Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Witajcie!

Kolejna gala PWG i po raz kolejny wielkie emocje (które na pewien czas troche przygasły,ale potem znów było gorąco - szczegóły w raporcie). Federacja Super Dragona przyzwyczaiła już fanów sceny niezależnej w USA do dobrych gal tak więc spekulacje co do wyników walk na tej gali można było przeczytać w internecie już na długo przed samą galą,a i zainteresowanie samą galą również było całkiem duże przynajmniej w internecie. Jak to wszystko wyszło „w praniu” mogli zobaczyć szczęśliwcy, którzy mieli okazje zobaczyć te show na żywo, a my a naszym kraju niestety musimy zadowolić się tylko raportem. Tak więc bez zwlekania zapraszam do czytania (fajnie mi się rymnęło nie ;) ).

 

1. Davey Richards def. Shannon Ballard – Świetny opening match ! Walka ta była popisem wrestlingu technicznego na najwyższym poziomie. Oczywiście jak przystało na taką federacje niezależną jak PWG nie zabrakło stiffowych akcji tak więc Richards jak i Ballard nie żałowali sobie stiffowych kopniaków. Końcówka walki : Richards wciąga na ring Ballard’a i sprzedaje mu dwa niesamowicie stiffowe kopniaki i wchodzi na słupek. Nietrafia jednak z Shooting Star Press, Ballard chce wykonać jakąś akcję jednak Richards wymyka się mu i wykonuje dwa potężne piledrivery, jednak Ballard robi kick out. Później powtórka z akcji czyli poraz kolejny dwa piledrviery i mamy koniec walki. Fani podziękowali obu wrestlerom za świetną walkę gromkimi brawami.

 

2. Los Luchas (Phoenix & Zorke) def. Hook Bomberry & Top Gun Talwar – Niestety była to przeciętna walka. Sam początek pojedynku był toczony bardzo wolno i nieciekawie , w dodatku Zorke ponoć zepsuł jakiś ciekawie zapowiadający się spot. Na szczęście końcówka walki była już trochę ciekawsza gdyż doszło do typowego w PWG brawlu pomiędzy obydwoma teamami. Niestety tak jak już pisałem na początku walka nieciekawa, o której można tylko powiedzieć że się odbyła.

 

3. Joey Ryan def. Mr. Excitement – Do walki Ryan wyszedł ubrany w czarny długi płaszcz, który miał to symbolizować jego zamiłowanie do serii Star Wars,której jak sam utrzymuje jest zagorzałym fanem. Niestety samo wejście (jak i płaszcz) nie podniosły poziomu pojedynku, który wprawdzie był niezły jednak nie wyróżniał się niczym szczególnym.

 

4. Rick Reyes def. Petey Williams – Na samym początku fani przywitali bardzo gorąco obydwu wrestlerów gromkimi chantami w ich stronę „Let’s Go Ricky” i „Let’s Go Petey”. Czy miało to zachęcić do dobrej walki czy tylko pokazać że po dwóch poprzednich pojedynkach ludzie nie wyszli z hali i jeszcze ktoś siedzi na widowni ? Tego nie wiem ale można śmiało powiedzieć że podziałało gdyż obaj zapaśnicy zrobili dobry pojedynek. Koniec walki natomiast był wręcz bardzo dobry. Williams próbuje zrobić swój popisowy finisher Reyes’owi jednak ten ciągle się wyrywa i nie daje za wygraną,w końcu po drugiej próbie rewersuje na suplex’a ,jednak teraz to Williams się wyrywa jak się okazało nie na długo gdyż Reyes od razu wbija go w matę potężnym DDT i od razu zakłada swój finisher,po którym Petey tapuje.

