Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Top 5 waszych najbardziej znienawidzonych wrestlerow...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2007
  • Status:  Offline

IOOT_DZIKO noo wiesz posada bookera Fantasy jest wolna obecnie :P
Independent > Entertainment

15502940234d45cf586db3e.jpg

  • Odpowiedzi 220
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • IOOT_DZIKO

    21

  • Biggmac

    15

  • -Raven-

    12

  • skatewujo

    8

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 646
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

BiggMac, nie musisz mi tak tytułowac całym nickiem :razz: Wystarczy "Dziku" ;-)

 

A co do Fanstasy , to bardzo chętnie ale obawiam sie że nie dałbym rady wstawiać co tydzień takich gal , a co za tym idzie nie wywiązałbym sie z umowy a tego bym nie chciał ... a nawet nie wiesz jak brakuje mi prowadzenia porządnego fedu :P ...gorzej tylko że jeszcze bardziej brakuje mi czasu ...

 

No dobra ...koniec off'a ....wracajcie do tematu :razz:

915802072594e34bce782c.jpg


  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   297
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

McMahon, HBK, Earl Hebner, HHH i kilku innych zachowało się wtedy najgorzej, jak to było możliwe i nikt nie będzie ich za to usprawiedliwiał, jednak to nie powód, żeby robić teraz z Breta ideał człowieka, bo przepraszam, ale kilku ludzi go w życiu już opuściło i jakiś powód musieli mieć. Benoit też stwarzał wręcz wspaniałe pozory szczerego, spokojnego, dobrego i przyjacielskiego człowieka...(i broń Boże nie porównuję teraz Hitmana do Chris'a ani nie twierdzę, że Bret mógłby zrobić coś takiego. Chciałem dać tylko świetny przykład na to, że to co widzimy i sobie wyobrażamy, bywa czasem fikcją, a prawda jest zupełnie inna )

 

Nie no, bez przesady - nikt tu nie robi z Breta (a przynajmniej nie ja) ideału człowieka. Wódki z nim nie piłem tak więc ciężko powiedzieć jakim na prawdę jest człowiekiem. Bazując na tym co widziałem w TV, czytałem w necie i słyszałem w wywiadach - to mam o nim na prawdę dobre zdanie (świetny profesjonalista i na prawdę przyzwoity człowiek), ale nie mówię że był jakimś ideałem, bo ideałem nie jest nikt.

 

za to HBK na zawsze przez ten idiotyczny ruch i incydent przywłaszczył sobie miano sukinkota, kłamcy i zdrajcy.

 

Dla mnie Michaels przez lata usilnie pracował by wyrobić sobie właśnie taką "markę" i jak już pisałem wcześniej - Montreal postawił tylko kropkę nad "i". Nie lubiłem go przed screw jobem a Montreal tylko uświadczył mnie w przekonaniu, że nie myliłem się co do niego - jako człowieka.

 

[ Dodano: 2007-12-16, 14:04 ]

MVP , imo ma obecnie świetne speeche , dobrze mu w tym "chamskim gimmick'u" i jako face'a nie widze go absolutnie , jest dobrze zbudowany , a ten chamski gimmick jest bardzo ciekawy , bo nie jest to potwór rodem boogeyman , albo zwykły zawodnik w slipkach ...coś ciekawego ....ma własny program , jest rozsądnie prowadzony , a feud z hardy'm to jaciekawszy feud w WWE od dłuższego czasu oczywiscie imo do momentu jedzenia pizzy oraz pomijajac feud Batista vs. Undertaker , który zjadł na przystawke feudy WWE z ostatnich kilku lat...

 

MVP starsznie wyrobił sie tez w ringu od zdobycia U.S title ....a na razie blokowany lekko może być ze względu na odgrywanie swoją osobą heel'a....generalnie obawiam sie że Montel może na Armagg stracić title na rzecz Rey'a ....i jesli już ma go stracić ....to wyrażam nadzieje że tylko po to by sięgnąć po coś większego .... Orton vs. Jericho vs. MVP.....chceck this out !! ....te speeche i walki .... miodowo ..

