Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Ulubione finishery


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  257
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.10.2010
  • Status:  Offline

Sweat Chin Music: to było coś, jak napisała Heartbreak Kid, klasa sama w sobie. Uwielbiam shawna i mam nadzieje, ze wroci.. ;)

 

Rock Bottom-Wszyscy czekali na ten finisher gdy The Rock wchodził na ring ;P

 

RKO- Cholernie skuteczny finisher

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-215025
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 148
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Mentosvv

    7

  • kiler47

    4

  • RR

    3

  • Paul

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  227
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.06.2010
  • Status:  Offline

Ulubione finishery to :

 

RKO - Zabójczo szybki do wykonania, a poza tym łatwy, ale wykańczający rywala.

Stone Cold Stunner - Najlepsze Stunnery wykonywał sam Steve Austin. Też zabójczo szybki i powalający.

Canadian Destroyer - Jeden z najlepszych i najtrudniejszych finisherów jakie widziałem w swoim życiu. Naprawdę jeśli go ktoś umie do perfekcji jest mistrzem.

Swanton Bomb - Gdy zawsze Jeff wchodzi na narożnik jest taki chant, a potem tylko ląduje na przeciwniku ! I po przeciwniku :D. Też nie jest to finisher łatwy do wykonania.

Pedigree - Chyba najłatwiejszy do wykonania finisher spośród tej listy. Jednak jak wykonuje go King of Kings jest zaj%$!#ty.

Jackhammer - Ten finisher znałem, ale go widziałem raz, a kolejny raz zobaczyłem, gdy oglądałem Vintage Collection i była walka z Goldbergiem i jak on wykonywał ten finisher to była ogromna wrzawa publiczności.

Spear - Również jeden z finisherów Goldberga. Oczywiście jego Speary były najlepsze. To jak wszedł w jednego gościa na RR była totalnie demolujące. Też Speary w wykonaniu Edge'a są niezłe, ale nie to co np. Rhino.

Gringo Killah - Gdy pierwszy raz ujrzałem ten finisher po prostu się tak napiszę zakochałem :twisted: Wykonanie by Homicide jest zajebiaszcze, a ten impakt na kark i szyję jest po prostu dewastujący...

Sweet Chin Music - Chyba byłbym chory, gdybym nie wymienił tego finishera. Cały taunt HBK'a przed wykonaniem niesamowity, a potem kopniak w szczękę !

Joker Driver - Jeden z najbardziej impaktowych finisherów jaki widziałem. Naprawdę bardzo dobry.

Tombstone Piledriver - Też jak dla mnie najlepszy finisher nie tylko w WWE jak i w całym wrestlingu.

720 DDT - Naprawdę prze trudny finisher, ale bardzo, ale bardzo efektywny i efektowny.

450 Splash - To jak Justin wykonuje ten finisher jest naprawdę fantastycznie. Gdy przeanalizowałem go to Gabriel wcale nie skacze tylko wygląda jakby spadał z tego narożnika.

 

To chyba tyle. Mógłbym tych finisherów wymienić od i jeszcze trochę, ale myślę, że tyle wam wystarczy :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-215432
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  195
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.08.2009
  • Status:  Offline

RKO - Zabójczo szybki do wykonania, a poza tym łatwy, ale wykańczający rywala.

Nie powiedział bym ,że RKO to łatwy finisher ale uważaj jak chcesz

 

ok a teraz moje finishery:

 

Truble in Paradise-super szybki i efektowny finisher(żeby go wykonac trzeba mieć umiejętności godne Kofiego który wykonuje go Perfekcyjnie)

 

SCM-tego nie trzeba uzasadniać bo na tym forum napilali o tym wszystko

 

K2-Kelly Kelly Mistrzostwo fajny i zabawny i można go oglądać godzinami

Edytowane przez dawilt2
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-216128
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Moje ulubione finishery to:

- RKO - Po prostu obłędnie się go ogląda. Choć ostatnio jest coś za często wykonywany. Najbardziej mi się podoba, gdy Orton wysoko skoczy.

- Stone Cold Stunner - Ten ruch jest legendarny. Wykonywany częściej niż obecnie RKO. Świetnie wyglądał, zwłaszcza na The Rocku :twisted:

- Rock Bottom - Walka The Rocka nie mogła się obejść bez tego ciosu. Rock Bottom przekapitalnie wyglądał, gdy przeciwnik próbował uderzyć Rocka, a tu unik i od razu Rock Bottom. Przekapitalne.

- Sweet Chin Music - Najsłynniejszy kopniak w WWE. Z chęcią obejrzałbym go jeszcze kilka razy. Poza tym jeden z realniej wyglądających ciosów w federacji Vince'a.