 

5. Elimination Match:

 

Kevin Steen,Excalibur & Disco Machine def. Super Dragon,El Generico & Human Tornado –

 

Walka na, którą to wielu fanów czekało. I raczej się nie zawiedli choć podczas tej walki nie uświadczyli fani zbyt dużej ilości chorych spotów, gdyż walka była toczona raczej jak przystało na typowy Tag team match (oczywiście nie znaczy to że walka jest zła co to to nie !!). Końcówka walki gdy jeszcze wszystkie teamy były w komplecie spowodowała małą dezorientacje wśród fanów gdyż to nieoczekiwanie Human Tornado nagle…się „pogodził” z Steen’em (oboje właśnie ze sobą walczyli na ringu). Jednak jak się później okazało rozejm nie trwał długo, gdyż jakąś chwilę później fani oglądali już leżącego Steen’a ,który to trzymał się za krocze po potężnym kopniaku przez Tornado w to miejsce (ponoć wyglądało to naprawdę nieprzyjemnie). Tornado wyrzucił za ringu Steen’a a walka się przerodziła w typowy brawl gdyż na ring wpadli Generico wraz z Dragonem i zaatakowali swoich rywali. Super Dragon został wyrzucony poza ring, Generico walczył poza ringiem z Excaliburem jednak dostał silnego suplex’a, a Human Tornado starał się walczyć w ringu z Disco Machine jednak szybko się to przerodziło w krótki handicap gdyż na ring wparowali Excalibur wraz z Steen’em i wyeliminowali Tornado. Kolejną ofiarą okazał się El Generico, który to został wyeliminowany przez Excalibura przez Tiger Driver. Walka przerodziła się w typowy handicap jednak Super Dragon nie dawał za wygraną. Z udziałem Dragona miał miejsce też najbardziej chory spot tej gali gdy to wyrzucił poza ring Disco Machine i chciał zeskoczyć na niego z top rope jednak ten się odsunął i Dragon mocno uderzył w ziemie (wyglądało to na tyle groźnie że sędzia zszedł z ringu i zobaczył czy nie stało się cos groźnego ponieważ Dragon leżał przez pare chwil nieruchomo!). Ostatecznie nic się nie stało na szczęście, a walka ostatecznie została rozstrzygnięta przez Package Piledriver w wykonaniu Steen’a. Po walce jeszcze Excalibur wykonał poza ringiem bardzo mocnego Tiger Driver na El Generico.

 

6. Christopher Daniels def. Chris Sabin i obronił TNA X Division Title – Dobra walka. Przez większą jej część przeważał pewnie Daniels, który to starał się kontrolować jej przebieg jednak Sabin nie dawał za wygraną. Jednym z przykładów nieugiętości Sabina może być niesamowita huricanrana jaką Sabin wykonał na Danielsie poza ring !! Jednak Daniels szybko na ringu przejął inicjatywe i walka przeszła w popis mat-wrestlingu,a walke wygrał przez szybki roll-up. Najprawdopodobniej w najbliższym czasie w TNA dojdzie do rematchu pomiędzy tymi dwoma zapaśnikami.

 

7. Aerial Express (Quicksilver & Scorpio Sky) def. Arrogance (Chris Bosh & Scott Lost) – bardzo dobra walka. Nie było w tej walce żadnych praktycznie przestojów tylko szybki wrestling na najwyższym poziomie. Nie zabrakło także lekko hardcorowych elementów jak np. chairshoot jaki przyjął Scorpio Sky (wcale nie taki lekki :)) . Ostatnie minuty walki to szalone wymiany ciosami (stiffowe super kicki) ,rzutami i łamaniami. Po walce fani nagrodzili gorącymi brawami wrestlerów.