 

Trudno się nie zgodzić - MVP na prawdę ma spory potencjał (trochę go styrali podczas tego całego feudu z Hardy'm) i powiem szczerze, że na chwilę obecną jest dla mnie o wiele ciekawszą postacią niż wychwalany przez wszystkich Kennedy, który jest ringowo o wiele słabszy od Montela (a poziom enterteinningu mają porównywalny) i robi mniej ciekawe walki. Prędzej widziałbym (po odpowiednim wypromowaniu, of course) w main eventach MVP niż Kennedy'ego, który na prawdę musi popracować nad swoimimi ringowymi skillsami, bo jak na "przyszłego maineventera" to są one na prawdę średnie.

 

Dziku - śpij spokojnie :D , nie ma bata by MVP stracił pas na rzecz korniszonka, bo musi go przytrzymać dla Hardy'ego (a ten na bank pewnie przejmie pas po swoim powrocie).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2007
  • Status:  Offline

I w tym że Matt zdobędzie pas też nie ma nic dobrego :P Ale z drugiej może i racja że dostanie szanse na coś więcej :P Bo również należe do zwolenników Montela

 

P.S. Dziku, ale jakbyś jednak miał ochote pisać RAW to odezwij się na priva albo na gg :P

Independent > Entertainment

15502940234d45cf586db3e.jpg


  • Posty:  3 646
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bigg , ok ;-)

 

Kennedy w moich oczach jest cieniem samego siebie z przed kontuchy...nie wiem czy to z winy bookerki , czy z winy samego siebie ..może troche sie podłamał ta kontuzją i trudno mu sie teraz wybić ...jedank Raven jakby tak sobie przypomnieć walke z Gab gdzie walczył z Batistą , który jako żywo wtedy co to forma - nie miał pojecia i słynnym już obrazem było wygranie tej walki przez 1500 100 900 spinebusterów... kennedy starał sie dwoił i troił by ta walka jakoś wyglądała ... to dało sie zauwazyć ...wiadomą sprawą jest że sam siebie kreował pod kątem Stone cold'a czyli mic skillsy to on miał zawsze heelowo-porzadne i na poziomie ...a wringu też nie był przeciętny coś w nim było....ja widziałem w nim generalnie WWE champa jak w morde strzelił ...a teraz nie da sie ukryć że jest to raczej namiastka tej dawnej charyzmy jaką mister posiadał ...

 

Matt jako U.S ? Ale po co ? Dla głupiej teorii pod tytułem zesraj się ale pas musi być dla Face'a ? Gimme a break ...Matt w tym feudzie wypadł dobrze , ale dosc , wynocha .. isć sobie feudować z Jimmy'm Wang Yangiem albo do ECW podkłądać sie Burkom i Strajkerom w sqashach...bo na daną chwile ratował go tylko feacowaty wizerunek ...w ringu poza kilkoma movesami najlepiej nie było ...

Montel to powoli marka ... brakuje mu jeszcze by całkiem zaistnieć ale robi sie kimś przez duże K...

Ale niestety w moich oczach obrona pasa z Ogórkiem na Armageddon nie jest taka pewna ...Rey nie miał dawno pasa .....o WHC nie dał rady ...a maski sie sprzedawac jakoś muszą ... wiec Największy Liliput (6)Sex-(1)One-(9)Night może dać swoim najwiekszym z najmniejszych fanów powód do radości ....

 

Problem tylko w tym , że jesli montel miałby pasek oddać ...choćby nawet na rzecz pójscią wyżej a'ka walki o wyższe cele ...to niby o co ?

 

Wg. jakichś tam spoilerów i plotek oraz domniemań...oba pasy WWE i WHC są obstawione bynajmniej do Wrestlemani ...i MVP nie ma sie praktycznie gdzie wcisnąć ....IC ? IC ma teraz 4 razy mniejsża wartość od U.S ...a przeniesienie na RAw byłoby dla MVP końcem ....wiec dla niego lepiej chyba jednak żeby pas. U.S potrzymał i wpisał sie w karty histori z pokaźnym Reignem z tym paskiem ..

