pudzianowi odeszła chęć na niskie kopnięcia, skoro przeciwnik nie potrafi się w nie "bawić" tak jak Najman :twisted:) a widok Tima "mistrza grapplingu" Sylvii kręcącego Pudzianem w parterze (przejście do bocznej, płynne przejście do pozycji północ-południe, ponowna boczna tylko z drugiej strony i przyblokowanie rąk przeciwnika pod G&P) będzie mnie prześladował przez długi czas (normalnie trauma).

Poza tym - kiedy ostatnio widzieliśmy żeby zawodnik klepał po strikes'ach? Jeżeli ktoś ma serce do walki, to łapiąc uderzenia w parterze próbuje się jakoś ze złej pozycji wydostać (polecam walkę Mańkowskiego z Abramiukiem z ostatniego Iron Fista - to się nazywa mieć serducho do walki! http://www.mmarocks.pl/2010/05/18/iron-fist-2-abramiuk-vs-mankowski/), a jeżeli za dużo łapie czystych strikes'ów - sędzia przerywa starcie. Mariusz klepiąc po średnio zabójczym G&P, jawnie pokazał, że ma na razie dosyć tego całego MMA :D

Przykre jest to, że Pudzianowski wypadł tak słabo przy tak kiepsko przygotowanym Timie (to, że przegra - było wiadome, ale mógł chociaż zostawić po sobie lepsze wrażenie a tak - Sylvia tylko potwierdził wszystko to co gadał w trash talkach, że jest w każdej płaszczyźnie lepszy od Pudziana), który był wolny, otłuszczony i po pierwszej rundzie dyszał bardziej niż Pudzian. Poza tym - kto by przypuszczał, że Tim wygra przez poddanie? :twisted:

Cóż, tym razem nasz Dominator dość tanio sprzedał skórę :twisted:, dobrze, że przynajmniej Juras pokazał klasę :wink:'

 

  longer napisał(a):
Moosin: Sylvia vs. Pudzianowski - WYNIKI NA ŻYWO

 

Ja tu widzę tylko kartę. Wyników brak. Jeżeli już zakładasz taki temat i się sam w nim nie wypowiadasz, to fajnie by było jakbyś chociaż podał te "wyniki", o których mowa w temacie :D

 

Wyniki wyglądały następująco:

 

Walka wieczoru:

 

Open.: Tim Sylvia pok. Mariusza Pudzianowskiego przez poddanie (uderzenia w parterze), 1:43 runda 2

 

Główna karta:

 

265 lbs.: Travis Wiuff pok. Josha Barnesa przez TKO (uderzenia), 0:34 runda 1

185 lbs.: Rafael Natal pok. Travisa Luttera przez TKO (uderzenia w parterze), 4:12 runda 1

155 lbs.: Mike Campbell pok. Yves’a Edwardsa przez jednogłośną decyzję, 3 x 29-28

130 lbs.: Roxanne Modafferi pok. Tarę Larosę przez niejednogłośną decyzję, 30-27; 29-28; 28-29

230 lbs.: Łukasz Jurkowski pok. Ho Jin Kima przez KO (łokcie i uderzenia w stójce), 2:22 runda 1

 

Pozostałe:

 

170 lbs.: Forrest Petz pok. Ralpha Johnsona przez jednogłośną decyzję, 30-27; 29-28; 29-28

175 lbs.: Matt Lee pok. Bretta Oteri przez TKO (uderzenia), 1:46 runda 2

185 lbs.: Anthony Lapsley pok. Frederica Belletona przez poddanie (balacha na kolano), 0:59 runda 1

265 lbs.: Stipe Miocic pok. Paula Barry`ego przez TKO (uderzenia), 1:32 runda 2

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline

Pamiętam jak przy okazji gali DDW z Przemk0 i Streetovsem weszliśmy na temat Pudziana i MMA. W sumie nikt z nas nie typował naszego strongmena jako zwycięzcę tego pojedynku (ja to już w ogóle nie potrafiłem jakoś rozsądniej tego uzasadnić, widziałem kiedyś Sylvię na plakacie UFC i ogólnie wiem, że się napieprza po pysku z innymi ;) ) tak Street bardzo ładnie wypunktował braki Pudziana i przewidział, że gdy przyjdzie czas na fightera z wyższej półki Mariusz padnie jak kawka.