 

8. Aj Styles def. Frank Kazarian i zatrzymał PWG Title – Świetna walka ! Na samym początku fani obdarzyli Kazariana wielkim popem chantując min. „welcom back”. Walka tak samo jak poprzedni pojedynek to wrestling najwyższych lotów. Brak większych przestojów, za to fani mogli obejrzeć parę konkretnych spotów. Końcówka walki była ponoć nieźle dramatyczna kiedy to obydwaj wrestlerzy starali się przejąć inicjatywę jednak jak i jeden tak i drugi blokowali umiejętnie wszelkie ciosy jak i wyrywali się z chwytów w akompaniamencie dopingu fanów co dawało niesamowitą wręcz atmosferę w hali. Ostatecznie to Styles chciał wykonać Styles Clash jednak Kazarian się wyrwał,obydwaj brawlowali przez jakiś czas aż w końcu wylądowali poza ringiem, gdzie AJ zmiótł Kazariana potężnym DDT. Sędzia zaczął odliczanie. 5….ani jeden się nie podnosi.....10 dalej nic….. 12 AJ zaczyna dawać oznaki życia, 15… AJ wdrapuje się na ring, a Kazarian zaczyna kontaktować….19…. Kazarian już prawie opiera się o kant ringu chcąc na niego wejść ….20 …nie dał rady…. Po walce Kazarian podał rękę Styles’owi co wywołało jak zawsze wśród fanów po świetnej walce gromkie oklaski.

 

Druga gala odbędzie się 10 lipca (jak czytacie to już zapewne jest po gali) a raport także w najbliższym czasie. Drugi dzień będzie dniem urodzin PWG,a federacja będzie obchodzić dopiero swoje drugie urodziny.

 

Pozdrawiam!

  • Odpowiedzi 3
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Dejv

    2

  • RVD

    1

  • Romo

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  852
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2004
  • Status:  Offline

dzieki za raporcik :) mozna to gdzies dorwac na necie ?
...

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Próbuj na IRC to MOŻE Ci sie uda :).

  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

W chwili obecnej gala nie jest jeszcze dostępna na sieci, bowiem musi być "wyprodukowana" na VHS i DVD. Ripy pojawiają się nieco później.

 

A tak to świetny raport Dejv! :)