915802072594e34bce782c.jpg


  • Posty:  1 459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.09.2005
  • Status:  Offline

Muszę jeszcze raz odejść od głownego tematu Top 5 :)

 

 

Matt w tym feudzie wypadł dobrze , ale dosc , wynocha .. isć sobie feudować z Jimmy'm Wang Yangiem albo do ECW podkłądać sie Burkom i Strajkerom w sqashach...bo na daną chwile ratował go tylko feacowaty wizerunek ...w ringu poza kilkoma movesami najlepiej nie było ...

 

Uznam to jako dobry żart, bo jak to piszesz, "generalnie" to Matt bije swojego brata pod prawie każdym względem, jeśli chodzi o wrestling. Jak to kiedyś napisał jeden z moich dobrych kolegów z forum, Jeff to kaskader z kilkoma fajnymi high risk moves. Matt jest bardzo solidnym wrestlerem i pisanie o nim, że nadałby się na mięso armatnie w squashach dla Striker'a, Burke'a, czy Wang Yang'a, z czego wszyscy 3 są dobrymi wrestlerami ofcoz, ale pierwszy i trzeci to kompletny brak promocji i jakiejś pozycji w federacji, to kompletna przesada. Niedawno ktoś zaczął rzucać po forum tekstami, że Matt to beztalencie i strasznie kiepski wrestler i jak widać, niektórzy to podłapali.

 

Montel to powoli marka ... brakuje mu jeszcze by całkiem zaistnieć ale robi sie kimś przez duże K...

 

Montel jest w mojej ścisłej czołówce i od początku broniłem jego postaci, gdy pojawił się na SD!. Wtedy większość fanów na Attitude jechała po Porterze tekstami typu "MVP ssie pałę", a ja swego czasu założyłem nawet temat o MVP, w którym wyraziłem swoje pozytywne zdanie o tym zawodniku, ALE...

 

Nie róbmy z niego już takiego wymiatacza, który faktycznie już teraz staję się kimś, bo szczerze mówiąc, jego pozycja od czasu wygrania U.S. Title wcale nie poszła w górę, taka prawda. W feudzie z Matt'em praktycznie nie zrobił nic, co mogłoby go wzmocnić w oczach fanów, bo feud był bookowany w 100% na promocję Matt'a. Jedyne, czym wybił się trochę wyżej, to "kontuzjowanie" Hardy'ego po stracie pasów TT. Ale co z tego, skoro już za 2 dni jako pierwszy odpadł w swojej drużynie w matchu SS. Dla mnie to nie przykład kogoś, kto staje się powoli kimś przez duże K...

 

Problem tylko w tym , że jesli montel miałby pasek oddać ...choćby nawet na rzecz pójscią wyżej a'ka walki o wyższe cele ...to niby o co ?

 

A kto powiedział, że Montel musi walczyć ciągle o pas? Gdyby wszyscy wrestlerzy mieliby prowadzić feudy wyłącznie o pasy, to WWE musiałoby zamówić hurtową produkcję :) MVP mógłby feudować z wieloma zawodnikami, którzy byliby w stanie go wypromować i podnieść jego status wrestlera bardziej, niż jego U.S. Title obecnie.

 

a przeniesienie na RAw byłoby dla MVP końcem

 

What? Końcem dla niego może być pozostanie na SD!, kiedy skończą mu się midcarderzy do klepania i dostanie jakiś feud z Batistą, czy Taker'em, który oczywiście przegra, tak jak to było w przypadku Kennedy'ego. Przypominam, że Ken byłby teraz ME, gdyby nie błędna diagnoza lekarza, więc nie wiem, czy na przykładzie Kennedy'ego, przeniesienie na Raw jest takim końcem dla młodych gwiazd WWE.

Do It Like A BOSS !