 

Trochu dziwi mnie fakt, że ludzie którzy zabookowali takiego przeciwnika dla Pudziana, nie szukali mu leszcza typu Najman (no, może deczko lepszego). Przecież średnio rozgarnięty fan MMA, nie wspominając o trenerach widzą, że Pudzian oprócz brutalnej siły nie pokazuje nic więcej. Tak więc dlaczego już w trzeciej walce walczył z Sylvią? Przecież Pudzian to były strongmen i obecny celebryta w jednej osobie, a brylującym fighterem był lejąc drechów pod dyskoteką. Czy on na powaznie chce walczyć w MMA? Bez jaj. Zawsze myślałem, że stara się tylko o łatkę "fightera" i tym samym nigdy nie wkraczać na poważnie do tej rzeźni. Sporadyczne walki i przeciwnikami z niższej półki to chyba najlepsze wyjście dla Pudziana, bo prawdziwym fighterem z krwi i kości to on nigdy nie będzie.

4143166924a5dc43430e70.jpg


  • Posty:  2 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2007
  • Status:  Offline

Pudzianowski zaprezentował się dokładnie tak jak myślałem. Wyszedł na ring bez żadnej strategii, trudno nawet powiedzieć to czego w ogóle dążył. Na początku jak zawsze pochodził po ringu machając kilka razy nerwowo łapką jak to ma w zwyczaju, sprzedał trzy low kicki i zaliczył ładne obalenie, którego nie umiał wykorzystać. I nie rozumiem po co nadal dążył do klinczowania i obalenie, skoro wiedział, że kosztuje to go w chuj dużo sił a nie przynosi żadnych korzyści. Już o tym w jak bezlitosny sposób wykorzystywał to Sylvia nie warto nawet wspominać. Co jest lekkim paradoksem, bo naprawdę po tym jak zobaczyłem Tima jego tempo poruszania, wyprowadzania ciosów i to jak zdyszany wracał do narożnika po 1 stosunkowo biernej rundzie myślę, że żaden ciężki z UFC nie miałby z nim problemu. Innymi słowy - trafił swój na swego. Gdyby Pudzian nie miał tak fatalnej kondycji mógłby spokojnie o zwycięstwo powalczyć, a tak - pokazał tylko, że ma stosunkowo mocną szczękę i mimo, że nienawidzi przegrywać to nawet nie potrafi robić tego z godnością, a na to składały się dwa czynniki. Pierwszy to klepanie po strasznie miernym g&p, które nigdy nie powinno mieć miejsca. Druga kwestia to zachowanie po walce, bardzo nieprofesjonalne z marketingowego punktu widzenia. Pudzian przegrał na własne życzenie więc do kogo pretensje?
Nie płakałem po CM Punku

18909757064dbdb1458cbe1.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wszyscy sie tego spodziewalismy, ale sporo osob bedzie pewnie zalowac, ze nasz Dominator tak polegl. Sylvia w obecnej formie nie jest kims nie do pokoniania, a wyglada i porusza sie jak duzy mis. Pudzian pokazal brak jakiegokolwiek pomyslu na walke i nie bylo sensu dostawac po glowie to sie poddal. Minimum pol roczna przerwa i rozpoczecie od zera wskazane dla Mariusza. Nie ma co sie pchac w MMA bo do kariery sporo brakuje. Zawodnik ze sredniej polki by go pokonal ... to teraz o tyle dobrze, ze przynajmniej przegral z wielkim nazwiskiem i ma wymowke. (Jak na poczatku Pudzian nim rzucil to sie przyznam, ze mignela mi nadzieja na sukces)

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Od samego początku byłem przekonany, że Pudzian nie będzie miał szans niczego zrobić w tej walce i tak się stało. Jak napisał nasjazz, nasz rodak niczego nie pokazał i wciąż mogliśmy zobaczyć jak licho jest jest z jego kondycją. Na początku walki byłem nieco zdziwiony, ponieważ dosyć odważnie rozpoczął Mariusz, ale to i tak nic. Po obaleniu Sylvi do parteru, myślał, że już go ma, a tu się okazuje, iż Tim od razu wstał i przeszedł do ofensywy. Cieszy mnie to, że w końcu Pudzian dostał łomot, bo za wiele sobie chyba wyobrażał. Co do Sylvi, to również nie pokazał się z najlepszej strony, ale na Mariusza to i tak wystarczająco. Ogólnie walka bardzo słaba, jedynie poddanie się Pudzianowskiego mnie trochę rozśmieszyło, gdyż po walce stwierdził, że poddał się, ponieważ i tak już niczego nie mógł zrobić. Na jego miejscu bym się nie poddawał, gdyż Amerykanin mógł dostać skurczy czy nadwyrężyć jakiś mięsień i wtedy byłaby szansa na wygraną. :twisted:

