Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rodzaj walki, której najbardziej nie lubicie.


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  17
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.05.2010
  • Status:  Offline

Jak dla mnie najgłupszy jest blindfold match nie ma tam nic ekscytującego
My time is now
  • Odpowiedzi 78
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • josser

    3

  • Thrawn4

    3

  • DJO

    3

  • czester666

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  215
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.07.2008
  • Status:  Offline

Ja nie lubię submission match z przyczyn już wymienionych.A także nie cierpie Iron Man Match według mnie walki trwające 30 minut trochę przynudzają.

 

To zależy jakie... Nawiązanie do wiadomo czego :)

 

Mnie nudzą a zarazem wkurzaja normal matche z dyskwalifikacjami. + beznadziejny pomysl ze jak ktos uderzy kogos np krzeslem to przegrywa i pasa nie traci. Gdyby takie cos mialo miejsce na MMA lub w boksie to wyobrażam sobie jakie by były reakcje. No ale wrestling to wrestling. Beznadziejny pomysł i tyle.

 

Dokładnie to jest durne. to wygląda dokładnie tak jakby np. mysterio był heelem (mysterio heelem? wolne sobie...) i miał walkę przeciwko Khaliemu o pas (wiem, że już to było ale nie o pas) i nie miał by szans. No to co? Gong. Mysterio wychodzi za ring, bierze krzesło i uderza Khaliego. Dyskwalifikacja. Zwycięzcą jest Khali ale pas zatrzymuje Rey....

 

Drugim rodzajem walk jest submission match, ale w przypadku kiedy wrestlerzy to dupy z submissionów. Dajmy na to Cenę i Big Showa jak ktoś już mówił. Match był do dupy a najśmieszniejsze było to, że gdy super hiroł Dżon Sina chciał sprostać wielkiemu i strasznemu ulbrzymowi z krainy leśnych Ogrów o imieniu Big Szoł i założył jego nogę na liny a potem założył jego wspaniałe, męskie, olśniewające, piękne STFU to noga tego strasznego olbrzyma z krainy leśnych Ogrów o imieniu Big Szoł wyślizgnęła się z lin.

13548174524e5e36f3310a3.jpg


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.06.2010
  • Status:  Offline

bez wątpienia hendicap match 1 na 2 albo 1 na 3 to jest masakra 2 czy 3 gości klepie 1 i tak całą walkę naszczęście są one żadko bo to jest parodia westlingu ....

  • Posty:  281
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.06.2010
  • Status:  Offline

Ladder match - wolna, polegająca na zrzucaniu kolesi z drabiny, bez przypięcia, mało efektowna jak dla mnie

 

jednak to jedyny rodzaj jaki mi się nie podoba, poprawiam

Edytowane przez Wróbel
Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arke Noego zbudowali amatorzy, a Titanica profesjonaliści...

188684967255ca7184a53c5.gif


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.06.2010
  • Status:  Offline

byś sie wyślił i napisał czemu jak wszyscy a nie wypisał ... :/

 

@poprawka jak większość


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Może kogoś moja wypowiedź zainspiruje do motywowania swoich wyborów. Strasznie nie podobają mi się steel cage matche w formule "escape the cage". Naturalnie bardzo podoba mi się Steel Asylum Match, ale głównie z tej racji, iż jest tam zazwyczaj dużo chłopa i tempo do tego nie siada praktycznie nigdy. Niestety, gdy mamy do czynienia z singles matchem w klatce, siada mocno tempo przez ciągłe wspinanie się na konstrukcję i może to cholernie wkurzyć. Na szczęście są odstępstwa od tej zasady, np. cholernie mocny pojedynek z Lockdown - Angle vs Anderson, w którym najdłuższy przestój trwał chyba z 10 sekund, a zawodnicy nie skupili się zbytnio na sprzedawaniu akcji, tylko szybko kontynuowali pojedynek. Tempo na tym skorzystało, cały pojedynek również (jak dla mnie na razie kandydat do walki roku w TNA). Niestety takich walk w klatce jest jak na lekarstwo...

  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.06.2010
  • Status:  Offline

czy na tym forum tzeba pisac jak kur.. profesor zalosne nie bede pisal 6 dni 1 zdana po komus ortografia czy skladnia nie pasi ....

  • Posty:  6
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.06.2010
  • Status:  Offline

nie żebym się wtrącał w tą jak, że interesującą dyskusję ale to nie jest temat do dyskusji o polonistyce tylko o walkach wrestlingowych można to załatwić na pw zamiast Offtopować??

 

a tak na temat to..

 

Ja nie przepadam za walkami typu Street Fight ponieważ to nie ma nic wspólnego z wrestlingiem według mnie z tego powodu iż Street fight to zwykła bójka na back stage

19782013044c274fa96e99b.jpg


  • Posty:  162
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.04.2010
  • Status:  Offline

normal match nic niezwykłego

  • Posty:  45
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.06.2010
  • Status:  Offline

Body Slam match mieliśmy okazje zobaczyć to na raw, walka prze nudna bo żadnych rzutów a wiadome było że big show wykona body slam na Jericho ! Same push'e a po minucie koniec walki bo Chris skoczył na Show'a !