52212044855de371531fdf.jpg


  • Posty:  3 646
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Scythe,

 

Jakoś na krytyke nastawiony jesteś ... ;-)

 

Raz , gdyby ktoś kiedyś pisał że bodajże Sandman "ssie pałe" , też stanąłem w jego obronie jako człowieka , którego dażę szacunkiem i quite go lubie .

Matt moze i jest solidnym wrestler'em ...ale z tym biciem brata na głowe to mógłbym polemizowac ...od razu mówie że to jest MOJA opinia a nie podłapana od innych ...zresztą moje opinie często są skrajne ale mówie to co widze ...ja w feudzie Hardy vs. MVP widziałem tylko i wyłącznie posatć MVP....mimo iż rzekomo była to promocja matt'a ...a przypuszczam że w takim widzeniu nie jestem sam ...

 

Co do brata z jego "kilkoma fajnymi movesami" .. to to jest w moim mniemaniu przesada . Jeff może w oczach specjalistow jest jak to go okresliłes kaskaderem. W oczach fanów zawsze był punktem jaśniejszym i bardziej wyrazistym od brata. Jakby nie patrzeć ...a jesli , co wnioskuje z twojej wypowiedzi . uważasz że jeff ma ubogi zasób movesów , to w sumie mamy skrajne rózne poglądy i przupuszczam że z całym szacunkiem ale nie dogadamy się ...

 

Dla mnie matt jest bezbarwny ... może i solidny , ale ta cecha ostatnio w WWE nie liczy sie wcale .... bo co że Kane jest soldiny , skoro jest mięchem dla Khalich , Henrych i Bigg Daddych ...podobnie matt....promocja ? Ja tu widze zero promocji .. i zdecydowanie bardziej podchodzi mi zestaw paru fajnych high risk movesów niż bulldog , clothesline , punch , kick , punch z obrotu , czy suplex ...

 

Co do tej pozycji Montel'a też bym sie nie zgodził , moim zdaniem Montel urósł w oczach wszystkich i dla mnie jest to jasne.

 

Btw. jako przykład czegokolwiek starałbym sie unikać jak ognia match'u z ostatniej gali SS ....która była pokazem fantastycznych umiejętności bookerskich pana H / wHHHo booked this crap ?

 

a co do RAW ...to ma ono głupi nawyk do zbierania żniwa z pozostałych dwóch brandów zamiast pozostawić tam jakiś arsenał a nie jedną postać by trzymała na barkach cały roster. Tak było z lashley'em , Snistkym , Kennedym , Sandmanem , którzy brandach w SD! czy ECW coś mogli zdobyć ...a na RAw z przesytu gwiazd , który i tak był hamowany przez janusza cene ..przepadli ...

915802072594e34bce782c.jpg


  • Posty:  68
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.03.2006
  • Status:  Offline

No ok jako, że nie lubie nikogo kto jest gwiazdą za ryj lub gadanki oto moja lista:

 

 

1. John Cena ...

2. Hulk Hogan (może już ze starości więc nie będe go winić, ale nie pamiętam żeby sie popisywał chwytami)

3. Batista (to każdy widzi)

4. Triple H (niestety ostatnio)

5. Booker T

 

Lista jest długa wymieniłem kilku. Ogólnie wszyscy co walczą ~4 chwytami.

Edytowane przez Hell's Guardian

  • Posty:  1 459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.09.2005
  • Status:  Offline

ale z tym biciem brata na głowe to mógłbym polemizowac ...od razu mówie że to jest MOJA opinia a nie podłapana od innych ...zresztą moje opinie często są skrajne ale mówie to co widze ...ja w feudzie Hardy vs. MVP widziałem tylko i wyłącznie posatć MVP....mimo iż rzekomo była to promocja matt'a ...a przypuszczam że w takim widzeniu nie jestem sam ...