 

Oto walka:

http://www.youtube.com/watch?v=wMPRey_-Btg&feature=player_embedded

 

Z dobrej strony pokazał się Juras, który nie tak dawno jeszcze miał kontuzję. Świetnie sobie poradził z Ho Jin Kimem, ponieważ wyszedł z parteru i pokazał Kimowi swoje, polskie łokcie. Brawo!!!


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

A jak wam się podobał hymn ? Haha, dobrze, że chociaż Krystian go nie śpiewał, bo mogło być gorzej, ale to porażka, nie wiem skąd oni wzięli tą babke...

 

Juras bardzo dobrze się pokazał, trochę się obawiałem bo był trochę otłuszczony, ale jak widać nie przełożyło się to na jego formę. Bardzo ładnie uciekł z parteru i ładnie wykończył Koreańczyka, dwa łokcie w stójce i dokończenie w parterze ! Brawo

 

Najciekawsza walka na gali to zdecydowanie walka pań. Prowadzona w szybkim tempie i bardzo wyrównana, emocje były do końca, bo bałem się, że Tara może wykorzystać swoją siłę i wygrać z Roxy przed czasem, ale jednak Roxy dała rade i dobrze, bo za nią trzymałem, bo jakoś tak twarz i w ogóle postura Tary mi nie odpowiadała :???: (nie mówię, że Roxy lepsza, ale przynajmniej nie taka 'męska' :D)

 

Wyniku walki Pudziana można było się spodziewać, ale praktycznie jedyne co pamiętam z tej walki 'dobrego' w wykonaniu Pudziana to to obalenie, z którego zresztą Sylvia od razu wstał. Taktyka Pudziana to było chyba obalanie i kontrolowanie z góry, bo dość często, oczywiście nieskutecznie, próbował obalać, jednak Sylvia przewagą wzrostu i zasięgu z łatwością bronił obaleń, a w stójce robił z Pudzianem co chciał, rozwaliło mnie to, jak pod koniec pierwszej rundy położył kolano na brzuchu Pudziana i go obijał, wtf... Próba balachy ze strony Pudziana - pierwsza klasa. Obydwoje po pierwszej rundzie byli bardzo zmęczeni, jednak Pudzian w drugiej rundzie ledwo chodził, praktycznie bez ciosu położył się na macie i po bardzo mizernym gnp poddał się. Cóż... widać, że zdecydowanie jeszcze za wysoki poziom, chociaż nie wiem czy kiedykolwiek będzie w stanie pokonać kogoś na takim poziomie jak Silva, który zupełnie bez formy przejechał się po Pudzianie. Coś tam przebąkiwali, że Pudzian ma oferty do trenowania w USA, zobaczymy, ale klasowego zawodnika z niego raczej nie będzie.

8434236214bec043e1f826.jpg


  • Posty:  2 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2007
  • Status:  Offline

  Cytat
Późną nocą, krótko po godzinie trzeciej nad ranem miejscowego czasu, okazało się, że Mariusz Pudzianowski przypłacił walkę z Timem Sylvią nie tylko przegraną, ale także złamaną nogą.

 

- Jesteśmy w tej chwili w szpitalu. Okazuje się, że Mariusz walczył od połowy rundy ze złamaną nogą - mówi Corey Fischer, promotor imprezy, która przyciągnęła do Worcester ponad 7 tysięcy widzów.

 

- Mariusz narzekał trochę na ból nogi podczas konferencji prasowej, ale nikt z nas nie przypuszczał, że jest tak źle. Wyniki prześwietlenia wykazały złamanie. Nie wiemy jeszcze jak skomplikowane.

 

Ciekawe, ciekawe.