- Canadian Destroyer - Niepowtarzalny, nierealny, perfekcyjny. Mógłbym wymieniać w nieskończoność jego zalety. Ale podstawa to jego efektowność.

- Joker Driver - Mimo, iż nie oglądam federacji Indy, czy tam jeszcze innych (wiem, co tracę), ale Joker Driver to świetny finisher, który świetnie wygląda, najlepiej z drabiny.

- Hellevator - Kiedy pierwszy raz go zobaczyłem, pomyślałem "Co to k**wa jest?!". Obrzydliwie brutalnie wyglądający finisher. Ale właśnie za efektowność mi się tak podoba.

- 630 Splash - Kolejny finisher ze sceny niezależnej. W ogóle Jack Evans jest niezłym hardcorem, skoro wykonuje taką akcję.

- 3D - Hmm...Chyba jedyny tag - teamowy finisher, który mi się podoba. Szczególnie miło się go ogląda na stole :grin:

- People's Elbow - Nie ma opcji, dobrze, że o nim nie zapomniałem. Ten ruch jest po prostu obłędny. Ten taunt, ta adrenalina. Mimo iż w rzeczywistości to ten łokieć nawet nie trafia w przeciwnika, to jednak za to właśnie kochamy The Great One'a. Za People's Elbow :P

- TKO - Zapomniałem o tym ruchu i musiałem edytować posta. Nie przepadałem za Testem, ale jego finisher był zarąbisty. Ilekroć gram w SvR, to zawsze tworzę coś na wzór TKO. Kocham ten ruch głównie za to, że wygląda dość ostro i niebezpiecznie.

- Hell's Gate - Jeden z niewielu "prawdziwych" submissionów we wrestlingu. Podoba mi się i tyle.

- Spine Line - Mimo, iż widziałem go tylko raz, to jednak ma to coś fajnego w sobie. Jest bardzo podobny do Lasso Frem El Paso, którego również uwielbiam.

Dziękuję za uwagę :grin:

Edytowane przez jakub97sc
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-216138
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2011
  • Status:  Offline

RKO - Skuteczny , efektowny trudny do wykonania ale za to rywal nie ma szans.

 

Stunner - Podobny do RKO , skuteczny itp. Jednak najlepiej jest jak wykonuje go Stone Cold !

 

 

Sweet Chin Music - Zabójczy cios.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-216148
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  294
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.08.2009
  • Status:  Offline

5. Cutter - Jak wykonuje go Orton to już żygać się che, ale w wykonaniu B-Boy'a jest prześwietny. Szczególnie z narożnika, ogólnie B-Boy robi go z każdej pozycji.

4. Shooting Star Senton - Jak PAC go robi to nie mam pojęcia. Wygląda efektownie i przyjemnie się na niego patrzy.

3. Bronge Kick/Carbon Footprint - Niszczycielski finisher. Zawsze gdy go widzę to mnie szczęka boli. Najlepiej wygląda w wykonaniu Morgana na mniejszych zawodnikach. Szkoda, że Sheamus nie ma go jako akcji kończącej, tylko Signature Move.

2. Death Valley Driver - Kolejny zabójczy cios. Danny Havoc wykonuje go bezbłędnie. Nigdy za to nie podobał mi się w wykonaniu Tommy'ego Dreamer'a, tak jakoś drętwo go wykonywał, ale i tak był to jeden z lepszych finisherów w WWE.

1. Delikado - Akcja kończąca B-Boy'a. Coś niesamowitego. Zabójczy cios, to mało powiedziane.

http://www.youtube.com/watch?v=ta-TkNQi2fY&feature=related

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-217422
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  100
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.10.2010
  • Status:  Offline

killswitch świetny w wykonaniu Kapitana Charyzmy. Bardzo efektowny i dość trudny w wykonaniu.

SCM Pięknie charakeryzowany przez HBK tąpnięciami o podłoże

GTS Świetny finisher szkoda, że ostatnio CM Punkowi on nie wychodzi tak jak kiedyś

Spear Ta cała otoczka przed wykonaniem tego ataku przez Edga wymiata!

Westeland Wygląda groźnie. Fajnie wyglądają miotani o ziemie przeciwnicy Barreta

Future Shock W wykonaniu McIntyre'a wygląda dobrze i bardzo groźnie.

Fajny finisher ma także Goldust, Tyler Reks i ktoś kto miał Piledrivera ale nie Tombstona tylko tego normalnego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-217428
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  9
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2011
  • Status:  Offline

killswitch świetny w wykonaniu Kapitana Charyzmy. Bardzo efektowny i dość trudny w wykonaniu.