 

Ja również mógłbym polemizować, ale tak jak napisałeś, raczej się nie dogadamy. Jezeli chodzi o feud Hardy vs MVP, ja również widziałem tam głównie MVP i to on nakręcał cały feud, żeby wyglądało to tak dobrze, jak wyglądało, ale to jest dla Ciebie dowód na to, że była to jego promocja? Przepraszam, ale feud Rock vs Goldberg też był nakręcany tylko i wyłącznie przez Dwayne'a, a jak skończył i na jakiego pajaca wyszedł w swoim ostatnim feudzie, każdy dobrze pamięta. To, że ktoś ma lepsze speeche, charyzmę i prezencję, nie znaczy, że każdy feud wyjdzie mu na dobre.

 

Jeff może w oczach specjalistow jest jak to go okresliłes kaskaderem. W oczach fanów zawsze był punktem jaśniejszym i bardziej wyrazistym od brata. Jakby nie patrzeć ...a jesli , co wnioskuje z twojej wypowiedzi . uważasz że jeff ma ubogi zasób movesów , to w sumie mamy skrajne rózne poglądy i przupuszczam że z całym szacunkiem ale nie dogadamy się ...

 

Z całym szacunkiem do Ciebie (to również MOJA opinia), ale jeśli ktoś uważa, że Great Khali wcale nie byłby takim złym materiałem na champa, bo się "stara", to nie zamierzam kogoś takiego przekonywać do faktu, że Matt jest lepszym wrestlerem, niż Jeff :)

 

Co do tej pozycji Montel'a też bym sie nie zgodził , moim zdaniem Montel urósł w oczach wszystkich i dla mnie jest to jasne.

 

A w moich oczach umocnił się jedynie jako heel, przekręcając Matt'a i nic więcej. Chyba, że chodzi Ci o czasy jego debiutu...cóż, idac tym tropem, nawet Cody Rhodes urósł "w oczach wszystkich" i to dla mnie również jest jasne.

 

MVP urośnie w oczach wszystkich wtedy, kiedy wygra w końcu kilka ważniejszych walk z jakimiś silnymi upper midcarderami, czy nawet jakimś main eventerem. Zwycięstwa nad jakimiś TT jobbers, czy odpadanie z SS matchu jako pierwszy w swoim teamie (jak to, nie mogę tego podać za przykład? Większość walk w WWE jest ustawiana pod promocję innych wrestlerów i nie interesuje mnie, czy ta walkę ustawiał HHH, czy Vince, czy Hornswoggle - została ona rozpisana w taki sposób, że MVP odpadł jako nr 1 w team Umaga, a nie musiał) to gówno, a nie promocja. Jeżeli MVP przegra z Rey'em na Armageddon, to kompletnie wyśmieje sposób, w jaki WWE go prowadzi przy jego potencjale. Jeśli Montel wygra i w końcu dostanie konkretnego przeciwnika, to będe zadowolony. Póki co, Big Daddy V jest o niebo ważniejszą postacią w WWE, niż MVP.

 

Tak było z lashley'em , Snistkym , Kennedym , Sandmanem , którzy brandach w SD! czy ECW coś mogli zdobyć ...a na RAw z przesytu gwiazd , który i tak był hamowany przez janusza cene ..przepadli ...

 

Lashley poza porażką z Ceną (co raczej nie było poniżeniem przy tak masakralnej ponad rocznej promocji Jana) nic nie stracił na Raw i nie sądzę, że zaczął być postrzegany przez fanów jako ktoś gorszy.

 

Snitsky wcale nie powinien dostać pushu (jeśli można tak nazwać ten śmieszny epizod w ECW), ponieważ jak na power wrestlera, jego ciosy często tego przysłowiowego "powera" nie posiadają.

 

Kennedy byłby właśnie ME, gdyby nie błędna diagnoza lekarska, o czym pisałem wcześniej, ale gwarantuje Ci, że jego czas jeszcze nadejdzie. Może McMahon spalił się na kilku ludziach, którzy za szybko otrzymali push i wcale mu się nie dziwie (Lesnar, Orton itd.)

 

Sandman - mógł być kimś w swoim brandzie? Żartujesz, prawda? :D Sandman jeszcze na długo przez tym, zanim trafił na Raw, był w ECW już tylko mięsem armatnim dla nowych wrestlerów i jobbował, aż miło. Szczerze mówiąc, w kilku występach na Raw miał mocniejszą pozycję i zbierał większy pop, niż pod koniec swojej kadencji w ECW :)

Do It Like A BOSS !