Nie płakałem po CM Punku

18909757064dbdb1458cbe1.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Nie będę się rozpisywał bo nie znam się na na mma, ale napisze tylko, że było prawie tak jak się spodziewałem. Wielkie brawa natomiast dla Jurasa, który swoją wygraną bardzo mi zaimponował.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  520
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.10.2009
  • Status:  Offline

Nie będę udawał znachora jeśli chodzi o MMA, ponieważ nim nie jestem, ale bardzo, bardzo słabą walkę w parterze dało się ujrzeć nawet nie znając się na tego rodzaju sporcie. Według mnie Sylvia jest za trudnym przeciwnikiem dla Mariusza na tym poziomie i jeśli Pudzian chce kiedykolwiek się wyróżniać w świecie miesznych sztuk walki to musi się jeszcze wiele nauczyć. Pozdrawiam

8407598924ba0fe619b015.jpg


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Myślałem, że wykonania hymnu Polski z Korei w 2002 roku nie da się przebić i zaśpiewać gorzej. Wczoraj jednak się przekonaliśmy, że jest to możliwe, kiedy robi to osoba, której śpiew jest jednym z najgorszych talentów. Dodatkowo jeszcze nie znała słów, żenada.

 

Co do samej walki. To było pewne. Przecież Mariusz zaczyna przygodę z MMA, do tej pory robił zupełnie co innego. Poza tym w jego wieku jest już za późno na zaczynanie kariery w USA. W Polsce owszem może odnosić sukcesy, ale tylko z równymi sobie. Sylvia zajmuje się tym sportem wiele lat i zna wiele technik, których Pudzianowskiemu brakuje. Tej walki nie powinno być teraz, może za jakieś 2 - 3 lata. Dodatkowo sytuacje się odwróciły. W Polsce Mariusz jest olbrzymem, a przy Tim'ie wyglądał na kurdupla. Poza tym w Polsce ma różne przywileje, jak choćby możliwość walki w butach. Uważam, że Pudzian może bawić się w MMA, ale tylko w KSW, tak żeby "dorobić sobie do emerytury".

Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  10 276
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  SaigeY napisał(a):
A jak wam się podobał hymn ? Haha, dobrze, że chociaż Krystian go nie śpiewał, bo mogło być gorzej, ale to porażka, nie wiem skąd oni wzięli tą babke...

 

Babka piała jak dziewczynka na apelu w podstawówce. Na tle tej Amerykanki (śpiewającej po niej), wokalnie wypadła tak jak Mariusz umiejętnościami na tle Tima :twisted: Mogli już lepiej Górniakową skręcić :twisted:

 

Zabili mnie jednak polscy komentatorzy, którzy nie dość, że nie znali faktów (wiedzieliście, że Sylvia poległ z Mercerem w ósmej... rundzie? :twisted: Kurwa, to musiały być chyba jakieś nielegalne turnieje rodem z "Fight Club'u" :lol: ), to jeszcze pierdolili jak potłuczeni (zmasakrował mnie tekst przed walką, że Mariusz i tak już zaliczył jedną wygraną z Sylvią, bo on słuchał hymnu w skupieniu tak jak należy a Tim chodził w kółko i nawet nie stanął podczas odśpiewywania i nie trzymał ręki na sercu :roll: Co oni kurwa pili w tym studio? :twisted: )

 

  nasjazz napisał(a):
Cytat:

Późną nocą, krótko po godzinie trzeciej nad ranem miejscowego czasu, okazało się, że Mariusz Pudzianowski przypłacił walkę z Timem Sylvią nie tylko przegraną, ale także złamaną nogą.

 

- Jesteśmy w tej chwili w szpitalu. Okazuje się, że Mariusz walczył od połowy rundy ze złamaną nogą - mówi Corey Fischer, promotor imprezy, która przyciągnęła do Worcester ponad 7 tysięcy widzów.

 

- Mariusz narzekał trochę na ból nogi podczas konferencji prasowej, ale nikt z nas nie przypuszczał, że jest tak źle. Wyniki prześwietlenia wykazały złamanie. Nie wiemy jeszcze jak skomplikowane.

 

 

Ciekawe, ciekawe.