SCM Pięknie charakeryzowany przez HBK tąpnięciami o podłoże

GTS Świetny finisher szkoda, że ostatnio CM Punkowi on nie wychodzi tak jak kiedyś

Spear Ta cała otoczka przed wykonaniem tego ataku przez Edga wymiata!

Westeland Wygląda groźnie. Fajnie wyglądają miotani o ziemie przeciwnicy Barreta

Future Shock W wykonaniu McIntyre'a wygląda dobrze i bardzo groźnie.

Fajny finisher ma także Goldust, Tyler Reks i ktoś kto miał Piledrivera ale nie Tombstona tylko tego normalnego.

 

Piledrivera miał bodajże Tomy Dreamer

 

Moje ulubione finishery:

Rock Bottom- i wszystko jasne ;D

Tombstone Piledriver - undertakera

Spear- Edga

RKO Ortona -efektowne

i oczywiscie SCM HBK'a

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-219442
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  21
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.01.2011
  • Status:  Offline

Co ja najbardziej lubię?

450 Splash - Justina Gabriela. Widać, że dosyć bolesny i dla przeciwnika, i dla Gabriela, ale cholernie widowiskowy.

Red Star Press - inaczej Standing Shooting Star Press. Trzeba sporo potrafić, aby przy wyskoku zrobić taki obrót.

RKO - i wszystko jasne. Orton po prostu niewiarygodnie to wykonuje. Ten obrót w powietrzu... AWESOME!

Moonsault - najlepiej w wykonaniu Yuko Miyamoto. Świetny finisher, widowiskowy. Podoba mi się też w wykonaniu Matta Hardy'ego.

Spear - niby marne walnęcie z bara w brzuch, ale zrobić to w stylu Edge'a albo Rhyno to sztuka.

Twist of Fate - często zbotchowane, chyba nigdy nie widziałem dwa razy takiego samego Twist of Fate :D Ale na serio, naprawdę mi się podoba.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-219738
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  211
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.10.2010
  • Status:  Offline

Sweet Chin Music - HBK, po tym to chyba zęby powinny wypaść xD

RKO- Randy orton, bardzo szybkie i skuteczne

TwistOfFate- bardzo podobne do RKO chociaż nie jest tak skuteczne (matt hardy)

Spear- (Rhino) bardzo mocne uderzenie barem w brzuch

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-225164
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2011
  • Status:  Offline

GTS - Świetny finisher bardzo pasuje do CM Punk'a

Killswitch - trudny do wykonania finisher ale jest bardzo efektywny.

Bronge Kick/Carbon Footprint - niby zwykle kopnięcie a jest efektowne i zarazem efektywne szczególnie w wykonaniu Matta Morgana

Stone Cold Stunner - finisher na który aż miło popatrzeć po prostu dewastuje szczególnie jak wykonuje go Stone Cold.

Anaconda Vise - tak jak już ktoś wcześniej napisał finisher prosty ale skuteczny.Szkoda że CM Punk tak rzadko go wykonuje ;/

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-225620
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  155
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.03.2011
  • Status:  Offline

Twist of Fate (Hate?) - Podoba mi się w nowej oprawie z TNA. Jeff i Matt naprawdę go pięknie upiększyli. W WWE jednak to nie było to samo co wcześniej choćby w WWF.

Poetry in Motion - Czy w Tag Teamie czy solo Jeff wspaniale wykonywał tą akcję. Fajnie było widzieć taką akcje choćby ze schodów.

La Casita - Cholernie skuteczna akcja w wykonaniu Heavy Metal'a.

Moonlight Drive - Starsi kibice pewnie pamiętają akcje w wykonaniu JoMo

Starship Pain - chyba byłbym chory gdybym pominął tą akcję. Wspaniale wygląda w zwolnionym tempie (o ironio Slo-MO)

Swanton Bomb - o mało co bym zapomniał o najlepszym skoku z narożnika w całej historii WWE i WWF.

Codebreaker - taka łatwa akcja. O nie ! :D Codebreaker to jedna z najtrudniejszych akcji jakie można wykonać.

Liontamer - No cóż chyba jedyna dźwignia tutaj. Po prostu 2-3 sekundy i Tap Out.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-225654
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  15
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.03.2011
  • Status:  Offline

Gore - czyli Spear w wykonaniu Rhyno, mego ulubionego zawodnika. Musi boleć.

3D/Dudley Death Drop - ostatnio widziałem na Victory Road jak Devon i Dreamer go wykonali na Rayu, w dodatku na stół. Świetny finisher.