52212044855de371531fdf.jpg


  • Posty:  3 646
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ale jeśli ktoś uważa, że Great Khali wcale nie byłby takim złym materiałem na champa, bo się "stara", to nie zamierzam kogoś takiego przekonywać do faktu, że Matt jest lepszym wrestlerem, niż Jeff

 

Wali aluzyjną ironią że aż w Tadżykistanie czuć ;-) , ale cóż ...każdy oglądając wrestling i mając świadomośc tego co ogląda moze wysnuć jakieś swoje poglądy , które są na tyle twarde że nie chce ich zmieniać. Tak jest raczej z Tobą i ze mną.

Ja uważam , że Khali jest po prostu źle prowadzony , ale to jest inna bajka.

 

Wynika to także z rodzaju widowiska jakie każdy chce oglądać. Jeden solidność i etchnike , a drugi power oraz high risk ....jeden woli gajowego no a drugi żone jego ..

 

Generalnie , nie chciałbym aby ta dyskusja sprowadziła do kłótni , bo zaraz rozpoczniemy tu bużliwa debate anieżeli kontynuacje spokojnej dyskusji hehe ...

915802072594e34bce782c.jpg


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Ja uważam , że Khali jest po prostu źle prowadzony , ale to jest inna bajka.

 

No prosze Cie.. Khali w ogole nie powinien byc prowadzony, bo nigdy nie powinien pojawic sie w WWE.. Ma zerowe umiejetnosci, ma praktycznie zerowe pojecie o wrestlingu, co potwierdzil juz kilkakrotnie (tutaj doskonalym przykladem moze byc slawna na caly swiat scena, jak Khali na ostatnim RR wyczyscil ring i nie wiedzial co dalej robic, przez co Michaels krzyczal do niego, zeby zaczal tauntowac w strone kamery, no zenada..). W moim mniemaniu Khali to ogromna wrecz pomyłka we wrestlingowym biznesie.


  • Posty:  3 646
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Może sie i myle , może czasem plote głupoty , ale naprawde widzę dla khalasa rolę w WWE , nikt nie odmówi mu że za sam wizurnek już heelem jest dobrym ..to że miał problemy , to fakt , profesjonalistą może nie jest , al trudno od bycia policjantem stać sie nagle wrestlerem ....każdy miałby problemy ...

 

ale zostawmy temat khaliego bo jest pełen kontrowersji a nie bede sie kłócił przecież z całym attitude... :sad:

915802072594e34bce782c.jpg


  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   297
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Odnośnie dyskusji na temat MVP i Matta Hardy'ego, powiem tak: - MVP strasznie dostał (promocyjnie) po kulosach na tym feudzie, bo odwalił całą brudną robotę (czyt. wypromował Hardy'ego) a sam stracił sporo, bo w porównaniu do Matta wychodził na totalnego leszcze podczas tych wszystkich ich śmiesznych konkurencji. Tak jak napisał Scythe - MVP trochę "podciągnął się" dopiero "kontuzjując" Matta, bo wcześniej wypadał blado (z punktu widzenia promowania własnej postaci) na tle Hardy'ego, a te wszystkie myki, by tylko uniknąć walki z "Mr I Will Not Die" o pas, pozostawiły fatalne wrażenie o Montelu, jako posiadaczu tytułu US. W ogóle na tym feudzie pas US wiele stracił na swojej wartości, bo jego posiadacz wyszedł na totalnego cieniasa, który potrafi tylko kantować przy robieniu pompek i boi się przyjąć wyzwanie pretendenta. Poza tym - na 99% MVP straci pas na rzecz powracającego Matta (ja też nie uważam, by był to dobry ruch), bo Hardy zaczyna się cieszyć dużym popem małolactwa a'la Rey Mysterio i summa summarum Montel wyjdzie na tym angle'u jak Zabłocki na mydle.