 

Taaak, teraz będą go tłumaczyć złamaną nogą, wywiniętą moszną itp. W końcu sam Pudzian o sobie mówił, że nigdy się nie poddaje. to trochę by głupio wyglądało jakby odklepał "całkiem zrowy" po słabym G&P Tim'a (zrobił w końcu dokładnie to, z czego pół Polski śmiało się z Najmana).

Poza tym, mówiąc że i tak nie mógł nic więcej zrobić to odklepał - błaźni się jeszcze bardziej, bo wychodząc z takiego założenia - powinien już odklepać na lotnisku w Polsce :twisted:

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

Pudzian jak dla mnie powinien bardziej wykorzystywać swoją siłę i oczywiście potrenować nad kondycją bo to jest u niego słabe. W tej walce dało się dostrzec niecelne low kicki i łatwo przyjęte ciosy w twarz. Mariusz by się przyłożył to by coś osiągnął a samym śpiewem nic nie da rady.

WWE by Pinio 2k17

Fan CM Punk'a od początku przygody z WWE!

KNEES 2 FACES

10206473354f8c156432932.gif


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
Taaak, teraz będą go tłumaczyć złamaną nogą, wywiniętą moszną itp.

 

Widzę, że rozmowy poufne przenikają na forum. :twisted:

 

  -Raven- napisał(a):
W końcu sam Pudzian o sobie mówił, że nigdy się nie poddaje. to trochę by głupio wyglądało jakby odklepał "całkiem zrowy" po słabym G&P Tim'a (zrobił dokładnie to, z czego pół Polski śmiało się z Najmana).

 

Nie będą się aż tak śmiac, bo warunki są inne:

 

a) Och ta nieszczęsna noga i inne bzdety

b) Wcześniejsze dokonania Tima (nikt już nie pamięta ostatnich walk z Fedorem iii Mercerem) :twisted:

c) Z dumy polskiego mma śmiać się nie wypada :lol: (pierdolony clown)

EWF, III Oddział Kancelarii Osobistej Jego Imperatorskiej Mości.

Cultured Society|The Princess of Attitude.

I love the whisper of Attitude <3.

3926129444e3b08a90b45e.jpg


  • Posty:  10 276
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Jinheung Taewang napisał(a):
-Raven- napisał/a:

Taaak, teraz będą go tłumaczyć złamaną nogą, wywiniętą moszną itp.

 

 

Widzę, że rozmowy poufne przenikają na forum. :twisted:

 

Ach ta królewska skromność jedynego źródła informacji... :lol: Niestety był to komentarz nie na przeciek z królewskiej skarbnicy newsów, ale na post Nasjazz'a :D

 

  Pinio napisał(a):
Pudzian jak dla mnie powinien bardziej wykorzystywać swoją siłę

 

Pudzian własnie to robił. Bardzo siłowo (wyglądało to przekomicznie) obalił na początku Sylvię (minus 50% do kardio :twisted: ) tylko, że spompował się przy tym jak przy spacerze farmera a i tak nie wiedział co zrobić z Tim'em na glebie.