Scorpion Death Drop - niby proste Reverse DDT, ale fajne i wygląda naprawdę boleśnie.

Styles Clash - AJ świetnie go wykonuje. Najlepszy chyba finisher z tej listy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-226079
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.03.2010
  • Status:  Offline

Moje najlepsze finishery:

1:Canadian Destoryes- naprawdę efektowny finisher

2:F5- Ten finisher w wykonaniu Brocka godny uwagi. To z jaką siła wbijał w mate rywala robiło wrażenie

3.Chris Benoit - Crippler Crossface według mnie najlepsza dźwignia w wykonaniu mistrza

4.Gore - ostatnio jak oglądałem pojedynek AJ vs Sabu ladder match rhino zrobił gore na Robercie Rodde normalnie myślałem że go zabił xD

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20343-ulubione-finishery/page/10/#findComment-226085
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      To akurat zależne jest w AEW raczej od fanów na trybunach jak jest dużo lub są dobrze rozmieszczeni to są zawsze oświetleni. Duża hala mało ludzi z reguły ciemno, ale mała hala ta sama liczba ludzi już jest jasno.  
    • Jeffrey Nero
      Wiesz, że Cash ma 37 lat a Dax 40 to chyba Randy Orton 44 lata to już chodząca śmierć czy Aj Styles 47 lat, Kewin Owens kolejny emeryt 40 lat, Sami Zayn 40 lat, Roman Reigns 39 lat to tylko kilka przykładów.
    • Pioro86
      Tak, ale wieku nie oszukasz, to co dla Adama może być "wykrzesaniem" wszystkich sił, dla innego zawodnika może być normalnym wyczynem, z czysto wrestlingowego punktu widzenia. Nie lubię oglądać starszych wrestlerów, wole postawić na młodość  
    • Pioro86
      Pierwsze Dynamite w tym roku, pierwsze na Maxie, nie urwało jaj. Spodziewałem się więcej akcji, soczystych prom, trochę wulgarnego języka (coś co odróżnia AEW od WWE). Było kilka momentów, w których łapałem się za głowę: -Jeff Jerret i jego chęć zdobycia głównego pasa. Serio? Wspominkowy speech, zieeeeeew, wiadomo było, że to nie koniec kariery. Sory, ale nie w ten sposób. Może niech jeszcze wskrzeszą Flaira i pójda po mistrzostwo tag team. Po co? Emeryci out. -squash Hobbsa, po co takie starcia? Hoobs tego potrzebuje? Nowicjusz? Zajmuje niepotrzebnie czas antenowy. -skakanie po wątkach, momentami było tego za dużo, co chwilę jakiś krótkie promo, wywiady. Za dużo.  -Rated FTR nie zdzierżę takich tworów, emeryt plus przedemerytalni. Lubiłem ich, ale kilka ładnych lat temu. To co nie lubie, to pchanie dziadków do ME. -Adam, MJF, White, Jerret, Hangman, Orange  - kto jeszcze po pas? -3 Punche w kierunku Hangmana, jeden Buckshot Lariat i koniec Pomarańczowego (wyszedł na niezlego pizdeusza). -Hayter vs Hart - podkładanie Hayter (która swego czasu była na topie) nowicjuszce Hart? Czemu? Nie mogli dać jej Atheny, Aminaty, czy innej gwiazdeczki z drugiego szeregu?   Na plus: -hell turn RIcocheta, to było cudowne, tylko błagam, błagam, błagam, niech od razu nie dają walki z Swerve na jakimś Dynamite, niech przeciągną rywalizację do Revolution. Ten Feud ma potencjał na top 3 2025. -budowanie pozycji Hangmana, czyściutka wygrana z Pomarańczowym + demolka. Takiego Page'a to ja lubię oglądać, tylko w takiej formie -main event - spodziewałem się sleepera, ale końcówka uratowała starcie. Operatorzy trochę nie dawali radę, i speera na barierki nie było widać. Szkoda. Jay White z jego szybkim blade runnerem to materiał na mistrza, coraz więcej czasu dostaje, w pełni to wykorzystuje. Mam mieszane uczucia co do ostatniego show, konkurencja nie śpi, obawiam się, że Raw na Netflix może być lepsze. Niestety,
    • DarthVader
      Corbin by mógł mieć niezły run w TNA. To akurat takie miejsce dla outcastów z AEW i WWE. Ogółem TNA czeka dużo zmian w tym roku. Wiele wrestlerów odeszło lub odejdzie, a mają dosyć duże plany na 2025. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...