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 83 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 560 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 880 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 1 Data: 09.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Korakuen Hall Publiczność: 1.105 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #288 Data: 09.04.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Baltimore, Maryland, USA Arena: Chesapeake Employers Insurance Arena Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Taz, Tony Schiavone & Toni Storm Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • -Raven-
      1. Will Ospreay vs. Kevin Knight - wrzucanie Ospreaya do openera to zabieg tak skuteczny, jak i ryzykowny. Skuteczny, bo na 100% opener spełni swoje zadanie i zadziała na fanów niczym przedtreningówka przed siłką. Ryzykowny - bo następnym walkom z reguły ciężko będzie przebić pojedynek, który zmontował Anglik. Tutaj także były fajerwerki, bo Knight pokazał że "umi we wrestling" i Panowie stworzyli świetne widowisko, pełne akcji i kozackich near falli. Jedyny mały minus za finisz, który był "just like that" i bookerzy olali tu jakąkolwiek finezję. Jednak cała reszta to wynagradzała, bo oglądało się to starcie bardzo dobrze. Will, zgodnie z przewidywaniami, wygrywa i przechodzi dalej, ale Rycerz pozostawił po sobie bdb wrażenie i niczym Pudzian - tanio skóry nie sprzedał. 2. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Learning Tree (Big Bill and Bryan Keith) - tygodniówkowe gówno, które niczym nie porwało. Hurtownicy odbębniają standardową obronę i tyle. Pomoc MJF-a była kompletnie zbędna, ale jakoś musieli pchnąć dalej ten angle (z Maxem i Ekipą MVP). Zapomniałem o tej walce 5 minut po jej obejrzeniu. 3. Mercedes Moné vs. Julia Hart - solidne starcie, które pomimo kilku kiksów, spokojnie mogło się podobać. Rozpisali Julkę bardzo mocno i niespodzianka co chwilę wisiała w powietrzu. Płynne zmiany przewag, niezłe kontry i solidny finisz. Aż szkoda, że tak na chama pchają Moneciarę, bo tutaj aż się prosiło żeby ujebała chociażby po jakiejś zaskakującej rolce, tym bardziej, że pas nie był na szali. No, ale oczywiście nadal muszą bez mydła wchodzić Samochodowej w dupsko. Mam nadzieję, że jebną się w łeb i nie rozpiszą jej wygranej w tym turnieju. 4. Death Riders (Claudio Castagnoli, Pac, and Wheeler Yuta) (c) vs. Rated FTR (Cope, Cash Wheeler, and Dax Harwood) - taka tam średniawka, bez większego pazura. Fajnie było pokazane że członkowie Death Rider współpracują ze sobą jak dobrze naoliwiona maszyna, a ich rywale to jednak tylko zlepek "triosów". Na plus to, że stawiają na Yutę i to on zgarnia zwycięstwo w tak ważnym starciu, pomimo, że w tym towarzystwie, to Skos był jednak stosunkowo najsłabszym ogniwem. Na koniec dostajemy turn FTR i bardzo dobrze, bo jako face'owy tag byli kompletnie nijacy. 5. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Megan Bayne - uwielbiam takie "wypromowane na kolanie" rywalki, gdzie ta cała Bayne pojawiła się z dupy, dali jej przez pare tygodni podemolować kilka ogórzyc, podłożyli jej Sztormiakową w tagu (co jest niemal instant-spoilerem, że polegnie później w singlu), a "fani-idioci" mieli mieć zagwozdkę, czy Antośka obroni Sama walka też w takim stylu, czyli dali pretendentce podemolować, żeby finalnie i tak ujebała, po debilnym finiszu (kocham kiedy bookują, że ta słabsza roluje i siłowo przytrzymuje tą silnieszą). Swoją drogą, jakby Bayne oddała Storm połowę swoich cycków, to dostalibyśmy dwie fajne dojary, a może i nawet na jakieś figlarne "C" by stykło dla Szafirowej 6. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe - solidne, intensywne starcie. Sporo się działo i czasowo było w sam raz. Fajnie, że cały czas promują młodego, bo Fleczek to niezły prospekt i warto w niego inwestować. Briscoe zrobił swoje, ładnie posprzedawał akcje rywala, miał swoje momenty i sprawił, że Kyle wyszedł na kozaka. Ogólnie niby nic takiego, a bardzo przyjemnie mi się tą walkę oglądało. 7. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) - ciężko się ostatnio ogląda walki Jerychońskiego. Rusza się jak wóz z węglem i nie nadąża za młodszymi rywalami. Tutaj było nie inaczej. Krzychu prowadził większość walki i wyglądało to jak w slo-mo. Jeśli dodać do tego botche, to jedyny pozytyw tej walki, to zmiana posiadacza pasa. Finisz kuriozalny. Jakby ta żeńska wizualizacja Marilyn Mansona znalazła pod ringiem krzesło, to też by założyła, że Jericho go użył, bo ktoś z widowni tak pierdoli? 8. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole - jak spierdolić samograja, mającego papiery na jedną z najlepszych walk na karcie? Odpierdolić sztampowy booking - zabójcę emocji, bazujący na "kontuzjowanej kończynie" i pozwolić jednemu z zawodników niemal squashować przez większość walki rywala. Typa, który to rozpisał powinni pozwać za działanie na szkodę firmy. Nie wiem, kto mógł uwierzyć w triumf młodego, skoro przez 90% czasu robił on Kapuściarza miękkim chujem? Noż kurwa, genialne! 9. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey - z takim składem, ta walka nie mogła "nie wyjść" i faktycznie zawodnicy zmontowali nam baardzo dobre widowisko, pełne świetnych spotów i akcji podwyższonego ryzyka. Dlaczego tylko "bardzo dobre", a nie kapitalne? Ponieważ mocno był wyczuwalny smród a'la WWE i przez większość czasu w ringu walczyła tylko dwójka zawodników, a trzeci kimał poza nim. Jest to o tyle irytujące, że najciekawsze akcje i spoty odchodzą, kiedy w ringu znajduje się komplet uczestników, a tutaj był to nieczęsty widok. Bardzo dobrze sprawdził się Bailey, który momentami kradł tutaj widowisko (co - jeśli ktoś go zna z TNA - nie było zaskoczeniem). Szkoda, że nie rozpisali więcej akcji dla całej trójki w ringu, bo kiedy faktycznie do tego dochodziło, dopiero wtedy zaczynała się prawdziwa "magia". 10. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland - booker walki Cole'a i Garcii uderza ponownie, fundując nam spierdolony main event. Jednostronne rozpisanie, gdzie przez większość czasu Mox wyciera sobie buty Strickiem, a na koniec jeszcze wygrywa. Genialne! Na dodatek dostajemy zjebany finisz. Sam powrót Bucksów był ok, ale powinni uderzyć w zaskoczenie po której się finalnie opowiedzieli stronie. Ploty były, że Jacksony po powrocie mają być przeciwwagą dla Death Riders, tak więc powinni wbić do ringu i finalnie, z zaskoczenia (po ściemach, że idą po Moxa) dojebać Swerve, a tutaj po włączeniu światła od razu poszedł spoiler, bo braciaki już się brały za Stricka. Ogólnie chujowo i z irytacją mi się to oglądało. Skoro Swerve miał to ujebać, to powinni go mocniej tutaj rozpisać, bo finalnie wyszedł na kogoś, niebędącego na poziomie Jona. Reasumując - tak jak darzę AEW sporym sentymentem, tak tutaj się nie popisali. Zwłaszcza pod kątem bookerskim. Za zjebanie takich walk jak te o pasy mistrzowskie chłopów, to powinien ktoś polecieć z roboty. Ogólnie naprawdę dobrych walk było 4 (opener, Julka i Moneciara, Fleczek i Briscoe oraz triple threat). Cała reszta to mniejsze lub większe rozczarowania oraz zjebane potencjały. Sorki Tony, ale tym razem daliście dupy. Moja ocena: 2,5/6  
    • Grins
      Tak jak miałem nadzieje że program Cena z Cody'm będzie na prawdę czymś fajnym że dostaniemy nowego Cena z całkowicie nowym charakterem, tak teraz uważam ten jego turn za bez sensowny, Cena wchodzi marudzi że nikt go nie docenia stwierdził że nie będzie się zmieniał dla fanów że nie będzie nowy theme songu, że nie będzie nic, Cena pozostaje przy swoje postaci ale kładzie lache na fanów... Okej fajnie, ale czy to było potrzebne? Sam Turn był zajebistym zaskoczeniem, pierwszy segment też bardzo fajny ale później czar prysł, jeśli rzeczywiście na WM nie wydarzy się nic istotnego to uważam że ta cała otoczka włoku Johna była bezsensowna a sama ostatnia droga do zakończenia kariery przez Cena będzie po prostu przeciętna, dalej mam nadzieje że jednak szykują coś dużego na WM a to co się dzieje na tygodniówkach to jest typowe przeczekanie przed czymś większym bo jeśli nie to cała ta otoczka włoku Johna będzie kompletnie średnia i nie będę jakoś tego pozytywnie wspominał.  Druga sprawa to, to że z tych wszystkich zawodników którzy sobie teraz part-timerują to Punk robi największą robotę, wrócił chłop po kontuzji i zapierdala prawie co tydzień na RAW czy SmackDown i Hunter będzie kutasem jak mu nie da pas w tym roku bo co jak co zasłużył sobie za taką harówkę na pas, robi na prawdę konkretną robotę udany program z Drew'm, teraz kolejny udany program z Rollinsem do tego Roman w tle, no kurwa trzeba być kutasem aby tego nie widzieć że chłop się stara i ciągnie RAW i SD jak się da  Będę szczery Cody mimo że ma pas to do Punka jest cienki i póki co Punk robi największą robotę podczas RTWM, liczę na Summer of Punk i to że zdobędzie mistrzostwo w tym roku zasłużył.   
    • MattDevitto
      +1 - miałem podobną reakcję jak zobaczyłem tego newsa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...