Ktoś mu ułożył głupią strategię aby spróbował na spokojnie rozpracować Sylvię a Mario nie miał do tego ŻADNYCH umiejętności. Powinien zaatakować na wariata, tak jak Najmana i modlić się aby Tim dał się zaskoczyć jak w przypadku z Mercerem. Chcieli by Pudzian wypadł bardziej"profesjonalnie" a kuriozalnie właśnie tym pogrzebali jakiekolwiek jego szanse.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Dziwny wybór. Nigdy nie zauważyłem niczego wyjątkowego w tej zawodniczce. Giulia i Roxanne już w głównym rosterze. Steph ma trafić na RAW, a Grace na Smackdown i tym sposobem ważne osoby z kobiecej dywizji NXT uciekają wyżej, ale przecież tak to właśnie powinno wyglądać. Tatum i Sol Ruca, czy Kelani jeszcze tutaj są, więc jest dla kogo oglądać.
    • Bastian
      RAW otwiera ferajna Rollinsa. Heyman mówi, że CM Punka nie ma w hali. Taa, chyba dlatego, że akurat zajechał do KFC. 😜 Wiadomo, że Punk się pojawi, tak jak nieuchronny jest powrót Romana Reignsa, skoro Heyman każe uznać Rollinsa. 😀 Penta kontra Gable kontra Lee, czyli jak mid carder, low carder i jobber robią lepsze show niż gwiazdy podczas niedawnego SNME. 😀 Oczami wyobraźni widzę ten scenariusz - Gable z walizką, inkasuje ją Grande Americano 😀 Zgodnie z oczekiwaniami wygrywa Penta. Czyli mamy w MITB gościa od efektownych spotów i potencjalnego uszkodzenia rywala 😀 Faworyta do wygrania walizki szukać jednak trzeba gdzieś indziej. Obawiam się, że może być nim Rollins. Ma stajnię, ma też na pieńku z Uso. Walkę eliminacyjną wygrał. Oby tylko znowu Punk nie wmieszał się w cash in, tak jak rok temu z Drew. War Raiders robili wiatr, American Made jobbbeli, New Day obronili pasy, czyli zero zaskoczenia. Uroczy był moment jak Ivar wbił się w Kingstona i led z napisem RAW ledwo to wytrzymał. 😀 Gunther przebiera nogami na walkę z Yeetem. Starcie na pierwszym RAW po MITB. Jawny spoiler, że Jey nie będzie skasowany po swoim TT Match Playa, a może zasłona dymna? 😀  Wrze w Judgment Day. Balor i powracająca Liv Morgan przegrali swoje walki. Swoją drogą, więcej gwiazd WWE chce krocza eee serca Doma niż nic nieznaczącego pasa IC. 😀 
    • MattDevitto
      WWE Vault to najlepsze co może być
    • Giero
      Za nami kolejny odcinek WWE NXT. Pierwszy po Battleground, a jednocześnie w dużej mierze skupiający się już na nadchodzącym Worlds Collide. Na otwarcie Ethan Page pokonał Ricky’ego Saintsa i przejął mistrzostwo North American. Mike Santana wygrał z Tavionem Heightsem. Dla Santany był to ringowy debiut w NXT. Luca Crusifino próbował przekonać Tony’ego D’Angelo, że ten może mu zaufać. Pojawił się nowy mistrz TNA Trick Williams. Doszło do jego konfrontacji z Santaną. Santino Marella zapowiedział, że to właśnie Mike będzie rywalem Tricka w pierwszej obronie mistrzowskiej. Jaida Parker dość szybko rozprawiła się z Tatum Paxley. A Jasper Troy poradził sobie z Dante Chenem. Ethan Page chciał celebrować swój sukces, czyli zdobycie mistrzostwa North American. Świętowanie nie trwało zbyt długo przez konfrontację z Je’Von Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. Szybko okazało się, że przerodziło się to w ogłoszenie Fatal 4-Way Matchu na Worlds Collide. W walce wieczoru doszło do sporej niespodzianki. Jacy Jayne pokonała Stephanie Vaquer i przejęła mistrzostwo kobiet NXT! Skrót gali
    • PTW
      NIESAMOWITE PRO WRESTLINGOWE SHOW NADCHODZI WIELKIMI KROKAMI - WPADAJ NA GALĘ PRIME TIME WRESTLING: DZIEŃ DZIECKA! Widowiskowa rozrywka dla dzieci i dorosłych w klimacie WWE już 31 maja na Śląsku! Oglądaj na żywo spektakularne walki współczesnych gladiatorów i bądź częścią show, a nie tylko biernym obserwatorem! Największe gwiazdy polskiego i zagranicznego pro wrestlingu w akcji! W planach między innymi: - Rozwinięcie kontrowersyjnego zakończenia walki Arkadiusz Pan Pawłowski vs. Łukasz Okoński! - CZTERY starcia o pasy mistrzowskie (w tym: pas kobiet oraz pasy drużynowe!) - Powrót Starboy Nano Lopeza! - Widowiskowy mecz Falls Count Anywhere bez dyskwalifikacji, gdzie w ruch mogą pójść rozmaite przedmioty, a akcja może się toczyć na przestrzeni całej areny, nie tylko w ringu! Genialna rozrywka dla widzów od 5. do 105. lat - NIE MOŻESZ TEGO PRZEGAPIĆ! BILETY W SPRZEDAŻY! @obserwujący @liderzy wśród fanów Prime Time Wrestling powraca z kolejnym niesamowitym wydarzeniem! Przeżyj piękne chwile dając się porwać emocjom rodem z WWE! Już 31 maja o 18:00 widzimy się naPrzeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...