WWE Superstars (dyskusje, spoilery, wrażenia)

[FreakinAsshole]

Już widzę jak taki przyjemniaczek wykonuje Crossbody na Barrettie. Łamie go chyba w pół -_-

[8693]

A-Ry vs Primo:

 

Już nawet zdążyłem zapomnieć o Colonie, że jest w tej organizacji. Co za tym idzie napewno za nie długo zwolnienie. Walki ma raz na ''ruski rok'', a jest dobrym zawodnikiem. Mam nadzieje, że Tito zadebiutuje i razem będą stanowić TT. Walka całka nie zła i jestem takiego zdania, że ten atak, który zakończył walke powinien pozostać na stałego Rileya finisherem, nie skopiowane Edgecution.

 

McIntyre vs Mason:

 

Cholera szkoda mi szkota. Wszystko świetnie potrafi, poprawił się, ale dalej jobberka .

Hahahahh, co to było?? Dziki przybijający piątki no nie!! Face-turn to powinien przejść

Wade nie on. Świetna walka jak na superstars. Pomijając wszystko i powracając do Masona. To jego finisher jest słaby.

 

Squash:

 

Wowww ładny rzut w matę niczym Boogeyslam to jest mocne. A nawet jobber już zadał jakieś ciosy dwa kicki Ładnie przyjęty T-Bone Supex. Chokeslam lubię te squashe oglądać, bo zawsze jest coś w nich ciekawego, co walka jakieś ładne rzuty w nich można zobaczyć, mimo to uwarzam, że już powinien dostać Kidda, Barrette lub Slathera na porzarcie. Lub WWE chce przez te squashe zdobyć jakiś nowy talent do FCW, jak to było z Orlovem.

 

ME:

 

Walka na zaje*biście dobrym poziomie. Świetna końcówka.

 

Ogólnie: Superstars bardzo dobre. Ocena jak na tą tygodniówke hmm. 9+/10

[8693]

Superstars:

 

Daniel Bryan vs Trent Barreta:

Walka dopiero w połowie się jakoś rozkręciła. Dobre przejście do Romero Special. Ładna kontra z German Suplex, jednak nie kontra a uniknięcie i bezpośrednio przejście w atak Runing Knee Kickiem. Zbootchowany Whisper In the Wind, nie jestem pewny z czyjej winy. Ładna końcówka z Gilotyną.

 

Clay vs Jobber:

No jestem ciekawy co nam gigant zaprezentuje tym razem. Jobber też jest jakimś dużym bykiem, chociaż mniejszym. Nic zbyt ciekawego, ta sama akcja co w zeszłym tygodniu tylko nie ''Boogeyslam'' a stary signature move Swaggera, bez situ. Falls Of Humanity bardzo ładnie wykonane, ale i w tej walce jobber jakoś uderzył potworami chyba dwoma punchami. Chciałbym zobaczyć jak rozwala jakiegoś jobbera, chociażby nawet Tysona Kidda.

 

Divy:

Kaitlyn straciła swój urok, już mi się mało podoba . Byłe rookies, dla zwycięzczyni nagrodą jest jobbowanie nawet Bella Twins??

 

Morrison vs McIntyre:

To nie powinien być Drew tylko Jack!! Powinni ich zamienić miejscami, bo znowu...

WWE popełniło wielki błąd dając push nie temu zawodnikowi co trzeba. A czym McIntyre sobie zasłużył na jobberke z tą całą sytuacją z Tiffany?? Przecież to jest chore. Trochę nie udane, ale ciekawa akcja ze strony JoMo przeskakującego jak torpeda między narożnikiem a linami z jednej strony na drugą. Nie zły motyw z wake upami. Reversed Alabama Slam tak to jest akcja, która bardzo mi się podoba i oby była ona w WWE12. Jest plus i minus w tej walce: Przynajmniej dobrze, że JoMo w końcu wygrał. Minusem jest to jak tragiczna jest pozycja szkota i jego lossing streak .

 

Ogólnie: Odcinek strasznie ssał, co jedynie go trochę uratowało to nawet ładny ME. Ładny przebieg walki, ale patrząc na pozycje tych dwóch zawodników jest to tragedia.

Ocena: 3/10

[Anapolon]

Jak tak dalej pójdzie z tymi Squashami Claya to może w Gdańsku będzie miał walkę z Panem Pawłowskim

[R-Truth]

Ogólnie słabiutka gala walki div i Claya nie oglądałem bo mnie już nudzą jego walki z lokalnymi wrestlerami. Natomiast ME był ciekawy tylko denerwuje mnie jak traktują Drew robi naprawde dobre walki jest dobry w ringu a to już chyba jego 4 porażka z rzędu nie wiem czy szykuje sie dla niego jakiś face turn czy go zwolnią (mam nadzieje że nie) ale chce zobaczyć jak wygrywa!!!