  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Jak u autora mixed tag match. Bo zabija cały urok klimatu intergender w tej walce, a takie mogą być genialnie prowadzone. Pamiętam walkę Team Xtreme vs T&A z chyba Trish, gdzie lita prawie rozwaliła Testa... i tak powinny takie mecze wyglądać, a nie jakiś cyrk jak facet z babką ztaguje i wszystko idzie w pizdu...

I jeszcze (tu mnie wybuczycie) średnio mi pasują wszystkie walki UV? Czemu? Bo IMO to już jest nawalanka sado-maso a nie wrestling.

 

A co do tak często wymienianego submissiona... jak każda walka, może być ciekawy, o ile będzie dobrze poprowadzony. Tylko z mixed tagu jest to chyba niemożliwe (przez te zasady "baba taguje, inna baba wejść musi, bo po sekundach pięciu sędzia DQ ogłosi i dupa z walki ;/)

Jak uzbieram na czołg to macie przejebane

The Antichrist of Attitude

20403598514e52bccf88146.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Może moją odpowiedz ktos uzna za błaha, głupią, czy nazbyt wydumaną, lecz ja pop prostu nie lubię źle napisanej walki ze złymi wrestlerami. Nawet w durnych stypulacjach znakomici wrestlerzy potrafią zrobić dobry show nawet w walce z durnymi zasadami. A jesli mamy przynajmniej jedną kłode, beztalencie to nic nie pomoże, bo i tak walka będzie nie do oglądania.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.06.2010
  • Status:  Offline

Ja nie lubię street fight, no holds barred itd. wolę po prostu zwykłą nazwę Hardcore Match albo No DQ Match, po co wymyślać te inne nazwy ? Ktoś napisał, że Street Fight to zwykła bójka na backstage i z tym się nie zgodzę... Parę miesięcy temu gdy Rey feudował z Batistą to zawalczyli Street Fight i to się nie różniło w ogóle od zwykłego No DQ Matchu. Street Fight to powinno być starcie gdzieś przed areną, załóżmy, że wrestlerzy ugadują się podczas gali na starcie i np. w main evencie walczą gdzieś przed halą w normalnych ubraniach, nie ma sędzi, a zwycięży ten który ostatni będzie stał na nogach.

  • Posty:  224
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Najbardziej nie lubię walki Iron Match - walka trwa 30 min i czasem jest nudna, chodź Aj Styles vs Daniels uważam za jedną z najlepszych w ich wykonaniu :)

19384684484c3629eed1c1a.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Braun Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej, oficjalnej ceremonii otwarcia fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable. Skrót gali
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
    • GGGGG9707
      Na drabinie też...   Gala słaba dla mnie, ciężko się WWE ostatnio ogląda patrząc co się dzieje i biorąc pod uwagę ich decyzje. W skrócie : 1) MITB kobiet : świetna walka, bardzo mi się podobała ale nie przepadam za Naomi także nie jestem tylko zadowolony z wyniku (chciałem każdego oprócz Naomi i Ripley) ale walka była bardzo dobra 2) Dom : nie potrzebna walka, dobrze że Dom obronił 3) Lyra : Nie chcę Becky z pasem bo robi się z niej druga Charlotte i nie mogę się do niej przekonać od czasu powrotu. Walka piękna ale jak pisałem wcześniej dla mnie to było Backlash 2.0, pewnie będzie rewanż który też będzie świetny ringowo ale przydałoby się jakieś 2 out of a 3 falls czy coś 4) MITB : poza śmieszkowaniem (nie lubię jak się z ważnej walki parodie robi bo to zabija całą wiarygodność) na początku, czy Solo przez całą walkę czy Penta i Almas na drabinie (co mi się bardzo nie podobało bo to psuło walkę) to walka była bardzo fajna aż do końcówki... Jak weszła ekipa Rollinsa to już wiedziałem że zdemolują wszystkich i Rollins wygra (chyba że Punk i Zayn przyjdą) i zdziwiłem się że tak nie było. Brawo dla Fatu za zdemolowanie Solo, to było dobre. Za to to co dla mnie zabiło całą walkę i sprawiło że uważam ją za jedną z najgorszych MITB matchy to końcówka... Gable dostaje Spear od Breakker'a i leży prawie 10 min i już nie wstaje ??? Tak samo inni uczestnicy!!! Martwi po jednym finisherze ale ściema, przecież to nie ma żadnego sensu. Jedynie local hero się przebudził choć Americano przed nim oberwał. Myślałem że wszyscy wrócą do walki i jakoś sprytem Rollins wygra a nie tu każdy po 1 finisherze drużyny Rollinsa leży martwy do końca. Zwycięzca najgorszy z możliwych (razem z Andrade), nie lubię jak ME i byli mistrzowie zdobywają walizkę. Przecież Rollins równie dobrze może sobie KOTR wygrać i walczyć o pas na SummerSlam bądź tak po prostu TS dostać. Przecież on już zaczął feud z Jey'em (który mam wrażenie ma 5 feudów jednocześnie) 5) ME sobie darowałem. Po tym co widziałem wcześniej na tej gali + skład tej walki (Cody i Cena ok ale Jey nie na swoim miejscu a ten ostatni intruz w tej federacji) to wyłączyłem 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...