 

Co do porównywania braci Hardy'ch, to Jeff jest może bardziej lubiany przez publikę bo jest bardziej widowiskowy (lepszy z niego kaskader a marki kochają high risk moves'y), ale to Matt jest zdecydowanie lepszym technicznie zawodnikiem (zdecydowanie nie jest żadnym beztalęciem, chociaż trochę mi się przejadł jako postać) i z pewnością - jeżeli nadal będzie dostawał taki pop jaki dostaje ostatnio - zapodadzą mu niedługo US title'a. Ogólnie niespecjalnie mi się to podoba, bo MVP po tym całym feudzie pozostawi po sobie kiepskie wrażenie jako mistrz i obawiam się, że może zacząć jobbować bardziej wypromowanym wrestlerom (main eventerom) niczym Kennedy.

 

Dziku - nie sądzę, by zajobbowali na Armageddon Montela Rey'owi (piszę to nie znając wyników, bo nie zassałem jeszcze tego PPV) bo po pierwsze - Rey cały czas tyrał MVP na galach (i tu kłania się stara zasada Vinniego - "baty na galach = wygrana na PPV"), a poza tym - feud Matta z MVP się jeszcze nie skończył a przecież pas US jest jego integralną częścią. Wg mnie - nie ma bata, by Rey wyjechał z Armageddon z pasem, tak więc spoko :)

 

Aha - i nie zgodzę się, że Lashley przepadł na RAW, bo go tam kurewsko wypromowali. Już sam fakt, że stawał na przeciwko Jaśka jak "równy z równym" (był nawet niewielki element niepewności co do wyniku pojedynku) i walka była zabookowana w bardzo wyrównany sposób (bardzo częsta zmiana przewag) świadczy o tym, że Vince bardzo poważnie potraktował Bobika. Wg mnie - Lashley dopiero na RAW wypłynął na głębokie wody, bo to że wymiatał w ECW nic nie znaczy (Morisson też wymiatał - a w podstawowych 2 brandach był tylko jedym z wielu midcarderów).

 

Konkluzję o tym, że Khali jest "źle prowadzony" pominę milczeniem, zwłaszcza w kontekście tego, że olbrzym dostał wszystko na złotej tacy nie dając w zamian nic poza własnymi gabarytami. A to, że koleś był policjantem nie tłumaczy Khali'ego i zerowego postępu z jego strony. Cóż, nie każdy nadaje się do wrestlingu i Vince powinien to najlepiej wiedzieć...

 

Scy - ja na początku podszedłem z dużym dystansem do MVP, bo na micu był świetny, ale walki robił słabiutkie. Na szczęście Montel zrobił spore postępy i w tej materii jest już zdecydowanie lepiej. Myślę, że koleś ma niezłą przyszłość w WWE, ale jeżeli zajobbują go teraz Hardy'emu (a obawiam się, że tak właśnie będzie...), to na prawdziwy push będzie musiał jeszcze sporo poczekać (będzie to spory krok wstecz dla MVP)...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  15
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2007
  • Status:  Offline

1. Vince McMahon - nie wiem czemu ale go nienawidze. Stary dziad ! Chyba przez walkę Umagi z bezbronnym Andy Simmonsem. McMahon podpuszczał go do zmasakrowania Simmonsa

 

2. Umaga - za tą walkę z Andy Simmonsem. I wogóle to jest dzikus. Nie zna granic.

 

3. Undertaker - m.in. bo wygrał z Great Khalim

 

4. młody McMahon (zapomniałem imienia) - cwaniaczek i tyle

 

5. Hulk Hogan - stary dziadek, zero ciosów


  • Posty:  3 646
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Great_Khali, Spróbuj jesli możesz rozpisać sie bardziej albowiem ciekawią mnie twoje argumenty co do poszczególnych nielubianych przez Ciebie zawodników...

915802072594e34bce782c.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • KPWrestling
      Już jutro widzimy się w Poznaniu na czwartej gali KPW na wielkim festiwalu Pyrkon! Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...