[8693]

Superstars:

 

Riley vs JTG:

A-Ry czyli kolejny zawodnik podobny do Rocka, zaraz po Mizie. Całkiem fajny ma entrance i Theme song. JTG czyli nyudny jobber i w nie długim czasie do zwolnienia. Starcie tej dwójki jest całkiem, całkiem ciekawe. Zakończenie walki wolałbym przez

inny finisher, bo jest dużo lepszy. WOW myśałem, że to już koniec, a tu prosze walka dalej trwa. Noi zobaczyłem jedną z moich ulubionych akcji .

 

McGillicutty vs Watson:

Czy Mike nie miał występować jako Joe Hening?? Czytałem tą informacje, na jakimś forum. Ale i tak jest dobrze, doczekałem się go wkońcu w solowej karierze. Polecam posłuchać jego theme,jest nawet fajne. Walka ujdzie, nie wiele się działo, ale była miła dla oka ze względu na to z jakiej strony pokarze się młody Perfect wypadł nawet dobrze. Chociaż on powienien być face'm, a Mason pozostać heelem.

 

Cieszę się z wyniku w walce Div.

 

Kidd vs DiBiase:

Walka bardzo dobra, Kidd jest świetnym zawodnikiem, ale kiepsko u niego z mimiką. Ten wrestler zawsze ma bardzo ciekawe walki. Spodobała mi się niespodziewana końcówka pojedynku.

 

Minusy: Brak squashu Brodusa Clay

 

Ogólnie: Odcinek bardzo fajny, szybko zleciał czas. Masa niespodzianek i zaskoczeń, w walce div oraz końcówka ME. Powrót do ringu Michaela, w NXT byłem jego fanem i to jemu najbardziej markowałem. Szkoda jedynie, że nie mogłem zobaczyć ''Co nam zaprezentuje Mastadon''.

Ocena: 8/10 (system oceniania Superstars i NXT mają podwyższane oceny, RAW i Smackdown oceniam normalnie).

[N!KO]

Polecam posłuchać jego theme,jest nawet fajne

 

Wlasnie do tego chcialem nawiazac. Po themie wnioskuje, ze faktycznie maja zamiar postawic na mlodego Perfecta. Ciekaw jestem, czy miałki wizerunek go nie zablokuje. Umiejetnosci w ringu sa wystarczajace, ale charyzma pozostawia tyle samo do zyczenia co wyglad... Trudno mi sobie go wyobrazic wyzej w hierarchii, ale moze mnie zaskocza. Lepiej mi sie go ogladalo jako face'a i moze wypadaloby od tego zaczac (nie wspominajac o przeniesieniu na SD)

 

Wciaz czekam na jakis krok do przodu A-Ry'a, bo ponownie mi pokazal, ze na to zasluguje. Czesciej dawac mu mic, a WWE same sie do niego przekona.

[PH93]

Mnie swoją drogą dziwi ze tak cichaczem ni z gruchy ni z pietruchy ten cały "Oł Je" Percy Watson stał się pełnoprawnym zawodnikiem.Nic nie zapowiadało debiutu (jakieś wideo choćby),NXT też nie wygrał,nie brał udziału w jakimś ataku na WWE a nawet nie pojawiał się na początku (bo on niedawna już tak) w jakiś segmentach.Podobna sytuacja co z Youngiem mam nadzieje ze również się tak samo skończy.

[8693]

Superstars:

 

Marrella vs JTG:

Na początku wiało nudą, ale to właśnie typowy booking heela z czego jestem zadowolony. Prawidłowy booking Cobry, ale tylko z tego powodu, że tego drugiego nie lubie.

 

McIntyre vs Riley:

No czyli dobrze myślałem o powodzie upadku Szkota. Przecież to jest debilizm, co z tego, że był z Tiffany, która została zwolniona. Czy to też jest powód, aby i jego sprowadzić do niskiej pozycji?!? W takim razie nie można mieć życiowego partnera w tym samym biznesie bezsens!! To samo z JoMo . Walka już na samym początku spodobała mi się i to bardzo. Reakcja publiczności i na Drew i na Alexa była świetna. Ładna akcja z 10 punchami w narożniku + Facebuster. Polecam ją obejrzeć, bo jest warto.

 

Slather vs Jackson:

Szli łeb w łeb, ostatecznie wiadome jest to kto wygrał. Walka była średnia.

 

Ogólnie: Uuuu cienko w tym tygodniu, prócz walki dwójki jednego mocno, drugiego dużo mniej utalentowanych zawodników na gali nic ciekawego nie było.

Ocena: 5/10 (podwyższona i to sporo tylko i wyłącznie za środkową walkę.)

[maly619]

Przecież to jest debilizm, co z tego, że był z Tiffany, która została zwolniona. Czy to też jest powód, aby i jego sprowadzić do niskiej pozycji?!? W takim razie nie można mieć życiowego partnera w tym samym biznesie bezsens!! To samo z JoMo

 

Tyle, że Morrison krytykował otwarcie WWE z powodu tego zwolnienia. Nie słyszałem takiej krytyki ze strony Drew, więc to raczej nie jest powód, dla którego nie dostaje on pushu.

[8693]

Tyle, że Morrison krytykował otwarcie WWE z powodu tego zwolnienia. Nie słyszałem takiej krytyki ze strony Drew, więc to raczej nie jest powód, dla którego nie dostaje on pushu.

 

A no chyba, że tak. Ale przynajmniej czytałem gdzieś taki news, gdzie dokładnie tak było napisane, było porównanie w takim sensie tych dwóch zawodników. Tylko napisałem to własnymi słowami. W takim razie push McIntyre'owi przerwali z niczego, od tak po prostu. A ma olbrzymi potencjał i mic skille nie najgorsze.

[maly619]

Tyle, że Morrison krytykował otwarcie WWE z powodu tego zwolnienia. Nie słyszałem takiej krytyki ze strony Drew, więc to raczej nie jest powód, dla którego nie dostaje on pushu.

 

A no chyba, że tak. Ale przynajmniej czytałem gdzieś taki news, gdzie dokładnie tak było napisane, było porównanie w takim sensie tych dwóch zawodników. Tylko napisałem to własnymi słowami. W takim razie push McIntyre'owi przerwali z niczego, od tak po prostu. A ma olbrzymi potencjał i mic skille nie najgorsze.

 

Czy ogromny potencjał? Gdy się pojawił wszyscy straszliwie narzekali, że za szybko push, że jest drewniany, a nawet był w czołówce, albo i wygrał w rocznym podsumowaniu coś w rodzaju "nagrody przepushowanego". Teraz nagle, gdy nie dostaje takiego pushu, ludzie zaczeli widziec w nim ogromny potencjał.

Ja osobiście nie narzekałem tak bardzo na Drew, ale też nigdy nie mówiłem, że ma on ogromny potencjał. Pomysł na przyszłość federacji i przydupasa szefa był fajny i mógł trochę go wyniesc w górę, ale teraz, gdy już nie ma tego gimmicku, jest po prostu nudny. Dla mnie aktualnie max US/IC Title.

[8693]

Czy ogromny potencjał? Gdy się pojawił wszyscy straszliwie narzekali, że za szybko push, że jest drewniany, a nawet był w czołówce, albo i wygrał w rocznym podsumowaniu coś w rodzaju "nagrody przepushowanego". Teraz nagle, gdy nie dostaje takiego pushu, ludzie zaczeli widziec w nim ogromny potencjał.

Ja osobiście nie narzekałem tak bardzo na Drew, ale też nigdy nie mówiłem, że ma on ogromny potencjał. Pomysł na przyszłość federacji i przydupasa szefa był fajny i mógł trochę go wyniesc w górę, ale teraz, gdy już nie ma tego gimmicku, jest po prostu nudny. Dla mnie aktualnie max US/IC Title.

 

Ja nie jestem wszyscy Ja nie narzekałem na tego zawodnika prawie w ogóle. Za szybki push??? Być może z tego powodu, że nie każdy ogląda FCW a jest sporo takich osób i nic nie wiedzieli o Drew, na samym, już na samym początku swojej kariery w WWE dostał pas US dosłownie znikąd, i stąd pewnie pojawiły się narzekania. Mogę powiedzieć sam, że od tamtego czasu (debiutu w głównym rosterze) do dzisiaj zmienił się nie do poznania w ringu, dzisiaj jest potężnie widoczny jego potencjał, czego zwykły ESC lub jakiś bardziej (nie wiem jak to ująć) wtajemniczony fan WWE nie oglądający FCW tego nie widział. Ja ci przyznaje racje. US/IC na dzień dzisiejszy mógłby być dobrym ich posiadaczem, pod olbrzymią (ze względu na jego teraźniejszą pozycje) promocją ten zawodnik mógłby nawet i osiągnąć pas WWE i byłby też dobrym posiadaczem.

[Catarax]

Drew, na samym, już na samym początku swojej kariery w WWE dostał pas US dosłownie znikąd,

 

Pomyłka. Drew na początku swojej kariery zdobył pas interkontynentalny.

[TheEntertainer]

Santino Marella vs. JTG -

 

Podejrzewam że do końca swojego pobytu w WWE JTG nie wygra już żadnej walki ... typowa walka z udziałem Santino (wszystkie wyglądają niemal identycznie). Włoch po powrocie z kontuzji będzie chyba stałym punktem Superstars.

 

 

Drew McIntyre vs. Alex Riley

Martwią mnie dwie rzeczy. To że Riley który latem czysto jechał Miza (mistrza WWE przez pół roku) teraz spadł do superstars. A także pozycja Szkota który od czasu draftu ciągle jobbuje. Charyzmę jakąś ma, ring skille ostatnio poprawił a sam gimmick i jego odgrywanie bardzo mi się u niego podoba. Oboje pokazali się w tym pojedynku z dobrej strony, nie był to jakiś super match ale jak na superstars to było dobrze.

 

Ezekiel Jackson vs. Heath Slater

 

Jestem chyba jedynym fanem Slatera na tym forum . Spodziewałem się squashu ale ku mojej radości Heath został dość mocno zabookowany. Sama walka jak na poziomie tych zawodników czyli baardzo średnio. Czekam na jakieś zwycięstwo Slatera!